Piłka nożna:

 

Piłkarska reprezentacja Czech, która w czwartek zmierzy się ze Szwecją w barażowym półfinale o mundial w Katarze, musiała odłożyć swój wylot o 24 godziny z powodu awarii samolotu – poinformował rzecznik prasowy czeskiej federacji.  Mecz zaplanowany jest na czwartek (godz. 20.45) w podsztokholmskiej Solnej. Zwycięzca spotkania zmierzy się z Polską 29 marca na Stadionie Śląskim w Chorzowie o prawo gry w finałach MŚ.  Opóźnienie w podróży jest nowym ciosem dla czeskiej reprezentacji, która ze względu na kontuzję została już pozbawiona głównego napastnika, Patrika Schicka (Bayer Leverkusen), który zdobył 17 goli w 33 występach w kadrze. Z kadry wypadł także bramkarz Werderu Brema Jiri Pavlenka.  Czeska federacja przypomniała, że to kolejne z wielu problemów kadrowych. Z powodu kłopotów zdrowotnych w barażach nie mogą wystąpić także Vladimir Coufal, Ondrej Celustka, Tomas Kalas, Jan Boril, Petr Sevcik i Matej Vydra.

 

 

Gwiazdy Premier League mogą liczyć na wielkie pieniądze. Jak się okazało, najlepiej płacą w Manchesterze United. Numerem jeden jest oczywiście Cristiano Ronaldo.  Premier League to gigantyczne pieniądze. Co za tym idzie, kluby są gotowe płacić horrendalne kwoty, by ściągnąć gwiazdy.  Według informacji francuskiego “L’Equipe”, wśród pięciu najlepiej opłacanych piłkarzy na Wyspach Brytyjskich aż czterech zakłada na co dzień koszulkę Manchesteru United. To Cristiano Ronaldo, David De Gea, Jadon Sancho i Raphael Varane. Wspomniany kwartet zarabia blisko 80 mln funtów rocznie!  W gronie najlepiej opłacanych piłkarzy Premier League znalazł się jeszcze Kevin De Bruyne. Lider Manchester City zajmuje w tej klasyfikacji drugie miejsce.

 

Pięciu najlepiej zarabiających piłkarzy Premier League:

 

  1. Cristiano Ronaldo (Manchester United) – 26,4 mln funtów za sezon
  2. Kevin De Bruyne (Manchester City) – 20,4 mln funtów
  3. David De Gea (Manchester United) – 19,2 mln funtów
  4. Jadon Sancho (Manchester United) – 18 mln funtów
  5. Raphael Varane (Manchester United) – 15,6 mln funtów

 

Kwoty, jakie zarabiają gwiazdy “Czerwonych Diabłów” mogą budzić niesmak, biorąc pod uwagę postawę tej drużyny. W Premier League zajmuje ona szóste miejsce, natomiast w Lidze Mistrzów odpadła na etapie 1/8 finału.

 

Koszykówka:

 

Rosyjskie kluby Euroligi – Zenit Sankt Petersburg, Uniks Kazań i CSKA Moskwa oraz Pucharu Europy koszykarzy – Lokomotiw Kuban Krasnodar zostały wycofane do końca sezonu z tych rozgrywek. Wszystkie ich wyniki anulowano – ogłosiły we wtorek władze Euroligi Basketball. W nowej klasyfikacji Euroligi na prowadzeniu jest FC Barcelona z 19 zwycięstwami, o jedno więcej niż Real Madryt. Czołową ósemkę zamyka Crvena Zvezda Belgrad z 11 wygranymi. Podobny bilans ma klasyfikowane szczebel wyżej Monaco, a Bayern Monachium zajmuje szóste miejsce z 12 zwycięstwami. Do zakończenia rundy zasadniczej pozostały cztery kolejki. Dodatkowo osiem spotkań zostało przełożonych z powodu przypadków Covid-19.

 

 

NBA:

 

Broniący tytułu koszykarze Milwaukee Bucks wyraźnie pokonali na własnym parkiecie Chicago Bulls 126:98 we wtorkowym meczu ligi NBA. Wracający do zespołu po przerwie spowodowanej kontuzją Giannis Antetokounmpo uzyskał dla zwycięzców 25 punktów, 17 zbiórek i pięć asyst.  Reprezentant Grecji z powodu urazu kolana nie wystąpił w sobotnim meczu “Kozłów” z Minnesota Timberwolves, przegranym 119:138. Teraz, trafiając m.in. dziewięć z 12 rzutów z gry, znów był liderem zespołu, który w konfrontacji z piątą drużyną Konferencji Wschodniej prowadził już nawet różnicą 35 punktów. Najlepszym strzelcem gospodarzy był jednak zdobywca 27 pkt rozgrywający Jrue Holiday, który miał także siedem asyst i przechwyt. W ekipie obrońców tytułu nie mógł zagrać ich trzeci gwiazdor Khris Middleton, narzekający na kontuzję lewego nadgarstka. – Jrue był agresywny, podejmował dobre decyzje, angażował wszystkich, pilnował Zacha (LaVine’a – PAP). Wszyscy wykonywali swoją pracę. Oczywiście wiedzieliśmy, że Khris nie grał, a jest on naszym ważnym zawodnikiem. Nawet bez niego pokazaliśmy, że jesteśmy świetnym zespołem – skomentował Antetokounmpo. Bucks wygrali z Chicago 15. raz w 16 ostatnich spotkaniach tych drużyn, w tym wszystkie trzy w tym sezonie. W ekipie gości wyróżnili się czarnogórski środkowy Nikola Vucevic – 22 pkt, DeMar DeRozan i Zach LaVine – po 21.

 

W innym wtorkowym spotkaniu jeden z najsłabszych zespołów ligi Orlando Magic wygrał u siebie z zaliczanymi do ścisłej czołówki Golden State Warriors 94:90. Od stanu 89:88 na 13 s przed końcem, pięć ostatnich punktów dla zespołu z Florydy zdobył reprezentant Niemiec Franz Wagner, który w całym spotkaniu zanotował ich 18. O jeden więcej rzucił Wendell Carter Jr. Najlepszym strzelcem “Wojowników”, grających bez kontuzjowanego Stephena Curry’ego, był Jordan Poole – 26. Była to trzecia z rzędu porażka zespołu z Kalifornii.

 

Orlando Magic – Golden State Warriors 94:90 (25:17, 21:21, 19:36, 29:16)
(Carter Jr. 19, F. Wagner 18, Anthony 14 – Poole 26, Thompson 15, Kuminga 14, Porter Jr. 14)

New York Knicks – Atlanta Hawks 111:117 (34:30, 24:34, 31:23, 22:30)
(Barrett 30, Burks 21, Quickley 17 – Young 45, Bogdanović 32, Huerter 14)

Milwaukee Bucks – Chicago Bulls 126:98 (33:20, 26:23, 32:26, 35:29)
(Holiday 27, Antetokounmpo 25, Connaughton 14 – Vucevic 22, DeRozan 21, LaVine 21)

Denver Nuggets – Los Angeles Clippers 127:115 (37:27, 35:34, 27:27, 28:27)
(Jokić 30, Green 16, Gordon 16, Hyland 16 – Mann 24, Covington 14, Morris 14, Jackson 14, Hartenstein 14)

 

Na czele Konferencji Wschodniej pozostają Miami Heat (47-25) przed Milwaukee (45-27) i Philadelphia 76ers (44-27). Na Zachodzie liderami są Phoenix Suns (58-14) przed Memphis Grizzlies (49-23) i Golden State (47-25).

 

 

Puchar Europy: 

 

Koszykarze Śląska przegrali we Wrocławiu z Partizanem Belgrad 71:93 (14:29, 17:21, 22:14, 18:29) w swoim 14. meczu Pucharu Europy. Po wyrzuceniu z rozgrywek Lokomotiwu Kuban Krasnodar zespół z Dolnego Śląska zajmuje ósme miejsce w grupie A i jest pewny występu w play off.  Klub z Dolnego Śląska zyskał nie tylko sportowo. Wrocławianie mierzyli się z Lokomotiwem raz i to we własnej hali. Rewanż miał się odbyć 9 lutego, ale z powodu wykrycia przypadków COVID-19 w rosyjskim zespole, spotkanie zostało wówczas przełożone na inny termin. Teraz już jest pewne, że się nie odbędzie i Śląsk nie będzie musiał lecieć do Rosji.  Samo spotkanie z Partizanem było reklamowane jako starcie dwóch trenerskich legend. Z jednej strony Andrej Urlep, pięciokrotny mistrz Polski, a z drugiej Żeljko Obradovic, który aż dziewięć razy wygrywał Euroligę. We wtorek ekipa tego drugiego była zdecydowanie lepsza.

 

Hokej:

 

NHL:

 

Drużyna Carolina Hurricanes przerwała swoją najdłuższą w tym sezonie serię porażek. Zwycięstwo “Huraganów” przyszło akurat w meczu z obrońcami Pucharu Stanleya. Podopieczni Roda Brind’Amoura u siebie wygrali z Tampa Bay Lightning 3:2, kończąc passę 4 przegranych spotkań, jakiej wcześniej w obecnych rozgrywkach nie mieli. Kluczowa była dobra gra gospodarzy w przewadze, bowiem wykorzystali 2 z 4 takich okazji, podczas gdy ich rywale 0 z 2.

 

W “derbowym” starciu drużyn z obu stron rzeki Hudson New Jersey Devils niespodziewanie pokonali New York Rangers 7:4. Decydująca dla losów spotkania była druga tercja, którą drużyna z Newark wygrała aż 5:0. Po niej z bramki Rangers zjechał Igor Szestiorkin, który w ciągu 40 minut gry wpuścił 5 z 24 strzałów. Zastępujący go Aleksandr Georgijew wpuścił w trzeciej odsłonie 2 z 7 uderzeń.

 

Pittsburgh Penguins pierwsi stracili gola w meczu z Columbus Blue Jackets, ale później strzelali już tylko oni, co dało im zwycięstwo 5:1. To 3. z rzędu wygrana “Pingwinów”. 2 gole strzelił Jake Guentzel, bramkę i asystę zanotował Bryan Rust, trafiali też Jewgienij Małkin i Radim Zohorna, a kapitan Sidney Crosby asystował trzykrotnie i wydłużył do 11 meczów najdłuższą aktualnie w NHL serię występów ze zdobytym punktem.

 

W dywizji centralnej miano wicelidera odzyskała z kolei ekipa St. Louis Blues, która u siebie pokonała 5:2 Washington Capitals. Brayden Schenn strzelił gola i zaliczył 2 asysty, David Perron i Brandon Saad zanotowali po bramce i asyście, a na liście strzelców znaleźli się także: kapitan Blues Ryan O’Reilly i wezwany tuż przed meczem z AHL były gracz Capitals Nathan Walker.

 

Już 13. z rzędu wyjazdowej porażki doznał zespół Philadelphia Flyers, który w “lotniczych derbach” uległ 3:6 Detroit Red Wings. Jakub Vrána strzelił dla “Czerwonych Skrzydeł” 2 gole, Tyler Bertuzzi zdobył bramkę i dwukrotnie asystował, a Oskar Sundqvist trafił do siatki i zaliczył asystę w debiucie w nowych barwach po poniedziałkowym transferze z St. Louis Blues.

 

New York Islanders pokonali u siebie Ottawa Senators 3:0, strzelając wszystkie gole w trzeciej tercji. Kapitan Anders Lee i Scott Mayfield zaliczyli po bramce i asyście, trafił też Zach Parise, a Siemion Warłamow zachował “czyste konto” dzięki 24 skutecznym interwencjom.

 

Także bez straty gola wygrała drużyna Winnipeg Jets, która u siebie pokonała Vegas Golden Knights 4:0. Bohaterem wieczoru był bramkarz gospodarzy Connor Hellebuyck. Obronił 42 strzały i po raz 28. w NHL nie wpuścił w meczu gola.

 

Drugie miejsce dające “dziką kartę” w konferencji zachodniej zajmuje obecnie ekipa Dallas Stars, która tej nocy u siebie wygrała 5:3 z Edmonton Oilers. Do 55. minuty przegrywała 2:3, ale Roope Hintz i Dienis Gurianow trafili dla niej w odstępie 24 sekund, a w końcówce strzałem do pustej bramki wynik ustalił Tyler Seguin, który zdobył 300. gola w sezonach zasadniczych NHL.

 

W Calgary miejscowi Flames niespodziewanie przegrali z San Jose Sharks 3:4. To duże zaskoczenie, ponieważ “Płomienie” prowadzą w dywizji Pacyfiku, a “Rekiny” są w niej na przedostatnim, 7. miejscu.

 

W meczu dwóch najsłabszych w tym sezonie drużyn konferencji zachodniej Seattle Kraken pokonał na wyjeździe Arizona Coyotes 4:2. 2 gole dla zwycięzców strzelił obrońca Carson Soucy, Morgan Geekie zanotował bramkę i asystę, a w swoim debiucie w nowych barwach trafił Daniel Sprong, pozyskany w poniedziałek z Washington Capitals.

 

Los Angeles Kings pokonali u siebie Nashville Predators 6:1. 19-letni Quinton Byfield strzelił 2 gole i zaliczył asystę, także dwukrotnie trafił Adrian Kempe, bramkę i asystę zanotował Trevor Moore, a na liście strzelców znalazł się też Arthur Kaliyev. Byfield po raz pierwszy w NHL zdobył w jednym meczu więcej niż punkt.

 

PLH:

 

GKS Tychy pokonał na własnym lodzie GKS Katowice 6:2 i w półfinałowej rywalizacji prowadzi 2:1. O losach spotkania przesądziła pierwsza odsłona, po której trójkolorowi wypracowali sobie czterobramkową zaliczkę.

 

Tenis:

 

Szokująca decyzja Ashleigh Barty. Najlepsza tenisistka świata ogłosiła zakończenie kariery. “Czas, by ścigać inne marzenia” – powiedziała. Jej decyzja oznacza, że nową liderką rankingu WTA została, choć jeszcze nieoficjalnie, Iga Świątek, która dotąd zajmowała 2. miejsce. Barty dwa miesiące temu została mistrzynią w wielkoszlemowym turnieju Australian Open. Jednym zdaniem: była u szczytu kariery. Swoją szokującą decyzję Australijka ogłosiła w nietypowy sposób. Na Instagramie umieściła swój krótki wywiad ze swoją byłą partnerką deblową – Casey Dellacqua. Barty to objawienie tenisa ostatnich lat. Trzykrotnie wygrywała turnieje Wielkiego Szlema w grze pojedynczej: Roland Garros (2019), Wimbledon (2021) i Australian Open (2022). Wcześniej była mistrzynią US Open (2018) w deblu. Pozycję liderki rankingu WTA objęła 24 czerwca 2019 i z krótką przerwą dzierży ją do dziś. Obecnie w rankingu WTA Świątek traci do Barty aż 2204 punkty. Polka może jednak szybko odrobić stratę, bo Barty nie będzie bronić swojego dorobku. Gdyby Świątek udało się wygrać najbliższy turniej w Miami, różnica zmalałaby do 269 punktów. Na Florydzie broni tylko 55 punktów. Nawet gdyby WTA nie zdecydowała się na wykreślenie Barty z rankingu z powodu zakończenia kariery, Świątek może zostać liderką rankingu już na początku maja.

 

Magdalena Fręch awansowała do I rundy prestiżowego turnieju WTA 1000 w Miami. Polka w finale kwalifikacji pokonała Szwajcarkę Stefanie Voegele 7:5, 6:1.  Polka wygrała w tym meczu 60 proc. po pierwszym podaniu (rywalka 55 proc.) i 52 proc po drugim (32 proc.). W sumie Fręch wygrała 72 punktów, a rywalka siedemnaście mniej. Polka zmierzy się dziś  z Francuzką Clarą Burel.

 

 

Magda Linette pokonała Chinkę Qinwen Zheng 7:6 (7-4), 6:4 w pierwszej rundzie prestiżowego turnieju tenisowego WTA Masters 1000 w Miami. Mecz zajmującej 63. miejsce w rankingu WTA Linette ze sklasyfikowaną o dziewięć pozycji niżej Chinką był bardzo zacięty i trwał bez mała dwie godziny. W drugiej rundzie przeciwniczką Linette będzie Tunezyjka Ons Jabeur, która jako rozstawiona z numerem ósmym miała w pierwszej wolny los.

 

W zawodach wystąpią także rozstawiona z numerem drugim Iga Świątek. Jeśli wygra na Florydzie, zdobędzie Słoneczny Dublet. W historii dokonały tego tylko trzy tenisistki – Steffi Graf (lata 1994 i 1996), Kim Clijsters (2005) i Wiktoria Azarenka (2016). Jednak to będzie wyjątkowo trudne zadanie. W Miami, podobnie jak w Indian Wells, wystąpi cała kobieca czołówka, do tego warunki do gry znacząco różnią się do tych, z jakimi tenisistki miały do czynienia w Kalifornii. Polka będzie też odczuwać większe zmęczenie fizyczne i mentalne.

 

W turnieju mężczyzn tytułu będzie bronić rozstawiony z numerem ósmym Hubert Hurkacz.

 

Boks:

 

Wszystko wskazuje na to, że tego lata dojdzie do wyczekiwanego pojedynku rewanżowego pomiędzy Oleksandrem Usykiem (19-0, 13 KO) a Anthonym Joshuą (24-2, 22 KO). Jak przekazał Mike Coppinger, Ukrainiec otrzymał zgodę od ministra sportu na opuszczenie kraju i wkrótce powinien rozpocząć przygotowania. W związku z agresją Rosji na Ukrainie obowiązuje stan wojenny. Mężczyźni w wieku 18-60 lat mają zakaz opuszczania kraju. Według informacji dziennikarza ESPN Usyk uzyskał specjalne pozwolenie od ministra sportu na wyjazd z kraju. Niebawem powinien rozpocząć treningi przed mistrzowskim starciem.

 

Coppinger poinformował również, że inny pięściarz Wasyl Łomaczenko zdecydował się pozostać w ojczyźnie. “Łoma” miał 5 czerwca w Australii zmierzyć się z George’em Kambososem o mistrzostwo świata wagi lekkiej. Wiele wskazuje na to, że do tej walki jednak nie dojdzie. Usyk to aktualny mistrz świata wagi ciężkiej organizacji WBA, WBO, IBF i IBO. Po wymienione tytuły sięgnął we wrześniu zeszłego roku pokonując na punkty dotychczasowego czempiona Joshuę. Po pojedynku zaczęto spekulować o ewentualnym rewanżu. Pierwotnie był on planowany na wiosnę tego roku. Wszystko pokrzyżowała inwazja Rosji na Ukrainę. Usyk postanowił wrócić do ojczyzny i chwycić za broń. Pięściarz czynnie zaangażował się w obronę terytorialną.

 

Siatkówka:

 

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z 21. wygraną w sezonie. Podopieczni Gheorghe’a Cretu pokonali po zaciętym, pięciosetowym boju Asseco Resovię Rzeszów. Najlepszym zawodnikiem został wybrany Kamil Semeniuk.

 

Kolarstwo:

 

Australijczyk Kaden Groves z grupy BikeExchange wygrał we francuskiej miejscowości Perpignan drugi etap wyścigu kolarskiego Dookoła Katalonii. Koszulkę lidera zdobył Norweg Jonas Hvideberg z ekipy DSM. Groves najszybciej finiszował z peletonu, wyprzedzając Niemca Phila Bauhausa (Bahrain Victorious) oraz Francuza Hugo Hofstettera (Arkea-Samsic). W peletonie dojechał do mety Łukasz Owsian (Arkea-Samsic), natomiast Michał Kwiatkowski (Ineos Grenadiers) i Cesare Benedetti (Bora-Hansgrohe) ponieśli spore straty. Liderem został Hvideberg dzięki bonifikacie zdobytej na lotnej premii. Norweg o sekundę wyprzedza zwycięzcę pierwszego etapu Australijczyka Michaela Matthewsa (BikeExchange). Najlepszy z Polaków – Owsian zajmuje 25. miejsce ze stratą 11 sekund.

 

Podnoszenie cieżarów:

 

Sztangista z Kazachstanu Nijat Rachimow został pozbawiony złotego medalu igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 roku i zdyskwalifikowany na osiem lat za naruszenie przepisów antydopingowych – orzekł Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu. Trybunał w Lozannie uznał, że Rachimow był winny czterokrotnej podmiany próbek z moczem. Anulowano też wszystkie jego wyniki począwszy od marca 2016 roku. Urodzony w Azerbejdżanie Rachimow był już zdyskwalifikowany za doping w latach 2013-2015. Po zakończeniu kary zmienił barwy na kazachskie i na igrzyskach w Rio de Janeiro triumfował w wadze do 77 kg. Jego dyskwalifikacja może oznaczać, że złoty medal otrzyma drugi w Rio de Janeiro Chińczyk Lu Xiaojun, który w ubiegłym roku w Tokio, mając 37 lat, został najstarszym w historii mistrzem olimpijskim w podnoszeniu ciężarów. Trzecie miejsce w rywalizacji w Rio zajął Egipcjanin Mohamed Ihab, a tuż za podium uplasował się Chatuphum Chinnawong z Tajlandii. Polacy nie startowali.

 

Szachy:

 

Zwycięstwo, remis i porażka to bilans arcymistrza Jana-Krzysztofa Dudy w czwartym dniu Charity Cup, drugiego turnieju online szachów szybkich, zaliczanego do cyklu Champions Chess Tour. Polak z dorobkiem 23 punktów awansował z piątego miejsca do ćwierćfinału. Arcymistrz z Wieliczki wtorkowe pojedynki rozpoczął od porażki z Hindusem Pantalą Harikrishną, po czym wygrał w dramatycznej końcówce, mając przegraną pozycję, z Kanadyjczykiem Erikiem Hansem i na koniec dnia zremisował z najlepszym szachistą chińskim (nr 3 światowego rankingu) Dingiem Lirenem. Fazę wstępną turnieju (15 rund) wygrał mieszkający w USA Wietnamczyk Liem Quang Le – 32 pkt, przed zwycięzcą ubiegłorocznego cyklu, mistrzem świata Norwegiem Magnusem Carlsenem. W Charity Cup decyzją organizatorów z Play Magnus Group nie występują szachiści z Rosji.  Tegoroczna, druga edycja Meltwater Champions Chess Tour, czyli szachowej Ligi Mistrzów, z sumą nagród 1,6 mln dolarów, składa się z dziewięciu imprez.

Opracował: Sławek Sobczak

 

 

 

 

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *