Nowojorskie indeksy wyhamowują
Podczas piątkowej sesji główne akcje na Wall Street co prawda zyskiwały, jednak indeks S&P 500 po raz pierwszy od pięciu tygodni przerwa passę wzrostów zamykając się niżej, niż na początku ubiegłego tygodnia. Powodem tego mogły być dane ekonomiczne, które pokazały, że nastroje konsumentów w Stanach Zjednoczonych osiągnęły w tym miesiącu najniższy 10-letni poziom, podczas gdy wrześniowa liczba nowych miejsc pracy pozostała niezmieniona w stosunku do poprzedniego miesiąca. Do tego obawy o wysoką inflację po ostatnim raporcie o indeksie cen konsumpcyjnych nadal wpływały na nastroje. Rynki na Wall Street zakończyły tydzień handlowy niżej, niż pokazywało to samo otwarcie ubiegłego tygodnia. W te sposób też S&P 500 przerywa 5-tygodniową passę zwycięstw, chociaż indeks nadal utrzymuje się na relatywnie wysokich poziomach. W piątek indeks S&P 500 wzrósł o 0,72 proc., a Dow Jones o 0,50 proc. Z tego indeksu najlepiej radziła sobie spółka 3M, która wzrosła o 1,94 proc. Na koniec technologiczny Nasdaq 100 podskoczył o 1,04 proc.
Ubiegły tydzień stał pod znakiem danych ekonomicznych. Zaufanie konsumentów w Stanach Zjednoczonych spadło w listopadzie jak wynika z piątkowego wstępnego raportu Uniwersytetu Michigan. Indeks nastrojów konsumenckich spadł do najniższego od dziesięciu lat poziomu 66,8 pkt, co oznacza spadek o 6,8 proc. w ujęciu miesięcznym i o 13,1 proc. w porównaniu z listopadem 2020 roku. Indeks obecnych warunków gospodarczych wyniósł 73,2, spadając o 5,8 proc. w ujęciu miesięcznym i o 15,9 proc. w ujęciu rocznym, natomiast indeks oczekiwań konsumentów stracił odpowiednio 7,5 proc. i 10,9 proc. i wyniósł 62,8.
Idąc dalej liczba wolnych miejsc pracy w Stanach Zjednoczonych pozostała na niezmienionym poziomie 10,4 mln we wrześniu w porównaniu do poprzedniego miesiąca, jak wynika z raportu opublikowanego przez Bureau of Labor Statistics. Wskaźnik wolnych miejsc pracy wyniósł 6,6 proc.. Z kolei liczba zwolnień i wypowiedzeń oraz pozostałych separacji pozostała na niezmienionym poziomie i wyniosła odpowiednio 1,4 mln i 410 tys. Obawy o wysoką inflację nadal wpływały na nastroje inwestorów co widoczne było w połowie tygodnia. Z najnowszych danych wynika, że indeks cen towarów i usług konsumpcyjnych (CPI) dla wszystkich pozycji w Stanach Zjednoczonych wzrósł o 6,2 proc. w październiku w porównaniu do tego samego okresu rok wcześniej, bijąc oczekiwania rynku. Do wzrostu przyczyniły się wzrosty w różnych sektorach, m.in. w sektorze energii, żywności, używanych samochodów i ciężarówek oraz nowych pojazdów. Ceny energii wzrosły w ujęciu miesięcznym o 4,8 proc., przy czym opłaty za benzynę wzrosły o 6,1 proc.