Bogaty jak Chińczyk...

Z tegorocznego raportu Credit Suisse Global Wealth Report 2022 wynika, że mediana bogactwa Chin przewyższa medianę bogactwa Europy. Raport uaktualnia również dane, jaki kraj jest najbogatszy w przeliczeniu na osobę. W 2021 r. była to Szwajcaria.  Nowy raport jednego z gigantów bankowości inwestycyjnej Credit Suisse wykazał, że Chińczyk jest bogatszy od Europejczyka, uwzględniając medianę posiadanego majątku. Mediana majątku osoby dorosłej w Chinach wynosi 26 752 USD, natomiast w Europie 26 690, co oznacza, że mieszkaniec Chin przewyższa swoim majątkiem o 62 USD mieszkańca Starego Kontynentu. Chiny sukces ten osiągnęły poprzez najszybsze tempo wzrostu bogactwa na świecie w ciągu ostatnich dwóch dekad. Mediana posiadanego majątku wzrosła ośmiokrotnie z 3 111 USD w 2000 r. do 26 752 USD w 2021 r. Co ciekawe, mediana bogactwa w Chinach jest ponad czterokrotnie wyższa niż w Rosji, gdzie mediana w 2021 r. wyniosła 6 379 USD.

Z szacunków Credit Suisse wynika, że do końca 2021 r. światowe bogactwo wyniosło 463,6 bln USD, co oznacza wzrost o 12,7% w ujęciu nominalnym z wygładzonym średniookresowym kursem wymiany walut w stosunku do 2020 roku (wykres 1). Jednak po uwzględnieniu zmian kursów walutowych rok do roku wzrost bogactwa wyniósł 9,8%, natomiast korygując jeszcze o inflację 8,2% (wykres 2). Co ciekawe średnio populacja światowa wzbogaciła się w poprzednim roku w szybszym tempie, niż trend notowany od początku XXI wieku (+6,6%). Zamożność per capita na koniec 2021 roku opiewała na kwotę w wysokości 87 489 USD. Jak informują autorzy raportu, wzrost majątku spowodowany aktywami finansowymi (np. dochód z umowy o pracę, akcje, obligacje) i niefinansowymi (np. mieszkanie, samochód) był równomierny w poprzednim roku. To dość osobliwe, gdyż od kryzysu finansowego w 2008 roku za większość wzrostu bogactwa gospodarstw domowych odpowiadały aktywa finansowe.

Szwajcaria jest najwyżej w rankingu pod względem bogactwa na osobę dorosłą (696 tys. USD), a za nią plasują się kolejno USA, SRA Hongkong i Australia. Natomiast w bardziej reprezentatywnym wskaźniku, czyli w medianie bogactwa na pierwszych miejscach są Australia, Belgia i Nowa Zelandia z wynikami odpowiednio 273,9 tys. USD, 267,0 tys. USD i 231,3 tys. USD.  Jednak jednocześnie podkreślają, że w 2022 r. można spodziewać się odwrócenia trendu (spadek nierówności), gdyż ubiegłoroczny wzrost dywergencji ekonomicznych spowodowany był krótkookresowymi ruchami cen aktywów, które w bieżącym roku charakteryzują się spadkową tendencją. Co ciekawe, globalna mediana bogactwa rosła ok. 2 razy szybciej niż światowe bogactwo na osobę dorosłą i o wiele szybciej niż globalny PKB od początku stulecia. W ostatnim roku liczba milionerów zwiększyła się o 5,2 mln. Ponadto na szczycie piramidy bogactwa plasują się USA, gdzie jest ponad 140 tys. osób z majątkiem powyżej 50 mln USD i w Chinach, gdzie takich osób jest ponad 32,7 tys.  Prognozy ekonomistów Credit Suisse wskazują, że w pięcioletniej perspektywie należy spodziewać się dalszego wzrostu światowego bogactwa. Do 2024 r. majątek na osobę dorosłą wynieść ma co najmniej 100 tys. USD.

 

Euro przegrywa z dolarem

Euro po raz kolejny w sierpniu straciło na popularności jako międzynarodowa waluta płatnicza. Osiągnęło w ten sposób najniższy poziom od czerwca 2020 roku. Wspólna waluta znalazła się pod presją umacniającego się dolara amerykańskiego. Rynkowy udział globalnych płatności w euro spadł w sierpniu do 34,5 proc. i był o cały punkt procentowy mniejszy niż w lipcu, wynika z danych Society for Worldwide Interbank Financial Telecommunications (SWIFT), globalnej firmy zajmującej się międzynarodowymi przesyłami finansowymi. Tymczasem dolar zyskiwał na wartości od maja i pozostawał najpopularniejszą walutą piętnasty miesiąc z rzędu z 42,6-proc. udziałem, wynika z opublikowanego w środę raportu. Tegoroczna deprecjacja euro wobec dolara wyniosła 12 proc.

Gdy Europa balansuje na krawędzi recesji w związku z rekordową inflacją i kryzysem energetycznym pogłębionym przez eskalację rosyjskiej agresji na Ukrainie, euro straciło swoją atrakcyjność jako waluta używana do rozliczeń transakcji międzynarodowych. Zamiast tego inwestorzy uciekają w bezpieczniejszego dolara i umacniają jego pozycję jako waluty z wyboru. Dolar dominuje w płatnościach globalnych od 2013 roku. Unijna waluta traci udział w międzynarodowych transakcjach trzeci miesiąc z rzędu, mimo to euro utrzymało swoją pozycję drugiego po dolarze najczęściej używanego środka płatniczego na świecie. Wyprzedziło takie waluty jak funt brytyjski i japoński jen. Walczący japoński jen od stycznia do początku września stracił 20 proc. wobec dolara i osiągnął poziom niewidziany od 1998 roku. Wykorzystanie jena w transakcjach międzynarodowych nieznacznie spadło w sierpniu, do zaledwie 2,7 proc. wszystkich globalnych płatności, co jest najniższym wynikiem od maja. W odróżnieniu od euro i jena udział chińskiego juana w transakcjach wzrósł do najwyższego poziomu od stycznia i wyniósł 2,3 proc. i to mimo tego, że Chiny borykają się z załamaniem gospodarczym.

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *