Potężne zamieszanie na światowych giełdach. Wszystko za sprawą doniesień, jakoby Chiny wyraziły swoją niechęć do dalszych negocjacji w sprawie umowy handlowej ze Stanami Zjednoczonymi. Według chińskich urzędników, decyzja Donalda Trumpa o nałożeniu 10-proc. ceł na towary, poddaje pod dużą wątpliwość możliwość negocjacji. Dodatkowo rząd zalecił przedsiębiorcom wstrzymanie zakupów towarów rolnych z USA. Eskalacja wojny handlowej na linii USA – Chiny przekłada się w znaczący sposób na niedźwiedzie nastroje na rynku akcyjnym. Indeksy giełdowe toną! Spadki widać nie tylko w Azji i Europie, ale także na amerykańskich indeksach giełdowych. S&P500 stracił 2,98 proc. Była to więc najgorsza sesja w jego wykonaniu od grudnia 2018 roku oraz szósta spadkowa sesja z rzędu. Dow Jones poszedł w dół o 767 punktów, czyli o 2,90 proc. Nasdaq zaliczył spadek aż o 3,47 proc.
Inwestorzy w pośpiechu uciekali do tzw. bezpiecznych przystani. W Europie rentowności kolejnych serii długoterminowych obligacji skarbowych (15-, 20-, 30- czy nawet 50-letnich) spadały poniżej zera. Rentowność 10-letnich obligacji USA spadła aż o 10 pb., do 1,73 proc. wyznaczając w ten sposób najniższy poziom od listopada 2016. Złoto podrożało o 1,4 proc. i osiągnęło najwyższe notowania od maja 2013. W cenie był też frank szwajcarski, który w relacji do euro był najsilniejszy od ponad 2 lat. Co ciekawe, wraz z frankiem czy złotem w górę szły notowania bitcoina. W ten oto sposób dożyliśmy czasów, gdy istniejąca ledwie 10 lat wirtualna kryptowaluta zachowuje się jak klasyczna „bezpieczna przystań”. Ten stan prawdopodobnie zawdzięczamy bankom centralnym, które coraz śmielej zanurzają się w odmęty ujemnych stóp procentowych. Czyli czegoś, czego w przypadku BTC zaordynować się nie da.W ten oto sposób dożyliśmy czasów, gdy istniejąca ledwie 10 lat wirtualna kryptowaluta zachowuje się jak klasyczna „bezpieczna przystań”. Ten stan prawdopodobnie zawdzięczamy bankom centralnym, które coraz śmielej zanurzają się w odmęty ujemnych stóp procentowych. Czyli czegoś, czego w przypadku BTC zaordynować się nie da.
Ostatnia eskalacja wojny handlowej skłoniła inwestorów do szukania schronienia na rynku obligacji. W efekcie padł kolejny rekord wartości długu z ujemną rentownością. Bloomberg Barclays Global Negative Yielding Debt Index zakończył poniedziałek na poziomie 15,01 bln dolarów. Wzrost wskaźnika wywołała eskalacja wojny handlowej spowodowana doniesieniami o osłabieniu chińskiego juana powyżej 7 za dolara oraz wstrzymaniu zakupów amerykańskich produktów rolnych przez chińskie firmy państwowe. We wtorek możliwy jest dalszy wzrost indeksu, bo USA po raz pierwszy od lat 90. ubiegłego wieku oficjalnie zarzuciły Chinom manipulację własną walutą.
Potężne ruchy w wycenach amerykańskich aktywów w ostatnich dniach pokazują, że inwestorzy zaczynają wyceniać bardzo zły scenariusz dla światowej gospodarki w wyniku ostatnich salw wojny handlowej. Inna sprawa, czy ruchy te nie zostały choć częściowo celowo sprowokowane przez chińskie władze, które znają wrażliwość Donalda Trumpa na zmiany cen akcji? Wykorzystując model publikowany przez Fed z Nowego Jorku, można szacować, że rentowności obligacji wyceniają ok. 37-procentowe prawdopodobieństwo wystąpienia recesji w tym kraju w ciągu 12 miesięcy. To najwyższa wartość od… kwietnia 2007 r. Bezpośrednim powodem wspomnianych ruchów jest zapowiedź Donalda Trumpa z 1 sierpnia o nałożeniu kolejnych ceł na chińskie towary oraz odpowiedź Chin 5 sierpnia w postaci istotnej dewaluacji kursu walutowego. Inwestorzy mogą się obawiać, że do wojny handlowej dojdzie wojna walutowa. Nie można wykluczyć, że Chińczycy celowo zdecydowali się na taką decyzję, aby wywołać panikę na rynkach finansowych i tym samym wywrzeć presję na Donalda Trumpa. Co dalej? Rośnie niepewność. Choć recesji nie widać wciąż w realnych danych – kiedy ryzyko recesji było ostatni raz tak wysokie jak dziś, dane o zatrudnieniu, sprzedaży detalicznej, czy nastrojach konsumentów były gorsze niż dziś. Strach jest wciąż w duże mierze w głowach.
Boris Johnson spotka się z „wczesnym” wotum nieufności wobec swojego rządu, które może obalić nowego premiera Wielkiej Brytanii i doprowadzić do nowych wyborów. Lider partii opozycyjnej Jeremy Corbyn ma dość straszenia hard Brexitem i chce zagłosować za odwołaniem aktualnego premiera UK. Premier odpowiedział, że nie chce zwoływać kolejnych wyborów. Podczas wizyty w jednym z brytyjskich szpitali w celu promowania swojej deklaracji zwiększenia wydatków na zdrowie, Johnson powiedział, że wyborcy mają dość głosowania. Pytanie brzmi, czy rząd Johnsona – z większością tylko jednego członka parlamentu – może przetrwać długo bez kolejnego referendum. Brexit nastąpi 31 października „bez względu na okoliczności” – powiedział dziennikarzom rzecznik premiera James Slack, odmawiając komentarza na temat tego, czy rząd uszanuje głosowanie w parlamencie w celu wykluczenia braku porozumienia z Unią Europejską. Rzecznik nie skomentował również, czy Brexit może się zdarzyć podczas kampanii wyborczej, nazywając ten problem hipotetycznym.
Apple rozpoczęło dziś wydawanie, we współpracy z Goldman Sachs, swoich wirtualnych kart kredytowych, informuje Reuters. Apple zapowiadało ofertę kart kredytowych już w marcu. Jest skierowana do właścicieli iPhone’ów zainteresowanych m.in. 2 proc. rabatem na zakupy za pośrednictwem usługi Apple Pay. Dostaniemy 3 proc. rabat jeżeli zakupy są robione u Apple — opcję tę firma nazywa Daily Cash. Jeżeli użytkownicy będą płacić fizyczną kartą — kwota ta spada do 1 proc. Nowa karta kredytowa nie będzie miała żadnych opłat miesięcznych, tygodniowych, kwartalnych czy miesięcznych. Ba, nie będzie też dodatkowych kosztów przy korzystaniu z niej zagranicą. Co więcej: jej twórcy obiecują brak dotkliwych kar za spóźnione opłaty, a w przeciwieństwie do konkurencji — zamiast za takowe karać, będą wspomagać w łatwiejszym rozłożeniu płatności na raty. Wszystkie transakcje mają być banalne do odnalezienia, czytelne i… łatwiejsze w obsłudze niż kiedykolwiek. Usługa jest jednym z elementów całego pakietu Apple skoncentrowanego na płatnościach. Apple Card, poza tym że dostępna będzie bezpośrednio w aplikacji Wallet, doczeka się także fizycznego wydania: bez numerków, bez kodów CVV i bez daty ważności. Wszystko to w przepięknej tytanowej oprawie.
Działająca od 1923 roku sieć oferujących luksusowe towary domów towarowych Barneys New York ogłosiła bankructwo i wystawiła się na sprzedaż. Barneys został pokonany przez wysokie czynsze i brak inwestora. W przypadku flagowego domu towarowego na nowojorskiej Madison Avenue, czynsz wzrósł prawie dwukrotnie do 30 mln USD. Spółka pozyskała 75 mln dolarów na kontynuację działalności. Zapowiedziała jednak zamknięcie domów towarowych w Chicago, Las Vegas i Seattle, a także pięciu sklepów koncepcyjnych i siedmiu placówek Barneys Warehouse.
Tom Brady, najbardziej utytułowany zawodnik w historii ligi futbolu amerykańskiego NFL, przedłuży kontrakt z New England Patriots o kolejne dwa lata – poinformowała stacja ESPN. Słynny rozgrywający w sobotę świętował 42. urodziny. Patriots z nim w składzie sześciokrotnie wygrali Super Bowl. W czterech przypadkach to właśnie on uznawany był najbardziej wartościowym zawodnikiem (MVP) meczu decydującego o mistrzostwie. Taką liczbą trofeów nie może się pochwalić żaden inny zawodnik. Dotychczasowa umowa miała obowiązywać do końca rozpoczynającego się 5 września sezonu 2019. Brady planuje więc grać mając 44 lata. Nowy kontrakt opiewa na 70 mln dolarów. Składa się na nie podwyżka o osiem milionów w nadchodzących rozgrywkach, 30 mln za sezon 2020 i 32 mln rok później.
Słynny piłkarz David Beckham, współwłaściciel klubu Inter Miami CF, który od 2020 r. będzie grał w lidze piłki nożnej (MLS), przygotowuje się do pobytu w USA. Za 36 mln funtów kupił wraz z żoną Victorią luksusowy apartament w jednym najnowocześniejszych wieżowców Miami. Hiszpański dziennik “Marca” poinformował, że budynek jest wyposażony w prywatne lądowisko dla helikopterów (na dachu), zaś na ostatniej kondygnacji znajduje się m.in. basen, siłownia i luksusowy salon spa. Z apartamentów i dwupoziomowych lokali typu penthouse 62-kondygnacyjnego wieżowca, który został ukończony kilkanaście dni temu, rozpościera się wspaniały widok na dzielnicę portową Miami i ocean.
Opracował: Sławek Sobczak