Piłka nożna:

Premier League:

Arsenal przełamał wreszcie serię dziewięciu meczów bez zwycięstwa, pokonując w poniedziałek West Ham 3:1. Zwycięstwo ma jednak słodko-gorzki smak, gdyż starcie to kontuzjami okupiła dwójka bocznych obrońców – Kieran Tierney oraz Hector Bellerin.

Liga Mistrzów:

We wtorek zostanie obsadzonych sześć miejsc w fazie pucharowej LM. O pozostanie w elitarnych rozgrywkach powalczą między innymi Liverpool FC, Inter Mediolan oraz Chelsea FC.  Dwie drużyny, które zagrają we wtorek, mają zagwarantowany awans do najlepszej “16” Ligi Mistrzów. Spokojni są piłkarze FC Barcelona i RB Lipsk.

  1. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów:

GRUPA E:

SSC Napoli – KRC Genk

Red Bull Salzburg – Liverpool FC

GRUPA F:

Inter Mediolan – FC Barcelona

Borussia Dortmund – Slavia Praga

 

GRUPA G:

Benfica Lizbona – Zenit Sankt Petersburg

Olympique Lyon – RB Lipsk

 

GRUPA H:

Chelsea FC – Lille OSC

Ajax Amsterdam – Valencia CF

Koszykówka

NBA:

Chicago Bulls – Toronto Raptors 92:93 (30:30, 21:19, 20:22, 21:22)
(LaVine 20, Carter Jr. 14, Gafford 14, Markkanen 13, Valentine 13 – Siakam 22, Powell 17, Lowry 11, Ibaka 11)

Można powiedzieć, że to był Derrick Rose niczym za starych, dobrych lat. MVP z 2011 roku 17 ze swoich 21 punktów zdobył w czwartej kwarcie i trafił przy tym rzut, który dał Detroit Pistons zwycięstwo nad New Orleans Pelicans 105:103.

Nemanja Bjelica zapamięta to spotkanie do końca życia. Serb trafił za trzy punkty równo z końcową syreną, dzięki czemu Sacramento Kings pokonali Houston Rockets 119:118.

Kto zatrzyma Milwaukee Bucks? Ta sztuka nie udała się Orlando Magic, którzy nie znaleźli recepty na Giannisa Antetokounmpo. Aktualny MVP zdobył aż 32 punkty, miał też 15 zbiórek i osiem asyst, dzięki czemu drużyna z Wisconsin pokonała rywali 110:101 i odniosła 15. z rzędu, a 21. zwycięstwo w sezonie.

Paul George wrócił do Indianapolis, gdzie spędził siedem pierwszych lat kariery i pokazał, co potrafi. Skrzydłowy poprowadził swoich Los Angeles Clippers do 18. sukcesu, zdobywając 36 punktów, dziewięć zbiórek, pięć asyst.

New Orleans Pelicans – Detroit Pistons 103:105 (29:25, 24:22, 21:34, 29:24)
(Ingram 31, Holiday 20, Hayes 13 – Rose 21, Galloway 16, Kennard 14)

Indiana Pacers – Los Angeles Clippers 99:110 (19:24, 29:36, 25:31, 26:19)
(Brogdon 20, Sabonis 18, McDermott 17 – George 36, Harrell 26, Zubac 13)

Boston Celtics – Cleveland Cavaliers 110:88 (29:18, 24:22, 30:26, 27:22)
(Walker 22, Brown 20, Tatum 19 – Clarkson 19, Thompson 17)

Houston Rockets – Sacramento Kings 118:119 (28:32, 36:27, 29:35, 25:25)
(Westbrook 34, Harden 27, Capela 13 – Hield 26, Barnes 19, Bjelica 17)

Milwaukee Bucks – Orlando Magic 110:101 (31:20, 21:20, 28:33, 30:28)
(Antetokounmpo 32, Middleton 20, DiVincenzo 12 – Fournier 26, Ross 23, Augustin 13, Fultz 13)

New Orleans Pelicans – Detroit Pistons 103:105 (29:25, 24:22, 21:34, 29:24)
(Ingram 31, Holiday 20, Hayes 13 – Rose 21, Galloway 16, Kennard 14)

Phoenix Suns – Minnesota Timberwolves 125:109 (33:31, 28:33, 33:21, 31:24)
(Booker 26, Oubre Jr. 24, Saric 20 – Towns 33, Wiggins 23, Teague 16)

Utah Jazz – Oklahoma City Thunder 90:104 (24:25, 23:26, 21:34, 22:19)
(Mitchell 26, Gobert 19, Bogdanovic 13 – Schroder 27, Gilgeous-Alexander 20, Paul 16)

Golden State Warriors – Memphis Grizzlies 102:110 (20:29, 27:25, 32:34, 23:22)
(Russell 18, Burks 18, Cauley-Stein 17, Green 16 – Morant 26, Brooks 17, Jackson Jr. 16)

 

Jimmy Butler oraz Anthony Davis zostali przez ligę NBA uznani najlepszymi zawodnikami minionego tygodnia. Poprowadzili oni swoje drużyny do bardzo cennych wygranych.

 

Luka Doncić zdołał przebić 30-letni rekord Michaela Jordana, rozgrywając 19 meczów z rzędu w NBA z co najmniej 20 punktami, pięcioma zbiórkami i pięcioma asystami. To nie pierwszy rekord Doncica w tym sezonie. Nastolatek jest drugim zawodnikiem w historii NBA, który zanotował triple-double z co najmniej 40 punktami przed 21. rokiem życia. W obecnych rozgrywkach osiągnął potrójną zdobycz już siedmiokrotnie, najwięcej ze wszystkich zawodników.

Hokej

NHL:

Prowadzący w klasyfikacji całej NHL Washington Capitals doznali niespodziewanej porażki z rywalem znajdującym się ostatnio w “dołku”. W jeden wieczór w stolicy USA zakończyły się dwie serie.  “Stołeczni” wygrali 6 poprzednich meczów, ale z Columbus Blue Jackets akurat ostatnio im nie idzie. Tej nocy nie było inaczej i przegrali u siebie 2:5. Dla drużyny z Columbus to z kolei zakończenie passy 4 porażek, ale w stolicy USA wygrała już 3. mecz z rzędu.

Ekipę Capitals w jej dywizji gonią New York Islanders. “Wyspiarze” tej nocy pokonali na wyjeździe Tampa Bay Lightning 5:1 i zmniejszyli stratę do 7 punktów.

Drudzy w ligowej tabeli Boston Bruins nie wykorzystali potknięcia Capitals i nie odrobili części straty do lidera, bo przegrali w Ottawie z Senators 2:5.

Trwa dobra passa Calgary Flames. “Płomienie” tym razem na wyjeździe pokonały również bardzo dobrze ostatnio dysponowanych Colorado Avalanche. Obie drużyny położyły na szali swoje zwycięskie passy, z których jedna musiała się zakończyć. Ostatecznie po golu Seana Monahana na 5:4 w dogrywce Flames wygrali po raz 5. z rzędu, a Avalanche przegrali po 6 kolejnych wygranych.

NFL:

Philadelphia Eagles  –  New York Giants  23:17

Antoni Podgórski znalazł się w gronie dziewięciu zawodników z całego świata, którzy dzięki specjalnemu programowi będą mieli szansę na grę w lidze futbolu amerykańskiego NFL. 22-letniego skrzydłowego Warsaw Mets czekają teraz treningi w USA. NFL’s International Player Pathway Program funkcjonuje od 2017 roku. Ma on na celu stworzenie możliwości gry w NFL zawodnikom z całego świata. W obecnym sezonie ligowe występy na swoim koncie mają wywodzący się z niego Niemiec Jakob Johnson (New England Patriots) oraz Nigeryjczyk Efe Obada (Carolina Panthers). Podgórski w towarzystwie dwóch Austriaków, Niemca, Meksykanina, Chińczyka, Brazylijczyka, Norwega i Fina w styczniu rozpocznie treningi na Florydzie. Wszyscy swoje umiejętności zaprezentują skautom w marcu. Łącznie w NFL grało dotychczas czterech Polaków, ale tylko jeden z nich nie był kopaczem – obrońca Zbigniew Maniecki (1996-98). Pozostali to Czesław Marcol (1972-80), Ryszard Szaro (1975-79) i Sebastian Janikowski (2000-18).

Tenis:

Juan Martin del Potro wraca do rozgrywek po półrocznej przerwie spowodowanej kontuzją i operacją prawego kolana. Argentyńczyk zamierza wystąpić w wielkoszlemowym Australian Open (20 stycznia – 2 lutego).  Juan Martin del Potro pauzuje od połowy czerwca, kiedy to podczas meczu I rundy turnieju ATP w Londynie z Denisem Shapovalovem odnowiła mu się kontuzja prawego kolana. Argentyńczyk musiał poddać się operacji i początkowo chciał powrócić do rozgrywek jesienią, lecz musiał zmienić plany. Wiele jednak wskazuje, że to, co najgorsze, już za tenisistą. Wiadomo już także, iż Argentyńczyk zagra w turnieju ATP 250 w Delray Beach (17-23 lutego).

 

Bianca Andreescu została wybrana najlepszym sportowcem 2019 roku w Kanadzie. Tak jednogłośnie zdecydowali dziennikarze sportowi z wszystkich zakątków kraju.  Decyzja nie mogła być inna. Bianca Andreescu triumfowała w 2019 roku na kortach US Open i jako pierwsza osoba z Kraju Klonowego Liścia sięgnęła po wielkoszlemowe mistrzostwo. Wcześniej zwyciężyła również w Indian Wells i Toronto. Dzięki tym sukcesom przebojem wdarła się do światowej czołówki. Andreescu jako pierwszy przedstawiciel zawodowego tenisa otrzymała Lou Marsh Trophy dla najlepszego sportowca Kanady. Obok 19-latki do tej nagrody byli jeszcze nominowani Brooke Henderson (golf), Jordan Binnington (hokej na lodzie), Andre De Grasse (biegi) i Mike Soroka (baseball). Nagroda Lou Marsh Trophy jest przyznawana od 1936 roku z trzyletnią przerwą na II wojnę światową (1942-1944). Najwięcej razy, bo aż czterokrotnie, otrzymał ją legendarny hokeista Wayne Gretzky.

 

Można z kortu odjechać na tenisowym “rowerku”, ale przegrać spotkanie nie zdobywając przy tym żadnego punktu to już bardzo rzadkie zjawisko. Właśnie w poniedziałek byliśmy świadkami tzw. złotego meczu, w którym Ukrainiec Artiom Bahmet uległ reprezentantowi Tajlandii Krittinowi Koaykulowi 0:6, 0:6 i to w zaledwie 22 minuty. Dotkliwe porażki się zdarzają, ale Bahmet miał w poniedziałek pecha, że jego mecz znalazł się na korcie z kamerami. W takich okolicznościach zachowały się materiały wideo z jego “występu”. Wystarczy tylko rzucić okiem, aby stwierdzić, że Ukrainiec kompletnie nie potrafi grać w tenisa. Był to zresztą jego pierwszy “zawodowy” start.

Siatkówka:

Klubowe Mistrzostwa Świata siatkarzy nie skończyły się dobrze dla Earvina N’Gapetha i to nie tylko jeśli chodzi o wynik sportowy. Znany z krnąbrnego charakteru Francuz został aresztowany w Belo Horizonte, a powodem zatrzymania jest rzekomy gwałt, jakiego miał się dopuścić na jednej z Brazylijek. W zawodach rozgrywanych w brazylijskim Betim brały udział cztery drużyny: Sada Cruzeiro, posiadająca w składzie Mateusza Bieńka Cucine Lube Civitanova, Ar-Rajjan oraz Zenit Kazań. Barw ostatniego z wymienionych broni właśnie N’Gapeth. Rosjanie zajęli ostatecznie trzecie miejsce, drugi był klub reprezentujący gospodarzy imprezy, a pierwsze miejsce wywalczyli Włosi, “uzbrojeni” w reprezentanta Polski. Po zakończonych w niedzielę Klubowych Mistrzostwach Świata N’Gapeth pojechał do innego miasta w stanie Minas Gerais, a mianowicie do zasłużonego dla piłki nożnej Belo Horizonte. Zamiast udać się na zwiedzanie stadionu Atletico Mineiro lub mecz Cruzeiro EC z SE Palmeiras, siatkarz poszedł do jednego z nocnych klubów, gdzie miał zgwałcić jedną z kobiet. Według redaktorów włoskich mediów, wszystko miało “zacząć się od klapsa”.

Na razie nie wiadomo jak rozwinie się sprawa Francuza, ale nie jest to już jego pierwszy konflikt z prawem. Wcześniej był sądzony za bójkę wszczętą w jednym z klubów w Montpellier oraz za pobicie konduktora TGV, w pociągu na trasie Paris-Montparnasse. Oprócz tego został również zatrzymany przez policję za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu.

 

MKOL:

Australijski stan Queensland będzie się ubiegał o organizację letnich igrzysk i paraolimpiady w 2032 roku – poinformowała oficjalnie premier stanu Annastacia Palaszczuk. Największym atutem tej kandydatury ma być infrastruktura sportowa, która istnieje już w 80 procentach. Queensland dwukrotnie był organizatorem Igrzysk Wspólnoty Narodów – w 1982 r. (Brisbane) i 2018 (Gold Coast). Eksperci przewidują, że organizacja igrzysk mogłaby wygenerować 7 mld dolarów gospodarce tego stanu oraz 129 tysięcy miejsc pracy. Kandydatura ta zyskała poparcie prezydenta Australijskiego Komitetu Olimpijskiego Johna Coatesa, członka MKOl, szef grupy roboczej, która ma przeprowadzić reformę procedur wyboru przyszłych gospodarzy igrzysk.

W czerwcu członkowie MKOl zdecydowali, że w przyszłości o organizację igrzysk olimpijskich będzie się mogło ubiegać wspólnie kilka miast, regionów, a nawet krajów. Preferowane będą kandydatury zakładające wykorzystanie istniejących obiektów oraz infrastruktury. Kandydatura Queenslandu zdaje się idealnie wpasowywać w nową politykę MKOl. Australia organizowała letnie igrzyska już dwukrotnie – w 1956 r. w Melbourne i w 2000 r. w Sydney.

Najbliższe igrzyska letnie odbędą się w Tokio w 2020 r., a kolejne w Paryżu w 2024 i Los Angeles 2028 r.

Opracował: Sławek Sobczak

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *