Piłka nożna:

El. MŚ 2022:

Reprezentacja Ukrainy nie była gorsza od Walii, ale w futbolu liczą się bramki, a tego popołudnia zdobyli ją gospodarze. Ukraina, mimo wielu szans, nie potrafiła pokonać Wayne’a Hennesseya i to podopieczni Rob Page’a jadą na mistrzostwa świata. Mimo to Ukraińcy pozostawili po sobie bardzo dobre wrażenie. Byli zespołem kreatywnym, prowadzącym grę. Oddali zdecydowanie więcej strzałów niż rywale, wypracowali sobie kilka sytuacji, które powinni wykorzystać, ale tak się nie stało. Zarówno w pierwszej, jak i drugiej połowie przyjezdni wykreowali parę stuprocentowych okazji, jednak w każdej czegoś zabrakło. Przede wszystkim bardzo dobrze dysponowany był Wayne Hennessey. Tym samym znamy już prawie wszystkich finalistów tegorocznego mundialu. 13 i 14 czerwca będzie już komplet, gdy poznamy zwycięzców w barażach interkontynentalnych. Najpierw Zjednoczone Emiraty Arabskie lub Australia zagrają z Peru, a dzień później dojdzie do rywalizacji Kostaryki z Nową Zelandią.

Walia – Ukraina 1:0 (1:0)
1:0 Andrij Jarmolenko (s) 34′

 

Liga Narodów UEFA:

Reprezentacja Polski dobrze zaczęła nową edycję Ligi Narodów, ale już nie jest liderem grupy. Wszystko przez wysoką wygraną Holandii. Miał być hit, a obejrzeliśmy niemal jednostronne spotkanie. W meczu 1. kolejki Ligi Narodów Holandia wygrała na wyjeździe z Belgią aż 4:1, dając gospodarzom prawdziwą lekcję futbolu. Marazm 3. drużyny ostatniego mundialu był zadziwiający, natomiast Holandia pokazała wielką klasę i kto wie, czy na przełomie listopada i grudnia nie będzie jednym z głównych faworytów mundialu w Katarze.

Belgia – Holandia 1:4 (0:1)
0:1 – Steven Bergwijn 40′
0:2 – Memphis Depay 51′
0:3 – Denzel Dumfries 61′
0:4 – Memphis Depay 65′
1:4 – Michy Batshuayi 90+3′

Do następnych przetasowań może dojść w najbliższą środę 8 czerwca. Wtedy drużyna Czesława Michniewicza zmierzy się na wyjeździe z Belgią, natomiast “Oranje” zagrają w Cardiff z Walią.

Kibice na Stade de France nie mieli powodów do radości. Francja niespodziewanie przegrała z Danią 1:2 w pierwszym meczu Ligi Narodów, a do tego urazów doznali Kylian Mbappe i Raphael Varane. Na pocieszenie pozostaje im kapitalny gol Karima Benzemy.

Francja – Dania 1:2 (0:0)
1:0 Karim Benzema 51′
1:1 Andreas Cornelius 68′
1:2 Andreas Cornelius 89′

Chorwacja – Austria 0:3 (0:1)
0:1 Marko Arnautović 41′
0:2 Michael Gregoritsch 54′
0:3 Marcel Sabitzer 57′

Białoruś – Słowacja 0:1 (0:0)
0:1 Tomas Suslov 61′

Liechtenstein – Mołdawia 0:2 (0:1)
0:1 Ion Nicolaescu 5′
0:2 Vadim Bolohan 90+1′

Kazachstan – Azerbejdżan 2:0 (0:0)

Bramki: Abat Aymbetov 50, 61

Łotwa – Andora 3:0 (1:0)

Bramki: Roberts Uldrikis 9, 77, Janis Ikaunieks 85 (k)

Niespodziewany wynik w Lidze Narodów zanotowano w Budapeszcie. Skazywani na porażkę w spotkaniu z reprezentacją Anglii Węgrzy pokonali rywala 1:0, jedynego gola zdobywając z rzutu karnego.

Węgry – Anglia 1:0 (0:0)
1:0 – Dominik Szoboszlai (k.) 66′

W meczu Armenii z Irlandią w ramach Ligi Narodów doszło do olbrzymiej niespodzianki. Faworyzowani Irlandczycy nie dali rady walecznym Ormianom.

Armenia – Irlandia 1:0 (0:0)
1:0 – Eduard Spertsyan 74′

Miał być hit i wielkie emocje, a trudno powiedzieć, by spotkanie Włochów z Niemcami w Lidze Narodów zachwyciło. Długimi fragmentami nic się nie działo na boisku. Prowadzenie Włochom dał Lorenzo Pellegrini, a po chwili wyrównał Joshua Kimmich. Po pierwszej kolejce sensacyjnym liderem tej grupy są Węgrzy, którzy wcześniej pokonali Anglię.

Włochy – Niemcy 1:1 (0:0)
1:0 Lorenzo Pellegrini 70′
1:1 Joshua Kimmich 73′

Po kolejne punkty w Lidze Narodów sięgnęła Macedonia Północna. Drugiej porażki w drugim spotkaniu doznało San Marino. Tym razem reprezentacja tego kraju uległa Malcie.

Cypr – Irlandia Północna 0:0

Gibraltar – Macedonia Północna 0:2 (0:1)
0:1 – Enis Bardi 21′
0:2 – Boban Nikolov 84′

San Marino – Malta 0:2 (0:0)
0:1 – Jan Busuttil 59′
0:2 – Matthew Guillaumier 75′

To był mały nokaut. W Lidze Narodów Portugalia nie dała żadnych szans Szwajcarii, pokonując Helwetów 4:0. Dwie bramki zdobył Cristiano Ronaldo, który miał także udział przy jeszcze jednym golu.

Portugalia – Szwajcaria 4:0 (3:0)
1:0 – William Carvalho 15′
2:0 – Cristiano Ronaldo 35′
3:0 – Cristiano Ronaldo 39′
4:0 – Joao Cancelo 68′

Czesi podejmowali w Pradze faworyzowanych Hiszpanów. Podopieczni trenera Silhavy’ego postawili gościom bardzo trudne warunki i nie pozwolili im na wywiezienie kompletu punktów z własnego terenu. Ozdobą meczu był gol Kuchty.

Czechy – Hiszpania 2:2 (1:1)
1:0 Jakub Pesek 4′
1:1 Gavi  45+3′
2:1 Jan Kuchta 66′
2:2 Inigo Martinez 89′

Norwegia wygrała 2:1 mecz Ligi Narodów ze Szwecją, a oba gole strzelił Erling Haaland. Nika Kwekweskiri z Lecha Poznań mógł przyczynić się do zdemolowania Bułgarii, ale nie wykorzystał rzutu karnego.

Szwecja – Norwegia 1:2 (0:1)
0:1 – Erling Haaland (k.) 20′
0:2 – Erling Haaland 69′
1:2 – Anthony Elanga 90′

Serbia – Słowenia 4:1 (1:1) 1:0 – Aleksandar Mitrović 24′ 1:1 – Petar Stojanović 30′ 2:1 – Sergej Milinković-Savić 56′ 3:1 – Luka Jović 85′ 4:1 – Nemanja Radonjić 90′

Kosowo – Grecja 0:1 (0:1) 0:1 – Tassos Bakassetas 36′

Bułgaria – Gruzja 2:5 (0:2) 0:1 – Zuriko Dawitaszwili 4′ 0:2 – Andrea Hristow (sam.) 31′ 1:2 – Atanas Iliew 50′ 1:3 – Budu Ziwziwadze 52′ 1:4 – Chwicza Kwaracchelia (k.) 58′ 1:5 – Waleri Kazaiszwili 70′ 2:5 – Ilijan Stefanow 83′

 

Towarzysko:

Arabia Saudyjska rozegrała pierwszy mecz towarzyski po eliminacjach, a przed MŚ 2022. O jej porażce 0:1 z Kolumbią zdecydował wcześnie stracony gol. Los Cafeteros mają za sobą nieudane eliminacje i nie zagrają na katarskich stadionach. Nawet dwa zwycięstwa na zamknięcie cyklu nie pozwoliły przesunąć się na miejsce premiowane awansem, ani barażowe. Piłkarze z Kolumbii obejrzą mundial w telewizji.

Arabia Saudyjska – Kolumbia 0:1 (0:1)
0:1 – Rafael Borre 9′

W rozegranym wcześniej meczu Peru zwyciężyło 1:0 z Nową Zelandią. Los Incas przygotowują się do gry w barażach interkontynentalnych po zajęciu piątego miejsca w eliminacjach MŚ w strefie CONMEBOL.

Peru – Nowa Zelandia 1:0 (0:0)
1:0 – Gianluca Lapadula 67′

Lionel Messi nie zwalnia tempa. Wybitny piłkarz pięć razy wpakował piłkę do siatki i poprowadził Argentynę do zwycięstwa nad Estonią (5:0). Rywale reprezentacji Polski są w wybornej formie przed mundialem.

Argentyna – Estonia 5:0 (2:0)
1:0 – Lionel Messi (k.) 9′
2:0 – Lionel Messi 45′
3:0 – Lionel Messi 47′
4:0 – Lionel Messi 71′
5:0 – Lionel Messi 76′

Kolejny mecz, w którym Neymar był raz po raz faulowany. Tym razem ostrzy wobec Brazylijczyka byli reprezentanci Japonii. Neymar zrewanżował się im zwycięskim golem na 1:0 dla Canarinhos.

Japonia – Brazylia 0:1 (0:0)
0:1 – Neymar (k.) 77′

Na stadionie Soldier Field w Chicago zmierzyły się reprezentacje Meksyku i Ekwadoru. Ten pierwszy zespół to grupowy rywal Polaków na mistrzostwach świata w Katarze (22 listopada). Przed meczem można było mieć nadzieję na festiwal bramkowy. Wszak w dwóch ostatnich potyczkach pomiędzy tymi drużynami padało po pięć bramek. Tym razem mecz rozczarował. Gole w nim nie padły, a piłkarze stworzyli sobie niewiele okazji do zdobycia bramki. Trzy celne uderzenia w całym spotkaniu mówią wszystko.

Meksyk – Ekwador 0:0

Już kilka dni temu pewne było, że mecz Kanady z Iranem nie odbędzie się. W styczniu 2020 roku w okolicach Teheranu zestrzelono samolot z Kanadyjczykami na pokładzie. Plany rozegrania spotkania od początku wzbudzały kontrowersje. Ostatecznie podjęto decyzję, że meczu nie będzie.

Kanada – Iran – odwołany.

 

Ciekawostki piłkarskie:

Są bezterminowo wykluczeni z rozgrywek FIFA i UEFA, ale jesienią reprezentacji Rosji zamierza rozegrać dwa sparingi. Tamtejsze media poinformowały już nawet, jaka drużyna zgodziła się z nimi zagrać. Serwis match.ru poinformował nawet, że pierwszym przeciwnikiem podopiecznych Walerija Karpina będzie reprezentacja Iranu. Spotkanie odbędzie się w Teheranie albo Moskwie. Nazwy drugiego sparingpartnera na razie nie ujawniono.

 

Tego mało kto się spodziewał. Spadkowicz z La Liga zawodnicy Eibaru dwukrotnie zmarnowali szansę na awans. Najpierw bezpośredni, a w niedzielę po barażach. W finale Girona zagra z Tenerife. Finały zaplanowano na 11 i 19 czerwca.

 

To będzie gorące lato w Realu Madryt. Działacze dostaną do dyspozycji ogromne pieniądze, co zapowiada kilka spektakularnych transferów. Real Madryt ma za sobą bardzo udany sezon. Carlo Ancelotti poprowadził swoich piłkarzy do triumfu w La Liga i Lidze Mistrzów. Teraz czeka go przebudowa. Jak poinformował serwis goal.com, “Królewscy” mają mieć do dyspozycji 400 mln euro na transfery. Real Madryt potwierdził do tej pory jeden transfer. W barwach “Królewskich” zagra Antonio Ruediger, który dotychczas związany był z Chelsea FC.

 

Czerwona latarnia ligi brazylijskiej upokorzyła ekipę Paulo Sousy. Flamengo Rio de Janeiro sensacyjnie przegrało 1:2 z Fortzalezą. Na słynnej Maracanie Flamengo Rio de Janeiro grało o ligowe punkty z outsiderem. Przyjezdni zdominowali drużynę prowadzoną przez Paulo Sousę.  Bilans 51-latka to 18 zwycięstw, sześć remisów i sześć przegranych meczów. Być może kompromitująca porażka z Fortalezą przesądzi o przyszłości Portugalczyka. W trakcie meczu kibice Flamengo dali wyraz swojego niezadowolenia.

 

Ryszard Tarasiewicz pozostanie trenerem występujących w 1. lidze piłkarzy Arki. 60-letni szkoleniowiec podpisał z gdyńskim klubem nową umowę, która ma obowiązywać do 30 czerwca 2023 roku. Jego asystentem nadal będzie Tomasz Wolak.

 

 

Koszykówka:

NBA:

Świetny Stephen Curry poprowadził Golden State Warriors, a drużyna z San Francisco odpowiedziała w niedzielę Boston Celtics. Celtics, wygrywając pierwszy mecz, odebrali Warriors przewagę własnego parkietu, ale po drugim spotkaniu Finałów NBA, w serii do czerech zwycięstw, jest już remis. O wyniku w niedzielę zdecydowała kapitalna postawa podopiecznych Steve’a Kerra po zmianie stron. Drużyna z San Francisco od stanu 68:62 doprowadziła do wyniku 93:64. Trzeci mecz Finałów, tym razem w Bostonie, odbędzie się w środę.

Golden State Warriors – Boston Celtics 107:88 (31:30, 21:20, 35:14, 20:24)
(Curry 29, Poole 17, Looney 12 – Tatum 28, Brown 17, White 12)

Stan serii: 1-1

 

3×3:

Reprezentacja Polski koszykarzy 3×3 dzięki zwycięstwu w półfinale eliminacyjnego turnieju w rumuńskiej Konstancy nad Wielką Brytanią 21:19 awansowała do wrześniowych finałów mistrzostw Europy w tej odmianie koszykówki. O wygranej zadecydował rzut z dystansu Daniela Gołębiowskiego. We wcześniejszym ćwierćfinale podopieczni trenera Piotra Renkiela pokonali Estonię 21:16. W pierwszym meczu przegrali z Czarnogórą 14:16, a w drugim pokonali Macedonię Północną 21:18. Punkty w turnieju zdobywali: Adrian Bogucki – 22, Michał Samsonowicz – 20, Mateusz Szlachetka – 12 i Daniel Gołębiowski – 9.

W Konstancy awans do ME koszykarzy 3×3 w Grazu (9-11 września) uzyskali finaliści – Polska i Czarnogóra, która w drugim półfinale pokonała Węgry 21:9.

 

Reprezentacja Polski koszykarek 3×3 awansowała do wrześniowych finałów mistrzostw Europy pokonując w półfinale turnieju eliminacyjnego w Konstancy Rumunię 21:16. Biało-czerwone odniosły w kwalifikacjach komplet zwycięstw – dwa w grupie i dwa w rundzie play off. Wcześniej w niedzielę, w ćwierćfinale, Polska była lepsza od Wielkiej Brytanii wygrywając 18:16. W fazie grupowej podopieczne trenerki Karoliny Szlachty pokonały natomiast Estonię 12:10 oraz Belgię 16:7. Polki wystąpiły w składzie: Klaudia Gertchen (17 pkt we wszystkich meczach), Aldona Morawiec (15 pkt), Klaudia Sosnowska (14 pkt) i Anna Pawłowska (9 pkt).

 

 

Hokej:

NHL:

Hokeiści New York Rangers po raz drugi z rzędu wykorzystali atut własnej hali, pokonując obrońców tytułu Tampa Bay Lightning 3:2. Nowojorczycy w finale Konferencji Wschodniej w play off prowadzą 2-0.  Bramkę przesądzającą o zwycięstwie gospodarzy, w trzeciej tercji, zdobył Mika Zibanejad. Sposób na zmianę wyniku znaleźli wcześniej jego koledzy z drużyny K’Andre Miller and Kaapo Kakko. Tradycyjnie wysoką formą między słupkami popisywał się bramkarz Rangersów Igor Szestiorkin, który obronił 29 strzałów. Nowojorczycy serię wygranych w play off we własnej hali powiększyli do ośmiu. Dwa dni wcześniej w Madison Square Garden wygrali z zespołem Tampa Bay 6:2.

Już tylko jedna wygrana dzieli Colorado Avalanche od finału Pucharu Stanleya. Tej nocy drużyna Jareda Bednara także na wyjeździe pokonała Edmonton Oilers. J.T. Compher w 53. minucie meczu numer 3 finału konferencji zachodniej wyjechał z ławki kar, dostał krążek od Andrew Cogliano, wygrał fizyczny pojedynek z Evanem Bouchardem i oddał strzał, po którym krążek między parkanami niepewnie interweniującego Mike’a Smitha wtoczył się do bramki Oilers, zmieniając wynik na 3:2 dla Avalanche. Jak się później okazało, był to gol decydujący o zwycięstwie gości.

Zespół Tampa Bay Lightning odrobił w meczu numer 3 finału konferencji wschodniej NHL straty do New York Rangers tak, jak chciałby to zrobić w całej serii i odniósł pierwsze zwycięstwo nad tym rywalem. Decydującego gola zdobył w ostatniej minucie spotkania. Misja obrony zdobywanego w dwóch poprzednich sezonach Pucharu Stanleya wyglądała dla “Błyskawicy” na coraz bardziej niemożliwą, gdy w połowie drugiej tercji dzisiejszego trzeciego spotkania finału Wschodu przegrywała z Rangers 0:2 po golach strzelonych w przewagach przez Mikę Zibanejada i Chrisa Kreidera, któremu Szwed asystował. Szczególnie, że z Nowego Jorku obie drużyny przyleciały z prowadzeniem drużyny Gerarda Gallanta 2-0 w serii. Ale już 66 sekund po golu Kreidera bramkę kontaktową, także w przewadze, zdobył Nikita Kuczerow. A na początku trzeciej tercji kolejną grę w liczebniejszym składzie wykorzystał dla gospodarzy kapitan Steven Stamkos. Remis 2:2 utrzymał się aż do ostatniej minuty spotkania.

 

 

Tenis:

French Open 2022:

Alexander Zverev dzielnie walczył z Rafaelem Nadalem, ale ostatecznie spotkanie zakończyło się dla niego fatalnie. Niemiecki tenisista doznał kontuzji stawu skokowego, która wykluczyła go z półfinału Rolanda Garrosa 2022. Wyglądało to potwornie.

Rafael Nadal wygrał Roland Garros 2022 i zdobył 22. wielkoszlemowy tytuł w karierze. Tym samym Hiszpan umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji wszech czasów i odskoczył największym konkurentom – Rogerowi Federerowi i Novakowi Djokovicowi. Hiszpan, który w niedzielę zwyciężył w Rolandzie Garrosie  zdobył 22. trofeum tej rangi. Dla 36-latka z Majorki to 14. triumf w Rolandzie Garrosie, co także jest rekordem wszech czasów. Poprzednio wygrywał w Paryżu w sezonach 2005-08, 2010-14 i 2017-20. Oprócz 14 tytułów w Rolandzie Garrosie, Nadal też czterokrotnie wygrał US Open oraz po dwa razy Australian Open i US Open.

Rafael Nadal (Hiszpania, 5) – Casper Ruud (Norwegia, 8) 6:3, 6:3, 6:0

Nikt nie zatrzymał Igi Świątek! W sobotę polska tenisistka rozbiła 18-letnią Amerykankę Cori Gauff i po raz drugi została mistrzynią Rolanda Garrosa. Raszynianka ma rekordową w XXI wieku serię 35 z rzędu wygranych meczów. Polka wygrała sześć turniejów z rzędu jako pierwsza tenisistka od czasu Justine Henin. W wielkim finale Rolanda Garrosa 2022 doszło do starcia tenisistek, które razem mają razem 39 lat. Jest to najmłodszy mecz o tytuł w Paryżu od 1997 roku, gdy Amerykanka Iva Majoli (19) pokonała Szwajcarkę Martinę Hingis (16). W sobotę mistrzynią została Iga Świątek, która wróciła z 0:2 w drugim secie i pokonała  Cori Gauff (WTA 23).

Iga Świątek (Polska, 1) – Cori Gauff (USA, 18) 6:1, 6:3

Nasza reprezentantka za swoją wyborną postawę na paryskich kortach zostanie sowicie wynagrodzona. Dla zwyciężczyni Roland Garros przewidziano 2,2 miliona euro.

 

Wielkie emocje w sobotnim finale gry podwójnej mężczyzn wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2022. Po historyczny tytuł sięgnęli Marcelo Arevalo i Jean-Julien Rojer, choć to Ivan Dodig i Austin Krajicek byli o krok od zwycięstwa.

Marcelo Arevalo (Salwador, 12) / Jean-Julien Rojer (Holandia, 12) – Ivan Dodig (Chorwacja) / Austin Krajicek (USA) 6:7(4), 7:6(5), 6:3

Francuzki Kristina Mladenović i Caroline Garcia po wielu latach ponownie podbiły Paryż. Cori Gauff zagrała w decydującym meczu w deblu w Rolandzie Garrosie 2022 dzień po porażce z Igą Świątek w singlowym finale.

Caroline Garcia (Francja, WC) / Kristina Mladenović (Francja, WC) – Cori Gauff (USA, 8) / Jessica Pegula (USA, 8)  2:6, 6:3, 6:2

W sobotę zakończono rywalizację w juniorskiej edycji wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2022. Po mistrzowskie trofea w singlu sięgnęli Czeszka Lucie Havlickova i Francuz Gabriel Debru.

 

ATP Stuttgart:

Hubert Hurkacz rozpoczął przygotowania do Wimbledonu, który rozpocznie się już 27 czerwca. Polak znalazł się w obsadzie turnieju na kortach trawiastych w Stuttgarcie, gdzie zdecydował się na występ zarówno w singlu, jak i deblu. Jego deblowym partnerem tym razem został Mate Pavić, a polsko-chorwacki duet rozstawiono z numerem trzecim. Niespełna 50 minut potrzebowali Hubert Hurkacz i Mate Pavić do wywalczenia zwycięstwa w I rundzie turnieju w Stuttgarcie. Z łatwością pokonali niżej notowanych Dustina Browna i Evana Kinga 6:3, 6:4.

W turnieju singlowym Hurkacz dostał wolny los w pierwszej rundzie. W drugiej zmierzy się z lepszym w meczu Marton Fucsovics – Jurij Rodionov.

 

WTA Berlin:

Po rywalizacji na kortach ziemnych (Stuggart, Rzym, Paryż) Świątek czeka zmiana nawierzchni. Już za tydzień wystartuje w Berlinie, gdzie będzie chciała odebrać tytuł Rosjance Ludmile Samsonowej. Do rywalizacji staną 32 zawodniczki. Prócz Polki w Niemczech zameldują się m.in. Paula BadosaMaria SakkariAnett KontaveitAryna Sabalenka czy Naomi Osaka. Impreza rozpocznie się 13 czerwca i potrwa sześć dni.

 

Wimbledon 2022:

Wimbledon rozpocznie się 27 czerwca. Na lekko ponad trzy tygodnie do startu imprezy organizatorzy opublikowali listy startowe. Potwierdziły się wcześniejsze przypuszczenia. Serena Williams i Roger Federer nie znaleźli się na listach startowych do tegorocznego Wimbledonu. To sytuacja niespotykana od wielu lat. Zarówno Szwajcara, jak i Amerykankę z udziału w tym prestiżowym turnieju wyeliminowały kontuzje. Williams i Federer napisali piękną kartę w historii tenisa. Łącznie sięgnęli po 43 triumfy w turniejach wielkoszlemowych. Oboje, mimo skończonych 40 lat, nadal marzą o kolejnych zwycięstwach w prestiżowych imprezach.

 

W poniedziałek ukazało się najnowsze notowanie rankingu ATP, które uwzględnia wyniki uzyskane przez tenisistów w Roland Garros 2022. Wielkie zmiany dopiero przed nami.

Notowanie ATP w grze pojedynczej:
1. Novak Djoković (Serbia) 8770 pkt
2. Danił Miedwiediew 8160
3. Alexander Zverev (Niemcy) 7795
4. Rafael Nadal (Hiszpania) 7525
5. Stefanos Tsitsipas (Grecja) 6100
6. Casper Ruud (Norwegia) 5050
7. Carlos Alcaraz (Hiszpania) 5005
8. Andriej Rublow 4260
9. Felix Auger-Aliassime (Kanada) 3955
10. Matteo Berrettini (Włochy) 3805
11. Cameron Norrie (Wielka Brytania) 3500
12. Jannik Sinner (Włochy) 3355
13. Hubert Hurkacz (Polska) 3258
14. Taylor Fritz (USA) 2920
15. Diego Schwartzman (Argentyna) 2595
16. Denis Shapovalov (Kanada) 2531
17. Marin Cilić (Chorwacja) 2370
18. Reilly Opelka (USA) 2145
19. Pablo Carreno (Hiszpania) 2135
20. Roberto Bautista (Hiszpania) 1880

81. Kamil Majchrzak (Polska) 774

 

W poniedziałek ukazało się najnowsze notowanie rankingu WTA, które uwzględnia wyniki uzyskane przez tenisistki w Roland Garros 2022. Na czele światowej klasyfikacji umocniła się Iga Świątek, która po raz drugi wygrała paryski turniej.

Notowanie WTA w grze pojedynczej:
1. Iga Świątek (Polska) 8631 pkt
2. Anett Kontaveit (Estonia) 4326
3. Paula Badosa (Hiszpania) 4245
4. Ons Jabeur (Tunezja) 4150
5. Maria Sakkari (Grecja) 4016
6. Aryna Sabalenka 3966
7. Karolina Pliskova (Czechy) 3678
8. Jessica Pegula (USA) 3255
9. Danielle Collins (USA) 3255
10. Garbine Muguruza (Hiszpania) 3060
11. Emma Raducanu (Wielka Brytania) 2975
12. Daria Kasatkina 2765
13. Coco Gauff (USA) 2756
14. Barbora Krejcikova (Czechy) 2642
15. Leylah Fernandez (Kanada) 2605
16. Jelena Ostapenko (Łotwa) 2596
17. Belinda Bencić (Szwajcaria) 2585
18. Andżelika Kerber (Niemcy) 2474
19. Wiktoria Azarenka 2330
20. Simona Halep (Rumunia) 2196

67. Magda Linette (Polska) 971
92. Magdalena Fręch (Polska) 740

 

 

Siatkówka:

Liga Narodów:

Trener Nikola Grbić podał listę 14 zawodników, które rywalizować będą w siatkarskiej Lidze Narodów w Kanadzie. Biało-Czerwoni zagrają w Kanadzie z Argentyną, Włochami, Bułgarią oraz Francją.

Reprezentacja Polski na VNL w Ottawie (Kanada):

Rozgrywający

Jan Firlej
Łukasz Kozub

Przyjmujący

Tomasz Fornal
Bartosz Kwolek
Bartłomiej Lipiński
Rafał Szymura

Środkowi

Karol Kłos
Jakub Kochanowski
Mateusz Poręba
Karol Urbanowicz

Atakujący

Karol Butryn
Maciej Muzaj

Libero

Jakub Popiwczak
Kamil Szymura

Sztab:

Nikola Grbić – trener
Paweł Rusek – trener asystent
Bartosz Wojtal – trener przygotowania motorycznego
Sebastian Żabierek – lekarz
Mateusz Kowalik – fizjoterapeuta
Marcin Nowakowski – trener współpracujący/statystyk
Andrzej Wołkowycki – kierownik drużyny

 

Niemki z pierwszym w tym roku zwycięstwem w Lidze Narodów siatkarek. Podopieczne Vitala Heynena ograły Koreanki bez straty seta. Z kolei po genialnej partii dekoncentracja przydarzyła się Brazylijkom. Faworytki jednak opanowały sytuację i wygrały kolejne dwa sety, zapisując na swoim koncie 3 punkty. Najskuteczniejszą zawodniczką w ich szeregach była Kisy Nascimento, która wywalczyła 20 “oczek”. Na zakończenie dnia, gospodynie turnieju, Amerykanki, ograły Kanadyjki bez najmniejszego problemu. Jedynie w drugim secie oglądaliśmy wyrównaną walkę. Do zwycięstwa Amerykanki poprowadziła Andrea Drews, która wywalczyła 15 “oczek”.

Niemcy – Korea Południowa 3:0 (25:22, 25:15, 25:16)

Dominikana – Brazylia 1:3 (9:25, 25:16, 18:25, 17:25)

USA– Kanada 3:0 (25:14, 25:22, 25:19)

Reprezentacja Chin zanotowała w sobotę trzecie zwycięstwo w Lidze Narodów. Oprócz nich spotkania dotychczas nie przegrały jeszcze Brazylijki, Japonki oraz Amerykanki. Ostatnią porażkę z aktualnymi wiceliderkami odbiły sobie Turczynki.

Tajlandia – Belgia 2:3 (22:25, 25:18, 25:23, 21:25, 13:15)

Chiny – Włochy 3:1 (25:13, 20:25, 25:22, 25:18)

Bułgaria – Turcja 0:3 (19:25, 21:25, 16:25)

Reprezentantki Serbii i Włoch pokonały przeciwniczki w trzech setach. W ostatnim meczu dnia Ligi Narodów w Ankarze siatkarki z Turcji zostały pokonane przez Chinki.

Serbia – Bułgaria 3:0 (26:24, 25:14, 26:24)

Holandia – Włochy 0:3 (19:25, 19:25, 15:24)

Turcja – Chiny 1:3 (16:25, 25:20, 16:25, 22:25)

 

Dzień przerwy zrobił im dobrze. Reprezentacja Polski siatkarek w swoim trzecim meczu Ligi Narodów pokonała Koreę Południową 3:0. To druga wygrana Biało-Czerwonych na turnieju w USA. Zespół trenera Stefano Lavariniego dotąd pokonał Kanadę w czterech setach, a następnie przegrał z Brazylią 0:3. Po ostatnim spotkaniu w szeregach naszego zespołu panował jednak spory niedosyt, bo Polki czuły, że były w stanie nawiązać równorzędną walkę z Canarinhas.

Korea Południowa – Polska 0:3 (9:25, 23:25, 11:25)

Polki prowadziły z Niemkami już 2:0, kiedy zaczęły seryjnie popełniać błędy i zwycięstwo powoli zaczęło im się wymykać z rąk. W tie-breaku stanęły na wysokości zadania po koncertowej grze Martyny Łukasik w najważniejszym momencie. Biało-Czerwone z Bossier City wyjadą z dorobkiem trzech zwycięstw, co można uznać za dobry wynik. Teraz Biało-Czerwone spędzą czas na zgrupowaniu w Korei, a następnie przeniosą się na Filipiny, gdzie w dniach 14-18 czerwca zmierzą się z kolejnymi przeciwniczkami. Będą nimi Japonia, Tajlandia, USA oraz Belgia.

Niemcy – Polska 2:3 (25:27, 22:25, 25:14, 25:23, 7:15)

 

Reprezentacja USA wygrała w nocnym spotkaniu na szczycie z Brazylijkami 3:0. Nie zawiodły również Japonki, które jednak dosyć nieoczekiwanie w starciu z Dominikankami straciły seta.

Dominikana – Japonia 1:3 (17:25, 25:20, 21:25, 10:25)

USA – Brazylia 3:0 (25:21, 25:20, 25:18)

Serbia – Holandia 3:2 (27:25, 25:16, 17:25, 22:25, 15:13)

Tajlandia – Chiny 3:2 (25:23, 13:25, 14:25, 25:23, 15:11)

Turcja – Belgia 3:1 (15:25, 25:21, 25:21, 25:15)

Japonia – USA 3:0 (25:22, 25:20, 25:20)

Korea Południowa – Kanada 0:3 (21:25, 15:25, 16:25)

 

Dobiegły końca dwa pierwsze turnieje w ramach siatkarskiej Ligi Narodów Kobiet. Rywalizacja toczyła się w Bossier City (USA) oraz Ankarze (Turcja). Każdy zespół rozegrał do tej pory po cztery spotkania. Niespodziewanie jedyną niepokonaną ekipą są Japonki, które pokonały kolejno Koreę Południową, Niemcy, Dominikanę oraz Stany Zjednoczone.Następnie w tabeli mamy aż siedem ekip, które legitymują się bilansem 3-1. Wśród nich znajduje się reprezentacja Polski, która jedynej porażki doznała w starciu z wyżej notowaną Brazylią (0:3). Przypomnijmy, że w turnieju finałowym zagra osiem najlepszych ekip. 14 czerwca natomiast rozpoczną się zmagania w Brasilii oraz filipińskim Quezon City – tam zagrają Polki. Łącznie wszystkie ekipy wystąpią w fazie zasadniczej po 12 razy.

 

 

Piłka ręczna:

Po czternastu latach hegemonii kieleckiej ekipy w Pucharze Polski po triumf w rozgrywkach sięgnęli szczypiorniści Orlenu Wisły Płock. Nafciarze rozbili Łomżę Vive 34:26.

Orlen Wisła Płock – Łomża Vive Kielce 34:26 (17:13)

Orlen Wisła: Witkowski, Morawski – Czapliński 2, Daszek 4, Fernandez, Jurecić 1, Kosorotov 5, Krajewski 1, Lucin 1, Mihić 5, Mitrović, Serdio 6, Susnja, Szita 4, Terzić, Żytnikow 3

Łomża Vive: Wolff, Kornecki – A. Dujshebaev 4, D. Dujshebaev, Gębala, Karacić 4, Karalek 2, Moryto 7, Nahi 1, Olejniczak, Paczkowski 1, Sanchez-Migallon, Sićko 4, Thrastarson, Tournat 4, Vujović

 

Norweski Vipers Kristiansand drugi rok z rzędu wygrał rozgrywki Ligi Mistrzyń. Skandynawski zespół w finale pokonał węgierski Gyori Audi ETO KC 33:31. Turniej finałowy Ligi Mistrzyń jak co roku odbył się w Budapeszcie. W półfinale Györi Audi ETO KC pokonało duńskie Team Esbjerg, z kolei Vipers Kristiansand był górą w konfrontacji z Metz Handball. W starciu przegranych brązowy medal zgarnął francuski Metz, który do wygranej poprowadziła Grace Zaadi, autorka siedmiu trafień.

 

 

Podnoszenie ciężarów:

Bartłomiej Adamus (Zawisza Bydgoszcz) zajął szóste miejsce, a Jakub Michalski (KPC Górnik Polkowice) był 10. w odbywających się w Tiranie mistrzostwach Europy w podnoszeniu ciężarów w kat. 96 kg. Złoty i srebrny medal zdobyli Ormianie. We wcześniejszej rywalizacji kobiet w kat. 81 kg czwarta była Weronika Zielińska-Stubińska (KS AZS-AWF Biała Podlaska).

Gruzin Lasza Talachadze po raz szósty został mistrzem Europy w podnoszeniu ciężarów w kat. +109 kg. Na pomoście w Tiranie uzyskał w dwuboju 462 kg, zdecydowanie wyprzedzając Ormian Warazdata Lalajana oraz Gora Minasjana. Wśród kobiet w najcięższej kategorii +87 kg triumfowała Brytyjka Emily Campbell. Polacy w niedzielę nie startowali.

Biało-czerwoni zakończyli występ w stolicy Albanii z dwoma brązowymi medalami – Moniki Marach w kat. 71 kg i Piotra Kudłaszyka w 73 kg.

 

 

Boks:

Joe Cordina (15-0, 9 KO) w spektakularny sposób sięgnął po pas mistrza świata IBF w wadze super piórkowej. Walijczyk ciężko znokautował na gali w Cardiff Kenichiego Ogawę (26-2-1, 18 KO). Cordina w drugiej rundzie wyprowadził mocny prawy sierpowym na szczękę Japończyka i było walce. Ogawa padł na deski. Próbował co prawda wstać, ale był tak oszołomiony, że ponownie upadł. Sędzia musiał przerwać walkę. Joe Cordina jest niepokonany w zawodowej karierze. Pięściarz z Cardiff przed własną publicznością wygrał 15. pojedynek, 9. przed czasem.

Lucas Browne (31-3, 27 KO) sprawił jedną z największych niespodzianek w tym roku. Chociaż wielu go skreślało, to 43-latek wygrał przez nokaut z Juniorem Fa (19-2, 10 KO) na gali w Melbourne. Browne po raz pierwszy posłał swojego rywala na deski po 70 sekundach. Ten z trudem wstał i chciał kontynuować walkę. 43-latek poszedł za ciosem i znokautował rywala na 65. sekund przed gongiem kończącym pierwszą rundę.

Amerykański pięściarz Devin Haney wygrał w Melbourne jednogłośnie na punkty z Australijczykiem George’em Kambososem i zunifikował tytuł mistrza świata wagi lekkiej. Teraz należą do niego pasy czterech federacji: WBC, WBA, IBF i WBO.

 

 

MMA:

Karolina Kowalkiewicz (13-7) w świetnym stylu przerwała serię pięciu porażek z rzędu w UFC. Na gali w Las Vegas Polka pokonała w rewanżowym starciu Felice Herrig (14-10). Walka zakończyła się przed czasem. W drugiej rundzie przewaga byłej mistrzyni KSW rosła. Herrig zdecydowała się więc na obalenie, ale to Polka znalazła się w lepszej pozycji w parterze. Wreszcie zaszła za plecy przeciwniczki i zapięła ciasne duszenie – rywalka musiała odklepać! Przed drugim starciem z “Lil Bulldog” Kowalkiewicz wiele zmieniła w swoim życiu – klub, trenera, strój, dietę a nawet muzykę do wyjścia. Do pojedynku przygotowywała się w jednym z najlepszych klubów na świecie – American Top Team na Florydzie.

Wcześniej efektowne zwycięstwa w oktagonie odnieśli m.in. Tony Gravely i Benoit Saint-Denis. Pierwszy z nich znokautował w pierwszej rundzie Johnny’ego Munoza Jr, a drugi w ten sam sposób co Kowalkiewicz poddał Niklasa Stolze. W karcie głównej aż pięć z sześciu starć zakończyło się przed czasem. W walce wieczoru Aleksander Wołkow szybko zastopował ciosami Jairzinho Rozenstruika. Brutalny nokaut zaserwował swojemu przeciwnikowi Ode Osbourne, który ściął z nóg Zarrucha Adaszewa.

 

 

LA:

Ukrainka Jarosława Mahuczich wygrała rywalizację w skoku wzwyż w mityngu Diamentowej Ligi w Rabacie. Najlepszy w tym roku wynik na świecie uzyskał na 3000 m z przeszkodami Marokańczyk Soufiane El Bakkali. Polacy nie startowali. W skoku wzwyż triumfowała Ukrainka Jarosława Mahuczich. W najlepszej próbie skoczyła 1,96. W męskim skoku w dal najlepszy okazał się Grek Miltiadis Tentoglou – 8,27. Sandi Morris z USA wygrała rywalizację tyczkarek skokiem na 4,65. W biegu na 400 m pań najszybsza była Dominikanka Marileidy Paulino – 50,10, a rywalizację najszybszych sprinterek na świecie w biegu na 100 wygrała Jamajka Elaine Thompson-Herah – 10,83. Jake Wightman wygrał bieg na 1500 m czasem 3.32,62, a wśród pań Etiopka Hirut Meshesha – 3.57,30. Na dystansie 800 m najlepszy był Kenijczyk Emmanuel Wanyonyi – 1.45,47. Słoweniec Kristjan Ceh był najlepszy w rzucie dyskiem wynikiem 69,68. W biegu na 200 m mężczyzn triumfował Amerykanin Kenneth Bednarek – 20,21, na dystansie 400 m przez płotki wygrał jego rodak Khallifah Rosser – 48,25. Najlepszy w tym roku wynik na świecie w biegu na 3000 m z przeszkodami uzyskał Marokańczyk Soufiane El Bakkali – 7.58,28.

Czwarty Memoriał Ireny Szewińskiej w Bydgoszczy przyniósł wiele wartościowych wyników w wykonaniu polskich lekkoatletów. Dużo emocji przyniósł konkurs rzutu młotem z udziałem Wojciecha Nowickiego i Pawła Fajdka.  Lepszy ostatecznie okazał się ten pierwszy z wynikiem 80,28 m, wyprzedzając swojego kolegę z kadry o zaledwie dziewięć centymetrów. W piątek po raz pierwszy w tym sezonie przed polską publicznością wystartowała Anita Włodarczyk. Nasza trzykrotna mistrzyni olimpijska nie zdołała poprawić swojego najlepszego wyniku w tym roku (78,06 m), jednak i tak wygrała konkurs rzutu młotem na czwartym Memoriale Ireny Szewińskiej. W swojej najlepszej próbie Polka posłała młot na odległość 74 metrów i 13 centymetrów. Trzecie miejsce zajęła Malwina Kopron z wynikiem 72,44 m, Katarzyna Furmanek była ósma (68,45 m). Świetny czas w biegu na 800 m osiągnął Mateusz Borkowski, który finiszował czwarty z rezultatem 1:44,79 s, co jest jego nowym rekordem życiowym i minimum na mistrzostwa świata w Eugene. Kapitalnie spisał się też młodszy Patryk Sieradzki, który również pobił życiówkę z czasem 1:45,13 s, również wypełniając minimum na najważniejszą imprezę sezonu. W biegu na 400 metrów kobiet wystartowały cztery reprezentantki Polski. Czwarta była Iga Baumgart-Witan (51,77 s), siódma Kinga Gacka (52,89 s), ósma Małgorzata Hołub-Kowalik (53,33 s) a dziewiąta Kornelia Lesiewicz (54,62 s). Czwarty w konkursie pchnięcia kulą był Michał Haratyk (20,99 m), piąty Konrad Bukowiecki (20,93 m). Wygrał Tom Walsh z wynikiem 21,80 m. Wysoką formę potwierdził w Bydgoszczy Damian Czykier, który był drugi w biegu na 110 m przez płotki z czasem 13,36 s. Z kolei wśród pań w swoim biegu szósta była Klaudia Siciarz (13,08 s).

Wojciech Nowicki, Paweł Fajdek, Anita Włodarczyk i Malwina Kopron stworzyli świetne widowisko w Chorzowie, podczas 68. Orlen Memoriału Janusza Kusocińskiego.  Kopron wysoko zawiesiła poprzeczkę Włodarczyk. Kopron objęła nawet prowadzenie w drugiej kolejce. W trzeciej jednak mistrzyni olimpijska odpowiedziała rzutem na 75,76 m i już nikt nie zdołał jej przerzucić. Kopron zajęła drugą lokatę z wynikiem 75,08 m (najlepszy wynik w tym sezonie). Trzecia była Ewa Różańska (71,31 m – rekord życiowy). Wśród panów znów najlepszy był Wojciech Nowicki. 81,58 m, które uzyskał w szóstej próbie, jest najlepszym wynikiem w tym sezonie na całym świecie. Tym razem Fajdek musiał uznać jeszcze wyższość Quentina Bigota (80,55 m). Fajdek zakończył konkurs z wynikiem 79,62 m. Trzecią lokatę w konkursie kulomiotów zajął Konrad Bukowiecki (21,66 m – najlepszy wynik w tym sezonie). Triumfował Tomas Walsh (22,31 m) – przed Joe Kovacsem (22 metry). Piąty w zmagań skoku o tyczce był Piotr Lisek. 5,71 m zaliczył w drugiej próbie, ale poprzeczka zawieszona o 10 centymetrów wyżej była już dla niego nie do przeskoczenia. Równych sobie nie miał Amerykanin, Chris Nilsen. Wynikiem 5,92 m ustanowił nowy rekord mityngu.

Mocno sezon 2022 na stadionie rozpoczęła Ewa Swoboda, która kilka miesięcy temu, w hali, notowała znakomite rezultaty. Memoriał Kusocińskiego wygrała z czasem 11,08 s, bijąc zarazem rekord mityngu. Trzecie miejsce zajęła Anna Kiełbasińska – z rekordem życiowym 11,22 s. Zawodniczka specjalizująca się głównie w biegu na 400 metrów, wypełniła minimum na mistrzostwa Europy także na znacznie krótszym dystansie. Drugą lokatę w biegu na 100 metrów przez płotki zajęła Pia Skrzyszowska (12,73 s). Musiała uznać wyższość jedynie Jasmine Camacho-Quinn (12,43 s). Także drugi – w biegu na 110 metrów przez płotki – był Damian Czykier (13,35 s). Najszybszy był Brazylijczyk, Rafael Pereira (13,28 s). Natalia Kaczmarek potwierdziła, że jest piekielnie mocna. Polka nie miała sobie równych, 400 metrów pokonała w czasie 50,40 s, a za plecami zostawiła m.in. multimedalistkę olimpijską – Allyson Felix (50,71 s).

 

 

Rajdy:

Nie było zaskoczenia i Ott Tanak sięgnął po wygraną w Rajdzie Sardynii. Estończyk w ciągu niedzielnych oesów powiększył przewagę nad innymi załogami. Na zakończenie sobotniej rywalizacji drugi w stawce Craig Breen tracił aż 46,0 s do byłego mistrza świata WRC. O dominacji Tanaka świadczył fakt, że wygrał siedem z ośmiu oesów. W niedzielę kierowca Hyundaia wybrał nieco zachowawczą jazdę, a i tak był najlepszy na dwóch odcinkach. Powiększył przy tym przewagę nad Breenem do ponad 1 minuty i 3 sekund. Tym samym Tanak cieszył się z pierwszego triumfu w WRC od ubiegłorocznego Rajdu Arktycznego w Finlandii. Na piątej pozycji do mety dojechał aktualny lider mistrzostw świata – Kalle Rovanpera. Młody Fin ma powody do zadowolenia, bo punkty na Sardynii pogubili jego główni rywale – Elfyn Evans oraz Thierry Neuville.

Na piętnastej pozycji w klasyfikacji generalnej rajd ukończył Mikołaj Marczyk. Młody łodzianin, który debiutuje w tym sezonie w mistrzostwach świata, ściga się w klasie WRC2. W tej stawce wywalczył dobry, ósmy rezultat. W WRC2 oglądaliśmy też Daniela Chwista – drugi z Polaków był trzynasty.

Nikołaj Griazin wygrał Rajd Sardynii w WRC2. Rosjanin, jeden z rywali Kajetana Kajetanowicza do tytułu, nie wystartuje jednak w kolejnej imprezie – Rajdzie Estonii. Wjazdu na teren kraju zabronił mu tamtejszy rząd.

 

MotoGP:

Fabio Quartararo zdominował wyścig MotoGP o GP Katalonii. Kuriozalny błąd popełnił Aleix Espargaro, który źle policzył okrążenia i stracił w ten sposób podium. Pomyłka Hiszpana może mieć spory wpływ na losy walki o tytuł mistrzowski. Pecha miał Francesco Bagnaia, który w pierwszym zakręcie został “ścięty” przez Takaakę Nakagamiego. Upadający Japończyk zabrał też z toru z jadącego po zewnętrznej Alexa Rinsa. W ten sposób Bagnaia w kolejnym wyścigu MotoGP nie zdobył punktów, co sprawia, że jego szanse na tytuł mistrzowski drastycznie zmalały. GP Katalonii nie ukończył też inny z kandydatów do mistrzostwa – Enea Bastianini. Młody Włoch upadł w piątym zakręcie i nie dojechał do mety.

 

 

Żużel:

PGE Ekstraklasa:

Nie było niespodzianki i Moje Bermudy Stal Gorzów nie pozostawiła złudzeń żużlowcom Arged Malesa Ostrów. Goście z Wielkopolski przegrali 35:55 i pierwszą rundę PGE Ekstraligi zakończyli z zerowym dorobkiem punktowym.

For Nature Solutions Apator Toruń pokonał zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa 48:42 w meczu 7. kolejki PGE Ekstraligi. Liderem miejscowych był Robert Lambert, który po meczu nie ukrywał, że cała drużyna potrzebowała takiego spotkania. Taki wynik sprawił, że awans w tabeli zaliczyła… Betard Sparta Wrocław.

W cieniu poważnego wypadku z udziałem Piotra Pawlickiego i Nickiego Pedersena toczył się pojedynek GKM-u z Unią w Grudziądzu. Gospodarze udanie jednak zastąpili swojego lidera i w komplecie stanęli na wysokości zadania, wygrywając 50:40.

Spotkanie godne hitu kolejki i pojedynku wicemistrza z mistrzem. Betard Sparta Wrocław dość wysoko zawiesiła poprzeczkę Motorowi Lublin na jego terenie, ale górą byli Mikkel Michelsen i spółka, którzy wygrali 50:40 i wciąż są niepokonani.

 

e-Winner 1.Liga:

Oba sobotnie mecze w eWinner 1. Lidze nie sprawiły, że doszło do roszad w tabeli. Bardzo ważną wygraną, choć z niedosytem, bo bez punktu bonusowego, zanotowało Zdunek Wybrzeże Gdańsk, które walczy, by wydostać się z ostatniej pozycji. Zdunek Wybrzeże wygrało w sobotę z H.Skrzydlewska Orłem Łódź (51:39), ale w dwumeczu uległo temu rywalowi zaledwie jednym punktem (89:90), a to w jego obecnej sytuacji jest niezwykle istotne. Na siódmej lokacie jest Aforti Start Gniezno, który w sobotnie popołudnie znów dotkliwie przegrał na swoim torze. Jego pogromcą okazała się Abramczyk Polonia Bydgoszcz (54:36).

Abramczyk Polonia w niedzielę znowu wygrała z Aforti Startem Gniezno, tym razem 49:41 i przy okazji zainkasowała też bonus za wygrany dwumecz. Bydgoszczanie w tabeli eWinner 1. Ligi przesunęli się na drugą pozycję.

Gnieźnianie z kolei są na siódmym miejscu i mają tylko punkt przewagi nad ostatnim Zdunek Wybrzeżem Gdańsk. Podobnie wygląda sytuacja ROW-u Rybnik, który w niedzielę przegrał wyjazdowe spotkanie z liderem tabeli Stelmetem Falubazem Zielona Góra 34:56.

Mecz Trans MF Landshut Devils z Cellfast Wilkami Krosno został odwołany ze względu na opady deszczu. Nowy termin tego spotkania na razie nie jest znany.

 

2.Liga:

Dwie drużyny Kolejarzy odniosły w sobotę wyraźne wygrane wyjazdowe w kolejnych meczach 2. Ligi Żużlowej. Dzięki temu opolanie i rawiczanie przewodzą teraz tabeli. Od udziału w rundzie play-off mocno oddala się będąca w kryzysie Unia Tarnów. Sobota z drugą ligą zaczęła się od przekonującego zwycięstwa Bedmet OK Kolejarza Opole w Pile z tamtejszą Budmax-Stal Polonią (53:37). Dotychczasowy lider – SpecHouse PSŻ Poznań spadł nawet na trzecie miejsce, bo na pozycję wicelidera awansował Metalika Recycling Kolejarz Rawicz, który w drugim spotkaniu drugoligowym tego dnia rozprawił się z łatwością w delegacji z Unią Tarnów (55:35) i również zainkasował punkt bonusowy za lepszy bilans w dwumeczu.

Optibet Lokomotiv Daugavpils pokonał w niedzielę na swoim torze SpecHouse PSŻ Poznań 48:42 i dzięki temu umocnił się na czwartym miejscu w tabeli, ostatnim, które gwarantuje awans do fazy play-off 2. Ligi.

Opracował: Sławek Sobczak

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *