Tokio 2020:
Komitet organizacyjny nadchodzących igrzysk olimpijskich w Tokio zadecydował, że te odbędą się bez udziału zagranicznych kibiców. – Musimy prosić o zrozumienie – powiedział szef MKOl, Thomas Bach. – Musimy podejmować decyzje, które mogą wymagać poświęcenia od wszystkich. Prosimy o zrozumienie – powiedział Bach, cytowany przez japońską agencję prasową “Kyodo News”. W spotkaniu uczestniczyli Thomas Bach, Seiko Hashimoto, szef Międzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego Andrew Parsons, gubernator Tokio Yuriko Koike oraz japoński minister Tamayo Marukawa. Decyzja oznacza ogromne straty finansowe dla organizatorów. Według “Kyodo News” w marcu ubiegłego roku, Komitet Organizacyjny oszacował, że sprzedaż biletów wygeneruje 90 miliardów jenów (826 milionów dolarów).
Piłka nożna:
Premier League:
Do 38. minuty West Ham United prowadził 3:0, jednak później zawodnicy Arsenalu przebudzili się i odrobili straty. Niedzielne derby Londynu zakończyły się wynikiem 3:3.
W Premier League odbył się ważny mecz dla układu w dole tabeli. Brighton 3:0 pokonało Newcastle i wyprzedziło rywala w lidze. Przez 88 minut na boisku przebywał Jakub Moder.
Do 38. minuty West Ham United prowadził 3:0, jednak później zawodnicy Arsenalu przebudzili się i odrobili straty. Niedzielne derby Londynu zakończyły się wynikiem 3:3.
Puchar Anglii:
Byli nieznacznym faworytem, ale na boisku potwierdzili różnicę klas, nie tylko rozgrywkowych. Southampton FC pokonał na wyjeździe AFC Bournemouth 3:0 w ćwierćfinale Pucharu Anglii. 77 minut w barwach Świętych rozegrał obrońca Jan Bednarek.
Dwa gole padły w trzecim ćwierćfinale Pucharu Anglii. Chelsea nie pozostawiła złudzeń niżej notowanej drużynie Sheffield United. Po wygranej 2:0 londyńczycy zameldowali się w półfinale. Wcześniej do półfinału Pucharu Anglii awansowały zespoły Manchesteru City i Southampton.
Leicester City dominowało nad Manchesterem United praktycznie w każdym aspekcie gry. “Czerwone Diabły” nie istniały w środku pola, nie miały mocy z przodu. Zmiany zostały zrobione zbyt późno. “Lisy” zagrały bardzo pewnie i mądrze.
W przerwie meczu na King Power Stadium rozlosowano pary półfinałowe. Leicester City zagra z Southampton FC Jana Bednarka, a Chelsea FC podejmie Manchester City. Spotkania odbędą się w dniach 17-18 kwietnia.
La Liga:
Karim Benzema ponownie w roli głównej w meczu Realu Madryt. Jego gole oraz asysta dały Królewskim zwycięstwo 3:1 z Celtą Vigo. Przeciwnik co prawda walczył ambitnie, ale nie dopadł prowadzącego prawie przez całe spotkanie zespołu.
To był nokaut. Real Sociedad podejmował Barcelonę. Goniący w La Lidze Atletico Madryt goście nie dali gospodarzom żadnych szans, wygrywając 6:1.
Lider La Ligi Atletico rywalizował z walczącym o zachowanie ligowego bytu Deportivo Alaves. W potyczce padł tylko jeden gol. W 2. połowie do siatki gości trafił Luis Suarez.
Bundesliga:
Na stadionie w Berlinie działy się rzeczy niebywałe! Piękny gol na początku meczu Deyovaisio Zeefuika i prowadzenie 3:0 Herthy do przerwy. Zespół ze stolicy Niemiec pokonał Bayer Leverkusen w niedzielnym spotkaniu w ramach 26. kolejki Bundesligi.
Bayern Monachium wygrał z VfB Stuttgart 4:0, a wielki wkład w to zwycięstwo miał Robert Lewandowski. Polski napastnik jeszcze w pierwszej połowie ustrzelił hat-tricka – gol lewą nogą, gol prawą nogą oraz gol głową. Co więcej, Bawarczycy mieli dodatkowo utrudnione zadanie, bowiem o 13. minuty musieli grać w osłabieniu. Wszystko za sprawą czerwonej kartki dla Alphonso Daviesa.
Serie A:
Taka postawa nie przystoi mistrzowi Włoch. Juventus FC przegrał z Benevento Calcio, które nie potrafiło pokonać nikogo przez ponad dwa miesiące. Wojciech Szczęsny nie powstrzymał jedynego strzału celnego i mecz zakończył się wynikiem 0:1.
Paweł Dawidowicz w podstawowym składzie Hellasu Werona przed zgrupowaniem reprezentacji Polski. Jego drużyna prezentowała się blado i Atalanta bez dużego wysiłku odniosła zwycięstwo 2:0.
Dries Mertens był najważniejszym piłkarzem w “derbach słońca”. Nie byłoby pierwszego gola Belga, gdyby nie faul na Piotrze Zielińskim. Napoli pokonało 2:0 AS Romę i przybliżyło się do miejsc premiowanych awansem do Ligi Mistrzów.
AC Milan jeszcze nie wywiesił białej flagi w walce o scudetto, a na dodatek umacnia się na drugim miejscu w lidze włoskiej. Rossoneri byli w opałach, mimo to wygrali 3:2 z ACF Fiorentiną. Bartłomiej Drągowski zszedł przedwcześnie z powodu urazu.
W poprzednim sezonie Karol Linetty był kapitanem Sampdorii. Obecnie nie podnosi się z ławki rezerwowych Torino FC, a jego drużyna przegrała 0:1 w Genui. Jedna bramka padła również w konfrontacji Lazio z Udinese Calcio.
Pięć goli oraz 11 żółtych kartek było w pojedynku FC Crotone z Bologna FC. Drużyna Łukasza Skorupskiego po przerwie odrobiła dwubramkową stratę do beniaminka i rozstrzygnęła mecz strzałem na 3:2.
Ligue 1:
Paris Saint-Germain odniosło swoje dwudzieste zwycięstwo w obecnym sezonie Ligue 1. W meczu 30. kolejki drużyna z Paryża ograła na wyjeździe Olympique Lyon 4:2 i awansowała na pozycję lidera rozgrywek.
Olympique Marsylia przegrał swój dziewiąty mecz w obecnym sezonie Ligue 1. Tym razem w spotkaniu 30. kolejki zespół, którego zawodnikiem jest Arkadiusz Milik, okazał się zdecydowanie słabszy od OGC Nice (0:3).
W niedzielnym spotkaniu 30. kolejki doszło do sporej sensacji. Osiemnaste w tabeli Nimes wygrało na wyjeździe z obecnym liderem Ligue 1, Lille. To druga ligowa porażka zespołu Christophe’a Galtiera w tym roku.
PKO Ekstraklasa:
W meczu otwierającym zmagania w 22. kolejce PKO Ekstraklasy Piast Gliwice pokonał u siebie Cracovię 2:0. Tym samym gliwiczanie nie składają broni i będą chcieli włączyć się do walki o ligowe podium.
Piast Gliwice – Cracovia 2:0 (1:0)
1:0 – Jakub Świerczok 7′
2:0 – Dominik Steczyk 62′
Cóż za mecz, cóż za emocje w Poznaniu! Jagiellonia Białystok przez niemal całą drugą połowę grała w osłabieniu, mimo to pokonała Lecha 3:2! Wicemistrz Polski się skompromitował.
Lech Poznań – Jagiellonia Białystok 2:3 (1:1)
0:1 – Fiodor Cernych 2′
1:1 – Michał Skóraś 12′
2:1 – Mikael Ishak 40′
2:2 – Bojan Nastić 72′
2:3 – Bartłomiej Wdowik 87′
Mimo kilku świetnych sytuacji nie padły bramki w meczu Rakowa Częstochowa z Górnikiem Zabrze. Bliżej wygranej byli gospodarze, którzy po tym wyniku tracą już cztery punkty do drugiej w tabeli Pogoni Szczecin.
Mimo wielu okazji na stadionie we Wrocławiu gole nie padły. Śląsk zremisował z Wisłą Płock u siebie i wciąż ma tylko jedną ligową wygraną w tym roku.
W niedzielę zakończyła się 22. kolejka PKO Ekstraklasy. Kolejny krok do tytułu mistrzowskiego uczyniła Legia. Napastnik Legii Warszawa Tomas Pekhart popisał się niezbyt często spotykanym wyczynem. W wyjazdowym spotkaniu z Zagłębiem Lubin Czech zdobył cztery gole. Nie poprawiły swojej sytuacji zespoły Podbeskidzia Bielsko-Biała i Stali Mielec.
Warta Poznań – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0 (0:0)
1:0 – Makana Baku 70′
2:0 – Jakub Kuzdra 90′
Wisła Kraków – Stal Mielec 3:1 (0:0)
0:1 Grzegorz Tomasiewicz 60′
1:1 Felicio Brown Forbes 75′
2:1 Michal Frydrych (k.) 88′
3:1 Stefan Savić 90+4′
KGHM Zagłębie Lubin – Legia Warszawa 0:4 (0:3)
0:1 – Tomas Pekhart (k.) 6′
0:2 – Tomas Pekhart 13′
0:3 – Tomas Pekhart 19′
0:4 – Tomas Pekhart 63′
Fortuna I Liga:
Bruk-Bet Termalica Nieciecza, Górnik Łęczna, ŁKS Łódź oraz GKS Tychy są najwyżej w tabeli Fortuna I ligi. Wszyscy solidarnie zawiedli w 21. kolejce, choć grali z przeciwnikami z dolnej połowy stawki.
Resovia – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 3:1 (0:1)
0:1 – Roman Gergel (k.) 45′
1:1 – Bartosz Jaroch 56′
2:1 – Jakub Wróbel 59′
3:1 – Bartosz Jaroch 63′
ŁKS Łódź – Zagłębie Sosnowiec 0:0
GKS Tychy – GKS Bełchatów 0:0
GKS 1962 Jastrzębie – Chrobry Głogów 0:1 (0:0)
0:1 – Mavroudis Bougaidis 70′
Widzew Łódź wykorzystał potknięcia zespołów z czołówki Fortuna I Ligi w 21. kolejce i pokonał na wyjeździe Stomil Olsztyn 1:0. Gola na wagę trzech punktów zdobył Michael Ameyaw.
Stomil Olsztyn – Widzew Łódź 0:1 (0:0)
0:1 – Michael Ameyaw 54′
Arka Gdynia lepsza od sąsiada w tabeli i powiększyła przewagę nad nim z punktu do czterech. O zwycięstwie 2:1 z Miedzią Legnica zdecydowało uderzenie z rzutu karnego Mateusza Żebrowskiego w końcówce podstawowego czasu.
Miedź Legnica – Arka Gdynia 1:2 (1:1)
0:1 – Christian Aleman 33′
1:1 – Krzysztof Drzazga 42′
1:2 – Mateusz Żebrowski (k.) 83′
Pierwsza porażka Górnika Łęczna w rundzie wiosennej. Podopieczni Kamila Kieresia nie znali sposobu na pokonanie Marka Kozioła nawet z rzutu karnego i przegrali 0:1 z Koroną Kielce.
Górnik Łęczna – Korona Kielce 0:1 (0:0)
0:1 – Jacek Podgórski (k.) 59′
Odra Opole – Sandecja Nowy Sącz 1:1 (0:1)
0:1 – Michal Piter-Bucko (k.) 4′
1:1 – Rafał Niziołek 51′
Ciekawostki piłkarskie:
Wygląda na to, że to już koniec zamieszania w związku z meczem Anglia – Polska w eliminacjach MŚ 2022. Zbigniew Boniek ogłosił, że cała kadra będzie mogła polecieć do Londynu. “Do Londynu pojedziemy w pełnym składzie. Dziękuję wszystkim, którzy nam pomogli. Dodatkowe podziękowania dla premiera” – napisał Zbigniew Boniek. Ten wpis jasno sugeruje, że w meczu Anglia – Polska zagrają Robert Lewandowski i Krzysztof Piątek, co stało pod wielkim znakiem zapytania. Prezes PZPN więcej szczegółów nie zdradził. Krzysztof Stanowski jednak poinformował, że w piątek na ten temat rozmawiali premier Mateusz Morawiecki i kanclerz Niemiec Angela Merkel. Wygląda na to, że osiągnęli porozumienie.
Robert Lewandowski oficjalnie odznaczony przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudę. Kapitan kadry odebrał Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski. Uroczystość, w której brał udział m. in. prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek, odbyła się w poniedziałek przed południem w Pałacu Prezydenckim. Wyróżnienie dla 32-letniego napastnika jest drugim w hierarchii odznaczeniem cywilnym w kraju (po Orderze Orła Białego). To też pierwsza w historii sytuacja, w której taki zaszczyt przypadł piłkarzowi.
Vitezslav Lavicka przestał pełnić obowiązki trenera Śląska Wrocław. Czech odszedł z klubu po ponad dwóch latach. Prezes Piotr Waśniewski przyznał, że była to trudna decyzja. W tym momencie nie wiadomo, kto zastąpi 57-latka. Prezes publicznie przyznawał, że kontaktował się już z potencjalnymi kandydatami. W tym gronie wymienia się takie nazwiska, jak Maciej Skorża, Jacek Magiera, czy Artur Skowronek.
Gareth Southgate nie uwzględnił Trenta Alexandra-Arnolda w kadrze na marcowe zgrupowanie. Obrońca Liverpoolu nie pomoże Anglikom w meczu z Polską. Do tej pory Alexander-Arnold 12 razy zagrał w narodowych barwach. W trwającym sezonie Premier League wychowanek Liverpoolu zanotował 27 występów, zapisał na swoim koncie 1 bramkę i 3 asysty.
Koszykówka:
NBA:
Wielkie starcie Chicago Bulls z Denver Nuggets. Bohaterem meczu został Jamal Murray, który najpierw trafił z dystansu w ostatniej sekundzie regulaminowego czasu i doprowadził do dogrywki, a tam zaaplikował rywalom kluczowy rzut z półdystansu na 10,9 sekundy przed jej końcem, po którym Nuggets prowadzili 131:127. Takim wynikiem zakończyło się piątkowe spotkanie w Kolorado. Nikola Jokić otarł się o triple-double, Serb uzbierał 34 punkty, 15 zbiórek oraz dziewięć asyst .Dla Bulls 32 punkty wywalczył Zach LaVine, ale zespół z Wietrznego Miasta opuszczał parkiet na tarczy po raz 22. w sezonie.
Denver Nuggets – Chicago Bulls 131:127 po dogrywce (20:30, 27:25, 34:34, 35:27, 15:11)
(Jokić 34, Murray 34, Michael Porter Jr. 19 – LaVine 32, Otte Porter Jr. 22, White 17)
Detroit Pistons – Chicago Bulls 86:100 (25:20, 20:26, 20:29, 21:25)
(Grant 26, Plumlee 12, Jackson 12, Stewart 11 – LaVine 18, Markkanen 16, Williams 10)
Orlando Magic przerwali niechlubną serię porażek, pokonując niespodziewanie faworyzowanych Brooklyn Nets. Błysnął ponadto duet Damian Lillard – C.J. McCollum i to w starciu z Dallas Mavericks.
Orlando Magic – Brooklyn Nets 121:113 (35:29, 29:33, 39:22, 18:29)
(Gordon 38, Fournier 31, Vucevic 22 – Irving 43, Harden 19, Harris 16)
Portland Trail Blazers – Dallas Mavericks 125:119 (37:33, 27:27, 29:38, 32:21)
(McCollum 32, Lillard 31, Anthony 18 – Doncić 38, Hardaway Jr. 25, Kleber 16)
Phoenix Suns – Los Angeles Lakers 111:94 (31:26, 18:28, 32:29, 23:18)
(Ayton 26, Booker 26, Crowder 11, Paul 11 – Harrell 23, Schroder 22, Horton-Tucker 17)
Luka Doncić znów błysnął. Lider Dallas Mavericks był nie do zatrzymania dla rywali, a jego zespół pokonał Portland Trail Blazers różnicą aż 40 punktów (132:92).
New Orleans Pelicans – Dallas Mavericks 92:132 (30:27, 24:38, 15:38, 23:29)
(Lillard 19, Trent Jr. 16, Little 14 – Doncić 37, Richardson 21, Finney-Smith 13)
Sobotni mecz z Atlanta Hawks pechowo potoczył się dla LeBrona Jamesa. Gwiazdor Los Angeles Lakers musiał przedwcześnie opuścić parkiet, bo doznał kontuzji. Lakers bez Jamesa nie dali rady pokonać Hawks, którzy triumfowali na parkiecie obrońców tytułu 99:94.
Los Angeles Lakers – Atlanta Hawks 94:99 (25:28, 28:24, 12:22, 29:25)
(Harrell 23, Schroder 16, Morris 12 – Collins 27, Gallinari 18, Young 14)
Milwaukee Bucks pokonali u siebie San Antonio Spurs 120:113. Giannis Antetokounmpo w 34 minuty zapisał przy swoim nazwisku 26 punktów, osiem zbiórek i 15 asyst. Khris Middleton dodał 23 “oczka”, a Jrue Holiday 21. Dla zespołu z Wisconsin to szósty triumf z rzędu.
Milwaukee Bucks – San Antonio Spurs 120:113 (26:33, 31:17, 31:34, 32:29)
(Antetokounmpo 26, Middleton 23, Holiday 21 – Walker 31, DeRozan 22, Johnson 17)
Triumfowali też Los Angeles Clippers, którzy bez problemów pokonali Charlotte Hornets 125:98. Siedmiu ich zawodników przekroczyło barierę 10 zdobytych punktów, a trener Tyronn Lue nie eksploatował swoich liderów. Clippers odnieśli 27. sukces w sezonie 2020/2021.
Los Angeles Clippers – Charlotte Hornets 125:98 (37:21, 29:23, 32:32, 27:22)
(George 21, Leonard 17, Mann 16 – Bridges 21, Hayward 17, Ball 13)
EBL:
Popis skuteczności Enea Zastalu BC w Lublinie. Mistrzowie Polski trafili aż 19 rzutów z dystansu i pokonali Pszczółkę Start 103:90. Podopieczni Żana Tabaka zakończyli rundę zasadniczą z genialnym bilansem.
Asseco Arka Gdynia nie dała rady w Radomiu. Zachwycił jednak Olaf Perzanowski, a zespół Piotra Blechacza momentami rywalizował z HydroTruckiem Radom jak równy, z równym. To mógł być także ostatni mecz w karierze legendarnego polskiego zawodnika, Filipa Dylewicza. Krzysztof Szubarga po niedzielnym spotkaniu z HydroTruckiem Radom ogłosił zakończenie kariery. Przechodzi na drugą stronę rzeki i będzie trenerem. Zdobył na parkietach PLK trzy medale.
Polpharma Starogard Gdański na pożegnanie z Energa Basket Ligą pokonała Anwil Włocławek 102:95. Na koniec sezonu zaszalał Isaiah Williams, który uzbierał szalone 37 punktów.
Kapitalnie sezon w Energa Basket Lidze zakończył Elijah Wilson. Amerykański rzucający zdobył aż 36 punktów, a MKS Dąbrowa Górnicza pokonał zdziesiątkowane GTK Gliwice 86:74.
- triumf w sezonie odniósł z kolei Śląsk, który w Toruniu ograł Polski Cukier 96:91. Pięciu zawodników wrocławskiego zespołu zaliczyło co najmniej 15 “oczek”.
Enea Astoria nie miała najmniejszych szans w Sopocie, gdzie Trefl wykorzystał atut własnego parkietu i wygrał efektownie, bo 107:78. Szalał Nuni Omot, a zwyżkę formy potwierdził Paweł Leończyk.
Dopiero 28 marca poznamy wszystkie pary ćwierćfinałowego Energa Basket Ligi. Właśnie wtedy rozegrane zostanie spotkanie Legia Warszawa – King Szczecin, które zostało przełożone ze względu na pozytywne wyniki testów na COVID-19 w tym drugim zespole. Na chwilę obecną jedyną pewną rzeczą w play-off jest to, że Enea Zastal BC zagra w pierwszej rundzie z PGE Spójnią Stargard. Cała reszta rozstrzygnie się w Warszawie.
Hokej na lodzie:
NHL:
Tampa Bay Lightning, tak jak w czwartek, pokonali Chicago Blackhawks. Tym razem było 4:1. Steven Stamkos strzelił i asystował, Anthony Cirelli zdobył bramkę zwycięską, a na listę strzelców wpisali się też Brayden Point i Yanni Gourde. Przy 3 golach asystował Victor Hedman. Andriej Wasilewski obronił 30 strzałów, co pomogło mu odnieść już 11. zwycięstwo z rzędu i w ten sposób wyrównać bramkarski rekord klubu. Obrońcy Pucharu Stanleya wygrali 3. kolejny mecz i mają najlepszy punktowy dorobek w całej NHL. Ich wczorajsi rywale wydłużyli do 4 swoją serię porażek.
PHL:
GKS Tychy nie obroni mistrzowskiego tytułu. W szóstym meczu półfinału play-off trójkolorowi przegrali na wyjeździe z Comarch Cracovią 1:4 i to „Pasy” powalczą z JKH GKS-em Jastrzębie o tytuł mistrzowski.
Tenis:
ATP Dubaj:
Asłan Karacew w dwóch setach pokonał Lloyda Harrisa w finale rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP 500 w Dubaju. Dla 27-letniego Rosjanina to pierwszy w karierze tytuł w głównym cyklu.
finał gry podwójnej:
Juan Sebastian Cabal (Kolumbia, 1) / Robert Farah (Kolumbia, 1) – Nikola Mektić (Chorwacja, 2) / Mate Pavić (Chorwacja, 2) 7:6(0), 7:6(4)
ATP Acapulco:
Alexander Zverev wygrał otwarte mistrzostwa Meksyku rozgrywane na kortach twardych w Acapulco. W sobotnim finale Niemiec stoczył dwusetowy bój z faworyzowanym Stefanosem Tsitsipasem.
finał gry podwójnej:
Ken Skupski (Wielka Brytania) / Neal Skupski (Wielka Brytania) – Marcel Granollers (Hiszpania, 1) / Horacio Zeballos (Argentyna, 1) 7:6(3), 6:4
Ranking ATP:
- Novak Djoković (Serbia) 12008 pkt
2. Danił Miedwiediew (Rosja) 9940
3. Rafael Nadal (Hiszpania) 9670
4. Dominic Thiem (Austria) 8625
5. Stefanos Tsitsipas (Grecja) 6950
6. Roger Federer (Szwajcaria) 6375
7. Alexander Zverev (Niemcy) 6070
8. Andriej Rublow (Rosja) 5101
9. Diego Schwartzman (Argentyna) 3640
10. Matteo Berrettini (Włochy) 3453
11. Denis Shapovalov (Kanada) 3000
12. Roberto Bautista (Hiszpania) 2910
13. David Goffin (Belgia) 2795
14. Gael Monfils (Francja) 2770
15. Pablo Carreno (Hiszpania) 2630
16. Grigor Dimitrow (Bułgaria) 2620
17. Fabio Fognini (Włochy) 2570
18. Felix Auger-Aliassime (Kanada) 2561
19. Milos Raonić (Kanada) 2450
20. Cristian Garin (Chile) 2385
…
37. Hubert Hurkacz (Polska) 1645
114. Kamil Majchrzak (Polska) 690
218. Kacper Żuk (Polska) 309
WTA Petersburg:
Finał turnieju WTA 500 w Petersburgu był wewnętrzną sprawą rosyjskich tenisistek. Mistrzynią została Daria Kasatkina, która odniosła drugi triumf w swoim kraju. Kasatkina (WTA 61) prowadziła 6:3, 2:1, gdy Margarita Gasparian (WTA 126) skreczowała.
WTA Monterrey:
18-letnia Leylah Annie Fernandez została triumfatorką turnieju WTA 250 w Monterrey. W finale kanadyjska tenisistka zatrzymała Szwajcarkę Viktoriję Golubić, dla której był to już 30. mecz w sezonie.
Ranking WTA:
Iga Świątek zachowała swoje wysokie miejsce w najnowszym notowaniu rankingu WTA. W Top 50 ciągle klasyfikowane są dwie Polki. Awans w poniedziałek zaliczyła Urszula Radwańska.
- Ashleigh Barty (Australia) 9186 pkt
2. Naomi Osaka (Japonia) 7835
3. Simona Halep (Rumunia) 7255
4. Sofia Kenin (USA) 5760
5. Elina Switolina (Ukraina) 5370
6. Karolina Pliskova (Czechy) 5205
7. Serena Williams (USA) 4915
8. Aryna Sabalenka (Białoruś) 4815
9. Bianca Andreescu (Kanada) 4735
10. Petra Kvitova (Czechy) 4571
11. Kiki Bertens (Holandia) 4505
12. Belinda Bencić (Szwajcaria) 4260
13. Garbine Muguruza (Hiszpania) 4235
14. Jennifer Brady (USA) 3765
15. Wiktoria Azarenka (Białoruś) 3665
16. Iga Świątek (Polska) 3570
17. Elise Mertens (Belgia) 3310
18. Johanna Konta (Wielka Brytania) 3206
19. Madison Keys (USA) 3075
20. Marketa Vondrousova (Czechy) 2957
…
50. Magda Linette (Polska) 1573
130. Katarzyna Kawa (Polska) 656
161. Magdalena Fręch (Polska) 466
216. Urszula Radwańska (Polska) 329
WTA Miami:
W pierwszej rundzie wielkiego turnieju WTA w Miami Iga Świątek ma wolny los, ale już w drugiej może zagrać z niedawną finalistką z Dubaju Barborą Krejcikovą, a w czwartej – w przypadku zwycięstw faworytek – będzie czekać Simona Halep. Magda Linette zacznie od pojedynku z Amerykanką Robin Montgomery. A Katarzyna Kawa w eliminacjach zacznie od meczu z Anną Karoliną Schmiedlovą. Jeśli wygra, to w finale eliminacji zmierzy się z Yafan Wang lub Kristiną Kucovą.
Miami Open, to pożegnanie pierwszej części sezonu na kortach twardych i w turnieju kobiet – największy zlot gwiazd od Australian Open. Turniej męski jest bardzo słabo obsadzony jak na Miami: bez Novaka Djokovicia, Rafaela Nadala, Rogera Federera, Dominica Thiema (losowanie drabinki turnieju głównego – z Hubertem Hurkaczem – dziś wieczorem), którzy chcą się już skupić na przygotowaniach do sezonu na mączce. Ale wśród kobiet z gwiazd brakuje w Miami WTA 1000 właściwie tylko Sereny Williams. Tylko i aż, bo Serena to królowa Miami, wygrywała ten turniej ośmiokrotnie, mieszka na Florydzie i zawsze traktowała start tutaj z dużym sentymentem. W uzasadnieniu wycofania podała przebyty niedawno zabieg dentystyczny.
Boks:
Lawrence Okolie znokautował Krzysztofa Głowackiego w szóstej rundzie i został nowym mistrzem świata organizacji WBO w kategorii junior ciężkiej. Okolie wyszedł do ringu jako niepokonany pięściarz. Zawodową karierę rozpoczął w marcu 2017 roku od pokonania przez techniczny nokaut Geoffreya Cave’a. W kolejnych latach pokonywał między innymi Łukasza Rusiewicza, Isaaca Chamberlaina, Luke’a Watkinsa czy Tamasa Lodiego. Brytyjczyk zdobywał takie tytuły jak WBA Continental czy EBU European. W grudniu 2020 roku wywalczył zwakowany pas WBO International w wadze cruiser, rozprawiając się przez techniczny nokaut z Nikodemem Jeżewskim, który zastąpił wtedy Krzysztofa Głowackiego.
Zwycięstwem Roberta Parzęczewskiego zakończyła się gala MB Boxing Night 9: Spring Punch w Szklarskiej Porębskiej. “Arab” pokonał Facunda Nicolasa Galovara. 27-latek powrócił po wrześniowej porażce przed czasem. Pojedynek z Argentyńczykiem miał być dla niego starciem na przetarcie. Facundo Nicolas Galovar zaprezentował się jednak bardzo dobrze i przegrał dopiero po decyzji. Zdaniem jednego sędziego wygrał nawet dwie z ośmiu rund. Robert Parzęczewski tym samym odniósł 25 triumf na zawodowstwie. W piątej rundzie przez TKO wygrał też Patryk Szymański. Był on lepszy od dotychczas niepokonanego Daniela Bociańskiego.
MMA:
UFC Vegas 21:
Derek Brunson pewnie wygrał na punkty z Kevinem Hollandem w walce wieczoru UFC Vegas 22, popisując się świetnym zapleczem zapaśniczym. Ciężkie nokauty swoim rywalom zafundowali m.in. Max Griffin oraz Grant Dawson.
KSW 59:
Mariusz Pudzianowski pokonał w 1. rundzie Nikolę Milanovicia w walce wieczoru KSW 59. Show całej gali skradł jednak pojedynek rewanżowy Sebastiana Przybysza z Antunem Raciciem. Polak odebrał Chorwatowi pas w wadze koguciej. Damian Janikowski udowodnił, że nie należy go skreślać na tle bardziej doświadczonych rywali. Medalista olimpijski w zapasach pokonał przez techniczny nokaut Jasona Radcliffe’a. Walka wieczoru bez historii. Mariusz Pudzianowski łatwo poradził sobie z Nikolą Milanowiciem, który na kilka godzin przed galą zastąpił “Bombardiera”. Senegalczyk trafił do szpitala, gdzie stwierdzono u niego ostre zapalenie wyrostka robaczkowego.
F1:
– Wróciliśmy do miejsca, w którym byliśmy 80 czy 90 lat temu – ostrzega Bernie Ecclestone. Byłemu szefowi F1 nie podobają się zmiany, do których doszło w królowej motorsportu. Dlatego ma wątpliwości, czy Formuła 1 w ogóle przetrwa. Bernie Ecclestone przed kilkoma laty sprzedał Formułę 1 amerykańskiej spółce Liberty Media, ale pozostaje na bieżąco z tym, co dzieje się w królowej motorsportu. Zdaniem Brytyjczyka, złota era F1 już minęła i w niedalekiej przyszłości będzie ona musiała stoczyć bój o przetrwanie. – Wróciliśmy do miejsca, w którym byliśmy 80 czy 90 lat temu z kierowcami-dżentelmenami. Problem w tym, że obecni zawodnicy wcale nie są dżentelmenami. Wiele się zmieniło w tej dyscyplinie i to w sposób, jaki ja nigdy bym się na to nie zgodził – powiedział Ecclestone w wywiadzie dla Sport1. – Może obecna Formuła 1 jest lepsza, nie wiem. Nie potrafię tego ocenić, ale na końcu to widz przed telewizorem decyduje – dodał Brytyjczyk.
Zimowe:
Katharina Liensberger odniosła zwycięstwo w ostatnim slalomie alpejskiego PŚ sezonu 2020/2021, rozegranym w Lenzerheide. Zwycięstwo w klasyfikacji generalnej zapewniła sobie Petra Vlhova. Słowaczka może jednak czuć drobny niedosyt. Aktualna mistrzyni świata w slalomie, Katharina Liensberger po raz kolejny nie pozostawiła rywalkom żadnych złudzeń, osiągając najlepsze czasy w obu przejazdach. Austriaczka odniosła drugie zwycięstwo w sezonie i jednocześnie w zawodowej karierze. Triumf w Lenzerheide zapewnił jej także małą kryształową kulę za klasyfikacje slalomową, bowiem mająca nad nią 22 punkty przewagi przed tymi zawodami Petra Vlhova zajęła dopiero 7. miejsce. Słowaczka zapewniła sobie jednak zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata sezonu 2020/2021. Drugą pozycję w ostatnim slalomie zajęła Mikaela Shiffrin, natomiast czołową trójkę uzupełniła Michelle Gisin.
Maryna Gąsienica Daniel świetnie zakończyła sezon 2020/21. Polka zajęła 10. miejsce w zawodach slalomu giganta w Lenzerheide. Maryna Gąsienica-Daniel przyjechała na zawody do Lenzerheide, odczuwając jeszcze skutki upadku sprzed kilku dni w Jasnej. Dyskomfort zdrowotny nie przeszkodził jednak reprezentantce Polski skutecznie walczyć o wysokie lokaty. Gąsienica-Daniel w pierwszym przejeździe slalomu giganta, wpadła na metę z czasem 1:13,07, co na tym etapie zmagań dawało jej 11. miejsce. Prowadziła Mikaela Shiffrin, która była szybsza od Polki o blisko dwie sekundy (1:11,08). W drugim przejeździe Gąsienica-Daniel spisała się jeszcze lepiej. Pokonała go w czasie 1:09,27 – był to ósmy czas tego przejazdu, a w całych zawodach pozwolił Polce przesunąć się z 11. na 10. miejsce. Wyprzedziła utytułowaną Petrę Vlhovą i nie kryła wielkiej radości ze swojego występu. Triumfowała zawodniczka z Nowej Zelandii, Alice Robinson. Na półmetku była czwarta, ale znakomicie pokonała trasę w drugim przejeździe i awansowała na szczyt. Shiffrin zajęła ostatecznie drugie miejsce (0,28 sek. straty do Robinson), a podium uzupełniła Metra Hrovat (0,48 sek. straty do Robinson). Maryna Gąsienica-Daniel zakończyła sezon 2020/21 na 14. miejscu w klasyfikacji slalomu giganta.
Opracowa: Sawek Sobczak