Obserwowane od kilku dni zdecydowane osłabienie dolara amerykańskiego nie przełożyło się na umocnienie polskiego złotego.

Kurs euro pozostaje w listopadowej konsolidacji, utrzymując się poniżej 4,50 zł. Na fali szczepionkowego optymizmu kurs EUR/USD rośnie już od miesiąca, podnosząc się w tym czasie z ok. 1,16 do przeszło 1,21 dolara za euro. Decydująca była końcówka listopada, gdy notowania pary euro-dolar przekroczyły linię 1,20 i znalazły się na najwyższym poziomie od kwietnia 2018 roku.Z reguły słabnący dolar idzie w parze ze wzrostem apetytu na ryzyko i napływem kapitału na rynki wschodzące skutkujące umocnieniem ich walut. I faktycznie z takim zjawiskiem mieliśmy do czynienia w listopadzie. Jednakże w przypadku złotego ruch w górę praktycznie zakończył się już 9 listopada.

Od tego czasu kurs euro porusza się w bok, wahając się w przedziale 4,44-4,51 zł. W piątek rano europejska waluta  była wyceniana na 4,4699 zł, a więc o niespełna grosz wyżej niż wczoraj wieczorem. Dolar amerykański kosztował 3,6769 zł i był najtańszy od trzech miesięcy. Jeśli uda się przebić sierpniowe minimum (3,6563 zł), to notowania „zielonego” znajdą się na najniższym poziomie od dwóch lat. Kurs franka szwajcarskiego kształtował się na poziomie 4,1270 zł, a więc podobnie jak dzień wcześniej. Funt brytyjski notowany był po 4,94 zł.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *