Co zrobi Fed?

Po gwałtownym umocnieniu dolara na przestrzeni ostatnich dni na rynku walutowym mamy uspokojenie. To efekt mniejszej ilości danych, ale także lakonicznych wypowiedzi ze strony przedstawicieli Fed. Od ostatniego posiedzenia Fed wszystkie ważniejsze dane wskazywały jeden kierunek – wcześniejszą podwyżkę stóp procentowych w USA. Zatrudnienie wzrosło szybciej, sprzedaż detaliczna jest zadziwiająco mocna pomimo słabych nastrojów konsumentów, a inflacja wzrosła aż do 6,2 proc. Dlatego widząc w kalendarzu aż 14 wystąpień przedstawicieli Fed można było spodziewać się, że poznamy interpretację tej sytuacji w kontekście wypowiedzi Powella (z konferencji), że to „nie czas na podwyżki”. Duża część wystąpień jest już za nami i niestety nie dowiedzieliśmy się wiele. Jedynie James Bullard wyraził opinie, że Fed powinien zaostrzyć retorykę, rozważając przyspieszenie redukcji skupu aktywów. Wiemy jednak, że opinie Bullarda często nie są podzielane w Komitecie i w ostatnich miesiącach wielokrotnie bezskutecznie wzywał on do szybszego odejścia od skrajnie luźnej polityki pieniężnej. Wydaje się, że dominującym poglądem będzie taki, że choć inflacja zaskoczyła, to jest to wynik zakłóceń wywołanych pandemią, a zatem jest to przejściowe i nie należy na to reagować. I o ile jest w tym część prawdy, jest to też skrzętne przemilczenie faktu, że nigdy przy tak mocnej stronie popytowej w USA i wysokiej inflacji nie mieliśmy zerowych stóp procentowych. Gdy inflacja zaczęła rosnąć na początku lat 70-tych stopa Fed wynosiła 9 proc.! Dziś faktycznie część surowców przemysłowych tanieje (z bardzo wysokich poziomów, mowa tu o ropie czy metalach przemysłowych) i sporo uwagi poświęca się spadającym stawkom frachtu, jednak jednocześnie galopują ceny żywności. Można mieć wrażenie, że spekulanci przeskakują z rynku na rynek, korzystając nadal z „darmowego” pieniądza.

JPY Japanese Yen Up Down Course 3d Cg Stock Photo, Picture And Royalty Free  Image. Image 11926226.

Kłopoty japońskiej waluty

Jen japoński (JPY) spadł do najniższego poziomu od ponad czterech lat, ponieważ optymistyczne dane gospodarcze w USA wzmocniły oczekiwania dotyczące wcześniejszego zacieśnienia polityki Rezerwy Federalnej (Fed) i oddaliły plany odejścia Banku Japonii (BoJ) od luźnej polityki pieniężnej. Kurs pary USD/JPY wzrósł w środę do poziomu 115, najwyższego od marca 2017 r. Straty zostały spotęgowane gwałtownym wzrostem dolara i rentowności obligacji skarbowych po największym wzroście sprzedaży detalicznej w USA od marca. – Wzrost dolara wydaje się być nie do powstrzymania, ponieważ jest wsparty przez mocne dane z USA. Po osiągnięciu 115 na USD/JPY, może pojawić się świeży popyt na dolary, gdy para wejdzie w nowy zakres cenowy – napisał Yukio Ishizuki, starszy strateg walutowy w Daiwa Securities w Tokio. Eksperci z UBS, HSBC i Bank of America również prognozują dalsze zyski dolara, podczas gdy zarządzający aktywami, m.in. Invesco Investment Solutions, dodali już długie pozycje na dolarze w stosunku do japońskiej waluty.

W tym roku jen stracił do tej pory ponad 10 proc., co czyni go najsłabszą walutą wśród walut G10. Bank Japonii utrzymał jedno z najbardziej „gołębich” stanowisk w polityce pieniężnej wśród głównych banków centralnych. Tymczasem Fed zaczął ograniczać swój program skupu aktywów i narastają spekulacje, że urzędnicy mogą być zmuszeni do przyjęcia jeszcze bardziej jastrzębiego stanowiska w odpowiedzi na przyspieszającą konsumpcję – wzrost cen. Według UBS i HSBC w nadchodzącym roku dolar znacznie wzrośnie w stosunku do innych walut, w tym euro i jena, podczas gdy Bank of America stwierdził, że walczący z inflacją amerykański bank centralny może być dobrodziejstwem dla dolara. Notowania pary walutowej USD/JPY silnie wzrastają drugi tydzień z rzędu kontynuując impuls z początku roku. W efekcie kurs wspiął się na poziom 115, najwyższy od marca 2017 roku. Trwałe przebicie powyżej lokalnego oporu 115,50 otworzy drogę do szczytu z 2017 r. w okolicach 118,60. Z drugiej strony dopóki cena utrzymuje się powyżej głównego wsparcia 112,24 trend wzrostowy powinien być kontynuowany.

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *