Kiepskie nastroje inwestorów i konsumentów
Z podsumowania ostatniej sesji tygodnia nie można powiedzieć, aby wiele się zmieniło: rynek akcyjny w Stanach Zjednoczonych nadal odczuwa presję spadków, a inwestorzy nadal mierzą się ze słabymi danymi dotyczącymi amerykańskiej gospodarki. Tymczasem w rozpoczynającym się tygodniu wszystkie oczy uczestników rynku będą zwrócone na bardzo oczekiwaną decyzję Rezerwy Federalnej w sprawie stóp procentowych, czy ta jednak pomoże indeksom? Piątkowa sesja dużo nie różniła się od wcześniejszych sesji ubiegłego tygodnia. Główne rynki akcji w Stanach Zjednoczonych odnotowały spadek podczas zamknięcia tygodnia, bez szans na odrobienie choćby części strat. Tego dnia inwestorzy nadal martwili się o to, że globalna gospodarka może wejść w recesję po ponurych prognozach kolejnych spółek, w tym i FedExu. Jak wynika z przedstawionego w czwartek raportu, firma wycofała swoje wytyczne i prognozy na rok 2022, jednocześnie ujawniając nowe środki mające na celu obniżenie kosztów z powodu “zmniejszonego” wolumenu przesyłek na świecie. W ramach nowych działań firma transportowa planuje zamknąć aż 90 biur i pięć obiektów korporacyjnych, a także zawiesić zatrudnianie i ograniczyć loty. FedEx powiedział, że w pierwszym kwartale fiskalnym jego działalność odnotowała największe straty w Europie i Azji.
Tymczasem piątkowe dane przedstawione przez Uniwersytet Michigan pokazały, że indeks nastrojów konsumenckich w Stanach Zjednoczonych wyniósł we wrześniu 59,5 pkt. i wzrósł o 2,2% w stosunku do poprzedniego miesiąca. Niemniej jednak, w ujęciu rocznym, indeks spadł o 18,3%. Wskaźnik bieżących warunków gospodarczych wzrósł o 0,5% do poziomu 58,9 we wrześniu w porównaniu do poprzedniego miesiąca, ale w ujęciu rocznym spadł o rejonów 26,5%. Jak podaje uniwersytet w złożonym raporcie: “W związku z ciągłym spadkiem cen energii, mediana oczekiwanej rocznej stopy inflacji spadła do 4,6%, co jest najniższym odczytem od września ubiegłego roku. Przy 2,8%, mediana długoterminowych oczekiwań inflacyjnych spadła poniżej przedziału 2,9-3,1% po raz pierwszy od lipca 2021 r. Nie wiadomo jednak, czy ta poprawa się utrzyma. Finalnie indeks technologiczny Nasdaq 100 odnotował 0,55% spadki a indeks Dow Jones spadł podobnie, o 0,45% co przełożyło się na 139 punktowy spadek. Na zamknięciu indeks S&P 500 spadł o 0,72%, a wspomniana wcześniej spółka FedEx odnotowała gigantyczny spadek rzędu 21,40%. Kurs euro wzrósł z kolei o 0,16% w stosunku do dolara amerykańskie (para walutowa EUR/USD).
Giełdy czekają na posiedzenie FED
Kluczowym wydarzeniem w tym tygodniu będzie spotkanie FOMC. Większość analityków spodziewa się, że Rezerwa Federalna (Fed) podniesie docelowy zakres stopy funduszy federalnych o 75 pb do 3,00-3,25%. Prognozują, że poziom stóp osiągnie szczyt na poziomie 5,00%. Tymczasem dolar amerykański (USD) nadal korzysta z przepływów w kierunku bezpiecznych przystani. Ekonomiści z MUFG Banku oczekują, że „greenback” będzie miał nadal solidne fundamenty. – Przesunęliśmy nasze prognozy Fed dalej w górę. Na wrześniowym posiedzeniu oczekujemy teraz podwyżki o 75 pb zamiast 50 pb. W przyszłym roku spodziewamy się, że stopy osiągną szczyt na poziomie 5,00% zamiast 4,50%, które mieliśmy wcześniej w naszych długoterminowych prognozach – napisano w raporcie. Głównym powodem, dla którego w prognozach ekspertach dla Fed i stóp rynku pieniężnego pozostają powyżej konsensusu, jest to, że ich zdaniem rozpoczęła się spirala płacowo-cenowa, która utrzyma inflację na stałym poziomie. – Fed wyraźnie przedkłada stabilność cen nad pełne zatrudnienie, co spowoduje, że FOMC będzie dążył do jeszcze wyższych stóp niż obecnie się prognozuje. W przyszłym roku spodziewamy się, że szczyt zakresu docelowego stóp wyniesie 5,00% i nie spodziewamy się, że Fed zmieni swoje stanowisko przed 2024 r. – dodano.
Dolar nadal korzysta z przepływów w kierunku bezpiecznych przystani. Ekonomiści z MUFG Banku oczekują, że „greenback” będzie miał nadal solidne fundamenty. – Dodając do tego napływ danych w tym tygodniu, które wskazują na spowolnienie gospodarki, istnieją powody, dla których Fed będzie trzymał się obecnego tempa zacieśniania polityki pieniężnej. Sprzedaż detaliczna za sierpień nie wykazała wzrostu, podczas gdy dane za lipiec zostały zrewidowane wyraźnie w dół – wskazano. Produkcja również wyraźnie zwolniła w sierpniu, a sentyment do przemysłu w Nowym Jorku i Filadelfii pozostał negatywny. W tym tygodniu nie mieliśmy danych o nieruchomościach, ale rynek mieszkaniowy gwałtownie słabnie. – Ze względu na planowaną podwyżkę Fed o prawdopodobnie kolejne 175 punktów bazowych przed końcem roku, spodziewamy się, że warunki finansowe pozostaną ogólnie niekorzystne dla ryzykownych aktywów, co wyraźnie wskazuje na to, że głównym beneficjentem pozostanie dolar amerykański – podsumowano.
Inwestycyjny guru poleca metale rzadkie i …żywność
Indeks S&P 500 stracił 18 procent swojej wartości w ciągu roku i nie jest to koniec spadków, twierdzi Robert Kiyosaki, autor bestsellerów z serii „Rich Dad, Poor Dad”. Kiyosaki polecił inwestorom w wywiadzie dla Kitco News w tym tygodniu, aby chronili swoje portfele za pomocą “twardych aktywów”, takich jak złoto, srebro i… bydło, ponieważ rozwija się “największy krach w historii”. – Wszystko, co może być wydrukowane, jak certyfikat giełdowy, obligacja czy dolar, nie chcę tego. Jestem hardcore’owym fanem złota, srebra, ropy i żywności… Jestem osobą z twardymi aktywami – stwierdził w rozmowie z Michaell Makori, redaktor naczelną Kitco News. Zasugerował, że te aktywa są raczej “ubezpieczeniem” niż inwestycją i przydadzą się w przypadku głębszego cofnięcia gospodarczego lub rynkowego krachu. – Moja odpowiedź na pytanie w co inwestować jest zawsze taka sama: kupowanie więcej złota i srebra. To jednak nie jest typowa inwestycja… Kupuję złoto i srebro z jednego powodu, ponieważ jeśli dojdzie do jakiegokolwiek załamania, mogę je wydać w dowolnym miejscu na świecie – wyjaśnił. Dzień przed udzieleniem wywiadu pisał również na swoim Twitterze, żeby akumulować obecnie srebro, które po okresie 3-5 lat odbije z obecnego poziomu około 20 dol. do przedziału 100-500 dol. “Każdego stać na srebro, nawet biedaka”, zachęcał do kupna białego metalu Kiyosaki.
W czerwcu Kiyosaki zatweetował, że tuńczyk w puszce jest “najlepszą inwestycją”, ponieważ niedobory żywności stają się bardziej prawdopodobne. Analitycy sugerują, że Europa może mieć problemy z dostawami żywności tej zimy, a Copa-Cogeca, unijny związek rolników, ostrzegł przed niedoborami żywności z powodu wyższych kosztów energii. Kiyosaki wcześniej stwierdził, że takie niedobory mogą dotrzeć do Stanów Zjednoczonych. Powiedział Makori, że inwestuje w zwierzęta gospodarskie jako zabezpieczenie przed taką możliwością. – Inwestuję w bydło Wagyu. Ludzie mówią o ziemi uprawnej i wszystkich tych rzeczach, ale ja uważam, że bydło jest świetne. Zawsze możesz zjeść daną rzecz – dodał autor.
Jak się okazuje, Kiyosaki posiada wyrobione zdanie na wiele tematów i jego wypowiedzi często są kontrowersyjne. Powiedział między innymi, że decyzja Bidena o zamknięciu ropociągu Keystone XL, pod przykrywką ekologizmu, była częścią sztuczki mającej na celu osłabienie klasy średniej, oraz wprowadzenie marksizmu w Ameryce. – Biden jest komunistą. Kiedy zdjął rurociąg Keystone XL, zniszczył klasę średnią, ponieważ cywilizacja działa w oparciu o paliwo i żywność. Robi dokładnie to, co Marks powiedział, że należy zrobić – komentował Kiyosaki. Kiyosaki wyjaśnił, że “socjaliści przychodzą pod przykrywką bycia ekologami”, zwiększając kontrolę rządu nad gospodarką w celu wprowadzenia ustroju socjalistynego. Powiedział również, że marksiści przeniknęli do amerykańskiego systemu edukacji. – W 1930 roku marksiści przejęli kolegium nauczycielskie Uniwersytetu Columbia. Nasz kraj jest uczony komunizmu poprzez nauczycieli szkół akademickich – twierdził. Kiyosaki utrzymywał, że nadal będzie walczył o wolności zapisane w Konstytucji USA. “Chcesz być komunistą? To jest twoja wolność. Chcesz być buddystą? Ja o to walczę. Chcesz być chrześcijaninem? Walczę o to. Walczę o wolność”.