Rekordowy Prime Day

Amazon w środę częściowo podsumował swoją coroczną wyprzedaż Prime Day, która zakończyła się we wtorek. Obroty zewnętrznych sprzedawców w ciągu dwóch tygodni przed wydarzeniem sięgnęły 1,9 mld dolarów. Gigant e-commerce nigdy nie ujawnia pełnych danych na temat Prime Day, jednak w ubiegłym roku zaczął podsumowywać obroty zewnętrznych sprzedawców. W okresie dwóch tygodni przed ostatnią wyprzedażą, która odbyła się w poniedziałek i wtorek, ich wpływy sięgnęły 1,9 mld dolarów. Za zakupy produktów od małych firm Amazon oferował dodatkowy bon o wartości 10 dolarów do wykorzystania w trakcie Prime Day. CNBC zauważa, że tegoroczne wydarzenie było promowane w znacznie mniejszym stopniu niż poprzednie edycje. Mogły przyczynić się do tego globalne zakłócenia w łańcuchach dostaw.

Prawdopodobnie Amazon zdołał osiągnąć kolejną rekordową sprzedaż, jednak wzrost okazał się mniej dynamiczny niż w poprzednich latach. Adobe Analytics oszacowało, że przychody z Prime Day przekroczyły 11 mld dolarów, co stanowi 6,1-procentowy wzrost w porównaniu z poprzednią edycją z października ubiegłego roku. W trakcie Prime Day najlepiej sprzedawały się przedmioty z takich kategorii jak narzędzia, elektronika, kosmetyki, odzież i artykuły gospodarstwa domowego. Pierwsza edycja Prime Day odbyła się w 2015 roku. Kilkudniowa wyprzedaż pomaga gigantowi e-commerce przyciągnąć nowych abonentów usługi Prime Video i umożliwia zewnętrznym sprzedawcom promocję swoich produktów i usług.

 

Gigantyczne przekręty w świecie wirtualnych pieniędzy

W świecie niewidzialnych pieniędzy zawrzało po ujawnieniu dwóch afer, z czego jedna ma wymiar  prawdziwie astronomiczny. Francuska policja prowadzi dochodzenie w sprawie zniknięcia kryptowalut wartości dziesiątek milionów euro, w które zainwestowały setki inwestorów, donosi AFP. RR Crypto, organizacja specjalizująca się w kryptoaktywach z Dijon w centrum Francji, poinformowała podczas weekendu członków, że wszystkie zainwestowane przez nich pieniądze zniknęły z powodu technicznej usterki. Według mediów, straty mogą sięgać od 40 mln do nawet 58 mln euro.

Dwaj bracia Ameera (21 lat) i Raees (19 lat) Cajee będący założycielami południowoafrykańskiej giełdy kryptowalut Aricrypt zniknęli z 69 tysiącami BTC wartymi według aktualnego kursu niemal 2,35 miliarda dolarów. Mimo, że informacja ta wyszła na jaw dopiero teraz, platforma została rzekomo zhakowana już 13 kwietnia, kiedy to za jednego bitcoina zapłacić trzeba było niemal 64 tysiące dolarów. Oznacza to, że w chwili upadku, środki przechowywane na portfelu giełdy warte były ponad 4,4 miliarda dolarów. To 10-krotnie więcej niż stracili inwestorzy po upadku giełdy Mt Gox.

Africrypt powstała w 2019 z inicjatywy braci Cajee. Bardzo szybko udało jej się zbudować oddaną bazę użytkowników, co wynikało ze wzrostu popularności samego bitcoina w RPA.  W styczniu br. dzienna wartość obrotu kryptowalutami przekroczyła w RPA 2 miliardy randów (141 milionów dolarów), co sugeruje znaczny apetyt na rynku, który w dużej mierze pozostawał nieuregulowany. Fakt ten sprawia, że mimo, iż południowoafrykański urząd ds. postępowania w sektorze finansowym również przygląda się Africrypt, obecnie nie może rozpocząć formalnego dochodzenia, ponieważ aktywa kryptowalutowe nie są prawnie uznawane za produkty finansowe.  Firma prawnicza z Kapsztadu wynajęta przez inwestorów twierdzi, że nie może zlokalizować braci i zgłosiła sprawę do Hawks, elitarnej jednostki krajowej policji. Poinformowała również giełdy kryptowalutowe na całym świecie, że należy podjąć jakiekolwiek próby konwersji cyfrowych monet. Po gwałtownym wzroście wartości Bitcoina w zeszłym i na początku tego roku, zniknięcie około 69 000 BTC stanowiłoby największą w historii stratę w oszustwie kryptowalutowym. Bloomberg uważa, że incydent ten może pobudzić wysiłki organów regulacyjnych w celu narzucenia porządku na rynku w obliczu rosnącej liczby przypadków oszustw.

Pierwsze oznaki problemów pojawiły się w kwietniu, kiedy Bitcoin bił rekord. Dyrektor operacyjny Africrypt, Ameer Cajee (starszy z braci), poinformował klientów, że firma padła ofiarą włamania. Poprosił ich, aby nie zgłaszali tego incydentu prawnikom i władzom, ponieważ spowolniłoby to proces odzyskiwania brakujących funduszy. Mimo to, niektórzy sceptyczni inwestorzy skorzystali z usług firmy prawniczej Hanekom Attorneys, która ustaliła, że pracownicy Africrypt utracili dostęp do platform back-end na siedem dni przed rzekomym włamaniem. Dochodzenie przeprowadzone przez firmę wykazało, że połączone fundusze Africrypt zostały przeniesione z jej kont w RPA i portfeli klientów w sposób, który zasadniczo uniemożliwia ich wyśledzenie.

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *