JPMorgan zgodził się na zapłacenie 980 mln dolarów kary. Commodity Futures Trading Commission (CFTC) zarzuca bankowi manipulację w handlu na rynku metalami szlachetnymi i kontraktami na obligacje skarbowe. To najwyższa w historii kara jaką nałożyła CFTC. Na karę, którą musi zapłacić JPMorgan składa się grzywna w wysokości 436,4 mln dolarów, rekompensata (311,7 mln do.) oraz 172 mln dol. zwrotu kosztów. Bank został ukarany za proceder (tzw. spoofing) trwający co najmniej 8 lat i dotyczący setek tysięcy fałszywych zleceń. W orzeczeniu stwierdzono, że nielegalny handel przyniósł znaczne korzyści JPMorgan i zaszkodził innym uczestnikom rynku. – To rekordowe działanie w zakresie egzekwowania prawa dowodzi zaangażowania CFTC w bycie surowym wobec tych, którzy celowo łamią nasze zasady, bez względu na to, kim są. Próby manipulowania rynkami nie będą tolerowane. CFTC podejmie wszelkie niezbędne kroki w celu wykrywania i ścigania nielegalnych działań, które mogą ostatecznie podważyć integralność amerykańskiego systemu wolnej przedsiębiorczości – oświadczył szef CFTC Heath P. Tarbert. – Przeprowadzona akcja wysyła ważną wiadomość, że jeśli zaangażujesz się w manipulacyjne i oszukańcze praktyki handlowe, zostaniesz złapany, ukarany i zmuszony do rezygnacji z nieuczciwie zdobytych zysków – powiedział dyrektor Wydziału Wykonawczej James McDonald. – CFTC zobowiązuje się współpracować z naszymi partnerami w zakresie egzekwowania prawa i organów regulacyjnych, aby wyeliminować tę niezgodną z prawem działalność i pociągnąć do odpowiedzialności osoby odpowiedzialne – dodał McDonald. Zgodnie z oświadczeniem CFTC, bank JPMorgan za pośrednictwem traderów w swoich biurach transakcyjnych w okresie od conajmniej 2008 do 2016 roku składał setki tysięcy zleceń kupna lub sprzedaży na rynku kontraktów terminowych z zamiarem ich anulowania przed wykonaniem. Poprzez wspomniane wyżej zlecenia traderzy celowo wysyłali fałszywe sygnały podaży lub popytu w celu oszukania innych uczestników rynku. W wielu przypadkach traderzy JPMorgan działali z zamiarem manipulowania cenami rynkowymi, co prowadziło ostatecznie do sztucznego pompowania lub zaniżania cen.
Złoto i ropa tanieją
Chociaż pierwsza połowa bieżącego tygodnia na rynku złota przyniosła delikatne ożywienie kupujących, to cały bieżący miesiąc zamknie się dla złota na sporym minusie. Ceny złota, które rozpoczynały wrzesień od testu poziomu 2000 dolarów za uncję jako technicznego oporu, ostatecznie spadły poniżej 1900 dolarów za uncję. Najprawdopodobniej ten około 5-procentowy spadek notowań złota stanie się faktem po dzisiejszej, ostatniej we wrześniu sesji. Jeśli tak, to będzie to najgorszy miesiąc na rynku tego kruszcu od listopada 2016 roku, czyli od prawie 4 lat.
Po poniedziałkowej wzrostowej sesji, wczoraj notowania ropy naftowej skierowały się mocno w dół, a dzisiaj rano spadkowy trend jest kontynuowany. Na rynek ropy ewidentnie powrócił pesymizm, który zresztą jest uzasadniony fundamentami tego rynku. Wczorajsza chaotyczna debata prezydencka na linii Trump-Biden przyczyniła się do utrzymania nerwowości na globalnych rynkach finansowych, aczkolwiek częściowo ta nerwowość jest równoważona lepszymi od oczekiwań danymi makro, które pojawiły się w USA i w Chinach.