Donald Trump ponownie psuje nastroje na rynku akcji. W swojej ostatniej wypowiedzi stwierdził, że nie widzi potrzeby aby śpieszyć się w sprawie negocjacji z Chinami. Ponadto wskazał, że niewykluczone jest nawet wstrzymanie się z podpisaniem porozumienia do czasu wyborów w 2020 roku.  Aktualna sytuacja zwiększa więc ryzyko na to, że zapowiedziane na 15 grudnia opłaty celne wejdą w życie (mają one dotyczyć między innymi smartfonów czy tabletów). Nastroje na rynku akcji uległy wyraźnemu pogorszeniu, natomiast na rynku walutowym widać wyraźne osłabienie dolara w stosunku do jena. Obecna sytuacja nie wskazuje na szybkie porozumienie pomiędzy USA, a Chinami, dopięcie pierwsze fazy umowy handlowej w tym roku wydaje się bardzo mało prawdopodobne. Z powodu ostatnich doniesień, kurs dolara do jena spadł poniżej średniej SMA100.  Reakcję widać także na rynku akcji. Kontrakty na europejskie, jak i amerykańskie indeksy giełdowe wyraźnie ruszyły w dół. Niemiecki DAX ruszył 80 pkt w dół, a kontrakt na S&P500 znalazł się poniżej wczorajszych minimów. Jak widać nastroje nie są zbyt optymistyczne, wszystko wskazuje na to, że zbliżające się otwarcie sesji w USA będzie negatywne.

 

Gorący okres promocji, wyprzedaży i darmowych wysyłek w Stanach Zjednoczonych właśnie przeminął i czas na podsumowanie wyników tegorocznych sprzedaży. Firmy mają się z czego cieszyć, ponieważ jak wskazują na razie jeszcze wstępne szacunki – “cyber-poniedziałek” mógł wygenerować nawet 9,2 miliarda dolarów, bijąc tym samym ubiegłoroczny rekord o blisko 17 procent. Wszystko dzięki lepszemu przygotowaniu największych gigantów sprzedaży?  Łącznie, jak wynika z szacunków firmy analitycznej – przez cały weekend zakupowy wraz z poniedziałkiem mogło dojść nawet do łącznej sprzedaży na poziomie 72,1 mld dolarów. To wyznacza coraz to większy trend zakupowy w tym okresie. Ze wstępnych danych wynika jednocześnie, że Black Friday przyniósł przychody na wysokości 7 miliardów dolarów, co oznacza, że w tym roku Cybernetyczny Poniedziałek okazał się najważniejszym dniem sprzedażowym.  Jak podaje prezes firmy konsultingowej Spieckerman Retail, Carol Spieckerman – firmy z roku na rok coraz lepiej przygotowują się na sprzedaże w tym okresie. Nie tylko pod względem promocji – ale również wzmacniając realizację zleceń – w tym płynność odbioru zakupionego towaru. Biorąc pod uwagę coraz to bardziej zyskującą na popularności akcję wyprzedażową – sklepy nie pozostają obojętne i dobrze przygotowują się na to wydarzenie, z roku na rok coraz wcześniej.

 

 

Urzędnicy Europejskiego Banku Centralnego (EBC) stoją w obliczu rosnącej krytyki dotyczącej polityki ujemnych stóp procentowych (skrót z ang. NIRP) wynika z prywatnych i kuluarowych rozmów prowadzonych pomiędzy ministrami finansów gospodarek strefy euro, poinformował we wtorek Bloomberg. Czy Christine Lagarde już na samym starcie swojej kadencji jako sternika banku centralnego może spotkać się ze silnym sprzeciwem najważniejszych urzędników eurozony w zakresie finansów? Niektórzy szefowie finansów strefy euro, w szczególności z Europy Północnej, kwestionują ujemną lub bliską zera postawę monetarną EBC podczas poufnych dyskusji na temat gospodarki, skarżąc się na jej szkodliwy wpływ na systemy oszczędnościowe i emerytalne. EBC odbija piłeczkę twierdząc, że ujemne stopy procentowe nie utrzymałyby się tak długo, gdyby rządy lepiej i w większym stopniu stymulowały swoje gospodarki. Napięcia za zamkniętymi drzwiami mogą odzwierciedlać różnice zdań między bankami centralnymi, podkreślając wyzwania, przed którymi stoi nowo powołana prezes EBC Christine Lagarde, która podąża ścieżką polityki obarczoną spuścizną kontrowersji. Obawy ministrów mogą być formalnie nieistotne, ponieważ jej instytucja działa jako niezależny podmiot wolny od wpływów, ale jej legitymacja wynika z konsensusu politycznego – a działania polityczne bezpośrednio przekładają się na wyborców. Lagarde weźmie udział w spotkaniu ministrów finansów strefy euro w Brukseli w tym tygodniu, choć dyskusja będzie koncentrować się na sfinalizowaniu kontrowersyjnych zmian systemw w celu wsparcia strefy euro, w tym reformy jej funduszu ratunkowego i dążenia do wspólnego ubezpieczenia depozytów. Jeden z wcześniejszych przypadków niezgody miał miejsce bezpośrednio po podjęciu przez EBC decyzji o obniżeniu stopy oprocentowania depozytów do minus 0,5 proc. w dniu 12 września. Na posiedzeniu ministrów Eurogrupy następnego dnia zarówno Belgia, jak i Luksemburg narzekały na ryzyko związane z bardzo niską polityką pieniężną w odniesieniu do cen aktywów.

 

10 szokujących prognoz Saxo Banku to szereg mało prawdopodobnych, ale często niedocenianych zdarzeń, których materializacja mogłaby wstrząsnąć rynkami finansowymi. “W 2020 roku niemal pod każdym względem tematem nadrzędnym będzie gruntowna zmiana status quo.”  Ostrzegają one przed potencjalnym błędnym alokowaniem ryzyka wśród inwestorów, którzy zakładają zaledwie jednoprocentowe prawdopodobieństwo wystąpienia tych zdarzeń. Oto pierwsza „trójka” wróżb i nie mniej szokujące prognozy Saxo Banku dotyczące USA i Wegier:
1. Rosja głównym wygranym w kwestii zielonej i czarnej energii

W 2020 r. OPEC i Rosja, wyczuwając spowolnienie produkcji ropy z łupków w Stanach Zjednoczonych w związku z brakiem zwrotu z inwestycji w tym sektorze, skorzystają z okazji i zapowiedzą istotne dodatkowe cięcia produkcji ropy w swoich krajach. Zbiegnie się to w czasie z kolejną rundą IPO Aramco, zapewniając pożądany poziom wyceny przez inwestorów spoza Arabii Saudyjskiej

2. Nieoczekiwana stagflacja będzie promować wartość kosztem wzrostu.

Notowany na giełdzie fundusz iShares MSCCI World Value Factor pozostawi FANGS (Facebook, Amazon, Netflix, Google) daleko w tyle, generując wyniki lepsze o 25 proc.. Świat zatoczy pełny krąg od czasu zakończenia systemu z Bretton Woods, kiedy odszedł od dolara opartego na złocie do systemu czysto fiducjarnego dolara, w ramach którego nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale i na całym świecie wprowadzono na rynek biliony USD w postaci kredytów.

3. Zwrot polityki i podwyżki stóp EBC.

Europejskie banki odwrócą kierunek swojej polityki, gdy w 2020 r. indeks EuroStoxx wzrośnie o 30 proc. Pomimo niedawnego wprowadzenia systemu podziału na poziomy (tiering), który przyczynił się do minimalizacji negatywnych konsekwencji ujemnych stóp procentowych, banki nadal będą zmagać się z poważnym kryzysem.

 

6. Donald Trump zapowie podatek „America First”, aby obniżyć deficyt handlowy.
Opodatkowanie wsz ystkich przychodów generowanych za granicą zakłóci dostawy i spowoduje wzrost inflacji. Rentowność amerykańskich dziesięcioletnich obligacji skarbowych zabezpieczonych przed inflacją w 2020 r. wyniesie 6% dzięki wzrostowi zainteresowania inwestorów w miarę wzrostu wskaźnika CPI. 2020 r. rozpocznie się relatywną stabilizacją polityki handlowej po tym, jak administracja Trumpa i Chiny dojdą do porozumienia w sprawie co najmniej tymczasowego zawieszenia broni w kontekście taryf celnych, polityki walutowej i kupna produktów rolnych.
8. Demokraci wygrają wybory w 2020 r. dzięki głosom kobiet i milenialsów.

Wybory w Stanach Zjednoczonych w 2020 r. zapewnią demokratom kontrolę nad Białym Domem i obiema izbami Kongresu. Akcje dużych spółek z sektora opieki zdrowotnej i branży farmaceutycznej spadną o 50 proc. Sondaże na 2020 r. nie wyglądają obiecująco dla Trumpa, podobnie jak elektorat. Marginalny wyborca Trumpa w 2016 i 2020 r. jest stary i biały, czyli należy do grupy demograficznej, która zanika w kategoriach względnych, ponieważ najliczebniejszym pokoleniem Amerykanów są obecnie milenialsi, a zatem osoby w wieku 20-40 lat, które są znacznie bardziej liberalne.

9. Węgry wychodzą z UE.

Węgry od momentu przystąpienia do UE w 2004 r. odnosiły imponujące sukcesy gospodarcze. Jednak piętnastoletnie małżeństwo wydaje się być w tarapatach po tym, jak UE wszczęła procedurę przewidzianą w art. 7, powołując się na nakładane przez Węgry – a w istocie premiera Orbána – coraz surowsze ograniczenia dotyczące wolnych mediów, sędziów, pracowników naukowych, mniejszości i grup działających na rzecz praw człowieka. Władze Węgier odpowiadają, że kraj ten po prostu się zabezpiecza, chroniąc swoją kulturę przed masową imigracją.

 

Kassandrycznych wizji ciąg dalszy. Jeffrey Gundlach, szef DoubleLine Capital uważa, że po następnej recesji amerykański rynek akcji mocno spadnie i długo będzie powracał do obecnych poziomów. Gundlach, którego firma zarządza 150 mld dolarów  aktywów ostrzega, że „sytuacja kiedy Stany Zjednoczone radzą sobie dużo lepiej niż reszta świata właśnie dobiega końca”. W jego ocenie mijający rok był jednym z najłatwiejszych dla inwestorów. Analitycy banku Societe Generale natomiast ostrzegają, że rentowności 10-letnich amerykańskich obligacji skarbowych mogą spaść do rekordowo niskiego poziomu 1,2 proc. do końca przyszłego roku. Stanie się to realne, jeśli Stany Zjednoczone wejdą w recesję. Ich zdaniem, prawdopodobnie wzrosną benchmarkowe 10-letnie Treasuries, ponieważ Rezerwa Federalna (Fed) obniży stopy procentowe o pełny punkt procentowy w pierwszej połowie 2020 r., aby pobudzić inflację.

 

Japoński GPIF zawiesił pożyczanie akcji do krótkiej sprzedaży, bo jak informuje, nie jest zgodna z jego odpowiedzialnością jako długoterminowego inwestora. Dostał natychmiast pochwałę od Elona Muska, donosi Reuters. Krótka sprzedaż polega na natychmiastowym sprzedaniu przez inwestora pożyczonych akcji w oczekiwaniu, że ich cena w niedalekiej przyszłości spadnie, co pozwoli je odkupić po niższej cenie i oddać właścicielowi, zachowując osiągnięty zysk. GPIF to największy na świecie fundusz emerytalny.

Huawei jest ostro krytykowany w chińskich mediach społecznościowych po tym, jak były pracownik giganta trafił na 8 miesięcy za kraty pod zarzutem wyłudzenia odprawy. W styczniu 2018 r. Li Hongyuan odszedł z Huaweia po 13 latach pracy. Jak sam informuje, wynegocjował odprawę w wysokości 300 tys. juanów (ok. 165 tys. zł). Kwota trafiła na jego konto z prywatnego rachunku innego pracownika. W grudniu Li został zatrzymany przez policję, a w styczniu formalnie aresztowany pod zarzutem wyłudzenia i szantażu. Chińczyk twierdzi, że organy ścigania powiadomił Huaweia. W sierpniu prokuratura wycofała zarzuty z powodu “nieprzejrzystych faktów” oraz “niewystarczających dowodów”, a Li wyszedł na wolność. Otrzymał 100 tys. juanów rekompensaty, a prokuratura skierowała list do Huaweia oraz firmy, w której pracuje jego ojciec, aby poprawić reputację Li zszarganą zatrzymaniem – donosi “China Daily”.  Sprawa wywołała falę krytyki w chińskich mediach społecznościowych – informuje “The Guardian”. Użytkownicy Weibo umieścili setki tysięcy wpisów z hasztagiem #HuaweiExEmployee, masowo publikując kod “985, 996, 035, 251, 404”. To odniesienie do słynnej za Murem liczby 996, symbolizującej budzący ogromne kontrowersje tryb pracy – od 9 rano do 9 wieczorem przez 6 dni w tygodniu, charakterystyczny dla zatrudnionych w dynamicznie rozwijającym się sektorze technologicznym. Wielu Chińczyków uważa tak długie godziny pracy za wykorzystywanie pracowników i stanowczo sprzeciwia się takiemu modelowi funkcjonowania. Innego zdania jest choćby Jack Ma. W sierpniu założyciel Alibaby napisał na swoim blogu: “Osobiście myślę, że 996 to wielkie błogosławieństwo. Jak można osiągnąć sukces, bez poświęcenia dodatkowego wysiłku i czasu?”. “Jeśli robimy to, co lubimy, 996 nie jest problemem. Jeśli nie lubisz swojej pracy – , każda minuta jest torturą” – dodał. W przypadku Li kod jest bardziej rozbudowany. 985 symbolizuje absolwenta jednej z 39 (początkowo 9) prestiżowych uczelni z projektu 985, 035 – wiek, w którym Li stracił pracę, 251 – liczbę dni, które spędził za kratami, a 404 – cenzurę informacji na ten temat.

Opracował: Sławek Sobczak

 

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *