Piłka nożna:

 

Premier League:

W hitowym spotkaniu 10. kolejki Premier League 2020/2021 Chelsea FC bezbramkowo zremisowała u siebie z Tottenhamem Hotspur, który po tym starciu awansował na pozycję lidera rozgrywek.

Dwa gole i asysta Edinsona Cavaniego po wejściu na boisku pozwoliły wyjść Manchesterowi United ze stanu 0:2 na 3:2. Jan Bednarek dobrze czytał grę, strzelił gola dla Southampton, ale “Święci” zagrali fajną piłkę tylko w pierwszej połowie.

Liverpool FC stracił zwycięstwo w doliczonym czasie gry. W meczu 10. kolejki Premier League 2020/2021 mistrz Anglii dość niespodziewanie zremisował na wyjeździe z Brighton and Hove Albion 1:1.

To było 90 minut ofensywniej i otwartej gry, obie ekipy mogły strzelić przynajmniej kilka bramek. Ostatecznie lepsze okazało się Leeds, wygrywając 1:0. Z dobrej strony pokazał się Mateusz Klich. W całym meczu padło aż 36 strzałów.

Manchester City z czwartym zwycięstwem w Premier League 2020/2021. W spotkaniu 10. kolejki mistrzostw Anglii The Citizens bez problemów ograli Burnley FC (5:0).

Wolverhampton zagrał dość wyrównane spotkanie z Arsenalem, ale mimo wszystko sprawiał wrażenie bardziej poukładanej drużyny. Jednak wygrana “Wilków” 2:1 została okupiona stratą kluczowego napastnika. Raul Jimenez był znoszony na noszach nieprzytomny.

 

 

La Liga:

Po ostatnich przeciętnych wynikach, FC Barcelona spadła nawet do dolnej części ligowej tabeli. W niedzielę jednak Katalończycy bezproblemowo pokonali Osasunę Pampeluna 4:0. Przy ostatnim golu, Lionel Messi uczcił pamięć zmarłego Diego Maradony.

Real Madryt doznał trzeciej porażki w sezonie. Mistrzowie Hiszpanii 1:2 przegrali na własnym stadionie z Deportivo Alaves. Tragicznie przy drugim golu dla gości zachował się Thibaut Courtois.

Kto by się spodziewał, że w La Lidze spotkaniem kolejki będzie potyczka lidera Realu Sociedad z 3. w tabeli Villarrealem. Mecz zakończył się remisem 1:1, który najbardziej ucieszył wicelidera Atletico Madryt.

 

 

Bundesliga:

Bayern Monachium musiał odrabiać stratę w meczu z VfB Stuttgart. Zrobił to żwawo w pierwszej połowie, a prowadzenia zdobytego przez Roberta Lewandowskiego nie oddał do końca i zwyciężył 3:1. Absolutnie nie było to jednak proste zadanie.

Nie było wielkiego widowiska w Leverkusen, ani wielkiego występu Krzysztofa Piątka. Hertha koncentrowała się na defensywie i zremisowała 0:0 z dobrze ostatnio dysponowanym Bayerem 04.

Działo się w Wolfsburgu. Miejscowe VfL poszło na wymianę ciosów z Werderem Brema. Mecz zakończył się wynikiem 5:3 na korzyść Wilków, a jedną z bramek dla gospodarzy strzelił Bartosz Białek. To jego pierwsze trafienie w Bundeslidze.

Schalke 04 Gelsenkirchen pozostaje jedyną drużyną w Bundeslidze, która nie odniosła w tym sezonie zwycięstwa. Tym razem zespół ten przegrał na wyjeździe z Borussią M’gladbach 1:4.

Borussia Dortmund biła głową w mur i przegrała z 1.FC Koeln 1:2. Goście wygrali po dwóch golach zdobytych po wrzutkach z rzutów rożnych przez Ellyesa Skhiriego. Bezbarwny był Erling Haaland.

 

 

Serie A:

Juventus FC już nieco tradycyjnie rozegrał bezbarwne spotkanie i wynik 1:1 w pojedynku z Benevento Calcio nie był dla niego krzywdzący. Kamil Glik schodził z boiska zdecydowanie bardziej zadowolony niż Wojciech Szczęsny.

Lazio zamiast zbliżyć się do czołówki i podbudować się dobrym wynikiem przed meczem z Borussią Dortmund, zaprezentowało się źle i przegrało 1:3 z Udinese Calcio.

Bartłomiej Drągowski obronił strzał z rzutu karnego Francka Kessiego i popisał się kilkoma innymi interwencjami, ale punktów to nie przyniosło. AC Milan pokonał 2:0 ACF Fiorentinę.

Atalanta potyka się w lidze włoskiej. Drużyna Gian Piero Gasperiniego przegrała 0:2 z Hellasem Werona, w którego defensywie zagrał Paweł Dawidowicz.

SSC Napoli było wyraźnie lepsze w derbach słońca i zwyciężyło 4:0 z AS Romą. Symbolicznym wydarzeniem był gol Lorenzo Insigne w hołdzie Diego Maradonie. Piotr Zieliński był wyróżniającym się piłkarzem.

 

 

Ligue 1:

AS Monaco, którego zawodnikiem jest Radosław Majecki (spędził całe spotkanie na ławce rezerwowych), nie zwalnia tempa w Ligue 1 2020/2021. Tym razem podopieczni Nico Kovaca ograli u siebie Nimes Olympique 3:0, triumfując po raz 4. z kolei.

Paris Saint-Germain zdobyło tylko punkt w dwóch ostatnich meczach Ligue 1. Podopieczni Thomasa Tuchela ponownie stracili prowadzenie i zremisowali 2:2 z Girondins Bordeaux. Co prawda pozostają liderami, ale czują na plecach oddech konkurentów.

 

Premier Liga:

Lokomotiw Moskwa, którego zawodnikami są Grzegorz Krychowiak i Maciej Rybus, bezbramkowo zremisował na wyjeździe z Achmatem Grozny w meczu 16. kolejki Premier Ligi. Natomiast Dinamo Moskwa Sebastiana Szymańskiego przegrało z FK Rostów 1:4.

Rosyjskie media donoszą, że w zespole Lokomotiwu Moskwa wykryto nowe przypadki koronawirusa. Jednym z zakażonych piłkarzy jest Grzegorz Krychowiak. Piłkarz nie zagra z Salzburgiem.

 

 

MLS:

Adam Buksa walczy o wielki sukces w USA. New England Revolution Polaka jest już w finale konferencji i może wkrótce bić się o mistrzostwo kraju. Zespół prowadzony przez Bruce’a Arenę pokonał na wyjeździe Orlando City 3:1. Były napastnik Pogoni Szczecin nie zdobył bramki, choć był blisko, bowiem w 25. minucie trafił w słupek. Jego uderzenie skutecznie dobił Gustavo Bou.  W finale konferencji ekipa Buksy zmierzy się z Columbus Crew, które pokonało Nashville FC 2:0. Następny mecz odbędzie się 6 grudnia. Zwycięzca awansuje do finału Major League Soccer (zaplanowano go na 13 grudnia). Buksa wystąpił w tym roku w 20 ligowych spotkaniach MLS, zdobywając 5 goli i dokładając do nich 1 asystę.

 

 

PKO Ekstraklasa:

Górnik Zabrze wygrał z Pogonią Szczecin 2:1, ale niewiele brakło, by stracił punkty. Wygraną gospodarze zawdzięczają VAR-owi. Goście od 31. minuty grali w dziesiątkę.

Górnik Zabrze – Pogoń Szczecin 2:1 (1:1)
0:1 – Maciej Żurawski 16′
1:1 – Jesus Jimenez (k.) 32′
2:1 – Bartosz Nowak 60′

Wisła Płock przegrała na własnym stadionie 0:1 z Cracovią po golu Floriana Loshaja. Płocczanie nie pokazali dużej jakości na boisku, do tego kończyli mecz w dziesiątkę, po urazie Airama Cabrery. W doliczonym czasie gry czerwoną kartkę zobaczył Rodin.

Wisła Płock – Cracovia 0:1 (0:1)
0:1 – Florian Loshaj 12′

Stal Mielec ugościła Jagiellonię Białystok. To był pierwszy mecz beniaminka z trenerem Leszkiem Ojrzyńskim na ławce. Od razu było widać efekty, szczególnie w obronie.

Stal Mielec – Jagiellonia Białystok 3:1 (1:1)
1:0 – Marcin Flis 4′
1:1 – Przemysław Mystkowski 6′
2:1 – Grzegorz Tomasiewicz 65′
3:1 – Łukasz Zjawiński 90+1′

Śląsk Wrocław zawitał do Bielska-Białej. Podbeskidzie szybko straciło gola i jeszcze szybciej chciało odpowiedzieć, rzuciło się do zmasowanych ataków. Żaden jednak nie przyniósł upragnionego gola. W drugiej połowie wrocławianie podwyższyli prowadzenie i kontrolowali przebieg gry do końca. Wygrali 2:0 i można powiedzieć, że wypełnili plan na to spotkanie w pełni

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Śląsk Wrocław 0:2 (0:1)
0:1 – Robert Pich 4′
0:2 – Marcel Zylla 66

Pierwsza połowa w wykonaniu obu ekip jest po prostu do zapomnienia. Nieco lepiej już wyglądało to w drugiej części, w której skuteczniejsze było Zagłębie Lubin. Goście wywieźli z Krakowa trzy punkty, a Wisła ma sporo do przemyślenia.

Wisła Kraków – KGHM Zagłębie Lubin 1:2 (0:0)
1:0 – Felicio Brown Forbes 55′
1:1 – Lorenco Simić 68′
1:2 – Kacper Chodyna 86′

Zwycięstwo Rakowa Częstochowa z Wartą Poznań 1:0 w połączeniu z remisem 2:2 Legii Warszawa z Piastem Gliwice pozwoliło ekipie spod Jasnej Góry powrócić na pierwsze miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy.

Raków Częstochowa – Warta Poznań 1:0 (0:0)
1:0 – Vladislavs Gutkovskis 90′ – z karnego

Legia Warszawa – Piast Gliwice 2:2 (1:1)
1:0 – Bartosz Kapustka 13′
1:1 – Piotr Malarczyk 29′
2:1 – Tomas Pekhart 57′ – z karnego
2:2 – Jakub Świerczok 79′

Jedenasta seria gier dopełni się w poniedziałek w Gdańsku, gdzie miejscowa Lechia podejmie Lecha Poznań.

 

Artur Skowronek został zwolniony z Wisły Kraków. Zarząd klubu podjął decyzję o rozstaniu ze szkoleniowcem po sobotnim meczu z Zagłębiem Lubin (1:2). Na razie nie wiadomo, kto poprowadzi Białą Gwiazdę w piątkowych derbach Krakowa.

 

 

Fortuna I liga:

Markowi pierwszoligowcy stoczyli dynamiczny pojedynek z licznymi sytuacjami podbramkowymi. Widzew Łódź zwyciężył 2:1 z Arką Gdynia. Do bramki trafili napastnicy Karol Czubak i Marcin Robak, którzy zachowali się przytomnie po stałych fragmentach gry.

Widzew Łódź – Arka Gdynia 2:1 (1:0)
1:0 – Karol Czubak 22′
1:1 – Mateusz Żebrowski 47′
2:1 – Marcin Robak 61′

Górnik Łęczna zwyciężył 2:0 z ŁKS-em Łódź w najlepiej zapowiadającym się meczu kolejki. Beniaminek strzelił spadkowiczowi gole dzięki stałym fragmentom gry. Wicelider zaprezentował się bezbarwnie, a w ostatnich trzech spotkaniach zdobył tylko punkt.

Górnik Łęczna – ŁKS Łódź 2:0 (0:0)
1:0 – Tomasz Midzierski 72′
2:0 – Paweł Wojciechowski 84′

Miedź Legnica – Odra Opole 4:2 (2:1)
1:0 – Paweł Zieliński 9′
1:1 – Sebastian Bonecki 28′
2:1 – Kamil Zapolnik 35′
2:2 – Łukasz Winiarczyk 57′
3:2 – Szymon Matuszek 66′
4:2 – David Panka 90′

Bruk-Bet Termalica Nieciecza zremisował 0:0 w drugim meczu z rzędu. Lidera zatrzymał Konrad Jałocha stojący w bramce GKS-u Tychy. Stomil Olsztyn oraz GKS 1962 Jastrzębie wywalczyli komplet punktów.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza – GKS Tychy 0:0

Puszcza Niepołomice – Stomil Olsztyn 0:2 (0:0)
0:1 – Wojciech Łuczak 68′
0:2 – Koki Hinokio 90′

GKS 1962 Jastrzębie – Zagłębie Sosnowiec 2:1 (1:0)
1:0 – Marek Mróz 41′
1:1 – Joao Oliveira 68′
2:1 – Daniel Feruga 70′

Chrobry Głogów – Sandecja Nowy Sącz 0:2 (0:1)
0:1 – Bartłomiej Kasprzak 30′
0:2 – Maciej Małkowski 85′

Korona Kielce – Resovia 1:0 (0:0)
1:0 – Emile Thiakane 69′

Radomiak – GKS Bełchatów 2:0 (1:0)
1:0 – Karol Podliński 11′
2:0 – Leandro 87′

 

II liga:

Wygrana 2:1 z Motorem Lubin to szósta z rzędu odniesiona przez GKS Katowice. Podopieczni Rafała Góraka umacniają się na miejscu premiowanym awansem.

GKS Katowice – Motor Lublin 2:1 (0:0)
1:0 – Krystian Sanocki 66′
1:1 – Szymon Rak 81′
2:1 – Filip Kozłowski 90′

Górnik Polkowice pokonał 2:1 KKS 1925 Kalisz. Lider powiększył przewagę między innymi nad Wigrami Suwałki, które zremisowały 1:1 z Lechem II Poznań. Olimpia Elbląg opuściła strefę spadkową dzięki zwycięstwu 4:2 z Błękitnymi Stargard.

Górnik Polkowice – KKS 1925 Kalisz 2:1 (1:1)
0:1 – Mateusz Majewski 10′
1:1 – Mariusz Szuszkiewicz 39
2:1 – Ernest Terpiłowski 50′

Lech II Poznań – Wigry Suwałki 1:1 (1:0)
1:0 – Ołeksandr Jacenko 33′
1:1 – Adrian Piekarski 50′

Olimpia Elbląg – Błękitni Stargard 4:2 (3:1)
1:0 – Janusz Surdykowski 7′
1:1 – Mateusz Bochnak (k.) 29′
2:1 – Orest Tkaczuk 32′
3:1 – Marcin Bawolik 39′
3:2 – Michał Cywiński 75′
4:2 – Janusz Surdykowski 76′

Pogoń Siedlce – Śląsk II Wrocław 1:2 (0:1)
0:1 – Paweł Kucharczyk 6′
1:1 – Krzysztof Kołodziej 60′
1:2 – Sebastian Bergier (k.) 90′

Hutnik Kraków – Bytovia Bytów 3:1 (1:0)
1:0 – Patryk Kieliś 49′
1:1 – Paweł Zawistowski (k.) 55′
2:1 – Dawid Linca 75′
3:1 – Patryk Kieliś 90′

Sokół Ostróda – Chojniczanka 3:0 (2:0)
1:0 – Dawid Wolny 28′
2:0 – Rafał Siemaszko 31′
3:0 – Tomasz Gajda 70′

Olimpia Grudziądz – Garbarnia Kraków 1:2 (1:0)
1:0 – Jose Embalo (k.) 21′
1:1 – Grzegorz Marszalik 58′
1:2 – Bruno Wacławek 84′

Skra Częstochowa odniosła zdecydowane zwycięstwo 5:0 na terenie Znicza Pruszków.

Znicz Pruszków – Skra Częstochowa 0:5 (0:2)
0:1 – Kamil Wojtyra (k.) 9′
0:2 – Kamil Wojtyra 33′
0:3 – Piotr Nocoń 46′
0:4 – Piotr Nocoń 66′
0:5 – Damian Warnecki 90′

 

Koszykówka:

El. EuroBasket:

Reprezentacja Polski pokonała w sobotę Rumunię 91:61 i zanotowała drugie zwycięstwo w eliminacjach do mistrzostw Europy, które odbędą się w 2022 roku. Polacy świetnie wywiązali się z roli faworytów w sobotnim meczu w “bańce” w Walencji. Biało-czerwoni wysoko pokonali reprezentację Rumunii (91:61) i tylko krok dzieli ich od awansu na EuroBasket 2022. Mogą sobie zapewnić go już w najbliższy poniedziałek (30 listopada, godz. 16:30).  Wtedy polscy koszykarze zmierzą się z Izraelem, z którym przegrali w lutym w Gliwicach 71:75.

Mistrzowie Świata ponieśli drugą porażkę w kwalifikacjach do EuroBasketu 2022. Polacy pokonali w lutym Hiszpanów, a teraz lepsza od nich okazała się także reprezentacja Izraela.  Izraelczycy pokonali Hiszpanię 95:87, a 21 punktów rzucił Tamir Blatt. Syn słynnego trenera, Davida Blatta zanotował również dziewięć asyst. Izrael wciąż niepokonany w grupie A! Jeśli Polacy w poniedziałek wygrają z Izraelem, zapewnią sobie udział w finałach mistrzostw Europy.

Wielkie wzmocnienie koszykarskiej reprezentacji Polski przed poniedziałkowym meczem z Izraelem w ramach eliminacji do EuroBasketu 2022. W spotkaniu będzie mógł zagrać Mateusz Ponitka. Czołowy zawodnik kadry otrzymał bowiem niejednoznaczny wynik testu na koronawirusa i został odizolowany od reszty zespołu do momentu otrzymania kolejnego wyniku.

 

NBA:

Tylko 71 dni podzieli zakończenie sezonu 2019/2020 i rozpoczęcie rozgrywek 2020/2021. To najkrótsza przerwa pomiędzy sezonami w historii zawodowych lig sportowych w Stanach Zjednoczonych. W 2013 roku hokeiści NHL od momentu zakończenia jednego sezonu, czekali na następny zaledwie 99 dni. Szybsze rozpoczęcie sezonu ma jednak pozwolić lidze uratować od 500 milionów do 1 miliarda dolarów dochodu. Liga NBA wkrótce wraca do gry, pierwsze mecze kontrolne zaplanowano na 11 grudnia. Poznaliśmy już cały terminarz spotkań przedsezonowych. Zacznie się ciekawie, bo już pierwszego dnia pre-seasonu, który potrwa do 19 grudnia, dojdzie do meczu Los Angeles Lakers z Los Angeles Clippers. Każda z drużyn NBA ma rozegrać od dwóch do czterech spotkań przedsezonowych – minimum jeden u siebie i jeden na wyjeździe. Pozwoli to także przetestować, jak w praktyce wyglądało będzie utrzymywanie przez organizatorów reżimu sanitarnego.

Terminarz pierwszych dwóch dni przedsezonowych:

11.12 Atlanta Hawks – Orlando Magic
11.12 Detroit Pistons – New York Knicks
11.12 Chicago Bulls – Houston Rockets
11.12 Los Angeles Lakers – Los Angeles Clippers
11.12 Portland Trail Blazers – Sacramento Kings

12.12 Charlotte Hornets – Toronto Raptors
12.12 Cleveland Cavaliers – Indiana Pacers
12.12 San Antonio Spurs – Oklahoma City Thunder
12.12 Milwaukee Bucks – Dallas Mavericks
12.12 Minnesota Timberwolves – Memphis Grizzlies
12.12 Golden State Warriors – Denver Nuggets
12.12 Utah Jazz – Phoenix Suns

Sezon zasadniczy 2020/2021 w NBA rozpocznie się 22 grudnia. Będzie on skrócony, każda z drużyn rozegra w nim nie 82, jak miało to miejsce dotychczas, a po 72 mecze.

 

Nicolas Batum w przyszłym sezonie nie będzie reprezentował barw Charlotte Hornets, ale Francuz ma dołączyć do zespołu z mistrzowskimi aspiracjami. Jak poinformował Shams Charania z “The Athletic”, Nicolas Batum ma przenieść się do Los Angeles Clippers. Skrzydłowy miał ważny kontrakt z Charlotte Hornets, który gwarantował mu gigantyczną wypłatę w wysokości ponad 27 milionów dolarów za występy w sezonie 2020/2021, ale zarząd klubu z Północnej Karoliny postanowił go wykupić i zwolnić Francuza jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywek.

 

 

F1:

Lewis Hamilton wygrał wyścig F1 o GP Bahrajnu, który obfitował w wiele ciekawych zdarzeń. Zaczęło się od eksplozji bolidu Romaina Grosjeana i dachowania Lance’a Strolla, a zakończyło się płonącym silnikiem w maszynie Sergio Pereza. Niedzielny wyścig Formuły 1 o GP Bahrajnu trwał ponad trzy godziny. To zasługa wydarzeń, jakie miały miejsce tuż po starcie, kiedy to Romain Grosjean wypadł z toru i uderzył w bariery ochronne. Bolid Haasa eksplodował i doszczętnie zniszczył bandy, które wymagały naprawy. Cały proces trwał ponad pół godziny.

 

 

Boks:

Joe Joyce (12-0, 11 KO) sprawił niespodziankę i pokonał przed czasem w Londynie faworyzowanego Daniela Dubois (15-1, 14 KO). 35-latek zdobył wakujący tytuł mistrza Europy w wadze ciężkiej. Joyce dzięki wygranej przybliżył się do walki o mistrzostwo świata w kategorii ciężkiej. Wicemistrz olimpijski z Rio de Janeiro zwyciężył 12 raz na zawodowstwie. 35-latek wcześniej okazał się lepszy od m.in. Bryanta Jenningsa czy Bermane’a Stiverne’a.

Mike Tyson zremisował w walce pokazowej z Royem Jonesem. “Bestia” na tym nie chce poprzestawać. Już mówi o chęci uczestnictwa w kolejnych pojedynkach. Tyson ma za sobą powrót do ringu po latach przerwy. Podczas walki z Royem Jonesem Jr pokazał się z całkiem dobrej strony. Wielu ekspertów twierdziło, że zasłużył na zwycięstwo. Innego zdania byli sędziowie, którzy postanowili zakończyć tę walkę remisem. Widać, że miłość do boksu absolutnie w Tysonie nie umarła. Pięściarz krótko po pojedynku wyjawił, że ma w sobie chęć do tego, by stoczyć kolejną walkę. Wynagrodzenie “Bestii” za tę walkę nie trafi do jego kieszeni. Legendarny pięściarz zdecydował, że honorarium przekaże na rzecz różnych organizacji charytatywnych, co było ważnym aspektem jego walki.

Nate Robinson w sobotę zadebiutował na bokserskim ringu podczas gali w Los Angeles, walka byłego koszykarza odbyła się przed starciem Mike’a Tysona z Royem Jonesem Juniorem. Walka była zakontraktowana na sześć rund, ale trwała niespełna dwie. Nate Robinson został potężnie znokautowany. Youtuber, Jake Paul efektownym ciosem posłał na deski byłego zawodnika klubów NBA. 36-letni Robinson, mierzący 175 centymetrów, pomimo hucznych zapowiedzi o zwycięstwie, słabo wypadł w swoim bokserskim debiucie. Dla Paula była to druga walka w ringu i druga wygrana przez nokaut.

Andrzej Gołota po obejrzeniu walki Tysona z Jonesem Jr przyznał, że jest gotowy wrócić do ringu i ponownie zmierzyć się z “Bestią”. – Tylko musiałbym dwa miesiące potrenować – powiedział polski pięściarz. Jego rywalem mógłby być nawet Mike Tyson, z którym Polak mierzył się w 2000 roku. Wówczas po drugiej rundzie Polak zrezygnował z walki i wrócił do szatni. Wściekli kibice obrzucili go różnymi przedmiotami. Oficjalnie porażka w pojedynku z Mike’em Tysonem nie widnieje jednak w rekordzie Andrzeja Gołoty. Wszystko za sprawą marihuany, którą dzień przed pojedynkiem zażywał Amerykanin. Miało to związek ze… strachem przed Gołotą, który wywarł duże wrażenie na Tysonie podczas oficjalnego ważenia. Teraz Polak przyznał, że chętnie by jeszcze raz zmierzył się z “Bestią”.

 

 

MMA:

Anthony Smith w walce wieczoru UFC Vegas 15 szybko udowodnił, że jest o klasę lepszym zawodnikiem od Devina Clarka. “Lwie Serce” w 1. rundzie poddał rywala duszeniem trójkątnym. W pozostałych pojedynkach pewne wygrane odnieśli Miguel Beaza i Jonathan Pearce. W karcie wstępnej kibice mogli zobaczyć powrót do oktagonu Rachael Ostovich, zawieszonej wcześniej za doping. Hawajka przegrała przez nokaut z Giną Mazany i doznała trzeciej porażki z rzędu w UFC, która prawdopodobnie przesądzi o jej zwolnieniu z organizacji.

 

Nowymi mistrzami Fight Exclusive Night po gali FEN 31 w Łodzi zostali Marcin Wójcik i Jonas Magard. W walce wieczoru mistrz FEN i Babilon MMA Daniel Rutkowski nie dał szans Adrianowi Zielińskiemu. “Rutek” wygrał po pięciu rundach przez decyzję. Popisał się Paweł Trybała. Po jednym z jego uderzeń dosłownie urwane zostało ucho Łukasza Borowskiego! Tym samym “Trybson” udanie zadebiutował w FEN.

 

 

Podnoszenie ciężarów:

W niedzielę w Biłgoraju odbyły się mistrzostwa Polski seniorów i młodzieżowców w podnoszeniu ciężarów. W rywalizacji wziął udział Adrian Zieliński, mistrz olimpijski z Londynu, który wraca do akcji po zawieszeniu za doping.  W kategorii 96 kg okazał się bezkonkurencyjny. Złoty medalista olimpijski z Londynu (2012 rok) uzyskał 365 kg (165+200).  Solidny występ w Biłgoraju można traktować jako dobry prognostyk. Być może Adrian Zieliński jeszcze trochę namiesza w podnoszeniu ciężarów.

 

 

Zimowe:

Alpejski PŚ: 

Alexis Pinturault okazał się najlepszy w slalomie równoległym w Lech/Zuers. Dla Francuza to trzydzieste zwycięstwo w cyklu Pucharu Świata. W finale pokonał Henrika Kristoffersena. Podium uzupełnił Alexander Schmid.  W eliminacjach uczestniczył jeden Polak. Michał Jasiczek uplasował się na 51. lokacie w stawce 59 zawodników.

Maryna Gąsienica-Daniel może zaliczyć swój występ w slalomie równoległym do udanych. Polka w zawodach w Lech/Zuers zdobyła pierwsze w tym sezonie punkty w Pucharze Świata. Trzecie zwycięstwo z rzędu odniosła Petra Vlhova.

 

Skoki:

Puchar Świata w skokach w Kuusamo:

Piotr Żyła zajął drugie miejsce, a Dawid Kubacki był trzeci w sobotnim konkursie w Kuusamo. Tym samym po raz siedemnasty dwóch Polaków stanęło na podium indywidualnych zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich. W innej lidze skakał zwycięzca Markus Eisenbichler. W czołowej dwunastce było aż 5 Polaków!

W sobotę skoczkowie rywalizowali w znakomitych warunkach. Dzień później było zdecydowanie gorzej. Wiało pod narty, momentami porywiście. Potrzeba było trochę szczęścia.  Z warunkami przegrał Piotr Żyła. Fantastycznie poradził sobie Dawid Kubacki. Petarda z drugiej serii zapewniła mu podium. Stoch był w dziesiątce. Wygrał Norweg Halvor Egner Granerud, który pokonał Markusa Eisenbichlera. Teraz przed skoczkami dwa indywidualne konkursy PŚ w Niżnym Tagile (5-6 grudnia). W Rosji najprawdopodobniej nie wystartują najlepsi Polacy, którzy będą już przygotowywać się do mistrzostw świata w lotach narciarskich.

 

Biegi:

PŚ w Ruce:

Johannes Hoesflot Klaebo okazał się najlepszy w biegu na 15 kilometrów techniką klasyczną w Ruce. Na drugim miejscu niespodziewanie uplasował się Aleksiej Czerwotkin, a podium uzupełnił Aleksander Bolszunow. Fatalnie spisali się polscy biegacze.

Johannes Hoesflot Klaebo po raz trzeci z rzędu triumfował w cyklu Ruka Triple. W niedzielę jako pierwszy miną metę w biegu pościgowym na 15 kilometrów stylem dowolnym. Aleksander Bolszunow wpadł na metę o 0,7 sekundy za Klaebo, a  Emil Iversen stracił do triumfatora trzy sekundy.

Therese Johaug odniosła bardzo pewne zwycięstwo w biegu na 10 kilometrów techniką klasyczną, rozgrywanym w fińskiej Ruce. Norweżka wypracowała sobie ponad 20 sekund przewagi nad drugą Fridą Karlsson przed niedzielnym biegiem pościgowym na 10 km stylem dowolnym. To była przewaga, która pozwoliła jej w samotności pokonać dystans – żadna z rywalek ani przez moment nie była w stanie zagrozić Johaug, dzięki czemu ta odniosła kolejny triumf w zawodach Pucharu Świata i zwyciężyła także w całym cyklu Ruka Tripe (po raz trzeci w karierze).  Zdecydowanie więcej emocji dostarczyła rywalizacja o pozostałe dwa miejsca na podium, bo rywalizowało o nie siedem zawodniczek. Ostatecznie drugie miejsce zajęła Tatiana Sorina (straciła do triumfatorki 47 sekund), a trzecia była Ebba Andersson (48,7 sek. straty).

 

Biathlon:

Sensacja na początek biathlonowego sezonu. W Kontiolahti zwycięstwo w biegu indywidualnym odniósł 23-letni Sturla Holm Laegreid, dla którego to największy sukces w karierze. Jeden błąd na strzelnicy popełnił Johannes Boe, który na mecie musiał zadowolić się drugim miejscem. Do zwycięzcy stracił blisko 20 sekund.  Słaby występ zaliczyli Polacy. Najlepszy z nich – Łukasz Szczurek – był dopiero 84., a na strzelnicy pomylił się trzykrotnie. 89. miejsce zajął Andrzej Nędza-Kubiniec (6 pudeł), 94. był Wojciech Skorusa (5 karnych minut), a na setnym miejscu sklasyfikowano Grzegorza Guzika. Lider reprezentacji pomylił się aż ośmiokrotnie. Wyprzedził tylko jednego zawodnika – Bułgara Vladimira Oryashkova.

Johannes Boe wygrał biathlonowy bieg sprinterski w Kontiolahti, który zaliczany był do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Boe miał 44 sekundy przewagi nad Sebastianem Samuelssonem, który wyrasta na najgroźniejszego rywala Norwega. Na najniższym stopniu podium stanął inny Szwed, Martin Ponsiluoma. Obaj szwedzcy zawodnicy na strzelnicy pomylili się po razie. Kolejny słaby występ zaliczyli Polacy.

Słabo sezon rozpoczęła Monika Hojnisz-Staręga. W biathlonowym biegu indywidualnym w Kontiolahti Polka zajęła dopiero 55. miejsce i nie zdobyła punktów. Nieco lepiej spisała się Karolina Pitoń i to najbardziej optymistyczna wiadomość po sobocie w Kontiolahti. Polka pomyliła się dwukrotnie na strzelnicy i sklasyfikowana została na 53. miejscu. Kinga Zbylut (3 karne minuty) była 60., a Kamila Żuk (5 pudeł) zajęła 71. lokatę. Wygrała Dorothea Wierer. Triumfatorka ostatniej edycji Pucharu Świata obroniła się przed Denise Herrmann. Była biegaczka popełniła jeden błąd na strzelnicy, ale odrobiła niemal całą karną minutę straty. Wierer na mecie miała nad nią 0,8 sek. przewagi. Na najniższym stopniu podium stanęła Johanna Skottheim, co jest jej największym sukcesem w karierze.

Zwycięstwem Hanny Oeberg zakończył się zaliczany do biathlonowego Pucharu Świata bieg sprinterski w Kontiolahti. Reprezentantka Szwecji potwierdziła wysoką formę zarówno w biegu, jak i podczas strzelania i odniosła pewne zwycięstwo. Szwedka na mecie miała blisko 24 sekundy przewagi nad Marte Olsbu Roeiseland, która również była bezbłędna na strzelnicy. Na najniższym stopniu podium stanęła Norweżka Karoline Knotten. Punkty zdobyły trzy reprezentantki Polski.  Bezbłędna na strzelnicy była Monika Hojnisz-Staręga, ale forma biegowa pozostawia jeszcze sporo do życzenia. Polka zajęła 31. miejsce. Punkty Pucharu Świata zdobyły też Kamila Żuk (36. miejsce, jedno pudło) oraz Kinga Zbylut (40. lokata, bezbłędna na strzelnicy). Karolina Pitoń (trzy karne rundy) była 89.

Opracowal: Slawek Sobczak

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *