Piłka nożna:

Szwajcarska prokuratura w środę złożyła wniosek do sądu o wymierzenie kary więzienia dla Michela Platiniego i Seppa Blattera. Za kratki prawdopodobnie jednak nie trafią. Szwajcarska prokuratura zażądała kary 18 miesięcy więzienia w zawieszeniu dla Michela Platiniego i Seppa Blattera, oskarżając byłych prominentnych działaczy UEFA i FIFA o oszustwa finansowe – poinformował w środę portal france24.com. Proces przed sądem w Bellinzonie w Szwajcarii rozpoczął się w ubiegłym tygodniu. Jest on następstwem dochodzenia prokuratorskiego, które ruszyło w 2015 r. i trwało sześć lat. Federalny Sąd Karny w Bellinzonie wyda wyrok w piątek 8 lipca. 86-letni Blatter i młodszy od niego o 20 lat Platini są sądzeni za korupcję, fałszerstwa i niegospodarność.

 

Prezes La Liga, Javier Tebas, poinformował, że władze hiszpańskiej ligi złożyły oficjalną skargę do UEFA w sprawie działań Manchesteru City i Paris Saint-Germain. Jego zdaniem oba kluby ostatnimi ruchami na rynku złamały zasady Finansowego Fair Play. Tebas nie zamierza odpuszczać. – PSG kończy sezon ze stratami 200 milionów, blisko 300 i przedłużają kontrakt z Mbappe za tak wielkie pieniądze. Będą musieli oszukiwać, by w następnych latach nadrobić te zaległości – powiedział, cytowany przez “Markę”.Nie tylko UEFA będzie zaangażowana w całą sprawę. Według Tebasa La Liga wysłała też pisma do działów prawnych Francji, Szwajcarii oraz Unii Europejskiej.

 

Gabriel Slonina, który ma polskie obywatelstwo, był łączony z transferem do Realu Madryt. “Królewscy” jednak nie przekonali go i lada moment ma polecieć na testy medyczne do innego klubu. 18-latek jest już zdecydowany na transfer do Chelsea FC. Slonina ma w najbliższą niedzielę rozegrać mecz ligowy z DC United, a następnie uda się na badania lekarskie. Jeżeli testy medyczne przejdzie pomyślnie, to potem podpisze kontrakt z “The Blues”. 18-letni bramkarz zaczął grać w MLS w barwach Chicago Fire i dobrymi występami zwrócił na siebie uwagę wielkich klubów. W międzyczasie dostał powołanie do reprezentacji Polski, ale odrzucił je, bo chce grać w kadrze USA. Bramkarz jednak trochę poczeka na przeprowadzkę do Londynu. Chelsea chce go od razu wypożyczyć do Chicago Fire, aby tam dograł obecny sezon do końca.

 

To, że Robert Lewandowski odejdzie z Bayernu Monachium jest przesądzone. Polak najmocniej jest łączony z przenosinami do Barcelony. Hiszpańskie media ujawniły, ile 33-letni napastnik miałby zarabiać w stolicy Katalonii. “Diario Sport” zakomunikował, że piłkarz uzgodnił już warunki indywidualnego kontraktu z Blaugraną, na mocy którego będzie zarabiał 12 milionów euro za sezon. Byłby to jeden z najwyższych kontraktów w całym zespole Barcelony, ale i tak drastycznie niższy niż zarobki, na jakie dotychczas mógł liczyć w Bayernie. Lewandowski w Monachium inkasował bowiem 24 miliony euro za sezon! Mniejsza, i to znacznie, gaża Lewandowskiego w Barcelonie wynikałaby rzecz jasna z problemów finansowych ekipy z Camp Nou, ale również z tamtejszego systemu podatkowego, który obowiązuje w Katalonii, wedle którego należy odprowadzać aż 50 procent przychodu.

 

Ostatnie dni były w Zabrzu wyjątkowo nerwowe. Najpierw bliski odejścia z Górnika Zabrze  był prezes Arkadiusz Szymanek, ale ostatecznie pozostał na stanowisku, a posadę stracił Jan Urban. Z jednej strony pojawiały się sugestie o konflikcie między nimi, ale inni nazywali to raczej dyskusją i różnicą zdań w kwestiach transferowych. Tak czy inaczej trener został zwolniony i to w bardzo mało elegancki sposób, bez pożegnania ze strony działaczy.

 

Nowym szkoleniowcem Lecha Poznań  zostanie 55-letni John van den Brom. Holender ma duże doświadczenie w pracy w europejskich pucharach. Z Anderlechtem grał w fazie grupowej Ligi Mistrzów, a z Genkiem w fazie grupowej Ligi Europy. Ogółem poprowadził zespoły w 55 meczach w europejskich pucharów. A że losowanie Lech ma trudne, to jego doświadczenie bardzo może się przydać. Van den Brom oczywiście w Poznaniu nie pojawi się sam, ale spora część sztabu zostanie jednak “po staremu”.

 

 

Koszykówka:

Reprezentacja Polski koszykarek w drugim dniu międzynarodowego turnieju w Atenach wygrała z Chorwacją 71:57 (18:17, 27:13, 17:12, 9:15). We wtorek na inaugurację biało-czerwone sensacyjnie pokonały mistrza Europy – Serbię 72:60. Tak jak w pierwszym spotkaniu w Atenach, najskuteczniejszą zawodniczką reprezentacji trenera Marosa Kovacika była pochodząca z Zimbabwe i czekająca od jesieni na polskie obywatelstwo Stephanie Mavunga. We wtorkowym debiucie w reprezentacji środkowa, która w minionym sezonie zdobyła mistrzostwo Polski z BC Polkowice, uzyskała 13 punktów i 14 zbiórek. Przeciwko Chorwacji, grając 18 minut, zdobyła 15 pkt i miała siedem zbiórek. Oprócz Mavungi, wyróżniły się Weronika Telenga – siedem punktów i sześć zbiórek, Aleksandra Parzeńska – 12 pkt oraz Julia Drop – dwa “oczka” i 10 asyst. W czwartek na zakończenie turnieju rywalkami Polek będą Greczynki. Po powrocie z Aten biało-czerwone czekają treningi w kraju, a ich zwieńczeniem będą sparingi w Trutnowie z Czechami (24-25 czerwca).

 

Hokej:

NHL:

Zespół Colorado Avalanche w 48 sekund stracił całe prowadzenie, ale podniósł się i ostatecznie pokonał Tampa Bay Lightning w pierwszym meczu finału Pucharu Stanleya. “Lawina” po pierwszej tercji prowadziła z obrońcami tytułu 3:1, ale w drugiej pozwoliła sobie strzelić 2 gole w ciągu mniej niż minuty i zrobiło się 3:3. Taki wynik widniał na tablicy po zakończeniu trzeciej odsłony, więc to dogrywka wyłoniła zwycięzcę. W niej André Burakovsky dostał świetne podanie od Rosjanina Walerija Niczuszkina i po upływie 1 minuty oraz 23 sekund dodatkowej części spotkania zdobył zwycięskiego gola na 4:3. To pierwsze trafienie w dogrywce meczu play-off NHL Szweda, który w finale konferencji zachodniej borykał się z kontuzją.

Colorado Avalanche – Tampa Bay Lightning 4:3 (3:1, 0:2, 0:0, 1:0)

1:0 Landeskog – Rantanen – Byram 07:47
2:0 Niczuszkin – MacKinnon 09:23
2:1 Paul – Hedman – Point 12:26
3:1 Lehkonen – Rantanen – Landeskog 17:31 (w podwójnej przewadze)
3:2 Palát – Kuczerow – McDonagh 32:51
3:3 Siergaczow – Hagel – Cirelli 33:39
4:3 Burakovsky – Niczuszkin – Compher 61:23

 

Tenis:

ATP Halle:

Hubert Hurkacz coraz lepiej radzi sobie na kortach trawiastych. W środę po raz pierwszy w tym sezonie awansował do ćwierćfinału. Polak tym razem rozprawił się w dwóch setach z Ugo Humbertem 7:6(5), 6:3. Kolejnym rywalem Hurkacza będzie  Felix Auger-Aliassime (ATP 9). O półfinał Polak powalczy w piątek.

Hubert Hurkacz (Polska, 5) – Ugo Humbert (Francja ) 7:6(5), 6:3

Felix Auger-Aliassime (Kanada, 4) – Mackenzie McDonald (USA) 7:6(7), 6:1

W swoim pierwszym meczu po powrocie na fotel lidera rankingu Danił Miedwiediew pokonał Davida Goffina i awansował do II rundy rozgrywanego na trawie turnieju ATP 500 w Halle. W hicie dnia Nick Kyrgios wygrał ze Stefanosem Tsitsipasem.

Danił Miedwiediew (1) – David Goffin (Belgia) 6:3, 6:2

Pablo Carreno (Hiszpania, 6) – Sebastian Korda (USA) 6:4, 0:6, 6:3
Nick Kyrgios (Australia, WC) – Stefanos Tsitsipas (Grecja, 2) 5:7, 6:2, 6:4

 

ATP Londyn:

Środa była kolejnym dniem niespodzianek w rozgrywanym na kortach trawiastych turnieju ATP 500 w Londynie. Spośród faworytów wygrał jedynie Marin Cilić. Odpadli Denis Shapovalov, Alex de Minaur czy Grigor Dimitrow.

Marin Cilić (Chorwacja, 7) – Aleksander Bublik (Kazachstan) 7:6(6), 7:5
Alejandro Davidovich (Hiszpania) – Alex de Minaur (Australia) 4:6, 6:4, 7:5
Botic van de Zandschulp (Holandia) – Grigor Dimitrow (Bułgaria) 7:6(5), 6:3
Emil Ruusuvuori (Finlandia, Q) – Jack Draper (Wielka Brytania, WC) 6:2, 7:6(2)

Tommy Paul (USA) – Denis Shapovalov (Kanada, 5) 6:4, 2:6, 6:4

 

WTA Birmingham:

Dwie rumuńskie tenisistki, Simona Halep i Sorana Cirstea, zameldowały się w kolejnej rundzie turnieju WTA 250 w Birmingham. Brytyjka Katie Boulter wyeliminowała Francuzkę Caroline Garcię.

Simona Halep (Rumunia, 2) – Harriet Dart (Wielka Brytania, WC) 6:3, 6:2
Sorana Cirstea (Rumunia, 6) – Aleksandra Krunić (Serbia, LL) 6:1, 6:1
Donna Vekić (Chorwacja, Q) – Catherine McNally (USA, Q) 7:5, 6:3
Katie Boulter (Wielka Brytania, WC) – Caroline Garcia (Francja) 7:6(5), 6:1

 

WTA Berlin:

Ogromnych emocji dostarczyło starcie Czeszki Karoliny Pliskovej z Kanadyjką Biancą Andreescu w turnieju WTA 500 w Berlinie. O losach meczu zadecydował tie break w trzecim secie.

Maria Sakkari (Grecja, 2) – Daria Saville (Australia, Q) 6:1, 7:5
Karolina Pliskova (Czechy, 4) – Bianca Andreescu (Kanada) 6:4, 2:6, 7:6(7)
Daria Kasatkina (6) – Jekaterina Aleksandrowa 5:7, 6:1, 6:1
Alaksandra Sasnowicz – Andrea Petković (Niemcy) 6:4, 6:4

Coco Gauff (USA, 7) – Ann Li (USA) 6:2, 7:6(2)

 

Wimbledon 2022:

Alexander Zverev był wielkim pechowcem tegorocznego Rolanda Garrosa. W półfinale doznał poważnej kontuzji i zabraknie go w Wimbledonie. Po raz pierwszy od powstania rankingu ATP, w tym turnieju wielkoszlemowym zabraknie dwóch najlepszych tenisistów. Zverev jest na drugiej lokacie w rankingu ATP. Pierwsze miejsce zajmuje w nim Danił Miedwiediew. Tego zawodnika zabraknie w Wimbledonie z całkiem innego powodu. Rosjanie, a także Białorusini nie zostali dopuszczeni do turnieju po agresji militarnej na Ukrainę. Wojska rosyjskie dostały się na terytorium zaatakowanego kraju między innymi z Białorusi. Na razie cieszy się 97. w rankingu Chun Hsin Tseng z Tajwanu, który po wycofaniu się Alexandra Zvereva, dostał się na głową listę zgłoszeń.

Organizatorzy Wimbledonu 2022 ogłosili nazwiska tenisistek i tenisistów, którzy otrzymali dzikie karty do głównej drabinki londyńskiego turnieju. Wśród wyróżnionych są uznane nazwiska. U pań dziką kartę otrzymała Serena Williams, która od roku nie była widziana na światowych kortach. 40-letnia Amerykanka nie zakończyła jeszcze kariery i ciągle ma nadzieję na zdobycie 24. tytułu w Wielkim Szlemie i wyrównanie rekordu wszech czasów Margaret Court. Organizatorzy nagrodzili dzikimi kartami także brytyjskie tenisistki. Listę otwiera Katie Boulter. Znalazły się na niej również Katie Swan i Jodie Burrage oraz debiutujące w Wielkim Szlemie Sonay Kartal i Yuriko Miyazaki. U panów największą gwiazdą wśród nagrodzonych jest Szwajcar Stan Wawrinka, czyli trzykrotny mistrz wielkoszlemowy. Organizatorzy przyznali również dziką kartę Holendrowi Timowi van Rijthovenowi, który sensacyjnie wygrał ubiegłotygodniowy turniej ATP 250 w Den Bosch. Wśród Brytyjczyków trudno mówić o zaskoczeniu. Dzikie karty otrzymali Liam BroadyJay ClarkeAlastair GrayPaul Jubb oraz Ryan Peniston, który we wtorek pokonał na trawnikach londyńskiego Queen’s Clubu notowanego na piątym miejscu w rankingu ATP Norwega Caspera Ruuda.

 

Siatkówka:

Reprezentacja Polski siatkarek zrehabilitowała się za ostatnią porażkę z Japonią i pokonała w czwartek Tajlandię (3:2), która nazywana jest rewelacją Ligi Narodów. Bilans Biało-Czerwonych po sześciu seriach zmagań to już cztery zwycięstwa i dwie porażki. Bilans Biało-Czerwonych po sześciu seriach zmagań to już cztery zwycięstwa i dwie porażki. Tym razem podopieczne Stefano Lavariniego pokonały Tajlandię, która w tegorocznej edycji Ligi Narodów Kobiet spisuje się nadzwyczaj dobrze. Reprezentacja Polski wygrała z rewelacją rozgrywek po emocjonującym tie-breaku. Nasze siatkarki pierwsze dwa sety przegrały do 22 i 27, a w kolejnych dwóch partiach zwyciężały do 16, nie dając przeciwnikowi pola do popisu. Polki wykorzystały problemy rywalek spowodowane serią zakażeń COVID-19 i dopisały do swojego konta cenne dwa punkty. W tie-breaku polskie siatkarki zwyciężyły 15 do 13.

Brazylia odmieniła hit Ligi Narodów Kobiet. Drużyna z Ameryki Południowej źle wystartowała w meczu z Turcją. Przegrała pierwszego seta, miała wyraźną stratę w drugiej partii, a mimo to odniosła zwycięstwo 3:1. Po komplet punktów w Lidze Narodów Kobiet sięgnęła również Dominikana.

Brazylia – Turcja 3:1 (19:25, 25:23, 25:23, 25:23)

Dominikana – Korea Południowa 3:0 (25:21, 25:17, 25:13)

 

Kolarstwo:

Daryl Impey z RPA z grupy Israel – Premier Tech wygrał w Brunnen, po finiszu z peletonu, czwarty etap wyścigu kolarskiego Dookoła Szwajcarii. 37-latek z Johannesburga wygrał w środę etap z dwoma podjazdami (jeden drugiej, a kolejny trzeciej kategorii). Impey na ostatnich metrach stoczył zaciętą rywalizację z drugim na mecie Australijczykiem Michaelem Matthewsem (Team BikeExchange) i Duńczykiem Soerenem Kraghem Andersenem (DSM). Liderem pozostał Brytyjczyk Stephen Williams (Bahrain-Victorious).

 

Rafał Majka w świetnym stylu rozpoczął Tour of Slovenia. Polski kolarz podczas pierwszego etapu przejechał metę jako pierwszy. Udało się dzięki efektownemu finiszowi.  Majka ostatnio przez dłuższy czas się nie ścigał, ale w końcu wrócił do rywalizacji. Polski kolarz bierze udział w Tour of Slovenia. W środę 15 czerwca odbył się pierwszy etap, w którym zawodnicy mieli do pokonania trasę z Novej Goricy do Postojnej, liczącą 164,7 km. Chyba nikt się nie spodziewał, że Słowenia okaże się tak szczęśliwa dla 32-letniego kolarza. Majka wygrał pierwszy etap, a moc pokazał na finiszu, gdy stoczył zażartą walkę z dwoma przeciwnikami.

 

LA:

Natalia Kaczmarek podczas mityngu lekkoatletycznego w Marsylii potwierdziła świetną formę. Znów nie miała sobie równych.  Co ciekawe, uzyskała czas identyczny, jak w finale mistrzostw Polski (51,25 s). Kolejne zwycięstwo zawdzięcza doskonałemu finiszowi. Z bardzo dobrej strony w Marsylii zaprezentowała się również Anna Wielgosz, która z czasem 2:01,87 jako pierwsze wbiegła na metę biegu na 800 metrów.

 

MKOL:

Olimpijski status kombinacji norweskiej, obecnej w programie zimowych igrzysk od 1924 roku, jest zagrożony. Środowisko oczekiwało, że do rywalizacji za cztery lata we Włoszech zostaną dopuszczone kobiety, a tymczasem przejawem równości płci może być skreślenie dyscypliny – uważają amerykańskie media. Kombinacja norweska (nordycka) to połączenie skoków narciarskich i biegu. To także jedyna zimowa dyscyplina, w której o medale olimpijskie nie rywalizują jeszcze kobiety. Do końca czerwca MKOl ma zdecydować, czy zezwolić im na rywalizację o medale już w najbliższych igrzyskach w 2026 roku w Mediolanie i Cortinie d’Ampezzo. Według amerykańskich źródeł, istnieje jednak możliwość, że sport ten w ogóle zniknie z olimpijskiego programu.

Opracował: Sławek Sobczak

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *