Piłka nożna:

Polski Związek Piłki Nożnej poinformował, że Jerzy Brzęczek otrzymał pozytywny wynik testu na wirusa SARS-CoV-2. Selekcjoner reprezentacji Polski trafił na izolację.

PKO Ekstraklasa:

Dobiegł końca zwycięski pochód Górnika Zabrze w sezonie 2020/2021 PKO Ekstraklasy. W spotkaniu 5. kolejki mistrzostw Polski zabrzanie zremisowali przed własną publicznością z Wisłą Kraków 0:0.

Warta w końcu wygrała w PKO Ekstraklasie. Beniaminek na triumf czekał od 25 lat. 3:1 Poznańska drużyna 3:1 pokonała w Płocku Wisłę. Bohaterem spotkania był Łukasz Trałka, autor gola i dwóch asyst.

Wisła Płock – Warta Poznań 1:3 (0:1)
0:1 – Aleks Ławniczak 29′
0:2 – Bartosz Kieliba 48′
1:2 – Aleks Ławniczak (sam.) 79′
1:3 – Łukasz Trałka 85′

Lechia Gdańsk już do przerwy zaprezentowała pokaz siły, strzelając Podbeskidziu Bielsko-Biała trzy gole. Bielszczanie tym razem nie pokazali się z dobrej strony w ofensywie i mecz zakończył się wynikiem 4:0.

Lechia Gdańsk – Podbeskidzie Bielsko-Biała 4:0 (3:0)
1:0 – Aleksander Komor 12′ (sam.)
2:0 – Flavio Paixao 30′
3:0 – Flavio Paixao 41′
4:0 – Łukasz Zwoliński 90+4′

Raków Częstochowa wypracował sobie dwubramkową zaliczkę w kwadransie otwierającym mecz na stadionie Cracovii. Gospodarze do końca walczyli o przynajmniej punkt i wyszarpnęli go w doliczonym czasie strzałem na 2:2.

Piąta kolejka PKO Ekstraklasy zaserwowała nam w sobotę trzy spotkania.

Cracovia – Raków Częstochowa 2:2 (1:2)
0:1 – Tomas Petrasek 11′
0:2 – David Tijanić 15′
1:2 – Filip Piszczek 21′
2:2 – Ivan Fiolić 90′

Cracovia – Raków Częstochowa 2:2 (1:2)
0:1 – Tomas Petrasek 11′
0:2 – David Tijanić 15′
1:2 – Filip Piszczek 21′
2:2 – Ivan Fiolić 90+6′

Lechia Gdańsk – Podbeskidzie Bielsko-Biała 4:0 (3:0)
1:0 – Aleksandar Komor (sam.) 13′
2:0 – Flavio Paixao 30′
3:0 – Flavio Paixao 42′
4:0 – Łukasz Zwoliński 90+4′

Jagiellonia Białystok – KGHM Zagłębie Lubin 0:1 (0:1)
0:1 – Lorenco Simić 11′

Mecze Lecha Poznań z Pogonią Szczecin i Legii Warszawa ze Śląskiem Wrocław zostały przełożone.

W tabeli prowadzi Górnik Zabrze, który wciąż jest bez porażki. Tak samo jak Cracovia, ale ona zaczęła sezon z ujemnymi punktami. Podium uzupełniają Zagłębie i Raków. Na swoje wygrane wciąż czekają Wisła KrakówStal Mielec i Podbeskidzie. Ostatnie, spadkowe miejsce zajmuje Piast Gliwice.

 

Fortuna I liga:

Arka Gdynia strzeliła gola na wagę zwycięstwa 1:0 z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza w końcówce podstawowego czasu. W piątek wygrali również skromnie piłkarze Odry Opole, GKS-u Tychy oraz Stomilu Olsztyn.  Po trzech porażkach nadeszły dwa zwycięstwa. Widzew Łódź pokonał 1:0 GKS 1962 Jastrzębie i przesunął się do górnej połowy tabeli Fortuna I ligi.

GKS 1962 Jastrzębie – Widzew Łódź 0:1 (0:1)
0:1 – Mateusz Możdżeń 37′

Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Arka Gdynia 0:1 (0:0)
0:1 – Rafał Wolsztyński 89′

Odra Opole – GKS Bełchatów 1:0 (0:0)
1:0 – Krzysztof Janus 55′

GKS Tychy – Resovia 2:1 (1:0)
1:0 – Sebastian Steblecki 41′
2:0 – Rafał Mikulec (sam.) 82′
2:1 – Kamil Radulj 86′

Stomil Olsztyn – Zagłębie Sosnowiec 1:0 (0:0)
1:0 – Skender Loshi 64′

Puszcza Niepołomice odniosła długo wyczekiwane zwycięstwo na własnym stadionie. Pokonała 2:0 Chrobrego Głogów w meczu zamykającym 5. kolejkę Fortuna I ligi.

Puszcza Niepołomice – Chrobry Głogów 2:0 (1:0)
1:0 – Bartosz Żurek 36′
2:0 – Jewhen Radionow 72′

Pewnym krokiem zmierzają przez rozgrywki Fortuna I Ligi piłkarze ŁKS-u. W niedzielnym meczu 5. kolejki pewnie pokonali u siebie Sandecję Nowy Sącz 4:1, a hat-tricka zaliczył Łukasz Sekulski.

ŁKS Łódź – Sandecja Nowy Sącz 4:1 (1:0)
1:0 – Łukasz Sekulski 31′
2:0 – Łukasz Sekulski 45+2′
3:0 – Łukasz Sekulski 60′
3:1 – Bartłomiej Kasprzak 63′
4:1 – Maksymilian Rozwandowicz 68′

Górnik Łęczna zwyciężył 2:1 z Radomiakiem w meczu na górze tabeli Fortuna I ligi. Beniaminek powiększył przewagę w tabeli między innymi nad Miedzią Legnica, która zremisowała 1:1 z Koroną Kielce.

Górnik Łęczna – Radomiak 2:1 (2:0)
1:0 – Paweł Wojciechowski 13′
2:0 – Bartosz Śpiączka 28′
2:1 – Karol Podliński 46′

Miedź Legnica – Korona Kielce 1:1 (0:1)
0:1 – Marcel Gąsior 2′
1:1 – Kamil Zapolnik (k.) 79′

 

Premier League:

Manchester United z pierwszą wygraną w nowym sezonie. Zespół Ole Gunnara Solskjaera pokonał na wyjeździe Brighton and Hove Albion 3:2, a samo spotkanie dostarczyło gigantycznych emocji aż do ostatnich minut!

Aż siedem goli padło w meczu Premier League na Etihad Stadium. Trzy z nich strzelił Jamie Vardy, a jego Leicester City zdemolowało Manchester City 5:2.

Southampton FC w końcu może cieszyć się z wygranej. Święci w 3. kolejce Premier League pokonali na wyjeździe Burnley FC 1:0 po bramce Danny’ego Ingsa w 5. minucie. Cały mecz rozegrał Jan Bednarek.

Do 88. minuty trzeba było czekać na gola w derbach. Sheffield United przegrał na własnym stadionie z Leeds United 0:1. Całe spotkanie w barwach gości rozegrał Mateusz Klich.

Tottenham długo prowadził w meczu z Newcastle po golu zdobytym w 25. minucie przez Lucasa Mourę. Goście wyrównali w doliczonym czasie po trafieniu z rzutu karnego.

La Liga:

Real Madryt przegrywał do przerwy w Sewiili z Betisem 1:2, ale spotkanie wygrał. Decydującego gola Królewscy zdobyli na osiem minut przed końcem z rzutu karnego.  Ręką zagrał jeden z graczy gospodarzy. Rzut karny w stylu Antonina Panenki wykorzystał Ramos. Gospodarzy nie było już stać na skuteczną odpowiedź.

Damian Kądzior wystąpił w pierwszym składzie Eibaru, ale jego zespół przegrał w derbach Baskonii z Athletikiem Bilbao 1:2. Polak zagrał tylko pierwszą połowę i spisał się całkiem nieźle.

Luis Suarez zadebiutował w barwach Atletico Madryt w meczu 3. kolejki La Liga z Granadą (6:1). Urugwajczyk zaliczył prawdziwe “wejście smoka”.  33-letni Suarez najpierw asystował przy golu Fernando Llorente (na 4:0), by potem wziąć sprawy w swoje ręce. W 85. min i w doliczonym czasie gry urugwajski napastnik miał okazję do celebrowania radości z powodu strzelonych bramek.

 

Bundesliga:

Bayern Monachium wysoko przegrał na wyjeździe z TSG Hoffenheim 1:4. Piłkarze mistrza Niemiec najwyraźniej odczuli skutki częstej gry w lidze i Europie. Tym razem Robert Lewandowski nie zachwycił. W niemieckich mediach zebrał przeciętne oceny.

W meczu drugiej kolejki Bundesligi Augsburg pokonał niespodziewanie Borussię Dortmund 2:0. Świetne zawody zagrał bramkarz Rafał Gikiewicz, który miał znaczący wkład w zwycięstwo swojej drużyny.

Krzysztof Piątek został zmieniony po pierwszej połowie spotkania Herthy Berlin z Eintrachtem Berlin (1:3). Polak nic nie wniósł do gry, co znalazło odzwierciedlenie w pomeczowych notach.

Oba gole w zremisowanym 1:1 meczu SC Freiburg z VfL Wolfsburg padły w pierwszej połowie. Bartosz Białek pozostał przez całe spotkanie na ławce rezerwowych.

 

Serie A:

Cristiano Ronaldo strzelił pierwszego gola w sezonie w Serie A w meczu z Sampdorią. Portugalczyk otrzymał podanie od Aarona Ramseya i precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza. Juventus wygrał

to spotkanie 3:0. Reprezentant Portugalii poprawił swój dorobek w kolejnym meczu Juventusu z AS Roma. Stara Dama wprawdzie zremisowała 2:2, ale oba gole strzelił wspomniany Ronaldo.

Benevento Calcio zwyciężyło 3:2 z UC Sampdorią w swoim pierwszym meczu po awansie do Serie A, choć po 18 minutach miało dwubramkową stratę do przeciwnika. Na boisku spotkali się Kamil Glik i Bartosz Bereszyński , ale nie byli wyróżniającymi się postaciami na boisku.

Atalanta rozpoczęła sezon tak jak przyzwyczaiła do tego w poprzednich latach. Zespół z Bergamo strzelił cztery gole i zwyciężył 4:2 z Torino FC. Karol Linetty grał po stronie pokonanych przez nieco ponad godzinę.

Arkadiusz Reca dostał okazję debiutu w barwach FC Crotone. Polak zagrał kilkanaście minut w starciu z AC Milan (0:2). Za wiele nie zdziałał.

Napoli pokonało u siebie Genoę CFC aż 6:0. Jednym z najjaśniejszych piłkarzy na boisku był Piotr Zieliński. Polak wpisał się na listę strzelców zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy. Kilkanaście minut później asystował przy bramce Driesa Mertensa.

Do trzech zwrotów akcji doszło w jednym meczu Interu Mediolan z ACF Fiorentiną. Kandydat na mistrza Włoch znalazł się w dużych opałach, ale na finiszu doprowadził do wyniku 4:3 w starciu z zespołem Bartłomieja Drągowskiego.

 

Ligue 1:

Paris Saint-Germain złapało wiatr w żagle i triumfowało po raz trzeci z kolei w Ligue 1. W starciu 5. kolejki mistrz Francji pokonał na wyjeździe Stade de Reims 2:0. AS Monaco pokonało Starsbourg 3:2. Gospodarze kończyli potyczkę w dziewiątkę. Bramkarz Radosław Majecki cały mecz spędził na ławce rezerwowych.  Stade Rennais wygrał na wyjeździe z St. Etienne i został samodzielnym liderem. Remis w doliczonym czasie uratował Olympique Marsylia.

Olympique Marsylia – FC Metz 1:1 (0:0)

AS Saint-Etienne – Stade Rennais 0:3 (0:2)

FC Lorient – Olympique Lyon 1:1 (0:0)

Lille OSC – FC Nantes 2:0 (1:0)

 

Premier Liga:

Tylko jeden gol padł w derbach Moskwy. Fiodor Smołow przymierzył do bramki lokalnego przeciwnika tuż przed przerwą i zapewnił Lokomotiwowi zwycięstwo 1:0 z CSKA. Pełny mecz w lepszym zespole rozegrał Maciej Rybus i zadbał o czyste konto Lokomotiwu. Goście odparli ataki jedenastu rywali, a od 60. minuty było im łatwiej z powodu drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartki dla Kristijana Bistrovicia z CSKA. Grzegorz Krychowiak pauzował z powodu nadmiaru żółtych kartek.

 

MLS:

Dwie asysty zaliczył Kacper Przybyłko w meczu Philadelphia Union – Inter Miami (3:0). Rozmiary porażki mógł zmniejszyć Gonzalo Higuain, jednak nie wykorzystał rzutu karnego. Polak po 14 kolejkach, wraz z trzema innymi piłkarzami prowadzi w klasyfikacji kanadyjskiej. Jak do tej pory zgromadził na swoim koncie 6 bramek oraz 4 asysty.

Adam Buksa zdobył gola dla New England Revolution w wygranym meczu z DC United 2:0 w lidze MLS.  Buksa wpisał się na listę strzelców w 90. minucie i była to jego trzecia bramka w tym sezonie Major League Soccer. Z kolei w 86. prowadzenie Revolution zapewnił Gustavo Bou. Polski napastnik grał od 79. minuty, kiedy to na boisku zastąpił Teala Bunbury’ego

Piłkarze Chicago Fire pokonali u siebie Atlantę United 2:0. Gole zdobyli Herbers i Beric. Nie zagrał przebywający na kwarantannie Frankowski.

 

Koszykówka:

NBA:

Miami Heat triumfowali w Konferencji Wschodniej i po sześciu latach zagrają w finale ligi NBA. Ich rywalem będzie Los Angeles Lakers z LeBronem Jamesem w składzie. W latach 2012-2013 LeBron James pomógł Heat w zdobyciu dwóch tytułów. Teraz chce sięgnąć po mistrzostwo z „Jeziorowcami”.  W niedzielę zespół z Miami pokonał Boston Celtics 125:113 i w rywalizacji do czterech zwycięstw w finale na Wschodzie triumfował 4-2. To oznacza, że Heat będą mieli szansę na zdobycie czwartego mistrzostwa NBA. Poprzednio byli najlepsi w rozgrywkach w 2006 roku oraz wspomnianych 2012 i 2013. Najlepszym zawodnikiem Heat w ostatnim spotkaniu z Celtics w Orlando (tam odbywają się mecze w czasie pandemii koronawirusa) był Edrice Adebayo, który zdobył 32 punkty oraz miał 14 zbiórek i pięć asyst.

 

LeBron James zdominował wydarzenia na parkiecie, a Los Angeles Lakers po raz czwarty pokonali Denver Nuggets i awansowali do wielkiego finału NBA. Denver Nuggets już dwa razy w tych play-offach dokonywali niemożliwego i wracali ze stanu 1-3. Podopieczni Mike’a Malone’a wyeliminowali 4-3 najpierw Utah Jazz, a następnie Los Angeles Clippers. Ta sztuka nie uda im się z Los Angeles Lakers, którzy w sobotę potwierdzili swoją wyższość i “zamknęli” finał Konferencji Zachodniej w pięciu meczach (4-1).  LeBron James zdominował wydarzenia na parkiecie w czwartej kwarcie i poprowadził drużynę z Kalifornii do zwycięstwa 117:107. Gwiazdor “Jeziorowców” skompletował swoje 27. triple-double w play-offach. Był to też jego najlepszy występ od momentu wznowienia rozgrywek 30 lipca w ośrodku Walt Disney World na Florydzie.

Los Angeles Lakers – Denver Nuggets 117:107 (33:30, 28:21, 26:33, 30:23)
(James 38, Davis 27, Green 11, Caruso 11 – Grant 20, Jokić 20, Murray 19, Millsap 13)

Stan serii: 4-1 dla Lakers

 

VTB:

Stelmet Enea BC Zielona Góra z drugą porażką w lidze VTB. Podopieczni Żana Tabaka przegrali na wyjeździe z Lokomotivem Kubań Krasnodar 76:83. Mistrzowie Polski mają czego żałować, bo wygrana była w zasięgu.

 

Hokej:

NHL:

Hokeiści Tampa Bay Lightning pokonali po dogrywce Dallas Stars 5:4 i prowadzą 3:1 w rywalizacji o Puchar Stanleya w sezonie 2019/2020. Z powodu pandemii COVID-19 decydujące mecze odbywają się w Edmonton.

Hokeiści Dallas Stars pokonali po dogrywce Tampa Bay Lightning 3:2 i pozostają jeszcze w rywalizacji o Puchar Stanleya w sezonie 2019/2020.  Po raz drugi w ciągu półwiecza zdarzyło się, że dwa mecze finałowej serii były rozgrywane w dwóch następujących po sobie dniach. Hokeiści Dallas Stars przystępowali do sobotniego spotkania z nożem na gardle. Przegrywali 1:3 i to zawodnicy Tampa Bay Lightning byli o krok od sięgnięcia po drugi Puchar Stanleya. Doświadczony napastnik Corey Perry otworzył wynik w 18. minucie i po pierwszej tercji Gwiazdy prowadziły 1:0. W drugiej partii odpowiedział Ondrej Palat, a na początku trzeciej odsłony Michaił Sergaczew wyprowadził Błyskawice na prowadzenie 2:1.  Hokeiści z Teksasu wyrównali na 6 minut i 45 sekund przed zakończeniem regulaminowego czasu gry za sprawą Joe’a Pavelskiego. Po 60 minutach był remis 2:2 i zarządzono dogrywkę. Pierwsza część nie przyniosła rozstrzygnięcia. Dopiero w 9. minucie i 23. sekundzie drugiej dogrywki zwycięskie trafienie uzyskał Perry. Gwiazdy wygrały 3:2 i zachowały szansę na triumf w najlepszej hokejowej lidze świata. Anton Chudobin obronił w sobotę 39 strzałów rywali. Andriej Wasilewski z klubu z Florydy miał 30 takich interwencji. W rywalizacji do czterech wygranych spotkań Błyskawice prowadzą już tylko 3:2, ale cały czas są o krok od powtórzenia triumfu z 2004 roku.

 

Kapitan Tampa Bay Lightning Steven Stamkos nie zagra do końca finałowej serii play off ligi NHL.  Wracający po kontuzji i operacji Stamkos wystąpił w trzecim meczu finałowym i choć spędził na lodzie niespełna trzy minuty, to zdobył gola i przyczynił się do zwycięstwa swojej drużyny 5:2. Dzięki temu w całej rywalizacji ekipa z Florydy wyszła na prowadzenie 2-1. Był to pierwszy od 25 lutego występ 30-letniego zawodnika. W czwartym pojedynku finałowym już nie był zdolny do gry. Stamkos spędził całą dotychczasową, 12-letnią karierę w Lightning i jest klubowym rekordzistą pod względem zdobytych bramek (422). “Błyskawice” walczą o zdobycie Pucharu Stanleya po raz drugi w historii. Udało im się to wcześniej w 2004 roku.

 

Football amerykański:

NFL:

Chicago Bears odnieśli trzecie z rzędu zwycięstwo, pokonując w Atlancie pozostające bez wygranej Falcons 30:26 (3:6, 7:10, 0:10, 20:0). Sukces “Niedźwiedziom” zapewnił Nick Foles, który w trzeciej kwarcie zastąpił Mitchella Trubisky’ego i w swoim debiucie w ostatnich siedmiu minutach popisał się trzema przyłożeniami. Były MVP Super Bowl w barwach Philadelphia Eagles nie mógł sobie wymyślić lepszego debiutu. Wszedł na boisko przy stanie 10:26 i całkowicie odmienił bieg wydarzeń.

 

Tenis:

ATP Hamburg:

Andrriej Rublow wygrał rozgrywany na kortach ziemnych turniej ATP 500 w Hamburgu. W finale w trzech setach pokonał Stefanosa Tsitsipasa, mimo że w decydującej odsłonie przegrywał 3:5. Dla Rosjanina to największy tytuł w karierze.

Notowanie ATP w grze pojedynczej:

  1. Novak Djoković (Serbia) 11260 pkt
    2. Rafael Nadal (Hiszpania) 9850
    3. Dominic Thiem (Austria) 9125
    4. Roger Federer (Szwajcaria) 6630
    5. Danił Miedwiediew (Rosja) 5890
    6. Stefanos Tsitsipas (Grecja) 5385
    7. Alexander Zverev (Niemcy) 4650
    8. Matteo Berrettini (Włochy) 3030
    9. Gael Monfils (Francja) 2860
    10. Roberto Bautista (Hiszpania) 2665
    11. Denis Shapovalov (Kanada) 2660
    12. Andriej Rublow (Rosja) 2614
    13. David Goffin (Belgia) 2555
    14. Diego Schwartzman (Argentyna) 2505
    15. Fabio Fognini (Włochy) 2400
    16. Karen Chaczanow (Rosja) 2200
    17. Stan Wawrinka (Szwajcaria) 2185
    18. Pablo Carreno (Hiszpania) 2130
    19. Cristian Garin (Chile) 2090
    20. Grigor Dimitrow (Bułgaria) 2055

    31. Hubert Hurkacz (Polska) 1468
    100. Kamil Majchrzak (Polska) 650

 

WTA Strasburg:

Elina Switolina została mistrzynią turnieju WTA International w Strasburgu. W finale Ukrainka pokonała w trzech setach Kazaszkę Jelenę Rybakinę i zdobyła 15. tytuł.

W deblu najlepsze okazały się Nicole Melichar i Demi Schuurs, które wygrały 6:4, 6:3 z reprezentantką USA Hayley Carter i Brazylijką Luisą Stefani. Amerykanka zdobyła ósmy, a dla Holenderki jest to 12. deblowy tytuł.

Notowanie WTA w grze pojedynczej:

  1. Ashleigh Barty (Australia) 8717 pkt
    2. Simona Halep (Rumunia) 7255
    3. Naomi Osaka (Japonia) 5780
    4. Karolina Pliskova (Czechy) 5205
    5. Elina Switolina (Ukraina) 4960
    6. Sofia Kenin (USA) 4700
    7. Bianca Andreescu (Kanada) 4555
    8. Kiki Bertens (Holandia) 4335
    9. Serena Williams (USA) 4080
    10. Belinda Bencić (Szwajcaria) 4010
    11. Petra Kvitova (Czechy) 3736
    12. Aryna Sabalenka (Białoruś) 3615
    13. Johanna Konta (Wielka Brytania) 3152
    14. Wiktoria Azarenka (Białoruś) 3122
    15. Garbine Muguruza (Hiszpania) 3016
    16. Madison Keys (USA) 2962
    17. Petra Martić (Chorwacja) 2850
    18. Jelena Rybakina (Kazachstan) 2666
    19. Marketa Vondrousova (Czechy) 2538
    20. Elise Mertens (Belgia) 2490

    36. Magda Linette (Polska) 1573
    54. Iga Świątek (Polska) 1200

 

Roland Garros:

Fernando Verdasco został zmuszony do wycofania się z wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2020 po pozytywnym teście na COVID-19. Hiszpan postanowił przebadać się na własną rękę i otrzymał wynik negatywny.

Kei Nishikori wygrał pierwszy mecz w Wielkim Szlemie od US Open 2019. Japończyk pokonał w pięciu setach Brytyjczyka Daniela Evansa w I rundzie Rolanda Garrosa 2020. Porażki doznali w niedzielę Francuz Jeremy Chardy i Belg David Goffin.

Zapowiadany jako hit pierwszej rundy French Open mecz między Szwajcarem Stanem Wawrinką i Brytyjczykiem Andym Murrayem okazał się bardzo jednostronny. Pojedynek tenisistów, z których każdy ma w dorobku trzy tytuły wielkoszlemowe, pierwszy z nich wygrał 6:1, 6:3, 6:2. Od pewnych zwycięstw rywalizację rozpoczęli też Alexander Zverev i Diego Schwartzman.

Radu Albot (Mołdawia) – Jordan Thompson (Australia) 6:2, 6:4, 6:1
Taylor Fritz (USA, 27) – Tomas Machac (Czechy, Q) 7:5, 7:6(2), 1:6, 2:6, 6:3
Norbert Gombos (Słowacja) – Borna Corić (Chorwacja, 24) 6:4, 3:6, 6:3, 6:4
Jurij Rodionov (Austria, Q) – Jeremy Chardy (Francja) 3:6, 4:6, 7:6(6), 6:4, 10:8
Diego Schwartzman (Argentyna, 12) – Miomir Kecmanović (Serbia) 6:0, 6:1, 6:3
Stan Wawrinka (Szwajcaria, 16) – Andy Murray (Wielka Brytania, WC) 6:1, 6:3, 6:2
Dominik Koepfer (Niemcy) – Antoine Hoang (Francja, WC) 6:2, 3:6, 6:1, 6:1
Alexander Zverev (Niemcy, 6) – Dennis Novak (Austria) 7:5, 6:2, 6:4
Juan Ignacio Londero (Argentyna) – Federico Delbonis (Argentyna) 6:4, 7:6(1), 2:6, 1:6, 14:12
Marco Cecchinato (Włochy, Q) – Alex de Minaur (Australia, 25) 7:6(9), 6:4, 6:0
Benoit Paire (Francja, 23) – Soon Woo Kwon (Korea Południowa) 7:5, 6:4, 6:4
Federico Coria (Argentyna) – Jason Jung (Tajwan, LL) 7:5, 7:6(6), 7:6(3)
Benjamin Bonzi (Francja, Q) – Emil Ruusuvuori (Finlandia) 6:2, 6:4, 4:6, 6:4
Jannik Sinner (Włochy) – David Goffin (Belgia, 11) 7:5, 6:0, 6:3
Sebastian Korda (USA, Q) – Andreas Seppi (Włochy) 6:2, 4:6, 6:3, 6:3
John Isner (USA, 21) – Elliot Benchetrit (Francja, WC) 6:4, 6:1, 6:3
Kei Nishikori (Japonia) – Daniel Evans (Wielka Brytania, 32) 1:6, 6:1, 7:6(3), 1:6, 6:4
Stefano Travaglia (Włochy) – Pablo Andujar (Hiszpania) 6:3, 6:4, 6:4

 

Rumunka Simona Halep pokonała Hiszpankę Sarę Sorribes w dniu swoich 29. urodzin. Białorusinka Wiktoria Azarenka rozbiła Czarnogórkę Dankę Kovinić w I rundzie wielkoszlemowego Rolanda Garrosa 2020.

Simona Halep (Rumunia, 1) – Sara Sorribes (Hiszpania) 6:4, 6:0
Irina-Camelia Begu (Rumunia) – Jil Teichmann (Szwajcaria) 6:4, 4:6, 6:3
Daria Gawriłowa (Australia) – Dajana Jastremska (Ukraina, 24) 6:4, 6:3
Eugenie Bouchard (Kanada, WC) – Anna Kalinska (Rosja) 6:4, 6:4
Cori Gauff (USA) – Johanna Konta (Wielka Brytania, 9) 6:3, 6:3
Martina Trevisan (Włochy, Q) – Camila Giorgi (Włochy) 7:5, 3:0 i krecz
Kamilla Rachimowa (Rosja, Q) – Shelby Rogers (USA) 6:2, 6:3
Maria Sakkari (Grecja, 20) – Ajla Tomljanović (Australia) 6:0, 7:5
Astra Sharma (Australia, LL) – Anna Blinkowa (Rosja) 6:3, 2:6, 7:5
Jekaterina Aleksandrowa (Rosja, 27) – Maddison Inglis (Australia) 6:3, 6:3
Caroline Garcia (Francja) – Anett Kontaveit (Estonia, 17) 6:4, 3:6, 6:4
Alaksandra Sasnowicz (Białoruś) – Anna-Lena Friedsam (Niemcy) 6:2, 2:6, 6:3
Kaia Kanepi (Estonia) – Marie Bouzkova (Czechy) 4:6, 6:4, 6:2
Elise Mertens (Belgia, 16) – Margarita Gasparian (Rosja) 6:2, 6:3
Wiktoria Azarenka (Białoruś, 10) – Danka Kovinić (Czarnogóra) 6:1, 6:2
Anna Karolina Schmiedlova (Słowacja) – Venus Williams (USA) 6:4, 6:4
Nadia Podoroska (Argentyna, Q) – Greet Minnen (Belgia) 6:2, 6:1
Julia Putincewa (Kazachstan, 23) – Kirsten Flipkens (Belgia) 6:1, 6:2
Barbora Strycova (Czechy, 32) – Varvara Lepchenko (USA, Q) 7:5, 6:2
Barbora Krejcikova (Czechy) – Nina Stojanović (Serbia) 6:3, 7:5

W drugim dniu Rolanda Garrosa 2020 zaprezentują się wszyscy polscy singliści. Na paryskiej mączce zagrają Hubert Hurkacz, Kamil Majchrzak, Iga Świątek i Magda Linette.

Poniedziałkowe mecze Polaków w Roland Garros 2020:
Iga Świątek – Marketa Vondrousova, 2. mecz na korcie 7
Magda Linette – Leylah Fernandez, 4. mecz na korcie 4
Kamil Majchrzak – Karen Chaczanow, 3. mecz na korcie Simonne Mathieu
Hubert Hurkacz – Tennys Sandgren, 4. mecz na korcie 13

 

F1:

GP Rosji miało być wielkim triumfem Lewisa Hamiltona, który za sprawą wygranej miał wyrównać rekord wszech czasów Michaela Schumachera. Kara od sędziów pozbawiła Brytyjczyka tej szansy. Wyścig wygrał Valtteri Bottas. Finowi jednak trudno będzie powalczyć o tytuł mistrzowski, bo Lewis Hamilton wypracował sobie ogromną przewagę. Obecnie obu kierowców Mercedesa dzielą aż 44 punkty. Gdy Hamilton zjechał na pit-stop i dodatkowo odbył karę, na prowadzeniu wyścigu znalazł się Valtteri Bottas. Darmowy awans na drugą pozycję zaliczył Max Verstappen. – Jadę sobie samotny wyścig – mówił kierowca Red Bull Racing, którego strata do Bottasa była zbyt duża, by marzyć o wygranej w GP Rosji, a równocześnie nie musiał się martwić jadącym z tyłu Hamiltonem.  Wygrana Bottasa sprawiła, że Mercedes podtrzymał pozytywną passę w Soczi – niemiecki zespół wygrał wszystkie dotychczasowe edycje GP Rosji zorganizowane na tym torze. Za to Hamilton musi poczekać z wielką fetą i wyrównaniem rekordu Michaela Schumachera. Kolejna okazja już na początku w października w GP Eifel na Nurburgring, czyli na torze, na którym “Schumi” się wychowywał.

 

MotoGP:

Fabio Quartararo wygrał GP Katalonii i został nowym liderem mistrzostw świata MotoGP. Do mety nie dojechał Valentino Rossi. Włoch upadł jadąc na drugim miejscu. Wywrotkę zaliczył też Andrea Dovizioso, który do tej pory liderował MotoGP.

 

Żużel:

Oba niedzielne spotkania rewanżowe w półfinałach play-off PGE Ekstraligi zostały przełożone na najbliższy poniedziałek 28 września. Na przeszkodzie do odjechania meczów w Lesznie i Gorzowie stanęły niekorzystne prognozy pogody.

W meczu 13. kolejki eWinner 1. Ligi Żużlowej eWinner Apator Toruń rozgromił na własnym torze Unię Tarnów 64:26. Torunianie tym samym przypieczętowali awans do PGE Ekstraligi.

Lokomotiv Daugavpils po porażce w Gdańsku 39:50 jest o krok od spadku.

Najskuteczniejszym zawodnikiem rozgrywek pozostaje Jack Holder. Najmłodszy z braci w 13 dotychczasowych meczach osiągnął imponującą średnią 2,625 pkt/bieg. Podium uzupełniają jego klubowi koledzy – Wiktor Kułakow (2,424) oraz Chris Holder (2,344). Najlepszym Polakiem jest Oskar Fajfer (2,051), a juniorem Mateusz Cierniak (1,813).

 

Kolarstwo:

MŚ:

Filippo Ganna zdobył w Imoli złoty medal kolarskich mistrzostw świata 2020 w jeździe indywidualnej na czas. Dwudziestą lokatę zajął mistrz Polski Kamil Gradek. Ganna ruszył na trasę jako przedostatni. Faworyt bukmacherów do zwycięstwa w piątkowej “czasówce” prowadził na punkcie pomiarowym umiejscowionym na czternastym kilometrze z przewagą dwudziestu sekund nad ostatnim na liście startowej – Rohanem Dennisem.  Ganna przejechał 31 kilometrów i 700 metrów w 35 minut i 54 sekundy. Dennis – złoty medalista MŚ 2018 i 2019 – nie utrzymał drugiej pozycji. Ostatecznie nie znalazł się na podium, został sklasyfikowany na piątym miejscu z czasem 36:33.  Srebrny medal zdobył Wout van Aert (36:20). Belg po czternastu kilometrach zajmował szóstą lokatę. Z kolei trzeci czas dnia na mecie uzyskał triumfator sierpniowych mistrzostw Europy (Ganna i van Aert w nich nie uczestniczyli) – Szwajcar Stefan Kueng (36:23). Czwarty wynik miał Geraint Thomas (36:31).

 

Anna van der Breggen zdobyła w Imoli złoty medal mistrzostw świata 2020 w wyścigu ze startu wspólnego. Siódme miejsce zajęła Katarzyna Niewiadoma. Elita kobiet przejechała 143 kilometry – pięć okrążeń po 28 kilometrów i 800 metrów z dwoma podjazdami: Mazzolano (2800 metrów, 5,9 procent średniego nachylenia) i Cima Gallisterna (2700 m, 6,4 proc).  41 kilometrów przed metą – kilka minut po doścignięciu przez peleton dziesięciu uciekinierek – zaatakowała Anna van der Breggen. Triumfatorka czwartkowej jazdy indywidualnej na czas rozpoczęła ostatnie okrążenie z przewagą minuty i 43 sekund nad grupą 34 kolarek, w której była jedna Polka – Katarzyna Niewiadoma.  Van der Breggen utrzymała prowadzenie. Triumfatorka Giro Rosa 2015, 2017 i 2020 zwyciężyła z czasem 4 godzin, 9 minut i 57 sekund. Urodzona w 1990 roku Holenderka wygrała wyścig ze startu wspólnego o mistrzostwo świata również w sezonie 2018. Osiemdziesiąt sekund później niż zwyciężczyni metę na torze Imola minęły Annemiek van Vleuten i Elisa Longo Borghini. 48. była Marta Lach, 80. Małgorzata Jasińska, a 85. Karolina Kumięga. Do mety nie dojechały Katarzyna Wilkos i Anna Plichta.

 

Julian Alaphilippe został mistrzem świata w kolarstwie. Francuski kolarz wyprowadził cios na kilkanaście kilometrów przed metą. Skontrował atak Michała Kwiatkowskiego, wypracował 15 sekund przewagi i dowiózł ją do mety. “Kwiato” zakończył wyścig na 4. miejscu, za Woutem van Aertem i Markiem Hirschim. Do brązowego medalu zabrakło dosłownie kilku centymetrów. Niedzielny (27.09.) wyścig ze startu wspólnego zakończył czterodniowe mistrzostwa świata.

 

Boks:

Po pełnym emocji pojedynku Jermall Charlo (31-0, 22 KO) pokonał na punkty Siergieja Derewianczenkę (13-3, 10 KO) na gali w Uncasville. 30-latek obronił pas mistrza świata federacji WBC w wadze średniej.  “Hit Man” zwyciężył 31. pojedynek w zawodowej karierze i nadal jest niepokonany.

Mairis Briedis (27-1, 19 KO) pokonał niejednogłośną decyzją sędziów Yuniera Dorticosa (24-2, 22 KO) i wygrał drugi turniej World Boxing Super Series w wadze curiser. Łotysz odebrał Kubańczykowi pas mistrza świata federacji IBF.  Finałowa walka turnieju o puchar Muhammada Aliego odbyła się bez udziału publiczności w Plazamedia Broadcasting Center w Monachium. Starcie Briedisa z Dorticosem miał poprzedzić pojedynek z udziałem Roberta Talarka, ale w sztabie Polaka wykryto koronawirusa i bój z Denisem Radovanem odwołano.

W Częstochowie odbyła się 13. gala grupy Tymex Boxing Promotion Mariusza Grabowskiego. W walce wieczoru sensacyjnej porażki przez nokaut doznał Robert Parzęczewski. Polak został zastopowany przez Uzbeka Szerzoda Chusanowa.  Drugi pojedynek wieczoru także zakończył się niespodzianką. Paweł Czyżyk na dystansie ośmiu rund wypunktował faworyzowanego Sebastiana Ślusarczyka i zadał mu pierwszą porażkę w karierze. Pięściarz grupy promotorskiej Mateusza Borka nie potrafił znaleźć sposobu na agresywnie boksującego rywala.

 

Manny Pacquiao oficjalnie potwierdził, że będzie walczyć z Connorem McGregorem. Filipińczyk przekaże zarobione pieniądze na pomoc humanitarną. Conor McGregor ogłosił, że wznawia sportową karierę i będzie się bić ze słynnym Manny Pacquiao. Były gwiazdor UFC zdradził, że hitowy pojedynek na zasadach boksu odbędzie się na Bliskim Wschodzie. Okazuje się, że rzeczywiście wszystko zostało już dogadane. Niedługo później głos zabrał Pacquiao, który potwierdził walkę. Bokserski mistrz świata przyjął propozycję w szczytnym celu. “Dla dobra wszystkich filipińskich ofiar koronawirusa, senator Manny Pacquiao będzie walczyć w przyszłym roku z Connorem McGregorem. Ogromna część jego zarobków trafi na rzecz Filipińczyków dotkniętych pandemią” – czytamy w oświadczeniu biura prasowego “Pac-Mana”. Gazeta “The Sun” dodaje, że ich starcie odbędzie się w grudniu lub styczniu. Miejsce walki jeszcze nie jest znane. Na pewno jednak stawką będą ogromne pieniądze.

MMA:

Jan Błachowicz znokautował Dominicka Reyesa i został mistrzem wagi półćiężkiej UFC.  Polak zdemolował rywala w 2. rundzie i sięgnął po pas UFC w spektakularnym stylu. Zakrwawiony Reyes przegrał po raz pierwszy przed czasem.  Jeśli rywalem Polaka w pierwszej obronie tytułu nie będzie Jon Jones, a wiele na to wskazuje, to kolejnym pretendentem zostanie zwycięzca walki Thiago Santos – Glover Teixeira, do której dojdzie 7 listopada.

W Abu Zabi w walce wieczoru pas w kategorii średniej pewnie obronił Israel Adesanya. Nigeryjczyk znokautował Paulo Costę i trzeci raz obronił tytuł.

 

LA:

To była wyjątkowa edycja Maratonu Warszawskiego. Biegacze startowali w czterech turach, niektórzy o… północy. Zwycięzcą 42. PZU ORLEN Maratonu Warszawskiego został Paweł Kosek z Tych (2:23:14). Drugie miejsce zajął Łukasz Oskierko (2:23:33), zaś trzecie Dariusz Nożyński (2:24:43).  Wśród pań triumfowała Dominika Stelmach, która pokonała trasę w 2:41:57. Na podium stanęły także: Anna Łapińska (2:45:28) oraz Katarzyna Gorlo (3:03:00).

Opracował: Sławek Sobczak

 

 

 

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *