Piłka nożna:

El.  MŚ 2022:

Po kapitalnej akcji dwóch rezerwowych reprezentacja Polski pokonała na wyjeździe Albanię 1:0 w eliminacjach MŚ 2022. Reprezentacja Polski wygrała mecz o wszystko i awansowała na drugie miejsce w tabeli eliminacji do przyszłorocznego mundialu. Decydujący gol w spotkaniu padł w 77. minucie po świetnej akcji piłkarzy wprowadzonych w trakcie meczu przez Paulo Sousę.

Mateusz Klich, który pojawił się na murawie na początku drugiej połowy, świetnie dostrzegł niepilnowanego Karola Świderskiego, a ten z powietrza strzelił w kierunku krótkiego słupka Albańczyków. Piłka wleciała do siatki tuż obok nogi golkipera. Masa butelek lecąca w stronę polskich piłkarzy po golu Karola Świderskiego to było za dużo. Tak Albańczycy zareagowali na bramkę. Polacy uciekli do szatni, sędzia przerwał mecz, ale po jego wznowieniu nasza kadra utrzymała rezultat. Reprezentacja Polski wygrała na wyjeździe z Albanią 1:0 i tym samym jest bardzo blisko wywalczenia drugiego miejsca w grupie eliminacyjnej mistrzostw świata 2022. Biało-Czerwoni pokazali charakter i wytrzymali próbę nerwów.  Test charakteru zdany, do stracenia było praktycznie wszystko. Gdyby drużyna Paula Sousy przegrała w Tiranie, straciłaby szansę na finały MŚ 2022. To byłaby klęska: sportowa, finansowa i wizerunkowa. Nad rozgrzanym przez miejscowych kibiców stadionem w stolicy Albanii unosiło się widmo nieszczęścia. Trzeba było zmierzyć się z presją. I Polacy dali radę.

 

Albania – Polska 0:1 (0:0)
0:1 – Karol Świderski 77′

 

Składy:

Albania: Berisha – Hysaj, Ismajli, Kumbulla, Veseli – Bare (80. Cokaj), Ramadani, Trashi (65. Lenjani) – Uzuni (58. Broja), Manaj, Roshi (80. Bajrami).

 

Polska: Szczęsny – Dawidowicz, Bednarek (90+2Helik), Glik, Puchacz (90. Bereszyński) – Jóźwiak (71. Frankowski), Krychowiak, Moder (46. Klich), Zieliński – Lewandowski, Buksa (71. Świderski).

 

Dużo działo się we wtorek w grupie eliminacji MŚ 2022, w której rywalizuje Polska. Pozbawiona energii Anglia straciła pierwsze punkty na Wembley. Węgrzy pokazali pazur i zasłużenie zremisowali 1:1. W trakcie meczu eliminacji MŚ 2022 na Wembley doszło do skandalicznych scen. Pseudokibice z Węgier bili się z ochroną i policją. W sektorze byli też Polacy!

 

Anglia – Węgry 1:1 (1:1)
0:1 – Roland Sallai (k.) 24′
1:1 – John Stones 37′

 

San Marino – Andora 0:3 (0:1)

0:1 – Marc Pujol 11′

0:2 – Sergi Moreno 55′

0:3 – Ricard Fernandez Betriu 89′

 

Biało-Czerwoni zajmują 2. miejsce w tabeli grupy I z trzypunktową stratą do Anglików i dwupunktową przewagą nad Albańczykami. Co to oznacza? Wicemistrzów Europy raczej nie dogonimy, bo zmierzą się oni jeszcze z San Marino i zwycięstwo w tym jednym spotkaniu zagwarantuje im zakończenie zmagań nad Polakami (mają z nami lepszy bilans bezpośrednich spotkań). Albania z kolei ma niewielkie szanse na dogonienie Polski. Przy założeniu, że zarówno ona, jak i my pokonamy Andorę, oznaczałoby to, że Albańczycy muszą zdobyć pełną pulę w wyjazdowym starciu z Anglią, jednocześnie licząc na naszą domową porażkę z Węgrami. Scenariusz możliwy, ale raczej mało prawdopodobny.  Zwycięzcy dziesięciu grup eliminacyjnych wywalczą bezpośredni awans na mundial w Katarze (oprócz gospodarzy, udział zapewniły już sobie Niemcy i Dania). Zespoły z drugich miejsc, a także dwaj najwyżej notowani zwycięzcy grup w Lidze Narodów utworzą stawkę barażową. W tej dogrywce do obsadzenia będą jeszcze trzy miejsca na mundialu. Baraże mają charakter dwustopniowy (półfinały i finał). Zaplanowano je w drugiej połowie marca przyszłego roku.

 

Reprezentacja Danii wygrała już ósmy mecz w eliminacjach do Mundialu w Katarze. Bardzo ważne zwycięstwa odnieśli Portugalczycy i Szwedzi, a o pierwsze miejsce w swojej grupie wciąż walczy reprezentacja Szwajcarii.

 

Grupa A:

 

Serbia – Azerbejdżan 3:1 (1:1)
1:0 – Dusan Vlahović 30′ (k.)
1:1 – Emin Machmudow 45+2′
2:1 – Dusan Vlahović 53′
3:1 – Dusan Tadić 83′ (k.)

 

Portugalia – Luksemburg 5:0 (3:0)

1:0 – Cristiano Ronaldo 8′ (k.)

2:0 – Cristiano Ronaldo 13′ (k.)

3:0 – Bruno Fernandes 18′

4:0 – Joao Palhinha 69′

5:0 – Cristiano Ronaldo 87′

 

Grupa B:

 

Kosowo – Gruzja 2:1 (1:1)
0:1- Tornike Okriaszwili 11′
1:1 – Vedat Muriqi 45′
1:2 – Zuriko Dawitaszwili 83′

 

Szwecja – Grecja 2:0 (0:0)

1:0 – Emil Forsberg 59′

2:0 – Alexander Isak 69′

 

Grupa C:

 

Litwa – Szwajcaria 0:4 (0:3)
0:1 – Breel Embolo 31′
0:2 – Renato Steffen 42′
0:3 – Breel Embolo 45′
0:4 – Mario Gavranović 90+4′

 

Bułgaria – Irlandia Północna 2:1 (0:1)

0:1 – Conor Washington 35′

1:1 – Todor Nedelew 53′

2:1 – Todor Nedelew 63′

 

Grupa D:

 

Ukraina – Bośnia i Hercegowina 1:1 (1:0)

1:0 – Andrij Jarmołenko 15′

1:1 – Anel Ahmedhodzić 77′

 

 

Grupa F:

 

Wyspy Owcze  – Szkocja 0:1 (0:0)
0:1 – Lyndon Dykes 86′

 

Izrael – Mołdawia 2:1 (1:0)
1:0 – Eran Zahavi 28′
2:0 – Munas Dabbur 49′
2:1 – Ion Nicolaescu 90+5′

 

Dania – Austria 1:0 (0:0)

1:0 – Joakim Maehle 53′

 

 

Polska wygrała z Albanią (1:0), ale Robert Lewandowski znów nie zdobył gola. Maleją jego szanse na koronę króla strzelców eliminacji mistrzostw świata. Snajper Bayernu Monachium pozostaje z sześcioma golami, a to zdecydowanie za mało, by zajmować 1. miejsce w klasyfikacji. Nowym liderem został Memphis Depay. Holender ustrzelił we wtorek dublet w starciu z Gibraltarem (6:0) i w sumie ma już dziewięć bramek. 2. pozycję zajmuje natomiast Eran Zahavi – autor jednego trafienia dla Izraela w potyczce z Mołdawią (2:1). On ma aktualnie osiem goli. Roberta Lewandowskiego wyprzedza jeszcze Aleksandar Mitrović, który zebrał siedem bramek. Dla Karola Świderskiego, który zapewnił Biało-Czerwonym triumf nad Albanią, był to czwarty gol w trwających kwalifikacjach. Na finiszu rywalizacji o wyjazd na mundial Polacy zmierzą się na wyjeździe z Andorą (12.11), a potem podejmą Węgry (15.11).

 

Ciekawostki piłkarskie:

 

Nie minął kwadrans i reprezentacja Kataru straciła dwa gole w meczu towarzyskim z Irlandią. Najważniejszym zawodnikiem tego pojedynku był autor hat-tricka Callum Robinson. Stanęło na wyniku 4:0.

 

Irlandia – Katar 4:0 (2:0)
1:0 – Callum Robinson 4′
2:0 – Callum Robinson (k.) 13′
3:0 – Callum Robinson 53′
4:0 – Shane Duffy 59′

 

Anglicy po ostatnim spotkaniu z reprezentacją Polski w eliminacjach MŚ 2022 oskarżyli Kamila Glika o rasizm. Sprawie dokładnie przyjrzała się FIFA, która podjęła już decyzję dot. całego zamieszania.  “Zgodnie z naszym stanowiskiem wyrażanym od samego początku FIFA nie znalazła podstaw do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego względem Kamila Glika po absurdalnych oskarżeniach ze strony angielskiej federacji. Sprawa, przynajmniej na gruncie FIFA, została zamknięta” – poinformował na Twitterze rzecznik prasowy PZPN, Jakub Kwiatkowski.

 

Mimo iż młodzieżowa reprezentacja Polski wygrała z San Marino w eliminacjach mistrzostw Europy, to jednak w wielu fragmentach gra biało-czerwonych daleka była od ideału. Polacy strzelili tylko trzy gole zagubionemu od pierwszych minut rywalowi.

 

Polska – San Marino 3:0 (1:0)
1:0 Mateusz Bogusz 29′
2:0 Jakub Kamiński 61′
3:0 Łukasz Bejger 66′

 

Koszykówka:

NBA:

 

Russell Westbrook, LeBron James i Anthony Davis po raz pierwszy zagrali razem w oficjalnym meczu, ale Los Angeles Lakers wciąż nie odnieśli przedsezonowego zwycięstwa. Starterzy klubu z Kalifornii nie poradzili sobie z rezerwowymi Golden State Warriors. Podopieczni Steve’a Kerra triumfowali w hali Staples Center 111:99 i zachowali status niepokonanych w pre-season (4-0). Los Angeles Lakers wręcz odwrotnie, wciąż nie odnieśli jeszcze zwycięstwa. Ich aktualny bilans to 0-5. “Jeziorowcy” wyszli na wtorkowe spotkanie, nie licząc zawodników kontuzjowanych, w pełnym składzie. Wielkie trio po raz pierwszy wystąpiło razem w oficjalnym meczu. Grali LeBron JamesRussell Westbrook i Anthony Davis. Każdy z nich na parkiecie spędził sporo czasu.

 

Washington Wizards – Toronto Raptors 108:113 (30:26, 28:32, 31:23, 19:32)
(Kuzma 24, Harrell 17, Caldwell-Pope 15 – Flynn 22, Dekker 18, Dragić 16)

 

Los Angeles Lakers – Golden State Warriors 99:111 (32:24, 23:29, 29:32, 15:26)
(Davis 20, James 17, Anthony 13 – Poole 18, Lee 16, Porter Jr. 16, Wiggins 12, Payton II 12)

 

Koronawirusa ma rzucający obrońca Boston Celtics, Jaylen Brown. To nie koniec problemów tego klubu. Zakażony COVID-19 jest także ich środkowy, Al Horford. Dominikańczyk został poddany izolacji i opuści kilka najbliższych meczów Boston Celtics. Wiadomo już, że Horford nie weźmie udział w dwóch najbliższych sparingach swojego zespołu. Bostończycy udali się na Florydę, gdzie w środę czeka ich starcie z Orlando Magic, a w piątek, jeszcze przed startem nowego sezonu zasadniczego, zmierzą się z Miami Heat.

 

Brooklyn Nets podjęli zdecydowane kroki ws. Kyriego Irvinga, który jako jeden z nielicznych w lidze NBA nie przyjął szczepionki przeciw COVID-19. Klub zdecydował się odsunąć go od zespołu! Kyrie Irving ze względu na panujące w Nowym Jorku obostrzenia sanitarne nie mógłby występować w domowych meczach Brooklyn Nets, ale okazuje się, że jak na razie nie będzie nawet trenował razem z drużyną. Sean Marks, generalny manager klubu wydał we wtorek klarowne oświadczenie. Zakomunikował w nim, że Irving zostanie poza grą, dopóki w pełni nie zaszczepi się przeciw COVID-19.  Kyrie Irivng, Kevin Durant i James Harden mieli w przyszłym sezonie ligi NBA zrobić to, co nie udało im się wspólnie w poprzednich zmaganiach, czyli sięgnąć po mistrzostwo, ale w tym momencie nie wiadomo nawet, kiedy rozgrywający wróci do drużyny. Chyba, że zmieni zdanie i się zaszczepi.

 

Hokej:

NHL:

Broniący tytułu hokeiści Tampa Bay Lightning ulegli na własnym lodowisku Pittsburgh Penguins 2:6, a debiutujący w lidze NHL zespół Seattle Kraken przegrał na wyjeździe z Vegas Golden Knights 3:4 na inaugurację sezonu 2021/22.

Na lodowisku w Tampa po pierwszej bezbramkowej tercji, już w 12. sekundzie drugiej prowadzenie gościom dał Danton Heinen, a po kolejnych czterech minutach na 2:0 dla “Pingwinów” podwyższył Brian Boyle. Obaj zawodnicy debiutowali w nowych barwach – Heinen trafił tam latem z Anaheim Ducks, a 36-letni Boyle nie grał w NHL od sierpnia 2020. Ekipa z Florydy, najlepsza w dwóch poprzednich sezonach mocno naznaczonych pandemię COVID-19, w trzeciej tercji rzuciła się do odrabiania strat, dwukrotnie zbliżała się na dwa trafienia – gola i asystę zaliczył Anthony Cirelli, ale trzykrotnie rywale posłali krążek do bramki opuszczonej przez golkipera gospodarzy.

 

Debiut w NHL nie udał się drużynie z Seattle, która jako 32. dołączyła do rozgrywek. Po dwóch golach Maxa Pacioretty’ego, który miał też asystę, w Las Vegas gospodarze prowadzili już 3:0, ale Kraken w ósmej minucie trzeciej tercji doprowadzili do wyrównania. Z remisu cieszyli się jednak tylko 35 sekund, gdyż Chandler Stephenson, wykorzystując jedną z trzech asyst Marka Stone’a, uzyskał czwartą bramkę dla “Złotych Rycerzy”. Do końca spotkania wynik już się nie zmienił i hokeiści z Las Vegas, którzy występują w NHL od pięciu sezonów, po raz czwarty wygrali na inaugurację. Skład Kraken został skompletowany w specjalnym drafcie. Właściciele wybierali po jednym zawodniku z 30 ekip w lidze (wszystkich oprócz Golden Knights). Natomiast każdy zespół zastrzegał maksymalnie 11 hokeistów, w tym jednego bramkarza, których nie można im było odebrać. Zespół z Oregonu chciałby pójść w ślady poprzedniego debiutanta, którym są… Golden Knights. W swoim pierwszym sezonie ta drużyna – utworzona na podobnych zasadach – dotarła do finału.

 

Hokejowa Liga Mstrzów:

 

10 goli padło w ostatnim meczu JKH GKS-u Jastrzębie w tegorocznej Hokejowej Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski pożegnali się z rozgrywkami zwycięstwem nad norweskim Frisk Asker. To historyczna wyjazdowa wygrana polskiej drużyny w tychże rozgrywkach! Ponadto podopieczni Róberta Kalábera są pierwszym polskim zespołem, który w fazie grupowej zdobył 7 punktów.  JKH GKS odniósł 6. z rzędu zwycięstwo licząc łącznie ligę i Hokejową Ligę Mistrzów. Europejskie rozgrywki zakończył na 3. miejscu w grupie H z dorobkiem 7 punktów i bilansem bramkowym 17-21.

 

Frisk Asker – JKH GKS Jastrzębie 3:7 (0:2, 1:2, 2:3)
0:1 Ł. Nalewajka – Pavlovs – Urbanowicz 6:53
0:2 Bahalejsza – Pavlovs 14:11
0:3 R. Nalewajka – Kamienieu – Kostek 23:07
0:4 Rác – Baszyrow – Kalns 25:10
1:4 Kuronen – Frøshaug – Christiansen 27:20
1:5 Kalns – Baszyrow 46:33
1:6 A. Ševčenko – Mlynarovič 52:21
2:6 Geheb – Bastiansen – Granholm 53:49
3:6 Nevalainen – Wold – Bjørndal 54:18
3:7 Razgals – Pavlovs 55:19

 

Tenis:

ATP Indial Wells:

 

We wtorkowej sesji wieczornej emocji nie brakowało. Ogromne problemy z awansem do IV rundy zawodów ATP Masters 1000 w Indian Wells miał Stefanos Tsitsipas, który potrzebował trzech setów, aby pokonać Fabio Fogniniego. Mecz Alexandra Zvereva z Andym Murrayem był hitem III rundy turnieju ATP Masters 1000 w Indian Wells. Po ponad dwugodzinnym interesującym spotkaniu Niemiec wygrał w dwóch setach i skompletował zwycięstwa nad tenisistami z “Wielkiej Czwórki”. Matteo Berrettini przegrał z Taylorem Fritzem i tym samym w IV rundzie turnieju ATP Masters 1000 w Indian Wells nie dojdzie do włoskich derbów. W meczu medalistów olimpijskich Karen Chaczanow pokonał Pablo Carreno.

Taylor Fritz (USA, 31) – Matteo Berrettini (Włochy, 5) 6:4, 6:3
Jannik Sinner (Włochy, 10) – John Isner (USA, 20) walkower
Gael Monfils (Francja, 14) – Kevin Anderson (RPA) 7:5, 6:2
Alexander Zverev (Niemcy, 3) – Andy Murray (Wielka Brytania, WC) 6:4, 7:6(4)
Nikołoz Basilaszwili (Gruzja, 29) – Albert Ramos (Hiszpania) 4:6, 7:6(2), 6:2
Karen Chaczanow (Rosja, 24) – Pablo Carreno (Hiszpania, 12) 6:0, 6:4
Alex de Minaur (Australia, 22) – Cristian Garin (Chile, 13) 6:4, 6:2
Stefanos Tsitsipas (Grecja, 2) – Fabio Fognini (Włochy, 25) 2:6, 6:3, 6:3

 

Hubert Hurkacz jest o krok od drugiego z rzędu ćwierćfinału zawodów ATP Masters 1000 na kortach twardych w Indian Wells. Aby zrealizować ten cel, musi wyciągnąć wnioski z porażki, jakiej doznał dwa tygodnie temu w San Diego. Jak na razie Hubert Hurkacz radzi sobie w Indian Wells znakomicie. W II rundzie odprawił Australijczyka Alexeia Popyrina (6:1, 7:5), a w poniedziałek nie dał żadnych szans Amerykaninowi Francesowi Tiafoe’owi (6:3, 6:2). Dzięki temu bez straty seta zameldował się w 1/8 finału i w środę powalczy o wyrównanie wyniku z marca 2019 roku. Wtedy w słonecznej Kalifornii zatrzymał go Szwajcar Roger Federer. Nasz tenisista skupia się jednak na sobie. Na jego drodze stanie teraz Asłan Karacew, który zaledwie dwa tygodnie temu był lepszy w II rundzie zawodów w San Diego. Hurkacz potrzebuje punktów. Cały czas jest w grze o ATP Finals, które w połowie listopada odbędą się w Turynie. Chętnych na wyjazd do Włoch jest jeszcze kilku innych zawodników, dlatego rozstrzygnięcie wyścigu zapadnie dopiero w Europie. Jednak każde zwycięstwo w tourze jest ważne i może mieć znaczenie. Najpierw czeka Hurkacza pojedynek z Karacewem, z którym ma rachunki do wyrównania. W 2017 roku panowie spotkali się w eliminacjach do challengera w Shenzhen, gdzie nasz reprezentant z trudem odwrócił losy pojedynku (przegrywał w trzecim secie różnicą przełamania) i wygrał 7:6(9), 4:6, 7:5. Minęły cztery lata, a panowie trafili na siebie w głównym cyklu. W San Diego, w II rundzie imprezy rangi ATP 250, Rosjanin wykorzystał zmęczenie Polaka po występie w Metz oraz dalekiej podróży z Francji do USA i zwyciężył 5:7, 6:4, 6:2. 28-letni Karacew to objawienie sezonu.

 

WTA Indian Wells:

 

Jelena Ostapenko po raz drugi wygrała z Igą Świątek w kobiecym tourze. Łotyszka rozegrała bardzo dobry mecz z Polką w ramach turnieju WTA 1000 w Indian Wells. Co według niej zadecydowało o zwycięstwie? W 2019 roku Jelena Ostapenko udzieliła Idze Świątek lekcji na trawnikach w Birmingham, gdzie oddała naszej tenisistce zaledwie dwa gemy. Po ponad dwóch latach panie znów trafiły na siebie, ale w innych okolicznościach. To Polka była faworytką meczu IV rundy w Indian Wells, jednak Łotyszka znów zwyciężyła, tym razem 6:4, 6:3.  24-latka z Rygi awansowała do ćwierćfinału zawodów BNP Paribas Open 2021. O miejsce w półfinale prestiżowego turnieju w Indian Wells powalczy w środę z Amerykanką Shelby Rogers.

 

Jessica Pegula rozbiła Elinę Switolinę w turnieju WTA 1000 w Indian Wells. Ukrainka nie istniała na korcie i zdobyła zaledwie dwa gemy. Wiktoria Azarenka zakończyła marsz swojej rodaczki Alaksandry Sasnowicz. Shelby Rogers (WTA 44) zwyciężyła Leylah Fernandez (WTA 28) po dwóch godzinach i 34 minutach.  Hiszpańska tenisistka Paula Badosa wyeliminowała mistrzynię Rolanda Garrosa, Czeszkę Barborę Krejcikovą z turnieju WTA 1000 w Indian Wells. W kolejnej rundzie jest Niemka, Andżelika Kerber.

 

Anett Kontaveit (Estonia, 18) – Beatriz Haddad Maia (Brazylia, LL) 6:0, 6:2
Ons Jabeur (Tunezja, 12) – Anna Kalinska (Rosja, Q) 6:2, 6:2
Paula Badosa (Hiszpania, 21) – Barbora Krejcikova (Czechy, 3) 6:1, 7:5
Andżelika Kerber (Niemcy, 10) – Ajla Tomljanović (Australia) 6:4, 6:1
Wiktoria Azarenka (Białoruś, 27) – Alaksandra Sasnowicz (Białoruś) 6:3, 6:4
Jessica Pegula (USA, 19) – Elina Switolina (Ukraina, 4) 6:1, 6:1
Shelby Rogers (USA) – Leylah Fernandez (Kanada, 23) 2:6, 6:1, 7:6(4)
Jelena Ostapenko (Łotwa, 24) – Iga Świątek (Polska, 2) 6:4, 6:3

 

Iga Świątek straci 18 października 2000 punktów za triumf w Roland Garros 2020. Zgodnie z obowiązującymi przepisami otrzyma w zamian 430 punktów, które wiosną tego roku wywalczyła w Paryżu za ćwierćfinał międzynarodowych mistrzostw Francji. Do tego zostaną jej przypisane punkty za IV rundę BNP Paribas Open 2021. Z pierwszej “10” wyrzuciła Polkę Tunezyjka Ons Jabeur, która awansowała do ćwierćfinału. Tym samym 20-latka z Raszyna będzie w najlepszym wypadku 11. w poniedziałkowym zestawieniu. Może być jeszcze niżej, ponieważ w turnieju pozostają tenisistki, które mogą ją wyprzedzić. Przypomnijmy, że Świątek ciągle jest wysoko w rankingu WTA Race (aktualnie na wirtualnym piątym miejscu), na bazie którego tenisistki kwalifikują się do WTA Finals. Polka jest bardzo bliska wywalczenia biletu do meksykańskiej Guadalajary, gdzie panie będą rywalizować w dniach 10-17 listopada.

 

Katarzyna Kawa rozegrała drugi z rzędu turniej na kortach twardych w stanie Kalifornia. W tym tygodniu polska tenisistka rywalizuje w Rancho Santa Fe i pozostał jej już tylko debel. Kawa zdecydowała się pozostać w Kalifornii. Pojechała do Rancho Santa Fe, gdzie odbywa się impreza rangi ITF World Tennis Tour o puli nagród 60 tys. dolarów. Jej rywalką w meczu I rundy została Arina Rodionowa (WTA 154). Panie zmierzyły się już we wtorek. W pierwszym secie Kawa nie miała zbyt wiele do powiedzenia. Straciła serwis trzykrotnie i wywalczyła zaledwie gema. Więcej walki było w drugiej odsłonie, w której nasza tenisistka prowadziła nawet z przewagą przełamania 3:2. Potem jednak nastąpił zryw Australijki. W 10. gemie zdobyła ona rozstrzygającego breaka i zwyciężyła ostatecznie 6:1, 6:4.  Kawa pozostanie w USA na kolejne tygodnie, ale przeniesie się bardziej na wschód. W jej planach są występy w zawodach ITF w Macon i Tyler oraz challengerze WTA w Midland.

 

Pekin 2022: 

Grecki narciarz alpejski Ioannis Antoniou będzie pierwszym sportowcem, który poniesie ogień olimpijski w sztafecie przed igrzyskami Pekin 2022 – poinformował Grecki Komitet Olimpijski. Ceremonia wzniecenia ognia w starożytnej Olimpii ma się odbyć w południe 18 października. 26-letni Antoniou brał udział w rywalizacji olimpijskiej w Pjongczangu w slalomie gigancie. Po raz drugi dostąpi zaszczytu niesienia ognia w starożytnej Olimpii – po raz pierwszy był członkiem sztafety jako nastolatek przed igrzyskami w Soczi (2014).

 

W uroczystości w Olimpii mają wziąć udział prezydent Grecji, pierwsza kobieta sprawująca ten urząd, Ekaterini Sakellaropoulou oraz przewodniczący MKOl Thomas Bach. Ze względu na bezpieczeństwo publiczne i ograniczenia związane z pandemią COVID-19 organizatorzy nie przewidują tradycyjnej sztafety z ogniem po terytorium Grecji. Ogień zostanie przywieziony do Aten i dotrze wieczorem na Akropol.

 

Ceremonia jego przekazania chińskiej delegacji odbędzie się 19 października na Stadionie Panateńskim (Panathinaiko Stadio). Obiekt został zbudowany w IV wieku p.n.e., a zrekonstruowany na pierwsze igrzyska ery nowożytnej w 1896 r. Ogień na stadionie w stolicy poniesie biegaczka narciarska Paraskevi Ladopoulou, która w listopadzie będzie obchodzić 42. urodziny i zamierza wystartować w Pekinie.

 

F1:

Sebastian Vettel kontynuuje swoją walkę z ociepleniem klimatu. Przy okazji GP Turcji były mistrz świata Formuły 1 po raz kolejny zwrócił uwagę na to, że ekologia powinna stać się kluczowym tematem dla królowej motorsportu. Dość powiedzieć, że ostatnio Vettel za swoją postawę został nazwany “hipokrytą” przez niemieckiego ministra transportu. Co ciekawe, Vettel zgodził się z częścią argumentów niemieckiego polityka. – Formuła 1 nie jest zielona. Żyjemy w czasach, w których mamy innowacje i możliwości, które mogą uczynić F1 zieloną, nie tracąc przy tym na jakości widowiska, prędkości czy wyzwania . Mamy tu wielu mądrych ludzi i inżynierów, którzy mogliby wymyślić ciekawe rozwiązania – stwierdził 34-latek w rozmowie z “Motorsport Total”. Niemiec zwrócił m.in. uwagę na to, że obecne technologie nie są przenoszone później do samochodów drogowych, co powinno być kluczowe. – Obecny silnik w bolidach F1 jest super wydajny, ale jest bezużyteczny. To nie jest technologia, jaką znajdziesz za dwa lata w samochodach produkcyjnych – zauważył były mistrz świata F1.

Opracvował: Sławek Sobczak

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *