Wiadomości z rynków finansowych i technologicznych

Prezydent Władimir Putin podpisał dekret nakazujący wypłatę 5 mln rubli (ok. 81 tys. dolarów) rodzinom członków Rosyjskiej Gwardii Narodowej, którzy zginęli na Ukrainie lub w Syrii, informuje Reuters. Agencja zwraca uwagę, że w ten sposób Kreml potwierdził, że żołnierze „rosgwardii” uczestniczą w wojnie na Ukrainie. Powstała w 2016 roku formacja podlega bezpośrednio Putinowi. Oficjalnie jej zadaniem jest walka z terroryzmem. Wykorzystywano ją m.in. do rozpraszania protestów politycznych. Zachodni analitycy uważają, że pojawienie się Gwardii Narodowej na Ukrainie już w początkowej fazie inwazji może dowodzić iż Kreml spodziewał się szybkiego zajęcia głównych miast w tym kraju.

 

Kurs dolara względem japońskiego jena wyszedł dziś na swe nowe 20-letnie maksimum powyżej poziomu 135 jenów i zbliżał się do poziomu swego szczytu z lutego 2002 (134,99 jenów). Euro po raz kolejny ustanawiało dziś 7-letnie maksimum względem japońskiego jena. Kurs euro wobec amerykańskiego dolara był stabilny (-0,04 proc.). Pomimo większej niż oczekiwania ekonomistów skali podwyżki wysokości podstawowej stopy procentowej przez bank centralny Australii (o 50 punktów bazowych do 0,85 proc.). australijski dolar nie wykonywał dziś rano większych ruchów (USD/AUD -0,01 proc.).

 

Po solidnych zwyżkach w poprzednim tygodniu, notowania ropy naftowej na początku bieżącego tygodnia ustabilizowały się na wypracowanych przez stronę popytową nowych poziomach. Zarówno notowania ropy naftowej WTI, jak i ceny ropy Brent, wciąż nie oddalają się istotnie od 120 dolarów za baryłkę, utrzymując się w okolicach tej bariery. Nie ulega wątpliwości, że w krótkoterminowej perspektywie sytuacja na rynku ropy naftowej jest napięta – a wynika to z kilku kwestii. Kluczową z nich jest oczywiście ustanowiony pod koniec maja nowy pakiet sankcji, narzuconych przez Unię Europejską na Rosję, obejmujący wprowadzenie niemal całkowitego zakazu importu ropy naftowej z tego kierunku do państw UE.

 

Wytwórnia stojąca za największym przebojem kinowym ostatnich tygodni została pozwana za wprowadzenie filmu na ekrany bez zgody właścicieli praw do historii, która była inspiracją nakręcenia pierwszego „Top Gun” z 1986 roku, informuje Bloomberg. Pozywający to Shosh i Yuval Yonay, krewni Ehuda Yonaya, który opublikował tekst „Top Guns” w kwietniu 1983 roku w jednym z czasopism ukazujących się w stanie Kalifornia i zastrzegł swoje prawa autorskie w tym samym roku. Niedługo potem Paramount Pictures zdobyło wyłączność na sfilmowanie opisanej historii. Shosh i Yuval Yonay twierdzą, że zgodnie z prawem z 2018 roku zostali wyłącznymi właścicielami praw do niej w 2020 roku. Wskazują, że wytwórnia była informowana o tym iż jej prawa do korzystania z historii wygasły. Paramount Pictures przekonuje, że roszczenia są bezpodstawne i zapowiada dowiedzenie tego w sądzie.

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *