Giełda (na razie) nie reaguje na fatalne dane

S&P 500 po raz czwarty z rzędu odnotował rekord zamknięcia. Głównym amerykańskim indeksom udało się “przetrawić” alarmujący odczyt indeksu Uniwersytetu w Michigan, który wskazał, że nastroje amerykańskich konsumentów są najgorsze od dekady. Universytet w Michigan podał, że jego wstępny indeks nastrojów konsumenckich spadł z 81,2 na koniec lipca do 70,2 w pierwszej połowie sierpnia. To najniższy odczyt od 2011 roku, a także trzeci tak znaczący miesięczny spadek w ciągu ostatnich 50 lat. Ekonomiści ankietowani przez Reutera prognozowali, że wskaźnik pozostanie na niezmienionym poziomie 81,2.

Wskaźnik “Empire State” spadł w sierpniu mocniej niż oczekiwano, informuje Reuters. Nowojorski Fed opublikował w poniedziałek wskaźnik aktywności przemysłu w regionie Nowego Jorku. Wskaźnik spadł w sierpniu do 18,3 po tym jak w lipcu osiągnął rekordową wartość 43. Ankietowani przez Reutersa ekonomiści oczekiwali spadku wskaźnika, ale do 29.

Dane makroekonomiczne z Chin, które świadczą o spowolnieniu ożywienia gospodarczego, już zdążyły wpłynąć na amerykański rynek akcji. Kontrakty terminowe na indeksy Dow Jones, S&P500 i Nasdaq 100 wycofały się z rekordowych poziomów, pisze Reuters. Zadyszka chińskiej gospodarki odbija się przede wszystkim na sektorze energetycznym i przemysłowym. W handlu przedrynkowym od 0,7 do 1,1 proc. traciły takie spółki jak Halliburton, Exxon Mobil, Chevron, Occidental Petroleum i Schlumberger.

Na rynkach akcji tydzień zaczyna się od osłabienia wycen akcji. Można obwiniać za to słabsze od oczekiwań dane płynące z chińskiej gospodarki. Co ciekawe, japoński Nikkei traci na wartości, choć akurat dane z Japonii okazały się lepsze od prognoz. Kontrakty na indeksy w Europie i USA notują lekki spadek cen względem zamknięcia z piątku. W przypadku kontraktu na indeks DAX mamy zejście pod poziom 15900 pkt. Wsparciem wciąż jest poziom 15400 pkt., a zatem na razie wydarzenia na rynku nie wywołują żadnej reakcji. Kontrakt na indeks przemysłowy Dow Jones także traci na wartości. Cena spada pod poziom 35300 pkt., a wcześniej przebywała na 35500 pkt. Także i tu skala cofnięcia nie budzi niepokoju. Dopiero co były wyznaczone rekordy, a więc nie szybko pojawi się sytuacja, która miałaby zasugerować zmianę kierunku trendu.

 

Złoto ciut droższe, dolar w dół

Kontrakty terminowe na złoto zdrożały w piątek po spadku indeksu nastrojów amerykańskich konsumentów do najniższego poziomu od dekady. Notowania złota mają za sobą trzy sesje dynamicznych zwyżek, które pozwoliły cenom kruszcu nadrobić sporą część wcześniejszych strat. Dzisiaj cena złota porusza się blisko piątkowego zamknięcia, czyli w rejonie 1780 dolarów za uncję.  Najważniejszym czynnikiem, wpływającym obecnie na notowania złota, jest wartość amerykańskiego dolara. Ta zaś dzisiaj konsoliduje na skutek niepewności związanej z pandemią, z kolejnymi danymi makro w USA oraz retoryką Fedu, dotyczącą planów taperingu. Na razie niepewność ta sprzyja notowaniom złota, jednak ceny kruszcu pozostają chwiejne ze względu na mnogość spekulacji na temat polityki monetarnej w USA.

Dolar osłabił się w ubiegłym tygodniu. Rynek ostatnie dane inflacyjne zinterpretował w ten sposób, że został osiągnięty szczyt a kolejne miesiące mogą przynieść spadek dynamiki – tak jak to prognozuje Rezerwa Federalna. Deprecjacyjny ruch został podsycony bardzo słabymi nastrojami konsumentów.

 

Nietypowa walka Microsoftu z piratami

System operacyjny Windows i pakiet Offfice zawsze wiodły prym na wszelkich pirackich platformach. Microsoft walczy z tym procederem od dawna, a teraz może mu w tym pomóc blockchain ethereum.  W artykule opublikowanym przez dział badawczy Microsoftu przy udziale naukowców z Alibaba oraz Carnegie Mellon University, gigant oprogramowania z Redmond zbadał system motywacyjny oparty na blockchain w celu wzmocnienia kampanii antypirackich. Jak sugeruje tytuł badania, Argus: A Fully Transparent Incentive System for Anti-Piracy Campaigns, nowy system Microsoftu opiera się na aspekcie przejrzystości technologii blockchain. Zbudowany na blockchainie ethereum, Argus ma na celu zapewnienie mechanizmu motywacyjnego, jednocześnie chroniąc dane zebrane od otwartej, anonimowej populacji reporterów zajmujących się piractwem. — Postrzegamy to jako problem z systemem rozproszonym. Podczas wdrażania pokonujemy szereg nieuniknionych przeszkód, aby zapewnić bezpieczeństwo pomimo pełnej przejrzystości – czytamy w artykule. Argus umożliwia prześledzenie pirackich treści do źródła za pomocą odpowiedniego algorytmu znaku wodnego opisanego w artykule. Nazywany również „dowodem wycieku”, każdy raport o wyciekających treściach obejmuje procedurę ukrywania informacji. W ten sposób nikt poza informatorem nie może zgłosić tej samej kopii ze znakiem wodnym bez faktycznego jej posiadania.  System posiada również zabezpieczenia zmniejszające zachęty, aby uniemożliwić informatorowi ciągłe zgłaszanie tych samych wycieków treści pod różnymi aliasami. — Dzięki bezpieczeństwu i praktyczności Argusa mamy nadzieję, że rzeczywiste kampanie antypirackie będą naprawdę skuteczne dzięki przejściu na w pełni przejrzysty mechanizm motywacyjny – czytamy w raporcie.

 

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *