Poniedziałkowa sesja na Wall Street przyniosła delikatną kontynuację zeszłotygodniowych wzrostów. Na dzień przed rozpoczęciem posiedzenia władz Rezerwy Federalnej S&P500 zadomowił się powyżej niedawnego oporu.  S&P500 zakończył dzień skromnym wzrostem o 0,37 proc. i na zamknięciu osiągając wartość 2 832,94 pkt. To najwyższy kurs zamknięcia od października, co teoretycznie otwiera drogę ku wrześniowemu rekordowi wszech czasów zlokalizowanego na wysokości 2940.91 pkt. A więc nieco ponad sto punktów wyżej. Pomimo przecenionych o 1,8 proc akcji Boeinga średnia przemysłowa Dow Jonesa zdołała zakończyć na plusie czwartą sesję z rzędu, w poniedziałek rosnąc o 0,25 proc., pozostając jednak poniżej 26 000 punktów. Nasdaq zyskał 0,34 proc.. Temu ostatniemu nie zaszkodziła przeszło 3-procentowa przecen akcji Facebooka, który zmaga się z kolejnymi naciskami ze strony Komisji Europejskiej.

Dziś rozpoczyna się zaplanowane, dwudniowe posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC). Na rynku spekuluje się, że Fed może znów pójść na rękę posiadaczom akcji i zmniejszyć liczbę deklarowanych tegorocznych podwyżek stopy funduszy federalnych z dwóch do zaledwie jednej. Przy czym rynek stopy procentowej od grudnia dyskontuje już OBNIŻKĘ stopy funduszy federalnych w 2019 roku. Ponadto, jak uczy historia ostatnich 10 lat, sesje bezpośrednio poprzedzające posiedzenia FOMC bardzo rzadko przynoszą spadki cen akcji. Zatem zajmowanie w taki dzień długich pozycji to coś, co Amerykanie określają mianem “no-brainer”. Poniedziałkowy “bezmyślnik” miał jednak pewne dodatkowe znaczenie. Albowiem podczas piątkowej sesji “trzech wiedźm” S&P500 naruszył strefę oporu leżącą w strefie 2810-2820 pkt. Dlatego tak ważne było, aby w poniedziałek nie spadł poniżej tej bariery.

Mroźny poranek i słaby wiatr, a także wyłączenia elektrowni konwencjonalnych, spowodowały wzrost cen hurtowych energii elektrycznej w Teksasie do najwyższego poziomu od ponad roku. Cena elektryczności w transakcjach spot w Teksasie wzrosła o ok. 700 proc. do średnio 383,71 dolarów  za 1 MWh w godzinie zakończonej o 8:00 czasu lokalnego w poniedziałek. Była najwyższa od stycznia ubiegłego roku. Przyczynił się do niej spadek temperatury do 6 stopni Celsjusza. Jednocześnie elektrownie dysponujące ok. 37 proc. mocy produkcyjnych całego stanu były w tym czasie wyłączone z powodu sezonowych prac konserwatorskich. Elektrownie wiatrowe nie były w stanie pomóc, bo produkowały tylko 1,6 GW energii…

 

Władze Hongkongu chcą zmniejszyć problem braku ziemi pod budownictwo mieszkaniowe. Dlatego przeznaczą równowartość połowy rezerw fiskalnych na stworzenie sztucznej wyspy. 624 mld HKD planowane na Lantau Tomorrow Vision uwzględniają koszty usypania wyspy, stworzenia na niej infrastruktury i systemu transportu. Wyspa ma mieć 1 tys. hektarów powierzchni. Władze Hongkongu zapewniają, że są w stanie finansować projekt, bo jego realizacja jest rozłożona na 20-30 lat. Eksperci szacują, że sprzedaż działek na wyspie, zarówno komercyjnych jak i pod budownictwo mieszkaniowe, przyniesie od 970 mld HKD do 1,14 HKD.

W ciągu najbliższych lat krajobraz technologiczny ulegnie dużej zmianie – prognozuje firma doradcza IDC. Sztuczna inteligencja stanie się wszechobecna, coraz częściej będą wykorzystywani cyfrowi asystenci w domu i w pracy. Dzięki nowym narzędziom powstanie nowa grupa programistów, która będzie tworzyć kod bez potrzeby pisania skryptu. To wszystko wymusi ma firmach zupełnie inne podejście do zakupu i wdrażania technologii. Jeśli dziś przedsiębiorstwa nie wezmą pod uwagę inwestycji w technologie, i to nie tylko w chmurę, Big Data, ale też te określane mianem akceleratorów innowacyjności (sztuczna inteligencja, systemy kognitywne, bezpieczeństwo nowej generacji), to za kilka lat mogą się nie odnaleźć na rynku, ustępując miejsca nowym graczom. Dotyczy to przede wszystkim największych firm i instytucji, działających w bardzo konkurencyjnych branżach takich jak bankowość, telekomunikacja, przemysł czy sektor użyteczności publicznej.

Przychody 250 największych detalistów na świecie wzrosły o blisko 6 proc. w ostatnim roku obrotowym. W Polsce bezkonkurencyjny pozostaje Jeronimo Martins, właściciel sieci Biedronka, który jednocześnie zajmuje 55. pozycję w globalnym rankingu, wynika z raportu “Global Powers of Retailing 2019” przygotowanego przez Deloitte. Zdaniem ekspertów, sektor handlu detalicznego ma za sobą dobry rok, ale zmiany w polityce monetarnej i fiskalnej wielu państw spowolnią wzrost gospodarczy. Aby znaleźć się w rankingu Top 250, firma musiała osiągnąć przychód o wartości co najmniej 3,7 mld USD, nieznacznie więcej niż rok wcześniej (3,6 mld USD). 10 największych detalistów na świecie ma 31,6 proc. udziału w łącznych przychodach Top 250. To wzrost o 0,9 pkt. proc rok do roku. Trzej najwięksi sprzedawcy utrzymali swoje pozycje. Liderem, jak w poprzednich latach, jest Walmart. Jego przychody w minionym roku obrotowym wzrosły o 3 proc., głównie za sprawą akwizycji w segmencie e-commerce. Pozycja lidera wydaje się być niezagrożona, bo największy konkurent Walmartu – Costco – choć poprawił wynik o 8,7 proc. w porównaniu z 2,2 proc. rok wcześniej, wciąż generuje czterokrotnie niższe przychody. Po połączeniu z Modern HC Holdings o 3,2 proc. wzrosły też przychody trzeciego na liście największych detalistów – Krogera.

Wokół amerykańskiego przedsiębiorstwa motoryzacyjnego, Tesli w ostatnim czasie działo się wiele kontrowersyjnych zdarzeń. Większość z nich spowodowana została za pośrednictwem odsuniętego już CEO, Elona Muska, gdzie i tym razem Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) kontruje założyciela Tesli.  Niedopełnienie przez niego nakazu sądowego w sprawie informacji na kontach społecznościowych “jest oszałamiające” – twierdzi Komisja.  W dniu wczorajszym Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd odrzuciła twierdzenia Elona Muska, że organ regulacyjny niesprawiedliwie próbuje go uciszyć, po tym, jak założyciel Tesli napisał na swoim koncie społecznościowym – że wywierany na nim wpływ ma na celu wyłączyć odsuniętego CEO z przekazywania informacji o aktualnych zapowiedziach firmy. W powiadomieniu Amerykańskiej Komisja Papierów Wartościowych i Giełd chodzi o fakt, w którym Elon Musk 19 lutego złamał zeszłoroczne postanowienie sądu pisząc na Twitterze, że: „W 2011 roku Tesla wyprodukowała 0 samochodów, a w 2019 wyprodukuje ich 500 tys”. Jak wynikało natomiast z treści ugody Musk miał uzyskać zgodę od firmy na publikację podobnych postów, które mogą być “ceno-genne” czyli mieć wpływ na kreowanie ceny akcji podmiotu. W tym momencie nie jest jeszcze wiadomo, czy Amerykańska Komisja podejmie decyzję o tym, czy Elon Musk wpisem z 19 lutego faktycznie złamał umowę, jednak już w tym momencie widać, że sentyment spółki zmierza do poziomu z listopadowych dołków, kiedy rozpoczął się spór założyciela Tesli z SEC.

Akcje Fiat Chrysler mocno zaczęły drożeć po tym jak szef spółki holdingowej rodziny Peugeot zasugerował, że włosko-amerykański producent aut może być celem przejęcia, pisze Reuters. – Z nimi, tak jak z innymi, planety zrównałyby się – powiedział Robert Peugeot dziennikowi Les Echos, który zapytał szefa spółki FFP o poparcie nowej akwizycji przez PSA Group i ewentualne połączenie z Fiatem. Wypowiedź Peugeota pojawiła się w momencie, kiedy w mediach krążą doniesienia, że prezes PSA Group, Carlos Tavares, jest otwarty na kolejne transakcje po przejęciu Opla. Wśród „idealnych partnerów”, oprócz Fiat Chrysler, wymieniane także były General Motors i Jaguar Land Rover.

Opracował: Sławek Sobczak

 

 

 

 

 

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *