Piłka nożna:

Wszystko wskazuje na to, że dobiega końca przygoda Paulo Sousy z reprezentacją Polski. Vene Casagrande, znany brazylijski dziennikarz, podał wysokość odszkodowania, jaką Portugalczyk zapłaci na rzecz PZPN. Zdaniem brazylijskiego dziennikarza zajmującego się Flamengo, wszystko jest już jasne. Mimo tego że pożądany wcześniej przez klub Jorge Jesus stracił we wtorek pracę w Benfice, to nie będzie to miało przełożenia na sytuację Paulo Sousy. A takie plotki pojawiły się w ostatnich godzinach. Zdaniem brazylijskiego dziennikarza Sousa zdecydował się zapłacić odszkodowanie PZPN, aby ostatecznie uwolnić się od polskiej kadry i przyspieszyć sformalizowanie umowy z Flamengo. Casagrande podaje, że (były) selekcjoner zapłaci 320 tysięcy euro odszkodowania. To praktycznie cztery jego pensje (75 tysięcy euro miesięcznie) od grudnia do marca.  Brazylijczycy mają już wszystko gotowe, łącznie z odpowiednimi nagraniami reklamującymi jego przybycie, ale czekają na ostateczne “wyczyszczenie” sytuacji w Polsce. A wiele wskazuje na to, że to właśnie się dokonuje.

 

Nie jest tajemnicą, że Kylian Mbappe od dłuższego czasu jest na celowniku Realu Madryt. “Królewscy” są gotowi zapłacić za niego fortunę. Gwiazdor PSG podjął ważną decyzję.  Mbappe to jeden z najbardziej pożądanych zawodników na rynku transferowym. Jego umowa z Paris Saint-Germain obowiązuje tylko do 30 czerwca 2022 roku. Już latem snajper chciał odejść do Realu Madryt, jednak paryżanie odrzucali wszystkie oferty, nawet te w okolicach 200 milionów euro. Od stycznia Mbappe może porozumieć się z nowym klubem. Gdyby tak się stało, paryżanie nie otrzymaliby pieniędzy za odejście jednego z najlepszych piłkarzy świata.  – Nie wybieram się do Realu Madryt w styczniu. Jestem teraz w PSG, jestem tu szczęśliwy i na 100 procent zamierzam zakończyć sezon tutaj. Chcę dać z siebie wszystko, by zdobyć Ligę Mistrzów, mistrzostwo i Puchar Francji dla fanów, myślę, że na to zasługują – rozwiał wątpliwości Kylian. Paryżanie wciąż mają nadzieję, że Mbappe zmieni zdanie i podpisze nowy kontrakt. W przeszłości oferowali mu ponad 30 milionów euro netto za sezon. Byłby najlepiej opłacanym piłkarzem w stolicy Francji.

Rośnie przewaga lidera Manchesteru City nad grupą pościgową w Premier League. Liverpool FC poniósł porażkę 0:1 z Leicester City. Zespół z Anfield odbił się od Kaspera Schmeichela, został zraniony jedynym strzałem celnym przeciwnika.

Leicester City – Liverpool FC 1:0 (0:0)
1:0 – Ademola Lookman 59′

W 16. minucie Mohamed Salah (Liverpool) nie wykorzystał rzutu karnego. Kasper Schmeichel obronił.

West Ham United po dwóch ligowych porażkach z rzędu wreszcie powrócił na zwycięską ścieżkę. Podopieczni Davida Moyesa ograli aż 4:1 Watford i powrócili na 5. miejsce w tabeli Premier League. Mimo dość gładkiego zwycięstwa “Młotów”, kilka okazji do wykazania się miał także bramkarz zespołu – Łukasz Fabiański.

 

Koszykówka:

NBA:

LeBron James we wtorek poprowadził swoich Los Angeles Lakers do bardzo ważnego zwycięstwa, a przy tym znów zapisał się na kartach historii.  Gwiazdor drużyny z Kalifornii został trzecim koszykarzem w historii ligi NBA, który zdobył w karierze 36 tys. punktów. Dołączył do Karla Malone’a (36 928) i Kareema Abdul-Jabbara (38 387). LeBron James oficjalnie dokonał tego we wtorkowym meczu przeciwko Houston Rockets, który jego Los Angeles Lakers wygrali 132:123. 36-latek był świetnie dysponowany. Skompletował już trzecie w tym sezonie triple-double (32 punkty, 11 zbiórek, 11 asyst), a przy tym trafił 11 na 19 oddanych rzutów z pola, w tym 3 na 5 za trzy.

Houston Rockets – Los Angeles Lakers 123:132 (35:34, 24:33, 33:30, 31:35)
(Green 24, Wood 22, Porter Jr. 22 – James 32, Monk 25, Westbrook 24, Anthony 24)

Denver Nuggets znaleźli receptę na Golden State Warriors. Goście z Kolorado roztrwonili aż 24 punkty zaliczki, ale i tak triumfowali 89:86. Andre Iguodala nie trafił rzutu na dogrywkę, a drużyna z San Francisco doznała dopiero siódmej porażki w całym sezonie. Słabszy dzień miał Stephen Curry, który zdobył 23 punkty, aczkolwiek trafił tylko 6 na 16 oddanych prób z pola i popełnił sześć strat. Pudłował też lider rywali, Nikola Jokić (0/5 za trzy), jednak Serb do 22 “oczek” dodał solidne 18 zbiórek, pięć asyst i cztery przechwyty. Jokić popełnił też osiem na 15 strat zespołu.

 

Golden State Warriors – Denver Nuggets 86:89 (16:31, 20:29, 25:14, 25:15)
(Curry 23, Wiggins 21, Payton 11 – Jokić 22, Barton 21)

Trwa seria Milwaukee Bucks. Mistrzowie NBA odnieśli czwarty z rzędu, a 23. sukces w sezonie. Pokonali tym razem Orlando Magic 127:110. Giannis Antetokounmpo zdobył 28 punktów, a Jrue Holiday miał 18 “oczek” i 10 asyst.

Orlando Magic – Milwaukee Bucks 110:127 (24:32, 21:40, 37:25, 28:30)
(Wagner 38, Carter Jr. 19, Harris 13 – Antetokounmpo 28, Middleton 21, Portis 19)

Miami Heat – Washington Wizards 119:112 (38:24, 27:27, 26:22, 28:39)
(Herro 32, Robinson 26, Butler 25 – Dinwiddie 24, Kuzma 22, Bertans 19)

Toronto Raptors – Philadelphia 76ers 109:114 (24:27, 24:29, 33:30, 28:29)
(Boucher 28, Siakam 28, Trent Jr. 19 – Embiid 36, Harris 19, Niang 19, Curry 12)

Minnesota Timberwolves – New York Knicks 88:96 (22:29, 19:15, 21:28, 26:24)
(Beasley 20, McDaniels 18, Nowell 11 – Robinson 14, Randle 13, Fournier 13, Grimes 11)

New Orleans Pelicans – Cleveland Cavaliers 108:104 (20:39, 28:19, 28:25, 32:21)
(Jones 26, Graham 18, Temple 17 – Rubio 27, Love 24, Mobley 22)

Sacramento Kings – Oklahoma City Thunder 117:111 (32:34, 29:23, 26:24, 30:30)
(Haliburton 24, Hield 21, Barnes 17 – Gilgeous-Alexander 33, Dort 19, Wiggins 14)

 

NCAA:

Takiego meczu Jeremy Sochan w lidze NCAA jeszcze nie miał. Od początku sezonu 18-latek potwierdza swoje niemałe umiejętności i to kolejny na to dowód. Tym razem reprezentant Polski mecz swojego zespołu Baylor Bears rozpoczął w pierwszej piątce i w pełni wykorzystał pech swojego kolegi Matthewa Mayera, który nabawił się kontuzji. Sochan rozegrał najlepszy mecz w sezonie i zakończył go ze swoim debiutanckim double-double w statystykach, a jego Baylor Bears pokonało Northwestern State Demons 104:68. Nasz skrzydłowy podczas 28 minut spędzonych na parkiecie w starciu z skompletował 16 punktów (trafił m.in. trzy “trójki”), 11 zbiórek, blok, przechwyt i nie popełnił żadnej straty. Bears pozostają niepokonani, a we wtorek zaliczyli swój dwunasty triumf w sezonie. Sochan wystąpił we wszystkich spotkaniach notując średnio 7,8 punktu, 6 zbiórek, 2,3 asysty i 1,3 bloku spędzając w grze ok. 22 minut.

 

Hokej:

NHL:

Aż 33 gole padły w pierwszych 3 meczach po wydłużonej przerwie świątecznej w NHL. Drużyna z Las Vegas wróciła do gry wygrywając na wyjeździe 6:3 z Los Angeles Kings, co dało jej prowadzenie w konferencji zachodniej. Najlepszy strzelec “Złotych Rycerzy” Jonathan Marchessault strzelił 2 gole i zaliczył asystę, ich najskuteczniejszy w tym sezonie gracz Chandler Stephenson oraz Reilly Smith zanotowali po bramce i asyście, a na listę strzelców wpisali się także Keegan Kolesar i Mattias Janmark-Nylén. Goście z Las Vegas wygrali już 6. z rzędu mecz na wyjeździe i z dorobkiem 42 punktów wyprzedzili w tabeli konferencji prowadzących w niej dotąd graczy Minnesota Wild.

Zespół Tampa Bay Lightning wznowił rozgrywki tak, jak je przerwał, czyli zwycięstwem. Prowadzący w ligowej tabeli mistrzowie NHL pokonali u siebie Montréal Canadiens 5:4 po dogrywce. Świetny powrót po kontuzji zaliczył Brayden Point, który strzelił 2 gole i raz asystował.  Ekipa z Tampy wygrała 7. mecz z rzędu u siebie i ma 46 punktów. Canadiens przegrali wszystkie 4 mecze zakończone w dogrywkach w tym sezonie i zamykają tabelę dywizji atlantyckiej oraz całej konferencji wschodniej z 18 “oczkami”.

“Wymianę ognia” zobaczyli kibice w San Jose, gdzie miejscowi Sharks po rzutach karnych pokonali Arizona Coyotes 8:7. Goście ani na moment nie wyszli na prowadzenie. Cały czas albo prowadziły “Rekiny”, albo był remis.

 

MŚ juniorów:

16-letni Kanadyjczyk Connor Bedard został najmłodszym strzelcem czterech bramek w historii mistrzostw świata juniorów. We wtorek poprowadził reprezentację gospodarzy turnieju do zwycięstwa w meczu z Austrią 11:2. Zawodnik urodzony 17 lipca 2005 roku zdobył gole w 16., 17., 27. oraz 43. minucie. Bedard dołączył do takich hokeistów, jak m.in. Mario Lemieux (1983 rok), Simon Gagne (1999), Brayden Schenn (2010), Taylor Raddysh (2016), Maxime Comtois (2018), którzy również strzelali po cztery bramki w spotkaniu MŚJ.  Wcześniej tylko sześciu 16-letnich graczy było powoływanych przez trenerów Kanady na zawody tej rangi. W tym gronie znaleźli się Wayne Gretzky i Sidney Crosby. Najlepszym osiągnięciem w MŚJ Gretzky’ego, legendy hokeja na lodzie, były trzy trafienia z Czechosłowacją w 1978 roku.

 

PHL:

Poznaliśmy tegorocznego zdobywcę Pucharu Polski. Została nim Comarch Cracovia, która w finałowym meczu pokonała KH Energę Toruń 3:0. Dla „Pasów” był to trzeci triumf w tych rozgrywkach.  W przekroju całego spotkania Cracovia okazała się zespołem dojrzalszym i skuteczniejszym. Lepiej poradziła sobie też z presją. Na kilka ciepłych słów zasłużyli też torunianie, którzy w finale Pucharu Polski znaleźli się po raz pierwszy od szesnastu lat. Starali się maksymalnie wykorzystać swoją szansę i zaprezentować się z jak najlepszej strony. Nic więc dziwnego, że zaczęli ostrożnie i z pietyzmem grali w obronie.

Comarch Cracovia – KH Energa Toruń 3:0 (0:0, 1:0, 2:0)
1:0 Erik Němec – Damian Kapica, Jakub Müller (24:19),
2:0 Martin Dudaš – Collin Shirley (45:51),
3:0 Jewgienij Bodrow – Damian Kapica, Erik Němec (58:45, 5/6, do pustej bramki).

 

Football amerykański:

NFL:

NFL poinformowało o śmierci Johna Maddena – legendarnego trenera futbolu amerykańskiego, komentatora i twarzy gry komputerowej. Amerykanin odszedł w wieku 85 lat. John Madden to legendarna postać ligi NFL. Chociaż karierę trenerską zakończył szybko, bo już w wieku 42 lat, to przez resztę życia był silnie związany z rozgrywkami, najpierw je komentując, a później będąc również twarzą gry sportowej o nazwie “Madden NFL”.  Jego przygoda z ławką trenerską nie była długa. Madden zakończył karierę w 1978 w tym samym klubie, w którym 10 lat wcześniej ją zaczął – Oakland Riders. Z ta drużyną wywalczył w 1976 roku Super Bowl. Osiągnął również znakomity bilans kariery, który wynosi 103 zwycięstwa, 32 porażki i 7 remisów. To 75,9 proc. zwycięstw – jest to najlepszy wynik spośród wszystkich trenerów, którzy poprowadzili zespoły w ponad 100 meczach.  Madden zaczynał jako trener, ale później był bardziej związany z telewizją, budując wizerunek NFL. Amerykanin relacjonował rozgrywki w czterech różnych stacjach, od 1979 do 2009 roku, pełniąc w tym czasie rolę komentatora, ale również analityka. Jak bardzo był pożądany przez telewizje świadczą jego zarobki – w 2002 roku ABC Sports podpisał z nim kontrakt na 5 milionów dolarów rocznie. Jego kariera telewizyjna trwała trzydzieści lat. W tym czasie Madden relacjonował 11 Super Bowl, a także zdobył 16 nagród Emmy za swoje sportowe analizy w niebieskim ekranie.  Amerykański sport żegna legendę, którą kochali wszyscy – od zawodników po kibiców. Komisarz NFL – Roger Goodell – po śmierci Maddena powiedział, że “on był futbolem”. – Nigdy więcej nie będzie już innego Johna Maddena. Zawsze będziemy mu wdzięczni za wszystko, co zrobił, aby futbol i NFL stały się tym, czym dzisiaj są – zakończył Goodell.

 

Tenis:

Iga Świątek to kolejna gwiazda, która pojawiła się na Antypodach. Polska tenisistka po długiej podróży zameldowała się w Adelajdzie, gdzie rozpocznie zmagania w sezonie 2022. Już 26 grudnia Iga Świątek wyleciała w daleką podróż z Polski do Australii. Zgodnie z protokołem medycznym na Antypodach w dobie pandemii COVID-19 mogą jej towarzyszyć trzy osoby. W jej sztabie znaleźli się nowy trener Tomasz Wiktorowski, trener przygotowania fizycznego Maciej Ryszczuk oraz psycholog Daria Abramowicz.  20-latka ma już za sobą pierwsze treningi w Adelajdzie.

 

W środę zapadła decyzja ws. występu Novaka Djokovicia w ATP Cup. Lider rankingu nie zawita w styczniu do Sydney. Ciągle nie wiadomo, czy weźmie udział w wielkoszlemowym Australian Open 2022 na kortach twardych w Melbourne.  Wielkoszlemowy turniej w Melbourne ma się odbyć w dniach 17-30 stycznia. Zgodnie z przepisami wszyscy uczestnicy tej imprezy i członkowie sztabu muszą być zaszczepieni przeciw COVID-19, a według doniesień dziennikarzy “Nole” wystąpił o warunkowe zwolnienie z tego obowiązku.  W środę organizatorzy ATP Cup poinformowali także o ważnych zmianach w turnieju. Z imprezy wycofała się Austria, ponieważ w Sydney nie zagra ani Dominic Thiem, ani Dennis Novak. Miejsce tego zespołu zajmie Francja, której przewodzić będzie Ugo Humbert. W zespole znaleźli się również Arthur Rinderknech, Edouard Roger-Vasselin i Fabrice Martin.  Z powodu COVID-19 do Sydney nie przyleci również druga rakieta Rosji, Andriej Rublow. Wycofał się także Asłan Karacew, dlatego powołany został Jewgienij Karlowski. Ciężar zdobywania punktów dla broniących tytułu Rosjan będzie musiał na siebie wziąć Danił Miedwiediew, którego trener, Gilles Cervara, zastąpił Jewgienija Donskoja w roli kapitana. Przypomnijmy, że w ATP Cup 2022 zagra reprezentacja Polski. Już 1 stycznia Biało-Czerwoni zmierzą się z ekipą Grecji (początek o godz. 7:30 naszego czasu, transmisja w Polsacie Sport). Potem nasi tenisiści spotkają się z Gruzinami i Argentyńczykami. Awans do półfinału wywalczą tylko zwycięzcy czterech grup.

 

Piłka ręczna:

Reprezentacja Polski w pierwszym meczu 4 Nations Cup nie pokazała się z dobrej strony. Biało-Czerwoni przegrywali z Tunezyjczykami przez praktycznie całe spotkanie, ostatecznie zespół z Afryki wygrał 26:30. Po tym, jak w pierwszym meczu 4 Nations Cup reprezentacja Japonii pokonała 33:30 Holandię, na boisko wyszli szczypiorniści Polski i 10-krotnego mistrza Afryki – Tunezji. Nasi zawodnicy słabo rozpoczęli mecz w Ergo Arenie.  Trener Rombel dał we wtorek szansę wielu młodym zawodnikom i jak pokazało spotkanie z dobrze zbudowanymi Tunezyjczykami, w dużej mierze była to selekcja negatywna.

Polska – Tunezja 26:30 (12:14)

Polska: Zembrzycki, Kornecki – Moryto 5, Jędraszczyk 4, Syprzak 4, Olejniczak 4, Przytuła 3, Krajewski 2, Przybylski 2, Walczak 1, Komarzewski 1 oraz Bis, Pietrasik, Tomczak, Czapliński, Adamski.

 

Alpejski PŚ:

Norweg Aleksander Aamodt Kilde wygrał trzeci z rzędu supergigant alpejskiego Pucharu Świata w sezonie 2021/2022. W środę zwyciężył we włoskim Bormio. Uzyskał czas 1.27,95 i wyprzedził Austriaków: o 0,72 s Raphaela Haasera i o 0,85 Vincenta Kriechmayra.  Ósme miejsce zajął lider klasyfikacji generalnej PŚ Szwajcar Marco Odermatt. 29-letni Kilde nie ma w dorobku medali igrzysk czy mistrzostw świata, ale ostatnie wyniki sprawiły, że będzie faworytem supergiganta na olimpijskiej trasie w Pekinie (2022). W karierze odniósł 10 pucharowych zwycięstw, w tym sześć w supergigancie i cztery w zjeździe.

 

Skoki:

Już dziś rozpocznie się 70. edycja Turnieju Czterech Skoczni. Jak zawsze nie zabraknie w nim Polaków w tym obrońcy tytułu Kamila Stocha. Trener Michal Doleżal na zawody zabrał sześciu skoczków, którzy powalczą o końcowy triumf.  W tej edycji zawodnicy powalczą o rekordowo wysoką nagrodę. Zwycięzca prestiżowego Turnieju Czterech Skoczni otrzyma 100 tysięcy franków szwajcarskich, czyli pięć razy więcej niż triumfator z poprzedniej zimy – ogłosiła Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS). Całkowita pula nagród wzrośnie do 400 tysięcy franków.  W Turnieju, który zostanie rozegrany na niemieckich i austriackich skoczniach powalczy sześciu Polaków. Biało-Czerwoni wystąpią w składzie Kamil Stoch, Piotr Żyła, Paweł Wąsek, Dawid Kubacki, Andrzej Stękała i Jakub Wolny.

 

Plebiscyty:

Trzecie głosowanie i trzeci triumf Maxa Verstappena. Holender na zakończenie 2021 roku kolekcjonuje cenne wyróżnienia. Tym razem został wybrany najlepszym kierowcą F1 w głosowaniu, w którym udział brali koledzy z toru.  W ostatnich dniach Verstappen wygrał plebiscyt “Autosportu” na najlepszego kierowcę F1 sezonu 2021. Głosy oddawali na niego szefowie zespołów. Podobną zabawę zorganizowała sama Formuła 1 i w tym przypadku zwycięzca też mógł być tylko jeden. Królowa motorsportu właśnie opublikowała wyniki kolejnego zestawienia. W głosowaniu kierowców również zwyciężył Verstappen. “Głosy pozostawały anonimowe, a kierowcy mogli głosować na siebie” – wyjaśniła Formuła 1, choć też przyznała, że kilku zawodników ominęło własne nazwiska w tej zabawie. Z niewyjaśnionych powodów w głosowaniu nie wzięli udziału kierowcy MercedesaRed Bull Racing i Alfy Romeo. Oznacza to, że głosy oddało 14 z 20 reprezentantów obecnej stawki F1. Warto przy tym zauważyć, że czołówka rankingu jest podobna do tej, jaką widzieliśmy w głosowaniu szefów zespołów F1 – drugie miejsce zajął Lewis Hamilton, a trzecie Lando Norris.

 

Światowe Stowarzyszenie Prasy Sportowej jak co roku przeprowadzało głosowanie na najlepszych sportowców świata. Wśród mężczyzn drugi rok z rzędu triumfował kapitan piłkarskiej reprezentacji Polski. AIPS (International Sports Press Association) po raz kolejny przeprowadziło głosowanie mające wyłonić najlepszych sportowców globu. Wzięło w nim udział 529 dziennikarzy ze 114 krajów. Wśród kobiet wygrała gwiazda jamajskiej lekkoatletyki, Elaine Thompson, która zdobyła trzy złote medale podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Z kolei wśród panów po raz drugi z rzędu triumfował Robert Lewandowski. Drugie miejsce zajął kierowca Formuły 1 Max Verstappen, a trzecie – Lionel Messi, który niedawno odebrał swoją siódmą w karierze Złotą Piłkę. Napastnik reprezentacji Polski otrzymał od jurorów 435 punktów. Verstappen, który w grudniu w niesamowitych okolicznościach zdobył swój pierwszy tytuł mistrza świata, dostał ich 349. Z kolei Messi miał 314 “oczek”.

 

Szachy:

17-letni Nodirbek Abdusattorow z Uzbekistanu został sensacyjnym mistrzem świata w szachach szybkich w turnieju rozgrywanym na stadionie PGE Narodowym w Warszawie. O końcowym sukcesie w turnieju open musiał decydować tie-break, rozgrywany pomiędzy Nodirbekiem Abdusattorowem a Janem Niepomniaszczijem. Trzecie miejsce zajął Magnus Carlsen, piąte Jan Krzysztof Duda. Polak miał swoje szanse w ostatniej trzynastej rundzie, lecz zremisował i stracił szanse na medal. Mistrzynią świata została Rosjanka Aleksandra Kostieniuk, Oliwia Kiołbasa zajęła 29. lokatę.

 

 

Żeglarstwo:

Dwa dni, 12 godzin, 37 minut i 17 sekund – tyle czasu zajęło tegorocznym zwycięzcom przepłynięcie słynnych regat żeglarskich Sydney-Hobart. Pierwszy na mecie w porcie w Tasmanii zjawił się jacht klasy Super Maxi “Black Jack” pod banderą Monako. “Black Jack”, którego właścicielem jest Australijczyk Peter Harburg, a skiperem Mark Bradford, świętował sukces w środę wczesnym rankiem miejscowego czasu. Do Hobart nie dopłynęły jeszcze inne jachty, w tym australijski “LawConnect”, który przez pewien czas był na prowadzeniu. W pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia z portu w Sydney wypłynęło 88 jednostek. W rywalizacji pozostały 42, a inne musiały się wycofać z powodu uszkodzeń lub obrażeń doznanych przez uczestników. Na starcie zabrało faworyzowanych jednostek – “Comanche” i “Wild Oats XI”. W ich załogach wykryto przypadki zakażenia koronawirusem. Ubiegłoroczna edycja regat nie doszła do skutku z powodu pandemii COVID-19.

Opracował: Sławek SAobczak

 

 

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *