Piłka nożna:

Szkot John Beaton będzie sędzią piątkowego meczu eliminacji piłkarskich mistrzostw świata Andora – Polska w Andorra la Vella. Arbitrami liniowymi będą jego rodacy David Roome i Alan Mulvanny, a za VAR odpowiadać będą Holendrzy Kevin Blom i Allard Lindhout.  Na dwie kolejki przed zakończeniem eliminacji Polska jest druga w grupie I z 17 punktami. Prowadzi Anglia, która zgromadziła o trzy więcej i jest bardzo bliska bezpośredniego awansu na katarskie mistrzostwa. Dwa punkty mniej od Polski ma Albania, która także w piątek zmierzy się na wyjeździe z Anglią. Drugie miejsce w grupie daje prawo gry w barażach. Piątkowy mecz Andora – Polska rozpocznie się o godz. 20.45. Transmisja w Polsacie Sport Premium 1.

 

Janusz Filipiak nie przestaje szokować. Po zwolnieniu Michała Probierza szykuje kolejny zaskakujący ruch. Jak ustaliły media trenerem Cracovii zostanie Jacek Zieliński, który 4,5 roku temu musiał zrobić przy Kałuży 1 miejsce Probierzowi. Cracovia brała pod uwagę trzech-czterech szkoleniowców. Co ciekawe, po raz pierwszy w “erze Filipiaka”, klub sondował możliwość zatrudnienia trenera spoza kraju. Powrót Zielińskiego jest o tyle zaskakujący, że w 2017 roku ten trener pożegnał się z Cracovią w mało przyjaznych okolicznościach. Jego zwolnienie było wówczas szokiem nie mniejszym niż wtorkowe rozstanie z Probierzem.

 

Koszykówka:

Selekcjoner reprezentacji Polski Igor Milicić podał nazwiska 16 zawodników, którzy będą przygotowywać się do meczów z Izraelem i Niemcami w eliminacjach mistrzostw świata 2023.  Koszykarze rozpoczną zgrupowanie w Warszawie rozpocznie 22 listopada – pojawi się na nim 15 zawodników (zabraknie Mateusza Ponitki, który dołączy do drużyny przed meczem z Niemcami). Na spotkanie z Izraelem wyleci ostatecznie – ze względów proceduralnych – 13 zawodników.

 

Kadra reprezentacji Polski

 

Rozgrywający: Łukasz Kolenda (WKS Śląsk Wrocław), Andrzej Mazurczak (Enea Zastal BC Zielona Góra), Marcel Ponitka (Parma-Parimatch Perm), Jakub Schenk (King Szczecin)

 

Rzucający: Jakub Garbacz (Syntainics MBC Weissenfels), Michał Kolenda (Trefl Sopot), Michał Michalak (EWE Baskets Oldenburg)

 

Niscy skrzydłowi: Jakub Nizioł (Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz), Mateusz Ponitka (Zenit St. Petersburg), Michał Sokołowski (Nutribullet Treviso Basket)

 

Silni skrzydłowi: Tomasz Gielo (s.Oliver Würzburg), Grzegorz Kulka (Legia Warszawa), Jarosław Zyskowski (Enea Zastal BC Zielona Góra)

 

Środkowi: Aleksander Balcerowski (BC Mega Basket Belgrad), Aleksander Dziewa (WKS Śląsk Wrocław), Dominik Olejniczak (BCM Gravelines Dunkierka)

 

Koszykarze rozegrają mecz z Izraelem na wyjeździe 25 listopada, natomiast trzy dni później w Lublinie podejmą reprezentację Niemiec.

 

NBA:

Mistrzowie NBA dzień po wizycie w Białym Domu u prezydenta Joe Bidena mają powody do zadowolenia, bo wygrali ważny mecz. Giannis Antetokounmpo był świetny, a Milwaukee Bucks wreszcie odnieśli zwycięstwo, dopiero drugie w swoim siódmym ostatnim występie i piąte w tym sezonie. Grek we wtorkowym meczu przeciwko 76ers zdobył 31 punktów, 16 zbiórek oraz cztery asysty, popisując się przy tym kilkoma efektownymi wsadami i blokami.

 

Philadelphia 76ers – Milwaukee Bucks 109:118 (39:30, 19:31, 35:30, 16:27)
(Maxey 31, Niang 21, Milton 20 – Antetokounmpo 31, Allen 25, Portis 19)

 

Los Angeles Clippers są na fali, odnieśli już piąty sukces z rzędu. Podopieczni Tyronna Lue pokonali tym razem Portland Trail Blazers 117:109, a bardzo ważne rzuty w końcówce spotkania trafiał Nicolas Batum.

 

Los Angeles Clippers – Portland Trail Blazers 117:109 (33:26, 23:29, 27:24, 34:30)
(George 24, Jackson 23, Batum 22 – Lillard 27, Powell 23, Nurkić 15)

 

Utah Jazz – Atlanta Hawks 110:98 (30:28, 32:22, 33:30, 15:18)
(Mitchell 27, Bogdanovic 18, Clarkson 16 – Huerter 28, Young 27, Reddish 16)

 

EBL:

Zarząd Hydro Truck Sport S.A. poinformował, że Marek Popiołek przestał pełnić funkcję pierwszego trenera drużyny koszykarskiej HydroTruck Radom. Szkoleniowiec objął ten zespół przed rozpoczęciem sezonu 2021/22.

 

Fajerwerków tym razem w Toruniu nie było, ale Twarde Pierniki dopięły swego. Pokonały Asseco Arkę Gdynia 83:75. Dzięki temu podopieczni Ivicy Skelina zostali samodzielnym liderem Energa Basket Ligi.

 

Hokej:

NHL:

Na razie działa efekt “nowej miotły” w Chicago. Blackhawks pod wodzą tymczasowego trenera Dereka Kinga wygrali dwa pierwsze mecze. Ostatniej nocy po rzutach karnych pokonali u siebie Pittsburgh Penguins 3:2. Wcześniej, prowadzeni przez Jeremy’ego Collitona, przegrali 11 z 12 pierwszych meczów w tym sezonie. Karne w meczu z Penguins wykorzystali Jonathan Toews i Alex DeBrincat, a z gry swoje pierwsze gole w barwach Blackhawks zdobyli Jujhar Khaira i Seth Jones. Obaj w lipcu trafili do Chicago – Jones w wymianie z Columbus Blue Jackets, a Khaira jako “wolny agent”. Drużyna z Chicago prowadziła już 2:0 i pozwoliła się dogonić, ale ostatnie słowo należało do niej. Toews, który wrócił do NHL po rocznej przerwie spowodowanej kłopotami zdrowotnymi, jeszcze w tym sezonie nie strzelił gola z gry. Wykorzystał za to 51. rzut karny w najlepszej lidze świata. To rekord NHL, która wprowadziła taki sposób rozstrzygania o wynikach w 2005 roku. Kanadyjczyk strzela karne ze skutecznością 50 % (51/102). Blackhawks mają 8 punktów i nadal są przedostatni w dywizji centralnej. Penguins z 12 “oczkami” zamykają tabelę dywizji metropolitalnej. Już po raz trzeci z rzędu zagrali bez chorych na COVID-19 kapitana Sidneya Crosby’ego i trenera Mike’a Sullivana. Drużynę prowadzi obecnie asystent tego ostatniego Todd Reirden.

 

Legitymujący się największą liczbą punktów w NHL zespół Florida Panthers przegrał drugi mecz z rzędu. Tym razem stracił aż 7 goli w wyjazdowym spotkaniu z New Jersey Devils.  “Pantery” w Newark dwukrotnie prowadziły z “Diabłami”, ale ostatecznie przegrały 3:7. Od prowadzenia gości 3:2 na początku drugiej tercji gospodarze strzelili aż 5 kolejnych goli.

 

Boston Bruins nadal są niepokonani we własnej hali. Podopieczni Bruce’a Cassidy’ego pokonali u siebie Ottawa Senators 3:2. Dla ich szkoleniowca to 200. zwycięstwo w NHL. Gola, który je dał strzelił Patrice Bergeron, a wcześniej dla gospodarzy trafili Brad Marchand i Derek Forbort. Decydujący gol Bergerona padł w nietypowych okolicznościach, bo krążek trafił do niego odbity przez leżącą na lodzie część złamanego wcześniej kija.

 

Najdłuższą serię wygranych w NHL ma aktualnie zespół Los Angeles Kings. Tej nocy “Królowie” po dogrywce pokonali na wyjeździe Montréal Canadiens 3:2 i odnieśli już 6. kolejne zwycięstwo. Przesądził o nim fantastyczną indywidualną akcją Adrian Kempe, który zdążył wcześniej okrążyć bramkę rywali.

 

Prowadzący w dywizji metropolitalnej zespół Carolina Hurricanes na wyjeździe pokonał 2:1 mistrza NHL Tampa Bay Lightning. Goście przegrywali 0:1, ale Teuvo Teräväinen wyrównał w trzeciej tercji, a Martin Nečas w dogrywce przesądził o ich zwycięstwie. Czech strzelił w dogrywkach meczów NHL 3 gole, w tym 2 przeciwko “Błyskawicy”.

 

Detroit Red Wings wygrali 3. mecz z rzędu, kończąc jednocześnie serię 4 zwycięstw Edmonton Oilers. “Czerwone Skrzydła” wygrały u siebie z rywalem z Edmonton 4:2 i awansowały już na 2. miejsce w dywizji atlantyckiej.

 

St. Louis Blues po rzutach karnych pokonali na wyjeździe Winnipeg Jets 3:2. Ciężar odpowiedzialności uniósł kapitan gości Ryan O’Reilly, który jako jedyny wykorzystał karnego. To jego pierwszy wykorzystany rzut karny od lutego ubiegłego roku.

 

Calgary Flames nie wykorzystali okazji, by objąć prowadzenie w dywizji Pacyfiku. “Płomienie” poniosły pierwszą od 11 meczów porażkę w regulaminowych 60 minutach. U siebie przegrały 1:4 z San Jose Sharks. Zwycięskiego gola dla przyjezdnych strzelił dość szczęśliwie Logan Couture, po raz pierwszy w tym sezonie trafił Aleksandr Barabanow, a w końcówce do pustej bramki rywali krążek skierowali Tomáš Hertl i Jonathan Dahlén.

 

  1. z rzędu zwycięstwo odniosła drużyna Anaheim Ducks, która na wyjeździe pokonała Vancouver Canucks 3:2 po dogrywce. Troy Terry strzelił decydującego gola i zaliczył asystę, wydłużając do 12 meczów najdłuższą w tym sezonie NHL passę ze zdobytym punktem.

 

W meczu dwóch najmłodszych klubów NHL Vegas Golden Knights po raz drugi pokonali Seattle Kraken. Tej nocy było 4:2, a na inaugurację rozgrywek “Złoci Rycerze” wygrali bezpośrednie starcie 4:3. Tym razem wieczór należał do Reilly’ego Smitha, który w trzeciej tercji strzelił 2 gole w odstępie zaledwie 46 sekund.

 

Tenis:

ATP Sztokholm:

Andy Murray zadebiutował w turnieju ATP 250 w Sztokholmie. W I rundzie Brytyjczyk pokonał Viktora Durasovicia, a jego kolejnym rywalem będzie najwyżej rozstawiony Jannik Sinner. Do 1/8 finału awansowali też Taylor Fritz i Pedro Martinez.

 

Taylor Fritz (USA, 5) – Jegor Gerasimow (Białoruś) 6:4, 6:4
Arthur Rinderknech (Francja) – Aleksander Bublik (Kazachstan, 6) 6:1, 2:0 i krecz
Pedro Martinez (Hiszpania) – Emil Ruusuvuori (Finlandia) 6:4, 3:6, 7:6(4)
Botic van de Zandschulp (Holandia) – Nino Serdarusić (Chorwacja, LL) 7:6(5), 7:6(5)
Andy Murray (Wielka Brytania, WC) – Viktor Durasović (Norwegia, Q) 6:1, 7:6(7)

 

ATP Nex Gen:

 

Carlos Alcaraz rozpoczął rywalizację w Next Gen ATP Finals od zwycięstwa bez straty seta nad Holgerem Vitusem Nodskovem Rune. Lorenzo Musetti, faworyt gospodarzy, sprawił niemiłą niespodziankę publiczności i przegrał z Sebastianem Baezem.

 

Grupa A:

Brandon Nakashima (USA) – Juan Manuel Cerundolo (Argentyna) 4:1, 3:4(3), 4:1, 4:0
Carlos Alcaraz (Hiszpania) – Holger Vitus Nodskov Rune (Dania) 4:3(6), 4:2, 4:0

 

Grupa B:

Sebastian Korda (USA) – Hugo Gaston (Francja) 3:4(2), 3:4(6), 4:0, 4:3(3), 4:0
Sebastian Baez (Argentyna) – Lorenzo Musetti (Włochy) 4:1, 4:1, 3:4(5), 4:3(5)

 

WTA Linz:

 

W Linzu (WTA 250) ze zmiennym szczęściem do gry przystąpiły dwie wielkoszlemowe mistrzynie. Rozczarowanie przeżyła Emma Raducanu, a do kolejnej rundy awansowała Simona Halep.

 

Simona Halep (Rumunia, 2/WC) – Alaksandra Sasnowicz (Białoruś) 7:5, 6:3
Danielle Collins (USA, 3) – Greet Minnen (Belgia) 6:1, 6:2
Weronika Kudermetowa (Rosja, 4) – Anhelina Kalinina (Ukraina) 4:6, 6:4, 6:2
Jasmine Paolini (Włochy, 7) – Saisai Zheng (Chiny) 6:1, 2:6, 6:4
Alison Riske (USA, 8) – Alize Cornet (Francja) 6:4, 6:4
Xinyu Wang (Chiny, Q) – Emma Raducanu (Wielka Brytania, 1/WC) 6:1, 6:7(0), 7:5
Alison van Uytvanck (Belgia) – Łesia Curenko (Ukraina, Q) 6:0, 6:3
Jaqueline Cristian (Rumunia, LL) – Rebecca Peterson (Szwecja) 5:2 i krecz

 

We wtorek w Linzu (WTA 250) wystąpiły dwie polskie deblistki. Mecze z udziałem Katarzyny Piter i Alicji Rosolskiej przeciwko rosyjskim tenisistkom okazały się dreszczowcami.

 

Natela Dżalamidze (Rosja, 3) / Kamilla Rachimowa (Rosja, 3) – Mihaela Buzarnescu (Rumunia) / Katarzyna Piter (Polska) 3:7, 7:5, 10-6

 

Jekaterina Aleksandrowa (Rosja) / Jana Sizikowa (Rosja) – Alicja Rosolska (Polska, 4) / Erin Routliffe (Nowa Zelandia, 4) 4:6, 6:1, 12-10

 

F1:

W przyszłości Londyn może być organizatorem jednej z rund mistrzostw świata Formuły 1 – napisał dziennik “Daily Mail”, cytując Josha Wandera ze znanej amerykańskiej firmy inwestycyjnej 777 Partners. Zdaniem gazety, wstępny projekt organizacji rundy F1 w Londynie jest już realizowany. Tor ma zostać zbudowany we wschodnim Londynie w przemysłowej dzielnicy Royal Docks nad brzegiem Tamizy. Nieoficjalnie mówi się, że za projektem stoi burmistrz miasta Sadiq Khan, fan F1. To on chce wyścigu w stolicy Wielkiej Brytanii, ma to być jego główny argument w walce o reelekcję w wyborach w 2024 roku. Informacje o Londynie i Formule 1 nie są nowością. Pojawiały się już w latach ubiegłych, zawsze tor lokalizowano właśnie w londyńskich dokach. Dyrektor zarządzający Formuły 1 Włoch Stefano Domenicali przyznał kiedyś nawet, że propozycja jest warta rozpatrzenia. Aktualnie runda mistrzostw świata F1 w Wielkiej Brytanii odbywa się od 1950 roku na torze Silverstone.

 

Porsche i Audi mają dołączyć do F1 w roku 2026. Grupa Volkswagen, do której należą obie marki, decyzję w tej sprawie ma podjąć jeszcze w listopadzie. Niemców wizją szybkiego odnoszenia zwycięstw kusi Red Bull Racing. W Formule 1 trwa szereg spekulacji na temat dołączenia do stawki dwóch marek z grupy Volkswagena – mowa o Audi i Porsche. Niemcy są gotowi produkować silniki dla ekip F1 począwszy od roku 2026, ale mają przy tym swoje żądania. Oczekują, że konstrukcje będą tańsze i prostsze w produkcji. Zwiększyć ma się też znaczenie jednostki elektrycznej w całym układzie.

W padoku F1 nie brakuje zespołów, które chętnie nawiązałoby współpracę z Audi i Porsche. “Auto Motor und Sport” wskazuje na cztery ekipy – Red Bull RacingAlpha TauriMcLarena i Williamsa. Co ciekawe, kierownictwo “czerwonych byków” odradza Niemcom m.in. mariaż z Williamsem, tłumacząc to obecnymi słabymi wynikami tego zespołu w F1. – Potrzebowaliby więcej niż trzech lat, aby być najlepszym zespołem. Porsche byłoby w stanie wygrać natychmiast tytuł tylko wtedy, gdyby związało się z nami – powiedział Helmut Marko, doradca Red Bulla ds. motorsportu.  Za współpracą Porsche i Red Bulla miałby też przemawiać fakt, że “czerwone byki” nabyły prawa intelektualne do jednostki napędowej Hondy, z której korzystać będą do końca sezonu 2025. Niemieccy inżynierowie mieliby do niej wgląd i nie musieliby opracować silnika od zera. Takiego luksusu nie da im współpraca z McLarenem czy Williamsem, bo oba zespoły korzystają z maszyn Mercedesa, który będzie ściśle strzegł swoich tajemnic przed konkurencją.

 

Piłka ręczna:

Norweski trener reprezentacji Polski Arne Senstad powołał kadrę na mistrzostwa świata piłkarek ręcznych, które w dniach 2-19 grudnia odbędą się w Hiszpanii. Z grupy 20 zawodniczek na turniej pojedzie 18.  W dniach 21-25 listopada w Szczyrku odbędzie się zgrupowanie szkoleniowe, po którym Senstad ogłosi, które zawodniczki nie pojadą do Hiszpanii.  Przed mistrzostwami, w dniach 26-28 listopada Polki zagrają w turnieju towarzyskim w Madrycie, z udziałem Hiszpanek, Niemek i Słowaczek. Pierwszy mecz MŚ podopieczne Senstada rozegrają 3 grudnia w Llirii z Serbkami. Ich rywalkami w grupie B będą także wicemistrzynie olimpijskie Rosjanki (5.12.) i Kamerunki (7.12.). Do kolejnej rundy awansują po trzy czołowe zespoły z każdej z ośmiu grup

 

Dla biało-czerwonych sam udział w tegorocznych mistrzostwach świata jest już sukcesem. Sportowo się do tej imprezy nie dostały. W kwietniowym dwumeczu barażowym okazały się słabsze od Austrii. Na wyjeździe Polki zremisowały 29:29, a u siebie – w podwarszawskich Markach – przegrały 26:29. Później Polska otrzymała jednak tzw. dziką kartę. Mistrzostwa odbędą się w czterech miastach. Są nimi Castellon, Granollers, Lliria i Torrevieja. Po raz pierwszy wystąpią 32 reprezentacje. W poprzednich mistrzostwach świata, w 2019 roku w Japonii, uczestniczyły 24 drużyny. Tytuł wywalczyła Holandia, po zwycięstwie w finale nad Hiszpanią 30:29. Polki nie startowały.

Powołane zawodniczki:

bramkarki: Adrianna Płaczek (Nantes AH), Weronika Gawlik (MKS Lublin S.A.), Barbara Zima (KPR Gminy Kobierzyce)

 

zawodniczki z pola: Kinga Achruk (MKS Lublin S.A.), Magda Balsam (EUROBUD JKS Jarosław), Marta Gęga (MKS Lublin S.A.), Adrianna Górna (MKS Zagłębie Lubin S.A.), Monika Kobylińska (Brest Bretagne Handball), Karolina Kochaniak-Sala (MKS Zagłębie Lubin S.A.), Aneta Łabuda (MKS Zagłębie Lubin S.A.), Sylwia Matuszczyk (EUROBUD JKS Jarosław), Dagmara Nocuń (TuS Metzingen), Natalia Nosek (ESBF Besancon), Oktawia Płomińska (MKS Lublin S.A.), Aleksandra Rosiak (ESBF Besancon), Romana Roszak (MKS Lublin S.A.), Joanna Szarawaga (MKS Lublin S.A.), Zuzanna Ważna (KPR Gminy Kobierzyce), Magda Więckowska (Korona Handball), Aleksandra Zimny (EUROBUD JKS Jarosław).

 

LA:

Z powodu rosnącej liczby przypadków Covid-19 bieg maratoński w Szanghaju zaplanowany na 28 listopada został przełożony na inny termin – poinformował komitet organizacyjny imprezy.  Nowego terminu nie podano, podobnie jak w przypadku biegu w Wuhan.  “Postanowiliśmy być ostrożni, postawiliśmy na pierwszym miejscu zdrowie biegaczy i mieszkańców naszego miasta” – napisano w komunikacie. Planowano, że w Szanghaju wystąpi około 30 tysięcy zawodników. Organizatorzy potwierdzili, że tegoroczne zgłoszenia będą aktualne w przyszłym roku, gdy zostanie wyznaczony nowy termin imprezy.

 

Alpejski PŚ: 

 

Austriacki narciarz Roland Leitinger doznał zerwania więzadła krzyżowego w kolanie i nie wystąpi już w żadnych zawodach do końca sezonu 2021/22 – poinformowała jego macierzysta federacja narciarska (OESV). Alpejczyka zabraknie zatem w zimowych igrzyskach w Pekinie.  30-letni Leitinger miał upadek we wtorek podczas treningu w ośrodku Reiteralm.  Dwoje innych reprezentantów Austrii – Maximilian Lahnsteiner oraz Lisa Hoerhager – przewróciło się podczas treningów przed zawodami w Soelden i także nie wystąpią już w tym sezonie. Z kolei przez kilka tygodni pauzować będzie ich rodak Marco Schwarz, który w ubiegłym tygodniu doznał urazu stawu skokowego. Kolejna runda PŚ odbędzie się w najbliższy weekend w austriackim Lech/Zuers.

Opracował: Sławek Sobczak

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *