Pika nożna

Pandemia koronawirusa w futbolu uderzyła po kieszeni każdego. Okazuje się, że nawet UEFA straciła setki milionów euro. Teraz cierpią przez to uczestnicy europejskich pucharów. Okazuje się, że UEFA przez pandemię koronawirusa ma lukę finansową, która wynosi 470 mln euro. Skąd wziął się problem? To podobno przez brak płatności od kilku międzynarodowych partnerów telewizyjnych m.in. z Chin i Kataru. UEFA za poprzedni sezon miała zarobić na prawach telewizyjnych 2,55 miliarda euro. Pół miliarda jednak przepadło, a po kieszeni dostają kluby.

 

PKO Ekstraklasa:

Po piątkowych dwóch meczach nie było żadnych zadowolonych drużyn. Piast Gliwice zremisował z Wisłą Płock 2:2, a następnie KGHM Zagłębie po wyniku 1:1 podzieliło się punktami z Lechią Gdańsk.

KGHM Zagłębie Lubin – Lechia Gdańsk 1:1 (1:0)
1:0 – Lubomir Guldan 3′
1:1 – Flavio Paixao 72′ (k.)

Piast Gliwice – Wisła Płock 2:2 (0:0)
1:0 – Tiago Alves 48′
1:1 – Jakub Rzeźniczak 51′
1:2 – Alan Uryga 57′
2:2 – Michał Żyro 90+6′ (k.)

Legia Warszawa prezentowała się odrobinę lepiej niż Pogoń, ale rozstrzygnąć pojedynku nie pozwolił jej Dante Stipica. Skończyło się remisem 0:0 i najlepiej o tym meczu zapomnieć.

Kiepska pierwsza połowa nie zwiastowała tak wysokiej wygranej Wisły Kraków. “Biała Gwiazda” ograła jednak Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:0 i zaczyna łapać serię meczów bez porażki i straty gola.

Wisła Kraków – Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:0 (1:0)
1:0 – Jean Carlos Silva (k.) 35′
2:0 – Chuca 61′
3:0 – Jakub Błaszczykowski 90+1′

Śląsk Wrocław w drugim sobotnim meczu PKO Ekstraklasy 1:0 pokonał Jagiellonię Białystok. Jedyny gol w spotkaniu padł trzy minuty po przerwie. Błąd Bartosza Bidy wykorzystał Mateusz Praszelik.

Śląsk Wrocław – Jagiellonia Białystok 1:0 (0:0)
1:0 – Mateusz Praszelik 48′

W niedzielę rozegrano dwa mecze w PKO EKstraklasie. Wygrał lider Raków Częstochowa, który pokonał Stal Mielec. Z kolei Lech Poznań zremisował z Cracovią i do lidera traci już dziesięć punktów.

Raków Częstochowa – Stal Mielec 2:1 (1:0)
1:0 – Ivi Lopez 27′
2:0 – Ivi Lopez 66′
2:1 – Maciej Domański 77′

Lech Poznań – Cracovia 1:1 (0:1)
0:1 – Pelle van Amersfoort 30′
1:1 – Muhammad Awad 86′

 

Fortuna I liga:

GKS Tychy prezentuje w tym sezonie wyższą formę niż GKS 1962 Jastrzębie. Potwierdził to zasłużonym zwycięstwem 3:1 w jedynym zaplanowanym na piątek meczu Fortuna I ligi.

GKS Tychy – GKS 1962 Jastrzębie 3:1 (2:0)
1:0 – Bartosz Biel 11′
2:0 – Oskar Paprzycki 24′
2:1 – Daniel Rumin 84′
3:1 – Dominik Połap 90′

Górnik Łęczna wykorzystał szansę na wyprzedzenie Odry Opole i trzeci w tabeli wywarł presję na drużyny zajmujące miejsca premiowane awansem. Gola na 1:0 w meczu z Miedzią Legnica strzelił w doliczonym czasie.

Górnik Łęczna – Miedź Legnica 1:0 (0:0)
1:0 – Paweł Baranowski 90′

II liga:

W ramach 10. kolejki piłkarskiej II ligi odbyły się krakowskie derby pomiędzy Garbarnią i Hutnikiem. Wprawdzie pierwsi bramkę zdobyli goście z Nowej Huty, ale dwa następne trafienia były dziełem popularnych “Brązowych” i to Garbarnia wyszła zwycięsko z drugoligowej derbowej potyczki.

GKS Katowice niemrawo goni czołówkę. Podopieczni Rafała Góraka punktowali dotąd regularnie na wyjazdach, ale w sobotę wracają bez punktów z Częstochowy.

Stal Rzeszów pokonała 2:0 KKS 1925 Kalisz i w tabeli jest trzecia w kontakcie z najlepszymi klubami ligi.

Nie lokalni, ale regionalni rywale zmierzyli się w Pruszkowie. Znicz podjął konkurenta z województwa mazowieckiego Pogoń Siedlce. Ta konfrontacja miała bardzo podobny przebieg do krakowskiej. Prowadził Znicz, wygrała 2:1 Pogoń.

Olimpia Elbląg – Górnik Polkowice 0:3 (0:2)
0:1 – Eryk Sobków (k.) 6′
0:2 – Mariusz Szuszkiewicz 45′
0:3 – Eryk Sobków (k.) 61′

Wigry Suwałki – Chojniczanka 0:0

Śląsk II Wrocław – Sokół Ostróda 0:2 (0:1)
0:1 – Konrad Andrzejczak 44′
0:2 – Dawid Wolny 51′

 

Premier League:

W meczu 6. kolejki Premier League West Ham United wywalczył cenny remis w starciu z wyżej notowanym wicemistrzem Anglii, Manchesterem City (1:1). Dobre zawody rozegrał polski bramkarz londyńczyków, Łukasz Fabiański.

Zespół Leeds United przerwał zwycięski pochód Aston Villi. W spotkaniu 6. kolejki Premier League ekipa, której zawodnikiem jest Mateusz Klich, rozbiła na wyjeździe The Villans (3:0). Reprezentant Polski zaliczył asystę podczas tego meczu.

Arsenal walący głową w mur, Leicester stawiający autobus bez jakości – tak najprościej można opisać niedzielny hit Premier League. Jednak “Lisy” wywiozły trzy punkty z Londynu, dzięki bramce niezawodnego Jamiego Vardy’ego.

Lider Premier League Everton doznał pierwszej porażki w sezonie. Drużyna z Liverpoolu przegrała na boisku Southampton 0:2. Dobry mecz w barwach Świętych rozegrał Jan Bednarek.

 

La Liga:

Po dziesięciu minutach obie drużyny miały już na koncie po golu. W drugiej połowie również padły dwa, ale już tylko dla gości. Real Madryt pokonał na Camp Nou FC Barcelona 3:1 w El Clasico rozegranym w ramach 7. kolejki La Liga.  Real mógł i powinien wygrać to spotkanie wyżej. Skończyły się już czasy, w których Blaugrana ma miażdżącą przewagę w posiadaniu piłki, którą rozgrywa 20-30 metrów od bramki rywala. W 84. minucie znakomite strzały oddali Toni Kroos i Sergio Ramos, a jeszcze lepiej przy nich zachował się Neto.

W niedzielę w La Liga swój mecz z Getafe wygrała Granada. Dzięki trzem punktom drużyna ma tyle samo punktów co Real Madryt. Liderem jest Real Sociedad. Ze strefy spadkowej uciekło Deportivo Alaves.

 

Bundesliga:

Robert Lewandowski nie przestaje strzelać. W meczu pomiędzy Bayernem Monachium i Eintrachtem Frankfurt skompletował hat-tricka, a mistrzowie Niemiec wygrali 5:0.

Trudno było Krzysztofowi Piątkowi pokazać się w meczu z RB Lipsk. Reprezentant Polski dostał od Bruno Labadii kilka minut, kiedy Hertha przegrywała już 1:2 i grała w osłabieniu. Wynik do końca nie uległ zmianie, a RB pozostaje liderem Bundesligi.

Remisem 1:1 zakończyło się spotkanie pomiędzy VfB Stuttgart i 1.FC Koeln. W drużynie gospodarzy zagrał Marcin Kamiński, który na boisku pojawił się w 34. minucie.

 

Serie A:

Juventus Turyn zremisował na własnym obiekcie z Hellas Verona 1:1 i nie zdołał się przełamać na boiskach Serie A. Wojciech Szczęsny nie ponosi odpowiedzialności za straconego przez mistrza Włoch gola.

Rośnie forma Sampdorii. Drużyna Bartosza Bereszyńskiego sprawiła kolejną niespodziankę i zwyciężyła 3:1 w Bergamo. Atalanta przegrała drugi mecz z rzędu w lidze włoskiej i straciła w nich siedem goli.

Pierwszy gol Karola Linettego w sezonie i w barwach Torino FC. Pomógł on drużynie Marco Giampaolo zremisować 3:3 z US Sassuolo. Wynik to całkiem wartościowy, ale drużyna Polaka musi odczuwać niedosyt z powodu przebiegu końcówki spotkania.

Kamil Glik rozegrał całe spotkanie, a jego Benevento Calcio przegrało na własnym boisku z SSC Napoli 1:2. Polak otrzymał żółtą kartkę w 85. minucie. Występ reprezentanta Polski oceniono przeciętnie.

Gaetano Castrovilli poprowadził ACF Fiorentinę do zwycięstwa 3:2 z Udinese Calcio. Reprezentant Włoch strzelił dwa gole, a przy trzecim asystował. Skutecznymi interwencjami, w tym jedną świetną, pomógł również Bartłomiej Drągowski.

 

Premier Liga:

Dinamo Moskwa z szóstym zwycięstwem w sezonie 2020/2021 rosyjskiej Premier Ligi. W spotkaniu 12. kolejki drużyna, której zawodnikiem jest Sebastian Szymański, pokonała u siebie PFK Soczi 3:1, a jedną z bramek dla gospodarzy zdobył Polak.

 

Eredivisie:

Ajax Amsterdam wygrał w meczu Eredivisie z VVV Venlo aż 13:0. To trzeci najwyższy triumf w historii holenderskiego zespołu.

Niecodziennych kibiców mieli piłkarze holenderskiego Heerenveen w ostatnim ligowym meczu z Emmen. Z trybun Abe Lenstra Stadion mecz oglądało 15 tysięcy… pluszowych misiów. Cała akcja miała na celu wsparcie dzieci chorych na nowotwór. Wszystkie maskotki rozeszły się w zaledwie 24 godziny, a dochód z ich sprzedaży wyniósł 230 tysięcy euro.

MLS:

Adam Buksa potwierdził wysoką formę. Piłkarz New England Revolution zapewnił remis swojej drużynie w starciu przeciwko Nashville SC (1:1). Był to jego piąty gol w tym sezonie MLS.

Kacper Przybyłko i Przemysław Frankowski mają za sobą udane występy w Major League Soccer. Ten pierwszy zaliczył dwie asysty dla Philadelphii Union, a drugi zdobył gola dla Chicago Fire.  W ramach 20. kolejki sezonu zasadniczego Major League Soccer Chicago Fire zremisowało na swoim obiekcie z New York Red Bulls 2:2 (0:1). Na listę strzelców w tym spotkaniu wpisał się Przemysław Frankowski. Polski skrzydłowy trafił na 2:1 w 72. minucie. Frankowski wykorzystał spore zamieszanie w polu karnym i wpakował piłkę do siatki. Uznano, że w tym pojedynku zaprezentował się naprawdę dobrze – został wybrany zawodnikiem meczu. Philadelphia Union rozgromiła natomiast Toronto FC 5:0. W tym spotkaniu próbkę swoich umiejętności zaprezentował Kacper Przybyłko. Co prawda bramki nie zdobył, ale dwukrotnie asystował – przy trafieniach na 2:0 i 3:0. Przybyłko jest w tym sezonie solidnym ogniwem Philadelphii. Ma na swoim koncie sześć goli i sześć asyst, co sprawia, że znajduje się w czołówce tzw. klasyfikacji kanadyjskiej.

Tym razem nie oglądaliśmy w akcji Przemysława Tytonia. Polski bramkarz pauzuje, a to ze względu na kontuzję.

Koszykówka:

VTB:

Zastal Enea BC Zielona Góra nadal bez pierwszej wygranej w lidze VTB. W pierwszym meczu we własnej hali podopieczni Żana Tabaka przegrali z Lokomotivem Kubań Krasnodar 99:114. Zastal zagrał nieźle, ale nieźle na taki zespół, jak Lokomotiv to za mało. Tym bardziej, że dwóch zawodników z Krasnodaru zaliczyło występy marzenia. Alan Williams zdominował strefę podkoszową – robił tam co chciał, a mecz zakończył z double-double na poziomie 34 punktów i 13 zbiórek! Goście zdobyli łącznie aż 114 “oczek” i nie byłoby tego, gdyby nie kapitalny na rozegraniu Mantas Kalnietis, autor 17 asyst.

 

NBA:

Prezent pod choinkę w postaci rozpoczęcia nowego sezonu NBA? Władze ligi i właściciele klubów dyskutują na temat ewentualnego startu rozgrywek 2020/2021 już w grudniu tego roku przed świętami Bożego Narodzenia. Początkowo spekulowano, że nowy sezon w lidze NBA rozpocznie się w styczniu, a dokładnie 18. dnia tego miesiąca, kiedy w Stanach Zjednoczonych obchodzony jest dzień Martina Luthera Kinga. Okazuje się jednak, że najlepsi koszykarze na świecie mogą wrócić do gry szybciej.  Jak donosi Adrian Wojnarowski z ESPN, jest szansa, że NBA wróci już 22 grudnia tego roku. Sezon 2020/2021 miałby być skrócony do 72 meczów. To umożliwiłoby zawodnikom wzięciu udział w igrzyskach olimpijskich w Tokio.  Wojnarowski poinformował także, że liga rozważa dwutygodniową przerwę w środku rozgrywek, a coroczny Weekend Gwiazd może się nie odbyć. Ostatecznej odpowiedzi na pytanie, kiedy faktycznie rozpocznie się nowy sezon w NBA, możemy spodziewać się już wkrótce. Komisarz Adam Silver miał bowiem obiecać zawodnikom, że uprzedzi ich o starcie rozgrywek około ośmiu tygodni wcześniej.  Poprzedni sezon, przerwany w marcu z powodu pandemii COVID-19, został dokończony w odizolowanym ośrodku Walt Disney World na Florydzie. Mistrzostwo zdobyli Los Angeles Lakers, którzy pokonali w finale Miami Heat 4-2.

 

Steve Nash i Amare Stoudemire znów się spotkają. Kanadyjczyk w przyszłym sezonie poprowadzi Brooklyn Nets, a były podkoszowy zostanie jego asystentem. Kiedyś tworzyli świetny duet na parkiecie w barwach Phoenix Suns, teraz Steve Nash został pierwszym trenerem, a Amare Stoudemire będzie pracował w jego sztabie. Sześciokrotny uczestnik Meczów Gwiazd w Brooklyn Nets ma być odpowiedzialny za indywidualny rozwój zawodników.  Nash i Stoudemire występowali razem w Suns przez sześć sezonów od 2004 do 2010 roku. Zarówno kanadyjski rozgrywający, jak i eksplozywny podkoszowy byli wtedy u szczytów swoich karier.  Jak teraz będzie wyglądała ich współpraca? Dla obu będzie to zupełnie nowe doświadczenie. Nash przyjął ofertę Nets i zadebiutuje w roli trenera, Stoudemire także po raz pierwszy znajdzie się nie na koszykarskim parkiecie, a ławce trenerskiej. 37-latek jeszcze niedawno reprezentował barwy Maccabi Tel Awiw, w lipcu został wybrany MVP Finałów po tym, jak jego drużyna sięgnęła po mistrzostwo ligi izraelskiej. W NBA występował po raz ostatni w sezonie 2016/2016, w barwach Miami Heat w 52 meczach sezonu notował wtedy średnio 5,8 punktu oraz 4,3 zbiórki.  Zobaczymy, jak Amare sprawdzi się w roli trenera. Oczekiwania względem Brooklyn Nets są bardzo duże. Nash ma do dyspozycji takie gwiazdy jak Kevin Durant czy Kyrie Irving. Doświadczenie i obycie Stoudemire’a może okazać się niezwykle cenne. Występował on w NBA przez 14 lat.

 

Sześciokrotny mistrz NBA, Michael Jordan, ufundował klinikę, obsługującą pacjentów bez ubezpieczenia zdrowotnego. – Chcę robić jeszcze więcej, abyśmy mogli nadal odbierać dzwonek, kiedy dzwoni – powiedział słynny koszykarz.  Michael Jordan otworzył drugą klinikę medyczną w Charlotte (Karolina Północna) – poinformował portal telewizji CNN. Pierwszy szpital legendarnego koszykarza “Novant Health Michael Jordan Family” rozpoczął działalność w zeszłym roku, również w Charlotte. “Placówki, których właścicielem jest Jordan, zapewniają opiekę członkom społeczności w Charlotte z minimalnym lub żadnym ubezpieczeniem zdrowotnym. Sportowiec przeznaczył na projekt ‘Novant Health’ kwotę ok. 7 mln dolarów” – wylicza cnn.com.

 

Hokej:

NHL:

NHL chce rozegrać pełny sezon z 82 meczami każdej z drużyn, mimo że rozgrywki mają wystartować 3 miesiące później niż zwykle. Wciąż jednak wokół samego rozpoczęcia i dalszego przebiegu kolejnego sezonu jest bardzo dużo znaków zapytania. Odbyła się wideokonferencja władz ligi z generalnymi menedżerami klubów. To ich pierwsze spotkanie od corocznego posiedzenia generalnych menedżerów, które odbyło się w marcu, jeszcze przed przerwaniem ostatniego sezonu. Po samym spotkaniu niewiele jednak się wyjaśniło. Liga nadal trzyma się planowanej daty rozpoczęcia sezonu 2020-21, którą ma być 1 stycznia. Bardzo dużo będzie jednak zależało zarówno od sytuacji epidemicznej, która wciąż zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych jest trudna, a także od wynikających z niej przepisów sanitarnych obowiązujących zarówno w USA i Kanadzie jako krajach, jak i w poszczególnych stanach oraz prowincjach. Ciągle bardzo ważna jest także kwestia przekraczania granicy. Mimo że 1 stycznia to 3 miesiące później niż tradycyjny termin startu rozgrywek NHL, zwykle wyznaczany na początek października, to władze ligi na razie ciągle mówią o sezonie, w którym zespoły miałyby rozegrać po 82 mecze. – Celem wciąż jest rozpoczęcie rozgrywek 1 stycznia i rozegranie pełnego sezonu z 82 meczami – powiedział po wideokonferencji zastępca komisarza NHL Bill Daly. – Biorąc pod uwagę wiele istotnych czynników zdajemy sobie jednak sprawę, że sezon może mieć inny kształt. Możemy nie zacząć 1 stycznia, możemy nie grać 82 meczów i nie kończyć latem. Wciąż jest dużo niepewności. Gdyby rzeczywiście sezon miał być rozegrany w całości, to w związku z późniejszym rozpoczęciem musiałby także później się kończyć. W przyszłym roku granie w okresie wakacyjnym może być jednak znacznie trudniejsze niż w tym. Latem mają się bowiem odbywać przełożone Igrzyska Olimpijskie w Tokio, które skupią uwagę stacji telewizyjnych. Zarówno NHL, jak i NBA będą więc raczej chciały skończyć sezon przed startem igrzysk. W najbliższym czasie mają się odbywać intensywne rozmowy pomiędzy NHL a Związkiem Zawodników ligi (NHLPA), które pomogą wypracować kształt nowego sezonu. Wiadomo także, że jest plan rozpoczęcia rozgrywek 2020-21 jakimś spektakularnym wydarzeniem.

 

Tenis:

– W piątek byliśmy poddani testom. Wyniki mają być do godziny 20 – tłumaczy Paulina Wójtowicz, menadżerka Igi Świątek. Tenisistka i jej sztab przejdą 10-dniową kwarantannę. To efekt spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą. W sobotę rano do wiadomości publicznej podano informację o zakażeniu prezydenta koronawirusem. Dzień wcześniej Andrzej Duda odznaczył zwyciężczynię Rolanda Garrosa Złotym Krzyżem Zasługi.

 

ATP Kolonia:

Alexander Zverev w ciągu siedmiu dni wygrał dwa turnieje rangi ATP 250 rozgrywane na kortach twardych w hali w Kolonii. W niedzielnym meczu o tytuł imprezy bett1HULKS Championship Niemiec w dwóch setach pokonał Diego Schwartzmana.

Alexander Zverev (Niemcy, 1) – Diego Schwartzman (Argentyna, 2) 6:2, 6:1

finał gry podwójnej:

Raven Klaasen (RPA) / Ben McLachlan (Japonia) – Kevin Krawietz (Niemcy, 3) / Andreas Mies (Niemcy, 3) 6:2, 6:4

 

ATP Antwerpia:

Ugo Humbert został triumfatorem turnieju ATP Tour 250 w Antwerpii. W finale Francuz wygrał z Australijczykiem Alexem de Minaurem i wywalczył drugi tytuł.

Ugo Humbert (Francja) – Alex de Minaur (Australia, 8) 6:1, 7:6(4)

finał gry podwójnej:

John Peers (Australia, 2) / Michael Venus (Nowa Zelandia, 2) – Rohan Bopanna (Indie) / Matwe Middelkoop (Holandia) 6:3, 6:4

 

ATP Wiedeń:

Hubert Hurkacz poznał pierwszego rywala w halowych zawodach ATP Tour 500 na kortach twardych w Wiedniu.  Został nim Attila Balazs, który w rankingu ATP zajmuje aktualnie 85. pozycję. Jeśli nasz reprezentant wygra mecz I rundy, to na jego drodze stanie Argentyńczyk Diego Schwartzman (zeszłoroczny finalista Erste Bank Open) lub Serb Dusan Lajović. Hurkacz trafił do pierwszej ćwiartki, w której faworytem będzie najwyżej rozstawiony Novak Djoković.

Karol Drzewiecki i Szymon Walków zadebiutują w tourze. W niedzielnym finale eliminacji do turnieju debla Biało-Czerwoni pokonali chorwackich bliźniaków Ivana i Mateja Sabanova 6:4, 6:1. Tym razem większych problemów nie było, bo Polacy okazali się lepsi od rywali o trzy przełamania. W nagrodę Drzewiecki i Walków zaprezentują się w turnieju Erste Bank Open 2020. Ich przeciwnikami już w poniedziałek będą Mate Pavić i Bruno Soares, czyli mistrzowie US Open 2020 i finaliści Rolanda Garrosa 2020. Chorwacko-brazylijska para została w Wiedniu rozstawiona z numerem pierwszym.

 

ATP Nur-Sułtan:

W Nur-Sułtanie zostanie rozegrany pierwszy w dziejach turniej rangi ATP Tour w Kazachstanie. Najwyżej rozstawionym uczestnikiem imprezy, która odbędzie się na kortach twardych w hali, jest Benoit Paire.  Oprócz Paire’a, w Nur-Sułtanie wystąpi jeszcze pięciu zawodników z najlepszej “50” klasyfikacji singlistów – Miomir Kecmanović (ATP 39), Adrian Mannarino (ATP 41), John Millman (ATP 44), Tennys Sandgren (ATP 48) oraz Aleksander Bublik (ATP 49).

 

WTA Ostrawa:

Aryna Sabalenka została mistrzynią turnieju WTA Premier w Ostrawie. W finale Białorusinka pokonała swoją rodaczkę Wiktorię Azarenkę i zdobyła siódmy tytuł.

Aryna Sabalenka (Białoruś, 3) – Wiktoria Azarenka (Białoruś, 4) 6:2, 6:2

finał gry podwójnej:

Elise Mertens (Belgia, 1) / Aryna Sabalenka (Białoruś, 1) – Gabriela Dabrowski (Kanada) / Luisa Stefani (Brazylia) 6:1, 6:3

 

Cykl ITF:

Kacper Żuk wygrał rozgrywane na kortach twardych halowe zawody ITF o puli nagród 25 tys. dolarów w Hamburgu. Do finału dotarł nie bez trudu, bowiem stracił po drodze dwa sety. W sobotnim pojedynku wygrał z Tajwańczykiem Chunem Hsinem Tsengiem 6:4, 7:6(4) i sięgnął po trzeci tytuł w obecnym sezonie i zarazem szósty w karierze.

W tunezyjskim Monastyrze do finału dotarł Wojciech Marek.  W decydującym spotkaniu Polak zmierzył się z najlepszym juniorem sezonu 2019 – Thiago Agustinem Tirante’em. Po dwóch godzinach i 53 minutach Argentyńczyk wygrał 7:6(2), 6:7(4), 6:3.

Godny uwagi występ w deblu zanotowała w Tunezji Weronika Falkowska. Polka i Niemka Lisa Ponomar zwyciężyły w zawodach bez straty seta, a w finale rozgromiły Rosjanki Annę Ureke i Jekaterinę Wisniewską 6:1, 6:0.

Marta Kostiuk pokonała w dwóch setach Magdalenę Fręch w półfinale zawodów ITF o puli nagród 80 tys. dolarów na kortach twardych w amerykańskim Macon. Po tytuł w deblu sięgnęła polska para.

Magdalena Fręch (Polska) / Katarzyna Kawa (Polska) – Francesca di Lorenzo (USA) / Jamie Loeb (USA) 7:5, 6:1

Notowanie ATP w grze pojedynczej:

  1. Novak Djoković (Serbia) 11740 pkt
    2. Rafael Nadal (Hiszpania) 9850
    3. Dominic Thiem (Austria) 9125
    4. Roger Federer (Szwajcaria) 6630
    5. Stefanos Tsitsipas (Grecja) 5925
    6. Danił Miedwiediew (Rosja) 5890
    7. Alexander Zverev (Niemcy) 5015
    8. Andriej Rublow (Rosja) 3429
    9. Diego Schwartzman (Argentyna) 3285
    10. Matteo Berrettini (Włochy) 3075
    11. Gael Monfils (Francja) 2860
    12. Denis Shapovalov (Kanada) 2830
    13. Roberto Bautista (Hiszpania) 2710
    14. David Goffin (Belgia) 2555
    15. Pablo Carreno (Hiszpania) 2400
    16. Fabio Fognini (Włochy) 2400
    17. Milos Raonić (Kanada) 2265
    18. Karen Chaczanow (Rosja) 2245
    19. Stan Wawrinka (Szwajcaria) 2230
    20. Grigor Dimitrow (Bułgaria) 2215

    31. Hubert Hurkacz (Polska) 1493
    105. Kamil Majchrzak (Polska) 652
    285. Kacper Żuk (Polska) 171

Notowanie WTA w grze pojedynczej:

  1. Ashleigh Barty (Australia) 8717 pkt
    2. Simona Halep (Rumunia) 7255
    3. Naomi Osaka (Japonia) 5780
    4. Sofia Kenin (USA) 5760
    5. Elina Switolina (Ukraina) 5260
    6. Karolina Pliskova (Czechy) 5205
    7. Bianca Andreescu (Kanada) 4555
    8. Petra Kvitova (Czechy) 4516
    9. Kiki Bertens (Holandia) 4505
    10. Serena Williams (USA) 4080
    11. Aryna Sabalenka (Białoruś) 4045
    12. Belinda Bencić (Szwajcaria) 4010
    13. Wiktoria Azarenka (Białoruś) 3426
    14. Johanna Konta (Wielka Brytania) 3152
    15. Garbine Muguruza (Hiszpania) 3016
    16. Madison Keys (USA) 2962
    17. Iga Świątek (Polska) 2960
    18. Petra Martić (Chorwacja) 2850
    19. Jelena Rybakina (Kazachstan) 2696
    20. Marketa Vondrousova (Czechy) 2538

    40. Magda Linette (Polska) 1573
    134. Katarzyna Kawa (Polska) 557
    155. Magdalena Fręch (Polska) 462

 

F1:

Lewis Hamilton wygrał GP Portugalii. Dla Brytyjczyka jest to 92. zwycięstwo w historii startów w Formule 1, co jest nowym rekordem wszech czasów. Podium w Portimao uzupełnili Valtteri Bottas i Max Verstappen. GP Portugalii po ponad 20 latach powróciło do kalendarza Formuły 1, ale po raz pierwszy to Portimao gościło królową motorsportu. To gwarantowało nie lada emocje, bo kierowcy i zespoły przystępowali do rywalizacji bez jakiejkolwiek wiedzy na temat obiektu Algarve. Było to widać zaraz po starcie do wyścigu F1.  Dla Hamiltona jest to 92. zwycięstwo w F1. Tym samym kierowca Mercedesa ustanowił nowy rekord wszech czasów w Formule 1, po tym jak dwa tygodnie wcześniej wyrównał osiągnięcie Michaela Schumachera. Niemiec w trakcie swojej kariery triumfował 91. razy.

Witalij Pietrow nie będzie pełnić funkcji sędziego w wyścigu F1 o GP Portugalii. Rosjanin wrócił do ojczyzny, gdzie zamordowano jego ojca. Aleksander Pietrow został rozstrzelany w okolicach swojego domu. FIA wydała oficjalny komunikat w tej sprawie.

 

 

MotoGP:

Franco Morbidelli wygrał wyścig MotoGP o GP Teruel. Dla Włocha jest to drugie zwycięstwo w karierze. Na trzecim miejscu rywalizację ukończył Joan Mir, który tym samym powiększył przewagę nad rywalami w klasyfikacji generalnej. Z pole position do niedzielnego wyścigu MotoGP o GP Teruel ruszał Takaaki Nakagami. Japończyk prezentował świetne tempo również w treningach i był faworytem rywalizacji na torze Motorland Aragon. Jednak zawodnik Hondy pogrzebał swoje szanse już w piątym zakręcie, po tym jak stracił przyczepność przedniej opony i zanotował upadek.

 

Żużel:

To było pewne już od wielu tygodni, ale w końcu mamy oficjalne potwierdzenie. Dwukrotny mistrz świata Bartosz Zmarzlik zostaje na kolejny sezon w Moje Bermudy Stali.  Skład gorzowskiej Stali na sezon 2021 jest już w zasadzie kompletny. Poza Zmarzlikiem znajdą się w nim Anders ThomsenSzymon Woźniak i Martin Vaculik. W roli zawodnika do 24. roku życia wystąpi ktoś z dwójki Marcus Birkemose – Rafał Karczmarz. Formację juniorską stworzą natomiast wychowankowie klubu – Wiktor JasińskiMateusz Bartkowiak i Kamil Nowacki. Gorzowianie długo rozmawiali z Mateuszem Cierniakiem z Unii Tarnów, ale negocjacji nie udało doprowadzić się do szczęśliwego końca.

 

Kolarstwo:

Maja Włoszczowska z kolejnym wielkim sukcesem. Podczas mistrzostw świata w maratonie MTB reprezentantka Polski zdobyła srebrny medal. Impreza odbyła się w tureckiej Sakaryi. Dla Włoszczowskiej to już trzeci medal w tej imprezie – wcześniej sięgała po złoto w 2003 roku i brąz w 2018. W Turcji nasza wybitna kolarka od początku była w czołówce i finalnie do triumfu zabrakło jej… zaledwie sekundy. Triumfowała Szwajcarka Ramona Forchini.

 

Giro d’Italia:

Josef Cerny wygrał 19. etap Giro d’Italia 2020. To był bez wątpienia bardzo dziwny i chaotyczny fragment rywalizacji. Zawodnicy długo nie wiedzieli, ile tak naprawdę mają do pokonania. Początkowo rywalizacja miała toczyć się przez 258 kilometrów, na płaskim terenie. Ostatecznie jednak, uwzględniając wniosek CPA, zdecydowano się zredukować długość trasy.

Tao Geoghegan Hart okazał się najlepszy podczas 20. etapu Giro d’Italia. Drugie miejsce zajął Jai Hindley, natomiast trzecie – Rohan Dennis. Po tej odsłonie zmagań doszło do zmiany na fotelu lidera klasyfikacji generalnej. Ostateczne etap wygrał Geoghegan Hart. Drugie miejsce zajął Jai Hindley, natomiast trzecie Rohan Dennis. Koszulka lidera trafiła w ręce Hindleya, który ma taki sam czas w klasyfikacji generalnej jak zwycięzca sobotniego odcinka.

Filippo Ganna okazał się najszybszy na ostatnim etapie tegorocznego Giro d’Italia. To już był czwarty etap, który padł łupem włoskiego kolarza (w tym trzy “czasówki”). Cały wyścig wygrał Brytyjczyk – Tao Geoghegan Hart. Polscy kibice dopingowali Rafała Majkę. Polak był w ścisłej czołówce, miał w pewnym momencie nawet szansę na miejsce na podium klasyfikacji generalnej, ale w ostatnich dniach dopadły go problemy żołądkowe. Spadł poza pierwszą dziesiątkę, ostatecznie zajął 12. miejsce w klasyfikacji generalnej. Najsłabsze w jego historii startów.

 

Vuelta a Espana:

W piątek odbył się 4. etap Vuelta a Espana. Zwycięstwo zapisał na swoim koncie Sam Bennett. Z bardzo dobrej strony zaprezentował się też Jakub Mareczko z CCC Team, który zajął trzecią lokatę.

Zwycięstwem Tima Wellensa zakończyła się piąta odsłona Vuelta a Espana 2020. Ten zawodnik okazał się najlepszym uciekinierem dnia. Na drugim miejscu finiszował Guillaume Martin, a na trzecim – Thymen Arensman. Liderem klasyfikacji generalnej jest Primoz Roglic. Kolejne miejsca zajmują Dan Martin oraz Richard Carapaz.

Ion Izagirre wygrał 6. etap Vuelta a Espana.  Bask – zwycięzca Tour de Pologne sprzed pięciu lat – wjechał jako pierwszy na Aramón Formigal. Prawie 15-kilometrowy podjazd na koniec 6. etapu Vuelta a Espana spowodował wiele przetasowań w klasyfikacji generalnej. 6. etap miał być o wiele dłuższy i trudniejszy, ale z powodu epidemii koronawirusa zawodnicy nie mogli opuścić granic Hiszpanii i wjechać do Francji. Dlatego organizatorzy musieli zrezygnować z podjazdów na Col d’Abisque i Col du Tourmalet.  W klasyfikacji generalnej prowadzi Carapaz, Hugh Carthy traci 18 sekund, a Daniel Martin – 20 sekund.

 

Boks:

Mimo spokojnego początku, dość nerwowy występ zanotował Kamil Łaszczyk. “Szczurek” podczas gali MB Boxing Night 8 we Wrocławiu wygrał jednogłośnie na punkty z Kevinem Escanezem, choć w piątej rundzie był na deskach. W pozostałych walkach na gali MB Boxing Night 8 Michał Leśniak zwyciężył z Hamzą Misaui, Kamil Bodzioch poskromił Jakuba Sosińskiego, Kamil Młodziński pokonał po kontrowersyjnej decyzji jednogłośnie na punkty Zsolta Osadana, Tomasz Nowicki uporał się z Mario Zabojnikiem a Oskar Wierzejski wygrał z Michałem Łoniewskim.

 

MMA:

UFC 254:

Chabib Nurmagomiedow pokonał przez techniczny nokaut Justina Gaethje. Utrzymał status niepokonanego, a także znacząco się wzbogacił. Zarobił aż 6 milionów dolarów.  W sobotę Chabib Nurmagomiedow udusił do nieprzytomności Justina Gaethje, co było jego 29. zwycięstwem w karierze. Po walce poinformował, że kończy ze sportem. Według informacji przekazanych przez portal rt.com, Rosjanin zarobił 6 milionów dolarów. Otrzymał także premię w wysokości 90 tys. dolarów.  Dana White, szef UFC, potwierdził, że ostatnia gala była jedną z najbardziej dochodowych w historii ze względu na bardzo wysokie zainteresowanie transmisją w pay-per-view.

Opracował: Sławek Sobczak

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *