Minorowe nastroje na Wall Street
Podczas przedostatniej sesji handlowej w tym tygodniu na amerykańskim parkiecie zdecydowanie zabrakło optymizmu, którym mogliby kierować się amerykańscy inwestorzy. Finałem tego był spadek indeksu Dow Jones oraz S&P 500, a jedynym indeksem broniącym się przed spadkami okazał się technologiczny Nasdaq 100. Ponownie amerykańskie rynki odnotowują straty po tym, jak członek Rady Gubernatorów Rezerwy Federalnej Christopher Waller zauważył w czwartek, że inflacja w kraju jest nadal zbyt wysoka i powtórzył swoje poparcie dla podniesienia kluczowej stopy procentowej o kolejne 75 punktów bazowych. Prezes Fed Bank of St. Louis James Bullard powtórzył uwagi Wallera. “Myślę, że musimy poruszać się szybko i zdecydowanie, aby uzyskać trwały spadek inflacji, a następnie rozważyć, jakie dalsze zacieśnienie będzie potrzebne, aby osiągnąć nasz podwójny mandat” – powiedział Waller, zauważając, że polityka pieniężna musi być zacieśniana, dopóki nie pojawi się “znaczący umiar w cenach bazowych“. “Kraj nie wszedł w recesję w pierwszej połowie roku fiskalnego” – dodał, podkreślając, że można jej uniknąć, ponieważ rynek pracy pozostaje silny, co pozwala na “miękkie lądowanie“.
Tymczasem w opublikowanym w czwartek wywiadzie dla Nikkei Asia, prezes Banku Rezerwy Federalnej w St. Louis, James Bullard zaznaczył, że nie poprze decyzji o podniesieniu stóp o 100 punktów bazowych w tym miesiącu. “Do tej pory kadrowaliśmy to głównie jako 50 versus 75 na tym spotkaniu. Myślę, że 75 ma wiele zalet, ponieważ długoterminowy neutralny poziom, który komitet ma (…) jest w rzeczywistości około 2,5 proc.” – wyjaśnił Bullard. Finalnie tego dnia indeks Dow Jones Industrial Average zamknął się stratą na poziomie 0,46 proc., a indeks S&P 500 spadł o 0,30 proc. Technologiczny indeks Nasdaq 100 jako jedyny wzrósł o 0,34 proc., wspierany przez spółkę Qualcomm Incorporated, która rosła o 4,62 proc.
Huśtawka danych z Chin
W piątek główne rynki giełdowe w regionie Azji nie wykazywały konkretnego kierunki, kiedy część z nich rosła – część spadała. Działo się tak ponieważ chiński Narodowy Urząd Statystyczny podał, że PKB tego kraju spadł w II kwartale o 2,6 proc. w ujęciu kwartalnym. Ponadto, produkcja przemysłowa i sprzedaż detaliczna w czerwcu wzrosły odpowiednio o 3,9 i 3,1 proc. W piątek rynki w w regionie Azji i Pacyfiku nie wykazywały konkretnej zależności, kiedy część z nich generowała niewielkie wzrosty, część z kolei nieznacznie spadała. Tego dnia inwestorzy jednak poznali istotne dane dla chińskiej gospodarki. Narodowe Biuro Statystyczne (NBS) przedstawiło, że chiński produkt krajowy brutto spadł o 2,6 proc. w II kwartale w porównaniu z I kwartałem i spowolnił tempo wzrostu do znaczącego 0,4 proc. w porównaniu z tym samym okresem w 2021 roku. Rzecznik NBS stwierdził, że wyniki pokazują, że wpływ COVID-19 na gospodarkę nie został całkowicie wyeliminowany, dodając, że przy globalnym ryzyku stagflacji, baza ekonomiczna dla długoterminowego ożywienia kraju nie jest stabilna.
Tymczasem kolejny raport wskazywał, że dane dotyczące sprzedaży detalicznej w Chinach w czerwcu przebiły szacunki ekspertów, osiągając wzrost o 3,1 proc. w porównaniu do tego samego okresu w ubiegłym roku. W pierwszej połowie 2022 roku całkowita sprzedaż detaliczna dóbr konsumpcyjnych spadła o 0,7 proc. rok do roku. Pod względem lokalizacji jednostek biznesowych, czerwcowa sprzedaż detaliczna towarów miejskich wspięła się o 3,1 proc. w porównaniu z tym samym miesiącem w 2021 roku, podczas gdy sprzedaż towarów wiejskich wzrosła o 2,7 proc. Na koniec produkcja przemysłowa w Chinach wzrosła nieznacznie poniżej oczekiwań analityków o 3,9 proc. w czerwcu w porównaniu z tym samym miesiącem 2021 r., wykazując jednak znaczny wzrost z 0,7 proc. wzrostu obserwowanego w maju. Jeśli chodzi o kategorie przemysłowe w czerwcu, wartość dodana przemysłu wydobywczego skoczyła o 8,7 proc. rok do roku, przemysł wytwórczy wspiął się na 3,4 proc., podczas gdy przemysł produkcji energii elektrycznej, ciepła, gazu i wody odnotował wzrost o 3,3 proc.