Nowe rekordy jednak nie padły. Rynek czeka teraz na wyniki spółek oraz pakiet kolejnych wydatków rządowych. Nie była to specjalnie pasjonująca sesja. Po bezbarwnym handlu S&P500 zakończył dzień na poziomie 3 809,84 pkt., czyli o 0,23 proc. powyżej wtorkowego kursu zamknięcia. Nasdaq wzrósł o 0,43 proc., osiągając wartość 13 128,95 pkt. Dow Jones zanotował kosmetyczny spadek i tracąc 0,03 proc. utrzymał się powyżej 31 000 punktów. We wszystkich trzech przypadkach są to oczywiści poziomy tylko nieznacznie niższe od ustanowionych w poprzednim tygodniu historycznych maksimów. Powoli wygasają za to czynniki, które pchały w górę nowojorskie indeksy przez ostatnie kilka tygodni. Rynek już chyba w pełni zdyskontował kolejny pakiet wydatków federalnych, szacowany na ponad bilion dolarów. Pieniądze te zostaną pożyczone poprzez emisję obligacji i powiększą i tak już rekordowy dług publiczny Stanów Zjednoczonych. Część tych papierów za świeżo wykreowane pieniądze obejmie Rezerwa Federalna.

Na razie jednak amerykańscy prawodawcy zajmują się procedurą odsunięcia od władzy prezydenta Donalda Trumpa, którego kadencja dobiega końca dokładnie za 6 dni.  Inwestorzy jednak nie bardzo emocjonują się wydarzeniami  na Kapitolu i są przekonani, że przekazanie władzy administracji Joe Bidena odbędzie się w standardowy sposób. – Inwestorzy przeszli w tryb „poczekamy, zobaczymy”… jeśli przechodzisz na pozycje gotówkowe, to zapewne możesz chcieć wyjść ze spółek cyklicznych – tak skomentował środową sesję Shawn Cruz, starszy strateg rynkowy z TD Ameritrade cytowany przez agencję Reuters. To właśnie spółki typowo cykliczne (np. banki, przemysłowe, surowcowe itp.) , które przez ostatnie tygodnie mocno urosły w cenie, w środę znalazły się w odwrocie. Rosły za to notowania spółek defensywnych, czyli walorów firm użyteczności publicznej czy z rynku nieruchomości.

Teraz uwaga inwestorów zapewne skupi się na raportach ze spółek. Już w piątek poznamy wyniki największych banków: JP Morgan Chase, Citigroup oraz Wells Fargo. Analitycy szacują, że zyski spółek przypadające na indeks S&P500  (EPS) były o ok. 9 proc. niższe niż przed rokiem. Jeśli te szacunki się potwierdzą, będzie to trzeci z rzędu kwartał spadku EPS-u w ujęciu rok do roku. Ale już w pierwszym kwartale 2021 roku korporacyjne zyski mają być o ponad 16 proc.wyższe niż rok temu.

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *