Piłka nożna:
Klub Torino FC potwierdził, że Marco Giampaolo nie jest już trenerem zespołu Serie A. 53-letni szkoleniowiec ma jednak duże szanse zostać selekcjonerem reprezentacji Polski.
W poniedziałek nieoczekiwanie zwolniony został Jerzy Brzęczek. Jednoosobowa decyzja Zbigniewa Bońka była dużym zaskoczeniem. Dość powiedzieć, że nie wiedzieli o niej pracownicy piłkarskiej centrali i członkowie zarządu PZPN. W momencie ogłoszenia informacji o rozstaniu z byłym już selekcjonerem reprezentacji Polski, ruszyła giełda nazwisk. Kto zastąpi Jerzego Brzęczka na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski? Jednym z kandydatów jest Marco Giampaolo, z którym – jak donoszą włoskie media – miał kontaktować się PZPN. Nie jest tajemnicą, że Zbigniew Boniek od lat jest wielkim zwolennikiem Marco Giampaolo.
Premier League:
Mimo braku goli w pierwszej połowie Arsenal potwierdził swoją dobrą formą po przerwie. Kanonierzy w pół godziny rozbili rywala i odnieśli pewne zwycięstwo na Emirates Stadium. Zespół Mikela Artety wygrał 3:0 z Newcastle na zakończenie 19. kolejki. Dzięki wygranej na zakończenie 19. kolejki Arsenal awansował na 10. miejsce w tabeli Premier League. Newcastle jest obecnie 15. i ma 7 punktów przewagi nad strefą spadkową.
Arsenal FC – Newcastle United 3:0 (0:0)
1:0 – Pierre-Emerick Aubameyang 50′
2:0 – Bukayo Saka 61′
3:0 – Pierre-Emerick Aubameyang 77′
Serie A:
39-letni Zlatan Ibrahimović w wielkim stylu wrócił do pierwszej “11” Milanu w meczu Serie A z Cagliari (2:0). Szwed strzelił dwa gole, chociaż przy jednym nie obyło się bez kontrowersji.
Cagliari Calcio – AC Milan 0:2 (0:1)
0:1 – Zlatan Ibrahimović (k.) 7′
0:2 – Zlatan Ibrahimović 52′
MLS:
Inter Miami ma nowego trenera. Został nim Phil Neville. Anglik świetnie zna Davida Beckhama, który jest właścicielem amerykańskiego klubu. Obaj grali ze sobą w reprezentacji, a także w Manchesterze United. Phil Neville jeszcze do poniedziałku był selekcjonerem reprezentacji Anglii kobiet. Ustąpił jednak ze stanowiska, mimo że jego kontrakt miał obowiązywać do lipca 2021 roku. Kilka godzin później po tej decyzji, został ogłoszony nowym trenerem Interu Miami.
Koszykówka:
NBA:
Podczas dnia Martina Luthera Kinga odbyło się dziewięć spotkań, najwięcej uwagi przykuły hitowe starcia Brooklyn Nets z Milwaukee Bucks oraz Los Angeles Lakers z Golden State Warriors. Aktualni mistrzowie NBA prowadzili nawet 97:83 na początku czwartej kwarty, a następnie 106:97 na niespełna sześć minut przed końcową syreną. Wydawało się, że triumf faworyzowanych Los Angeles Lakers w tym spotkaniu będzie już formalnością. Golden State Warriors byli jednak innego zdania, podopieczni Steve’a Kerra rzucili się w pościg i dokonali wielkiej rzeczy.
Los Angeles Lakers – Golden State Warriors 113:115 (34:22, 30:26, 28:33, 21:34)
(Schroder 25, James 19, Harrell 17, Davis 17 – Curry 26, Oubre Jr. 23, Paschall 19)
Thriller dla Brooklyn Nets! Nowojorczycy z Jamesem Hardenem w składzie odnieśli właśnie drugie zwycięstwo, pokonując tym razem Milwaukee Bucks 125:123. Losy spotkania ważyły się do ostatnich chwil, Kevin Durant trafił za trzy na 36,8 sekund przed końcem, a odpowiedzieć próbował mu Khris Middleton. Skrzydłowy zespołu z Wisconsin przestrzelił jednak dwukrotnie zza łuku. Giannis Antetokounmpo w ostatniej akcji wbiegał pod kosz, ale Middleton zdecydował się na oddanie trudnej próby z rogu boiska. Bucks schodzili z parkietu na tarczy po raz piąty w trwających rozgrywkach, a na nic zdały im się nawet 34 punkty, 12 zbiórek oraz siedem asyst Greka, aktualnego MVP. Nets z duetem Harden – Durant funkcjonują świetnie, czekają jeszcze na powrót do gry Kyriego Irvinga.
Brooklyn Nets – Milwaukee Bucks 125:123 (28:34, 29:22, 37;33, 31:34)
(Harden 34, Durant 30, Harris 20 – Antetokounmpo 34, Middleton 25, Holiday 22)
Victor Oladipo zadebiutował w barwach Houston Rockets, notując 32 punkty w 32 minuty, miał też pięć zbiórek i dziewięć asyst, ale Teksańczycy nie sprostali dobrze dysponowanym w ostatnim czasie Chicago Bulls. Gospodarze z Wietrznego Miasta triumfowali 125:120, a 33 “oczka” rzucił Zach LaVine.
Chicago Bulls – Houston Rockets 125:120 (28:16, 36:36, 29:34, 32:34)
(LaVine 33, Markkanen 18, Temple 13, Valentine 13 – Oladipo 32, Wood 30, Gordon 21)
Memphis Grizzlies – Phoenix Suns 108:104 (18:24, 34:24, 25:27, 31:29)
(Clarke 17, Morant 17, Allen 16, Tillman 12 – Ayton 18, Bridges 17, Paul 16)
Toronto Raptors – Dallas Mavericks 116:93 (22:18, 25:29, 34:25, 35:21)
(Lowry 23, Boucher 21, Siakam 19 – Porzingis 23, Burke 17, Johnson 15, Doncić 15)
Miami Heat – Detroit Pistons 113:107 (24:36, 31:25, 33:19, 25:27)
(Adebayo 28, Dragić 22, Robinson 18, Nunn 18 – Grant 27, Ellington 24, Rose 21)
Washington Wizards – Cleveland Cavaliers przełożony
Damian Lillard (Portland Trail Blazers) i Kevin Durant (Brooklyn Nets) zostali wybrani najlepszymi zawodnikami czwartego tygodnia rozgrywek w lidze NBA. Portland Trail Blazers wygrali w nim trzy z czterech meczów, w dużej mierze za sprawą swojego lidera Damiana Lillarda. Średnio notował w nich 30,3 punktu, 7,3 asysty oraz 5,3 zbiórki. Dzięki temu został wybrany najlepszym graczem tygodnia w Konferencji Zachodniej. Lillard zachwycił przede wszystkim w spotkaniu przeciwko Sacramento Kings (Blazers wygrali 132:126). Zdobył w nim aż 40 punktów (11/23 z gry, 6/15 za trzy), a do tego miał 13 asyst. Kilka dni później, w starciu z Atlantą Hawks (Blazers wygrali 112:106), Lillard zdobył 36 “oczek”, zanotował 7 zbiórek i 7 asyst. Portland Trail Blazers z bilansem 8-5 zajmują piąte miejsce w swojej konferencji.
EBL:
Polpharma Starogard Gdański pokonała we własnej hali GTK Gliwice 92:81. Kapitalne zawody rozegrał Trevon Allen. To dzięki niemu “Farmaceuci” nadal “żyją” w walce o utrzymanie miejsca w Enegra Basket Lidze.
MKS Dąbrowa Górnicza pokonała PGE Spójnię Stargard 99:90. Wielki mecz rozegrał Andy Mazurczak, który otarł się o triple-double. Na rozgrywającego rodem z Chicago chyba kapitalnie wpłynęło powołanie do kadry. W starciu ze Spójnią uzbierał 19 punktów, 9 zbiórek, 9 asyst i 5 przechwytów. Wskaźnik jego efektywności gry wyniósł aż 34! Walka o play-off Energa Basket Ligi będzie jeszcze ciekawsza.
Hokej:
NHL:
Kuriozalny gol przesądził o zwycięstwie Vegas Golden Knights nad Arizona Coyotes w meczu NHL. “Złoci Rycerze” odwrócili losy rywalizacji w trzeciej tercji. Golden Knights we własnej hali pokonali Coyotes 4:2, choć do 38. minuty przegrywali 0:2. Odpowiedzieli jednak golem Maxa Pacioretty’ego w końcówce drugiej tercji, a także dwoma Reilly’ego Smitha i jednym Chandlera Stephensona w trzeciej. Ten ostatni kompletnie nieświadomie trafił na wagę zwycięstwa. Po strzale obrońcy Zacha Whiteclouda krążek odbił się od… pleców Stephensona i wpadł do bramki “Kojotów”.
Pierwsze zwycięstwo w obecnych rozgrywkach odniosła drużyna Columbus Blue Jackets. Podopieczni Johna Tortorelli wygrali na wyjeździe z Detroit Red Wings 3:2, a przesądził o tym gol strzelony przez Pierre-Luca Dubois, który chce opuścić klub i złożył wniosek o transfer. Najskuteczniejszy gracz Blue Jackets w poprzednich rozgrywkach zdobył pierwszy punkt w tych. Duńczyk Oliver Bjorkstrand zaliczył wczoraj “hat trick Gordie’ego Howe’a”, czyli gola, asystę i bójkę. Była to część zespołowej awantury po podbramkowym zamieszaniu, w którym Red Wings w ostatniej minucie zdobyli gola na 2:3. Bjorkstrand bił się z Bobbym Ryanem, a Zach Werenski z Dylanem Larkinem. Co ciekawe, ci dwaj ostatni są przyjaciółmi jeszcze z dzieciństwa i grali w drużynach młodzieżowych zaczynając w wieku ok. 10 lat. Larkin załatwił nawet rodzicom Werenskiego prawo wejścia na wczorajszy mecz. Dla Blue Jackets trafił także Alexandre Texier, a Seth Jones nie wykorzystał rzutu karnego. Z kolei bramkarz Joonas Korpisalo obronił 35 strzałów.
Piłka ręczna:
MŚ 2021:
Francja z kompletem zwycięstw w grupie E mistrzostw świata. Trójkolorowi na długo zapamiętają triumf 25:24 nad Szwajcarią. Podobnych problemów nie mieli Norwegowie z Sanderem Sagosenem na czele, którzy odesłali “do domu” Austrię (38:29).
Francja – Szwajcaria 25:24 (14:14)
Norwegia – Austria 38:29 (20:17)
Nie było niespodzianki w meczach grupy F mistrzostw świata w piłce ręcznej. Swoje spotkania wygrały zespoły z Europy – Portugalia i Islandia, które solidarnie pokonały ekipy z Afryki Północnej.
Portugalia – Algieria 26:19 (14:9)
Islandia – Maroko 31:23 (15:10)
W meczach kończących zmagania w grupach G i H, reprezentacja Szwecji pokonała Egipt 24:23, natomiast Słowenia uporała się z Białorusią, zwyciężając 29:25.
Słowenia – Białoruś 29:25 (15:15)
W każdej z grup MŚ w piłce ręcznej, które rozegrają swoje mecze we wtorek, odbędą się hitowe spotkania. Liczba drużyn z kompletem zwycięstw może tego dnia zmaleć, a oczy Polaków są skierowane na niezwykle ciekawą grupę B.
Grupa A
Urugwaj – Republika Zielonego Przylądka – 10:0 (walkower)
Niemcy – Węgry – 19.01.2021, godz. 20:30
Grupa B
Hiszpania – Tunezja – 19.01.2021, godz. 18:00
Brazylia – Polska – 19.01.2021, godz. 20:30
Grupa C
Japonia – Angola – 19.01.2021, godz. 15:30
Chorwacja – Katar – 19.01.2021, godz. 18:00
Grupa D
Bahrajn – Demokratyczna Republika Konga – 19.01.2021, godz. 18:00
Dania – Argentyna – 19.01.2021, godz. 20:30
Pomimo dobrej postawy, polscy szczypiorniści wciąż nie zapewnili sobie awansu do II rundy MŚ 2021. Możliwe jest nawet… pożegnanie z poważnym graniem w Egipcie. Jak na razie Polacy zostawili korzystne wrażenie, ale liczby są nieubłagane. Ostatnia kolejka fazy grupowej nie będzie tylko formalnością. Wydaje się, że najkorzystniejszym (i jednocześnie najmniej prawdopodobnym) scenariuszem jest ten z porażką Hiszpanii z Tunezją co najmniej dwiema bramkami i remisem Polaków z Brazylijczykami. Wówczas mistrzowie Europy… pożegnaliby się z turniejem, a Biało-Czerwoni zabraliby do kolejnej fazy trzy punkty. O kalkulacjach nie ma raczej mowy, bo w razie sukcesu Tunezyjczyków nasi szczypiorniści znaleźliby się na krawędzi. Porażka z Brazylijczykami skazałaby wówczas na walkę o ostatnie miejsca z takimi “potęgami” jak Kongo czy przysłana przez Koreańczyków reprezentacja młodzieżowa.
PKOL:
PKN Orlen pozostanie sponsorem strategicznym Polskiego Komitetu Olimpijskiego i Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej przez kolejne cztery lata. Współpraca potrwa przynajmniej do 2024 roku. Żadna ze stron nie zdradziła na jaką kwotę opiera nowa umowa. Jedno jest jednak pewne – Polski Komitet Olimpijski i PKN Orlen są zadowoleni z tej współpracy. Wsparcie finansowe koncernu sprawi, że polscy olimpijczycy zyskują duży komfort jeżeli chodzi o przygotowania i sam udział w Igrzyskach Olimpijskich, które mają rozpocząć się 23 lipca w Tokio.
Opracował: Sławek Sobczak