Piłka nożna:

PKO Ekstraklasa:

W piątkowych meczach 6. kolejki PKO Ekstraklasy zwycięstwa odniosły Raków Częstochowa i Śląsk Wrocław. Dzięki temu obie drużyny są na podium ligowej tabeli

Raków Częstochowa – Wisła Płock 3:0 (1:0)
1:0 – Tomas Petrasek 11′
2:0 – Marcin Cebula 48′
3:0 – David Tijanić 66′

Śląsk Wrocław – Cracovia 3:1 (2:0)
1:0 – Erik Exposito 17′
2:0 – Wojciech Golla 22′
2:1 – Sergiu Hanca (k.) 50′
3:1 – Erik Exposito 65′

Lech Poznań rozbił na wyjeździe Piasta Gliwice 4:1. Dominacja Kolejorza nie podlegała wątpliwości. Gliwiczanie okopują się na dnie tabeli i z taką grą ciężko będzie szybko się od niego odbić.

Piast Gliwice – Lech Poznań 1:4 (0:2)
0:1 – Jakub Moder 6′
0:2 – Dani Ramirez 43′
0:3 – Filip Marchiwński 61′
0:4 – Nika Kaczarawa 73′ (k.)
1:4 – Michał Żyro 88′ (k.)

Nie ma już w PKO Ekstraklasie niepokonanych zespołów. Górnik Zabrze przegrał w sobotę z KGHM Zagłębiem Lubin (0:2) i stracił pozycję lidera PKO Ekstraklasy. W sobotę rozegrano też spotkanie Podbeskidzia Bielsko-Biała ze Stalą Mielec. Wygrali bielszczanie (1:0) po trafieniu Kamila Bilińskiego. Dzięki temu Górale awansowali na dwunastą lokatę.

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Stal Mielec 1:0 (1:0)
1:0 – Kamil Biliński 32′

KGHM Zagłębie Lubin – Górnik Zabrze 2:0 (2:0)
1:0 – Sasa Zivec 39′
2:0 – Patryk Szysz 45′

Zaplanowany na niedzielę mecz PKO Ekstraklasy pomiędzy Wartą Poznań i Legią Warszawa został odwołany. Powodem jest wykrycie zakażeń koronawirusem w zespole ze stolicy Wielkopolski.

 

Fortuna I liga:

Widzew Łódź przegrał 0:1 z Puszczą Niepołomice i jest to jego hamowanie po serii trzech pozytywnych występów. Nie zatrzymuje się ŁKS, który umocnił się na prowadzeniu w wyścigu do PKO Ekstraklasy dzięki wygranej 2:1 z Resovią.  Do ostatniej akcji derbów Miedzi z Chrobrym Głogów było gorąco. Gola na 2:2 strzelił w doliczonym czasie bramkarz legniczan Mateusz Hewelt.  Bruk-Bet Termalica Nieciecza pozostaje wiceliderem na zapleczu PKO Ekstraklasy dzięki zwycięstwu 3:2 z Radomiakiem. Konfrontacje w Opolu i w Olsztynie zakończyły się bezbramkowymi remisami.

Miedź Legnica – Chrobry Głogów 2:2 (1:2)
0:1 – Maksymilian Banaszewski 14′
0:2 – Mikołaj Lebedyński 34′
1:2 – Kamil Zapolnik (k.) 45′
2:2 – Mateusz Hewelt 90′

GKS Tychy – Korona Kielce 0:1 (0:1)
0:1 – Emile Thiakane 8′

Zagłębie Sosnowiec – Sandecja Nowy Sącz 3:0 (2:0)
1:0 – Mateusz Grudziński 20′
2:0 – Mateusz Szwed 45′
3:0 – Goncalo Gregorio 67′

Puszcza Niepołomice – Widzew Łódź 1:0 (1:0)
1:0 – Erik Cikos 13′

ŁKS Łódź – Resovia 2:1 (1:0)
1:0 – Antonio Dominguez (k.) 40′
1:1 – Radosław Adamski 70′
2:1 – Antonio Dominguez (k.) 84′

Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Radomiak 3:2 (2:1)
0:1 – Miłosz Kozak 15′
1:1 – Roman Gergel 22′
2:1 – Piotr Wlazło (k.) 41′
3:1 – Roman Gergel 51′
3:2 – Karol Podliński 88′

Odra Opole – Arka Gdynia 0:0

Stomil Olsztyn – GKS Bełchatów 0:0

Dwie osoby w zespole Górnika Łęczna są zakażone koronawirusem. Sanepid skierował pozostałych zawodników i członków sztabu szkoleniowego na kwarantannę. Niedzielny mecz z GKS Jastrzębie został odwołany.

 

II liga:

GKS Katowice zremisował 1:1 ze Zniczem Pruszków, a Bytovia Bytów 2:2 ze Śląskiem II Wrocław. Skorzystała z tego Chojniczanka, która odniosła zwycięstwo 3:1 z Garbarnią Kraków. Przełomowe wygrane na wyjeździe odnieśli Hutnik Kraków i Błękitni Stargard. Drużyna z Małopolski wygrała 1:0 z Olimpią Elbląg, dzięki uderzeniu Patryka Kielisia w 84. minucie. Przypomniał o sobie Przemysław Brzeziański, który latem powrócił na szczebel centralny. Napastnik ponownie występuje w Błękitnych i to jego dwa uderzenia dały drużynie z województwa zachodniopomorskiego zwycięstwo 2:0 z Sokołem Ostróda. Najwięcej sześć goli padło w Polkowicach. Górnik pokonał 4:2 Pogoń Siedlce dzięki dubletom Eryka Sobkówa oraz Filipa Baranowskiego. Po zwycięstwie 3:2 ze Skrą Częstochowa piłkarze Stali Rzeszów objęli prowadzenie w drugoligowej tabeli. W niedzielę wygrali swoje mecze również Olimpia Grudziądz oraz KKS 1925 Kalisz.

 

Premier League:

Jose Mourinho najpierw skakał z radości, a później z kamienną miną napawał się swoim triumfalnym powrotem na Old Trafford. Tottenham Hotspur wgniótł w boisko Manchester United i wygrał mecz w Premier League 6:1.

Bramki w meczu Leeds United z Manchesterem City padły po ogromnych błędach. Beniaminek z Mateuszem Klichem w podstawowym składzie sprawił problem wicemistrzowi Anglii i zremisował 1:1. Na dodatek to on miał lepsze szanse na rozstrzygnięcie pojedynku.

Dla piłkarzy Chelsea FC w wygranym meczu z Crystal Palace (4:0) podyktowano aż dwa rzuty karne. Drugą jedenastkę chciał wykonywać Tammy Abraham, jednak wyznaczony do tego był Jorginho. Doszło do spięcia, reagować musiał kapitan Cesar Azpilicueta.

Liverpool FC, który poprzedni sezon Premier League wygrał w cuglach, teraz doznał bolesnej porażki z Aston Villą (2:7). Podopieczni Juergena Kloppa nie przywykli w ostatnim czasie do przegrywania, a już na pewno nie do tracenia tylu bramek. Wystarczy dodać, że po raz ostatni ekipa z miasta Beatlesów siedem goli straciła w 1963 roku.

La Liga:

Podziałem punktów zakończył się ostatni mecz 5. kolejki La Ligi. Barcelona zremisowała z Sevillą 1:1. Bramki w potyczce padły już w pierwszych dziesięciu minutach.

Real Madryt w meczu wyjazdowym 2:0 pokonał UD Levante i został liderem. W 2. połowie Królewskich w kilku sytuacjach ratował Thibaut Courtois.

Premierowe zwycięstwo w sezonie w La Liga odniósł SD Eibar. Drużyna 2:1 wygrała z Realem Valladolid bez udziału Damiana Kądziora. Punkty w sobotę straciło Atletico Madryt. Zespół z Madrytu w tygodniu 0:0 zremisował z Huescą, tym razem nie potrafił przełamać defensywy Villarrealu. Luis Suarez na boisku przebywał przez 70 minut.

 

Bundesliga:

W ostatnim meczu trzeciej kolejki Bundesligi Bayern Monachium ograł Herthę Berlin 4:3. Wszystkie bramki dla mistrza Niemiec zdobył Robert Lewandowski, a Krzysztof Piątek wszedł z ławki i zanotował asystę. Druga połowa to było czyste wariactwo. W tabeli Bayern wskoczył na czwarte miejsce i traci punkt do prowadzącego RB Lipsk. Hertha jest na 13. pozycji.

1.FC Union Berlin odniósł pierwsze zwycięstwo w sezonie. Zespół ze stolicy Niemiec na własnym stadionie rozgromił 1.FSV Mainz. Mecz zakończył się triumfem gospodarzy 4:0.

 

Serie A:

Na Allianz Stadium przyjechali piłkarze Juventusu FC. Nie zastali tam zawodników SSC Napoli i rozstrzygnięcie, czy Starej Damie zostanie przyznany walkower, czy zostanie wyznaczony inny termin hitu należy do Lega Serie A.

UC Sampdoria wygrała po raz pierwszy w sezonie. Bartosz Bereszyński i spółka poprawili się po wcześniejszych nieudanych meczach i pokonali 2:1 ACF Fiorentinę. W bramce gorszego zespołu wystąpił Bartłomiej Drągowski.

Dwa gole i dwie czerwone kartki były w meczu uczestników Ligi Mistrzów w Rzymie. Lazio zremisowało 1:1 z Interem Mediolan. Nerazzurri stracili pierwsze punkty w sezonie. Skromne zwycięstwa 1:0 odnieśli Benevento Calcio oraz Parma Calcio 1913.

Jak co kolejkę ligi włoskiej Atalanta postrzelała. Po trzech meczach ma na koncie 13 goli. Zespół Gian Piero Gasperiniego zwyciężył 5:2 z Cagliari Calcio.

AC Milan dołączył do Atalanty BC. Tak samo jak drużyna z Bergamo ma komplet dziewięciu punktów po trzech meczach rozegranych przez przerwą reprezentacyjną. Rossoneri zwyciężyli 3:0 ze Spezią Calcio.

Pierwszy gol Pedro Rodrigueza w Serie A dał AS Romie pierwszą wygraną w sezonie. Giallorossi pokonali 1:0 Udinese Calcio.

Arkadiusz Reca po raz pierwszy zagrał w podstawowym składzie FC Crotone. Beniaminek popełniał karygodne błędy w obronie i przegrał 1:4 z US Sassuolo.

 

Ligue 1:

Paris Saint-Germain w ostatnim czasie wygrywa mecz za meczem w Ligue 1. Tym razem w starciu 6. kolejki francuskiej ekstraklasy paryżanie ograli Angers SCO 6:1.

AS Monaco z drugą porażką w sezonie 2020/2021 Ligue 1. W spotkaniu 6. kolejki francuskiej ekstraklasy drużyna, której piłkarzem jest Radosław Majecki (spędził całe starcie na ławce rezerwowych), przegrała z ekipą Stade Brestois 29 (0:1).

W najciekawiej zapowiadającym się meczu 6. kolejki francuskiej Ligue 1 Olympique Lyon zremisował u siebie z Olympique’m Marsylia 1:1.

 

Premier Liga:

Lokomotiw Moskwa z piątym triumfem w sezonie 2020/2021 Premier Ligi. W starciu 10. kolejki zespół, którego zawodnikami są Grzegorz Krychowiak i Maciej Rybus (rozegrali całe spotkanie), pokonał przed własną publicznością FK Chimki 2:1.

W spotkaniu 10. kolejki rosyjskiej Premier Ligi Dinamo Moskwa pokonało przed własną publicznością FK Krasnodar 2:0, a swój udział przy pierwszej bramce dla gospodarzy miał reprezentant Polski Sebastian Szymański.

 

Premiership:

Patryk Klimala zdobył jedną bramkę, a jego Celtic Glasgow pokonał w wyjazdowym meczu szkockiej ekstraklasy St. Johnstone 2:0. Na oba gole trzeba było czekać aż do doliczonego czasu gry. Polak zagrał ponad pół godziny.

 

MLS:

Chicago Fire zremisowali w wyjazdowym meczu z Montreal Impact 2:2 i z dorobkiem 16. punktów zajmują 11. miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej. “Strażacy” w środę zagrają ponownie na wyjeździe, tym razem z zajmującym trzecie miejsce w Konferencji Zachodniej Sportingiem Kansas City.

 

Koszykówka:

NBA:

Anthony Davis i LeBron James zdobyli wspólnie 65 punktów, a Los Angeles Lakers w Finale NBA prowadzą z Miami Heat już 2-0. LeBron James bierze udział w Finale NBA po raz dziesiąty w karierze. Teraz pierwszy raz prowadzi na tym etapie 2-0. Los Angeles Lakers potwierdzili przewagę nad Miami Heat i pewnie pokonali drużynę z Florydy 124:114.   Duet LeBron James – Anthony Davis sprawił podopiecznym Erika Spoelstry mnóstwo kłopotów. James zdobył 33 punkty, dziewięć zbiórek oraz dziewięć asyst, a Davis miał 32 “oczka” i zebrał 14 piłek. Trafił przy tym aż 15 na 20 oddanych rzutów z pola. Lakers wykorzystali braki kadrowe rywali. Pauzowali Edrice Adebayo i Goran Dragić.

Los Angeles Lakers – Miami Heat 124:114 (29:23, 39:31, 35:39, 21:21)
(James 33, Davis 32, Rondo 16 – Butler 25, Olynyk 24, Herro 17)

 

Miami Heat, pomimo braków kadrowych, wznieśli się na wyżyny i w trzecim meczu Finału NBA pokonali Los Angeles Lakers. Niesamowity występ zaliczył Jimmy Butler. Heat przed rozpoczęciem spotkania skazywani byli na porażkę. Los Angeles Lakers prowadzili w finale NBA już 2-0. Jednak drużyna z Florydy znów zaskoczyła wszystkich. Mocno osłabiona, bo kontuzjowani Edrice Adebayo i Goran Dragić nie byli jeszcze w stanie wrócić do gry, pokonała “Jeziorowców” 115:104 i częściowo odrobiła straty.  Jimmy Butler pod nieobecność dwóch innych kluczowych zawodnik wzniósł się na absolutne wyżyny swoich możliwości. Skrzydłowy spędził na parkiecie aż 45 minut, a w tym czasie zdobył niesamowite 40 punktów, 11 zbiórek i 13 asyst. Trafił 14 na 20 oddanych rzutów z pola i 12 na 14 wolnych. Poniósł Heat do zwycięstwa na własnych barkach. 31-latek został trzecim zawodnikiem w historii Finałów NBA, który skompletował triple-double, a przy tym rzucił 40 punktów. Dokonali tego jeszcze tylko LeBron James i Jerry West.

Miami Heat – Los Angeles Lakers 115:104 (26:23, 32:31, 27:26, 30:24)
(Butler 40, Herro 17, Olynyk 17, Robinson 13 – James 25, Morris 19, Kuzma 19, Davis 15)

Stan serii: 2-1 dla Lakers

Czwarty mecz Finału NBA odbędzie się jutro.

 

Hokej:

Czy pandemia koronawirusa będzie powodem do zakazania już nie tylko bójek, ale także gry ciałem podczas meczów hokejowych? Taka jest najnowsza kontrowersyjna propozycja zmian w przepisach.  Minister sportu kanadyjskiej prowincji Ontario Lisa MacLeod powiedziała, że jeśli tamtejsza liga juniorska OHL chce wrócić do gry, to zakazane będą musiały być zarówno bójki, jak i gra ciałem.  Te słowa padły dzień po tym, jak w lidze QMJHL w prowincji Quebec przyjęto zaostrzone przepisy wobec bójek na lodzie, zgodnie z którymi zawodnicy uczestniczący w nich będą odsyłani na ławkę kar nie na 5, a na 15 minut. Dodatkowo, za trzecią i każdą kolejną bójkę w sezonie gracze będą zawieszani na jeden mecz. Działacze klubowi zgodzili się na to, ponieważ był to warunek postawiony przez lokalne władze, by mogli otrzymać wsparcie w wysokości 20 milionów dolarów jako rekompensatę za utracone zyski w związku z pandemią koronawirusa.

 

NHL:

Los Angeles Kings pozyskali dwukrotnego zdobywcę Pucharu Stanleya. Klub z “Miasta Aniołów” przeprowadził wymianę z Chicago Blackhawks. Nowym graczem “Królów” został Fin Olli Määttä, który w 2016 i 2017 roku sięgnął po Puchar Stanleya. Z kolei Chicago Blackhawks przejęli prawa do Brada Morrisona występującego w ubiegłym sezonie razem z Alanem Łyszczarczykiem w drużynie Fort Wayne Komets w ECHL. Määttä w rozgrywkach 2019-20 zagrał w NHL w 65 meczach, strzelił 4 gole i zaliczył 13 asyst. Później w fazie play-off w 9 spotkaniach zdobył 3 bramki i 3-krotnie asystował. W tej części sezonu był najlepiej punktującym obrońcą “Czarnych Jastrzębi”.  Brad Morrison w 2015 roku został wybrany z numerem 113 draftu NHL przez New York Rangers, ale do tej pory w najlepszej lidze świata jeszcze nie wystąpił, mimo że w 2018 roku związał się tzw. wejściową umową z Los Angeles Kings.

 

Już jutro wirtualnie przeprowadzona zostanie 58. ceremonia draftu NHL.  Jako pierwsi wybiorą New York Rangers, bowiem zostali oni wylosowani podczas drugiej rundy loterii draftu. Taki przywilej mieli zaledwie raz w historii (w 1965 roku wybrali André Veilleuxa). Ottawa Senators w pierwszej rundzie dysponują aż trzema wyborami (3., 5. oraz 28.). Jest to ósmy przypadek od 1969 roku, kiedy drużynie przypada prawo do dwóch zawodników spośród pierwszych pięciu selekcji.  Wybór Alexa Turcotte’a z numerem 5. w 2019 roku oznacza, że Los Angeles Kings przypada jeden z pierwszych dziesięciu wyboru drugi rok z rzędu po raz pierwszy od 2007 roku.  Detroit Red Wings czwarty rok z rzędu przypadł wybór w pierwszej dziesiątce. Warto nadmienić, iż przez 25 lat od 1991 roku (Martin Lapointe z numerem 10.) do 2017 roku (Michael Rasmussen z numerem 9.) Red Wings nie wybierali podczas pierwszych dziesięciu selekcji. Tegoroczna 4. pozycja jest także najwyższym miejscem od 1990 roku (Keith Primeau wybrany z numerem 3.). Największą liczbą wyborów dysponują „Senatorzy”, gdyż posiadają ich aż 13, w tym 2 przypadające na pierwszą piątkę oraz łącznie 7 podczas pierwszych rund.

 

Football amerykański:

NFL:

Chicago Bears ponieśli pierwszą w tym sezonie porażkę, przegrywając na Soldier Field z Indianapolis Colts 11:19 (0:7, 3:6, 0:3. 8:3). Debiutujący w roli startera rozgrywający “Niedźwiedzi” Nick Foles nie był w stanie odwrócić losów meczu.  W czwartek do Chicago przyjeżdża Tom Brady i jego Tampa Bay Buccaneers, która w ostatnim swoim meczu pokonała Los Angeles Chargers 38:31

 

Tenis:

Roland Garros:

Piątek:

Stan Wawrinka pierwszy raz w turnieju wielkoszlemowym przegrał z rywalem z trzeciej setki rankingu ATP. W piątek uległ notowanemu na 239. miejscu Hugo Gastonowi. – To dla mnie trudna porażka. Miałem kłopoty z podejmowaniem decyzji – mówił.  Alexander Zverev w trzech setach pokonał Marco Cecchinato w III rundzie rozgrywanego na kortach ziemnych w Paryżu Roland Garros 2020. Do 1/8 finału awansowali też Diego Schwartzman i Jannik Sinner, dla którego to życiowy wynik w Wielkim Szlemie.

Lorenzo Sonego (Włochy) – Taylor Fritz (USA, 27) 7:6(5), 6:3, 7:6(17)
Diego Schwartzman (Argentyna, 12) – Norbert Gombos (Słowacja) 7:6(3), 6:3, 6:3
Hugo Gaston (Francja, WC) – Stan Wawrinka (Szwajcaria, 16) 2:6, 6:3, 6:3, 4:6, 6:0
Dominic Thiem (Austria, 3) – Casper Ruud (Norwegia, 28) 6:4, 6:3, 6:1
Alexander Zverev (Niemcy, 6) – Marco Cecchinato (Włochy, Q) 6:1, 7:5, 6:3
Jannik Sinner (Włochy) – Federico Coria (Argentyna) 6:3, 7:5, 7:5
Sebastian Korda (USA, Q) – Pedro Martinez (Hiszpania, Q) 6:4, 6:3, 6:1
Rafael Nadal (Hiszpania, 2) – Stefano Travaglia (Włochy) 6:1, 6:4, 6:0

Sobota:

Novak Djoković (Serbia, 1) – Daniel Elahi Galan (Kolumbia, LL) 6:0, 6:3, 6:2
Karen Chaczanow (Rosja, 15) – Cristian Garin (Chile, 20) 6:2, 3:6, 6:4, 6:2
Pablo Carreno (Hiszpania, 17) – Roberto Bautista (Hiszpania, 10) 6:4, 6:3, 5:7, 6:4
Daniel Altmaier (Niemcy, Q) – Matteo Berrettini (Włochy, 7) 6:2, 7:6(5), 6:4
Marton Fucsovics (Węgry) – Thiago Monteiro (Brazylia) 7:5, 6:1, 6:3
Andriej Rublow (Rosja, 13) – Kevin Anderson (RPA) 6:3, 6:2, 6:3
Grigor Dimitrow (Bułgaria, 18) – Roberto Carballes (Hiszpania) 6:1, 6:3 i krecz
Stefanos Tsitsipas (Grecja, 5) – Aljaz Bedene (Słowenia) 6:1, 6:2, 3:1 i krecz

Niedziela:

Rafael Nadal pokonał młodego Sebastiana Kordę 6:1, 6:1, 6:2 i awansował do ćwierćfinału wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2020. Z turniejem na etapie IV rundy pożegnał się Alexander Zverev, którego wyeliminował Jannik Sinner. Dominic Thiem prowadził 2-0 w setach, ale potrzebował pięciu partii, by pokonać Hugo Gastona w IV rundzie rozgrywanego na kortach ziemnych w Paryżu wielkoszlemowego Roland Garros 2020. W ćwierćfinale Austriak zmierzy się z Diego Schwartzmanem.

Dominic Thiem (Austria, 3) – Hugo Gaston (Francja, WC) 6:4, 6:4, 5:7, 3:6, 6:3
Diego Schwartzman (Argentyna, 12) – Lorenzo Sonego (Włochy) 6:1, 6:3, 6:4
Jannik Sinner (Włochy) – Alexander Zverev (Niemcy, 6) 6:3, 6:3, 4:6, 6:3
Rafael Nadal (Hiszpania, 2) – Sebastian Korda (USA, Q) 6:1, 6:1, 6:2

 

Kobiety:

Piątek

Holenderka Kiki Bertens w niespełna godzinę pokonała Czeszkę Katerinę Siniakovą w III rundzie wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2020. Włoszka Martina Trevisan obroniła dwie piłki meczowe i wyeliminowała Greczynkę Marię Sakkari. Caroline Garcia wygrała trzeci mecz w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie 2020. Francuzka wyeliminowała Belgijkę Elise Mertens i awansowała do IV rundy. Czeszka Barbora Krejcikova pokonała Bułgarkę Cwetanę Pironkową.

Simona Halep (Rumunia, 1) – Amanda Anisimova (USA, 25) 6:0, 6:1
Iga Świątek (Polska) – Eugenie Bouchard (Kanada, WC) 6:3, 6:2
Martina Trevisan (Włochy, Q) – Maria Sakkari (Grecja, 20) 1:6, 7:6(6), 6:3
Kiki Bertens (Holandia, 5) – Katerina Siniakova (Czechy) 6:2, 6:2
Elina Switolina (Ukraina, 3) – Jekaterina Aleksandrowa (Rosja, 27) 6:4, 7:5
Caroline Garcia (Francja) – Elise Mertens (Belgia, 16) 1:6, 6:4, 7:5
Nadia Podoroska (Argentyna, Q) – Anna Karolina Schmiedlova (Słowacja) 6:3, 6:2
Barbora Krejcikova (Czechy) – Cwetana Pironkowa (Bułgaria, WC) 5:7, 6:4, 6:3

Sobota:

Czeszka Petra Kvitova wróciła ze stanu 1:5 w pierwszym secie i pokonała Kanadyjkę Leylah Fernandez w III rundzie wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2020. Odpadły Chorwatka Petra Martić i Łotyszka Jelena Ostapenko. Amerykanka Sofia Kenin rozbiła Rumunkę Irinę Barę w III rundzie wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2020. Białorusinka Aryna Sabalenka przegrała z Tunezyjką Ons Jabeur.

Ons Jabeur (Tunezja, 30) – Aryna Sabalenka (Białoruś, 8) 7:6(7), 2:6, 6:3
Danielle Collins (USA) – Garbine Muguruza (Hiszpania, 11) 7:5, 2:6, 6:4
Fiona Ferro (Francja) – Patricia Maria Tig (Rumunia) 7:6(7), 4:6, 6:0
Sofia Kenin (USA, 4) – Irina Bara (Rumunia, Q) 6:2, 6:0
Petra Kvitova (Czechy, 7) – Leylah Fernandez (Kanada) 7:5, 6:3
Shuai Zhang (Chiny) – Clara Burel (Francja, WC) 7:6(2), 7:5
Laura Siegemund (Niemcy) – Petra Martić (Chorwacja, 13) 6:7(5), 6:3, 6:0
Paula Badosa (Hiszpania) – Jelena Ostapenko (Łotwa) 6:4, 6:3

Niedziela:

Iga Świątek rozbiła Simonę Halep i awansowała do ćwierćfinału wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2020. Polka w kapitalnym stylu zrewanżowała się Rumunce za ubiegłoroczną porażkę.  Świątek rozbiła Rumunkę 6:1, 6:2 i po raz pierwszy awansowała do wielkoszlemowego ćwierćfinału. Odniosła premierowe zwycięstwo nad tenisistką z Top 10 rankingu. We wtorek Polka zmierzy się z Martiną Trevisan (WTA 159), która wyeliminowała Holenderkę Kiki Bertens (WTA 8).

Ukrainka Elina Switolina łatwo pokonała Francuzkę Caroline Garcię i awansowała do ćwierćfinału wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2020. Kwalifikantka z Argentyny Nadia Podoroska wyeliminowała Czeszkę Barborę Krejcikovą.

Iga Świątek (Polska) – Simona Halep (Rumunia, 1) 6:1, 6:2
Martina Trevisan (Włochy, Q) – Kiki Bertens (Holandia, 5) 6:4, 6:4
Elina Switolina (Ukraina, 3) – Caroline Garcia (Francja) 6:1, 6:3
Nadia Podoroska (Argentyna, Q) – Barbora Krejcikova (Czechy) 2:6, 6:2, 6:3

 

Debel:

Iga Świątek i Nicole Melichar awansowały do III rundy debla wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2020. Polka i Amerykanka wygrały mecz, bo Laura Siegemund i Wiera Zwonariowa skreczowały po rozegraniu pierwszego seta.

 

Juniorzy:

W niedzielę zainaugurowano zmagania w turnieju juniorów. W rywalizacji chłopców trzysetowe pojedynku rozegrali dwaj reprezentanci Polski. Mikołaj Lorens spędził na korcie dwie godziny i 31 minut. Nie uzyskał jednak korzystnego rezultatu w pojedynku z Pedro Boscardinem Diasem. Brazylijczyk wygrał ostatecznie 6:4, 6:7(5), 6:2.

Drugi z Biało-Czerwonych, Maks Kaśnikowski, przebywał w poniedziałek na korcie dwie godziny i 24 minuty. Młody Polak musiał jednak uznać wyższość Raphaela Collignona. Belg wygrał z naszym reprezentantem 6:4, 3:6, 6:4.

W poniedziałek pierwszy mecz w turnieju dziewcząt rozegra Weronika Baszak. Finalistka Australian Open 2020 została rozstawiona z piątym numerem, a jej pierwszą przeciwniczką będzie Czeszka Darja Vidmanova.

 

Dziś w Paryżu:

Dziewiątego dnia Rolanda Garrosa 2020 dokończona zostanie IV runda singla. O ćwierćfinał powalczą Novak Djoković, Petra Kvitova i Sofia Kenin. W deblu wystąpi Iga Świątek. Polka i Amerykanka Nicole Melichar zagrają z Czeszką Kvetą Peschke i Holenderką Demi Schuurs o ćwierćfinał debla. Zagrają również polscy juniorzy.

Iga Świątek i Nicole Melichar awansowały do ćwierćfinału gry podwójnej wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2020. 19-latka z Raszyna zapisała się tym samym w historii polskiego zawodowego tenisa.  Po 73 minutach Polka i Amerykanka zwyciężyły ostatecznie 6:3, 6:4 i awansowały do ćwierćfinału gry podwójnej Rolanda Garrosa 2020.  Świątek jest pierwszą polską tenisistką, która w Erze Open (od 1968 roku) osiągnęła ćwierćfinał singla i debla w jednym turnieju Wielkiego Szlema. U panów takim wyczynem może się pochwalić Wojciech Fibak. 40 lat temu w Paryżu, podczas Rolanda Garrosa 1980, nasz legendarny poznaniak zagrał w ćwierćfinale singla, a w deblu dotarł nawet do półfinału. O miejsce w półfinale debla para Świątek i Melichar powalczy z duetem Asia Muhammad i Jessica Pegula. Amerykanki pokonały na etapie III rundy swoje młodsze i zdolne rodaczki Cori Gauff i Catherine McNally, które wcześniej wyeliminowały Magdę Linette i Katerynę Kozłową.

 

Boks:

To mogła być walka roku 2020! Jose Zepeda (33-2, 26 KO) oraz Iwan Baranczyk (20-2, 13 KO) na stale przejdą do historii boksu. Amerykanin pokonał Białorusina podczas gali w Las Vegas po ośmiu nokdaunach! Ostatni z nich okazał się brutalnym nokautem.  Wszystko skończyło się w rundzie piątej. Na czterdzieści sekund przed jej końcem Baranczyk doprowadził rywala do liczenia prawym sierpowym. Kiedy jednak poszedł za ciosem, nadział się na potworny lewy sierpowy Zepedy. Tak oto walka roku 2020 zakończona została brutalnym nokautem roku.

Wśród pozostałych walk gali w bańce Top Rank zorganizowanej w MGM Grand Conference Center w Las Vegas Guido Vianello (7-0-1, 7 KO) – włoska nadzieja wagi ciężkiej, tylko zremisował z Kingsleyem Ibehem (5-1-1, 4 KO). Jeden sędzia wskazał na Nigeryjczyka 59:55, lecz dwaj pozostali mieli na swoich kartach wynik 57:57. Z kolei w limicie 59 kilogramów Gabriel Flores Jr (19-0, 6 KO) zdominował na pełnym dystansie dziesięciu rund Ryana Kielczweskiego (30-5, 11 KO). Rezultat – 98:92, 99:91 i 100:90.

 

F1:

Honda po sezonie 2021 opuści Formułę 1. Decyzja Japończyków jest zwiastunem kłopotów. Przemysł motoryzacyjny skręca w kierunku silników elektrycznych. Dlatego wkrótce może się okazać, że śladem Azjatów pójdą kolejni.  Honda wróciła do Formuły 1 jako producent silników w roku 2015 i okazuje się, że po ledwie siedmiu sezonach pożegna się z królową motorsportu. Decyzja Japończyków, ogłoszona pod koniec tygodnia, była dla wielu ekspertów szokiem. Azjaci tłumaczą ją chęcią skupienia się na jednostkach elektrycznych, bo właśnie w tę stronę skręca przemysł motoryzacyjny. Warto zauważyć, że kolejni giganci motoryzacyjni przedstawiają plany dotyczące sprzedaży pojazdów w 100 proc. elektrycznych. Honda od 2022 roku zamierza na europejskim rynku sprzedawać wyłącznie samochody wyposażone w silniki hybrydowe i elektryczne. Kolejny etap to oferowanie maszyn wyłącznie elektrycznych.  Obecne jednostki hybrydowe, które oprócz spalania normalnego paliwa, muszą też m.in. odzyskiwać energię wytracaną podczas hamowania, pojawiły się w F1 w roku 2014. Zgodnie z podpisanym Porozumieniem Concorde, będą one używane co najmniej do końca sezonu 2025. Dlatego nowe silniki możemy zobaczyć w F1 najwcześniej w roku 2026.

 

Rajdy:

RSMP:

Jari Huttunen i jego pilot Mikko Lukka zajęli drugie miejsce w Rajdzie Świdnickim-Krause i zdobyli tytuły mistrzów Polski. W ostatniej rundzie RSMP w Świdnicy triumfowali Grzegorz Grzyb i Michał Poradzisz, którzy wywalczyli tytuły wicemistrzowskie.  Z planowanych w tym sezonie siedmiu rund RSMP, w tym po jednej na Litwie i w Słowacji udało się rozegrać trzy rajdy na Podkarpaciu, Śląsku i Dolnym Śląsku, które pozwoliły wyłonić mistrzów Polski w klasyfikacji generalnej i w poszczególnych klasach. Finałowa batalia została rozegrana na 9 odcinkach specjalnych 48. Rajdu Świdnickiego-Krause i dostarczyła wiele dramatycznych zdarzeń. Nie ominęły one również Jariego Huttunena, głównego pretendenta do mistrzowskiego tytułu.

Klasyfikacja 48. Rajdu Świdnickiego-Krause:
1. Grzyb/Poradzisz (Skoda Fabia Rally2 Evo) 1:10:50,9 s
2. Huttunen/Lukka (Hyundai I20 R5) + 19,8 s
3. Płachytka/Nowaczewski (Skoda Fabia Rally2 Evo) + 21.9 s
4. Wróblewski/Wróbel (Skoda Fabia Rally2 Evo) + 30,4 s
5. Kotarba/Kotarba (Citroen C3 R5) + 1:07,9 s
6. Słobodzian/Hundla (Hyundai I20 R5) + 1:12,7 s

 

Żużel:

Grand Prix:

Sensacja w piątkowy wieczór w Toruniu. Max Fricke wygrał pierwsze w karierze zawody Grand Prix. 24-latek został siódmym Australijczykiem, który może pochwalić się zwycięstwem w zawodach elitarnego cyklu. To też pierwszy Kangur ze skalpem w Toruniu. Drugi był Maciej Janowski, a trzeci Tai Woffinden. Tuż za podium uplasował się Bartosz Zmarzlik, który jest bliski obrony tytułu mistrza świata.

Bartosz Zmarzlik obronił tytuł mistrza świata! Tym samym 25-latek stał się najbardziej utytułowanym polskim żużlowcem w historii.  Zmarzlik, po ośmiu ekscytujących rundach, pokonał Taia Woffindena i Fredrika Lindgrena, dzieki czemu obronił tytuł mistrza świata! Rok temu gorzowianin też zapewnił sobie złoto na MotoArenie. Wtedy również decydujące okazały się biegi półfinałowe. Przed ostatnim turniejem Zmarzlik miał osiem punktów przewagi nad Woffindenem i dziesięć nad Lindgrenem. Dlatego awans do finału zapewnił Polakowi mistrzostwo, bez względu na wyniki innych zawodników. Choć Zmarazlik miał zapewniony złoty medal już w półfinale, to wygrał też finał, a drugie miejsce zajął Maciej Janowski. O srebrnym medalu MŚ musiał zadecydować wyścig dodatkowy, bowiem Tai Woffinden i Fredrik Lindgren mieli tyle samo punktów. Górą był Brytyjczyk. Tuż za podium mistrzostwa ukończył Maciej Janowski.  W cyklu na przyszły sezon utrzymała się pierwsza szóstka zawodników  (oprócz w/w  Madsen i  Doyle). Ponadto pewni udziału w GP 2021 są Robert Lambert (jako mistrz Europy) oraz Matej ZagarOliver Berntzon i Krzysztof Kasprzak (najlepsza trójka z GP Challenge). Pozostałych pięciu zawodników nominują organizatory, przyznając stałe “dzikie karty”. Na takie zaproszenie z pewnością liczy Patryk Dudek.

Znamy już pełną listę zawodników, którzy wystąpią w cyklu Grand Prix w 2021 roku. Stałe dzikie karty od światowych sterników otrzymali: Artiom Łaguta, Emil Sajfutdinow, Martin Vaculik, Max Fricke oraz nowa twarz – Anders Thomsen.

Uczestnicy Grand Prix 2021:

  1. Bartosz Zmarzlik (Polska)
    2. Tai Woffinden (Wielka Brytania)
    3. Fredrik Lindgren (Szwecja)
    4. Maciej Janowski (Polska)
    5. Leon Madsen (Dania)
    6. Jason Doyle (Australia)
    7. Artiom Łaguta (Rosja)
    8. Emil Sajfutdinow (Rosja)
    9. Martin Vaculik (Słowacja)
    10. Max Fricke (Australia)
    11. Matej Zagar (Słowenia)
    12. Anders Thomsen (Dania)
    13. Oliver Berntzon (Szwecja)
    14. Krzysztof Kasprzak (Polska)
    15. Robert Lambert (Wielka Brytania)

 

Zlata Prilba:

Nie ma mocnych na Jasona Doyle’a w Pardubicach. Australijczyk zwyciężył po raz trzeci z rzędu w Zlatej Prilbie. W niedzielę był bezbłędny i dołączył do legend. Wielki sukces Jana Kvecha, który zajął drugie miejsce. W finale pojechał także Rune Holta.

 

Ekstraklasa:

Nie było niespodzianki i Stal Gorzów pokonała Spartę Wrocław 55:34. Gorzowianie awansowali do finału PGE Ekstraligi. Cieniem na zawody kładą się upadki i kontuzje Nielsa Kristiana Iversena oraz Taia Woffindena. Goście z Wrocławia, którzy pierwszy mecz wygrali 46:44, od początku mieli pod górkę. W biegu juniorskim upadek na prowadzeniu zanotował Gleb Czugunow. Rosjanin z polskim obywatelstwem stracił panowanie nad maszyną na małej nierówności toru, po czym okazało się, że Czugunow od rana nie czuł się najlepiej. Dlatego zawodnik Sparty musiał zrezygnować z dalszej jazdy.

 

1Liga:

W eWinner 1. Lidze wszystko jest już jasne. Apator Toruń wygrał rozgrywki i po roku wraca do PGE Ekstraligi. Sezon na podium kończą też Start Gniezno i Orzeł Łódź. Z ligi spada Lokomotiv Daugavpils.  Łotysze w niedzielę pokonali na swoim torze Orła Łódź 47:43, ale nie zdobyli punktu bonusowego. To oznacza, że sezon kończą na ostatnim, ósmym miejscu w tabeli i po trzynastu latach startów na zapleczu Ekstraligi (w latach 2015-2016 wygrywali te rozgrywki) spadają do 2. Ligi Żużlowej. eWinner Apator Toruń już wcześniej zapewnił sobie awans do PGE Ekstraligi. Po tym weekendzie wiemy też, że na drugim miejscu sezon zakończy Car Gwarant Kapi Meble Budex Start Gniezno, a na trzecim Orzeł Łódź.  Miejsce Apatora i Lokomotivu w eWinner 1. Lidze w 2021 zajmą PGG ROW Rybnik (spadkowicz z PGE Ekstraligi) i Wilki Krosno (zwycięzca 2. Ligi Żużlowej).  W klasyfikacji indywidualnej rządzą zawodnicy Apatora. Pierwszy jest Jack Holder (2,625), a drugi Wiktor Kułakow (2,424). Na trzecie miejsce awansował Rohan Tungate z Orła Łódź (2,348). Najlepszy z Polaków, Oskar Fajfer (2,079), zajmuje ósmą pozycję. Najskuteczniejszym młodzieżowcem jest Mateusz Cierniak z Unii Tarnów. Średnia 1,755 daje mu 24. miejsce w ogólnym rankingu.

 

Kolarstwo:

Giro d’Italia:

Nie udał się Rafałowi Majce I etap tegorocznego Giro d’Italia. Polski kolarz, który ma walczyć o czołowe miejsca w klasyfikacji końcowej stracił dwie minuty do lidera i co ważniejsze minutę i 37 sekund do Gerainta Thomasa. Sporo.  Filippo Ganna wygrał I etap tegorocznego wyścigu Giro d’Italia. Włoch znokautował wręcz rywali podczas jazdy indywidualnej na czas, na dystansie niewiele ponad 15 kilometrów. Wygrał z przewagą aż 22 sekund nad kolejnym kolarzem. Przypomnijmy, że Ganna to aktualny mistrz świata z Imoli właśnie w tej specjalizacji.  Tegoroczne Giro miało rozpocząć się – jak co roku – w maju, ale w związku z epidemią koronawirusa zostało przeniesione na październik. Nie było innego wyjścia, bowiem decyzją światowej federacji (UCI) kolarze nie ścigali się od wiosny aż do końca lipca.

Zaatakował raz, ale rywale go dogonili. Nie poddał się i ponowił próbę. Przeciwnicy nie byli w stanie odpowiedzieć i to Włoch Diego Ulissi wygrał drugi etap Giro d’Italia 2020. Włosi cieszą się podwójnie, bo liderem wyścigu nadal jest ich rodak.

 

BinckBank Tour 2020:

Mathieu van der Poel zwycięzcą BinckBank 2020! 25-letni Holender zaatakował podczas ostatniego etapu tego wyścigu, na ostatnich 50 kilometrach. Przejechał ten dystans samotnie odbijając wściekłe ataki Soerena Kragha Andersena, Olivera Naesena, Sonny’ego Colbrelliego oraz Stefana Kuenga. To kolejne, po choćby Amstel Gold Race, Dwars door Vlaanderen czy OVO Energy Tour of Britain, ważne zwycięstwo w karierze tego młodego Holendra, który specjalizuje się również w kolarstwie przełajowym.

 

Liege-Bastogne-Liege:

Michał Kwiatkowski walczył o zwycięstwo, ale na ostatnich kilometrach nie był w stanie nawiązać walki z kilkoma rywalami. Polak przekroczył metę dziesiąty, a wygrał Primoz Roglic.  To była już 106. edycja w historii belgijskich zawodów. Nie brakuje opinii, że to jeden z najtrudniejszych jednodniowych wyścigów. W Liege-Bastogne-Liege wystartowało 25 zespołów. Polscy kibice przede wszystkim liczyli na bardzo dobry występ Michała Kwiatkowskiego, który reprezentował ekipę Ineos Grenadiers.  Julian AlaphilippePrimoz RoglicTadej Pogacar i Marc Hirschi – ta czwórka na finiszu walczyła o zwycięstwo w Belgii. Kibice zobaczyli emocjonującą rywalizację, z której zwycięsko wyszedł Roglic. Drugi był Alaphilippe, a trzeci Hirschi.

Opracował: Sławek Sobczak

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *