Bitcoin lepszym interesem od produkcji samochodów?

Kurs bitcoina rośnie w tym roku o ponad 90 proc. Na wzrostach cen kryptowaluty zyskuje Tesla Elona Muska, która zainwestowała w bitcoina 1,5 mld dol. Analitycy szacują, że producent aut elektrycznych może zarobić na bitcoinie więcej niż na sprzedaży samochodów. I wskazują, że więcej firm będzie kupowało BTC. Tesla kupiła bitcoiny za 1,5 mld dol. w styczniu. Cena kryptowaluty wahała się wówczas pomiędzy okolicami 30 a 40 tys. dolarów. Obecnie przekracza 56 tys. dolarów. Rynek jest już wart ponad bilion dolarów. Choć nie wiadomo, kiedy dokładnie i za jaką cenę firma Elona Muska nabyła bitcoiny, Daniel Ives z Wedbush Securities szacuje, że producent aut zyskał na inwestycji już miliard dolarów. “Tesla jest na ścieżce, by w 2020 r. zarobić więcej na inwestycji w bitcoina niż na sprzedaży swoich samochodów” – napisał analityk. W ubiegłym roku spółka zaraportowała niecałe 700 mln dol. zysku netto.

Tyle że zysk z inwestycji w bitcoina Tesla na razie zapewne notuje tylko na papierze, ponieważ raczej nie sprzedała kryptowaluty. Pytanie, co stałoby się z ceną bitcoina, gdyby firma zdecydowała się upłynnić swój stan posiadania. Ale to spekulacje, bo nic o takich planach nie wiemy. Ives spodziewa się, że w ślady Tesli pójdą inne duże spółki, które będą lokować w bitcoinie część potężnych zasobów gotówki. W ubiegłym tygodniu Elon Musk stwierdził, że bitcoin jest w czasach ujemnych realnych stóp procentowych “trochę mniej głupią formą płynności niż gotówka”. Z kolei w weekend najbogatszy człowiek świata zauważył, że cena bitcoina “wydaje się wysoka”.

 

Funt mocno w górę

Funt szterling (GBP) jest jedną z najlepiej prosperujących walut na rynkach walutowych w 2021 roku, zdaniem analityków Goldman Sachs. W ich ocenie istnieje wiele argumentów za dalszą aprecjacją brytyjskiej waluty, a kluczowe czynniki wspierające funta opisano poniżej. W poniedziałek kurs GBP wzrasta trzecią sesję z rzędu i przebił okrągły poziom oporu 1,40 względem dolara amerykańskiego.  – Funt szterling ostatnio osiągał lepsze wyniki i chociaż oczekiwania na znoszenie obostrzeń pomagają wzmocnić optymistyczną narrację to wątpimy, że jest to jedyny powód wzrostów brytyjskiej waluty – napisano w raporcie.  W ocenie ekspertów istnieją inne czynniki wpływające na kurs funta w ostatnich tygodniach:

– Po pierwsze, prawdopodobnie obserwujemy opóźnienie w usuwaniu niepewności związanej z brexitem, ponieważ umowa handlowa zbiegła się z obawami dotyczącymi ponownych blokad.

– Po drugie, gospodarka Wielkiej Brytanii jest szczególnie narażona przez obciążony sektor usług, co negatywnie wpływa na ograniczenie działalności. Jednak gospodarka powinna silnie odbić w nadchodzących kwartałach, kiedy uwolnione zostaną nagromadzone oszczędności Brytyjczyków.

– Po trzecie, podkreślenie przez Bank Anglii, że decydenci nie rozważają na razie ujemnych stóp procentowych pomogło usunąć niektóre przeszkody polityczne, które ciążyły na brytyjskiej walucie.

Biorąc te czynniki razem, podtrzymujemy naszą rekomendację, aby zająć pozycję długą na GBP/CHF z docelowym poziomem 1,30, ponieważ dostrzegamy miejsce na mocniejszą deprecjację franka bardziej niż na innych walutach rezerwowych wraz ze spadkiem ryzyka w Europie – podsumowano.

 

Hity tygodnia: Wytrwałość i Pomysłowość

Od weekendu świat fascynują obrazy z Marsa – docierające z poślizgiem 11 minut i 22 sekund – po perfekcyjnym wylądowaniu łazika Perseverance (Wytrwałość).  W tym celu przygotowano sieć radioteleskopów pod nazwą Deep Space Network (DSN), która jest częścią jeszcze większej struktury o nazwie SCaN (Space Communications and Navigation). Łączy ona wszystkie nadajniki i odbiorniki na Ziemi wykorzystywane do komunikacji z pojazdami i astronautami w Kosmosie. DSN jest nadzorowany przez NASA JPL. Radioteleskopy, z których największe mają 70 m średnicy, umieszczone są pod Madrytem w Hiszpanii, pod Canberrą w Australii i w USA w Goldstone na pustyni Mojave. Rozmieszczenie dookoła Ziemi minimalizuje ryzyko przerw w komunikacji.  Curiosity wykonał już prawie milion surowych zdjęć (nie wszystkie są przetwarzane do postaci, którą lubimy podziwiać). Objętość zgromadzonych na Ziemi danych odebranych z MRO zbliża się do 0,5 petabajta (szacunkowe dane na 2021).  Dla porównania, orbiter Cassini, który przez kilkanaście lat badał Saturna i jego księżyce przesłał na Ziemię tylko 635 GB danych, na które składało się między innymi 453 tysiące zdjęć

Prawdziwym bajerem będzie jednak start drona Ingenuity (Pomysłowość), który w kilku 90-sekundowych lotach ma sprawdzić siłę nośną marsjańskiej atmosfery. Cała wyprawa potwierdza systematyczny postęp sektora IT. Łazik będzie zwiedzał Czerwoną Planetę co najmniej dwa lata. Następny etap badania Marsa to poderwanie się lądownika ku Ziemi i sprowadzenie próbki gruntu, no a później już człowiek… Optymistyczny horyzont czasowy takiej wyprawy już za kilkanaście lat można jednak włożyć między bajki. Stanley Kubrick kręcąc w 1968 r. „Odyseję kosmiczną 2001” postawił tezę, że na powitanie XXI wieku mieszkańcy naszej trzeciej planety układu słonecznego wybiorą się nie na czwartego Marsa, lecz od razu na piątego Jowisza. Twórcy fantastyki wolno wszystko, ale jednak ciut przesadził.

 

Bitcoin lepszym interesem od produkcji samochodów?

Kurs bitcoina rośnie w tym roku o ponad 90 proc. Na wzrostach cen kryptowaluty zyskuje Tesla Elona Muska, która zainwestowała w bitcoina 1,5 mld dol. Analitycy szacują, że producent aut elektrycznych może zarobić na bitcoinie więcej niż na sprzedaży samochodów. I wskazują, że więcej firm będzie kupowało BTC. Tesla kupiła bitcoiny za 1,5 mld dol. w styczniu. Cena kryptowaluty wahała się wówczas pomiędzy okolicami 30 a 40 tys. dolarów. Obecnie przekracza 56 tys. dolarów. Rynek jest już wart ponad bilion dolarów. Choć nie wiadomo, kiedy dokładnie i za jaką cenę firma Elona Muska nabyła bitcoiny, Daniel Ives z Wedbush Securities szacuje, że producent aut zyskał na inwestycji już miliard dolarów. “Tesla jest na ścieżce, by w 2020 r. zarobić więcej na inwestycji w bitcoina niż na sprzedaży swoich samochodów” – napisał analityk. W ubiegłym roku spółka zaraportowała niecałe 700 mln dol. zysku netto.

Tyle że zysk z inwestycji w bitcoina Tesla na razie zapewne notuje tylko na papierze, ponieważ raczej nie sprzedała kryptowaluty. Pytanie, co stałoby się z ceną bitcoina, gdyby firma zdecydowała się upłynnić swój stan posiadania. Ale to spekulacje, bo nic o takich planach nie wiemy. Ives spodziewa się, że w ślady Tesli pójdą inne duże spółki, które będą lokować w bitcoinie część potężnych zasobów gotówki. W ubiegłym tygodniu Elon Musk stwierdził, że bitcoin jest w czasach ujemnych realnych stóp procentowych “trochę mniej głupią formą płynności niż gotówka”. Z kolei w weekend najbogatszy człowiek świata zauważył, że cena bitcoina “wydaje się wysoka”.

 

 

Funt mocno w górę

Funt szterling (GBP) jest jedną z najlepiej prosperujących walut na rynkach walutowych w 2021 roku, zdaniem analityków Goldman Sachs. W ich ocenie istnieje wiele argumentów za dalszą aprecjacją brytyjskiej waluty, a kluczowe czynniki wspierające funta opisano poniżej. W poniedziałek kurs GBP wzrasta trzecią sesję z rzędu i przebił okrągły poziom oporu 1,40 względem dolara amerykańskiego.  – Funt szterling ostatnio osiągał lepsze wyniki i chociaż oczekiwania na znoszenie obostrzeń pomagają wzmocnić optymistyczną narrację to wątpimy, że jest to jedyny powód wzrostów brytyjskiej waluty – napisano w raporcie.  W ocenie ekspertów istnieją inne czynniki wpływające na kurs funta w ostatnich tygodniach:

– Po pierwsze, prawdopodobnie obserwujemy opóźnienie w usuwaniu niepewności związanej z brexitem, ponieważ umowa handlowa zbiegła się z obawami dotyczącymi ponownych blokad.

– Po drugie, gospodarka Wielkiej Brytanii jest szczególnie narażona przez obciążony sektor usług, co negatywnie wpływa na ograniczenie działalności. Jednak gospodarka powinna silnie odbić w nadchodzących kwartałach, kiedy uwolnione zostaną nagromadzone oszczędności Brytyjczyków.

– Po trzecie, podkreślenie przez Bank Anglii, że decydenci nie rozważają na razie ujemnych stóp procentowych pomogło usunąć niektóre przeszkody polityczne, które ciążyły na brytyjskiej walucie.

Biorąc te czynniki razem, podtrzymujemy naszą rekomendację, aby zająć pozycję długą na GBP/CHF z docelowym poziomem 1,30, ponieważ dostrzegamy miejsce na mocniejszą deprecjację franka bardziej niż na innych walutach rezerwowych wraz ze spadkiem ryzyka w Europie – podsumowano.

 

 

Hity tygodnia: Wytrwałość i Pomysłowość

Od weekendu świat fascynują obrazy z Marsa – docierające z poślizgiem 11 minut i 22 sekund – po perfekcyjnym wylądowaniu łazika Perseverance (Wytrwałość).  W tym celu przygotowano sieć radioteleskopów pod nazwą Deep Space Network (DSN), która jest częścią jeszcze większej struktury o nazwie SCaN (Space Communications and Navigation). Łączy ona wszystkie nadajniki i odbiorniki na Ziemi wykorzystywane do komunikacji z pojazdami i astronautami w Kosmosie. DSN jest nadzorowany przez NASA JPL. Radioteleskopy, z których największe mają 70 m średnicy, umieszczone są pod Madrytem w Hiszpanii, pod Canberrą w Australii i w USA w Goldstone na pustyni Mojave. Rozmieszczenie dookoła Ziemi minimalizuje ryzyko przerw w komunikacji.  Curiosity wykonał już prawie milion surowych zdjęć (nie wszystkie są przetwarzane do postaci, którą lubimy podziwiać). Objętość zgromadzonych na Ziemi danych odebranych z MRO zbliża się do 0,5 petabajta (szacunkowe dane na 2021).  Dla porównania, orbiter Cassini, który przez kilkanaście lat badał Saturna i jego księżyce przesłał na Ziemię tylko 635 GB danych, na które składało się między innymi 453 tysiące zdjęć

Prawdziwym bajerem będzie jednak start drona Ingenuity (Pomysłowość), który w kilku 90-sekundowych lotach ma sprawdzić siłę nośną marsjańskiej atmosfery. Cała wyprawa potwierdza systematyczny postęp sektora IT. Łazik będzie zwiedzał Czerwoną Planetę co najmniej dwa lata. Następny etap badania Marsa to poderwanie się lądownika ku Ziemi i sprowadzenie próbki gruntu, no a później już człowiek… Optymistyczny horyzont czasowy takiej wyprawy już za kilkanaście lat można jednak włożyć między bajki. Stanley Kubrick kręcąc w 1968 r. „Odyseję kosmiczną 2001” postawił tezę, że na powitanie XXI wieku mieszkańcy naszej trzeciej planety układu słonecznego wybiorą się nie na czwartego Marsa, lecz od razu na piątego Jowisza. Twórcy fantastyki wolno wszystko, ale jednak ciut przesadził.

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *