Donald Trump wytacza kolejne działa w ataku technologicznym na Chiny. Dwa podpisane przez prezydenta USA zarządzenia wykonawcze zakazują amerykańskich transakcji z dwiema popularnymi chińskimi aplikacjami. Mowa tu o aplikacji TikTok należącej do ByteDance oraz WeChat, której właścicielem jest Tencent. Decyzja Trumpa wzmaga napięcie na linii USA-Chiny. Na giełdzie w Hongkongu, Tencent tracił dziś ponad 10 proc.  Najnowsze zarządzenia Donalda Trumpa mają obowiązywać za 45 dni począwszy od 6 sierpnia 2020 r. Stany Zjednoczone w ten sposób starają się ograniczyć technologiczną potęgę Chin. Wydane zarządzenia są dość niejasne i mylące ponieważ mówią, że sekretarz stanu Wilbur Ross nie określi, jakie transakcje są uwzględnione do tego czasu. Nadal nie jest też pewne, jak zarządzenia wykonawcze wpłyną na działalność aplikacji w Stanach Zjednoczonych lub w innych holdingach Tencent. Trump w zarządzeniach powołuje się na międzynarodową ustawę o nadzwyczajnych uprawnieniach ekonomicznych i ustawę o narodowych sytuacjach kryzysowych. Chodzi przede wszystkim o to, że producenci aplikacji muszą współpracować z chińskimi służbami bezpieczeństwa. – Aplikacja [TikTok] może być wykorzystywana jako narzędzie dezinformacji w interesach Komunistycznej Partii Chin – oświadczył amerykański prezydent. Należy zauważyć, że nazywanie operacji aplikacji w Stanach Zjednoczonych stanem wyjątkowym jest aktem, który jest wysoce bezprecedensowy, a legalność nakazów będzie prawdopodobnie kwestionowana. ByteDance obecnie sprzeciwia się lipcowej decyzji rządu Indii o zablokowaniu TikTok wraz z 59 innymi aplikacjami. Podobnie jak Stany Zjednoczone, Indie również wymieniły obawy dotyczące bezpieczeństwa narodowego związane z gromadzeniem danych użytkowników.  Wiadomość o “zbanowaniu” WeChat sprawiła, że Tencent stracił dziś ponad 10 proc., co zaprowadziło kurs spółki na ponad miesięczne minima. Jednakże, część tych strat została już zniesiona, a cena akcji wróciła do zakresu.

Po tym, jak pandemia koronawirusa sprawiła, że gospodarka Chin w I kwartale br. po raz pierwszy od dziesięcioleci mocno się skurczyła, Państwo Środka już w drugim kwartale tego roku powróciło na ścieżkę wzrostu. Chińczycy mają sporo szczęścia – Ameryka i cały praktycznie Zachód są wciąż pod wodą. Ankieta agencji AFP przeprowadzona wśród analityków z 11 instytucji finansowych pokazuje wzrost chińskiego PKB na poziomie 1,3 procent w II kwartale. To, co prawda, wciąż daleko do 6,1 proc. wzrostu z ubiegłego roku, ale dla innych krajów wciąż borykających się z poważnym kryzysem to obecnie wynik-marzenie. Nadwyżka handlowa Chin ze Stanami Zjednoczonymi wyniosła w lipcu 32,46 mld dolarów, pisze Reuters w oparciu o chińskie dane celne. W czerwcu nadwyżka handlowa była niższa i wyniosła $29,41 mld. Przez 7 miesięcy roku było to łącznie 153,58 mld dolarów.  USA próbujące zatrzymać rozwój Chin, w których słusznie upatrują konkurenta mającego zdetronizować Amerykę jako światowego lidera, mają zatem problem. Bo choć Amerykanie wciąż w dużej części kontrolują światowy handel, to robią to głównie na morzu, gdyż Chińczycy wykazali się przezornością i wymyślili nowe szlaki lądowe biegnące z Azji do Europy.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *