Walka z uzależnieniem, czy kontynuacja cenzury w ChRL?
Chińskie dzieci będą mogły przeznaczyć maksymalnie trzy godziny tygodniowo na gry wideo – taki jest cel nowych przepisów, nad którymi myślą chińskie władze. Dziś limit wynosi 1,5 godziny dziennie. Zmiana już odbiła się na nastrojach inwestorów. Chiny to bowiem zdecydowanie największy rynek dla producentów gier. Jak donosi Bloomberg, nowe regulacje mają przede wszystkim pomóc w walce z uzależnieniem dzieci i młodzieży od gier wideo.
Co się zmieni? Przede wszystkim platformy gamingowe będą mogły zezwalać na grę nieletnim w piątki, soboty i niedziele między 20 a 21. To trzy razy w tygodniu po godzinie. W pozostałe dni grać będą mogli tylko pełnoletni Chińczycy. Ponadto wszystkie gry on-line będą musiały zawierać odnośniki do programów walki z uzależnieniem wśród młodzieży, a zagrać będą mogli tylko ci, którzy zarejestrują się prawdziwym imieniem i nazwiskiem. Władze mają kontrolować nie tylko firmy oferujące gry, ale również współpracować z rodzicami i opiekunami.
Na przecieki opublikowane przez agencję Xinhua już zareagowali inwestorzy, którzy spodziewają się, że na zmianach straci przede wszystkim chiński gigant w branży gamingowej Tencent. Na nowojorskiej giełdzie stracił już również Netease. Kurs akcji spadł w ciągu chwili o ponad 7 proc.
Tesla na cenzurowanym
Nie tak dawno prezes Tesli, Elon Musk stwierdził, że najnowsza wersja testowa oprogramowania do samodzielnej jazdy firmy, FSD Beta 9.2, nie jest “świetna”. Ta krytyka nastąpiła po serii wypadków z udziałem samochodów Tesli, do której miał doprowadzić system autopilotażu. W tym momencie sprawy z tego typu wypadkami bada amerykańska Rada Bezpieczeństwa Transportu. Już w ubiegłym tygodniu demokratyczni senatorowie Stanów Zjednoczonych Ed Markey i Richard Blumenthal wezwali Federalną Komisję Handlu do rozpoczęcia dochodzenia w sprawie reklam Tesla Inc dotyczących jej funkcji Autopilot i Full Self-Driving. Obecnie Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (The National Transportation Safety Board) bada sprawę i zaleca kierowcom “ograniczyć użycie Autopilota do obszarów, w których może on bezpiecznie działać.”
Co to jednak oznacza? Producent samochodów elektrycznych z funkcją auto pilotażu, Tesla Inc. wykorzystuje system oparty na kamerach, dużą moc obliczeniową, a czasami radar, aby dostrzec przeszkody, określić, czym są, a następnie zdecydować, co pojazdy powinny zrobić. Jednak inżynierowie i naukowcy twierdzą, że system ten nadal ma poważne wady. Najbardziej dostrzegalny problem miał być zauważony z zaparkowanymi pojazdami i prostopadłymi ciężarówkami na swojej drodze. Podobne zdarzenie miało miejsce przed dwoma laty, kiedy samochód Tesli zderzył się z samochodem policyjnym, kiedy ten stał na drodze z włączonymi światłami awaryjnymi. Według raportu z wypadku, policjant był poza swoim samochodem udzielając pomocy w innym zdarzeniu, kiedy samochód Tesli na autopilocie nie zdołał go ominąć, uderzając w samochodów patrolowy. Zaraz po tym zdarzeniu zarząd Tesli wystosował pismo sugerujące, że częstym powodem wypadków są sami kierowcy. Według raportów firmy, autopilot często był nadużywany przez kierowców, którzy zostali przyłapani na jeździe po pijanemu, a nawet na jeździe na tylnym siedzeniu, gdy samochód samoczynnie jechał. Według Elona Muska, zespół specjalistów zajmuje się obecnie dalszym badaniem systemu autopilota, który ma za zadanie wyeliminować większość znanym firmie błędów.