Piłka nożna:

Kapitan polskiej reprezentacji Robert Lewandowski (Bayern Monachium) został nominowany przez FIFA i związek piłkarzy FIFPro do Drużyny Roku. Znalazł się w gronie 15 wybranych napastników. Wyniki plebiscytu będą ogłoszone 23 września w Mediolanie. 31-letni Lewandowski jest jedynym Polakiem na 55-osobowej liście. Wśród jego rywali są m.in. Cristiano Ronaldo (Juventus Turyn), Lionel Messi (FC Barcelona), Antoine Griezmann (Atletico Madryt/FC Barcelona) i Harry Kane (Tottenham Hotspur). Wśród nominowanych jest również pięciu bramkarzy, 20 obrońców i 15 pomocników.

Nominowani napastnicy: Sergio Aguero (Manchester City), Karim Benzema (Real Madryt), Roberto Firmino (Liverpool), Antoine Griezmann (Atletico Madryt/FC Barcelona), Harry Kane (Tottenham Hotspur), Robert Lewandowski (Bayern Monachium), Sadio Mane (Liverpool), Kylian Mbappe (Paris Saint-Germain), Lionel Messi (FC Barcelona), Neymar Jr. (Paris Saint-Germain), Cristiano Ronaldo (Juventus Turyn), Mohammed Salah (Liverpool), Son Heung-Min (Tottenham Hotspur), Raheem Sterling (Manchester City) oraz Luis Suarez (FC Barcelona).

Eliminacje Euro 2020:

Kamil Glik z powodu kontuzji nie zagra w piątkowym meczu eliminacji Euro 2020 ze Słowenią.  Pod dużym znakiem zapytania stoi również występ obrońcy w poniedziałkowym spotkaniu z Austrią. Obrońca nie trenował z drużyną na tym zgrupowaniu. Do Warszawy przyjechał z urazem mięśnia czworogłowego i stawu skokowego po ostatnim meczu ligowym AS Monaco z RC Strasbourg. Prosto z lotniska pojechał na badania.

Robert Lewandowski zagra w ataku na pewno. Pytanie, czy sam czy z Krzysztofem Piątkiem. Selekcjoner sugeruje ten drugi wariant.  W trzech z czterech dotychczasowych spotkań drużyna Jerzego Brzęczka grała zwykle na dwóch napastników, z drugiej strony Krzysztof Piątek dwukrotnie był rezerwowym. Co zrobi selekcjoner reprezentacji Polski w meczu ze Słowenią? Przypomnijmy, że na inaugurację eliminacji Euro 2020, w meczu z Austrią, razem z Robertem Lewandowskim wyszedł Arkadiusz Milik, ale bramkę strzelił zmiennik Krzysztof Piątek. Z Łotwą był to duet Lewandowski – Piątek, ale w meczu z Macedonią zagraliśmy tylko jednym napastnikiem – Lewandowskim. W przerwie wszedł na boisko Piątek i strzelił bramkę.

 

Reprezentacja Izraela ma dobrą okazję do rehabilitacji po porażce z Polską. W czwartek gra z Macedonią Północną i może zmniejszyć stratę do drużyny Jerzego Brzęczka.  Izrael zajmuje drugie miejsce w tabeli grupy G i ma pięć punktów mniej od reprezentacji Polski. Piłkarze Andiego Herzoga są po pierwszej porażce w tych kwalifikacjach. W czerwcu przegrali w Warszawie z naszą kadrą aż 0:4. Izrael jest jednak dalej głównym faworytem do bezpośredniego awansu na Euro 2020 i rywalem reprezentacji Polski w walce o pierwsze miejsce w grupie. Drużyna bardzo solidnie rozpoczęła eliminacje, zaczęła od remisu na własnym stadionie ze Słowenią (1:1), a później wygrała u siebie z Austrią (4:2) i na wyjeździe z Łotwą (3:0). W czwartek zawodnicy Herzoga mają okazję do poprawienia swojego bilansu. W Beer Szewie zagrają z Macedonią Północną – jedną z najsłabszych drużyn naszej grupy, która z czterech spotkań wygrała tylko jedno, z Łotwą.

Koszykówka:

Mistrzostwa świata Chiny 2019:

Trwa piękny sezon polskich koszykarzy. Biało-Czerwoni od kilku miesięcy nie przestają zaskakiwać. Najpierw po wielu latach przerwy wywalczyli awans do mistrzostw świata, teraz na mundialu spisują się jeszcze lepiej. Biało-Czerwoni pokonali Wenezuelę, Chiny i Wybrzeże Kości Słoniowej i z kompletem zwycięstw zakończyli fazę grupową w MŚ, które są rozgrywane na chińskiej ziemi. Świetna gra na mundialu otwiera szeroko drzwi do udziału w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Coś, co jeszcze kilka tygodni temu był o w strefie marzeń, teraz staje się realne, choć trzeba zdać sobie sprawę, że nadal to będzie trudna misja. Z mundialu bezpośrednio na najważniejszą imprezę czterolecia zakwalifikują się dwa najwyżej sklasyfikowane zespoły z Europy, Ameryki (bez podziału na Północną i Południową) oraz po jednym najlepszym zespole z Azji, Oceanii i Afryki. O triumf w turnieju liczy się w tym momencie dziewięć zespołów ze Starego Kontynentu (Grecja ma kluczowy mecz z Nową Zelandią). Jeśli Polacy nie będą w “dwójce” najlepszych ekip z Europy, to w czerwcu 2020 roku dostaną kolejną szansę. Biało-Czerwoni zagrają w jednym z czterech turniejów kwalifikacyjnych. W każdym z nich wystąpi po sześć zespołów – do Tokio pojedzie tylko zwycięzca imprezy.  W drugiej rundzie nasi reprezentanci rozegrają dwa spotkania. Po konfrontacji z Rosją (piątek, godz. 10:00 czasu polskiego) czeka ich mecz z Argentyną (niedziela, godz. 14:00 czasu polskiego).

Tenis:

US Open:

Rafael Nadal w trzech setach pokonał Diego Schwartzmana w 1/4 finału rozgrywanego na kortach twardych US Open 2019. Dla Hiszpana to 33. wielkoszlemowy półfinał w karierze, w tym ósmy w Nowym Jorku. Mecz trwał dwie godziny i 47 minut. W tym czasie Nadal zaserwował pięć asów, czterokrotnie został przełamany, wykorzystał siedem z 13 break pointów, posłał 35 zagrań kończących, popełnił 39 niewymuszonych błędów i łącznie zdobył 100 punktów, o 17 więcej od rywala. Z kolei Schwartzmanowi zapisano cztery asy, 26 uderzeń wygrywających oraz 37 pomyłek własnych.

Rafael Nadal (Hiszpania, 2) – Diego Schwartzman (Argentyna, 20) 6:4, 7:5, 6:2

Matteo Berrettini po tie breaku piątego seta pokonał Gaela Monfilsa w ćwierćfinale rozgrywanego na kortach twardych US Open 2019. Dla Włocha to pierwszy w karierze awans do wielkoszlemowego półfinału. Pojedynek trwał trzy godziny i 57 minut. W tym czasie Berrettini zaserwował 15 asów, pięciokrotnie został przełamany, wykorzystał sześć z 17 break pointów, posłał 53 zagrania kończące, popełnił 64 niewymuszone błędy i łącznie zdobył 165 punktów, o sześć więcej od rywala. Monfilsowi z kolei zapisano dziesięć asów, 41 uderzeń wygrywających oraz 51 pomyłek własnych, w tym aż 17 podwójnych błędów.

Matteo Berrettini (Włochy, 24) – Gael Monfils (Francja, 13) 3:6, 6:3, 6:2, 3:6, 7:6(5)

Debiutująca w US Open Bianca Andreescu zagra w półfinale nowojorskiej imprezy. W ćwierćfinale Kanadyjka wyeliminowała w trzech setach Belgijkę Elise Mertens.  W trwającym dwie godziny i dwie minuty meczu Andreescu zdobyła 23 z 28 punktów przy siatce i 36 z 48 przy swoim pierwszym podaniu. Dwa razy została przełamana, a sama wykorzystała cztery z 16 break pointów. Kanadyjka posłała 40 kończących uderzeń przy 33 niewymuszonych błędach. Mertens miała 22 piłki wygrane bezpośrednio i 27 pomyłek. Było to pierwsze spotkanie tych tenisistek.

Bianca Andreescu (Kanada, 15) – Elise Mertens (Belgia, 25) 3:6, 6:2, 6:3

Belinda Bencić pokonała w dwóch setach Donnę Vekić w ćwierćfinale US Open 2019. Szwajcarka po raz pierwszy zagra w wielkoszlemowym półfinale. W ciągu godziny i 41 minut Bencić zaserwowała osiem asów i zdobyła 32 z 38 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Wykorzystała trzy z ośmiu break pointów. Szwajcarka posłała 20 kończących uderzeń i popełniła 21 niewymuszonych błędów. Vekić miała 28 piłek wygranych bezpośrednio i 28 pomyłek. Było to ich drugie spotkanie w tym roku. W III rundzie Rolanda Garrosa wygrała Chorwatka. Bilans wszystkich meczów tych tenisistek to 3-1 dla Bencić.

Belinda Bencić (Szwajcaria, 13) – Donna Vekić (Chorwacja, 23) 7:6(5), 6:3

Mistrzostwa Europy siatkarek:

Reprezentacja Polski wykorzystała swoją szansę, pokonując Niemki po tie-breaku. Dzięki tej wygranej zapewniła sobie awans do półfinału i zagra o medale ME 2019 w Ankarze.  Kadra Jacka Nawrockiego w sobotę zmierzy się w Ankarze z gospodyniami, Turczynkami, które w ćwierćfinale okazały się lepsze od Holenderek.

Polska – Niemcy 3:2 (22:25, 25:16, 25:19, 17:25, 15:11)

Polska: Wołosz, Smarzek-Godek, Alagierska, Kąkolewska, Mędrzyk, Stysiak, Maj-Erwardt (libero) oraz Stenzel (libero), Grajber, Kowalewska, Wójcik, Zaroślińska-Król.

W hitowym meczu 1/4 finału reprezentacja Włoch pokonała zespół z Rosji 3:1 i awansowała do półfinału ME siatkarek. Wiadomo już, że w nim zmierzy się z narodową drużyną Serbii.   W Ankarze w 1/4 finału mistrzostw Europy reprezentacja Serbii pewnie pokonała zespół z Bułgarii 3:0 (25:19, 25:18, 28:26).

Kolarstwo:

Vuelta a Espana:

Reprezentant gospodarzy Mikel Iturria z ekipy Euskadi-Murias wygrał w miejscowości Urdax, po samotnym finiszu, 11. etap wyścigu kolarskiego Vuelta a Espana. Czerwoną koszulkę lidera zachował Słoweniec Primoz Roglic (Jumbo-Visma).  Iturria uzyskał na mecie sześć sekund przewagi nad pierwszą grupą kolarzy, z którymi wcześniej jechał w ucieczce. Drugie miejsce zajął jego rodak Jonathan Lastra (Caja Rural), a trzecie – Amerykanin Lawson Craddock (Education First). W 12-osobowej rozciągniętej czołówce nie było zawodników liczących się w wyścigu.  Najlepszy z Polaków, Rafał Majka (Bora-Hansgrohe), nadal zajmuje siódme miejsce ze stratą blisko sześciu minut do prowadzącego Słoweńca.

Opracował: Sławek Sobczak

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *