Piłka nożna:

Manchester United rozczarował przed własną publicznością. Przez całe spotkanie nie potrafił rozwinąć skrzydeł, pozwalał na bombardowanie jego bramki. Skończyło się porażką 0:1 z Wolverhampton Wanderers.

Manchester United – Wolverhampton Wanderers 0:1 (0:0)
0:1 – Joao Moutinho 82′

 

La Liga właśnie znalazła się na półmetku zmagań. W fatalnej sytuacji znajduje się Levante, które w poniedziałek doznało kolejnej klęski. Tym razem przegrało 0:5 z Villarrealem.

Villarreal CF – Levante UD 5:0 (3:0)
1:0 – Dia 8′
2:0 – Torres 13′
3:0 – G. Moreno 37′
4:0 – Trigueros 74′
5:0 – G. Moreno 79′

Osasuna Pampeluna – Athletic Bilbao 1:3 (1:2)
1:0 – Garcia 10′
1:1 – Sancet 16′
1:2 – Sancet 25′
1:3 – Sancet 68′

Cadiz CF – Sevilla FC 0:1 (0:0)
0:1 – Ocampos 58′

 

Paris Saint-Germain nie dopuścił do sensacji w Pucharze Francji. Obrońca trofeum rozbił na wyjeździe Vannes Olympique Club 4:0, a hat-tricka skompletował Kylian Mbappe.

Vannes Olympique Club – Paris Saint-Germain 0:4 (0:2)
0:1 – Presnel Kimpembe 28′
0:2 – Kylian Mbappe 59′
0:3 – Kylian Mbappe 71′
0:4 – Kylian Mbappe 77′

 

Światowa federacja piłkarska wciąż myśli o organizowaniu najważniejszego turnieju co dwa lata. Prezes UEFA nie popiera tego pomysłu.  Obsesja FIFA na punkcie reformy mundiali wciąż zbiera krytykę. Większość federacji europejskich i południowoamerykańskich jest jej przeciwna. Nie innego zdania jest prezes UEFA Aleksander Ceferin, który przedstawił swoje stanowisko na łamach ‘L’Equipe”. – To zły pomysł. Nie dojdzie do skutku. Wpłynąłby on na inne zawody sportowe, takie jak igrzyska olimpijskie czy kobiecy mundial. UEFA i CONMEBOL się mu sprzeciwiają, a są jedynymi federacjami, których przedstawiciele sięgali po puchar świata. Żeby mistrzostwa były interesujące, muszą odbywać się co cztery lata – powiedział. FIFA w dalszym ciągu pracuje nad wspomnianym projektem. Według jej badań, niemal dwie trzecie kibiców chciałoby oglądać turniej częściej niż ma to miejsce obecnie.

 

Coraz mocniejsze nazwiska trenerskie pojawiają się w kontekście pracy z reprezentacją Polski. Do PZPN wpłynęła dość zaskakująca propozycja. Chodzi o Fabio Capello, który w przeszłości prowadził takie drużyny jak Milan, Juventus czy Real Madryt. Capello ma doświadczenie z pracy z reprezentacjami – z drużyną narodową Anglii (2007-12) oraz Rosji (2012-15).  W rozmowach ze związkiem padł między innymi argument, że Capello ma dobre rozeznanie w rosyjskiej piłce. Miałby to być atut dla Biało-Czerwonych przed marcowymi barażami o mundial w Katarze, choć warto dodać, że Włoch prowadził Rosjan prawie siedem lat temu.  Należy również pamiętać, że Capello rozczarował prowadząc Anglię i Rosję. Z pierwszą kadrą dotarł zaledwie do 1/16 mistrzostw świata w 2010 roku. Natomiast z Rosją nie wyszedł nawet z grupy podczas mundialu w 2014 r. Prowadząc Sborną, Capello był dodatkowo najlepiej opłacanym selekcjonerem na świecie – miał tam zarabiać nawet 13 milionów dolarów rocznie.

 

Koszykówka:

NBA:

Trwa świetne pasmo Chicago Bulls. Triumf 102:98 nad Orlando Magic dał im już 25. w sezonie, a ósmy z rzędu sukces. DeMar DeRozan rzucił 29 punktów, Zach LaVine miał 27 “oczek”, a Nikola Vucevic zaaplikował rywalom 13 punktów i zebrał 17 piłek.

Chicago Bulls – Orlando Magic 102:98 (15:21, 30:19, 24:26, 33:32)
(DeRozan 29, Lavine 27, White 17 – Wagner 22, Carter Jr. 21, Harris 19)

Gwiazdor Memphis Grizzlies, Ja Morant znów był niesamowity. 22-letni rozgrywający zabłysnął w hitowym meczu przeciwko Brooklyn Nets. Ja Morant w 34 minuty zdobył 36 punktów, zanotował też sześć zbiórek oraz osiem asyst. Trafił 14 na 22 oddane rzuty z pola i poprowadził Memphis Grizzlies do zwycięstwa 118:104. 22-latek był efektowny i efektywny, a o jego wkładzie w wynik najlepiej świadczy wskaźnik plus/minut, który wyniósł aż +24. Desmond Bane dodał do dorobku Grizzlies 29 “oczek”.

Brooklyn Nets – Memphis Grizzlies 104:118 (24:29, 23:27, 26:40, 31:22)
(Durant 26, Harden 19, Claxton 11 – Morant 36, Bane 29, Clarke 16)

Milwaukee Bucks, mistrzowie NBA kontra Detroit Pistons, aktualnie najgorszy zespół w lidze. Wynik? Korzystny dla tych drugich. Goście z Miasta Motoryzacji triumfowali w Wisconsin 115:106, przerywając serię sześciu sukcesów obrońców tytułu. Pistons trafili przede wszystkim aż 18 na 43 oddane rzuty za trzy, a świetny był Saddiq Bey. 22-latek zaliczył rekordowe w karierze 34 punkty. Bucks na nic zdało się 31 “oczek”” Giannisa Antetokounmpo. Grek miał też 10 zbiórek i siedem asyst. Pauzował  Khris Middleton.

Milwaukee Bucks – Detroit Pistons 106:115 (30:28, 34:33, 21:26, 21:28)
(Antetokounmpo 31, Holiday 29, Portis 12 – Bey 34, Jackson 24, Cunningham 19)

Stephen Curry ma za sobą jeden z najgorszych występów w sezonie 2021/2022. Trafił zaledwie 3 na 17 oddanych rzutów z pola, w tym 1 na 10 za trzy i w 32 minuty, które spędził na parkiecie, rzucił tylko dziewięć punktów. Ale Golden State Warriors to nie tylko Stephen Curry. Drużyna z San Francisco poradziła sobie nawet w obliczu słabszego występu swojego lidera. Zabłysnął Jordan Poole, zdobywca 32 punktów. Skrzydłowy Andrew Wiggins dodał 22 “oczka”, a Warriors pokonali u siebie Miami Heat 115:108 i odnieśli 29. zwycięstwo.

Golden State Warriors – Miami Heat 115:108 (33:25, 26:29, 30:28, 26:26)
(Poole 32, Wiggins 22, Payton 14 – Butler 22, Martin 19, Herro 18)

Środkowy Philadelphia 76ers, Joel Embiid w poniedziałkowym meczu był wszędzie. Kameruńczyk skompletował triple-double: 31 punktów, 15 zbiórek i 10 asyst, a jego Sixers nie dali szans Houston Rockets (133:113). – Możemy pokonać każdego – komentował Embiid, którego drużyna legitymuje się bilansem 20-16.

Philadelphia 76ers – Houston Rockets 133:113 (34:30, 28:33, 41:29, 30:21)
(Embiid 31, Korkmaz 24, Joe 18 – Mathews 23, Gordon 14, Tate 14, Christopher 13)

Washington Wizards – Charlotte Hornets 124:121 (38:25, 18:39, 28:26, 40:31)
(Kuzma 36, Beal 35, Gafford 15 – Hayward 27, Rozier 25, Bridges 23)

New Orleans Pelicans – Utah Jazz 104:115 (24:23, 25:29, 28:30, 27:33)
(Valanciunas 25, Hart 15, Alexander-Walker 13 – Mitchell 29, Conley 22, Bogdanović 21)

Dallas Mavericks – Denver Nuggets 103:89 (24:20, 22:17, 23:26, 34:26)
(Doncić 21, Powell 15, Bullock 15, Brunson 13 – Jokić 27, Gordon 15, Barton 12)

Portland Trail Blazers – Atlanta Hawks 136:131 (36:32, 34:33, 30:40, 36:26)
(Simons 43, Powell 26, Little 22 – Young 56, Capela 22, Huerter 18)

Los Angeles Clippers – Minnesota Timberwolves 104:122 (21:26, 25:38, 19:21, 39:37)
(Ibaka 17, Winslow 15, Moon 13 – Edwards 28, McDaniels 18, Prince 17)

 

Świetne wieści dotyczące jednego z najlepszych obwodowych w NBA na przestrzeni ostatnich lat. Klay Thompson, dochodzący do siebie po poważnych kontuzjach, już niedługo wróci do gry. Thompson najprawdopodobniej wybiegnie na parkiet w najbliższą niedzielę, 9 stycznia. Golden State Warriors zmierzą się wtedy na własnym parkiecie z Cleveland Cavaliers. Dla Thompsona byłby to debiut w sezonie 2021/2022, a zarazem pierwszy występ od ponad dwóch lat.

 

EBL:

Przez długie fragmenty to Asseco Arka Gdynia prowadziła w Bydgoszczy z Enea Abramczyk Astorią. Ostatnie minuty należały już jednak do gospodarzy, którzy prowadzeni przez rewelacyjnego Andrzeja Plutę i Roda Camphora wygrali finalnie 98:85!

 

 

Hokej:

NHL:

Hokeiści New York Rangers pokonali w jedynym poniedziałkowym meczu NHL Edmonton Oilers 4:1 i z 48 punktami są obecnie najlepsi w lidze. Taki sam dorobek mają Washington Capitals, a na Zachodzie prowadzą Vegas Golden Knights – 45. Pozostałe dwa zaplanowane na poniedziałek spotkania zostały odwołane ze względu na fakt, że wielu graczy drużyn m.in. Ottawy i Toronto objętych jest tzw. protokołem sanitarnym.

 

Tenis:

Pod znakiem zapytania stał występ Novaka Djokovicia w tegorocznej edycji Australian Open. Serb uspokoił jednak swoich fanów i przekazał, że zagra w wielkoszlemowym turnieju mimo tego, że nie jest zaszczepiony. Jak przekazało BBC, numer jeden światowego rankingu otrzymał lekarskie zwolnienie od szczepienia. Dzięki temu dokumentowi będzie mógł zagrać w pierwszym w tym sezonie wielkoszlemowym turnieju.

 

To był wielki dzień dla reprezentacji Chile, która pokonała Serbię w ATP Cup w Sydney. Tenisiści z Norwegii nie zdobyli nawet seta w meczu z Hiszpanią.

Norwegia – Hiszpania 0:3
Puchar ATP, Grupa A, kort twardy, Sydney (Australia)
poniedziałek, 3 stycznia

Gra 1.: Viktor Durasović – Pablo Carreno 3:6, 3:6
Gra 2.: Casper Ruud – Roberto Bautista 4:6, 6:7(4)
Gra 3.: Lukas Hellum Lilleengen / Andreja Petrovic – Alejandro Davidovich Fokina / Pedro Martinez 4:6, 1:6

Serbia – Chile 1:2
Puchar ATP, Grupa A, kort twardy, Sydney (Australia)
poniedziałek, 3 stycznia

Gra 1.: Filip Krajinović – Alejandro Tabilo 6:4, 3:6, 7:6(5)
Gra 2.: Dusan Lajović – Cristian Garin 6:4, 4:6, 0:3 i krecz
Gra 3.: Nikola Cacić / Matej Sabanov – Tomas Barrios Vera / Alejandro Tabilo 4:6, 6:3, 7-10

 

Po porażkach w pierwszej serii gier Niemcy i Włosi wygrali mecze drugiej kolejki turnieju ATP Cup 2022. Świetnie spisali się liderzy obu reprezentacji – Alexander Zverev i Matteo Berrettini.

Włochy – Francja 3:0
Puchar ATP, Grupa B, kort twardy, Sydney (Australia)
wtorek, 4 stycznia
Gra 1.: Jannik Sinner – Arthur Rinderknech 6:3, 7:6(3)
Gra 2.: Matteo Berrettini – Ugo Humbert 6:4, 7:6(6)
Gra 3.: Matteo Berrettini / Jannik Sinner – Fabrice Martin / Edouard Roger-Vasselin 6:3, 6:7(7), 10-8

Niemcy – USA 2:1
Puchar ATP, Grupa C, kort twardy, Sydney (Australia)
wtorek, 4 stycznia
Gra 1.: Jan-Lennard Struff – John Isner 7:6(7), 4:6, 7:5
Gra 2.: Alexander Zverev – Taylor Fritz 6:4, 6:4
Gra 3.: Kevin Krawietz / Tim Puetz – Taylor Fritz / John Isner 0:6, 3:6

 

W poniedziałek zainaugurowano zmagania w głównej drabince zawodów ATP 250 na kortach twardych w Adelajdzie. Tenisiści rozegrali cztery pojedynki, a awans do II rundy wywalczyło dwóch rozstawionych.

Soon Woo Kwon (Korea Południowa, 8) – Yoshihito Nishioka (Japonia) 6:1, 6:2
Laslo Djere (Serbia, 7) – Roberto Carballes (Hiszpania) 7:5, 7:6(1)
Thiago Monteiro (Brazylia) – Daniel Altmaier (Niemcy) 6:2, 3:6, 7:6(2)
Steve Johnson (USA) – Aleksandar Vukić (Australia, WC) 6:4, 2:6, 6:4

 

W Adelajdzie (WTA 500) Iga Świątek przystąpiła do walki o obronę tytułu. Na początek Polka rozprawiła się z Australijką Darią Saville, byłą 20. rakietą globu.  Od pierwszej piłki spotkanie stało na bardzo wysokim poziomie. Saville postawiła Świątek trudne warunki. Australijka świetnie się broniła i wyprowadzała zabójcze kontry. W II rundzie Świątek zmierzy się z Kanadyjką Leylah Fernandez, finalistką US Open 2021.

I runda gry pojedynczej:

Iga Świątek (Polska, 5) – Daria Saville (Australia, Q) 6:3, 6:3

 

Turniej w Adelajdzie (WTA 500) rozpoczął się od sensacji. Odpadła Czeszka Petra Kvitova, która przegrała z Australijką Priscillą Hon, notowaną na 263. miejscu w rankingu. Problemów nie uniknęła Greczynka Maria Sakkari.

Maria Sakkari (Grecja, 3) – Tamara Zidansek (Słowenia) 6:2, 0:6, 6:4
Jelena Rybakina (Kazachstan, 7) – Storm Sanders (Australia, WC) 6:4, 1:6, 6:1
Ajla Tomljanović (Australia) – Heather Watson (Wielka Brytania) 6:4, 7:6(5)
Leylah Fernandez (Kanada) – Jekaterina Aleksandrowa (Rosja) 6:3, 6:4
Kaja Juvan (Słowenia) – Chloe Paquet (Francja) 6:4, 6:2
Priscilla Hon (Australia, WC) – Petra Kvitova (Czechy) 6:7(4), 7:5, 6:2

 

Alicja Rosolska i Nao Hibino szybko zakończyły występ w grze podwójnej turnieju WTA 250 w Melbourne. Polka i japońska tenisistka zdobyły tylko trzy gemy.  W drabince imprezy w Melbourne znalazły się trzy Polki w deblu. Jedna z nich już odpadła z rywalizacji. Alicja Rosolska i Japonka Nao Hibino przegrały 1:6, 2:6 z Australijką Monique Adamczak i Chinką Xinyun Han.

 

Rajd Dakar:

O sporym szczęściu może mówić Nasser Al-Attiyah. Lider Rajdu Dakar i główny kandydat do zwycięstwa otrzymał karę finansową i dyskwalifikację w zawieszeniu za złamanie przepisów. Jak się bowiem okazało, Katarczyk dotarł na biwak po zakończeniu poniedziałkowej rywalizacji z odłączoną “czarną skrzynką” FIA, która rejestruje wszystkie dane i osiągi samochodu. Chociaż Al-Attiyah mógł zostać wykluczony z Dakaru, to sędziowie ostatecznie zdecydowali się nałożyć na Katarczyka karę w wysokości 5 tys. euro, zaś dyskwalifikacja pozostaje w zawieszeniu. Oznacza to, że jeszcze jedno przewinienie na tegorocznej edycji rajdu może skutkować wykluczeniem kierowcy Toyoty z rywalizacji.

Dość niespodziewanie Joaquim Rodrigues okazał się najszybszy wśród motocyklistów na trasie trzeciego etapu Rajdu Dakar. Prowadzenie w “generalce” utrzymał Sam Sunderland. Nieźle we wtorek na trasie spisali się Maciej Giemza i Konrad Dąbrowski. Maciej Giemza został sklasyfikowany na mecie z 25. czasem, natomiast Konrad Dąbrowski był 34. Warto podkreślić, że w przypadku zaledwie 20-letniego Dąbrowskiego jest to trzeci wynik w kategorii juniorów.

Kategoria SSV na Rajdzie Dakar należy do Polaków i nie ma w tym przesady. We wtorek najlepszy na trzecim etapie okazał się Marek Goczał, a dwie polskie załogi uzupełniły podium. Od początku rajdu tylko Polacy kolekcjonowali etapowe wygrane w SSV. We wtorek po raz kolejny triumfował  Marek Goczał. Kierowca Cobant Energylandia Rally Team pokonał trasę w czasie 2 godzin 58 minut i 46 sekund.  Cieszyć może to, że zaraz za polską załogą do mety dojechały dwie kolejne reprezentowane przez Biało-Czerwonych. Drugi z braci Goczałów stracił do zwycięzcy 2 minuty i 50 sekund. Natomiast trzeci był Domżała ze stratą rzędu 3 minut i 8 sekund. Tym samym po raz pierwszy w historii Dakaru całe podium składało się z reprezentantów naszego kraju.  Niestety, w klasyfikacji generalnej nie wygląda to już tak różowo. Przewodzi w niej nadal Austin Jones. Michał Goczał znajduje się obecnie na czwartym miejscu. Aron Domżała jest szósty, Marek Goczał jest siódmy.

 

Zimowe:

TCS:

– Kamil Stoch nie wystartuje w Bischofshofen oraz w weekendowych konkursach Pucharu Świata, także zaplanowanych w Bischofshofen – poinformował WP SportoweFakty Jan Winkiel, sekretarz generalny Polskiego Związku Narciarskiego. Skoczek wraca do kraju, gdzie do końca tygodnia będzie odpoczywał i trenował motorycznie. W przyszłym tygodniu, przed PŚ w Zakopanem, możliwe są treningi na skoczni w Polsce, jeśli uda się odpowiednio przygotować któryś z obiektów. Tym samym w poniedziałek trzykrotny mistrz olimpijski zakończył swój udział w 70. Turnieju Czterech Skoczni, który okazał się dla niego koszmarem.

Organizatorzy walczyli, ale w starciu z naturą byli bez żadnych szans. Wtorkowy konkurs Turnieju Czterech Skoczni w Innsbrucku został odwołany i przeniesiony na środę do Bischofshofen.  We wtorek miał odbyć się 3. konkurs 70. Turnieju Czterech Skoczni. Wystąpić w nim miało pięciu Polaków: Dawid KubackiPiotr Żyła, Paweł Wąsek, Andrzej Stękała i Jakub Wolny. W kwalifikacjach odpadł Kamil Stoch, który zajął w nich 59. miejsce. Po wieczornej debacie kryzysowej lider polskiej kadry został wycofany z dalszych startów i powrócił do Polski, by odpocząć i rozpocząć walkę o powrót do formy przed igrzyskami olimpijskimi w Pekinie.

 

Natalia Nieprajewa zajęła co prawda 4. miejsce w ostatnim etapie Tour de Ski, jednak wysoka przewaga wywalczona w poprzednich pięciu biegach zadecydowała o zwycięstwie Rosjanki.  Przed ostatnim biegiem, jakim była wspinaczka na Alpe Cernis, Natalia Nieprajewa miała 72 sekundy przewagi nad Ebbą Andersson. Szwedka, a także Norweżka Heidi Weng urwały się reszcie stawki na ostatnich kilometrach. Przez długi czas biegły razem, na wypłaszczeniu na ostatnich kilkuset metrach Weng zaatakowała i zwyciężyła o 7 sekund. Dla Andersson pewnym pocieszeniem było znalezienie się na drugim stopniu podium całego Tour de Ski, który wygrała doskonała przez cały tydzień Natalia Nieprajewa. Rosjanka zajęła we wtorek czwarte miejsce, przegrywając na finiszu z Delphine Claudel z Francji, która w ostatecznej klasyfikacji była dwunasta.

Opracowal: Slawek Sobczak

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *