Piłka nożna:

Ekstraklasa:

Legia Warszawa wygrała ze słabą Miedzią Legnica 2:0, tworząc iluzję względnego spokoju i opanowania sytuacji. Trudno jednak, żeby kibice stołecznego klubu wpadli w euforię. Piast Gliwice nie miał większych problemów z ograniem Śląska Wrocław. Gospodarze zwyciężyli 2:0.
W sobotnich meczach 24. kolejki Lotto Ekstraklasy, Zagłębie Sosnowiec ograło Koronę Kielce 4:1, Jagiellonia Białystok zremisowała z Górnikiem Zabrze 2:2, a Cracovia przegrała 2:3 z Wisłą Płock.

W niedzielnych meczach 24. kolejki Lotto Ekstraklasy wygrywali faworyci. W Krakowie Wisła zaczęła strzelać zbyt późno i przegrała z Pogonią Szczecin 2:3. W Poznaniu Lech skromnie pokonał Arkę 1:0. Liderem tabeli Lotto Ekstraklasy pozostaje Lechia Gdańsk. Drużyna Piotra Stokowca  zmierzy się dziś z dziesiątym w tabeli Zagłębiem Lubin.

1 Lechia Gdańsk 23 14 7 2 37:18 49
2 Legia Warszawa 24 13 6 5 37:24 45
3 Piast Gliwice 24 11 7 6 36:26 40
4 Jagiellonia Białystok 24 11 7 6 40:32 40
5 Lech Poznań 24 12 3 9 36:29 39
6 Pogoń Szczecin 24 11 5 8 36:30 38
7 Cracovia 24 10 6 8 27:25 36
8 Korona Kielce 24 9 9 6 29:29 36
9 Wisła Kraków 24 9 5 10 36:35 32
10 KGHM Zagłębie Lubin 23 9 3 11 36:35 30
11 Arka Gdynia 24 6 7 11 34:36 25
12 Śląsk Wrocław 24 6 6 12 31:33 24
13 Górnik Zabrze 24 5 9 10 30:43 24
14 Miedź Legnica 24 6 6 12 23:44 24
15 Wisła Płock 24 5 8 11 34:43 23
16 Zagłębie Sosnowiec 24 4 6 14 32:52 18

 

Fortuna 1 Liga:

 

Raków Częstochowa potrzebował 84 minut, żeby przedrzeć się przez defensywę Chrobrego Głogów. Wygrał 1:0 i zrobił pierwszy wiosną krok w kierunku Lotto Ekstraklasy.

Od mocnego uderzenia rozpoczęła się runda wiosenna w Fortuna I lidze. Odra Opole pokonała Wigry Suwałki 3:2 dzięki bramce w doliczonym czasie.

Stomil Olsztyn, który jeszcze kilka dni temu miał w swojej kadrze 13 piłkarzy, wygrał pierwszy wiosenny mecz w Fortuna 1 Lidze. Olsztynianie w pokonanym polu zostawili GKS Tychy, zwyciężając 2:0. Dwa gole strzelili byli piłkarze Stali Mielec Mateusz Gancarczyk i Szymon Sobczak. Z kolei Stalowcy wykorzystali w sobotę remis Sandecji i awansowali na pozycję wicelidera tabeli.

II liga:

Radomiak przegrał z ostatnią w tabeli Olimpią Elbląg. Rozwój rozgromił Siarkę, a Olimpia Grudziądz Skrę. Derby Mazowsza dla Pogoni. Sporo działo się w pierwszych wiosennych meczach. Widzew wygrał w Wejherowie i po sobotniej porażce Radomiaka awansował na pozycję lidera. Szczęśliwe zwycięstwo odniósł Górnik Łęczna.

Premier League:

Chelsea bez większych problemów uporała się z Fulham. The Blues rozstrzygnęli losy meczu w pierwszej połowie i wygrali 2:1. Między słupki wrócił niepokorny Kepa Arrizabalaga.

W spotkaniu 29. kolejki doszło do derbowej rywalizacji pomiędzy Tottenhamem i Arsenalem. Rywalizacja na Wembley zakończyła się remisem 1:1. Goście w samej końcówce nie wykorzystali rzutu karnego.

AFC Bournemouth z Arturem Borucem w bramce przegrało u siebie z broniącym tytułu Manchesterem City 0:1. Z kolei Southampton z Janem Bednarkiem uległo na wyjeździe Manchesterowi United 2:3.

Nie padły gole w derbach Liverpoolu. Zespół Juergena Kloppa zagrał z Evertonem słaby bezbramkowy  mecz i kosztowało go to po 29. kolejce utratę pozycji lidera Premier League. Na prowadzeniu znajduje się Manchester City.

Primera Division:

Atletico Madryt ucieka w tabeli swojemu największemu rywalowi. Rojiblancos pokonali w niedzielę Real Sociedad 2:0 i umocnił się na pozycji wicelidera. Oba gole strzelił Alvaro Morata.

W ramach meczu 26. kolejki La Liga FC Barcelona pokonała na wyjeździe Real Madryt 1:0. Gola na wagę zwycięstwa strzelił w… 26. minucie Ivan Rakitić i zagwarantował swojej drużynie prowadzenie w statystykach wszech czasów, jeśli chodzi o starcia “Blaugrany” z “Królewskimi”. Pierwsza z wymienionych drużyn ma w tym momencie na swoim koncie 96 zwycięstw, a druga 95. Barcelona wróciła na prowadzenie po 87 latach.

Bundesliga:

Bayern Monachium pokonał na wyjeździe Borussię Moenchengladbach 5:1 w meczu 24. kolejki Bundesligi. Dwa gole strzelił Robert Lewandowski. Po kolejnej wpadce Borussii Dortmund, która w piątek niespodziewanie przegrała z Augsburgiem 1:2, Bayern Monachium stanął przed szansą zrównania się punktami z najgroźniejszym rywalem.

Serie A:

Juventus wygrał w Neapolu z wiceliderem 2:1 i już może świętować tytuł mistrzowski. Napoli swoje szanse na remis zmarnowało.  To, że Juventus będzie po raz ósmy z rzędu mistrzem Włoch, nie podlegało dyskusji. Jedyne pytanie brzmiało – w jakim stylu i z jaką przewagą. Po wygranej w Neapolu z wiceliderem, Juve ma już 16 punktów przewagi.

Lazio dominowało w derbach Rzymu. Ich wynik 3:0 nie pozostawia wątpliwości, która drużyna będzie panować przez najbliższe miesiące w wiecznym mieście.

Ligue 1:

W meczach 27. kolejki Ligue 1 zgodnie wygrali faworyci, a mianowicie Lille OSC, Olympique Lyon oraz Olympique Marsylia, dla której to ekipy bramkę zdobył Mario Balotelli. Natomiast zespół FC Nantes bezbramkowo zremisował z EA Guingamp.

Olympique Marsylia – AS Saint-Etienne 2:0 (2:0)
1:0 – Mario Balotelli 12′
2:0 – Florian Thauvin 21′ (k.)

Lille OSC – Dijon FCO 1:0 (0:0)
1:0 – Wesley Lautoa 72′ (sam.)

Olympique Lyon – Toulouse FC 5:1 (3:1)
1:0 – Memphis Depay 10′
1:1 – Mathieu Dossevi 15′
2:1 – Bertrand Traore 30′
3:1 – Nabil Fekir 35′ (k.)
4:1 – Moussa Dembele 67′
5:1 – Moussa Dembele 71′

MLS:

Przemysław Frankowski ma za sobą już udany debiut w Major League Soccer. Skrzydłowy Jagiellonii zasilił szeregi Chicago Fire i mimo porażki z Los Angeles Galaxy, reprezentant Polski zebrał pochlebne opinie.  bramkę na wagę trzech punktów zdobył Zlatan Ibrahimovic. Frankowski rozegrał pełne 90 minut.

Koszykówka:

NBA: 
 Do rzadko spotykanego maratonu doszło w piątek w Atlancie, gdzie tamtejsi Hawks dopiero po czwartej dogrywce ulegli Chicago Bulls 161:168. 329 punktów w jednym meczu to trzeci wynik w historii ligi koszykarzy NBA. W szeregach zwycięzców wyróżnili się Lavine Zach 47 pkt (rekord kariery), Otto Porter Jr. 31 pkt i 10 zbiórek oraz Lauri Markkanen odpowiednio 31 i 17. Ten ostatni po raz 12. z rzędu zdobył więcej niż 20 pkt.

Chicago Bulls – Atlanta Hawks 118:123 (32:35, 28:32, 31:29, 27:27)
(Markkanen 19, Blakeney 17, Lopez 16 – Len 28, Young 18, Adams 14)

Wygraną Toronto Raptors z Portland Trail Blazers 119:117 zapewnił w ostatnich sekundach Kawhi Leonard. W sumie zapisał na koncie 38 pkt. Zespół z Toronto przerwał serię sześciu wygranych Portland.

Najlepszy zespół ligi – Milwaukee Bucks (48 zwycięstw) tym razem pokonał na wyjeździe Los Angeles Lakers 131:120.

Broniący tytułu koszykarze Golden State Warriors, po dwóch kolejnych porażkach, pokonali Philadelphia 76ers 120:117 w sobotnim meczu ligi NBA. Przegrał natomiast najlepszy obecnie zespół rozgrywek Milwaukee Bucks, który uległ Utah Jazz 111:115.

Niespodzianką zakończył się mecz w Phoenix, gdzie najsłabsza w lidze ekipa Suns, która jako pierwsza straciła szanse na awans do play off, pokonała Los Angeles Lakers 118:109. Było to pierwsze od sześciu tygodni zwycięstwo drużyny serbskiego trenera Igora Kokoskova na własnym parkiecie, a w sumie dopiero 13. w sezonie (przy 51 porażkach).

W drużynie z Arizony wyróżnili się DeAndre Ayton – 26 pkt i Devin Booker – 25.

Gwiazdor Lakers LeBron James nigdy w swojej karierze nie przegrał z drużyną legitymującą się tak słabym bilansem. Zdobył 27 pkt, miał dziewięć zbiórek i 16 asyst, ale to nie wystarczyło.

Detrot Pistons po dogrywce pokonali Toronto Raptors 112:107, zbliżając się play-off ligi NBA.

Piątą wygraną z rzędu zanotowali koszykarze Houston Rockets, którzy na wyjeździe pokonali Boston Celtics 115:104. James Harden znów był w kapitalnej formie strzeleckiej, notując 42 punkty, w tym sześć celnych trafień za trzy punkty.

Piąty rok z rzędu New York Knicks zakończą sezon zasadniczy z co najmniej 50 porażkami na koncie. Dwukrotni mistrzowie NBA w fatalnym stylu dostali przegrali z Los Angeles Clippers 107:128, tracąc do przerwy już 82 “oczka”!

Hokej:

NHL:

Serię dziesięciu porażek zakończyli zawodnicy Los Angeles Kings, którzy zwyciężyli u siebie Chicago Blackhawks 6:3. Dustin Brown strzelił dla zwycięzców dwa gole, Adrian Kempe, Ilja Kowalczuk i Brendan Leipsic zaliczyli po bramce i asyście, a swoje trafienie zaliczył także Sean Walker. Gdyby “Królowie” przegrali także wczoraj, to wyrównaliby najdłuższą w historii klubu passę 11 meczów bez zwycięstwa. Taka zdarzyła się drużynie z Los Angeles w spotkaniach kończących sezon 2003-04. Zwycięstwo nad Blackhawks niewiele jednak zmienia w sytuacji Kings w tabeli. Ich 56 punktów nadal daje ostatnie miejsce zarówno w dywizji Pacyfiku, jak i całej konferencji zachodniej. Blackhawks mają o 7 “oczek” więcej, ale też są ostatni, tyle że w dywizji centralnej. Zajmują jednak także piąte miejsce w walce o dwie “dzikie karty” na Zachodzie.

Trzecia tercja przesądziła o zwycięstwie San Jose Sharks nad Chicago Blackhawks. Po 40 minutach było 2:2, ale w trzeciej odsłonie “Rekiny” strzeliły 3 gole i wygrały ostatecznie 5:2. Dwie ostatnie bramki pieczętujące zwycięstwo zdobył Melker Karlsson, a na wagę zwycięstwa po raz pierwszy w tym sezonie trafił inny Szwed, Marcus Sörensen. Gole dla Sharks były także dziełem Tomáša Hertla i Timo Meiera. Sörensen w piątek strzelił dwa gole w wygranym meczu z Colorado Avalanche, ale na trafienie zwycięskie w NHL czekał od 23 grudnia 2017 roku. Sharks mają 86 punktów i zajmują drugie miejsce w dywizji Pacyfiku. Tymczasem Blackhawks, którzy przegrali 4 z ostatnich 5 meczów, zatrzymali się na 63 punktach i są ostatni w dywizji centralnej. Już 8 “oczek” tracą do miejsca dającego “dziką kartę” w konferencji zachodniej.

Lider hokejowej ligi NHL Tampa Bay Lightning odnotował 50. wygraną w sezonie pokonując u siebie Ottawa Senators 5:1. Jest pierwszym od sezonu 1995/96 zespołem, który w 66 meczach odniósł 50 zwycięstw. Dotychczas tym osiągnięciem szczycili się Detroit Red Wings.

W 45. minucie wyjazdowego spotkania Washington Capitals z New York Islanders, podczas gry mistrzów NHL w przewadze, Owieczkin trafił w powietrzu lecący krążek, który zatoczył łuk nad bramkarzem “Wyspiarzy” Thomasem Greissem, odbił się od wysoko uniesionego kija obrońcy gospodarzy Johnny’ego Boychuka i wpadł do bramki.

Nietypowy rekord wszech czasów ustanowił w Newark zespół Philadelphia Flyers. W jego bramce w meczu z New Jersey Devils stanął Cam Talbot i był to ósmy w tym sezonie bramkarz, który zagrał w barwach “Lotników”. Żaden zespół wcześniej nie skorzystał z 8 bramkarzy w jednym sezonie NHL. Najważniejsze było jednak to, że Talbot obronił 30 strzałów i pomógł drużynie w odniesieniu zwycięstwa 6:3.

Baseball:

MLB przedsezonowo:

Chicago Cubs – Chicago White Sox 13:4

Tenis:

ATP w Dubaju:

Roger Federer wygrał setny w karierze tenisowy turniej cyklu ATP. W sobotnim finale w Dubaju (pula nagród 2,74 mln dol.) 37-letni Szwajcar pokonał Greka Stefanosa Tsitsipasa 6:4, 6:4. To ósmy triumf doświadczonego zawodnika w tej imprezie.  To dopiero drugi w historii ATP tenisista, który ma w dorobku sto tytułów. Wcześniej udało się to tylko Amerykaninowi Jimmy’emu Connorsowi, który triumfował 109 razy.

ATP w Acapulco:

Nick Kyrgios wygrał tenisowy turniej ATP w Acapulco (pula nagród 1,8 mln dolarów). W finale pokonał rozstawionego z numerem drugim Niemca Alexandra Zvereva 6:3, 6:4. Sklasyfikowany na 72. miejscu w światowym rankingu Australijczyk wywalczył piąty tytuł w karierze.

ATP Sao Paulo:

Guido Pella w dwóch setach pokonał Christiana Garina w finale rozgrywanego na kortach ziemnych turnieju ATP 250 w Sao Paulo. Dla Argentyńczyka to pierwszy w karierze tytuł w głównym cyklu.

Ranking ATP:

  1. Novak Djoković (Serbia) 10955 pkt
    2. Rafael Nadal (Hiszpania) 8365
    3. Alexander Zverev (Niemcy) 6595
    4. Roger Federer (Szwajcaria) 4600
    5. Juan Martin del Potro (Argentyna) 4585
    6. Kevin Anderson (RPA) 4295
    7. Kei Nishikori (Japonia) 4190
    8. Dominic Thiem (Austria) 3800
    9. John Isner (USA) 3405
    10. Stefanos Tsitsipas (Grecja) 3175

    67. Hubert Hurkacz (Polska) 798
    155. Kamil Majchrzak (Polska) 355

WTA w Acapulco:

Chinka Yafan Wang pokonała rozstawioną z numerem piątym Amerykankę Sofię Kenin 2:6, 6:3, 7:5 w finale tenisowego turnieju WTA na kortach twardych w Acapulco. To pierwszy w karierze tytuł 24-letniej zawodniczki, sklasyfikowanej na 65. miejscu w światowym rankingu.

Ranking WTA:

  1. Naomi Osaka (Japonia) 6871 pkt
    2. Simona Halep (Rumunia) 5727
    3. Petra Kvitova (Czechy) 5605
    4. Sloane Stephens (USA) 5277
    5. Karolina Pliskova (Czechy) 5145
    6. Elina Switolina (Ukraina) 4900
    7. Kiki Bertens (Holandia) 4885
    8. Andżelika Kerber (Niemcy) 4880
    9. Aryna Sabalenka (Białoruś) 3565
    10. Serena Williams (USA) 3406

    92. Magda Linette (Polska) 681
    125. Iga Świątek (Polska) 484
    176. Magdalena Fręch (Polska) 333

Piłka ręczna:

Liga Mistrzów:

Węgierski Pick Szeged będzie rywalem Orlenu Wisły w fazie TOP 16 Ligi Mistrzów. Płocczanie niespodziewanie odrobili stratę z własnej hali, pokonali Bjerringbro 27:19 i po raz pierwszy od trzech lat znaleźli się w najlepszej szesnastce rozgrywek.

Szczypiorniści PGE VIVE fazę grupową Ligi Mistrzów zakończyli porażką. Kielczanie przegrali w 14. kolejce z Telekomem Veszprem 35:36. W fazie TOP 16 PGE VIVE Kielcektóre zmierzy się z Motorem Zaporoże albo RK PPD Zagrzeb.

Nie tylko Barcelona przedstawiła ofertę za Lukę Cindricia. Chorwackie media twierdzą, że PSG chce zapłacić za środkowego PGE VIVE Kielce absurdalnie wysoką kwotę 4 mln euro.  Jeśli wieści okazałyby się prawdą, to cena za Cindricia dwukrotnie przebiłaby dotychczasowy rekord transferowy, należący do Nikoli Karabaticia, które w 2015 roku zapłaciło Barcelonie PSG.

Kolarstwo torowe:

Mistrzostwa świata w Pruszkowie:

Mateusz Rudyk zdobył brązowy medal podczas mistrzostw świata Pruszków 2019 w kolarstwie torowym! To pierwszy medal Polaka w rywalizacji sprinterów w historii światowego czempionatu rozgrywanego od 1893 roku.

LA:

HME Glasgow 2019:

Polska wygrała klasyfikację medalową HME Glasgow 2019. To były dla nas zawody słodko-gorzkie. Łzy lały się i ze smutku, i z radości. Średnie mistrzostwa zakończyliśmy pięknym finałem.  Biało-Czerwoni zdobyli w Glasgow 5 złotych i 2 srebrne medale. Jakościowo wypadliśmy świetnie, a jednak przed startem zawodów po cichu liczyliśmy na więcej. Sport jest jednak sportem, a hala halą. Nie zawsze będziemy przeżywać mistrzostwa, gdzie wykorzystujemy wszystkie medalowe szanse.

Michał Haratyk został w Glasgow halowym mistrzem Europy w pchnięciu kulą. Złoty medal zapewniła mu już pierwsza próba, w której uzyskał 21,65 m, co jest jego rekordem życiowym i najlepszym w tym sezonie wynikiem na Starym Kontynencie. Haratyk wyprzedził Niemca Dawida Storla – 21,54 oraz Czecha Tomasa Stanka – 21,25.

Paweł Wojciechowski został halowym mistrzem Europy w skoku o tyczce! Drugie miejsce w sobotnim konkursie zajął Piotr Lisek Do wysokości 5,85 prowadził broniący tytułu z sprzed dwóch lat z Belgradu Lisek (OSOT Szczecin), który nie miał żadnej zrzutki. Wojciechowski (CWZS Zawisza Bydgoszcz SL), trzeci zawodnik poprzednich HME i mistrz globu na stadionie z Daegu z 2011 roku, w drugiej próbie zaliczył 5,90, ustanawiając rekord życiowy, i zmusił rodaka do przeniesienia ostatniej próby na 5,95. Lider tegorocznych światowych tabel (5,93) nie sprostał zadaniu i musiał zadowolić się srebrem. Wojciechowskiemu także nie udało się pokonać 5,95. Trzeci był Szwed Melker Svaerd Jacobsson – 5,75.

Ewa Swoboda została w Glasgow halową mistrzynią Europy w biegu na 60 metrów. W finale uzyskała czas 7,09, wyprzedzając utytułowaną Holenderkę Dafne Schippers – 7,14 oraz broniącą tytułu Brytyjkę Ashę Philip – 7,15.

Bohaterką gospodarzy była Laura Muir. Startowała u siebie, wcześniej po torze Emirates Arena biegała setki, jeśli nie tysiące razy. W Glasgow skończyła studia, jest weterynarzem. Rok temu na halowe MŚ do Birmigham pędziła ze stolicy Szkocji taksówką, bo fatalna pogoda uziemiła samoloty, a ona musiała przecież wypracować swoje godziny w klinice dla zwierząt. Wygrała i na 3000, i na 1500 m. W tym drugim biegu druga była Sofia Ennaoui.

Dużo medali zdobyli urodzeni w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych. Młodzi wyrwali co czwarte złoto, bo ze zwycięstwa cieszyli się Swoboda (1997), Militadis Tentoglu (1998), Ana Peleteiro (1995), Jan Volko (1996), Nazim Babajew (1997), Karsten Warholm (1996) i Jacob Ingebrigtsen (2000). Kibice zachwycali się zwłaszcza tym ostatnim.

Norweg Jakob Ingebrigtsen, który we wrześniu skończył 18 lat, wygrywając bieg na 3000 m w Glasgow został najmłodszym halowym mistrzem Europy w lekkoatletyce. Trzecie miejsce w sobotę zajął jego starszy brat, 28-letni Henrik.

Marcin Lewandowski  o zwycięstwo w biegu na 1500 m.  miał walczyć z nieobliczalnym Jacobem Ingebrigtsenem. Polak zaskoczył swojego rywala rozpoczynając finisz na około 200 metrów przed metą. Lewandowski mocno przyśpieszył i nie dał szans 20-latkowi. Tym samym Polak obronił tytuł mistrzowski sprzed dwóch lat.

Na zakończenie odbyły się biegi sztafetowe 4×400 metrów. Wisienką na torcie i prawdziwym majstersztykiem było to, co pokazały “Aniołki Matusińskiego” podczas sztafety 4×400 m. Najpierw mocno ruszyła Anna Kiełbasińska, wyprowadzając Biało-Czerwone na prowadzenie. Słabszy występ w biegu indywidualnym powetowała sobie Iga Baumgart-Witan. Narzuciła kosmiczne tempo i odskoczyła rywalkom na ponad 10 metrów. Małgorzata Hołub-Kowalik i Justyna Święty-Ersetic postawiły natomiast kropkę nad “i”.

MMA:

UFC 235:

Do kuriozalnej sytuacji doszło po zwycięstwie Johnny’ego Walkera z Mishą Cirkunovem na gali UFC 235. Brazylijczyk doznał kontuzji ramienia, gdy… celebrował wygraną. “Cieszynka” nie poszła tak, jak należy. Walker na gali UFC 235 pokonał Mishę Cirkunova już w 36. sekundzie pierwszej rundy przez techniczny nokaut, odnosząc 17. zwycięstwo w swojej zawodowej karierze. Pełni szczęścia jednak nie było, bowiem brazylijski zawodnik opuścił T-Mobile Arena w Las Vegas kontuzjowany.

Kibiców zaskoczył Kamaru Usman, któremu dawano niewielkie szanse w starciu z Tyronem Woodleyem. Ostatecznie Nigeryjczyk dominował przez 25 minut konfrontacji z “The Chosen One’em” i odebrał mu pas wagi półśredniej.

Udany debiut w UFC zanotował były mistrz Bellator MMA i One Championship, Ben Askren. Zapaśnik już w pierwszej rundzie pokonał dawnego czempiona światowego potentata, Robbie’ego Lawlera.

Cage Warriors 102:

Marcin Wójcik (11-7) źle będzie wspominał walkę z Modestasem Bukauskasem (8-2) podczas gali Cage Warriors 102 w Londynie. Pomimo dominacji zapaśniczej przez dwie rundy, Polak przegrał przez nokaut.

Zimowe:

MŚ Seefeld 2019: 

Dawid Kubacki zdobył złoty medal mistrzostw świata na normalnej skoczni w Seefeld. Drugi był Kamil Stoch, trzeci Austriak Stefan Kraft. Obaj Polacy awansowali na podium z odległych pozycji po pierwszej serii. Konkurs odbywał się w loteryjnych warunkach pogodowych.

Reprezentacja Niemiec zwyciężyła sobotni konkurs drużyn mieszanych podczas mistrzostw świata 2019 w Seefeld. Srebrny medal wywalczyli Austriacy, a srebrny Norwegowie. Z dobrej strony pokazała się reprezentacja Polski. W debiucie Kinga Rajda, Kamila Karpiel, Kamil Stoch i Dawid Kubacki zajęli szóste miejsce. W ekipie biało-czerwonych doskonale wypadł Kubacki, który w pierwszej serii osiągnął 112 m i ustanowił rekord obiektu w Seefeld. Później o jeden metr dalej wylądował lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Japończyk Ryoyu Kobayashi. Rekord obiektu wśród kobiet ustanowiła Słowenka Nika Kriznar lądując na 108,5 m.

Norwescy biegacze narciarscy – w składzie: Emil Iversen, Martin Johnsrud Sundby, Sjur Roethe i Johannes Hoesflot Klaebo – zdobyli złoty medal w sztafecie 4×10 km podczas mistrzostw świata w Seefeld. Drugie miejsce zajęli Rosjanie, a trzecie Francuzi.

Norweżka Therese Johaug zdobyła w biegu na 30 km techniką dowolną złoty medal narciarskich mistrzostw świata w Seefeld. Drugą rodaczkę Ingvild Flugstad Oestberg wyprzedziła o 36,8 s. Trzecia Szwedka Frida Karlsson straciła 44 s. Polki nie startowały. To trzeci triumf Johaug w Seefeld. Wcześniej najlepsza była w biegu łączonym na 15 km i na 10 km techniką klasyczną, a łącznie ma już dziesięć złotych medali MŚ. 30-letnia Norweżka do rywalizacji wróciła po dwuletniej dyskwalifikacji za doping. Była zdecydowaną faworytką sobotnich zmagań i szybko tę rolę potwierdziła. Rywalki jej tempo wytrzymały tylko przez niespełna pięć kilometrów.

Dwukrotna mistrzyni olimpijska Justyna Kowalczyk, która jeszcze w czwartek startowała w mistrzostwach świata w Seefeld, triumfowała w Szklarskiej Porębie–Jakuszycach na dystansie głównym 50 km techniką klasyczną 43. Biegu Piastów. Wśród mężczyzn najlepszy był Czech Pavel Ondrasek.

Alpejski PŚ:

Włoch Dominik Paris, zwycięzca sobotniego zjazdu, triumfował w Kvitfjell także w supergigancie alpejskiego Pucharu Świata. 29-letni narciarz wyprzedził o 0,43 s Norwega Kjetila Jansruda oraz o 0,60 Szwajcara Beata Feuza. Polacy nie startowali. Paris objął prowadzenie w klasyfikacji tej konkurencji. Przed ostatnimi zawodami ma 330 punktów, a drugi Austriak Vincent Kriechmayr, który w niedzielę zajął czwarte miejsce, zgromadził 286. Dzień wcześniej Włoch triumfował również w przedostatnim w tym sezonie zjeździe. W tej konkurencji jest drugi, ale ma 80 punktów straty do Feuza. Łącznie 29-letni Paris ma 14 zwycięstw w Pucharze Świata. Pięć z nich odniósł w tym sezonie. W lutym zdobył złoty medal mistrzostw świata w supergigancie. Pierwotnie rywalizacja w zjeździe miała się odbyć także w piątek – w zastępstwie za odwołane zawody w tej konkurencji w Garmisch-Partenkirchen. Z powodu złych warunków atmosferycznych nie udało się jednak w czwartek przeprowadzić treningu i trzeba było przenieść go na dzień później.

 

Z powodu złych warunków atmosferycznych nie udało się przeprowadzić żadnych zawodów alpejskiego Pucharu Świata w Rosie Chutor pod Soczi. Organizatorzy najpierw kilka razy zmieniali program, a ostatecznie odwołali rywalizację we wszystkich konkurencjach. Odwołanie zawodów jest na rękę Mikaeli Shiffrin, która w Rosji i tak miała nie startować. Amerykanka nie tylko zapewniła sobie trzecią z rzędu Kryształową Kulę (choć to było wiadomo już wówczas, kiedy druga w klasyfikacji generalnej Słowaczka Petra Vlhova również zrezygnowała ze startów pod Soczi), ale utrzymała też prowadzenie w klasyfikacji supergiganta. Do zakończenia sezonupozostały tylko jedne zawody w tej konkurencji, a Shiffrin ma 32 punkty przewagi nad wiceliderką – Tiną Weirather z Liechtensteinu. Wcześniej z powodu pogody trzeba było odwołać również wszystkie zawody PŚ w grudniu w Val d’Isere i w styczniu w St. Anton.

MŚ w łyżwiarstwie szybkim:

Utytułowana czeska panczenistka Martina Sablikova pobiła rekord świata na 3000 m. Podczas mistrzostw globu w wieloboju w Calgary uzyskała 3.53,31 i poprawiła rezultat Kanadyjki Cindy Klassen z 2006 roku o 0,03 s.

Opracował: Sławek Sobczak

 

 

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *