Piłka nożna:

We Włoszech część lokalnych urzędów ds. opieki zdrowotnej nie pozwoliła wyjechać piłkarzom na zgrupowania. Serbska federacja nawet nie myśli o respektowaniu tego zakazu, w razie potrzeby zapłaci za nich grzywnę.  W związku z pandemią koronawirusa we Włoszech panuje spory chaos. Lokalne urzędy ds. opieki zdrowotnej ASL (odpowiedniki polskich sanepidów) wydają niezależne od siebie decyzje. Nie zezwoliły one na przemieszczanie się piłkarzom sześciu klubów Serie A. ACF Fiorentina, Genoa CFC, AS Roma, US Sassuolo, Inter Mediolan oraz Lazio Rzym nie mogą więc wypuścić swoich zawodników na mecze reprezentacji. W ostatnim tygodniu w każdym z tych klubów odnotowano przynajmniej jeden przypadek zakażenia koronawirusem. W zespołach tych są reprezentanci Włoch, ale także przedstawiciele innych kadr, w tym m.in. Bartłomiej Drągowski. Polak został skierowany na dziesięciodniową kwarantannę. Na zgrupowaniu się nie pojawi. Zakaz złamali Serbowie z Fiorentiny, Nikola Milenković oraz Dusan Vlahović, dołączając do swojej kadry. Przybyli do Belgradu już w poniedziałek wieczorem, a we wtorek włoskie media spekulowały o karze.

 

Ujawniono sensacyjny plan transferowy z Cristiano Ronaldo i Neymarem w rolach głównych. To może być jedna z największych, jeśli nie największa wymiana w świecie piłki nożnej.  Tancredi Palmeri, dziennikarz beIN Sports, odpalił transferową bombę. Według jego informacji już za rok może dojść do wielkiej wymiany między Juventus FC a Paris Saint-Germain.  Dlaczego akurat za rok? Ano dlatego, że 1 lipca 2021 Cristiano Ronaldo (Juve) i Neymar (PSG) wkroczą w ostatni rok kontraktów. Zdaniem dziennikarza, właśnie ten fakt ma być lontem transferowej bomby. “Boom! Juventus zaoferuje PSG wymianę: Cristiano Ronaldo za Neymara” – napisał Tancredi Palmeri, opisując plan mistrzów Włoch na galaktyczny ruch transferowy.

 

Toni Nadal będzie w zarządzie FC Barcelona, jeśli nowym prezydentem klubu zostanie Victor Font. – FC Barcelona to więcej niż klub. To uczucie – powiedział wujek i były trener słynnego tenisisty, Rafaela Nadala. Po tym, jak kilkanaście dni temu Jordi Bartomeu ustąpił ze stanowiska prezydenta FC Barcelona, odbędą się wybory. Jeśli nowym przewodniczącym zostanie Victor Font, w zarządzie klubu znajdzie się Toni Nadal – wujek i były wieloletni trener jednego z najwybitniejszych tenisistów w historii, Rafaela Nadala.  Co ciekawe, brat Toniego, Miguel Angel Nadal, w latach 1991-1999 był piłkarzem FC Barcelona.

 

Zlatan Ibrahimović ma 39 lat i obecnie przeżywa drugą młodość. W tym sezonie strzelił dla Milanu już dziewięć bramek. Szwed od wielu lat utrzymuje się w gronie najlepszych napastników na świecie. Niebawem fani będą mieć okazję lepiej poznać jego początki. Portal football-italia.net informuje, że trwają zaawansowane prace nad filmem biograficznym. W październiku rozpoczęły się zdjęcia, a premiera kinowa zaplanowana jest na jesień 2021 roku. Produkcja będzie oparta na książce “Ja, Zlatan”, która została wydana w 2011 i szybko stała się hitem. Za scenariusz odpowiadają Jakob Beckman i David Lagercrantz (twórca książkowej biografii). Reżyserem jest Jens Sjogren.

 

2020 rok powoli zmierza do końca, a to najlepszy czas na plebiscyty. Rosyjski portal sports.ru przeprowadził głosowanie na najlepszego piłkarza na świecie. Kibice nie mieli wątpliwości, kto zasłużył na nagrodę. Wygrał Robert Lewandowski. Najbardziej zaskakująca jednak jest nagroda. “Lewy” nie otrzymał żadnej statuetki. Zamiast tego rosyjski portal sportowy na miesiąc wynajął ścianę kamienicy w centrum Warszawy przy ul. Alei Solidarności 72. Następnie lokalny artysta Pieksa wykonał ogromny mural.

 

Fortuna I Liga:

Bez kibiców domowe mecze piłkarzy Widzewa Łódź tracą na jakości odbioru. Piłkarze również nie spisują się porywająco. W zaległym meczu 10. kolejki Fortuna I Ligi beniaminek zremisował z GKS-em Bełchatów 0:0.

 

II liga:

Przez 87 minut trzeba było czekać na zmianę wyniku w meczu Olimpii Grudziądz ze Zniczem Pruszków. Przyjezdni objęli prowadzenie, ale nie potrafili go utrzymać. W doliczonym czasie Piotr Janczukowicz strzelił na 1:1.

 

 

Koszykówka:

NBA:

W wieku 86 lat zmarł Tom Heinsohn, legendarny koszykarz i trener NBA.  Heinsohn dostał się do NBA w 1956 roku, gdy został wybrany w drafcie przez Boston Celtics. Jako zawodnik zdobył z tym klubem osiem mistrzostw NBA, kolejne dwa dołożył już jako trener Celtów. W sumie z Bostonem związany był przez ponad 60 lat. Jako koszykarz i szkoleniowiec pracował tylko dla Koniczynek, później komentował mecze Celtics. Jest jedną z czterech osób wprowadzonych do Galerii Sław zarówno jako zawodnik, jak też jako trener.

 

Jak donosi dziennikarz Kevin O’Connor z portalu The Ringer, kluby NBA liczą, że Houston Rockets mogą chcieć w tym roku wymienić Russella Westbrooka. Chętnych na pozyskanie 31-letniego rozgrywającego jest wielu.  Westbrook spędził w Houston dotychczas jeden sezon. Wystąpił w 57 meczach sezonu zasadniczego, zdobywając średnio 27,2 punktu, 7,9 zbiórki i 7,0 asysty. Wcześniej od 2008 do 2019 roku reprezentował barwy zespołu Oklahoma City Thunder. Duet Russell Westbrook – James Harden miał podbić NBA, ale w praktyce nie funkcjonował on tak, jak życzyliby sobie sympatycy Rockets. Problemy klubu z Teksasu uwydatniła seria z Los Angeles Lakers w fazie play-off, w której byli bez żadnych szans. Przegrali 1-4 i zakończyli sezon 2019/2020 rozczarowaniem. Trener Mike D’Antoni zrezygnował z kontynuowania pracy w Houston.

 

EBL:

Trefl Sopot po nadspodziewanie jednostronnym widowisku pokonał WKS Śląsk Wrocław 79:60 i po dwóch porażkach z rzędu, wrócił na właściwe tory.  Trefl zdominował na własnym parkiecie rozpędzony WKS Śląsk, zanotował ósmy triumf w Energa Basket Lidze i znów przypomniał, że w tym zespole drzemie duży potencjał.

 

 

Hokej:

NHL:

Komisarz ligi NHL Gary Bettman zabrał głos w sprawie możliwych sposobów rozegrania najbliższego, skróconego sezonu ligi. Potwierdził m.in. że możliwe jest rozgrywanie niektórych meczów na neutralnym terenie, a także nowy podział na dywizje.  Najważniejszy działacz NHL wystąpił podczas zorganizowanej w trybie zdalnym prestiżowej konferencji Paley International Council Summit i potwierdził, że rozważana jest zarówno czasowa zmiana składu dywizji NHL, jak i rozgrywanie serii meczów w wyznaczonych miastach przez większą liczbę drużyn.  Wyglądałoby bo tak, że na kilkanaście dni do jednego miasta przenosiłoby się kilka zespołów, które w tym czasie grałyby tylko między sobą. – Graliby przez 10 do 12 dni bez konieczności podróżowania w tym czasie – powiedział Bettman. – Później wróciliby do domów na tydzień, by być z rodzinami. W tym czasie obowiązywałby protokół testowania.  Wiele zależy od rozwoju sytuacji epidemicznej, ale wiadomo, że kluby naciskają na to, by mogły grać w swoich halach, bez względu na tu czy będzie możliwość wpuszczania kibiców. Jednym z głównych powodów jest fakt, że obiekty te zwykle mają w swoich nazwach nazwy sponsorów, a ci mogą zrezygnować z wydawania swoich pieniędzy, gdy hala tak długo stoi pusta. Bettman powiedział wczoraj, że cały czas możliwe są trzy opcje: granie wyłącznie we własnych halach, tylko we wspomnianych “hubach” lub wersja mieszana.

Problemem, przed którym staje liga są także obostrzenia związane z podróżami. Różne regulacje dotyczące kwarantanny po przyjeździe obowiązują w różnych stanach USA, ale największe wyzwanie to kanadyjski zakaz podróży innych niż niezbędne. Stąd pojawił się pomysł stworzenia jednej dywizji złożonej wyłącznie z drużyn kanadyjskich.

Sezon będzie musiał być skrócony, bo zacznie się na pewno nie wcześniej niż 1 stycznia. I ten termin stoi pod znakiem zapytania, m.in. dlatego, że kilka dni wcześniej są święta Bożego Narodzenia. Gdyby zaś będące w pełni obozów przygotowawczych drużyny dały swoim zawodnikom wolne na święta, a ci rozjechaliby się do domów, to znacząco podniosłoby to ryzyko zakażeń. Jak pisaliśmy wczoraj, jest więc także rozważana opcja rozpoczęcia sezonu dopiero w lutym. Jeśli liga ma ruszyć 1 stycznia, to ostateczna decyzja musi zapaść niedługo.  Nieoficjalnie wiadomo, że drużyny NHL mają rozegrać nie mniej niż 48 meczów w sezonie zasadniczym. Jak pisze Friedman, pojawiają się także liczby 56 i 72, a im później sezon się zacznie, tym spotkań będzie mniej.

Na tym tle może jeszcze pojawić się spór o wysokość wynagrodzeń hokeistów, bo właściciele klubów uważają, że powinny one być tym niższe, im mniej meczów zostanie rozegranych. Problem w tym, że latem, przed startem ostatnich play-offów, zawarty został nowy Zbiorowy Układ Pracy (CBA), który przewiduje, że za najbliższy sezon zawodnicy otrzymają 72 % swojego wynagrodzenia brutto. Ich zdaniem nie ma znaczenia, ile meczów zostanie rozegranych. Działacze mogą jednak domagać się dodatkowej obniżki, zwłaszcza, że ciągle na trybuny raczej nie będą mogli wchodzić kibice, a tym samym kluby poniosą dodatkowe straty.

 

 

Tenis:

Dominic Thiem został wybrany najlepszym sportowcem Austrii 2020 roku. 27-letni tenisista z Wiener-Neustadt we wrześniu zdobył pierwszy w karierze wielkoszlemowy tytuł – US Open. W głosowaniu kapituły składającej się z członków Austriackiego Stowarzyszenia Dziennikarzy Sportowych (SMA) Dominic Thiem zdobył 1183 punkty. Tenisista wyprzedził piłkarza Davida Alabę (447 punktów) i skoczka narciarskiego Stefana Krafta (410). Thiem sukces w plebiscycie zawdzięcza przede wszystkim triumfowi w wielkoszlemowym US Open. Na początku września wygrał turniej w Nowym Jorku i został drugim Austriakiem z tytułem rangi Wielkiego Szlema w singlu po Thomasie Musterze – zwycięzcy Roland Garros 1995. W 71-letniej historii plebiscytu Thiem jest trzecim tenisistą, który zdobył nagrodę dla sportowca roku. Wcześniej takie wyróżnienie otrzymali Muster (lata 1990 i 1995) oraz Jürgen Melzer (2010).

 

ATP Sofia:

Najwyżej rozstawiony Denis Shapovalov w dwóch setach przegrał z Radu Albotem w II rundzie rozgrywanego na kortach twardych w hali turnieju ATP 250 w Sofii. We wtorek do 1/8 finału awansowali Jannik Sinner, Richard Gasquet i Gilles Simon.

Radu Albot (Mołdawia) – Denis Shapovalov (Kanada, 1) 6:2, 6:4
Vasek Pospisil (Kanada) – Jan-Lennard Struff (Niemcy, 4) 6:3, 6:4

Richard Gasquet (Francja) – Roberto Carballes (Hiszpania) 6:3, 6:4
Jannik Sinner (Włochy) – Marton Fucsovics (Węgry) 6:2, 6:4
Gilles Simon (Francja, Q) – Andrej Martin (Słowacja) 6:2, 6:2

 

WTA Linz:

Rozstawiona z numerem pierwszym Aryna Sabalenka pokonała Jasmine Paolini w I rundzie turnieju WTA International w Linzu. Camila Giorgi wygrała po trzysetowej batalii z Sarą Sorribes.

Aryna Sabalenka (Białoruś, 1) – Jasmine Paolini (Włochy) 6:4, 6:4
Camila Giorgi (Włochy) – Sara Sorribes (Hiszpania) 6:3, 5:7, 6:4
Barbora Krejcikova (Czechy) – Harmony Tan (Francja, Q) 6:3, 5:7, 6:2
Arantxa Rus (Holandia) – Tamara Zidansek (Słowenia) 6:4, 6:4
Sorana Cirstea (Rumunia) – Julia Grabher (Austria, WC) 2:3 i krecz
Stefanie Vögele (Szwajcaria, Q) – Viktoria Kuzmova (Słowacja) 7:6(3), 6:3
Jana Fett (Chorwacja, Q) – Tereza Martincova (Czechy, Q) 6:2, 3:1 i krecz
Wiera Zwonariowa (Rosja, WC) – Marta Kostiuk (Ukraina) 6:4, 6:2

Opracował: Sławek Sobczak

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *