Wtorkowa sesja na Wall Street nie należała do specjalnie emocjonujących. Mimo to trzy główne nowojorskie indeksy ustanowiły nowe nominalne rekordy wszech czasów. Przy praktycznie pustym kalendarium makroekonomicznym i korporacyjnym trudno było oczekiwać fajerwerków na rynku akcji. Ale pretekstów do podniesienia giełdowych indeksów dostarczyły „szczepionkowe nadzieje” oraz spekulacje związane z drugim pakietem fiskalnym. Dow Jones poszedł w górę o 0,35 proc. i zakończył dzień na poziomie 30 173,88 punktów. S&P500 po zwyżce o 0,28 proc. po raz pierwszy w dziejach znalazł się powyżej 3  700 punktów. Nasdaq Composite zakończył ponad kreską czwartą sesję z rzędu, rosnąc o 0,50 proc. i finiszując z nowym rekordem w wysokości 12 582,77 pkt. Dobrze spisywały się spółki farmaceutyczne. Akcje Pfizera podrożały o 3,2 proc. i już prawie wyrównały rekordowy kurs sprzed ponad 20 lat. O 1,7 proc. podrożały walory Johnson&Johnson, także osiągając niemal rekordowe ceny. W wycenach obu spółek zawarte są już oczekiwania wobec zysków ze szczepionek przeciwko Covid-19, na co wskazują wysokie wskaźniki c/z bazujące na danych historycznych.

Jeffrey Gundlach, szef DoubleLine, jest przekonany, że inflacja będzie rosła przez następne kilka miesięcy w USA i w przyszłym roku przekroczy 2,0 proc. Podczas webcastu dotyczącego flagowego DoubleLine Total Return Bond Fund, nazywany „królem obligacji” Gundlach prognozował, że inflacja może wynosić w USA w przyszłym roku 2,25-2,4 proc. Jego pogląd jest sprzeczny z dominującą opinią ekonomistów, którzy uważają, że choć inflacja może przekroczyć 2 proc. w drugim kwartale 2021 roku, to potem w kolejnych kwartałach spadnie poniżej tego poziomu.

S&P Global Ratings informuje, że amerykańskie firmy siedzą na rekordowej górze gotówki, która ma złagodzić szok gospodarczy spowodowany przed pandemię, donosi Reuters. Agencja ratingowa wyliczyła, że gotówka i inwestycje firm niefinansowych i nie będących spółkami użyteczności publicznej wzrosły w pierwszej połowie tego roku o 30 proc. do 2,5 bln dolarów. Te firmy zwiększyły także poziom zadłużenia o 9 proc. do prawie 8 bln dolarów.

 

Pakiet stymulacyjny coraz bliżej

Oprócz antycovidowej szczepionki giełdowe byki liczą też na drugi pakiet nadzwyczajnych wydatków publicznych w USA finansowanych potężną ekspansją długu publicznego. Sekretarz skarbu Steven Mnuchin przedstawił liderce Demokratów z Izby Reprezentantów Nancy Pelosi propozycję pakietu wsparcia gospodarki wartości 916 mld USD. To pierwsza oferta rządu od wyborów prezydenckich na początku listopada. Pelosi i lider Demokratów z Senatu Chuck Schumer uznali propozycję Mnuchina za „postęp”. Zaznaczyli jednak, że wolą koncentrować się na negocjacjach dotyczących propozycji przedstawionych przez parlamentarzystów obu partii. Oferta Mnuchina jest jednak wspólną Białego Domu, lidera Republikanów w Senacie Mitcha McConnella oraz lidera Republikanów w Izbie Reprezentantów Kevina McCarthy’ego. Pelosi, opowiedziała się za drugą rundą swoistego „dochodu bazowego” w kwocie 1200 dolarów per capita. Jednorazowy zasiłek w tej kwocie rząd wypłacił Amerykanom wiosną, aby złagodzić skutki lockdownu i powstrzymać wybuch niepokojów społecznych. – Rynek oczekuje teraz 900-miliardowego pakietu (…) więc jeśli dostanie mniej niż 900 mld dolarów, to okaże się, że zdyskontowano zbyt wiele i trzeba będzie się nieco cofnąć – skomentował Ken Polcari z Kace Capital Advisors cytowany przez agencję Reuters. Do piątku Kongres powinien przegłosować ustawę zapewniające tymczasowe finansowanie rządu federalnego. Jeśli tego nie zrobi, będziemy świadkami kolejnego „zamknięcia rządu” w oczekiwaniu na kompletną ustawę budżetową.

 

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *