Piłka nożna:

PKO Ekstraklasa:

To koniec emocji w grupie spadkowej PKO Ekstraklasy. W poniedziałek Wisła Płock zapewniła sobie utrzymanie, sprawiając jednocześnie, że żadnych szans na uratowanie bytu nie ma już Arka Gdynia. Podopieczni Radosława Sobolewskiego pokonali u siebie Górnika Zabrze (1:0) i mają aktualnie 11 pkt. przewagi nad ekipą z Trójmiasta. Na 13. pozycję spadła Wisła Kraków, lecz ją od drużyny Ireneusza Mamrota dzieli 10 “oczek”, a takiego dystansu nie da się odrobić w trzy kolejki. Arkowcy dołączyli zatem do ŁKS Łódź i Korony Kielce, których los był przesądzony już wcześniej.

Wisła Płock – Górnik Zabrze 1:0 (0:0)
1:0 – Hubert Adamczyk 68′

 

Fortuna I liga:

Tomasz Kafarski nie jest już trenerem Sandecji. W poniedziałek władze klubu z Nowego Sącza postanowiły zwolnić szkoleniowca.  I-ligowca poprowadzi do końca sezonu 2019/2020 duet Marcin Jałocha i Piotr Świerczewski. Do zmiany na ławce doszło po piątkowej porażce z Chojniczanką Chojnice (1:2). Nowosądeczanie mają za sobą pięć spotkań bez wygranej i zajmują obecnie 15. miejsce w tabeli Fortuna I ligi z dorobkiem 37 pkt. To tylko jedno “oczko” więcej niż znajdująca się w strefie spadkowej Odra Opole.

 

Premier League:

Tottenham wciąż nie porzuca marzeń o powrocie do Ligi Mistrzów, choć jego szanse są niewielkie. Zespół Jose Mourinho pokonał u siebie Everton 1:0, a gol padł w kuriozalnych okolicznościach. Wynik został rozstrzygnięty w 24. minucie, gdy akcję kombinacyjną kończył strzałem Giovani Lo Celso. Trudno powiedzieć, czy piłka wpadłaby do siatki, lecz jej tor kompletnie zmienił fatalnie interweniujący Michael Keane i samobójczym trafieniem dał “Kogutom” pełną pulę. Sam mecz nie porwał, “The Toffees” nie mieli zbyt wielu argumentów, by pokusić się o sprawienie niespodzianki.

 

Bundesliga:

Rewanżowe starcie o miejsce w Bundeslidze pomiędzy 1.FC Heidenheim i Werderem Brema dostarczyło wielu emocji. Mecz zakończył się remisem 2:2, a trzy bramki padły w końcówce. Rezultat ten oznacza, że w elicie utrzymał się Werder. Pierwsze starcie o miejsce w Bundeslidze zakończyło się bezbramkowym remisem.

 

La Liga:

Najpierw strzelił jedynego gola, a potem obronił strzał, który mógł przesądzić o remisie. Lucas Ocampos został bohaterem Sevilli. W polu i bramce.  Ten występ przejdzie do historii, a Lucas Ocampos zaskarbił sobie jeszcze większą sympatię kibiców Sevilli. W pojedynkę przesądził o zwycięstwie nad Eibar. Była 56. minuta, kiedy trafił na 1:0 po dośrodkowaniu Jesusa Navasa. Ten gol przesądził o wygranej, ale Argentyńczyk na dodatek wykazał się w bramce. Andaluzyjczycy wykorzystali limit zmian, a kontuzji doznał bramkarz Tomas Vaclik. Do zastąpienia Czecha zgłosił się Ocampos. W doliczonym czasie gry obronił strzał, który mógł dać rywalom remis. Do pola karnego Sevilli wbiegł bramkarz Eibar Marko Dmitrović i miał okazję po dośrodkowaniu. Ocampos obronił jego uderzenie z kilku metrów. Po 34 kolejkach Sevilla jest na czwartym miejscu w tabeli. Do trzeciego Atletico Madryt traci dwa punkty.

W poniedziałek rozegrano również spotkanie Levante – Real Sociedad. Żaby zremisowały z Baskami 1:1 po golach Jose Moralesa i Alexandra Isaka.

 

MLS:

FC Dallas nie wystąpi w turnieju amerykańsko-kanadyjskiej ligi MLS na Florydzie, ponieważ 11 członków klubu jest zakażonych koronawirusem. Jak przekazano, chodzi o 10 piłkarzy i jedną osobę ze sztabu. Rywalizacja w Orlando rozpocznie się w środę.  Testy, które dały wynik pozytywny, wykonano już w zamkniętym ośrodku w Orlando, gdzie każda z 26 drużyn pozostaje w izolacji. Koronawirusem jest dotknięty także zespół Nashville SC. Według strony internetowej The Athletic, wykryto w nim pięć przypadków zakażenia, ale klub nie podjął decyzji o wycofaniu i w środę ma zagrać przeciwko Chicago Fire.

Turniej “MLS is Back” stracił jedną z największych gwiazd. Carlos Vela poinformował Los Angeles FC, że musi zostać w domu z żoną, która spodziewa się dziecka.  Od 8 lipca do 11 sierpnia będzie trwać turniej “MLS is Back”. Zawody będą się odbywać w kompleksie Walta Disneya w Bay Lake na Florydzie. Pojawiły się jednak poważne komplikacje, bo w kilku drużynach są zawodnicy zakażeni koronawirusem. Turniej stracił kolejną wielką gwiazdę. To Carlos Vela z Los Angeles FC, który był najlepszym piłkarzem minionego sezonu. 31-letni Meksykanin musi zostać w domu ze względu na żonę.  Los Angeles FC turniej “MLS is Back” rozpocznie od rywalizacji w grupie F. Rywalami będą LA Galaxy, Houston Dynamo oraz Portland Timbers.

 

Serie A:

Mimo pandemii koronawirusa ekstraklasa piłkarska Brazylii ma być wznowiona 9 sierpnia – postanowiła tamtejsza konfederacja (CBF). Spotkało się to ze sprzeciwem części władz lokalnych. Obecnie trwają tylko mistrzostwa stanu Rio de Janeiro.  Gubernator Sao Paulo, Joao Doria zapowiedział, że drużyny z jego stanu dopóty nie przystąpią do centralnych rozgrywek, dopóki nie zakończą swoich mistrzostw, zamrożonych od połowy marca wskutek pandemii. – Jeśli chodzi o decyzję CBF o wznowieniu ligi 9 sierpnia, władze stanu Sao Paulo nie były wcześniej w tej sprawie konsultowane – oświadczył Doria na konferencji prasowej.  Brazylia jest drugim – po Stanach Zjednoczonych – państwem na świecie najbardziej dotkniętym pandemią koronawirusa. Według oficjalnych danych odnotowano tam ponad 1,6 mln zakażeń, a na Covid-19 zmarło ponad 65 tys. osób.

 

Koszykówka:

NBA:

Wielkimi krokami zbliża się powrót koszykówki spod znaku NBA. Do oficjalnego wznowienia sezonu 2019/2020 ma dojść 30 lipca, ale drużyny zakwaterują się w ośrodku na Florydzie o wiele wcześniej. Park rozgrywki Walt Disney World Resort w Orlando został wybrany, jako miejsce, w którym najlepsi koszykarze na świecie dokończą sezon 2019/2020. To na Florydzie wyłoniony ma zostać nowy mistrz NBA. Pierwsze mecze zaplanowano na 30 lipca, dojdzie wtedy między innymi do hitowego starcia Los Angeles Lakers z Los Angeles Clippers. Kluby zaczęły już przygotowania do restartu ligi jeszcze we własnych ośrodkach treningowych w swoich miastach. Niektórym jednak plany pokrzyżował koronawirus, bo halę przedwcześnie zmuszeni byli zamknąć Milwaukee Bucks, Los Angeles Clippers, Sacramento Kings, Miami Heat, Brooklyn Nets, Phoenix Suns oraz Denver Nuggets. W tych zespołach wykryto przypadek zakażenia SARS-CoV-2 i zachowując środki ostrożności, zdecydowano się przerwać treningi.

 

– Dzięki przymusowej przerwie nasze szanse na tytuł są obecnie dużo większe – twierdzi Anthony Davis. Koszykarz LA Lakers wykorzystał ten czas na powrót do pełni zdrowia, lecząc drobne urazy, które mu wcześniej dokuczały.  Obok LeBrona Jamesa największą gwiazdą Jeziorowców jest Anthony Davis, który wraz z “Królem” ma sprawić, że LAL po 10 latach ponownie wrócą na tron w NBA. Podkoszowy uważa, że przerwa może zwiększyć szanse jego drużyny na mistrzostwo.

 

Dwight Howard, który początkowo był przeciwny dokończeniu sezonu w NBA, ostatecznie poleci do Orlando i dołączy do swojej drużyny. Środkowy wszystkie zarobione pieniądze w tym czasie przekaże jednak na cele charytatywne. Powrót Howarda do Lakers jest o tyle ważny, że to ekipa z Kalifornii jest faworytem do mistrzostwa NBA.

 

Hokej:

NHL:

Na początku czerwca było dziewięciu zakażonych w NHL. Po miesiącu już wiadomo, że koronawirus jest bardziej powszechny w klubach hokejowych.  Do tej pory testy na obecność koronawirusa przeszło 396 zawodników. “Chicago Tribune” informuje, że pozytywny wynik otrzymało 35 zawodników. Jeszcze miesiąc temu było zaledwie dziewięć przypadków.  To jednak w żaden sposób nie wpływa na plany wznowienia sezonu. Władze NHL cały czas prowadzą rozmowy z klubami i stowarzyszeniem hokeistów. Wygląda na to, że wszystko jest na dobrej drodze, by sezon został dokończony. Zasady organizowania meczów i system rozgrywek podobno zostały zatwierdzone przez wszystkie ze stron. Ostatnią kwestią jest grupowe przedłużenie kontraktów, aby kluby dokończyły sezon w takim samym składzie, jak w momencie zawieszenia zawodów. Jeżeli wszystkie kwestie zostaną dogadane, to hokeiści wrócą na lód pod koniec lipca lub na początku sierpnia. Kluby będą grać w systemie rozszerzonego play-off. Zdobywcę tegorocznego Pucharu Stanleya mamy poznać w październiku.

 

Tenis:

Stowarzyszenie Tenisistów Profesjonalnych wprowadziło ważne zmiany do rankingu ATP. Nowa klasyfikacja będzie uwzględniała wyniki uzyskane przez zawodników na przestrzeni 22 miesięcy.  Pierwotnie ranking ATP uwzględniał wyniki uzyskane przez graczy w ciągu 12 miesięcy. Ale w marcu doszło do zawieszenia touru z powodu pandemii COVID-19, a światową klasyfikację “zamrożono”. Panowie mają powrócić na zawodowe korty w połowie sierpnia. Wówczas będą mogli ponownie zdobywać punkty do zestawienia. Koronawirus sprawił, że ranking ATP zostanie rozszerzony. Do klasyfikacji będą wliczane punkty uzyskane przez graczy w okresie marzec 2019 – grudzień 2020. Jeśli w styczniu tour będzie przebiegał bez przeszkód, to nastąpi powrót do systemu 12-miesięcznego. Jeśli jednak pandemia nie ustąpi, to klasyfikacja ATP przejdzie kolejne modyfikacje.  Na razie ustalono, że do nowego rankingu ATP będzie zaliczanych 18 najlepszych wyników uzyskanych na przestrzeni 22 miesięcy (marzec 2019 – grudzień 2020). Co ważne, dany turniej będzie mógł być wliczony do klasyfikacji tylko raz. Dla przykładu: jeśli Rafael Nadal obroni w październiku tytuł wywalczony w czerwcu 2019 roku na kortach Rolanda Garrosa, to otrzyma 2000 (a nie 4000) punktów. Nowy system rankingowy na pewno jest korzystny dla czołowych tenisistów. Wspomniany wyżej Nadal zachowa punkty za wygranie Rolanda Garrosa i US Open w 2019 roku, jeśli we wrześniu i październiku 2020 nie podbije kortów w Nowym Jorku i Paryżu.

Tegoroczna edycja turnieju Moselle Open została odwołana. Z kolei organizatorzy St. Petersburg Open chcą przeprowadzić zawody w październiku, jeśli ich impreza otrzyma rangę ATP 500. Turniej ATP 250 w Metz miał odbyć się w dniach 21-27 września. Jednak organizatorzy poinformowali, że w związku ze zmianami w kalendarzu rozgrywek głównego cyklu oraz ograniczeniami spowodowanymi pandemią koronawirusa, impreza nie dojdzie do skutku. W terminie 21-27 września miał także zostać rozegrany turniej w Petersburgu. Organizatorzy chcą go przełożyć październik, ale pod warunkiem, że ranga imprezy zostanie podniesiona z ATP 250 do ATP 500.

 

F1:

Mercedes pomalował swoje bolidy na czarno, by wesprzeć kampanię Black Lives Matter. Okazuje się jednak, że zespół F1 nie przemyślał tego kroku. W Brackley obawiają się, że nowa kolorystyka będzie powodować przegrzewanie się maszyn. Mercedes przez lata korzystał ze srebrnej kolorystyki w Formule 1 i innych sportach motorowych, przez co niemiecką firmę zaczęto określać mianem “srebrnych strzał”. Jednak na kilkanaście dni przed startem nowego sezonu F1 stajnia z Brackley postanowiła przemalować bolidy na czarno. Wszystko po to by wesprzeć ruch Black Lives Matter i walkę z rasizmem. Jak się okazuje, w siedzibie ekipy F1 nie przemyślano do końca zmiany malowania. Niemieckie media podają, że inżynierowie z Brackley mają obawy, co do tego czy pojazdy Lewisa Hamiltona i Valtteriego Bottasa nie będą się przegrzewać.

 

Żużel:

Zaplanowany na 1 sierpnia turniej o Grand Prix Polski we Wrocławiu nie dojdzie do skutku. Decyzja została podjęta po wspólnych konsultacjach z udziałem FIM, BSI, Betardu Sparty Wrocław oraz lokalnych władz. Zawody odbędą się dopiero w 2021 roku. Organizatorzy poinformowali, że zakupione bilety zachowują swoją ważność. Wejściówki będzie można także zwrócić, a szczegółowe informacje w tej sprawie zostaną przedstawione wkrótce w osobnym komunikacie. “Z niecierpliwością oczekujemy powrotu GP w niedalekiej przyszłości. Niebawem podzielimy się szczegółami na ten temat. Dziękujemy kibicom i zawodnikom za ich cierpliwość” – przekazało BSI w oświadczeniu.

W kalendarzu cyklu pozostały już tylko trzy turnieje – w Vojens (12 września), Pradze (19 września) oraz Toruniu (3 października). Na tę chwilę nie wiadomo, jak będzie ostatecznie wyglądał terminarz Grand Prix w 2020 roku.

 

Na gdańskim torze im. Zbigniewa Podleckiego zainaugurowano żużlowy sezon. W towarzyskim meczu Północ – Południe triumfowała drużyna Południa, wygrywając 48:42. W ostatnim wyścigu, będącym jednocześnie memoriałem Zbigniewa Podleckiego, wygrał Jack Holder.

Opracował: Sławek Sobczak

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *