Piłka nożna:
Liga Europy:
W czwartek rozegrano wszystkie spotkania 1/16 finału Ligi Europy. Wysoko wygrały swoje spotkania drużyny Manchesteru United i Tottenhamu Hotspur. Niespodzianką był bezbramkowy remis Slavii Praga z Leicester City. Bayer o4 Leverkusen 3:4 przegrał z Young Boys Berno.
1/16 finału Ligi Europy:
Dynamo Kijów – Club Brugge 1:1 (0:0)
1:0 – Witalij Bujalski 62′
1:1 – Brandon Mechele 67′
Crvena Zvezda Belgrad – AC Milan 2:2 (0:1)
0:1 – Radovan Pankov (sam.) 42′
1:1 – Guelor Kanga (k.) 52′
1:2 – Theo Hernandez 61′
2:2 – Radovan Pankov 90′
Young Boys Berno – Bayer 04 Leverkusen 4:3 (3:0)
1:0 – Christian Fassnacht 3′
2:0 – Theoson Jordan Siebetcheu 19′
3:0 – Meschak Elia 44′
3:1 – Patrik Schick 49′
3:2 – Patrik Schick 52′
3:3 – Moussa Diaby 68′
4:3 – Theoson Jordan Siebetcheu 89′
SC Braga – AS Roma 0:2 (0:1)
0:1 – Edin Dzeko 5′
0:2 – Borja Mayoral 89′
Wolfsberger AC – Tottenham Hotspur 1:4 (0:3)
0:1 – Heung-Min Son 13′
0:2 – Gareth Bale 28′
0:3 – Lucas Moura 34′
1:3 – Michael Liendl (k.) 55′
1:4 – Carlos Vinicius 89′
Olympiakos Pireus – PSV Eindhoven 4:2 (3:2)
1:0 – Antreas Bouchalakis 9′
1:1 – Eran Zahavi 14′
2:1 – Yann M’Vila 37′
2:2 – Eran Zahavi 40′
3:2 – Youssef El Arabi 45′
4:2 – Georgios Masouras 83′
FK Krasnodar – Dinamo Zagrzeb 2:3 (1:1)
0:1 – Bruno Petković 15′
1:1 – Marcus Berg 28′
1:2 – Bruno Petković 54′
2:2 – Viktor Claesson 69′
2:3 – Iyayi Atiemwen 75′
Slavia Praga – Leicester City 0:0
Real Sociedad – Manchester United 0:4 (0:1)
0:1 – Bruno Fernandes 27′
0:2 – Bruno Fernandes 58′
0:3 – Marcus Rashford 65′
0:4 – Daniel James 90′
Benfica Lizbona – Arsenal FC 1:1 (0:0)
1:0 – Pizzi (k.) 55′
1:1 – Bukayo Saka 57′
Royal Antwerp FC – Rangers FC 3:4 (2:1)
0:1 – Joe Aribo 39′
1:1 – Felipe Avenatti 45′
2:1 – Lior Refaelov (k.) 45′
2:2 – Borna Barisić (k.) 59′
3:2 – Martin Hongla 66′
3:3 – Ryan Kent 83′
3:4 – Borna Barisić (k.) 90′
Lille OSC – Ajax Amsterdam 1:2 (0:0)
1:0 – Timothy Weah 72′
1:1 – Dusan Tadić (k.) 87′
1:2 – Brian Brobbey 89′
Molde FK – TSG 1899 Hoffenheim 3:3 (1:3)
0:1 – Munas Dabbur 8′
0:2 – Munas Dabbur 28′
1:2 – Martin Ellingsen 41′
1:3 – Christoph Baumgartner 45′
2:3 – Eirik Ulland Aandersen 70′
3:3 – David Datro Fofana 74′
Red Bull Salzburg – Villarreal CF 0:2 (0:1)
0:1 – Paco Alcacer 41′
0:2 – Fernando Nino 71′
Maccabi Tel Awiw – Szachtar Donieck 0:2 (0:1)
0:1 – Alan Patrick 21′
0:2 – Tete 90′
Granada CF – SSC Napoli 2:0 (2:0)
1:0 – Yangel Herrera 19′
2:0 – Kenedy 21′
Ciekawostki piłkarskie:
Prezydent Realu Madryt Florentino Perez znów marzy o tym, by stworzyć “galaktyczny” klub. Na liście życzeń są Kylian Mbappe i Erling Haaland. Ich sprowadzenie to jednak wydatek oscylujący w granicach 300 milionów euro. Realu na tę chwilę nie stać na taki wydatek. Hiszpański dziennik informuje, że Królewscy “nie zamierzają robić szalonych rzeczy”, by pozyskać obu graczy. Działacze wciąż mają w pamięci pozyskanie Edena Hazarda za 160 milionów euro, a piłkarz okazał się niewypałem tranferowym. Do tego Real spłaca pożyczkę w wysokości 735 milionów euro, której oprocentowanie wynosi 2,5 proc. rocznie. Należy też pamiętać o kryzysie gospodarczym wywołanym pandemią koronawirusa, zamkniętymi trybunami i stratami z tytułu dnia meczowego. Real swój budżet już obniżył o 300 mln euro, a przez koronawirusa stracił 91 mln euro dochodów. Dlatego transfery Mbappe i Haalanda wydają się niemożliwe.
Działacze Manchesteru City cały czas chcą sprowadzić Lionela Messiego, któremu w czerwcu wygasa kontrakt z Barceloną. Na stole pojawiła się nowa oferta dla Argentyńczyka. Co może jednak zaskakiwać, jest ona mniej korzystna finansowo niż poprzednia. Jak poinformowało “The Sun”, przedstawiciele “The Citizens” złożyli Messiemu ofertę o wartości 430 milionów funtów. Kontrakt miałby być ośmioletni i obejmował także rolę ambasadora w siostrzanych klubach. Wyglądałoby to tak, że przez dwa-trzy sezony Argentyńczyk miałby grać w Manchesterze City, natomiast później przeniósłby się na dwa lata do New York City FC. Ostatnie trzy lata umowy spędziłby w roli ambasadora. Co ciekawe, jeszcze pół roku temu byli skłonni zapłacić mu 170 mln więcej. Skąd więc tak radykalna zmiana? Według “The Sun”, zmieniła się sytuacja finansowa. Poza tym, Argentyńczyk będzie miał za sobą kolejny sezon.
Koszykówka:
NBA:
Kibice, dziennikarze i zawodnicy wybrali łącznie 10 graczy, którzy wystąpią w pierwszej piątce meczu gwiazd NBA. W tym gronie jest trzech koszykarzy z Europy. Początkowo, z powodu pandemii koronawirusa, coroczny mecz gwiazd NBA miał się nie odbyć. Pod koniec stycznia ruszyło jednak głosowanie na pierwsze piątki All-Star. Liga chciała je wybrać niezależnie od tego, czy uda się doprowadzić do spotkania najlepszych graczy. Fani mogli oddawać swoje głosy do 16 lutego (wtorek). Ostatecznie w lutym NBA porozumiała się ze Związkiem Graczy, by przywrócić Mecz Gwiazd do kalendarza. Odbędzie się on 7 marca w Atlancie. Zyski wygenerowane przez to wydarzenie, ponad 2,5 mln dol., zostaną przeznaczone na cele charytatywne – poinformowały władze ligi. Warto zaznaczyć, że pierwsze piątki w Konferencji Wschodniej i Zachodniej wybierali nie tylko kibice, ale także dziennikarze i wszyscy zawodnicy NBA. Głosy fanów liczyły się jednak najmocniej (50 proc.), a waga głosów graczy i mediów wynosi po 25 proc.
Już wiadomo, że na zachodnie NBA najwięcej głosów uzyskali: Stephen Curry (Golden State Warriors), Luka Doncić (Dallas Mavericks), Kawhi Leonard (Los Angeles Clippers), LeBron James (Los Angeles Lakers) oraz Nikola Jokić (Denver Nuggets).
Na wschodzie także nie zabrakło wybitnych postaci: Kyrie Irving (Brooklyn Nets), Bradley Beal (Washington Wizards), Giannis Antetokounmpo (Milwaukee Bucks), Kevin Durant (Brooklyn Nets) oraz Joel Embiid (Philadelphia 76ers).
Jednostronny przebieg miał mecz Los Angeles Lakers z Brooklyn Nets. Osłabieni, aktualni mistrzowie NBA nie dali rady drużynie Steve’a Nasha. Brooklyn Nets trafili w czwartek 18 rzutów za trzy: Joe Harris wykorzystał aż 6 na 7 takich prób, a Timothe Luwawu-Cabarrot 5 na 8, co okazało się kluczem do sukcesu. Świetny był James Harden, który miał 23 punkty, pięć zbiórek, 11 asyst i popełnił zaledwie jedną stratę.
Los Angeles Lakers – Brooklyn Nets 98:109 (24:31, 29:33, 21:26, 24:19)
(James 32, Kuzma 16, Harrell 10 – Harden 23, Harris 21, Irving 16)
Toronto Raptors znów pokonali Milwaukee Bucks! Bohater meczu, Norman Powell rzucił 29 punktów, Pascal Siakam zaaplikował rywalom 27 “oczek”, a zespół z Kanady zwyciężył w Wisconsin 110:96. Powell wykorzystał 9 na 12 oddanych rzutów, w tym 4 na 7 za trzy i 7 na 8 wolnych. – Był agresywny i zdecydowany – komentował go trener Nick Nurse, cytowany przez ESPN.
Milwaukee Bucks – Toronto Raptors 96:110 (26:33, 15:25, 31:27, 24:25)
(Antetokounmpo 23, DiVincenzo 14, Middleton 13 – Powell 29, Siakam 27, VanVleet 17)
Sacramento Kings – Miami Heat 110:118 (21:31, 22:26, 36:32, 31:29)
(Bjelica 25, Bagley 19, Jeffries 17 – Herro 27, Olynyk 22, Robinson 20)
El. EuroBasket:
W piątkowy wieczór w Arenie Gliwice Polacy zmierzą się z Hiszpanami w ramach eliminacji do EuroBasketu. Według bukmacherów to Biało-Czerwoni są faworytem tego pojedynku. Tego jeszcze nie było w historii reprezentacji Polski – Biało-Czerwoni są faworytem meczu z Hiszpanią! Niewielkim, ale jednak faworytem. Walcząca o EuroBasket reprezentacja Polski pokonała już w tych eliminacjach aktualnych mistrzów świata – w Saragossie podopieczni Mike’a Taylora triumfowali 80:69. Wtedy jednak na wygranej naszej kadry można było wygrać spore pieniądze, bo mało kto brał taki scenariusz za możliwy. Tym razem to na Hiszpanach można zarobić więcej. Kursy na Biało-Czerwonych kształtują się pomiędzy 1,7 – 1,84. Stawiając na Hiszpanów można “złapać” kurs na poziomie 2 – 2,15. Skąd taka sytuacja? Mistrzowie Świata do Gliwic przyjechali bez swoich największych gwiazd. Okienko na mecze eliminacyjne koliduje z meczami Euroligi czy NBA. Dodatkowo Hiszpanie mają już zapewniony awans na EuroBasket.
Hokej:
NHL:
Zakończyła się seria 3 meczów derbowych kanadyjskiej prowincji Ontario. Mający najlepszy punktowy dorobek w NHL Toronto Maple Leafs nie dali szans outsiderowi rozgrywek Ottawa Senators, a Auston Matthews wzbogacił swoje konto bramkowe. “Klonowe Liście” u siebie pokonały lokalnego rywala 7:3, a Matthews znów był ich najskuteczniejszym graczem. Najlepszy snajper ligi dwukrotnie wpisał się na listę strzelców i dwa razy asystował. To już jego 15. z rzędu mecz ze zdobytym punktem, a na koncie ma 16 goli strzelonych w tym sezonie w 17 występach. Seria zaczęła się od niespodziewanego zwycięstwa Senators, ale kolejne 2 mecze wygrała ekipa z Toronto. Jej 28 punktów to najlepszy wynik nie tylko w dywizji północnej, ale także w całej NHL. Senators i w dywizji, i w lidze są najgorsi z 9 punktami.
Trzecie zwycięstwo z rzędu odniosła drużyna New Jersey Devils, która na wyjeździe zaskoczyła Boston Bruins wygrywając 3:2. Kyle Palmieri strzelił dla “Diabłów” 2 pierwsze gole w sezonie, a zwycięskie trafienie dołożył w pięknym stylu Pavel Zacha. Bruins mają 22 punkty i ciągle tej samej dywizji przewodzą. Swój kolejny mecz rozegrają w niedzielę z jej obecnym wiceliderem Philadelphia Flyers pod gołym niebem nad górskim jeziorem Tahoe.
“Lotnicy” także przegrali próbę generalną przed niedzielnym spotkaniem nad jeziorem. Wracając do gry po trwającej prawie 2 tygodnie przerwie spowodowanej przez koronawirusa ulegli po rzutach karnych New York Rangers 2:3.
W trzecim wczorajszym meczu dywizji wschodniej Pittsburgh Penguins pokonali u siebie New York Islanders 4:1. To pierwsza porażka “Wyspiarzy” w regulaminowych 60 minutach od 9 spotkań.
Columbus Blue Jackets wygrali we własnej hali z Nashville Predators 3:0. Bohaterem wieczoru był ich wracający do składu po kontuzji bramkarz Elvis Merzļikins, który obronił wszystkie 32 celne strzały gości i zachował 6. “czyste konto” w NHL.
Liga NHL notuje stały spadek liczby zakażonych koronawirusem hokeistów – poinformowano w czwartek. Obecnie ich liczba wynosi 18, czyli najmniej od 19 stycznia, kiedy było 17 zarażonych. Dotychczas w sezonie, który ruszył 13 stycznia, najmniej spotkań rozegrali hokeiści New Jersey Devils – 10. Z tego też klubu wywodzi się najwięcej graczy, którzy przeszli COVID-19. Było ich 21, a na kwarantannie spędzili łącznie 256 dni. Indywidualnie najdłużej wykluczony z gry był Andreas Athanasiou z Los Angeles Kings, który na liście niezdolnych gry figurował przez 21 dni.
Tenis:
Australian Open:
Danił Miedwiediew awansował do drugiego w karierze wielkoszlemowego finału. W piątkowym półfinale Australian Open 2021 Rosjanin w trzech setach pokonał Stefanosa Tsitsipasa i w niedzielę zagra o tytuł z Novakiem Djokoviciem. Obaj znają się od lat, ale za sobą nie przepadają. Mimo krótkiego stażu w zawodowych rozgrywkach, już mają na koncie duże sukcesy, na czele z triumfami w ATP Finals. Danił Miedwiediew i Stefanos Tsitsipas w piątek po raz trzeci wystąpili na poziomie wielkoszlemowego półfinału i zmierzyli się w meczu o finał Australian Open 2021. Lepszy okazał się Rosjanin, zwyciężając 6:4, 6:2, 7:5. Pokonując aktualnie szóstego w rankingu ATP Tsitsipasa, Miedwiediew wygrał 20. mecz z rzędu, w tym 12. z rywalem z czołowej “10” klasyfikacji. W finale, w niedzielę, zmierzy się z liderem światowego rankingu, Novakiem Djokoviciem, 17-krotnym mistrzem wielkoszlemowym i ośmiokrotnym zwycięzcą Australian Open.
Na taki turniej Elise Mertens i Aryna Sabalenka czekały od US Open 2019. Tenisistki z Belgii i Białorusi zostały mistrzyniami wielkoszlemowego Australian Open 2021 w grze podwójnej. W piątek w Australian Open 2021 zapadło pierwsze rozstrzygnięcie. Tego dnia rozegrany został finał debla kobiet. Tytuł wywalczyły Elise Mertens i Aryna Sabalenka, które pokonały 6:2, 6:3 Czeszki Barborę Krejcikovą i Katerinę Siniakovą. W Melbourne doszło do pierwszego starcia tych znakomitych par.
Phillip Island Trophy (WTA 250)
Daria Kasatkina długo czekała na triumf w głównym cyklu. Rosjanka przypomniała o sobie i została mistrzynią turnieju w Melbourne. W drugim tygodniu wielkoszlemowego Australian Open 2021, w Melbourne został zaplanowany turniej rangi 250. W piątek został rozegrany jego finał. Zmierzyły się w nim Daria Kasatkina (WTA 75) i Marie Bouzkova (WTA 50). Tytuł zdobyła Rosjanka, która pokonała Czeszkę 4:6, 6:2, 6:2.
Piłka ręczna:
Duński Aalborg zamierza zbudować europejską potęgę za sprawą skandynawskich graczy. Pierwszą z zakontraktowanych gwiazd jest Mikkel Hansen. Mistrz świata i MVP ostatniego turnieju w 2022 roku rozstanie się z Paris Saint-Germain HB. Po części może być to efekt redukcji budżetu mistrzów Francji (według nieoficjalnych informacji z 18 do 12 mln euro), ale przede wszystkim Mikkel Hansen zamierza pomóc w zbudowaniu marki Aalborg Handbold. 33-latek związał się z klubem do 2025 roku. Działacze starają się też namówić do przenosin Madsa Mensaha Larsena z Flensburga, któremu po sezonie 2021/22 wygasa kontrakt z Wikingami.
Liga Mistrzów:
Łomża Vive z ósmą wygraną w Lidze Mistrzów 2020/2021. W spotkaniu 12. kolejki grupy A kielczanie pokonali u siebie norweski zespół Elverum Handball 39:29. Kolejnym przeciwnikiem Vive w Lidze Mistrzów będzie Paris Saint-Germain HB, a mecz odbędzie się w Paryżu 23 lutego 2021 r.
MŚ w biathlonie:
Reprezentacja Francji wygrała w pojedynczej sztafecie mieszanej rozegranej w ramach biathlonowych mistrzostw świata w Pokljuce. W przypadku klasycznych sztafet trzeba mieć czterech dobrych zawodników. Tu wystarczy po jednym mężczyźnie i kobiecie, którzy prezentują wysoki poziom, by włączyć się do walki o medale. Zawody zakończyły się triumfem Francuzów, biegnących w składzie Guiggonat – Simon. Na mecie Trójkolorowi mieli blisko trzy sekundy przewagi nad Norwegami, którzy startowali w najmocniejszy możliwym składzie Johannes Boe i Tiril Eckhoff. Trzecią lokatę zajęli Szwedzi.
To miała być też szansa dla Polski, ale piątkowe zawody pokazały, że Biało-Czerwonym do czołówki jeszcze daleko. Nasz zespół stanowili Grzegorz Guzik i Kamila Żuk, ale to nie wystarczyło nawet do walki o czołową dziesiątkę. Wszystko przez dwie karne rundy, które musiała przebiec Żuk. Polska zajęła dopiero 26. miejsce. Gorsze były jedynie Mołdawia i Chorwacja.
Opracował: Sławek Sobczak