Prezes PKOl Andrzej Kraśnicki podkreślił zasługi zmarłego w niedzielę kompozytora Krzysztofa Pendereckiego dla sportu. “Pozostawił trwały ślad w historii MKOl, PKOl oraz muzyce i sztuce olimpijskiej” – zaznaczył. Kraśnicki, opisując Pendereckiego, użył m.in. takich określeń jak “wielki mistrz”, “ambasador i przyjaciel polskiego oraz międzynarodowego ruchu olimpijskiego”, oraz “wszechstronny artysta światowego formatu”. Szef Polskiego Komitetu Olimpijskiego zwrócił też uwagę, że kompozytor był laureatem wielu prestiżowych nagród. Przypomniał, że w 1972 roku otrzymał on Złoty Wawrzyn Olimpijski PKOl za utwór “Ekecheiria”, który po raz pierwszy wykonano na Stadionie Olimpijskim podczas ceremonii otwarcia igrzysk w Monachium.  Kraśnicki zaznaczył, że Penderecki uczestniczył w wydarzeniach i spotkaniach olimpijskich. Zwrócił też uwagę na życzliwe nastawienie kompozytora do sportowców oraz jego skromność.

 

Wszystko jasne! Najbliższe Igrzyska Olimpijskie w Tokio odbędą się w dniach od 23 lipca do 8 sierpnia 2021 roku. To już oficjalna informacja. Początkowo Igrzyska Olimpijskie Tokio 2020 miały odbyć się w dniach 24 lipca – 9 sierpnia 2020 roku. Z uwagi na pandemię koronawirusa, najważniejszą imprezę czterolecia przełożono jednak na przyszły rok. “MKOl, Komitet Organizacyjny Tokio 2020, Rząd Metropolitarny Tokio i Rząd Japonii uzgodniły nowy termin Igrzysk XXXII Olimpiady Igrzyska w Tokio odbędą się w dniach od 23 lipca do 8 sierpnia 2021 r.” – poinformował Polski Komitet Olimpijski.  Potwierdzono, że wszyscy sportowcy, którzy dostali się na IO Tokio 2020, utrzymają swoje kwalifikacje na imprezę.  Paraolimpijczycy na IO będą konkurować od 24 sierpnia do 5 września.

Piłka nożna:

Europejski futbol tkwi w zawieszeniu, ale liga białoruska nadal gra i nic nie wskazuje na to, by miała zostać przerwana. Za nami 2. kolejka, która odbyła się z pełnym udziałem publiczności. Wicemistrz kraju BATE Borysów doznał drugiej porażki z rzędu, przegrywając tym razem ze Sławiją Mozyrz na jej obiekcie 1:2. Lepiej spisuje się Dinamo Brześć. Obrońca tytułu pokonał na wyjeździe FK Słuck 1:0 i po dwóch seriach ma cztery punkty.

 

Trener piłkarzy Tottenhamu Hotspur Jose Mourinho wraz ze swoim sztabem od poniedziałku prowadzić będę treningi wideo na żywo. Indywidualne programy mają zaś Steven Bergwijn i Son Heung-min. Z powodu pandemii koronawirusa nie odbywają się mecze w lidze angielskiej.  Do tej pory zawodnicy londyńskiego zespołu pracowali indywidualnie, a ćwiczenia przygotowane były przez szkoleniowców tego klubu i specjalistów z zakresu nauk o sporcie. Teraz to się zmienia, zawodnicy Tottenhamu trenować będą o jednej porze i wykonywać “wspólnie” te same zadania.

 

Prawie wszystkie sekcje sportowe Barcelony zgodziły się na znaczącą obniżkę pensji. Jedyni, którzy nie chcą do tego dopuścić są piłkarze.  Nie jest tajemnicą, że w szatni nie ma w tej sprawie jednomyślności. Część piłkarzy gotowa jest na ustępstwa, ale jest także grupa, która całą winą obarcza Josepa Bartomeu i nie zamierza dokładać się ani euro. Oprócz tego wielkie kontrowersje wzbudza także ilość zabranych pieniędzy (około 70 procent umowy).

 

Emre Can zdradził w programie “Doppelpass” na portalu “sport1.de”, że już od początku najbliższego tygodnia Borussia Dortmund planuje wznowić treningi.  Jak jednak zaznaczył Niemiec, początkowo odbywać się będą one w ograniczonym zakresie, a piłkarze trenować będą jedynie w parach. Na najbliższych zajęciach partnerem Cana ma być Mahmoud Dahoud.  Jak przypomina jednak niemiecki portal, władze ligi (DFL) zaleciły, by żaden z klubów nie wznawiał treningów zespołowych przed 6 kwietnia z uwagi na uczciwe współzawodnictwo.

 

Francuska Ligue 1 została zawieszona do odwołania z powodu pandemii koronawirusa. W tej chwili liderem jest Paris Saint-Germain. Nie wiadomo, czy i kiedy sezon zostanie dokończony, ale kluby chcą jeszcze powalczyć o punkty. Trenerzy mają nawet pomysł na rozgrywki, gdy skończy się okres zawieszenia. Andre Villas-Boas i Christian Gourcuff, czyli szkoleniowcy Olympique Marsylia i FC Nantes, twierdzą, że sezon 2019/2020 można dograć za kilka miesięcy, a następny rozpocząć w lutym 2021 r. potrwałby on do listopada. Sezon 2022 miałby wyglądać podobnie. To pozwoliłoby piłkarzom odpowiednio przygotować formę na mistrzostwa świata w Katarze.

 

Nerwowo zrobiło się we włoskim futbolu po ostrej wymianie zdań na linii prezydent Serie A – minister sportu. Paolo Dal Pino zaatakował ministra Vincenzo Spadaforę po tym, jak ten oskarżył władze ekstraklasy o niewystarczające wsparcie dla krajowej piłki nożnej w czasie pandemii koronawirusa. Spadafora wcześniej ostrzegł kluby Serie A, że “żyją zamknięte w bańce” i zapowiedział wprowadzenie poważnych zmian, które weszłyby w życie po opanowaniu pandemii koronawirusa.  Serie A w niedzielę zamieściła w sieci oświadczenie, w którym m.in. napisano: “We Włoszech ponad 32 mln fanów śledzi piłkę nożną. To zjawisko społeczne i ekonomiczne, w którym zatrudnionych jest ponad 300 tys. ludzi, generuje 1 procent krajowego PKB. (…) Do końca tego roku Serie A przekaże ponad 130 mln euro na rozwój piłki młodzieżowej oraz innych dyscyplin”.

 

Juventus Turyn poinformował, że doszedł z piłkarzami i trenerami do porozumienia w sprawie redukcji wynagrodzenia. Mistrzowie Włoch zrzekli się pensji za marzec, kwiecień, maj i czerwiec. W przypadku Wojciecha Szczęsnego mowa o 10 mln zł.  Porozumienie przewiduje redukcję wynagrodzenia w wysokości odpowiadającej miesięcznej pensji za marzec, kwiecień, maj i czerwiec 2020 roku. W najbliższych tygodniach finalizowane będą umowy z poszczególnymi piłkarzami i trenerami. Ekonomiczne i finansowe skutki osiągniętego porozumienia szacuje się na ok. 90 mln euro w roku budżetowym 2019/2020

 

Włoskie media donoszą, że Piotr Zieliński podpisał już nową umowę z SSC Napoli, która ma obowiązywać do 2025 roku. Oficjalne ogłoszenie kontraktu torpeduje jednak szalejąca po świecie pandemia koronawirusa. “Corriere dello Sport” donosi, że Zieliński otrzyma podwyżkę z 2,8 do 3,5 mln euro. Na dodatek od teraz kwota odstępnego będzie wynosiła aż 100 mln. “La Gazzetta Dello Sport” informuje jednocześnie, że z SSC Napoli odejdzie Arkadiusz Milik. Włoska prasa pisze o “rozbitym polskim duecie”. Napastnik reprezentacji Polski jest gotowy opuścić klub, w najbliższych tygodniach mają zapaść kluczowe decyzje dla jego przyszłości. Milik wzbudza zainteresowanie kilku zespołów (m.in. AC Milan i Atletico Madryt).

 

Urugwajski Związek Piłki Nożnej (AUF) ogłosił, że prawie wszyscy jego pracownicy, w tym selekcjoner Oscar Tabarez, zostali zwolnieni z pracy. To efekt kryzysu związanego z koronawirusem, który wstrzymał większość rozgrywek. Według urugwajskich mediów, cytowanych przez yahoo.com, decyzja dotyczy prawie 400 osób. “W niedługim czasie piłka znów zacznie się toczyć” – czytamy dalej w komunikacie związku. 13 marca do odwołania wstrzymano wszystkie wydarzenia publiczne w Urugwaju. Tego dnia odnotowano pierwsze przypadki zarażenia koronawirusem. Aktualnie pozytywny wynik testu otrzymało około 300 osób.

 

Rada Nadzorcza PKO Ekstraklasy podjęła decyzję, że kluby mają prawo obniżyć pensje piłkarzy o 50 procent. To ważna informacja przede wszystkim dla Lechii Gdańsk, która od dłuższego czasu boryka się z problemami finansowymi. Niektórzy zawodnicy grający z polskiej lidze nie chcą się na to zgodzić.

 

W obliczu panującej pandemii koronawirusa kluby szukają oszczędności gdzie tylko mogą. W Miedzi Legnica pensje zostaną zredukowane o 50 procent. Taka decyzja została zaakceptowana przez przedstawicieli klubu.  Na propozycję zarządu Miedzi Legnica pozytywnie zareagowali zarówno piłkarze jak i trenerzy pierwszego zespołu.

 

Koszykówka:

Las Vegas, a może Bahamy? NBA chwyta się każdych sposobów, aby dokończyć sezon 2019/20. Nie jest wykluczone, że rozgrywki zostaną dokończone w słynnym mieście rozrywki. Jak poinformował amerykański “CNBC”, kluby NBA uważają, że najlepszym miejscem dla wznowienia rozgrywek będzie Las Vegas. Liga mogłaby skorzystać z rozległych nieruchomości kasyn. Kolejny pomysł dotyczy przeniesienia rozgrywek na Bahamy. W obu wariantach mecze odbywałyby się bez udziału publiczności.  Przerwa w rozgrywkach NBA, i co za tym idzie spore straty pieniężne spowodowały, że szefostwo najlepszej koszykarskiej ligi świata podjęło decyzję o obniżce swoich pensji. Cięcie dotknie około stu najlepiej zarabiających członków ligowych władz.

 

James Dolan, biznesmen z Nowego Jorku, jest chory na COVID-19. 64-latek poddał się samoizolacji, czuje się dobrze. “Big Apple” to aktualnie epicentrum pandemii koronawirusa. Właściciel New York Knicks i New York RangersJames Dolan ma koronawirusa – poinformował w sobotę klub NBA. 64-latek, którego wartość finansowa w 2020 roku została oszacowana na około dwa miliardy dolarów, przechodzi COVID-19 dobrze. Poddał się samoizolacji, a objawy choroby są niewielkie lub w ogóle ich brak.

 

Marcus Smart poinformował w niedzielę, że jest wolny od koronawirusa. Gracz Boston Celtics podziękował wszystkim za słowa wsparcia. 26-latek ma się dobrze. Smart, za pośrednictwem swojego Twittera poinformował, że podobnie, jak Rudy GobertDonovan Mitchell i Christian Wood, pokonał chorobę COVID-19, co potwierdził Departament Zdrowia z Massachusetts.

 

Wspaniałym gestem popisał się Stephon Marbury, który w przeszłości występował na parkietach NBA. Były koszykarz zdecydował, że przekaże Nowemu Jorkowi aż 10 milionów maseczek. Elementy ochronne trafią w ręce personelu medycznego i osób walczących z koronawirusem na pierwszej linii. – To, że mogę pomóc Nowemu Jorkowi jest bliskie i ważne dla mojego serca. Cokolwiek się stanie, zawsze będę podkreślał, że pochodzę z Brooklynu – przyznał dwukrotny uczestnik Meczu Gwiazd NBA i brązowy medalista olimpijski z 2004 roku Stephon Marbury, cytowany przez “New York Post”. Były reprezentant takich klubów jak New Jersey Nets, Phoenix SunsNew York Knicks czy Boston Celtics zdradził, że dzięki znajomościom w Chinach zdołał zakupić maseczki za całkiem niezłą sumę – 2,75 dol. za sztukę. Ich ceny wciąż rosną, dlatego warto zabezpieczać się jak najszybciej. Obecnie Marbury pełni funkcję szkoleniowca chińskiego zespołu Royal Fighters Pekin.

 

Miał “papiery”, żeby zostać gwiazdą NBA. Teraz O.J. Mayo, po dwóch latach zawieszenia w 2016 roku, małymi krokami wraca do koszykówki. 32-latek jest już w Chinach i chce podbić ligę CBA. Został wybrany z trzecim numerem w drafcie 2008 i wróżono mu, że zrobi wielką karierę w NBA.  Był mocnym punktem Memphis Grizzlies, zaliczył sezon w Dallas Mavericks, a trzy w Milwaukee Bucks. Jednak w 2016 roku skończyła się dla niego wielka koszykówka i nie wiadomo, czy kiedykolwiek do niej powróci.  Portal ESPN donosi, że Mayo już w piątek wylądował w Shenyang, mieście swojego nowego klubu.  Czeka go teraz 14-dniowa kwarantanna.  O.J. Mayo dołączył do zespołu znanych z występów w NBA Lance’a Stephensona i Brandona Bassa.

 

O tym dokumencie jest już głośno przed premierą. Już sam trailer “The Last Dance”, mówiący o ostatnim wspólnym sezonie (1997/1998) Chicago Bulls z Jordanem i Jacksonem, wzbudza wielką ekscytację. Chicago Bulls, z Michaelem Jordanem w składzie i Philem Jacksonem na ławce trenerskiej, do dziś są najbardziej rozpoznawalnym zespołem w historii koszykówki. I zdaniem niektórych, w tym Scottiego Pippena najlepszym, jaki kiedykolwiek został stworzony. Dokument o ich ostatnim wspólnym sezonie ma być arcydziełem, niczym popisy słynnych “Byków”.  Już przed rozpoczęciem sezonu 1997/1998 Chicago Bulls wiedzieli, że to będzie ich ostatni wspólny rok. Dlatego nazwali go “The Last Dance”, czyli, tłumacząc na polski, “Ostatni Taniec”.  Tak właśnie nazywać się będzie dokument o słynnych Chicago Bulls. Ma on się składać z dziesięciu odcinków i już wzbudza wielkie zainteresowanie, zanim ujrzy światło dzienne. Kiedy materiał ESPN zostanie faktycznie opublikowany? Premiera jest zaplanowana na 2 czerwca. Czy pandemia choroby COVID-19 i brak meczów ją przyśpieszy?

 

Hokej:

Władze National Hockey League (NHL) wierzą, że uda się dokończyć zmagania w sezonie 2019/2020. Aktualnie wszelkie rozgrywki sportowe w USA są zawieszone z powodu rozprzestrzeniającego się koronawirusa. Przełożenie igrzysk olimpijskich w Tokio na 2021 rok pozwoliło zagospodarować czas antenowy na inne rozgrywki. Zastępca komisarza ligi Bill Daly zasięgnął już informacji na temat dostępności hal do końca sierpnia. Koronawirus rozprzestrzenia się bardzo szybko i z tego powodu rośnie liczba zakażeń w USA. Według oficjalnych danych dotyczy to już ponad 120 tys. osób, z czego 2 tys. zmarło.  W NHL jest zakażonych czterech graczy – po dwóch z Ottawa Senators i Colorado Avalanche.

 

Władze Kontynentalnej Hokejowej Ligi (KHL) poinformowały, że sezon 2019/2020 nie zostanie dokończony z powodu rozprzestrzeniającego się koronawirusa. Choroba COVID-19 dotarła również do Rosji i z tego powodu przerwano wszelkie rozgrywki sportowe. W środę wydano komunikat, w którym poinformowano, że hokeiści nie wyjdą już w tym sezonie na lód. Rozważano różne opcje zakończenia zmagań, ale ostatecznie uznano, że najbezpieczniejszym rozwiązaniem będzie odwołanie kolejnych meczów play-off. W takich okolicznościach pozostaje jeszcze przyznać miejsca w tabeli końcowej. Ostateczne decyzje podejmie w tej sprawie zarząd ligi. W sezonie zasadniczym najwięcej punktów uzyskała drużyna CSKA Moskwa.  KHL to ostatnie ważne rozgrywki w Europie, które w tym roku nie zostały dokończone z powodu pandemii koronawirusa. Obecnie w hokeja na poziomie profesjonalnym grają jeszcze tylko na Białorusi, gdzie w piątek rozpocznie się finał play-off. O tytuł powalczą Junost Mińsk i Szachcior Soligorsk.

 

Z powodu pandemii koronawirusa wstrzymano budowę hali, w której swoje mecze mają rozgrywać hokeiści New York Islanders. Klub ligi NHL planuje przenieść się do niej od sezonu 2021/22 i na razie nie wiadomo, czy przestój w pracach to uniemożliwi. Budowę rozpoczęto we wrześniu ubiegłego roku. Islanders swoje mecze rozgrywają w leciwej już hali Nassau Coliseum, którą do użytku oddano w 1972 roku. W latach 1980-83 świętowali w niej czterokrotnie z rzędu zdobycie Pucharu Stanleya.  To właśnie w stanie Nowy Jork jest najcięższa sytuacja w USA, jeśli chodzi o pandemię koronawirusa. Odnotowano tam już ponad 52 tys. przypadków zachorowań.

 

Tenis:

W środę zapadnie decyzja o odwołaniu wielkoszlemowego Wimbledonu w Londynie – stwierdził na antenie telewizji Sky Sports wiceprezes Niemieckiej Federacji Tenisa Dirk Hordorff. Już wcześniej organizatorzy turnieju wykluczyli możliwość przeprowadzenia go bez kibiców.  Z powodu pandemii koronawirusa odwołano od marca sezon tenisowy. Pierwszym turniejem, który się nie odbył był Indian Wells w Stanach Zjednoczonych.  Już wcześniej o nowym terminie poinformowali organizatorzy majowego French Open. Wielkoszlemowy turniej na kortach ziemnych w Paryżu ma się odbyć tydzień po US Open, czyli między 20 września a 4 października.

 

Eksperci stacji Tennis Channel postanowili wybrać najwybitniejszą postać w historii tenisa bez podziału na płeć. Najwięcej pierwszych miejsc w głosowaniu uzyskała Serena Williams. W głosowaniu wzięli udział trzykrotna mistrzyni wielkoszlemowa w singlu i była liderka rankingu WTA Lindsay Davenport, zwycięzca US Open 2003 i niegdyś numer jeden męskiej klasyfikacji Andy Roddick, wybitny trener Paul Annacone oraz były tenisista, obecnie dziennikarz Prakash Amritraj. Według Davenport na miano najwybitniejszej w dziejach zasługuje Serena Williams. Na podium Amerykanka umieściła również Steffi Graf oraz ex aequo na trzeciej pozycji Rogera Federera i Rafaela Nadala. Annacone wybrał Federera, za nim klasyfikując Roda Lavera i Williams. Z kolei Amritraj wskazał na Williams, umieszczając ją przed Laverem i Federerem. W najbardziej oryginalny sposób do zabawy podszedł Roddick. Amerykanin, który stwierdził, że takie klasyfikacje “są głupie i nie mają sensu”, wybrał po pięciu tenisistów i pięć tenisistek, ale nie przydzielił im żadnych miejsc.

10 najlepszych tenisistów w historii według Lindsay Davenport:

  1. Serena Williams (USA)
    2. Steffi Graf (Niemcy)
    3. Roger Federer (Szwajcaria)
    3. Rafael Nadal (Hiszpania)
    5. Rod Laver (Australia)
    6. Novak Djoković (Serbia)
    7. Martina Navratilova (Czechosłowacja/USA)
    8. Billie Jean King (USA)
    9. Chis Evert (USA)
    10. Pete Sampras (USA)

 

Rafael Nadal był uczestnikiem “LaLiga Santander Fest”. W trakcie programu zebrano 625 tys. euro na rzecz walki z pandemią koronawirusa oraz milion masek ochronnych dla pracowników hiszpańskiej służby zdrowia. Oprócz Nadala, w programie wypowiedzieli się też znani piłkarze występujące w hiszpańskiej La Liga – Gerard PiqueJoaquinDani ParejoSanti CazorlaKokeSaul NiguezIvan Rakitić czy Sergio Ramos. Przypomnijmy, że kilka dni temu Nadal wraz z koszykarzem Pauem Gasolem rozpoczął zbiórkę pieniędzy. Uzyskane środki zostaną przeznaczone na pozyskanie sprzętu ochronnego i infrastruktury.

 

Siatkówka:

CEV zawiesił wszystkie europejskie rozgrywki, nie wiadomo czy w ogóle zostaną wznowione. Jastrzębski Węgiel nie będzie czekać na decyzje, zawodnicy wracają już do domów, co oznacza, że klub nie zagra o półfinał z Itas Trentino. Prezes Jastrzębskiego Węgla potwierdził, że jego klub nie zagra w Lidze Mistrzów, nawet jeśli zostanie wznowiona. Na to się jednak wcale nie zanosi.

 

Siatkarska Liga Narodów w 2020 roku została przełożona. Na chwilę obecną nowy termin nie został ustalony. Część federacji wysłała do FIVB wniosek o odwołanie rywalizacji nie tylko w tym, ale również kolejnym sezonie. Tegoroczne rozgrywki miały zacząć się w połowie maja. Panie miały rywalizować od 19 maja, a panowie od 22 maja. FIVB w porozumieniu z kontynentalnymi i krajowymi federacjami podjęła decyzję o przełożeniu tegorocznej Siatkarskiej Ligi Narodów (VNL) na późniejszy termin. Wstępnie planowano rozegrać rywalizację po Letnich Igrzyskach Olimpijskich, ostatecznie jednak rywalizacja w Tokio została przełożona na 2021 rok.  Niewykluczone, że Liga Narodów w 2020 roku zostanie odwołana. Jak donoszą włoskie media, część z przedstawicieli federacji sceptycznie podchodzi do możliwości rozgrywania turniejów jesienią. Światowe władze jeszcze nie podjęły decyzji w sprawie nowego terminu.  Polski Związek Piłki Siatkowej poinformował, że wszystkie bilety na rozgrywki Ligi Narodów zachowują ważność.

 

Przed kilkoma dniami działacze Siatkarskiej Federacji Iranu zdecydowali o zakończeniu współpracy z Igorem Kolakoviciem. W najbliższym czasie mają ruszyć rozmowy z potencjalnymi następcami Czarnogórca.  Prezes federacji zapowiedział, że kolejnym trenerem drużyny narodowej najprawdopodobniej również będzie szkoleniowiec zagraniczny. W gronie kandydatów wymienia się nazwiska Plamena KonstantinowaRadostina StojczewaLorenzo Bernardiego i Ferdinando De Giorgiego.

 

Boks:

Artur Szpilka po wygranym pojedynku z Sergiejem Radczenką rozstał się z trenerem Romanem Anuczinem. Jego nowym szkoleniowcem został Andrzej Liczik, który uważa, że ta praca jest wyzwaniem, bo mało kto już wierzy w polskiego pięściarza. Nasz pięściarz chce ponownie zmierzyć się z Radczenką. Do tej walki przygotuje go właśnie Andrzej Liczik, który bardzo ambitnie podchodzi do współpracy z Arturem Szpilką.  Sam Szpilka w magazynie “Ring” zdradził, że z nowym szkoleniowcem “wrócili do podstaw, do pomysłu na lewy prosty, prawy prosty”.

 

MMA:

Fame MMA 6 przeszło do historii, a kibice nie mogli narzekać na nudę. Były efektowne nokauty, a show skradł m.in. Piotr Piechowiak, który w pierwszej rundzie pokonał Marcina Najmana.  Do ostatniej chwili gala Fame MMA 6 stała pod wielkim znakiem zapytania. Organizatorzy pomimo pandemii koronawirusa nie zdecydowali się na odwołanie wydarzenia. Galę zorganizowano w studiu, a transmisję można było obejrzeć tylko w internecie. Ostatecznie wszystko odbyło się zgodnie z planem.

Opracował: Slawek Sobczak

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *