Piłka nożna:

Na wniosek służb medycznych kantonu Lucerny został odwołany zaplanowany na wtorkowy wieczór mecz piłkarskiej Ligi Narodów Szwajcaria – Ukraina. Powodem są kolejne wykryte przypadki zakażenia Covid-19 w ekipie gości. Problemy zaczęły się w poniedziałek, gdy u trzech graczy testy dały wynik pozytywny. Jewgienij Makarenko, Eduard Sobol i Dimitrij Risnyk zostali poddani izolacji, a na ich miejsce do kadry powołano zawodników z reprezentacji do 21 lat. Ustalono, że Ukraina będzie nadal mogła się do meczu przygotowywać. Jednak we wtorek, gdy wykryto cztery kolejne przypadki zakażenia, UEFA zdecydowała o definitywnym odwołaniu spotkania. uż przed sobotnim meczem z Niemcami (1:3) czterech graczy i jeden członek sztabu szkoleniowo-medycznego ukraińskiej kadry było zakażonych koronawirusem. W ostatnią środę Ukraińcy przegrali w Chorzowie z Polakami 0:2.

 

Piłkarz reprezentacji Holandii Ryan Babel miał pozytywny wynik testu na koronawirusa i nie zagra w środę w Chorzowie z Polską w Lidze Narodów. Selekcjoner  “Pomarańczowych” Frank De Boer postanowił nie powoływać nikogo w jego miejsce. Babel ostatnio wystąpił w barwach “Oranje” w ubiegłą środę w towarzyskim spotkaniu z Hiszpanią (1:1). Na boisko wszedł w 79. minucie. W grupie 1. najwyższej dywizji LN prowadzą Włochy z dziewięcioma punktami. Holandia ma osiem punktów, a Polska – siedem. Tabelę zamyka Bośnia i Hercegowina – z dwoma.

 

Norwegia domaga się wstrzymania wszystkich meczów międzypaństwowych w związku z pandemią koronawirusa. Władze sanitarne kraju wysłały w tej sprawie list do federacji piłkarskiej NFF oraz UEFA. Obawy o bezpieczeństwo podziela słynny portugalski trener Jose Mourinho.  Szef władz sanitarnych Norwegii Bjoern Guldvog domaga się wręcz odwołania wszystkich rozgrywek wymagających podróżowania między krajami.  W niedzielę miał się odbyć mecz Norwegii z Rumunią w Lidze Narodów, ale został odwołany z powodu wykrycia COVID-19 u Omara Elabdellaouiego i nałożenia obowiązkowej, 10-dniowej kwarantanny na wszystkich reprezentantów skandynawskiego kraju.

UEFA może przyznać Rumunii walkower, ale na razie żadne oficjalne decyzje nie zapadły. W środę Norwegia ma grać z Austrią w Wiedniu i już zapowiedziano, że goście wystawią rezerwowy skład.

 

Za dwa i pół miliona dolarów znani hollywoodzcy aktorzy Ryan Reynolds i Rob McElhenney kupili jeden z najstarszych klubów piłkarskich świata – walijski Wrexham. „To się dzieje naprawdę” – powiedział Kanadyjczyk Reynolds.  Zakup klubu, którego historia liczy 156 lat, występującego jednak od 2008 r. w piątej lidze angielskiej, poprzedziły rozmowy z kibicami. To bowiem fani są od 2011 r. właścicielami tej amatorskiej obecnie drużyny. 98 procent z nich zagłosowało za sprzedażą klubu aktorom z Hollywood. Inwestorzy zza oceanu nakreślili plany rozwoju klubu nazywając zespół „śpiącym gigantem”. Jak zapowiedzieli aktorzy, w planach podniesienia wartości klubu jest… wykorzystanie nazwy i historii zespołu w produkcji filmowej.

 

Wraca temat transferu Tomasza Kędziory do AS Roma. Trener Paulo Fonseca szuka obrońców, którzy mogliby wzmocnić jego zespół. Jak podkreślają włoskie media, Tomasz Kędziora nie był numerem jeden na szczycie listy życzeń AS Roma. Priorytetem był Marokańczyk Noussair Mazraoui, jednak negocjacje z Ajaksem Amsterdam nie przebiegają po myśli Rzymian.

 

Koszykówka:

EBL:

Walec jedzie dalej i niszczy wszystko, co napotka na swojej drodze. W poniedziałek Zastal Enea BC Zielona Góra pokonał we własnej hali HydroTruck Radom 111:80. To dziesiąty triumf obrońców tytułu w jedenastym meczu tego sezonu.

Trefl Sopot wziął w Dąbrowie Górniczej to, po co przyjechał. Podopieczni Marcina Stefańskiego w pełni wykorzystali problemy rywala, ogrywając MKS 81:72. Do wysokiej dyspozycji wrócił Michał Kolenda.

 

NBA:

Okres transferowy w NBA rozpoczął się od mocnego uderzenia. Phoenix Suns porozumieli się w sprawie wymiany z Oklahomą City Thunder, w ramach której pozyskali czołowego rozgrywającego ligi, Chrisa Paula. Paul, po zaledwie sezonie spędzonym w Oklahomie, będzie występował w barwach Suns. Oprócz niego Suns otrzymali także Abdela Nadera, odsyłając do Thunder pakiet: Kelly OubreRicky Rubio, Ty Jerome, Jalen Lecque oraz zastrzeżony wybór w pierwszej rundzie draftu 2022.  Kontrakt Chrisa Paula jest ważny jeszcze przez kolejne dwa lata. W Suns dołączy do dwóch wschodzących gwiazd, Devina Bookera oraz Deandre Aytona, czyniąc zespół jednym z najsilniejszych w Konferencji Zachodniej. W poprzednich rozgrywkach notował średnio 17,6 punktu, 6,7 asysty oraz 5 zbiórek na mecz.

 

Dallas Mavericks na początku nowego sezonu w lidze NBA będą musieli radzić sobie bez Kristapsa Porzingis, największej gwiazdy zespołu obok Luki Doncicia. Łotysz w sierpniu naderwał łąkotkę boczną w prawym kolanie podczas rywalizacji w fazie play-off z Los Angeles ClippersKristaps Porzingis musiał przejść operację i nie będzie gotowy na start sezonu 2020/2021 w lidze NBA, który zaplanowano już na 22 grudnia. Potwierdził to w poniedziałek prezes ds. operacji koszykarskich w klubie Dallas Mavericks, Donnie Nelson. Podkoszowy poddał się zabiegowi na początku października i przechodzi aktualnie proces rehabilitacji.  Wcześniej, w 2018 roku, Łotysz w barwach New York Knicks zerwał więzadło krzyżowe przednie w lewym kolanie i opuścił cały sezon 2018/2019. Wrócił i w drużynie Dallas Mavericks w 57 meczach fazy zasadniczej rozgrywek 2019/2020 notował średnio 20,4 punktu, 9,5 zbiórki i 2,0 bloku.

 

Ależ poranek zafundowali swoim kibicom szefowie Milwaukee Bucks. Najpierw pozyskali w wymianie z New Orleans Pelicans Jrue Holidaya, a następnie udało im się dopiąć szczegóły transakcji, w ramach której wyrwali z Sacramento Bogdana Bogdanovicia! Pelicans zdecydowali się na oddanie swojego najlepszego obwodowego, gdyż w najbliższych latach budowę swojej drużyny będą opierać na parze Zion Williamson – Brandon Ingram.  Szefom klubu udało się również sfinalizowanie transakcji z Sacramento Kings. W jej ramach nowym zawodnikiem klubu został rewelacyjny serbski strzelec Bogdan Bogdanović, który w poprzednim sezonie zdobywał średnio po 15 punktów co mecz. W przeciwnym kierunku powędrują natomiast doświadczony turecki skrzydłowy Ersan Ilyasova, podkoszowy D.J. Wilson oraz bardzo perspektywiczny rzucający Donte DiVincenzo. Ten ruch Bucks pokazuje jednak, że chcą oni walczyć o mistrzostwo tu i teraz.  Przeprowadzone transfery powinny przede wszystkim przekonać Giannisa Antetokounmpo do pozostania w Milwaukee na długie lata.

 

Michael Jordan, właściciel Charlotte Hornets, chciałby pozyskać w listopadzie Russella Westbrooka. Legendarny koszykarz stawia jednak pewien warunek. Nie zamierza użyć trzeciego wyboru tegorocznego Draftu w wymianie za 32-latka. Obie strony muszą znaleźć inne rozwiązanie, które zadowoli Rockets oraz Hornets.  Westbrook spędził w Houston jeden sezon. Wystąpił w 57 meczach sezonu zasadniczego, zdobywając średnio 27,2 punktu, 7,9 zbiórki i 7,0 asysty. Wcześniej od 2008 do 2019 roku reprezentował barwy zespołu Oklahoma City Thunder. 32-latek ma aktualny kontrakt na mocy którego w sezonie 2020/2021 zarobi ponad 40 milionów dolarów.

 

Football amerykański:

NFL:

Chicago Bears – Minnesota Vikings 13:19

Remis po 3. ćwiartkach i niestety przegrana 4. odsłona 0:6 po przyłożeniu Thielena nie pozwoliły Niedźwiedziom na odniesienie 6. zwycięstwa w tegorocznych rozgrywkach. Green Bay Packers już nie dogonimy i mistrzostwa Dywizji Północnej NFC w tym sezonie nie będzie. Szanse na dziką kartę w finałach są już tylko iluzoryczne, niestety, aczkolwiek następny mecz Bears (22.11) z Packers na ich terenie zapowiada się pasjonująco.

 

Tenis:

ATP Finals:

Novak Djoković odniósł inauguracyjne zwycięstwo w rozgrywanych na korcie twardym w hali w Londynie ATP Finals 2020. W poniedziałkowym meczu Grupy Tokio 1970 Serb w dwóch setach pokonał Diego Schwartzmana.

Novak Djoković (Serbia, 1) – Diego Schwartzman (Argentyna, 8) 6:3, 6:2

Danił Miedwiediew w dwóch setach pokonał Alexandra Zvereva w meczu pierwszej kolejki rozgrywanych na korcie twardym w hali w Londynie ATP Finals 2020. Dla Rosjanina to premierowy wygrany pojedynek w turnieju kończącym sezon.

Danił Miedwiediew (Rosja, 4) – Alexander Zverev (Niemcy, 5) 6:3, 6:4

Marcel Granollers i Horacio Zeballos od zwycięstwa rozpoczęli występ w ATP Finals 2020 w Londynie. Hiszpan i Argentyńczyk pokonali Australijczyka Johna Peersa i Nowozelandczyka Michaela Venusa.

Marcel Granollers (Hiszpania, 4) / Horacio Zeballos (Argentyna, 4) – John Peers (Australia, 6) / Michael Venus (Nowa Zelandia, 6) 7:6(2), 7:5

Mate Pavić i Bruno Soares od zwycięstwa rozpoczęli zmagania w deblu w rozgrywanych na korcie twardym w Londynie ATP Finals 2020. Najwyżej rozstawieni Chorwat i Brazylijczyk w trzech setach pokonali Juergena Melzera i Edouarda Rogera-Vasselina.

Mate Pavić (Chorwacja, 1) / Bruno Soares (Brazylia, 1) – Juergen Melzer (Austria, 7) / Edouard Roger-Vasselin (Francja, 7) 6:7(6), 6:1, 10-4

Łukasz Kubot i Marcelo Melo ponieśli drugą porażkę w tenisowym turnieju ATP Finals w Londynie i mają już tylko minimalną szansę na awans do półfinału. Polsko-brazylijski duet uległ w środę Niemcom Kevinowi Krawietzowi i Andreasowi Miesowi 2:6, 6:7 (5-7).

 

Notowanie ATP w grze pojedynczej:

  1. Novak Djoković (Serbia) 11830 pkt
    2. Rafael Nadal (Hiszpania) 9850
    3. Dominic Thiem (Austria) 9125
    4. Danił Miedwiediew (Rosja) 6970
    5. Roger Federer (Szwajcaria) 6630
    6. Stefanos Tsitsipas (Grecja) 5925
    7. Alexander Zverev (Niemcy) 5525
    8. Andriej Rublow (Rosja) 3919
    9. Diego Schwartzman (Argentyna) 3455
    10. Matteo Berrettini (Włochy) 3075
    11. Gael Monfils (Francja) 2860
    12. Denis Shapovalov (Kanada) 2830
    13. Roberto Bautista (Hiszpania) 2710
    14. Milos Raonić (Kanada) 2580
    15. David Goffin (Belgia) 2555
    16. Pablo Carreno (Hiszpania) 2535
    17. Fabio Fognini (Włochy) 2400
    18. Stan Wawrinka (Szwajcaria) 2320
    19. Grigor Dimitrow (Bułgaria) 2260
    20. Karen Chaczanow (Rosja) 2245

    34. Hubert Hurkacz (Polska) 1518
    106. Kamil Majchrzak (Polska) 680
    259. Kacper Żuk (Polska) 209

 

MKOL:

Przebywający z wizytą w Japonii przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) Thomas Bach zaapelował do sportowców, aby – o ile lek będzie już dostępny – zaszczepili się przeciwko koronawirusowi przed startem w igrzyskach w Tokio.  “Musimy i chcemy chronić japońskie społeczeństwo, dlatego apeluję w imieniu MKOl, aby uczestnicy igrzysk oraz kibice przyjeżdżali tutaj już zaszczepieni, gdy tylko szczepionka będzie dostępna” – powiedział Bach we wtorek w trakcie wizyty na Stadionie Olimpijskim. Bach dodał jednak, że MKOl nie będzie nikogo zmuszał do szczepień. “Nie będzie to warunek wymagany, aby móc w Tokio startować” – podkreślił. “Jestem pewien, że większość zawodników i kibiców zastosuje się do tej sugestii, przecież to chodzi także o ich zdrowie” – dodał szef MKOl.  Kwestia szczepień sportowców, którzy będą startować w Tokio, pojawiła się w październiku podczas spotkania online Bacha z komisją zawodniczą MKOl. Wzięło w nim udział ponad stu sportowców, połowa z nich pytała, czy brak szczepienia spowoduje wykluczenie ze startu. Zapytała o to także przewodnicząca komisji, dwukrotna złota medalistka olimpijska w pływaniu, reprezentantka Zimbabwe Kirsty Coventry.

To pierwsza wizyta Bacha w Japonii od marca, gdy podjęto decyzję o przełożeniu igrzysk z 2020 na 2021. Szef MKOl chce m.in. przywrócić wśród Japończyków wiarę w sens organizacji olimpijskich zmagań. W lipcu prawie 70 procent respondentów ankiety telewizji NHK opowiedziało się za dalszym ich przełożeniem lub odwołaniem. Igrzyska mają się rozpocząć 23 lipca i potrwać do 8 sierpnia 2021.

 

LA:

Dwukrotna mistrzyni olimpijska w biegu na 800 m Caster Semenya zwróci się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z nadzieją na korzystne rozstrzygnięcie w sporze z World Athletics. Władze lekkoatletyki zakazały jej startów, dopóki nie obniży poziomu testosteronu.  Spór prawny wokół reprezentantki RPA trwa od kilku lat. Dotyczy zmiany w przepisach World Athletics, które nakazują farmakologiczne obniżenie poziomu testosteronu u zawodniczek z zaburzeniami rozwoju płci (DSD), startujących na dystansach od 400 m do jednej mili (1609 m). Nowa regulacja, zaskarżana przez adwokatów Semenyi, obowiązuje od 8 maja 2019 roku. Według badań, biegaczki dotknięte DSD mają wyższy poziom hormonu niż wynosi średnia dla kobiet, co skutkuje większą masą mięśniową i wyższym poziomem hemoglobiny. Obniżenie poziomu hormonu możliwe jest poprzez przyjmowanie leków lub zabieg chirurgiczny. Zawodniczka nie zamierza stosować żadnej z tych metod i uważa, że powinna mieć prawo do rywalizacji bez ingerowania w organizm.

Semenya odwoływała się już do Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) w Lozannie oraz szwajcarskiego Trybunału Federalnego (SFT), ale obie sprawy przegrała. World Athletics skutecznie broni się argumentem, że celem tych przepisów jest zapewnienie jednakowych warunków rywalizacji wszystkim zawodniczkom. Federacja lekkoatletyczna RPA zapewniła, że Semenya wciąż jest w składzie na przyszłoroczne igrzyska w Tokio, choć na razie nie wiadomo, w jakich konkurencjach wystartuje. W ostatnich miesiącach próbowała swoich sił także na 200 m, a ten dystans nie podlega kontrowersyjnym zapisom.

 

Kolarstwo:

We wtorek w wieku 81 lat zmarł słynny trener Edward Borysewicz – poinformował Polski Związek Kolarski. Od 1977 roku pracował w USA i doprowadził tamtejszych zawodników do medali mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich. Wśród jego podopiecznych był Lance Armstrong. Jego kariera zarówno zawodnicza jak i szkoleniowa rozpoczęła się w Społem Łódź. Dwukrotnie zdobył mistrzostwo Polski w drużynowym wyścigu na 100 km (1962 i 1964). Karierę sportową zakończył w 1968 roku i od razu zaczął pracę trenerską. W 1977 roku objął olimpijską kadrę USA. Jego podopieczni podczas igrzysk w Los Angeles zdobyli dziewięć medali zarówno na szosie jak i na torze.

W 1987 roku związał się z zawodową grupą Subaru-Montgomery, która w kolejnych latach funkcjonowała pod różnymi nazwami, m.in. US Postal i Discovery Channel, a wśród jego kolarzy znalazł się Armstrong – siedmiokrotny zwycięzca wyścigu Tour de France, któremu wszystkie te triumfy odebrano za stosowanie dopingu. W latach 2005-07 był trenerem polskiej kadry kolarzy torowych.

 

Żeglarstwo:

Brytyjczyk Alex Thomson na jachcie “Hugo Boss” coraz bardziej powiększa przewagę nad rywalami w wokółziemskich regatach samotników Vendee Globe.  Po dziewięciu dobach żeglugi lider już o 89,2 mile morskie wyprzedza Francuza Thomasa Ruyanta na “LinkedOut”. Na trzeciej pozycji żegluje inny Francuz – Jean Le Cam (“Yes we Cam”), który jeszcze w niedzielę po tygodniu żeglugi był drugi i tracił do lidera 36,5 mili. Teraz jego strata do Thomsona wynosi już 122 mile. Sporo stracił także inny z Francuzów Benjamin Dutreux (“Water Family”), który po siedmiu dobach był trzeci ze stratą 119 mil. Teraz spadł na ósmą pozycję i ma już ponad 290 mil straty do prowadzącego Brytyjczyka.

Uczestnicy wyścigu, który odbywa się co cztery lata, nie mogą zawijać do portów ani korzystać z pomocy z zewnątrz. W wyjątkowej sytuacji znalazł się jednak jeden z faworytów, Jeremie Beyou. Francuz po serii awarii powrócił w sobotę do miejsca startu regat – portu w Les Sables d’Ollone. Jacht został naprawiony i żeglarz wystartował ponownie, ale znajduje się na ostatniej, 32. pozycji ze stratą 2619 mil, bez najmniejszych szans na końcowy sukces.

Dotychczas w Vendee Globe wygrywali wyłącznie reprezentanci Francji. Rekord należy do Armela Le Cleac’ha, który na przełomie 2016 i 2017 roku opłynął Ziemię w czasie 74 dni 3 godzin i 35 minut. Pierwszym i jedynym jak dotychczas Polakiem, który uczestniczył w najtrudniejszych regatach samotników bez zawijania do portów, był w 2012 roku Zbigniew Gutkowski. Gdańszczanin musiał się wycofać w 12. dniu wyścigu wskutek awarii autopilota.

W dziewiątej edycji regat bierze udział 33 żeglarzy, w tym sześć kobiet. Startują wyłącznie na 70-stopowych jednokadłubowych jachtach. Absolutny rekord opłynięcia Ziemi samotnie bez zawijania do portów należy od 25 grudnia 2016 roku do Thomasa Coville’a i wynosi 49 dni 3 godziny 7 minut i 38 sekund (czas liczony od opuszczenia portu w Breście i powrotu do niego). Francuz płynął 100-stopowym trimaranem “Sodebo Ultim”.

 

Doping:

Amerykański senat przyjął kontrowersyjną ustawę, będącą kością niezgody w relacjach z kierowaną przez Witolda Bańkę Światową Agencją Antydopingową (WADA). Tzw. “Rodchenkov Act” daje USA możliwość ścigania zagranicznych sportowców za doping.  Skrótowa nazwa dokumentu pochodzi od nazwiska Grigorija Rodczenkowa, byłego szefa moskiewskiego laboratorium antydopingowego, który przybliżył szczegóły afery dopingowej w Rosji i obecnie ukrywa się w USA. Ustawa wejdzie w życie, gdy podpisze ją prezydent. “To bardzo ważny dzień w walce o czysty sport na całym świecie i mamy nadzieję, że ustawa wkrótce wejdzie w życie i poprawi warunki tych, którzy nie oszukują” – powiedział szef Amerykańskiej Agencji Antydopingowej (USADA) Travis Tygart.

WADA obawia się, że nowe prawo zakłóci działania antydopingowe na całym świecie, jednocześnie otwierając możliwość “odpuszczania” amerykańskim sportowcom. “WADA oraz niektóre rządy i organizacje sportowe wyrażają poważną obawę dotyczącą Rodchenkov Act. W szczególności może to doprowadzić do współistnienia różnych zasad w niektórych jurysdykcjach, co stoi w sprzeczności z założeniem, że wszystkich sportowców obowiązują te same reguły. A to założenie jest podstawą światowej walki z dopingiem” – napisała światowa centrala antydopingowa w oświadczeniu dla Reutersa.

Opracował: Sławek Sobczak

 

 

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *