Sport:
Cztery lata dyskwalifikacji – to kara dla Rosji za gigantyczną aferę dopingową. Decyzja Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) sprawia, że sportowcy pod flagą swojego kraju nie wystąpią m.in. podczas igrzysk w Tokio i Pekinie czy piłkarskich MŚ. Tak wysokie kary to pokłosie gigantycznej afery dopingowej w rosyjskich sporcie. Za wszystkim miały stać władze państwa, które finansowały stosowanie zakazanych środków przez sportowców przed igrzyskami olimpijskimi w Soczi. Impreza miała być sukcesem dla całego kraju i to za wszelką cenę. By ukryć doping, na masową skalę fałszowano dokumentację. Aferą dopingową w Rosji od kilku lat zajmuje się WADA. Światowa Agencja Antydopingowa ma ukarać Rosję czteroletnią dyskwalifikacją, co oznaczałoby wyrzucenie sportowców z tego kraju m.in. z przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Tokio, a także zimowych igrzysk w Pekinie (2022) czy piłkarskich mistrzostw świata, które za trzy lata odbędą się w Katarze. To najsurowsza kara w historii, jaką wymierzono przeciwko jednemu krajowi za łamanie przepisów antydopingowych. Program oszustw miał jednak duży wpływ na światowy sport, dlatego WADA nie miała litości dla Rosjan. Niemniej jednak zawodnicy z tego kraju, którzy przejdą badania antydopingowe i udowodnią, że nie stosowali zakazanych substancji, będą mogli startować w zawodach pod neutralną flagą. Poniedziałkowa decyzja najprawdopodobniej zostanie zaskarżona przez Rosję i skierowana do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS).

Piłka nożna:
Poznaliśmy najlepszą “11” reprezentacji Polski w historii. Podczas oficjalnej gali 100-lecia PZPN, ogłoszono nazwiska piłkarzy, którzy zajęli szczególne miejsce w historii polskiej piłki nożnej. Internauci mogli głosować na specjalnie stworzonej stronie internetowej, po czym kapituła dokonała ostatecznego wyboru. Z listy 100 piłkarzy 27-osobowa kapituła pod przewodnictwem Andrzeja Persona (jej wskazania składały się na 70 procent głosów) oraz internauci (30 procent głosów) wskazali następujących graczy:
Józef Młynarczyk – Łukasz Piszczek, Władysław Żmuda, Jerzy Gorgoń, Antoni Szymanowski – Henryk Kasperczak, Kazimierz Deyna, Zbigniew Boniek – Grzegorz Lato, Robert Lewandowski, Włodzimierz Lubański
Selekcjonerem najlepszej drużyny w historii naszego futbolu wybrano Kazimierza Górskiego.

PKO Ekstraklasa:
103 dni – tyle Górnik Zabrze czekał na zwycięstwo w PKO Ekstraklasie. W 18. kolejce śląski zespół wygrał z Wisłą Kraków 4:2, choć dwukrotnie musiał odrabiać straty.
Lechia Gdańsk wygrała 2:0 z Wisłą Płock po dwóch golach Flavio Paixao. Portugalczyk ma już na swoim koncie sześć trafień w czterech kolejnych spotkaniach i pokazuje, że to nie przypadek, że jest najskuteczniejszym obcokrajowcem w historii ligi.
Piłkarze Lecha Poznań kontynuują marsz w górę PKO Ekstraklasy. Po sobotniej wygranej 2:0 nad ŁKS-em Kolejorz w lidze jest już 6. i do lidera traci już tylko cztery punkty.
Tuż przed zespołem z Wielkopolski plasuje się Lechia. Gdańszczanie pokonali Wisłę Płock 2:0 i uciekli Nafciarzom w tabeli na trzy punkty.
Porażka z Zagłębiem Lubin przesądziła los Ireneusza Mamrota. 49-latek nie będzie już trenerem Jagiellonii Białystok. Jego następcą może zostać Radoslav Latal.
Cracovia rozbiła na własnym stadionie Raków Częstochowa. Zespół Michała Probierza wygrał 3:0. Gole w niedzielnym meczu strzelali: Janusz Gol, Kamil Pestka i Pelle van Amersfoort.
Legia Warszawa pokonała Śląsk Wrocław 3:0 w 18. kolejce ekstraklasy. Gole dla wicemistrzów Polski strzelili Paweł Wszołek, Jose Kante oraz Luquinhas.
Pogoń Szczecin zwyciężyła 1:0 z Piastem Gliwice w PKO Ekstraklasie. Wcześnie objęła prowadzenie i nie miała dużego problemu z jego utrzymaniem.

W PKO Ekstraklasie doszło do kolejnej zmiany lidera. Po wygranej 1:0 nad mistrzem Polski na 1. miejsce awansowała Pogoń Szczecin. Po 18 kolejkach ekstraklasy Legia zajmuje drugie miejsce w tabeli z 35 punktami na koncie. Tyle samo “oczek” ma lider – Pogoń Szczecin. Śląsk jest czwarty i ma tyle samo punktów (33), co trzecia Cracovia. Nie zmieniła się sytuacja na dole ligi. W strefie spadkowej plasują się Korona Kielce, ŁKS Łódź i Wisła Kraków.

Premier League:
Do skandalicznej sytuacji doszło podczas meczu Premier League Manchester City – Manchester United (1:2). W 70. minucie spotkania Fred dostał w tył głowy zapalniczką lub butelką rzuconą z sektora sympatyków gospodarzy. Drużyna Pepa Guardioli do Liverpoolu traci już czternaście punktów.
Liverpool jest w tym sezonie nie do zatrzymania. Gracze Juergena Kloppa bez żadnego problemu wygrali na wyjeździe z Bournemouth 3:0. Swojego rywala rozgromił także Tottenham Hotspur.
Piłkarze Chelsea FC nie popisali się w meczu z Evertonem. Drużyna Franka Lamparda przegrała 1:3 z klubem, który do soboty był w strefie spadkowej Premier League. Gra obrony z Londynu była komedią pomyłek.
Southampton z Janem Bednarkiem w składzie przegrał ważny mecz wyjazdowy z Newcastle 1:2. Święci decydującego gola stracili na dwie minuty przed końcem spotkania.

La Liga:
Efektowne zwycięstwo Barcelony. Mistrzowie Hiszpanii 5:2 pokonali beniaminka La Liga Mallorcę. Trzy gole zdobył Leo Messi, trafienie piętą zaliczył Luis Suarez.
Bez sensacji na Santiago Bernabeu w Madrycie. W spotkaniu 16. kolejki Primera Division Real pokonał przed własną publicznością Espanyol Barcelona 2:0.

Bundesliga:
Bez niespodzianki w Dortmundzie. W spotkaniu 14. kolejki Bundesligi, Borussia, której zawodnikiem jest Łukasz Piszczek, pokonała przed własną publicznością Fortunę Duesseldorf (5:0) Dawida Kownackiego. “Piszczu” podczas tego starcia zaliczył asystę.
Eintracht Frankfurt był blisko czwartej z rzędu przegranej w Bundeslidze. Zespół ten uratował remis w starciu z Herthą Berlin (2:2), choć przegrywał już dwoma bramkami.
Miesiąc miodowy Hansiego Flicka z Bayernem dobiegł końca. Mistrzowie Niemiec przegrali kolejno z Bayerem Leverkusen (1:2) i Borussią M’Gladbach (1:2) – dwóch porażek z rzędu monachijczycy nie doznali od przełomu września i października ubiegłego roku. Nawet na początku tego sezonu, gdy od patrzenia na grę zespołu Niko Kovaca pękały oczy, Bayern nie dał się pokonać w lidze tydzień po tygodniu. Po sobotniej porażce w Moenchengladbach strata Bayernu do będącej liderem Bundesligi wzrosła do siedmiu punktów, a zwycięstwa Borussii Dortmund i Freiburga w równolegle rozgrywanych meczach zepchnęły mistrza na 6. miejsce. Po wieczornym meczu Bayer – Schalke 04 (2:1) mistrz Niemiec spadł natomiast jeszcze niżej – na 7. lokatę. To pozycja, która nie gwarantuje nawet udziału w rozgrywkach UEFA.

Bayer 04 Leverkusen pokonał u siebie Schalke 04 Gelsenkirchen 2:1. Bohaterem gospodarzy był Lucas Alario, który zdobył obie bramki.
1.FC Union Berlin to jedna z rewelacji Bundesligi. W starciu beniaminków zespół ze stolicy pokonał 1.FC Koeln 2:0. Całe spotkanie rozegrał Rafał Gikiewicz. Do niespodzianki doszło w Bremie, gdzie Werder przegrał z SC Paderborn 07 (0:1).

Serie A:
Nie ma już niepokonanego klubu w topowych ligach w Europie. Wojciech Szczęsny obronił strzał z rzutu karnego, Cristiano Ronaldo zdobył gola, mimo to Juventus FC przegrał 1:3 z Lazio.
Lider Serie A Inter w meczu rozpoczynającym 15. kolejkę Serie A zgubił dwa punkty 0:0 remisując na własnym stadionie z Romą. Więcej okazji w spotkaniu wykreowali sobie gospodarze.
Piotr Zieliński strzelił pierwszego gola w sezonie. Przełamał się Polak, ale nie jego drużyna. SSC Napoli zremisowało 1:1 z Udinese Calcio.
Wejście Karola Linettego tym razem podziałało ożywczo na Sampdorię, ale nie uchroniło jej przed porażką. Drużyna z Genui przegrała 0:1 z Parmą. Podopieczni Claudio Ranierego zostali wygwizdani sześć dni przed derbami.
ACF Fiorentina z Bartłomiejem Drągowskim w bramce przegrała czwarty mecz z rzędu 1:2 z Torino FC. Pokonany został również SPAL i jest ostatni w Serie A.
AC Milan zagrał z Bolognią atrakcyjnie i odniósł zasłużone zwycięstwo. To nie zdarzało się często w ostatnich miesiącach. W wygranym 3:2 meczu Krzysztof Piątek grał dobrze, strzelił gola, pomógł zdobyć kolejnego.

Ligue 1:
AS Monaco z drużyny zagrożonej spadkiem z Ligue 1 przeistoczyło się w zespół walczący o awans do rozgrywek UEFA. Po zwycięstwie z Amiens (3:0) zespół Kamila Glika ma już tylko trzy punkty straty do miejsca premiowanego grą w europejskich pucharach.
Paris Saint-Germain z trzynastym zwycięstwem w sezonie 2019/2020 Ligue 1. Tym razem mistrz Francji uporał się na wyjeździe z Montpellier HSC (3:1). PSG uratowali gwiazdorzy – Neymar, Kylian Mbappe i Mauro Icardi, którzy zdobyli po bramce.
Olympique Marsylia z szóstym zwycięstwem z rzędu w Ligue 1 2019/2020. Tym razem podopieczni Andre Villasa-Boasa pokonali przed własną publicznością Girondins Bordeaux 3:1.

Serie A:
Cruzeiro Belo Horizonte przegrało u siebie z Palmeiras 0:2 i definitywnie spadło z najwyższej klasy rozgrywkowej. To pierwszy taki przypadek w 98-letniej historii klubu, który jeszcze 5 sezonów temu świętował mistrzostwo kraju. Mecz zakończył się zamieszkami z udziałem wściekłych kibiców. Policja musiała użyć gazu łzawiącego.

Koszykówka
NBA:
Chicago Bulls – Golden State Warriors 98:100 (28:23, 23:27, 32:27, 15:23)
(LaVine 22, Markkanen 20, White 14 – Robinson 20, Burks 14, Paschall 13)

Miami Heat – Chicago Bulls 110:105 po dogrywce (16:25, 31:24, 27:24, 23:24, 13:8)
(Herro 27, Butler 23, Adebayo 21 – Markkanen 22, LaVine 18, Dunn 16)

Milwaukee Bucks nie mieli litości dla Los Angeles Clippers, którzy odwiedzili ich w swoim najlepszym składzie. Liderzy Wschodu prowadzili z nimi nawet 41 punktami, a finalnie zwyciężyli 119:91.
Philadelphia 76ers pokonała Cleveland Cavaliers aż 47 punktami. Świetny był w tym meczu Ben Simmons.
Luka Doncić poprowadził Dallas Mavericks do triumfu nad New Orleans Pelicans 130:84.
Houston Rockets odprawili Phoenix Suns w stosunku 115:109.
Los Angeles Lakers pokonali Minnesotę Timberwolves 142:125, a duet LeBron James – Anthony Davis zdobył w sumie 82 punkty. Skrzydłowy miał rekordowe w tym sezonie 50 punktów, trafił 20 na 29 oddanych rzutów z gry i wszystkie dziesięć wolnych. Dodatkowo uzbierał siedem zbiórek, sześć asyst i cztery przechwyty.
Philadelphia 76ers obroniła własny parkiet po raz dwunasty w sezonie. Odwiedzili ich tym razem Toronto Raptors, aktualni mistrzowie NBA, ale podopieczni Bretta Browna doskonale wiedzieli, co robić.
Luka Doncić po raz 19. z rzędu zdobył minimum 20 punktów, pięć zbiórek i pięć asyst. 20-latek zdobył tym razem 27 punktów, siedem zbiórek i osiem asyst. Pobił tym samym rekord Michaela Jordana, który notował statystyki na poziomie 20+, 5+, 5+ w 18. spotkaniach z rzędu. Dallas Mavericks musieli jednak uznać wyższość Sacramento Kings 106:110.
David Fizdale nie jest już trenerem New York Knicks. Szefowie klubu z “Wielkiego Jabłka” zdecydowali się zwolnić 45-latka po tym, jak dowodzony przez niego zespół rozpoczął rozgrywki 2019/20 od bilansu 4-18.
Rodney Hood zerwał ścięgno Achillesa w meczu pomiędzy Portland Trail Blazers a Los Angeles Lakers i wszystko wskazuje na to, że w sezonie 2019/20 nie wróci już do gry.

VTB:
Skazywany na pożarcie Stelmet Enea BC Zielona Góra niemal do końca meczu był w grze o wygraną w dalekim Kazaniu. Ostatecznie Uniks obronił swój teren i triumfował 86:73. W najważniejszych momentach gospodarzy ratował Errick McCollum.

Hokej
NHL:
Chicago Blackhawks wreszcie wygrali rzuty karne. Po porażkach w 3 poprzednich seriach w obecnym sezonie, drużyna z “Wietrznego Miasta” tym razem pokonała New Jersey Devils. Zwycięstwo 2:1 w całym meczu dał jej w 5. rundzie strzelający swojego pierwszego karnego w NHL numer 3 tegorocznego draftu Kirby Dach. Wcześniej w decydującej rozgrywce dla Blackhawks trafili także Jonathan Toews i Patrick Kane, którzy mają w tym elemencie zdecydowanie bogatsze doświadczenie. Toews wykorzystał w NHL już 47 karnych. Więcej od niego w historii ligi zamienił na gole tylko Frans Nielsen. Z gry dla zespołu z Chicago trafił Alex DeBrincat, a Corey Crawford obronił 29 strzałów plus 3 karne i wygrał 250. mecz w NHL. Ich zespół, mimo 2 kolejnych zwycięstw, pozostaje ostatni w dywizji centralnej. Ma 29 punktów i z legitymującymi się takim samym punktowym dorobkiem Nashville Predators przegrywa, ponieważ rozegrał o 2 mecze więcej. Devils rozgrywają kolejny słaby sezon. Przegrali 4. raz z rzędu i z 23 “oczkami” są ostatni w dywizji metropolitalnej, a przedostatni w całej NHL.

Arizona Coyotes już 5. raz w tym sezonie wygrali rzuty karne. Żaden inny zespół nie może się pochwalić takim wynikiem. Tej nocy Conor Garland i Nick Schmaltz trafili w decydującej rozgrywce, by dać “Kojotom” zwycięstwo 4:3 nad Chicago Blackhawks. Wymieniony duet to jedyni zawodnicy w tym sezonie NHL, którzy wykorzystali po 4 rzuty karne. Garland trafił wczoraj także z gry, Carl Söderberg zaliczył bramkę po podwójnym rykoszecie i asystę, a swojego gola strzelił też Christiian Fischer. Coyotes ani przez chwilę w trakcie meczu nie prowadzili, a odwrócili losy spotkania z wyniku 1:3. Ekipie Blackhawks do zwycięstwa nie wystarczyły nawet 44 skuteczne interwencje z gry Robina Lehnera, który popisał się zwłaszcza fantastyczną paradą w 50. minucie po strzale Claytona Kellera. Szwed nie zatrzymał jednak żadnego karnego rywali. Coyotes mają 40 punktów i zrównali się z prowadzącymi w dywizji Pacyfiku Oilers, ale pozostają na 2. miejscu, ponieważ wygrali mniej meczów w regulaminowych 60 minutach. Blackhawks z 30 punktami pozostają na ostatniej pozycji w dywizji centralnej.

PHL:
Kibice hokejowego GKS-u Katowice, podczas ligowego meczu z KH Energą Toruń, oddali pamięć górnikom poległym podczas pacyfikacji Kopalni “Wujek”. Na tę okazję przygotowali specjalne transparenty. 16 grudnia 1981 w Kopalni Węgla Kamiennego “Wujek” w Katowicach doszło do tragicznych wydarzeń. Strajkujący wówczas przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego górnicy, zostali spacyfikowani poprzez oddziały milicji, wojska oraz ZOMO. W wyniku całego zajścia śmierć poniosło 9 górników, a 23 zostało rannych. Mecz wygrali gospodarze 7:1.
Hokeiści Podhala Nowy Targ po raz pierwszy w tym sezonie wyszli zwycięsko ze starcia z drużyną JKH Jastrzębie, która przed tą kolejką była liderem tabeli. Po dwóch porażkach (5:6 po dogrywce 2:5) tym razem „Szarotki” wykorzystały atut własnego lodowiska i wygrały 2:1.
W meczu 30. kolejka Polskiej Hokej Ligi GKS Tychy pokonał Re-Plast Unię Oświęcim 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył w 54. minucie Alexander Szczechura. Po tym trafieniu na tafli wylądowało blisko dwa tysiące maskotek.
Hokeiści Comarch Cracovii pokonali w niedzielnym spotkaniu Lotos PKH Gdańsk 6:2 i zbliżyli się w tabeli do zespołu znad morza do czterech punktów. Spotkanie było już rozstrzygnięte po 27 minutach gdy gospodarze zdobyli w tym czasie pięć bramek.

Tenis:
“Na korcie osiągnęłam wszystko, o czym mogłam marzyć” – napisała Karolina Woźniacka, zapowiadając zakończenie profesjonalnej kariery. Duńska tenisistka polskiego pochodzenia za kilka tygodni odwiesi rakietę na kołek.

W Melbourne uczczą 50-lecie zdobycia przez Margaret Court klasycznego Wielkiego Szlema. Problemem dla organizatorów są jednak poglądy byłej tenisistki, która nie popiera związków małżeńskich osób jednej płci. W ogólnokrajowym referendum Australijczycy opowiedzieli się za ich legalizacją. Court jest pastorem kościoła Zwycięstwo Życia w Perth i od początku była temu przeciwna.

Anna-Lena Groenefeld ogłosiła, że kończy zawodową przygodę z tenisem. Niemka była swego czasu 14. rakietą świata. Największe sukcesy święciła jednak w deblu i mikście.

Siatkówka:
Klubowe Mistrzostwa Świata:
Cucine Lube Civitanova zmierzy się z Sadą Cruzeiro w niedzielnym finale Klubowych Mistrzostw Świata. W półfinale drużyna Mateusza Bieńka nie miała problemu z pokonaniem 3:0 Al-Rayyan.
Mateusz Bieniek klubowym mistrzem świata! Wraz z włoskim Cucine Lube Civitanova, które w finale pokonało 3:1 siatkarzy Sada Cruzeiro. Trzecie miejsce na podium przypadło Zenitowi Kazań, który tylko w pierwszej partii napotkał niewielki opór ze strony katarskiego Al-Rayyan. Rosjanie wygrali 3:0.
Imoco Volley Conegliano awansowało do finału Klubowych Mistrzostw Świata. Mecz z VakifBankiem rozstrzygnęło w walce na przewagi w tie-breaku. Przeciwnikiem zespołu Joanny Wołosz będzie Eczacibasi Stambuł.
Siatkarki Imoco Volley Conegliano dołożyły kolejny cenny tytuł do swojej kolekcji. Zespół Joanny Wołosz nie dał większych szans zawodniczkom Eczacibasi Virta Stambuł w meczu o Klubowe Mistrzostwo Świata. Brąz zdobyły siatkarki VakifBanku Stambuł.

Boks:
Anthony Joshua (23-1) pokonał Andy’ego Ruiza Juniora (33-2) i odzyskał to, na co zasługuje. “AJ” zdominował Meksykanina podczas gali w Arabii Saudyjskiej i po raz drugi został mistrzem świata wagi ciężkiej. Obaj pięściarze zmierzyli się już w czerwcu. Andy Ruiz jr pojedynek z Anthonym Joshuą wziął w dosłownie ostatniej chwili. Zastąpił Jarrella Millera, który wypadł ze starcia na własne życzenie. Wpadł podczas badań antydopingowych, już po raz kolejny. Zyskał miano recydywisty. “AJ” w Nowym Jorku miał rozpocząć nowy, piękny etap swojej kariery. Pierwszej wyprawy do Stanów Zjednoczonych miło jednak nie wspomina. W siódmej rundzie padł na deski po uderzeniach skazywanego na porażkę “Niszczyciela”! Joshua od początku starcia udowadniał, że pierwsza walka z Andym Ruizem i porażka była tylko wpadką, spowodowaną być może zlekceważeniem rywala. Tym razem Anglik szybko zdobył przewagę i pewnie wygrywał w każdej rundzie. Dawał swojemu przeciwnikowi lekcję boksowania, ale nie dążył do zwycięstwa przed czasem za wszelką cenę. Jedynie w ósmej odsłonie Meksykanin zagroził Brytyjczykowi. Wystrzelił kilka mocnych prawych, ale na tym jego popisy się zakończyły. Później starcie wróciło do pierwotnego schematu i szło pod dyktando starego-nowego czempiona. Zwycięzcę wskazać musieli sędziowie. Wątpliwości, rzecz jasna, nie mieli. Jednogłośnie wskazali na Anthony’ego Joshuę. Punktowali 118-110, 118-110, 119-109. “AJ” odzyskał tytuły WBA Super, IBF, WBO i IBO w kategorii ciężkiej. Wątpliwe, że dojdzie do jego trzeciego starcia z Andym Ruizem Juniorem. Kibice wciąż marzą o jego pojedynku z Deontayem Wilderem.
Wcześniej podczas gali wystąpił również reprezentant Polski, Mariusz Wach. “Wiking” zmierzył się z Dillianem Whyte’em. Pokazał się ze świetnej strony, jednak przegrał przez jednogłośną decyzję.
Aleksander Powietkin (35-2-1, 24 KO) zremisował z Michaelem Hunterem (18-1-1, 12 KO) na tej samej gali w Arabii Saudyjskiej. Starcie było eliminatorem do walki o pas mistrzowski federacji WBA w kategorii ciężkiej.

MMA:
Gala KSW 52 w gliwickiej Arenie przeszła do historii jako jedna z najlepszych nie tylko w roku 2019 w polskim MMA, ale również w całych dziejach organizacji. Aż siedem z dziewięciu starć zakończyło się przed czasem. W walce wieczoru wyższość Scotta Askhama musiał uznać Mamed Chalidow. Olsztynianin zmuszony był dopisać do swojego zawodowego bilansu trzecią porażkę z rzędu, po tym jak dwukrotnie pokonał go Tomasz Narkun. Emocjonujący przebieg miała konfrontacja dwóch olimpijczyków. Po potężnych uderzeniach i pokazie siły zwycięstwo odniósł Szymon Kołecki. Sztangista był lepszy od zapaśnika, Damiana Janikowskiego.

Rajd Barbórka 2019:
Siódme z rzędu zwycięstwo w Rajdzie Barbórka dla Kajetana Kajetanowicza, drugie z Maciejem Szczepaniakiem. Kierowca Lotos Rally Team jako samodzielny rekordzista zawodów do swojej kolekcji dokłada puchar za kolejny triumf. To piękne zwieńczenie sezonu dla Kajetana Kajetanowicza i Macieja Szczepaniaka. W nim polska załoga wywalczyła drugie miejsce w swoim pierwszym pełnym sezonie Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Świata WRC2. Teraz dołożyła do niego zwycięstwo w prestiżowym Rajdzie Barbórka. Dla duetu Lotos Rally Team był to jedyny start w Polsce w tym roku.
Rajd Barbórka 2019:
1. Kajetanowicz/Szczepaniak (Ford Fiesta WRC) 22:13,51 s
2. Huttunen/Lukka (Hyundai i20 R5) +34,95 s
3. Marczyk/Gospodarczyk (Skoda Fabia R5) +43,06 s
4. Bouffier/Brodnicki (Ford Fiesta) +55,43 s
5. Byśkiniewicz/Jędraszek (Hyundai i20 R5) +1:09,60 s
6. Oleksowicz/Sienkiewicz (Subaru Impreza GT) +1:12,47 s

Pływanie:
Reprezentantki Polski zdobyły złote medale mistrzostw Europy Glasgow 2019 w pływaniu na krótkim basenie w sztafecie 4×50 metrów stylem zmiennym! Najlepsze w przedostatniej konkurencji czempionatu w Glasgow okazały się niespodziewanie: Alicja Tchórz, Dominika Sztandera, Kornelia Fiedkiewicz oraz Katarzyna Wasick (Wilk). Sztafeta 4×50 metrów stylem zmiennym zdobyła piąty medal dla Polski podczas mistrzostw Europy Glasgow 2019 w pływaniu. Pierwszy finał tego czempionatu wygrał Radosław Kawęcki. Również w środę drugie miejsce zajęła męska sztafeta 4×50 metrów kraulem. W czwartek trzeci finiszował Marcin Cieślak, a w sobotę brąz otrzymała Alicja Tchórz.

Zimowe:
Alpejski Puchar Świata:
Zwycięstwem Beata Feuza zakończył się zjazd w ramach Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim na trasie Birds of Prey w Beaver Creek. Szwajcar jako jedyny złamał barierę 1:13 min. Podium uzupełnili Johan Clarey i Vincent Kriechmayr.
Nicole Schmidhofer zwyciężyła w sobotnim zjeździe przeprowadzonym w kanadyjskim Lake Louise. Na podium stanęły ponadto Mikaela Shiffrin i Francesca Marsaglia. Do rywalizacji nie przystąpiła żadna Polka.
Viktoria Rebensburg odniosła zwycięstwo w supergigancie alpejskiego Pucharu Świata, który został rozegrany w kanadyjskim Lake Louise. Tym samym Niemka zapisała na swoje konto osiemnasty triumf w karierze. Drugą pozycję sensacyjnie zajęła Nicol Delago. Włoszka, która wyruszyła na trasę dopiero z 31. numerem startowym uzyskała czas gorszy od Niemki o 0.35 s. Podium uzupełniła Corinne Suter, dla której to drugie “pudło” w ciągu tego weekendu. Szwajcarka zajęła drugie miejsce w piątkowym (6 grudnia) zjeździe.
Tommy Ford odniósł niespodziewane zwycięstwo w slalomie gigancie alpejskiego Pucharu Świata, rozgrywanym w Beaver Crreck. Dla Amerykanina to jednocześnie pierwsze podium w zawodach tej rangi. 30-latek był liderem na półmetku rywalizacji, z przewagą 0,2 s. nad Henrikiem Kristoffersenem oraz 0,23 s. nad Leif Kristianem Nestvoldem-Haugenem. W drugim przejeździe Tommy Ford uzyskał drugi łączny czas, ale był zdecydowanie szybszy od wymienionych zawodników. Amerykanin zapisał tym samym na swoje konto pierwsze w karierze zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata. Nigdy wcześniej nie stał nawet na pucharowym podium. Ford został także nowym liderem klasyfikacji slalomu giganta. Drugie miejsce zajął Kristoffersen, dla którego było to już drugie “pudło” tej zimy. Kilka tygodni temu Norweg triumfował w slalomie, rozgrywanym w Levi. Czołową trójkę uzupełnił wspomniany wcześniej Haugen, który stracił do zwycięzcy aż 1,23 s.

Skoki narciarskie:
Po 1. serii Piotr Żyła był blisko podium. W finale skakał jednak w złych warunkach i ostatecznie spadł na 24. miejsce. Po świetnych skokach w 2. serii 5. był Dawid Kubacki, a 9. Kamil Stoch. Sensacyjnie konkurs w Niżnym Tagile wygrał Yukiya Sato.
Drugi dzień rywalizacji skoczków narciarskich w Niżnym Tagile nie był udany dla reprezentantów Polski. Żaden z Biało-czerwonych nie znalazł się w pierwszej dziesiątce rywalizacji. Najlepszy był Stefan Kraft, drugie miejsce zajął Killian Peier, a podium zamknął Ryoyu Kobayashi, który prowadził po pierwszej serii.

Biegi narciarskie:
Therese Johaug zaczyna dominować w tegorocznej edycji Pucharu Świata w biegach narciarskich. Norweżka zdeklasowała rywalki w sobotnim biegu łączonym 2×7,5 km. Na starcie nie pojawiły się reprezentantki Polski.
Druga reprezentacja Rosji wygrała męską sztafetę 4×7,5 kilometra podczas zawodów Pucharu Świata w biegach narciarskich w Lillehammer. Drugie miejsce zajęła Rosja I. Trzecia była Norwegia. Polaków zabrakło na starcie.
Norweżki, w składzie: Maiken Caspersen Falla, Astrid Uhrenholdt Jacobsen, Therese Johaug i Heidi Weng, triumfowały w sztafecie 4×5 kilometrów podczas zawodów Pucharu Świata w Lillehammer. Na drugim miejscu ostatecznie uplasowały się Amerykanki, które do triumfatorek straciły blisko 50 sekund. Podium uzupełniły natomiast Szwedki – ze stratą 79 sekund do Norweżek. Polki nie startowały.

Biathlon:
Zwycięstwem Norwegów zakończył się biathlonowy bieg sztafetowy, który rozegrano w ramach Pucharu Świata w Oestersund. Polacy sklasyfikowani zostali na 16. pozycji. Kluczem do wygranej Norwegów było dobre strzelanie. Zawodnicy z tego kraju uniknęli karnych rund, a duet braci Boe na dwóch ostatnich zmianach nie dał szans rywalom. Johannes Boe na mecie miał 32 sekundy przewagi nad Francuzami. Martin Fourcade podczas strzelania był bezbłędny, ale nie zdołał odrobić strat do Boe.
Reprezentacja Norwegii wygrała w biathlonowym biegu sztafetowym kobiet, który rozegrano w ramach Pucharu Świata w Oestersund. 13. miejsce zajęły Polki. Świetny występ zanotowały Szwajcarki, które reprezentowały siostry Elisa, Selina oraz Aita Gasparin i Lena Haecki. Wszystkie dobrze strzelały, dzięki czemu musiały dobierać tylko cztery pociski. Na najniższym stopniu podium stanęły szwedzkie biathlonistki.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *