Piłka nożna:

Podczas mistrzostw świata, które w 2022 roku odbędą się w Katarze, kibice mogą być świadkami rewolucyjnych nowinek technologicznych. Według informacji ESPN, już podczas mistrzostw świata w 2022 roku wykorzystana może zostać sztuczna inteligencja. System miałby między innymi przyspieszyć proces podejmowania decyzji przy spalonych.  – Naszym celem jest stworzenie urządzenia podobnego do technologii goal-line. Nie chcemy stworzyć czegoś, co będzie podejmować decyzje, ale za to natychmiastowo dostarczy sędziom wystarczających dowodów do ich podjęcia – oznajmił Johannes Holzmurr, dyrektor FIFA ds. piłkarskich technologii i innowacji. Jeżeli światowa organizacja ostatecznie podejmie decyzję o wprowadzeniu nowej technologii już na mistrzostwach świata, to najprawdopodobniej wcześniej będzie ona testowana podczas mniejszych imprez. Ponadto, FIFA zastanawia się, w jaki sposób można usprawnić komunikowanie decyzji sędziego kibicom.

 

Liga Narodów:

Zakończyły się rozgrywki grupowe Ligi Narodów.

Polacy kompletnie zaskoczyli chyba nawet samych siebie szybkim golem Kamila Jóźwiaka. Nie zdołali jednak “oszukać przeznaczenia”. W ostatnim meczu Ligi Narodów nasza reprezentacja przegrała 1:2 z Holandią. Reprezentacja przegrała zasłużenie, ale na pewno w lepszym stylu niż ostatnio. Choć jakie to pocieszenie.
Polska – Holandia 1:2 (1:0)
1:0 – Kamil Jóźwiak 5′
1:1 – Memphis Depay 77′ karny
1:2 – Georginio Wijnaldum 84′

Polska: Łukasz Fabiański – Tomasz Kędziora, Kamil Glik, Jan Bednarek, Arkadiusz Reca (81.Maciej Rybus) – Grzegorz Krychowiak (71. Karol Linetty), Przemysław Płacheta (75. Kamil Grosicki), Mateusz Klich, Piotr Zieliński (70. Jakub Moder) – Robert Lewandowski (46. Krzysztof Piątek).

Reprezentacja Włoch najlepsza w “polskiej” grupie Ligi Narodów. Azzurri przypieczętowali awans do turnieju finałowego zwycięstwem 2:0 z Bośnią i Hercegowiną. Ponownie rozegrali dobrą partię, a ich wyższość nad przeciwnikiem była bezdyskusyjna.

Bośnia i Hercegowina – Włochy 0:2 (0:1)
0:1 – Andrea Belotti 22′
0:2 – Domenico Berardi 68′

 

Reprezentacja Belgii zagra o zwycięstwo w Lidze Narodów. Wszystko dzięki wygranej 4:2 nad Danią. Anglikom niewiele dało efektowne zwycięstwo nad Islandią, która spadła do dywizji B.

Anglia – Islandia 4:0 (2:0)
1:0 – Declan Rice 20′
2:0 – Mason Mount 24′
3:0 – Phil Foden 80′
4:0 – Phil Foden 84′

Belgia – Dania 4:2 (1:1)
1:0 – Youri Tielemans 3′
1:1 – Jonas Older Wind 17′
2:1 – Romelu Lukaku 57′
3:1 – Romelu Lukaku 69′
3:2 – Thibaut Courtois (sam.) 86′
4:2 – Kevin De Bruyne 87′

W grupie 1. dywizji B do końca trwała walka o awans. Blisko niego byli Norwegowie. Jednak Austria zdobywając gola w 94. minucie i zapewniając sobie punkt wygrała grupę.

Irlandia Północna – Rumunia 1:1 (0:0)
1:0 – Liam Boyce 56′
1:1 – Eric Bicfalvi 81′

Austria – Norwegia 1:1 (0:0)
0:1 – Ghayas Zahid 61′
1:1 – Adrian Grbic 90+4′

W grupie 2. najlepsi okazali się Czesi, którzy w prestiżowej potyczce 2:0 pokonali Słowaków. Gości porażka kosztowała spadek do dywizji C. Przed ostatnią kolejką liderem grupy byli Szkoci. Jednak porażka z Izraelem kosztowała ją sporo.

Izrael – Szkocja 1:0 (1:0)
1:0 – Manor Solomon 44′

Czechy – Słowacja 2:0 (1:0)
1:0 – Tomas Soucek 17′
2:0 – Zdenek Ondrasek 55′

Na finiszu sporo emocji było w grupie 3. dywizji B. Ostatecznie awans wywalczyli Węgrzy, którzy pokonali 2:0 Turków. Porażka dla gości była gorzka, reprezentacja spadła do dywizji C. Szansę na awans do dywizji A zaprzepaściła Rosja, która 0:5 przegrała z Serbią. Jedną z bramek dla gospodarzy zdobył piłkarz Legii Warszawa Filip Mladenović.

Serbia – Rosja 5:0 (3:0)
1:0 – Nemanja Radonjic 10′
2:0 – Luka Jovic 25′
3:0 – Dusan Vlahovic 41′
4:0 – Luka Jovic 45+1′
5:0 – Filip Mladenovic 64′

Węgry – Turcja 2:0 (0:0)
1:0 – David Siger 57′
2:0 – Kevin Varga 90+5′

W grupie 4. dopiero ostatni mecz wskazał najlepszy zespół. Awans wywalczyła Walia, która w decydującym starciu 3:1 pokonała Finlandię. Do dywizji C spadli Bułgarzy.

Irlandia – Bułgaria 0:0

Walia – Finlandia 3:1 (1:0)
1:0 – Harry Wilson 29′
2:0 – Daniel James 46′
2:1 – Teemu Pukki 63′
3:1 – Kieffer Moore 84′

Z dywizji C do B promocję wywalczyli Słoweńcy, którym awans dał remis w wyjazdowej potyczce z Grecją. Gdyby piłkarze spod Akropolu wygrali, wówczas to oni cieszyliby się z promocji do wyższej dywizji.

Kosowo – Mołdawia 1:0 (1:0)
1:0 – Lirim Kastrati 31′

Grecja – Słowenia 0:0

Erling Haaland, pomimo rozegrania zaledwie czterech spotkań, z sześcioma bramkami, został najskuteczniejszym piłkarzem Ligi Narodów.

Najlepsi strzelcy dywizji A:
1. Romelu Lukaku (Belgia) – 5 bramek
2. Timo Werner (Niemcy), Christian Eriksen (Dania), Ferran Torres (Hiszpania) – 4 bramki
3. Diogo Jota (Portugalia), Dries Mertens (Belgia), Olivier Giroud (Francja), Georginio Wijnaldum (Holandia) – 3 bramki

Najlepsi strzelcy dywizji B:
1. Erling Haaland (Norwegia) – 6 bramek
2. Eran Zahavi (Izrael) – 5 bramek
3. Alexander Sorloth (Norwegia), Fredrik Oldrup Jensen (Finlandia) – 3 bramki

Najlepsi strzelcy dywizji C:
1. Stevan Jovetić (Czarnogóra), Sokol Cikalleshi (Albania), Rauno Sappinen (Estonia), Harris Vuckic (Słowenia) – 4 bramki
2. Danel Sinani (Luksemburg) – 3 bramki

Druga edycja Ligi Narodów już na finiszu. Znamy większość rozstrzygnięć jeśli chodzi o przynależność do poszczególnych dywizji w następnym rozdaniu. Wyłoniło się też czterech nowych potencjalnych rywali Polaków. W dywizjach A, B i C występować będzie po szesnaście zespołów podzielonych na cztery grupy. Do najwyższej dywizji awansowały Austria, Czechy, Węgry i Walia (z nimi mogą więc zagrać Biało-Czerwoni). Spadły z niej natomiast Bośnia i Hercegowina, Islandia oraz Szwecja. Do tego grona dołączy też ktoś z dwójki Szwajcaria – Ukraina. Mecz tych drużyn w 6. kolejce nie doszedł do skutku z powodu zakażeń koronawirusem piłkarzy ukraińskich. Jeśli UEFA przyzna Helwetom walkower, to właśnie oni pozostaną w dywizji A.  Nie znamy również pełnego składu dywizji C i D. Zespoły, które zajęły ostatnie miejsca w grupach dywizji C utworzyły pary barażowe i zwycięzcy tych dwumeczów zachowają byt. Oprócz barażów, do rozegrania pozostał jeszcze turniej finałowy, w którym wezmą udział zwycięzcy grup dywizji A, czyli Włochy, Belgia, Francja i Hiszpania. Reprezentacja Polski zajęła 3. pozycję w grupie 1. dywizji A i wywalczyła utrzymanie. Spotkania turnieju finałowego odbędą się w dniach 6-10 października 2021 roku, natomiast rolę gospodarza będą pełnić właśnie Włosi – zwycięzcy grupy A1. Kolejna edycja Ligi Narodów odbędzie się w sezonie 2022/2023.

Dywizja A:

Anglia
Austria
Belgia
Chorwacja
Czechy
Dania
Francja
Hiszpania
Holandia
Niemcy
Polska
Portugalia
Walia
Węgry
Włochy
Szwajcaria / Ukraina

Dywizja B:

Albania
Armenia
Bośnia i Hercegowina
Czarnogóra
Finlandia
Irlandia
Islandia
Izrael
Norwegia
Rosja
Rumunia
Serbia
Słowenia
Szkocja
Szwecja
Szwajcaria / Ukraina

Dywizja C:

Azerbejdżan
Białoruś
Bułgaria
Gibraltar
Grecja
Gruzja
Irlandia Północna
Kosowo
Litwa
Luksemburg
Macedonia Północna
Słowacja
Turcja
Wyspy Owcze
Kazachstan / Mołdawia
Cypr / Estonia

Dywizja D:

Andora
Kazachstan
Liechtenstein
Łotwa
Malta
San Marino
Kazachstan / Mołdawia
Cypr / Estonia

Baraże o utrzymanie w dywizji C (decyduje dwumecz zaplanowany na marzec przyszłego roku; gospodarzy pierwszych spotkań wymieniono na pierwszym miejscu):

Mołdawia – Kazachstan

Estonia – Cypr

 

Reprezentacja Polski pod wodzą Jerzego Brzęczka odniosła 12 zwycięstw w 24 meczach. Selekcjoner ma jednak fatalny bilans w meczach z najsilniejszymi rywalami. Przez ponad dwa lata Brzęczek miał okazję zmierzyć się osiem razy z reprezentacjami ze ścisłego topu. Czterokrotnie grał przeciwko Włochom, a po dwa razy prowadził kadrę w meczach z Portugalią i Holandią. Bilans? Trzy remisy i pięć porażek.

Mecze Jerzego Brzęczka z topowymi reprezentacjami:
7 września 2018 r., Włochy – Polska 1:1
11 października 2018 r., Polska – Portugalia 2:3
14 października 2018 r., Polska – Włochy 0:1
20 listopada 2018 r., Portugalia – Polska 1:1
4 września 2020 r., Holandia – Polska 1:0
11 października 2020 r., Polska – Włochy 0:0
15 listopada 2020 r., Włochy – Polska 2:0
18 listopada 2020 r., Polska – Holandia 1:2

Kolejne mecze piłkarze Brzęczka rozegrają pod koniec marca, gdy odbędą się 3 kolejki eliminacji do mistrzostw świata w 2022 roku. Grupy zostaną rozlosowane na początku grudnia. Z kolei w czerwcu 2021 r. Polacy zagrają na Euro 2020. Naszą reprezentację czekają kolejno mecze ze Słowacją, Hiszpanią i Szwecją.

 

Fortuna I liga:

ŁKS Łódź nie wykorzystał szansy i nie oddalił się w tabeli od wicelidera Bruk-Betu Termaliki Nieciecza. Podopieczni Wojciecha Stawowego przegrali 0:1 z Radomiakiem. Nie zawiedli w zaległych meczach Arka Gdynia oraz Stomil Olsztyn.

Radomiak Radom – ŁKS Łódź 1:0 (0:0)
1:0 – Leandro (k.) 86′

Arka Gdynia – Zagłębie Sosnowiec 2:0 (1:0)
1:0 – Juliusz Letniowski (k.) 43′
2:0 – Mateusz Żebrowski 79′

Korona Kielce – Stomil Olsztyn 1:3 (0:2)
0:1 – Damian Byrtek 27′
0:2 – Wojciech Łuczak 41′
1:2 – Themistoklis Tzimopoulos 77′
1:3 – Koki Hinokio 89′

Chrobry Głogów – Odra Opole 2:3 (1:0)
1:0 – Michał Ilków-Gołąb 18′
1:1 – Mateusz Kamiński 50′
1:2 – Konrad Nowak 82′
2:2 – Maksymilian Banaszewski 85′
2:3 – Arkadiusz Piech 90′

Puszcza Niepołomice – Górnik Łęczna 1:0 (1:0)
1:0 – Konrad Stępień 40′

Resovia – Sandecja Nowy Sącz 0:0

Lada moment może dokonać się roszada na stanowisku pierwszego trenera Arki Gdynia. Mariusz Rumak jest jednym z kandydatów do zastąpienia Ireneusza Mamrota.  Mamrot objął Arkę Gdynia w maju tego roku. Zespół z Trójmiasta pod wodzą 49-latka nie zdołał utrzymać się w krajowej elicie. W bieżącym sezonie Fortuna I ligi po 12 seriach gier “Arkowcy” z 21-punktowym dorobkiem zajmują 5. miejsce w tabeli.

 

II liga:

GKS Katowice ponownie zwyciężył. Podopieczni Rafała Góraka pokonali przekonująco 3:0 Śląsk II Wrocław. Z atutu własnego boiska skorzystali w zaległych meczach Błękitni Stargard oraz Motor Lublin.

Śląsk II Wrocław – GKS Katowice 0:3 (0:1)
0:1 – Arkadiusz Woźniak 24′
0:2 – Marcin Urynowicz (k.) 54′
0:3 – Marcin Urynowicz 61′

Błękitni Stargard – Lech II Poznań 1:0 (1:0)
1:0 – Mateusz Bochnak 39′

Motor Lublin – Bytovia Bytów 2:1 (0:0)
1:0 – Daniel Świderski 56′
2:0 – Rafał Król (k.) 71′
2:1 – Piotr Giel 74′

Sokół Ostróda – Garbarnia Kraków 1:1 (0:0)
1:0 – Dawid Wolny 82′
1:1 – Dawid Malik 90′

 

Koszykówka:

NBA:

Z perspektywy polskiego kibica, to była kolejna ciekawa noc w NBA. Oprócz wyborów draftu, kluby dopracowują kolejne wymiany. Najciekawszą z nich dokonała Philadelphia 76ers, na mocy której zespół opuści Al Horford. 34-latek trafi do Oklahomy City Thunder, która oddała natomiast Danny’ego Greena.  Przypomnijmy, że Horford podpisał w 2019 roku czteroletni kontrakt, który gwarantuje mu 109 milionów dolarów. Wraz z nim w pakiecie Sixers oddadzą dwa wybory w obecnym drafcie – jeden w pierwszej, a drugi w drugiej rundzie. Philadelphia zyskała natomiast Greena, który kilkadziesiąt godzin wcześniej podpisał umowę z Oklahomą City. 33-latek ma za sobą bardzo udane lata w karierze. Najpierw w 2019 roku zdobył mistrzostwo NBA z Toronto Raptors, a rok później to samo uczynił w barwach Los Angeles Lakers. W najbliższym sezonie zarobi 15 milionów dolarów.

Co jeszcze wiemy po środowej nocy? Seth Curry, brak Stephena Curry’ego, po raz kolejny w karierze zmienia klub. Od 2019 roku był zawodnikiem Dallas Mavericks, a najbliższe miesiące spędzi właśnie w Pensylwanii w zespole Sixers. W drugą stronę powędruje natomiast Josh Richardson. Działacze Oklahomy mają ostatnio pełne ręce roboty. Thunder porozumieli się także z Minnesotą Timberwolves ws. Ricky Rubio, który w latach 2011-2017 był już zawodnikiem “Wilków”. Hiszpański rozgrywający po drodze występował także w Utah Jazz oraz Phoenix Suns. Na rynek wolnych agentów trafi w 2022 roku.

Liga NBA  potwierdziła najważniejsze informacje dotyczące sezonu 2020/2021, który został podzielony na dwie części. Pierwsza wystartuje 22 grudnia i potrwa do 4 marca. Następnie zaplanowano pięć dni przerwy na “All-Star Break”, ale wiadomo już, że w tym czasie nie odbędzie się coroczny Mecz Gwiazd.  Najlepsi koszykarze na świecie wrócą do rywalizacji 11 marca, a runda zasadnicza według wstępnego planowania ma zakończyć się 21 maja. W drugiej części sezonu odbędą się te spotkania, które wcześniej mogą zostać przełożony z powodu pandemii COVID-19.  O ostatnie miejsca w fazie play-off zapowiada się pasjonująca, bezpośrednia walka. Ponownie będziemy świadkami czegoś, co miało już miejsce w odizolowanym ośrodku na Florydzie, czyli turnieju play-in – tym razem jednak na nowych zasadach.  Uczestniczyć w nim będą zespoły, które zajmą miejsca 7-10 zarówno w Konferencji Zachodniej, jak i Wschodniej. Drużyny z lokat 7-8 dostaną podwójną szansę na awans do fazy play-off.  Siódma drużyna sezonu zasadniczego podejmie najpierw ósmą drużynę ze swojej konferencji. Zwycięzca tego meczu od razu awansuje do play-offów, a przegrany zmierzy się na własnym parkiecie ze zwycięzcą spotkania zespołów z miejsc 9-10. Stawką tego jednego spotkania będzie ósma lokata.

Terminarz sezonu 2020/2021:

11-19 grudnia: mecze przedsezonowe

22 grudnia – 4 marca: pierwsza część sezonu zasadniczego

5-10 marca: All-Star Break

11 marca – 16 maja: druga część sezonu zasadniczego

18-21 maja: turniej play-in o awans do fazy play-off

22 maja – 22 lipca: faza play-off

Sezon zasadniczy potrwa 72 mecze. Każdy z zespołów rozegra po trzy mecze z rywalami ze swojej konferencji i po dwa z przeciwnej konferencji. Koszykarze mają czas do 30 listopada, żeby dołączyć do swoich drużyn i zacząć poddawać się testom na koronawirusa. Obozy treningowe rozpoczną się 1 grudnia, a zajęcia grupowe kilka dni później.

Fatalne wieści wypłynęły w środę z obozu Golden State Warriors. Klay Thompson podczas jednego z wewnętrznych sparingów doznał kontuzji. Istnieje podejrzenie, że rzucający obrońca zerwał ścięgno Achillesa. Byłaby to katastrofa dla chcących znów liczyć się w walce o mistrzostwo NBA Golden State Warriors i samego Klaya Thompsona, który opuścił już cały sezon 2019/2020 z powodu zerwanego więzadła krzyżowego w lewym kolanie. Jako pierwszy o urazie gwiazdy zespołu z Oakland poinformował dziennikarz Athletic, Shams Charania. Thompson doznał kontuzji podczas środowego treningu w Kalifornii.  30-latek w czwartek przejdzie badanie rezonansem magnetycznym, które da odpowiedź, co dokładnie się stało.

To już oficjalna wiadomość. Nowym koszykarzem Los Angeles Lakers został Dennis Schroder, który od 2018 roku był zawodnikiem Oklahomy City Thunder. Los Angeles Lakers i Oklahoma City Thunder od weekendu prowadzili bardzo zaawansowane rozmowy w sprawie wymiany. Do stolicy Kalifornii miał trafić rozgrywający Dennis Schroder, a w drugą stronę odejść miał Danny Green. Co ciekawe, Greena w Oklahomie… już nie ma, bo momentalnie został oddany do Philadelphii 76ers. Niemiecki rozgrywający natomiast nigdzie się nie wybiera i czwartek został oficjalnie przedstawiony jako nowy koszykarz Los Angeles Lakers.

 

W nocy odbył się coroczny draft do ligi NBA. Termin draftu 2020 został przełożony z powodu pandemii COVID-19, odbył się pięć miesięcy później, niż pierwotnie planowano i w zupełnie innych warunkach, niż zawsze. Komisarz NBA Adam Silver wyczytywał wybory drużyn, a zawodnicy dowiadywali się, z którym numerem w naborze trafili do NBA, w swoich domach. Łączono się z nimi zdalnie, aby zobaczyć ich reakcje i poprosić o kilka słów komentarza.

Jako pierwsza prawo do wyboru miała drużyna Minnesota Timberwolves. Postanowili, że ich nowym zawodnikiem zostanie Anthony Edwards. Pierwszy numer draftu to 19-letni rzucający, który zdecydował się na przenosiny do NBA po zaledwie roku studiów na uczelni Georgia. Zdobywał tam średnio 19,1 punktu i był najlepszym strzelcem rozgrywek wśród pierwszoroczniaków. Mierzący 196 centymetrów Edward ma być gwiazdą Timberwolves, którzy w poprzednim sezonie nie znaleźli się nawet w gronie 22 zespołów, które brały udział we wznowieniu rozgrywek w odizolowanym ośrodku na Florydzie. O sile zespołu z Minneapolis stanowią aktualnie Karl-Anthony Towns i D’Angelo Russell.

Golden State Warriors, których dzień draftu przesłoniła fatalna informacja o kontuzji Klaya Thompsona, wybrali z drugim numerem Jamesa Wisemana. 19-letni środkowy występował na uczelni w zespole Memphis Tigers, gdzie jego trenerem słynny Penny Hardaway. Mierzący 216 centymetrów koszykarza wspominał w wywiadach, jak Hardaway uczył go, opowiadając mu o współpracy z Shaquillem O’Nealem w Orlando Magic.

LaMelo Ball trafił do Charlotte Hornets. Właściciel klubu, Michael Jordan postawił na niego z trzecim numerem w drafcie. 19-letni rozgrywający był kandydatem nawet do wyboru z “jedynką”. Mówi się o jego wielkim potencjale. Ball w wieku 17 lat grał już w lidze litewskiej, a później gościł nawet w Polsce podczas tournee organizowanego przez jego ojca, kontrowersyjnego LaVara Balla. Ostatni sezon LaMelo spędził w Australii, gdzie zdobywał średnio 17,0 punktu. Jego brat, Lonzo Ball (wybrany z drugim numerem w drafcie 2017) występuje w NBA w barwach New Orleans Pelicans.

Pierwszym Europejczykiem wybranym w tegorocznym naborze został Killian Hayes, były reprezentant niemieckiego Ratiopharm Ulm. Pozyskać go zdecydowali się, posiadający siódmy pick Detroit Pistons. Utalentowany Izraelczyk Deni Avdija z dziewiątym numerem poszedł do Washington Wizards.

Sezon 2020/2021 w lidze NBA rozpocznie się już 22 grudnia. Młodzi zawodnicy będę mieli więc wyjątkowo mało czasu na przygotowanie.

Pierwsza runda draftu 2020:

  1. Timberwolves – Anthony Edwards
    2. Warriors – James Wiseman
    3. Hornets – LaMelo Ball
    4. Bulls – Patrick Williams
    5. Cavaliers – Isaac Okoro
    6. Hawks – Onyeka Okongwu
    7. Pistons – Killian Hayes
    8. Knicks – Obi Toppin
    9. Wizards – Deni Avdija
    10. Suns – Jalen Smith
    11. Spurs – Devin Vassell
    12. Kings – Tyrese Haliburton
    13. Pelicans – Kira Lewis Jr.
    14. Celtics – Aaron Nesmith
    15. Magic – Cole Anthony
    16. Trail Blazers -t Isaiah Stewart (wymieniony do Pistons)
    17. Timberwolves – Aleksej Pokusevski (wymieniony do Thunder)
    18. Mavericks – Josh Green
    19. Nets – Saddiq Bey (wymieniony do Pistons)
    20. Heat – Precious Achiuwa
    21. 76ers – Tyrese Maxey
    22. Nuggets – Zeke Nnaji
    23. Knicks – Leandro Bolmaro (wymieniony do Timberwolves)
    24. Bucks – RJ Hampton (wymieniony do Nuggets)
    25. Thunder – Immanuel Quickley (wymieniony do Knicks)
    26. Celtics draft Payton Pritchard
    27. Jazz -t Udoka Azubuike
    28. Lakers – Jaden McDaniels (wymieniony do Timberwolves)
    29. Raptors – Malachi Flynn
    30. Celtics – Desmond Bane (wymieniony do Grizzlies)

 

EBL:

Czwartą wygraną w ciągu równego tygodnia odnieśli koszykarze z Zielonej Góry. Tym razem Zastal Enea BC pokonał w Bydgoszczy tamtejszą Enea Astorię 101:87. Świetnie w zespole Żana Tabaka funkcjonowali zwłaszcza wysocy – Groselle, Reynolds i Freimanis.  Maszyna z Zielonej Góry się nie zatrzymuje. Napięty terminarz i wynikające z niego oczywiste zmęczenie grą na dwóch frontach (EBL i VTB), nie przeszkodziło graczom Żana Tabaka w odniesieniu czwartego zwycięstwa na przestrzeni tygodnia.

 

Tenis:

To może być fatalny scenariusz dla Igi Świątek i innych tenisistów spoza Australii. Pojawiły się nowe znaki zapytania odnośnie kwarantanny, którą będą musieli przejść uczestnicy Australian Open.  Początkowo plan był taki, że wszyscy uczestnicy Australian Open wylecą do Australii w połowie grudnia, na miejscu odbędą 14-dniową obowiązkową kwarantannę, w czasie której będą trenować w specjalnych “bańkach”. Następnie możliwe byłoby rozegranie kilku turniejów poprzedzających imprezę Wielkiego Szlema, której inaugurację zaplanowano na 18 stycznia.  Teraz pojawił się jednak spory problem, związany z przylotem zawodników spoza Australii i ich kwarantanny. Otóż australijski rząd nie zgadza się na to, by sportowcy spoza Antypodów przybyli do Melbourne jeszcze w tym roku. Politycy ustalili, że granice dla uczestników Australian Open zostaną otwarte dopiero 1 stycznia 2021 roku.  To dla tenisistów ogromny problem, bowiem z racji obowiązkowej dwutygodniowej kwarantanny, nie mogliby wziąć udział w jakimkolwiek turnieju przed główną imprezą.  Organizatorzy Australian Open pracują nad rozwiązaniem tego problemu, prowadząc rozmowy z australijskim rządem. Australian Open odbędzie się w dniach 18-31 stycznia w Melbourne. O odniesienie kolejnego sukcesu w seniorskim tenisie postara się Iga Świątek, zwyciężczyni Roland Garros 2020.

 

ATP Finals:

Danił Miedwiediew pokonał w dwóch setach Serba Novaka Djokovicia w fazie grupowej ATP Finals 2020 w Londynie. Rosjanin zapewnił sobie awans do półfinału.  Djoković wygrał trzy z pięciu wcześniejszych meczów z Daniłem Miedwiediewem. W poniedziałek Serb uporał się z Diego Schwartzmanem i odniósł 40. zwycięstwo w sezonie. Tym razem przegrał z Rosjaninem 3:6, 3:6.

W pierwszym środowym meczu Alexander Zverev wygrał w trzech setach ze Schwartzmanem. Przy takim rozstrzygnięciu zwycięstwo Miedwiediewa nad Djokoviciem dawało Rosjaninowi awans do półfinału, co stało się faktem. O drugie miejsce w grupie zmierzą się w piątek Serb i Niemiec.

Marcel Granollers i Horacio Zeballos wygrali drugi mecz w ATP Finals 2020 w Londynie. Hiszpan i Argentyńczyk pokonali Chorwata Mate Pavicia i Brazylijczyka Bruno Soaresa.

Jurgen Melzer i Edouard Roger-Vasselin pokonali Johna Peersa i Michaela Venusa po dreszczowcu w fazie grupowej ATP Finals 2020 w Londynie. Austriak i Francuz obronili pięć piłek meczowych.

 

W czwartek Łukasz Kubot i Marcelo Melo rozegrają ostatni mecz w ATP Finals 2020 w Londynie. Zmierzą się z Wesleyem Koolhofem i Nikolą Mekticiem. W singlu Dominic Thiem zagra z Andriejem Rublowem, a Rafael Nadal spotka się ze Stefanosem Tsitsipasem. – To nie będzie łatwy mecz. Wiem, że to będzie wymagało ogromnego wysiłku fizycznego i będę musiał znieść wiele bólu i cierpienia – powiedział Stefanos Tsitsipas.  Grek z Hiszpanem wygrał tylko jeden z sześciu dotychczas rozegranych meczów. Poprzednio zmierzyli się w fazie grupowej zeszłorocznych Finałów ATP Tour i wówczas Nadal zwyciężył 6:7(4), 6:4, 7:5.

 

Kolarstwo:

Brytyjski kolarz, Alex Dowsett, uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa. Jego planowana na 12 grudnia próba bicia rekordu świata w jeździe godzinnej została przełożona.  – Chciałbym podziękować wszystkim, organizatorom, sponsorom, mojemu zespołowi, UCI, a przede wszystkim opinii publicznej za ich wsparcie i nie mogę się doczekać, aby z takim samym zamiarem zaatakować rekord w 2021 roku – dodał. Ten aktualnie należy do Victora Campenaertsa. Belgijski kolarz ustanowił go w 2019 roku w Meksyku, na torze w Aguascaliente. W ciągu godziny pokonał 55 kilometrów i 89 metrów.

Opracował: Sławek Sobczak

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *