Piłka nożna:

To się nie dzieje? A jednak! Rosyjski Związek Piłki Nożnej przesłał do UEFA wniosek o ukaranie trenera reprezentacji Ukrainy Ołeksandra Petrakowa, za jego słowa o obronie Kijowa. Co zrobiła UEFA? Niewiarygodne! – Jeśli przyjadą do Kijowa, będę bronił swojego miasta – przyznał w rozmowie z “The Guardian” Ołeksandr Petrakow. W tym samym materiale dodał również, że dwóch-trzech wrogów (Rosjan) mógłby wyeliminować. I właśnie te słowa tak oburzyły Rosjan, którzy od momentu rozpoczęcia wojny w Ukrainie zabili tysiące bezbronnych osób. Jak zareagowała na to wszystko UEFA? Przyznała Rosjanom rację! Andrij Pawełko, szef Ukraińskiego Związku Piłki Nożnej oznajmił, że na Petrakowa nałożona została kara grzywny i ostrzeżenia! Karą grzywny natychmiast zajęła się ukraińska federacja. Dodajmy przy okazji, że UEFA podjęła również decyzję o tym, że reprezentacja Rosji została wykluczona z kolejnej wielkiej imprezy. Nie weźmie udziału w eliminacjach do Euro 2024, które odbędą się w Niemczech.

 

UEFA po raz kolejny planuje zreformować rozgrywki klubowe, by zmaksymalizować potencjalne zyski. Tym razem federacja myśli o wprowadzeniu “Turnieju Otwarcia”. To wypadkowa dwóch składowych. Po pierwsze, w trakcie pandemii decydujące starcia Ligi Mistrzów rozegrano na przestrzeni kilku dni w Portugalii, rezygnując z meczów rewanżowych. Taka formuła przyjęła się z bardzo ciepłym przyjęciem, a jej atrakcyjność dawała nadzieje na jeszcze większe zyski. Po drugie, UEFA chciałaby jeszcze mocniej czerpać z najbardziej dochodowych rynków pozaeuropejskich, jakimi są Stany Zjednoczone, Chiny oraz Bliski Wschód. Dwa ostatnie regiony wzbudzają jednak pewne kontrowersje, w związku z czym póki co federacja skupia się na USA. Zdaniem “The Athletic”, UEFA chętnie zorganizowałaby część spotkań właśnie za oceanem, jednak jest to trudne do wdrożenia z wielu przyczyn, poczynając na konieczności przekonania do tego klubów z Europy, na MLS kończąc, bowiem w ten sposób Europejczycy zagarnęliby część jej rynku. “Turniej Otwarcia” ma być swego rodzaju kompromisem i czymś, co da się zorganizować nawet od najbliższego sezonu. Europejska federacja chciałaby bowiem, aby jeszcze przed rozpoczęciem poszczególnych rozgrywek, odbywał się mini-turniej pomiędzy czteroma mocnymi zespołami. Nie jest jasne, na jakiej zasadzie byłyby one dobierane. Potencjalnie mogliby to być półfinaliści Ligi Mistrzów, bądź też zwycięzcy wszystkich trzech pucharów plus drużyna zaproszona z MLS.

 

 

Koszykówka:

Tak, jak było można się spodziewać, liga NBA nie przeszła obojętnie obok filmiku, który niedawno na swoim instagramowym koncie zamieścił Anthony Edwards. Miał on obrazić społeczność gejowską. Gwiazdor NBA, Anthony Edwards, opublikował na swoim instagramowym story filmik, ukazujący grupę stojących przy ulicy mężczyzn. Skrytykował ich ubiór. – Patrzcie, na jakim świecie przyszło mi żyć – rzucił też na koniec. 21-latek został szybko skrytykowany. Zarzuca się mu homofobiczny język wypowiedzi. Liga NBA ukarała zawodnika Minnesota Timberwolves grzywną.  Gracz musi zapłacić 40 tys. dolarów kary.  Edwards trafił do NBA wybrany wybrany z pierwszym numerem w drafcie 2020. Obwodowy w sezonie 2021/2022 zdobywał średnio 21,3 punktu, 4,8 zbiórki i 3,8 asysty. Jest uważany za jednego z najlepszych koszykarzy młodego pokolenia.

Lider reprezentacji Polski, Mateusz Ponitka, po świetnej grze na wrześniowych mistrzostwach Europy budzi olbrzymie zainteresowanie. Jest kolejny klub, który chciałby go w swoich szeregach. Włoski klub Virtus Bolonia, hiszpański Cazoo Baskonia, a teraz także Panathinaikos Ateny. Jak przekazał Aris Barkas z portalu Eurohoops, pozyskaniem Mateusza Ponitki podobno zainteresowany jest właśnie grecki gigant, biorący udział w rozgrywkach Euroligi. Lider kadry Polski po EuroBaskecie zasypywany jest ofertami. 29-latek na wrześniowym turnieju zdobywał średnio 13,4 punktu, 5,3 zbiórki i 5,7 asysty, prowadząc Biało-Czerwonych do historycznego, czwartego miejsca. Trzeba pamiętać też, że stosunkowo niedawno, bo w sierpniu, Ponitka podpisał nowy kontrakt, wiążąc się z Pallacanestro Reggiana. Rzecz w tym jednak, że umowa we Włoszech jest tylko trzymiesięczna.

 

EuroBasket przeszedł już co prawda do historii, ale echa tej imprezy nadal nie milkną. Mówi się choćby o porażce Słoweńców z Polakami w ćwierćfinale turnieju (87:90). Bałkańskie media przekazały sensacyjne ustalenia. Sensacyjne słowa padły w artykule opublikowanym przez sportal.rs. Z ustaleń tego serwisu wynika, że Słoweńcy ostro imprezowali przed pojedynkiem z reprezentacją Polski. “Z naszych źródeł w Berlinie dowiadujemy się, że reprezentacja Słowenii urządziła imprezę w noc poprzedzającą mecz przed Polską. Zawodnicy spożywali alkohol do piątej rano. Słoweńcy mieli kaca i wyszli zagrać przeciwko Polsce” – czytamy w materiale wspomnianego portalu. Sam artykuł ma natomiast tytuł “Słoweńcy pili do 5 nad ranem, Polska wykorzystała kaca”. Wydaje się, że te ustalenia mogą rozpętać prawdziwą burzę. Niewykluczone jest to, że pojawi się jakaś odpowiedź ze strony słoweńskiej federacji.

 

 

Hokej:

Słowacki hokeista Zdeno Chara ogłosił we wtorek zakończenie kariery po 24 sezonach w NHL. 45-latek podpisze jednodniowy kontrakt z zespołem Boston Bruins, by odejść na sportową emeryturę w klubie, w którym spędził 14 lat. Chara został wybrany w drafcie w 1996 roku przez New York Islanders. Po czterech sezonach w Nowym Jorku przez kolejne cztery występował w Ottawa Senators. W 2006 roku podpisał pięcioletni kontrakt z drużyną z Bostonu. Już w pierwszej edycji rozgrywek w barwach Bruins został kapitanem zespołu, z którym zdobył Puchar Stanleya w sezonie 2010/2011. W trakcie kariery występował także w Washington Capitals.

 

W zaległym spotkaniu 1. kolejki Polskiej Hokej Ligi hokeiści KH Energi Toruń pokonali Comarch Cracovię 6:2. Decydująca okazała się trzecia tercja w której torunianie zdobyli cztery gole a w całym meczu Ervīns Muštukovs obronił aż 47 strzałów!

 

 

Tenis:

Roger Federer jest dwudziestokrotnym triumfatorem turniejów wielkoszlemowych. Przez 310 tygodni był liderem rankingu ATP. Jego kariera od dłuższego czasu zbliżała się ku końcowi i już za klika dni nadejdzie ta chwila. Szwajcar w turnieju Laver Cup wystąpi w meczu gry podwójnej. Zakończy nim swoją karierę, bowiem startu w singlu nie planuje. Jego partnerem deblowym byłby ktoś z zespołu Europy. W nim oprócz szwajcarskiego mistrza znaleźli się: Novak DjokovićRafael NadalAndy Murray, Casper RuudStefanos Tsitsipas oraz Matteo Berrettini (rezerwowy). Kapitanem drużyny będzie – jak co roku – Bjoern Borg. Spotkanie Federera z Nadalem po jednej stronie siatki byłoby pięknym podsumowaniem kariery legendy tenisa. W składzie drużyny z reszty świata znaleźli się z kolei: Taylor FritzFelix Auger-AliassimeDiego SchwartzmanFrances TiafoeAlex de Minaur i Jack Sock. Kapitanem zespołu jest John McEnroe. Laver Cup to drużynowy turniej w tenisie mężczyzn, który został zainicjowany w 2016 roku właśnie przez samego Rogera Federera. Przez trzy dni drużyna Europy konkuruje z drużyną Świata zarówno w grze pojedynczej, jak i podwójnej. Rywalizacja toczy się do dwóch wygranych setów, a w trzeciej partii jest rozgrywany super tie-break. Wygrywa zespół, który zdobędzie więcej punktów do drużynowej klasyfikacji (w piątek za każdy wygrany mecz zdobywa się jeden punkt, w sobotę – dwa, a w niedzielę trzy).

 

Reprezentacja Polski spotka się w pierwszy weekend lutego 2023 roku z najwyżej rozstawioną drużyną Japonii w meczu play off o miejsce w Grupie Światowej I rozgrywek o Puchar Davisa. Polscy tenisiści zagrają na wyjeździe. Losowanie przyszłorocznych rozgrywek w Pucharze Davisa odbyło się we wtorek w Londynie. Mecze rozgrywane będą w terminie 3-4 lutego (piątek-sobota) lub 4-5 lutego (sobota-niedziela) w zależności od decyzji gospodarzy spotkania. Oni też w późniejszym terminie dokonają wyboru miejsca i nawierzchni kortu.

 

We wtorek rozegrano następne mecze I rundy w ramach turnieju ATP 250 na kortach twardych w San Diego. Do 1/8 finału zakwalifikowało się trzech kolejnych reprezentantów gospodarzy, a wśród nich pochodzący z tego miasta Brandon Nakashima.

Taro Daniel (Japonia) – Emilio Nava (USA, Q) 6:4, 6:3
Mitchell Krueger (USA, Q) – Christopher Eubanks (USA, Q) 6:4, 6:4
Brandon Nakashima (USA, 5) – Zachary Svajda (USA, WC) 7:5, 7:6(5)
Denis Kudla (USA) – Fernando Verdasco (Hiszpania, WC) 6:3, 6:3

 

Gilles Simon pokazał się ze świetnej strony i bez straty seta pokonał Davida Goffina w I rundzie rozgrywanego na kortach twardych w hali turnieju ATP 250 w Metz. O ogromnym pechu może mówić Zizou Bergs, który stracił niemal pewne zwycięstwo.

Nikołoz Basilaszwili (Gruzja, 5) – Zizou Bergs (Belgia, Q) 4:6, 1:2 i krecz
Emil Ruusuvuori (Finlandia) – Jiri Lehecka (Czechy) 6:4, 6:4
Arthur Rinderknech (Francja) – Jaume Munar (Hiszpania) 6:2, 2:6, 7:5
Gilles Simon (Francja, WC) – David Goffin (Belgia) 6:3, 6:3

Magda Linette jako jedna z ostatnich tenisistek przystąpiła do rywalizacji w turnieju WTA 250 w Seulu. Gdy już weszła na kort, nie traciła czasu, tylko szybko rozprawiła się z Holenderką Arianne Hartono. W drugiej rundzie zagra w czwartek z Francuzką Kristiną Mladenović. W 2019 roku pokonała tę tenisistkę w Cincinnati 6:2, 7:5. To ich jedyna dotychczasowa konfrontacja.

Magda Linette (Polska, 3) – Arianne Hartono (Holandia) 6:2, 7:5

 

Urszula Radwańska zamierza spędzić najbliższe tygodnie na kontynencie amerykańskim. We wtorek polska tenisistka rozegrała pierwszy mecz w turnieju ITF World Tennis Tour o puli nagród 60 tys. dolarów na kortach twardych w Berkeley. Jako jedna z ostatnich dostała się do głównej drabinki bez konieczności grania kwalifikacji. Jej przeciwniczką w Kalifornii była we wtorek Elvina Kalieva (WTA 233).

Elvina Kalieva (USA) – Urszula Radwańska (Polska) 3:6, 6:2, 6:3

 

Iga Świątek zdecydowała się na zmiany w swoim otoczeniu. Polska tenisistka podjęła decyzję o rozstaniu z dotychczasową menedżerką Pauliną Wójtowicz. Kooperowała z nią od ponad trzech lat. Iga związała się z globalną agencją IMG Tennis. To jedna z czołowych agencji marketingowych w świecie sportu. Reprezentuje między innymi Carlosa Alcaraza. W przeszłości współpracowała z nią m.in. Agnieszka Radwańska. Kto jeszcze aktualnie kooperuje z IMG Tennis? Świątek dołączyła do takich gwiazd jak Novak Djoković, Andriej Rublew, Serena i Venus Williams czy Gabrine Muguruza.

 

 

F1:

F1 przedstawiła kalendarz na sezon 2023, w którym znalazło się miejsce dla GP Monako. Jak się okazało, organizatorzy wyścigu w księstwie dogadali się ws. nowego kontraktu. Musieli jednak pogodzić się z utratą szeregu przywilejów. Nie jest też tajemnicą, że GP Monako mogło liczyć na szczególne traktowanie w kwestii praw do organizacji wyścigu. Przez lata promotorzy musieli wnosić tylko symboliczną opłatę, która niedawno wzrosła do ok. 15 mln dolarów rocznie. To i tak jedna z niższych stawek w F1, bo inni organizatorzy płacą co najmniej po 30-40 mln dolarów.

Królowa motorsportu oficjalnie opublikowała nowy terminarz. Kierowcy zmagania rozpoczną już 5 marca w Bahrajnie, a kampania zakończy się 26 listopada w Abu Zabi. Sezon 2023 składać się będzie z 24 wyścigów, czyli maksymalnej liczby, jaką dopuszcza Porozumienie Concorde, które reguluje zasady funkcjonowania F1. Ważne jest też to, że królowa motorsportu postarała się o to, aby uniknąć kolizji terminów z 24h Le Mans. Fiasko rozmów ws. organizacji GP RPA sprawiło, że na kolejny rok w F1 pozostanie GP Belgii. Miejsce w kalendarzu zapewniło sobie również GP Monako. Formuła 1 uwzględniła też organizację GP Chin w sezonie 2023, ale losy wyścigu ciągle pozostają niepewne. Wynika to z działań tamtejszych władz, które ciągle podchodzą restrykcyjnie do pandemii koronawirusa i unikają imprez masowych. Dlatego w razie pogorszenia się sytuacji w Państwie Środka, zawody na torze w Szanghaju ponownie mogą zostać odwołane.

 

 

Kolarstwo:

Polska sztafeta mieszana, w składzie: Maciej Bodnar, Kacper Gieryk, Mateusz Gajdulewicz oraz Marta Jaskulska, Dominika Włodarczyk i Agnieszka Skalniak-Sójka, zajęła dziewiąte miejsce w kolarskich mistrzostwach świata w Wollongong. Triumfowali Szwajcarzy. W każdej drużynie najpierw na trasę ruszała trójka mężczyzn, a następnie trzy kobiety. Łącznie do pokonania było 28,2 km. Szwajcarzy wyprzedzili o trzy sekundy Włochów oraz o 38 drużynę gospodarzy. Czwarte miejsce, ze stratą 46 sekund, zajęli broniący tytułu Niemcy. Biało-czerwoni stracili do zwycięzców 1.51. Startowało 16 ekip. Ogromnego pecha mieli Holendrzy. Na półmetku zajmowali trzecie miejsce i wydawało się, że bardzo silna trójka kobiet może powalczyć o złoto, ale zaledwie kilkaset metrów po starcie przewróciła się i boleśnie potłukła Annemiek van Vleuten. 39-letnia mistrzyni olimpijska z Tokio w jeździe indywidualnej na czas została odwieziona do szpitala.

 

 

Szachy:

Jan-Krzysztof Duda z 19 punktami zajmuje szóste miejsce, a Radosław Wojtaszek z 15 jest dziesiąty po trzecim dniu Julius Baer Generation Cup, siódmego turnieju online szachów szybkich z cyklu Champions Chess Tour. Prowadzi Norweg Magnus Carlsen – 25 pkt. Po 12 z 15 rund fazy wstępnej turnieju mistrz świata i lider cyklu wyprzedza 19-letniego Hindusa Arjuna Erigaisiego – 24 i Wietnamczyka Liem Quang Le – 20. Tyle samo punktów co Duda mają inny reprezentant Indii 17-letni Rameshbabu Praggnanandhaa i Niemiec Vincent Keymer.

Opracował: Sławek Sobczak

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *