Piłka nożna:

El.MŚ 2022:

 

Piłkarze z Brazylii i Argentyny nie pograli sobie w niedzielę. Cztery dni później powrócili do walki w eliminacjach MŚ 2022 i zwyciężyli. Na trzecim miejscu w tabeli znalazł się Urugwaj po wygranej z najciekawszym meczu dnia z Ekwadorem. W niedzielę Brazylia miała rozegrać z Argentyną rewanż za finał Copa America 2021. Klasyk co prawda rozpoczął się, ale wcześnie również został przerwany przez sanepid. Wyznaczenie nowego terminu szlagieru nie będzie takim prostym zadaniem, ale eliminacje muszą trwać. Prowadzą w nich Canarinhos z kompletem 24 punktów. Na zakończenie wrześniowego zgrupowania pokonali 2:0 Peru dzięki strzałom w pierwszej połowie Evertona Ribeiro i Neymara.

 

Neymar jest wiceliderem klasyfikacji strzelców z sześcioma golami na koncie. O tytuł najskuteczniejszego zawodnika eliminacji walczy również Lionel Messi, który w wygranym 3:0 pojedynku z Boliwią strzelił wszystkie gole.

 

Po dobrym występie w Copa America reprezentacja Kolumbii przedłużyła do pięciu serię meczów bez porażki w eliminacjach. Od początku starcia z Chile ruszyła do ataku. Pierwsze trafienie do bramki Juana Quintero zostało anulowane z powodu spalonego, ale na efekt szturmu nie trzeba było czekać wiele dłużej. Dwa gole Miguela Borji dzieliła tylko minuta, a Luis Diaz ustalił wynik na 3:1. Chile ma coraz mniej ciekawego do zaproponowania w południowoamerykańskim futbolu i wyprzedza w eliminacjach tylko Boliwię i Wenezuelę.

 

W meczu Urugwaju z Ekwadorem na przełom trzeba było poczekać znacznie dłużej niż w kolumbijskiej Barranquilli. Ciekawa była końcówka. Gol Matiasa Vecino w 86. minucie został anulowany z powodu spalonego. Celestes jednak nie zwątpili w rozstrzygnięcie meczu i zrobił to strzałem na 1:0 w doliczonym czasie Gaston Pereiro. Dzięki kompletowi punktów Urugwaj zastąpił Ekwador na trzecim miejscu w tabeli.

 

Po sześciu kolejkach bez zwycięstwa pokonanie Wenezueli urosło do rangi obowiązku Paragwaju. Podopieczni Eduardo Berizzo wynikiem 2:1 urealnili występ w katarskim mundialu. Najważniejszym zawodnikiem spotkania był Kaku, który wcześnie asystował przy golu Hectora Martineza, a krótko po przerwie sam oddał uderzenie do bramki. Trafienie kontaktowe Jhona Chancellora okazało się tylko honorowym Wenezueli, która grzęźnie na dnie tabeli.

 

  1. kolejka eliminacji w strefie CONMEBOL:

 

Brazylia – Peru 2:0 (2:0)
1:0 – Everton Ribeiro 15′
2:0 – Neymar 40′

 

Argentyna – Boliwia 3:0 (1:0)
1:0 – Lionel Messi 14′
2:0 – Lionel Messi 64′
3:0 – Lionel Messi 88′

 

Kolumbia – Chile 3:1 (2:0)
1:0 – Miguel Borja (k.) 19′
2:0 – Miguel Borja 20′
2:1 – Jean Meneses 56′
3:1 – Luis Diaz 74′

 

Urugwaj – Ekwador 1:0 (0:0)
1:0 – Gaston Pereiro 90′

 

Paragwaj – Wenezuela 2:1 (1:0)
1:0 – Hector Martinez 7′
2:0 – Kaku 46′
2:1 – Jhon Chancellor 90′

 

Ciekawostki piłkarskie:

 

Jerome Boateng został skazany za przemoc na swojej byłej partnerce. Piłkarz Olympique Lyon będzie musiał zapłacić ogromne odszkodowanie. W ramach wyroku będzie musiał wypłacać poszkodowanej zadośćuczynienie w wysokości 30 tysięcy euro przez 60 dni. To daje łączną kwotę 1,8 miliona euro!  Boateng i  Sherin Senler mają dwójkę dzieci. To właśnie je miał wskazać prokurator w mowie końcowej jako osoby najbardziej poszkodowane w całej sytuacji. Warto przypomnieć, że Niemiec był oskarżany także o stosowanie przemocy wobec swojej innej partnerki, Katarzyny Lenhardt. Prokuratura wróciła do badania tej sprawy, gdy dziewczyna popełniła samobójstwo na początku tego roku. Na razie nie wiadomo czy sprawa będzie miała finał na sali sądowej.

 

Piotr Zieliński opuścił jeden mecz SSC Napoli i trzy spotkania reprezentacji Polski. Już w sobotę konfrontacja Azzurrich z Juventusem i trener Luciano Spalletti liczy na gotowość pomocnika po wyleczeni kontuzji. Dla Luciano Spallettiego gotowość Piotra Zielińskiego może być ważnym argumentem przed meczem z Juventusem FC. W przerwie reprezentacyjnej szkoleniowiec dostał już jedną pozytywną informację, ponieważ dyskwalifikacja napastnika Victora Osimhena została skrócona do jednego meczu. Nigeryjczyk może grać w sobotę. Napoli rozpoczęło sezon dwoma zwycięstwami i jeżeli pójdzie za ciosem w meczu z Bianconerimi na Stadio Diego Armando Maradona, może mieć nad nimi osiem punktów przewagi. To dopiero początek sezonu, ale dla Juventusu byłaby to już kłopotliwa sytuacja.

 

Argentyńczyk Lionel Messi, który w meczu eliminacji mistrzostw świata z Boliwią (3:0) zdobył trzy bramki, awansował na piąte miejsce w klasyfikacji wszech czasów w światowym futbolu pod względem liczby goli w kadrze narodowej. Ma już 79 trafień i zrównał się z Godfreyem Chitalu z Zambii, który dokonał tego w latach 1968-80. Robert Lewandowski jest czternasty – 72 gole..  Prowadzi z dorobkiem 111 goli Portugalczyk Cristiano Ronaldo.Zagłębie

 

111 – Cristiano Ronaldo* (Portugalia) od 2003 roku

109 – Ali Daei (Iran) 1993-2006

89 – Mokhtar Dahari (Malezja) 1972-85

84 – Ferenc Puskas (Węgry/Hiszpania) 1945-62

79 – Godfrey Chitalu (Zambia) 1968-80

Lionel Messi* (Argentyna) od 2005

78 – Husajn Said (Irak) 1976-90

77 – Pele (Brazylia) 1957-71

Ali Mabkhout* (Zjednocznone Emiraty Arabskie) od 2009

75 – Sandor Kocsis (Węgry) 1948-56

Kunishige Kamamoto (Japonia) 1964-77

Basar Abdullah (Kuwejt) 1996-2018

Sunil Chhetri* (Indie) od 2005

72 – Majed Abdallah (Arabia Saudyjska) 1978-94

Robert Lewandowski* (Polska) od 2008

 

Sosnowiec rozczarowywało wynikami w poprzednim sezonie, a i nowy nie rozpoczął się dobrze. Stąd rozstanie zespołu z trenerem Kazimierzem Moskalem. Jego obowiązki przejęli Łukasz Matusiak oraz Grzegorz Bąk. Polski Związek Piłki Nożnej udzielił warunkowej zgody, żeby Matusiak pełnił obowiązki pierwszego szkoleniowca. Był on piłkarzem Zagłębia od 2012 do 2017 roku, później pracował w jego sztabie szkoleniowym. Grzegorz Bąk był dotąd trenerem zespołu rezerw. Podobnie jak Matusiak bierze teraz na siebie odpowiedzialność za wyniki pierwszej drużyny.

 

Koszykówka:

EBL:

Dwa mecze i dwa zwycięstwa! Tak koszykarze Grupa Sierleccy Czarni Słupsk przywitali się z Energa Basket Ligą. W czwartek beniaminek ograł we własnej hali Polski Cukier Pszczółka Start Lublin.

 

Tenis:

US Open:

 

To nie jest koniec wspaniałego snu Emmy Raducanu! 18-letnia Brytyjka wygrała dziewiąty mecz w Nowym Jorku i w sobotę zmierzy się z Leylah Fernandez w historycznym finale US Open 2021.  Raducanu przebyła w US Open niesamowitą drogę. Wygrała osiem meczów bez straty seta, w tym ćwierćfinale z Belindą Bencić, mistrzynią olimpijską. 18-letnia Brytyjka awansowała do wielkoszlemowego półfinału jako czwarta kwalifikantka. O finał zmierzyła się z Marią Sakkari (WTA 18), która jedynego seta straciła w IV rundzie w 3,5-godzinnej batalii z Bianką Andreescu. Raducanu wygrała 6:1, 6:4 i finał będzie miał sensacyjną obsadę.  Raducanu awansowała do wielkoszlemowego finału jako pierwsza w historii kwalifikantka.  Za sprawą Brytyjki i Kanadyjki po raz pierwszy w XXI wieku w wielkoszlemowym finale dojdzie do starcia dwóch nastolatek. Po raz ostatni taka sytuacja miała miejsce w US Open 1999, gdy Serena Williams pokonała Martinę Hingis.

 

Leylah Fernandez sprawiła kolejną sensację! Kanadyjka wyeliminowała Arynę Sabalenkę po spektakularnej batalii i zagra w finale wielkoszlemowego US Open 2021. Rewelacyjna Leylah Fernandez (WTA 73) w trakcie turnieju skończyła 19 lat (6 września). W drodze do półfinału wyeliminowała dwie mistrzynie US Open, Japonkę Naomi Osakę i Niemkę Andżelikę Kerber. W ćwierćfinale odprawiła Ukrainkę Elinę Switolinę. Te trzy mecze Kanadyjka wygrała po trzysetowych bataliach. Aryna Sabalenka (WTA 2) jedyną partię straciła w I rundzie z Serbką Niną Stojanović. Niesamowity marsz Fernandez trwa. Pokonała Białorusinkę 7:6(3), 4:6, 6:4 po spektakularnej batalii i w sobotę zagra w finale. Fernandez do finału US Open doszła jako najmłodsza tenisistka od czasu Marii Szarapowej (2005). Została również najmłodszą zawodniczką, która pokonała trzy tenisistki z Top 5 rankingu w wielkoszlemowym turnieju od czasu Sereny Williams, mistrzyni US Open 1999. W sobotę dojdzie do historycznego starcia nastolatek o tytuł. Kanadyjka zmierzy się z Brytyjką Emmą Raducanu.

 

W czwartek zostali wyłonieni pierwsi finaliści US Open 2021. W meczu o tytuł w grze podwójnej mężczyzn zmierzą się Rajeev Ram i Joe Salisbury oraz Jamie Murray i Bruno Soares. Rozstawieni z numerem czwartym Rajeev Ram i Joe Salisbury w półfinale zatrzymali rewelacje turnieju amerykańską parę Steve Johnson / Sam Querrey. Amerykanin i Brytyjczyk ani razu nie musieli bronić się przed przełamaniem, sami mieli jednego break pointa, którego wykorzystali, i zwyciężyli 7:6(5), 6:4. Dla 37-letniego Rama i 29-letniego Salisbury’ego to trzeci w karierach wielkoszlemowy finał w deblu. W zeszłym sezonie wygrali Australian Open, a w tym roku, także w Melbourne, przegrali spotkanie o trofeum.

 

Drugi czwartkowy półfinał został rozstrzygnięty na pełnym dystansie setów. Oznaczeni numerem siódmym Jamie Murray z Wielkiej Brytanii i Brazylijczyk Bruno Soares pokonali 6:3, 3:6, 6:4 turniejowe “ósemki” – Johna Peersa z Australii i Słowaka Filipa Polaska.  35-letni Murray wystąpi w piątym wielkoszlemowym finale w grze podwójnej i stanie przed szansą na zdobycie trzeciego tytułu. Z kolei 39-letni Soares będzie mógł zdobyć czwarte trofeum Wielkiego Szlema w swoim szóstym meczu o taką stawkę. Jako duet dotychczas wywalczyli dwa mistrzostwa tej rangi – w 2016 roku wygrali Australian Open i US Open.

 

WTA, ATP Indian Wells:

 

Iga Świątek i Hubert Hurkacz powrócą jeszcze w tym roku na amerykańskie korty twarde. Już w październiku odbędzie się kolejna edycja zawodów w Indian Wells. Pewnych udziału w turnieju singla jest w sumie troje Biało-Czerwonych. Turniej BNP Paribas Open był w marcu 2020 roku pierwszą “ofiarą” pandemii COVID-19. Po wielu miesiącach zawody ostatecznie odwołano. Prestiżowa impreza znalazła się w kalendarzu na sezon 2021, ale nie odbyła się w wiosennym terminie. Po licznych dyskusjach ustalono, że tenisistki i tenisiści powrócą do Indian Wells w dniach 4-17 października.  Dzięki zmianom dokonanym w kalendarzu (rezygnacja z azjatyckiej jesieni) turniej BNP Paribas Open 2021 zachowa oryginalną formułę. Drabinki singla kobiet i mężczyzn będą rozpisane na 96 nazwisk, z czego po 32 rozstawionych otrzyma w I rundzie wolny los. Już teraz jest pewne, że rozstawieni w Indian Wells będą najlepsi obecnie polscy tenisiści. Iga Świątek zadebiutuje w głównej drabince BNP Paribas Open. W 2019 roku wystąpiła w Kalifornii w eliminacjach, ale odpadła w ich finałowej fazie. Do rywalizacji zgłosiła się również Magda Linette. Poznanianka przystąpi jednak do gry od I rundy.

 

Listę zgłoszeń do turnieju pań (ranga WTA 1000) otwiera aktualna liderka rankingu WTA, Australijka Ashleigh Barty. Z czołówki zamierzają zagrać również Białorusinka Aryna Sabalenka, Ukrainka Elina Switolina czy Czeszka Karolina Pliskova. Tytułu sprzed dwóch lat chce bronić Kanadyjka Bianca Andreescu. Wycofała się natomiast Amerykanka Serena Williams, a niepewny jest występ Japonki Naomi Osaki.

 

W turnieju panów (ranga ATP Masters 1000) “jedynką” będzie Serb Novak Djoković (chyba że zdecyduje się odpocząć od touru po wielkoszlemowym US Open 2021). Zgłoszeni zostali również Rosjanin Danił Miedwiediew, Grek Stefanos Tsitsipas czy Niemiec Alexander Zverev. W Indian Wells na pewno zabraknie Rogera Federera, Rafaela Nadala czy Dominika Thiema, który w 2019 roku sięgnął w Kalifornii po premierowy tytuł rangi ATP Masters 1000.

 

WTA  Chicago:

Była liderka światowego rankingu tenisistek Kim Clijsters zapowiedziała powrót do gry po ponadrocznej przerwie związanej z kłopotami zdrowotnymi. Utytułowana Belgijka przyjęła tzw. dziką kartę od organizatorów turnieju WTA w Chicago, który rozpocznie się 27 września.  Ostatni występ o stawkę 38-letniej zawodniczki, która dwukrotnie wracała ze sportowej emerytury, to ubiegłoroczna edycja wielkoszlemowego US Open, w którym przegrała mecz otwarcia.  Belgijka, która urodziła troje dzieci, ma w dorobku cztery tytuły wielkoszlemowe, z czego trzy wywalczyła w US Open. W 2017 roku Clijsters przyjęto do Międzynarodowej Tenisowej Galerii Sławy.

WTA, ATP Challenger Tour:

Kamil Majchrzak wygrał już trzeci mecz w zawodach ATP Challenger Tour na kortach ziemnych w austriackim Tulln an der Donau. Czwartkowym przeciwnikiem Kamila Majchrzaka (ATP 114) był Marc-Andrea Huesler (ATP 169). W 2019 roku Polak pokonał Szwajcara po trzysetowym boju w halowej imprezie w niemieckim Eckental. Tym razem odniósł zwycięstwo w dwóch partiach na austriackiej mączce w miejscowości Tulln nad Dunajem.

W austriackich zawodach startował również Jan Zieliński, który wspólnie z Markiem-Andreą Hueslerem zgłosił się do turnieju debla. Polsko-szwajcarska para zmierzyła się w czwartek z najwyżej rozstawionym szwedzko-amerykańskim deblem Andre Goransson i Nathaniel Lammons. Polak i Szwajcar przegrali ostatecznie 4:6, 4:6 i zakończyli występ na ćwierćfinale.

 

Siatkówka:

Mistrzostwa Europy:

Poznaliśmy wszystkie rozstrzygnięcia w fazie grupowej mistrzostw Europy, a także pełny zestaw meczów o awans do ćwierćfinałów.

 

Bułgaria – Białoruś 3:1 (25:13, 25:18, 24:26, 25:22)

 

Niemcy – Słowacja 3:2 (25:20, 25:17, 25:27, 25:27, 15:9)

 

Estonia – Francja 0:3 (18:25, 17:25, 19:25)

 

Czechy – Włochy 1:3 (20:25, 21:25, 25:23, 22:25)

 

Polscy siatkarze zajęli pierwsze miejsce w grupie A mistrzostw Europy. W pierwszym spotkaniu fazy pucharowej zmierzą się w Gdańsku z reprezentacją Finlandii.  W przypadku zwycięstwa, w ćwierćfinale Polacy zmierzą się z lepszym z pary Rosja – Ukraina.

 

Pary 1/8 finału:

 

Polska – Finlandia
Rosja – Ukraina
Francja – Czechy
Słowenia – Chorwacja
Holandia – Portugalia
Serbia – Turcja
Włochy – Łotwa
Niemcy – Bułgaria

 

WRC:

Rajd Akropolu, określany mianem rajdu bogów, otworzyła niespełna kilometrowa próba po ulicach Aten. Odcinek był w pełni asfaltowy, a załogi rywalizowały w samochodach przygotowanych już na piątkowy, szutrowy etap. W klasyfikacji WRC najlepszy okazał się Sebastien Ogier, który wieczorną próbę pokonał w czasie 51,5 s. Aktualny mistrz świata wypracował sobie tym samym 0,6 s przewagi nad Elfynem Evansem i 0,8 s nad Kalle Rovanperą. Kajetan Kajetanowicz stracił do Ogiera 1,5 s.

 

W znakomitym stylu zmagania w Rajdzie Akropolu rozpoczęła załoga Lotos Rally Team – Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak. Polacy wygrali próbę w kategorii WRC3 i uzyskali czas, który dał im także dziewiątą pozycję w klasyfikacji generalnej WRC.

 

Na piątek organizatorzy zaplanowali pięć odcinków specjalnych – przejeżdżany dwukrotnie OS Aghii Theodori (17,54 km) oraz Loutraki (19,40 km), Thiva (23,27 km) i Elatia (11,65 km). Największą trudnością tego dnia będzie brak serwisu. Zawodnicy będą zdani tylko na swoje własne umiejętności serwisowania auta.

 

MotoGP:

 

Marc Marquez okazał się najszybszy w pierwszym treningu MotoGP przed GP Aragonii. Hiszpan wykorzystał świeże opony w końcówce sesji i zdystansował rywali.  Marquez w samej końcówce porannej sesji sięgnął po świeże opony i ustanowił czas 1:48.048. Okazał się tym samym aż o 0,971 s lepszy od drugiego Joana Mira. Wyniki nie są jednak miarodajne, bo znaczna część motocyklistów nie zdecydowała się na koniec treningu zakładać nowego ogumienia. Wiadomością dnia jest powrót do ścigania Mavericka Vinalesa.  Hiszpan kilkanaście dni temu rozwiązał kontrakt z Yamahą w atmosferze skandalu, po czym związał się z Aprilią. W pierwszej sesji Vinales był jednak daleko poza czołówką – do Marqueza stracił aż 2,139 s.

 

Kolarstwo:

 

Maciej Bodnar zajął ósme miejsce w kolarskich mistrzostwach Europy w jeździe indywidualnej na czas w kategorii elity. We włoskim Trydencie tytuł obronił Szwajcar Stefan Kueng. Polak miał o 1.04,01 gorszy czas od zwycięzcy. Zawodnicy mieli do pokonania trasę liczącą 22,4 km. Wcześniej w czwartek “czasówki” wygrały: wicemistrzyni olimpijska z Tokio Szwajcarka Marlen Reusser (elita) oraz Włoszka Vittoria Guazzini (do lat 23). W młodszej grupie czwarta była Marta Jaskulska (CCC Liv). Z kolei w męskiej kategorii młodzieżowej najlepszy okazał się Duńczyk Johan Price-Pejtersen, a najlepszy z Polaków Filip Maciejuk zajął 17. lokatę.

 

Utytułowany holenderski kolarz Tom Dumoulin (Jumbo-Visma) na treningu został potrącony przez samochód. Doznał złamania prawego nadgarstka, co oznacza, że musi zakończyć sezon. Nie wystąpi m.in. w zbliżających się mistrzostwach świata w Belgii. Ekipa 30-letniego Dumoulina poinformowała, że w piątek zawodnik przejdzie operację i nie ma mowy o ściganiu w najbliższym czasie. “Jestem bardzo rozczarowany. Czułem się dobrze i wierzyłem, że czeka mnie dobry miesiąc wyścigowy” – przyznał Holender.

 

Trzy polskie drużyny zdobyły medale podczas zawodów Pucharu Narodów w kolarstwie torowym w Cali. Na drugim stopniu podium stanęły sprinterki oraz zespół w zmaganiach na cztery kilometry. Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) zastąpiła rozgrywany dotychczas cykl Pucharu Świata zawodami Pucharu Narodów. W 2021 roku odbyły się już zmagania tego nowego formatu w Hongkongu oraz Sankt Petersburgu, ale bez udziału Biało-Czerwonych. W Kolumbii reprezentacja Polski już wystąpiła.

 

LA:

Problemy zdrowotne nie pozwoliły Marii Andrejczyk na równą rywalizację w finałowych zawodach Diamentowej Ligi. W Zurychu startowała także Natalia Kaczmarek.

 

Maria Andrejczyk już po Memoriale Kamilli Skolimowskiej przyznała, że jej bark znów wymaga naprawy. Mimo to zacisnęła zęby i stanęła do walki w finałowym mityngu Diamentowej Ligi.  Wicemistrzyni olimpijska spaliła dwie pierwsze próby podczas zawodów w Zurychu. W trzeciej rzuciła 52,30 m – najsłabiej w stawce. Po tej próbie Andrejczyk odpuściła dalszy start w zmaganiach. Została sklasyfikowana na szóstym miejscu. Triumfowała Christin Hussong (65,26 m).

 

Szóste miejsce w biegu na 400 metrów zajęła z kolei Natalia Kaczmarek. Polka, dla której sezon 2021 jest najlepszym w karierze, wpadła na metę z czasem 51,00. Najszybsza okazała się Amerykanka – Quanera Hayes (49,88 s).

 

Po raz kolejny znakomicie na bieżni spisał się Karsten Warholm. Norweg triumfował w biegu na 400 metrów przez płotki z czasem 47,35 s.

 

W rywalizacji sprinterek niedościgniona była Elaine Thompson-Herah – z czasem 10,65 s ustanowiła nowy rekord mityngu. Wśród mężczyzn zwyciężył Fred Kerley – 9,87 s.

 

Drugi w historii wynik w skoku o tyczce uzyskała Rosjanka Anżelika Sidorowa. W trzeciej próbie pokonała 5,01 i zrezygnowała z ataku na rekord świata, który od 2009 roku należy do jej rodaczki Jeleny Isinbajewej i wynosi 5,06.

 

Klasą samą w sobie już od kilku lat jest Armand Duplantis. Szwed przyzwyczaił już publiczność do regularnych skoków powyżej sześciu metrów. Tak było też na stadionie Letzigrund. Mistrz olimpijski, świata i Europy w pierwszym podejściu zaliczył 6,06 i trzykrotnie bez skutku atakował rekord świata 6,19.

 

Niezwykła była rywalizacja na dystansie 1500 m. Zarówno wśród pań, jak i panów o wygranej decydowały ostatnie metry. Na nich lepsi okazali się Kenijczycy Faith Kipyegon – 3.58,33 i Timothy Cheruiyot – 3.31,37.

 

W niesamowitej formie jest nadal brązowa medalistka olimpijska z Tokio w biegu na 400 m ppł Femke Bol. Holenderka rezultatem 52,80 poprawiła rekord mityngu. Niepokonany pozostał rekordzista globu Norweg Karsten Warholm – 47,35.

 

Niezwykła była rywalizacja na dystansie 1500 m. Zarówno wśród pań, jak i panów o wygranej decydowały ostatnie metry. Na nich lepsi okazali się Kenijczycy Faith Kipyegon – 3.58,33 i Timothy Cheruiyot – 3.31,37.

 

Po raz pierwszy w karierze finał Diamentowej Ligi wygrał dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą Amerykanin Crouser – 22,67. Niewiele był jednak lepszy od rodaka Joe Kovacsa – 22,29.Wśród kobiet tę konkurencję wygrała jego rodaczka Maggie Ewen – 19,41.

Opracował: Sławek Sobczak

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *