Piłka nożna:

W ostatniej kolejce sezonu Raków Częstochowa wygrał 2:1 z Wisłą Płock. Beniaminek kończy rozgrywki na dziesiątym miejscu w tabeli. Dwie pozycje niżej sklasyfikowani są płocczanie.

Raków Częstochowa – Wisła Płock 2:1 (0:1)
0:1 – Alan Uryga 39′
1:1 – Sebastian Musiolik 85′
2:1 – Felicio Brown Forbes 90+4′

Korona Kielce pokonała ŁKS Łódź 2:0 w pożegnalnym meczu obu ekip z PKO Ekstraklasą. Oba gole dla złocisto-krwistych zdobyli młodzieżowcy

Korona Kielce – ŁKS Łódź 2:0 (0:0)
1:0 – Iwo Kaczmarski 72′
2:0 – Daniel Szelągowski 89′

W ostatniej kolejce PKO Ekstraklasy Górnik Zabrze przegrał z Zagłębiem Lubin 0:2. Mimo porażki zabrzanie wygrali całą grupę spadkową.

Górnik Zabrze – KGHM Zagłębie Lubin 0:2 (0:1)
0:1 – Bartosz Białek 12′
0:2 – Filip Starzyński (k.) 67′

Arka nie uniknęła spadku, ale godnie pożegnała się z PKO Ekstraklasą. Grając w mocno odmłodzonym składzie, gdynianie pokonali Wisłę (1:0) na jej terenie, psując pożegnanie Pawła Brożka i Marcina Wasilewskiego z Białą Gwiazdą.

Wisła Kraków – Arka Gdynia 0:1 (0:1)
0:1 – Zawada 41′

 

Do ostatniej chwili teoretyczne szanse na wicemistrzostwo kraju miał Piast Gliwice, ale tylko w przypadku pokonania u siebie Cracovii i porażki Lecha Poznań u siebie z Jagiellonią Białystok. Tak się jednak nie stało. Ustępujący mistrz kraju zremisował z Pasami 1:1, a Kolejorz rozbił ekipę z Podlasia 4:0.

Lech w znakomitym stylu przypieczętował wicemistrzostwo Polski, rozbijając Jagiellonię Białystok aż 4:0. Wszystkie gole padły już w pierwszej połowie. Jagiellonia kończy zmagania dopiero na 8. pozycji i jest najgorszym zespołem grupy mistrzowskiej.

W ostatnim meczu sezonu Legia przegrała z Pogonią Szczecin 1:2. To była przede wszystkim szansa dla kilku nastolatków z Legii, bo wynik nie miał znaczenia. Po spotkaniu drużyna Aleksandara Vukovicia odebrała medale za mistrzostwo Polski. Legia odzyskała tytuł mistrza Polski z 69 punktami na koncie. Wynik nie jest powalający, jeśli policzy się średnią punktów na mecz. Wychodzi ona poniżej dwóch i jest najniższa w historii.

W meczu o czwarte miejsce PKO Ekstraklasy, Śląsk Wrocław przegrał 1:2 z Lechią i to gdańszczanie zajęli lokatę tuż za podium. Przed zespołem znad morza jeszcze mecz sezonu – finał Totolotek Pucharu Polski.

PKO Ekstraklasę opuszczają Arka GdyniaKorona Kielce i ŁKS Łódź. W przyszłym sezonie ich miejsce zajmą Podbeskidzie Bielsko-BiałaStal Mielec i zwycięzca baraży w Fortuna I Lidze.

Znamy laureatów nagród indywidualnych za sezon 2019/20 w PKO Ekstraklasie. Najbardziej prestiżową zdobył Jorge Felix z Piasta Gliwice. Najwięcej trofeów przypadło Legii Warszawa. Jej trener Aleksandar Vuković został wybrany najlepszym szkoleniowcem.  W głosowaniu wzięli udział wszyscy zawodnicy z klubów PKO Ekstraklasy. Jorge Felix wyprzedził Domagoja Antolicia (Legia) i Christiana Gytkjaera (Lech Poznań).
W pozostałych kategoriach zwycięzców wybrali członkowie 14-osobowej kapituły złożonej z dziennikarzy, ekspertów oraz przedstawicieli Ekstraklasy S.A. i PZPN.

Christian Gytkjaer został królem strzelców PKO Ekstraklasy w sezonie 2019/2020. Duńczyk żegna się z polskimi boiskami z wynikiem 24 ligowych goli na koncie. To drugi najskuteczniejszy król strzelców w historii Lecha Poznań.

Po najdłuższym sezonie w historii przyjdzie rekordowa krótka przerwa letnia. Rozgrywki trwały rok i jeden dzień, a nowy sezon PKO Ekstraklasy ruszy już za 33 dni. Piłkarze wrócą do gry jednak jeszcze wcześniej i będą mieli bardzo intensywny sierpień.

W poniedziałek odbędzie się zebranie akcjonariuszy Korony Kielce. Od efektów spotkania zależeć będzie przyszłość spadkowicza z PKO Ekstraklasy. Klubowi grozi upadek.  Jeśli podczas spotkania większościowi właściciele – rodzina Hundsdorferów – zdecyduje się na podniesienie kapitału spółki, to będzie nadzieja, że klub wystartuje w przyszłym sezonie w Fortuna I lidze.

W poniedziałek nie doszło do walnego zgromadzenia akcjonariuszy Korony Kielce. Niemieccy większościowi właściciele nie dotarli do stolicy województwa świętokrzyskiego. To oznacza, że przyszłość klubu jest zagrożona.

 

Fortuna I liga:

Stal Mielec zagra na najwyższym szczeblu rozgrywek w Polsce po 24 latach nieobecności. Awans zapewniła sobie zwycięstwem 3:0 z Zagłębiem Sosnowiec w przedostatniej kolejce rozgrywek.

Zagłębie Sosnowiec – Stal Mielec 0:3 (0:1)
0:1 – Mateusz Mak 22′
0:2 – Michał Żyro 46′
0:3 – Michał Żyro 51′

Warta Poznań nie awansuje do PKO Ekstraklasy bezpośrednio, ale zapewniła sobie rozstawienie w barażach. Wszystko dzięki wyjazdowej wygranej 2:1 z Chojniczanką Chojnice.

Chojniczanka – Warta Poznań 1:2 (1:1)
1:0 – Mateusz Kuzimski 26′
1:1 – Jakub Kiełb 36′
1:2 – Radosław Janukiewicz (sam.) 88′

Odra Opole opuściła strefę spadkową w przedostatniej kolejce sezonu dzięki zwycięstwu 1:0 z Olimpią Grudziądz. Remis Bruk-Betu Termaliki Nieciecza nie zamyka rywalizacji o szóste miejsce.

Odra Opole – Olimpia Grudziądz 1:0 (0:0)
1:0 – Krzysztof Janus (k.) 87′

GKS 1962 Jastrzębie – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0:0

Sandecja Nowy Sącz najpierw przywitała Podbeskidzie Bielsko-Biała szpalerem, a następnie pokonała 1:0 najlepszy zespół ligi. Podopieczni Marcina Jałochy i Piotra Świerczewskiego utrzymali się tym samym na zapleczu PKO Ekstraklasy.

Sandecja Nowy Sącz – Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:0 (1:0)
1:0 – Michal Piter-Bućko (k.) 45′

Stomil Olsztyn – GKS Tychy 2:1 (1:0)
1:0 – Jakub Tecław 42′
2:0 – Szymon Sobczak 83′
2:1 – Łukasz Grzeszczyk 89′

Radomiak zapewnił sobie czwarte miejsce w tabeli i atut własnego boiska w pierwszej rundzie barażów o awans do PKO Ekstraklasy. W swojej twierdzy zwyciężył przekonująco 3:0 z Miedzią Legnica.

Radomiak Radom – Miedź Legnica 3:0 (1:0)
1:0 – Rafał Makowski 44′
2:0 – Dawid Abramowicz 54′
3:0 – Patryk Mikita 62′

Puszcza może w 33. kolejce stracić możliwość dostania się do barażów.

GKS Bełchatów – Puszcza Niepołomice 0:0

 

II liga:

O świętowaniu w Łodzi nie ma mowy. Będą nerwy do samego końca. Na otwarcie 33. kolejki II ligi Resovia pokonała u siebie Widzew Łódź 1:0. Goście kończyli ten mecz w dziesiątkę i bez nominalnego bramkarza.

Resovia – Widzew Łódź 1:0 (0:0)
1:0 – Maksymilian Hebel 64′

Górnik Łęczna nie wykorzystał kolejnej szansy na zagwarantowanie sobie awansu, ale dzięki remisowi 2:2 ze Stalą Rzeszów przynajmniej został liderem. Przegrał GKS Katowice, a Elana Toruń jest trzecim spadkowiczem.

Górnik Łęczna – Stal Rzeszów 2:2 (2:1)
1:0 – Paweł Wojciechowski 2′
1:1 – Damian Michalik 5′
2:1 – Adrian Cierpka 31′
2:2 – Damian Kostkowski 72′

Stal Stalowa Wola – GKS Katowice 2:0 (2:0)
1:0 – Szymon Jarosz 8′
2:0 – Kacper Śpiewak 42′

Skra Częstochowa – Pogoń Siedlce 2:2 (0:0)
0:1 – Maciej Firlej 47′
1:1 – Bartłomiej Olszewski (sam.) 61′
2:1 – Piotr Nocoń 75′
2:2 – Bartosz Brodziński (k.) 90′

Znicz Pruszków – Elana Toruń 3:2 (1:1)
1:0 – Patryk Czarnowski 6′
1:1 – Mariusz Kryszak 34′
1:2 – Lukas Hrnciar 50′
2:2 – Dariusz Zjawiński (k.) 88′
3:2 – Martin Baran 90′

Gryf Wejherowo – Górnik Polkowice 0:3 (0:2)
0:1 – Michał Bednarski 27′
0:2 – Kamil Wacławczyk 45′
0:3 – Kornel Ciupka 90′

Olimpia Elbląg – Legionovia Legionowo 2:1 (1:0)
1:0 – Dawid Jabłoński 1′
1:1 – Patryk Koziara 57′
2:1 – Michał Kiełtyka 70′

Błękitni Stargard – Garbarnia Kraków 2:3 (2:2)
1:0 – Bartosz Sitkowski 24′
1:1 – Michał Feliks 29′
2:1 – Krystian Sanocki 33′
2:2 – Donatas Nakrosius 36′
2:3 – Krzysztof Szewczyk 67′

Bytovia Bytów – Lech II Poznań 1:1 (0:0)
0:1 – Paweł Tomczyk 54′
1:1 – Piotr Giel 63′

 

 

La Liga:

Emocje były do ostatniej sekundy sezonu. Real Madryt zremisował 2:2 z Leganes. To były dwie piłki meczowe, które zdecydowały o spadku Leganes. W cztery minuty, między 80. a 84. minutą, Javier Aviles zmarnował dwie doskonałe okazje. Najpierw niecelnie uderzył z woleja, potem bez krycia dostał dośrodkowanie z rzutu rożnego i również posłał piłkę obok słupka. Leganes mogło wygrać z nowym mistrzem Hiszpanii i w ostatniej chwili uciec ze strefy spadkowej. Zamiast tego następny sezon spędzą w Segunda Division. Real z lekkim niedosytem kończy sezon. W poprzedniej kolejce świętowali mistrzostwo, ale mogli zakończyć rozgrywki 11. zwycięstwem z rzędu. Teraz przed nimi krótki odpoczynek i walka o Ligę Mistrzów. Zmagania ruszają już w sierpniu.

Pogrom na otarcie łez. FC Barcelona rozbiła na wyjeździe 5:0 Deportivo Alaves w ostatniej kolejce La Liga w tym sezonie. Dwa gole zdobył Lionel Messi, który mając na koncie 25 bramek najprawdopodobniej zdobędzie tytuł króla strzelców rozgrywek. Goniący go Karim Benzema z Realu Madryt ma na koncie 21 trafień.

 

Premier League:

Nigel Pearson został zwolniony po piątkowej porażce Watfordu z West Ham United (1:2). Nowy trener będzie miał za zadanie utrzymać drużynę w Premier League w ostatnich dwóch kolejkach. Łukasz Fabiański i spółka mają bezpieczną sytuację w tabeli.

Leeds United zagra w kolejnym sezonie w Premier League. Drużyna Mateusza Klicha awansowała w piątek, nie rozgrywając meczu, a wszystko dzięki porażce West Bromwich Albion Kamila Grosickiego.

W pierwszym niedzielnym meczu przedostatniej kolejki Premier League AFC Bournemouth przegrało z Southampton FC 0:2 i ma niewielkie szanse na utrzymanie. Niestety, nie zagrali Polacy.

To wynik, który sprawia, że walka o miejsce w Lidze Mistrzów do samego końca będzie pasjonująca. Tottenham Hotspur w trzecim meczu 37. kolejki Premier League pewnie pokonał u siebie Leicester City 3:0.

 

Puchar Anglii:

Mikel Arteta przygotował idealny plan na mecz z zespołem Pepa Guardioli. Jego podopieczni wcielili go w życie, a zwycięstwo 2:0 z Manchesterem City dało Arsenalowi FC awans do finału Pucharu Anglii.

Chelsea bezlitośnie wykorzystała luki w obronie Manchesteru United i wygrała 3:1. Gole strzelali Olivier Giroud, Mason Mount i Harry Maguire (do własnej bramki) oraz Bruno Fernandes z rzutu karnego.  Chelsea zapewniła sobie grę w finale z Arsenalem.

 

Bundesliga:

270 piłkarzy z klubów Bundesligi wskazało, kto był najlepszym zawodnikiem z pola w sezonie 2019/20. Robert Lewandowski (Bayern Monachium) zwyciężył bezapelacyjnie. W kategorii “Najlepszy piłkarz z pola” Robert Lewandowski  otrzymał 42,6 proc. głosów. Drugie miejsce zajął Jadon Sancho z Borussii Dortmund (14,1 proc. głosów), zaś trzecie kolega “Lewego” z Bayernu – Joshua Kimmich (12,2 proc.).  Wśród bramkarzy najlepszy był Manuel Neuer (35,2 proc. głosów). Bramkarz Bayernu Monachium wyprzedził Yanna Sommera z Borussii Moenchengladnach (23,7 proc.) i Petera Gulacsiego z RB Lipsk (10,7 proc.).  Wracając do Lewandowskiego, w tym miesiącu polski napastnik wygrał także inny plebiscyt, przeprowadzony przez Związek Zawodowy Piłkarzy w Niemczech.  Oprócz mistrzostwa Niemiec Lewandowski sięgnął z Bayernem także po Puchar Niemiec. Natomiast w sierpniu powalczy o pierwszy w karierze triumf w Lidze Mistrzów. Bayern jest o krok od awansu do ćwierćfinału (w pierwszym meczu 1/8 finału pokonał na wyjeździe Chelsea 3:0).

 

Serie A:

Arkadiusz Milik potrzebował zaledwie kilkudziesięciu sekund i jednego kontaktu z piłką, żeby strzelić gola w wygranym 2:1 meczu SSC Napoli z Udinese Calcio.

Bologna FC zaprezentowała się źle w meczu z AC Milanem, a jednym z najgorszych jej zawodników był Łukasz Skorupski. Z kolei Rossoneri czują się rewelacyjnie po restarcie Serie A i zwyciężyli 5:1.

Pierwszy kontakt z piłką i od razu bramka. Arkadiusz Milik zaliczył świetne wejście w meczu Napoli – Udinese (2:1). Bliski wpisania się na listę strzelców był także Piotr Zieliński. Obaj otrzymali niezłe noty za swój występ.

Najpierw prowadził Inter Mediolan, następnie AS Roma, a ostatecznie pojedynek na Stadio Olimpico zakończył się remisem 2:2. Z podziału punktów cieszą się wszyscy w czołówce Serie A poza głównymi zainteresowanymi.

ACF Fiorentina wygrała 2:0 z Torino FC, a Genoa CFC pokonała 2:1 US Lecce. W kluczowym dla zespołu z Ligurii meczu zmiennikiem był Filip Jagiełło i oddał w nim najważniejsze uderzenie.

Bartosz Bereszyński za mecz przeciwko Parmie (3:2) otrzymał bardzo niskie oceny. Włosi uważają, że był najsłabszy w drużynie Sampdorii Genua. Wpływ na to miał nie tylko gol samobójczy.

 

MLS:

Adam Buksa trafił do bramki przeciwnika po raz drugi w sezonie Major League Soccer. Uderzenie Polaka dało New England Revolution remis 1:1 z DC United.  Aktywny i często zagrażający D.C. United napastnik został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu.  New England Revolution znajduje się z czterema punktami na miejscu premiowanym awansem do play-off turnieju MLS is back. W następnym meczu klub Buksy zmierzy się z Toronto FC.

Chicago Fire – San Jose Earthquakes 0:2

 

Ciekawostki piłkarskie:

W wieku 58 lat zmarł prezydent Boliwijskiej Federacji Piłki Nożnej Cesar Salinas. Przyczyną śmierci był koronawirus – poinformowały miejscowe media.  Od 9 lipca Salinas przebywał w klinice w stolicy kraju La Paz. W trakcie leczenia otrzymał osocze od ozdrowieńca, bramkarza boliwijskiej reprezentacji Carlosa Emilio Lampe. Na Covid-19 zachorowała także żona Salinasa, Ines, która jest szefem najsilniejszego klubu w Boliwii The Strongest. Dochodzi do siebie po chorobie. Od początku epidemii w Boliwii, która ma 11 milionów mieszkańców, zarejestrowano ponad 58 tys. potwierdzonych przypadków infekcji i 2100 zgonów. Pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa miała m.in. tymczasowa prezydent Boliwii Jeanine Anez, a także wiele innych osób z władz. Właśnie podczas jednego ze spotkań z urzędnikami państwowymi prawdopodobnie zaraził się Cesar Salinas.

 

Willibald Ruttensteiner poprowadzi reprezentację Izraela w meczach Ligi Narodów oraz w barażach o mistrzostwa Europy. Austriak dotychczas był dyrektorem sportowym w izraelskiej federacji. Federacja piłkarska Izraela poszukiwała selekcjonera po tym, jak z prowadzenia reprezentacji zrezygnował Andreas Herzog. Wybór padł na Willibalda Ruttensteinera, któremu pomagać będzie dotychczasowy asystent Herzoga – Alon Hazan. Ruttensteiner poprowadzi reprezentację Izraela w jesiennych meczach Ligi Narodów UEFA (grupowi rywale to: Szkocja, Słowacja i Czechy), a także w barażach o udział w przyszłorocznych mistrzostwach Europy.

 

Koszykówka:

NBA:

Sezon w lidze NBA zawieszono 11 marca z powodu pandemii COVID-19. Teraz najlepsza koszykówka na świecie wraca. Już 22 lipca odbędą się pierwsze sparingi – na początek kwarta będzie trwała nie 12, a 10 minut. Nikt nie chce od razu narażać zawodników na zbyt duże przeciążanie i co się z tym wiąże, ryzyko kontuzji. Dodatkowo nie każdy z zespołów jest jeszcze w Orlando w pełnym składzie. Kampus z powodów rodzinnych ostatnio zmuszeni byli opuścić Zion Williamson i Montrezl Harrell.  Skrócony czas dotyczy tylko pierwszego z trzech meczów zaplanowanych dla każdego z zespołów. Kolejne sparingi odbędą się już na normalnych zasadach, z czterema odsłonami po 12 minut.  Dobra wiadomość dla spragnionych koszykówki fanów na całym świecie jest taka, że wszystkie sparingi będą transmitowane. Będzie można obejrzeć je m.in. na platformie NBA League Pass.  Pierwsze mecze restartu ligi zaplanowano na 30 lipca. Wtedy dojdzie do spotkań Utah Jazz z New Orleans Pelicans oraz Los Angeles Clippers z Los Angeles Lakers.

 

Karta LeBrona Jamesa z jego debiutanckiego sezonu w Cleveland Cavaliers osiągnęła na aukcji astronomiczną kwotę. To w tej branży nowy rekord sprzedaży. Padł następny rekord z udziałem LeBrona Jamesa. Tym razem nie na koszykarskim parkiecie w jego wykonaniu, ale na aukcji, w której do wylicytowania była rzadka karta kolekcjonerska z sezonu 2003/2004. James debiutował wtedy na parkietach NBA w barwach Cleveland Cavaliers. Licytacja zakończyła się w niedzielę, a zwycięzca, Leore Avidar zapłacił za kartę firmy Upper Deck z LeBronem Jamesem 1,845 miliona dolarów.  Ta kwota stanowi nowy rekord w sprzedaży współczesnych kart kolekcjonerskich, które zostały wyprodukowane w 1980 roku lub później. Ponadto nikt nigdy nie zapłacił za kartę koszykarską więcej pieniędzy, niż miało to miejsce 19 lipca.

 

Liga NBA potwierdza – nagrody za sezon 2019/2020 przyznawane będą za występy do 11 marca. Postawa koszykarzy na Florydzie w tym aspekcie nie będzie miała znaczenia.  Jak przekazał Shams Charania, dziennikarz The Athletic, występy koszykarzy w Orlando na Florydzie będą zaliczane do ogólnych statystyk, ale nie będą miały żadnego wpływu na końcowe nagrody, takie jak: MVP sezonu zasadniczego, Debiutant Roku, Najlepszy Obrońca, Trener Roku czy Najlepszy Rezerwowy.  Statystyki z meczów w Disneylandzie na Florydzie wpłyną na takie rubryki, jak najlepiej punktujący, zbierający czy asystujący sezonu 2019/2020. Jednak na przykład James Harden już teraz zapewnił sobie miano króla strzelców trzeci raz z rzędu. Lider Houston Rockets w 61 meczach zdobywał średnio 34,4 punktu, a drugi Bradley Beal, który zrezygnował z przyjazdu do Orlando, 30,5 punktu.  Decyzja ligi wydaje się być sprawiedliwa, bo członkowie ośmiu zespołów, które nie dokończą sezonu, byliby pokrzywdzeni. Trae Young czy Karl-Anthony Towns liczą na pewno, że znajdą się w gronie 15 najlepszych koszykarzy, podzielonych na trzy piątki – pierwszą, drugą i trzecią. Tak zwany All-NBA Team wybierany jest od 1946 roku. W praktyce oznacza to tyle, że debiutant Zion Williamson nie dostanie dodatkowych meczów, żeby spróbować doścignąć Ja Morant, a LeBron James nie będzie mógł już przekonać wszystkich, że tytuł MVP należy mu się bardziej, niż Giannisowi Antetokounmpo.

 

Hokej:

NHL:

Pius Suter, król strzelców ubiegłego sezonu szwajcarskich rozgrywek NLA, na zasadzie wolnego transferu zasili szeregi Chicago Blackhawks. Strzelecką koronę przejął po innym zawodniku „Czarnych Jastrzębi”, Dominiku Kubalíku. Dla Szwajcara nie będzie to pierwsza styczność z amerykańskim hokejem. Na początku kariery próbował swoich sił w Guelph Storm, grającym na co dzień w juniorskiej lidze OHL. W 2017 był natomiast na obozie Ottawa Senators, a w 2018 New York Islanders. W ubiegłym sezonie w 50 meczach ZSC Lions zdobył 30 bramek oraz zanotował 23 asysty. W głosowaniu zorganizowanym przez sportowe media został wybrany najlepszym napastnikiem oraz najbardziej wartościowym zawodnikiem ligi. Suter podąża podobną ścieżką, co jego przyszły klubowy kolega, Dominik Kubalík. Obydwaj mają za sobą dwuletni epizod w lidze OHL, obydwaj opuścili również ligę NLA po zdobyciu wyżej wymienionych wyróżnień. W tym samym wieku zdecydowali się też na transfer.   Kubalík z 30 bramkami na koncie w NHL został najlepszym strzelcem wśród debiutantów. W „Wietrznym Mieście” z pewnością oczekują, iż Pius Suter podąży śladami Czecha.

 

Tenis:

Łotyszka Anastasija Sevastova i Austriak Dominic Thiem triumfowali w tenisowym turnieju pokazowym w hangarze byłego lotniska Tempelhof w Berlinie. Finalista tegorocznej edycji wielkoszlemowego Australian Open zwyciężył w tym tygodniu też w pierwszej imprezie w stolicy Niemiec.  Zajmujący trzecie miejsce w rankingu ATP Thiem pokonał w niedzielnym finale sklasyfikowanego o 70 pozycji niżej Włocha Jannika Sinnera 6:4, 6:2. Będąca 43. rakietą świata Sevastova z kolei wygrała z Czeszką Petrą Kvitovą (12. WTA) 3:6, 6:3, 10-5.

 

Zawodnicy tym razem rywalizowali na twardej nawierzchni. Na początku tygodnia zmagania toczyły się na świeżym powietrzu na trawiastych kortach im. Steffi Graf, choć ze względu na deszcz przełożony na piątek finał kobiet rozegrano już w hangarze byłego lotniska Tempelhof. Ze zwycięstwa w nim cieszyła się Ukrainka Jelina Switolina. Thiem triumfował w środę, jeszcze na trawie. Kvitova w obu imprezach w Berlinie dotarła do decydującego meczu, ale za każdym razem musiała uznać w nim wyższość rywalki. Po drugim turnieju stworzono klasyfikację końcową, której zwycięzcami także zostali Sevastova i Thiem. Każde z nich otrzymało czek na 50 tysięcy euro.

 

Kacper Żuk w dwóch setach pokonał Daniela Michalskiego w finale singla mężczyzn rozgrywanych na kortach ziemnych w Bytomiu 94. Mistrzostw Polski. W meczu o tytuł w grze pojedynczej kobiet Magdalena Fręch wygrała z Katarzyną Kawą.

 

Iga Świątek pokonała Terezę Martincovą w Pradze. Mecz został rozegrany w ramach pokazowego turnieju zaliczanego do cyklu Tipsport Elite Trophy, w którym rywalizują dwie drużyny. Jest to rywalizacja dwóch drużyn, których kapitanami są Petra Kvitova (Różowa) i Karolina Pliskova (Czarna). Pierwszej z nich w tym tygodniu nie ma, a zastępuje ją Barbora Strycova. W sobotę Świątek przegrała 4:6, 6:2, 8-10 z Karoliną Muchovą. W niedzielę rozstrzygnięcie również zapadło w super tie breaku. Tym razem Polka pokonała 6:7(7), 6:3, 10-8 Terezę Martincovą (WTA 133).

 

Międzynarodowa Federacja Tenisa (ITF) podała harmonogram turniejów tenisowych podczas igrzysk olimpijskich w Tokio. Zawodnicy będą rywalizować o medale w pierwszym tygodniu imprezy. Podczas igrzysk w Tokio w tenisie zostanie rozdanych pięć kompletów medali – w grze singlowej mężczyzn i kobiet, grze deblowej mężczyzn i kobiet oraz grze mieszanej. Miejscem rywalizacji będzie kompleks Ariake. Turnieje odbędą się na twardej nawierzchni. Mecze będą rozpoczynać się o godz. 11:00 czasu lokalnego (4:00 polskiego).

 

Piłka ręczna:

Jak zawsze ze sporym opóźnieniem, ale w końcu IHF przyznała tytuły najlepszych zawodników roku. Wyróżniono Niklasa Landina i Stine Oftedal.  W tym roku plebiscyt, zapewne z powodu pandemii koronawirusa, został rozstrzygnięty później niż zazwyczaj. Wśród mężczyzn po raz pierwszy wygrał duński bramkarz THW Kiel, jeden z architektów mistrzostwa świata 2019. To dopiero drugi Duńczyk z tym prestiżowym tytułem, do tej pory wygrywał jedynie Mikkel Hansen.  Z Niklasem Landinem konkurowali jego rodacy Rasmus Lauge Schmidt i Mikkel Hansen, Norweg Sander Sagosen oraz były zawodnik PGE VIVE Kielce Luka Cindrić.

Pierwsze wyróżnienie zgarnęła też Norweżka Stine Oftedal, liderka reprezentacji i węgierskiego Györi Audi ETO KC, który po raz trzeci z rzędu wygrał Ligę Mistrzyń.

Wśród trenerów numerem jeden zostali Nikolaj Jacobsen i Emmanuel Mayonnade. Ten pierwszy doprowadził Duńczyków do mistrzostwa świata, z kolei Francuz, prowadzący także Metz, został nagrodzony za wyniki holenderskich szczypiornistek (mistrzostwo świata 2019).

Tytuł jest przyznawany regularnie od 1994 roku, z roczną przerwą w 2017 roku, kiedy to liczba głosów kibiców była na tyle niewielka, że IHF odstąpił od wyłonienia zwycięzcy.

 

F1:

GP Węgier:

Lewis Hamilton wygrał GP Węgier. Wyścig F1 urozmaiciły opady deszczu, jakie nawiedziły tor Hungaroring o poranku. Dzięki temu na przesychającej nawierzchni na początku rywalizacji byliśmy świadkami ciekawych manewrów. Warunki nie miały żadnego wpływu na postawę Hamiltona, który na czele stawki odjeżdżał rywalom z każdym okrążeniem. Jego przewaga nad drugim Verstappenem była tak duża, że w końcówce kierowca Mercedesa mógł sobie pozwolić na darmowy pit-stop i wymianę opon. Dzięki świeżemu ogumieniu Hamilton był w stanie powalczyć o najszybsze okrążenie w wyścigu i dodatkowy punkt do klasyfikacji F1.  Dodatkowe emocje kibicom na ostatnim okrążeniu zapewnili Verstappen i Bottas. Fin gonił zaciekle Holendra, ale zabrakło mu dystansu, by uporać się z kierowcą Red Bulla. – Zabierzcie mi te bolidy sprzed oczu – narzekał Verstappen, gdy jego walkę o obronę drugiej pozycji utrudniali mu dublowani kierowcy.

 

MotoGP:

GP Hiszpanii:

Fabio Quartararo wygrał GP Hiszpanii w MotoGP. To premierowy sukces Francuza w królewskiej klasie. Fatalny wypadek zanotował mistrz świata Marc Marquez, któremu ewentualna kontuzja może odebrać szansę na obronę tytułu. Na starcie pierwszego w tym sezonie wyścigu MotoGP zabrakło Alexa Rinsa, który złamał obojczyk w sobotnich kwalifikacjach do GP Hiszpanii, oraz Cala Crutchlowa. Brytyjczyk zanotował upaek w porannej sesji rozgrzewkowej i doznał wstrząśnienia mózgu.

 

Żużel:

Tylko jeden mecz odbył się w terminie w ramach 6. kolejki PGE Ekstraligi. Motor Lublin zmiażdżył MRGARDEN GKM Grudziądz, wygrywając 58:32. Goście byli kompletnie bezradni. Ich honoru bronił jedynie Artiom Łaguta, natomiast w ekipie gospodarzy najlepiej punktował Grigorij Łaguta.  Z taką jazdą w Grudziądzu o play-offach mogą jedynie pomarzyć. Drużyna potrzebuje wstrząsu.

eWinner Apator Toruń nie miał litości dla Unii Tarnów i w meczu na szczycie eWinner 1. Ligi wygrał z nią na wyjeździe aż 57:33. Faworyt z Grodu Kopernika całe spotkanie boleśnie punktował Jaskółki. Niepokonany w Mościcach był Jack Holder (12+3).

W drugim sobotnim meczu eWinner 1. Ligi  Polonia Bydgoszcz pokonała u siebie Orła Łódź 47:43.

Lokomotiv Daugavpils miał bardzo dziurawy skład i przez to przegrał ze Zdunek Wybrzeżem 40:50. Gdańszczanie w sobotę byli zespołem z prawdziwego zdarzenia i wszyscy seniorzy się nawzajem uzupełniali.

Start Gniezno zrehabilitował się za porażkę na inaugurację. Czerwono-czarni pokonali u siebie TŻ Ostrovię 54:36, a ojców tego sukcesu jest kilku. Jeden z nich to Adrian Gała, autor 13 punktów.

 

Boks:

Łukasz Stanioch (2-0, 0 KO), Tomasz Turkowski (6-0, 6 KO) i Jan Lodzik (3-0, 1 KO) zwyciężyli w pierwszych zawodowych walkach gali Babilon Fight Night: Boks vs MMA w studiu telewizyjnym. W pojedynku pięściarza z zawodnikiem MMA lepszy okazał się ten pierwszy. Dobrze w ringu zaprezentował się Tomasz Turkowski (6-0, 6 KO), który do swojego bilansu dopisał kolejny nokaut. Radomianin rozbił Wojciecha Roja (2-2, 2 KO) w pierwszej rundzie, a w drugiej dokończył dzieła i znokautował go lewym hakiem w okolice wątroby. Kolejny triumf na zawodowym ringu zanotował kickbokser Jan Lodzik (3-0, 1 KO). Próbujący swoich sił w pięściarstwie wojownik zmierzył się z Patrykiem Trochimiakiem (1-1, 0 KO). Walka potrwała cały dystans. Sędziowie jednogłośnie punktowali ją 58-56 na korzyść “Irona”. Wcześniej w ringu wystąpili przedstawiciele boksu olimpijskiego. Sebastian Wiktorzak pokonał Kamila Lamczyka, a Konrad Kaczmarkiewicz Kamila Ślendaka. Obie walki zakończyły się po trzech rundach.

 

MMA:

UFC Fight Island 2:

Kolejna gala organizacji UFC na wyspie Yas w Zjednoczonych Emiratach Arabskich przeszła do historii. W walce wieczoru Deiveson Figueiredo pokonał Josepha Benavideza.  W starciu poprzedzającym główny pojedynek Jack Hermansson błyskawicznie rozprawił się z doświadczonym Kelvinem Gastelumem. Reprezentant Szwecji po zaledwie kilkudziesięciu sekundach wymian w stójce przeszedł do parteru, gdzie poddał rywala bolesną skrętówką. Najważniejsze zwycięstwo w dotychczasowej karierze odniósł Rafael Fiżijew, który na dystansie trzech rund pewnie pokonał Marca Diakiesego. Jest to druga wygrana zawodnika z Kazachstanu pod szyldem organizacji UFC.  Pierwszym poddaniem w UFC pochwaliła się Ariane Lipski. Była mistrzyni KSW w niecałe półtorej minuty poddała Luanę Carolinę, zwyciężając tym samym drugą walkę w największej organizacji mieszanych sztuk walki na świecie.

 

LA:

Ryan Crouser w sobotę zwyciężył konkurs pchnięcia kulą w Marietcie. Amerykanin uzyskał 22,91 m, co jest trzecim wynikiem w historii dyscypliny. Amerykanin już w pierwszej próbie uzyskał najlepszy wynik w tym roku na świecie – 22,15 m, a później było jeszcze lepiej – zanotował 22,24 m i 22,73 m. W ostatniej serii dołożył kolejne centymetry i zakończył zmagania z kapitalnym wynikiem – 22,91 m. Tylko dwóch kulomiotów w historii uzyskało wyniki powyżej 23 metrów. Rekordzistą świata jest Amerykanin, Randy Barnes (23,12 m), a drugi wynik w historii należy do Niemca, Ulf Timmermann (23,06 m).

Opracował: Sławek Sobczak

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *