Piłka nożna:

 Lotto Ekstraklasa:

Cóż to było za spotkanie! Dwie najlepsze drużyny ligi po pierwszej rundzie, pięć bramek, efektowne parady bramkarzy i wielkie emocje przez pełnych 90 minut. Lechia pokonała Jagiellonię 3:2 i umocniła się na pozycji lidera Lotto Ekstraklasy.

Lech Poznań pokonał Wisłę Płock 2:1. Było to bardzo cenne zwycięstwo, które pozwoliło awansować na siódme miejsce i odrobić straty do części drużyn. Kluczowy był doliczony czas w pierwszej połowie.

KGHM Zagłębie Lubin – Legia Warszawa 0:1 (0:1)

Pogoń Szczecin – Miedź Legnica 2:0 (0:0)

Cracovia – Śląsk Wrocław 1:1 (0:1)

Piast Gliwice – Zagłębie Sosnowiec 0:0

Korona Kielce – Górnik Zabrze 4:2

1              Lechia Gdańsk   16           10           4              2              28:17     34

2              Legia Warszawa 16           8              5              3              26:18     29

3              Jagiellonia Białystok        16           8              4              4              28:21     28

4              Korona Kielce     16           8              4              4              22:17     28

5              Piast Gliwice       16           7              5              4              21:18     26

6              Wisła Kraków     15           7              4              4              28:19     25

7              Pogoń Szczecin  16           7              4              5              24:18     25

8              Lech Poznań       16           7              3              6              23:22     24

9              Arka Gdynia       15           5              5              5              21:17     20

10           Wisła Płock         16           4              6              6              24:26     18

11           Śląsk Wrocław   16           4              5              7              25:23     17

12           KGHM Zagłębie Lubin     16           5              2              9              22:27     17

13           Cracovia               16           3              6              7              12:19     15

14           Górnik Zabrze    16           2              7              7              17:29     13

15           Miedź Legnica    16           3              4              9              16:34     13

16           Zagłębie Sosnowiec        16           2              6              8              21:33

Fortuna 1 Liga: 

W 20. kolejce Fortuna 1 Ligi doszło do derbowej rywalizacji drużyn z Górnego Śląska. Miejscowy GKS Tychy przed własną publicznością podejmował GKS Katowice. O wiele lepsi okazali się gospodarze, którzy wygrali pewnie 4:0. Dla GieKSy to już jedenasta porażka w tym sezonie.

Z powodu złych warunków pogodowych odwołany został sobotni mecz 1. ligi piłkarskiej Wigry Suwałki – Odra Opole.

Piłkarze ŁKS Łódź zremisowali u siebie z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza 1:1 w meczu 20. kolejki 1. ligi. Tym samym wicelider do 11 przedłużył serię spotkań bez porażki, ale sklasyfikowane za nim zespoły odniosły zwycięstwa i zmniejszyły stratę.

Dzięki zwycięstwu 1:0 z Chrobrym Głogów piłkarze Sandecji Nowy Sącz zbliżyli się do miejsca premiowanego awansem.

Stal Mielec – Warta Poznań 2:0 (1:0)

Raków Częstochowa – Chojniczanka Chojnice 1:0 (1:0)

Stomil Olsztyn – Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:2 (0:1)

Bytovia Bytów – Garbarnia Kraków 1:1 (1:0)

Puszcza Niepołomice – GKS 1962 Jastrzębie 2:0 (0:0)

1              Raków Częstochowa       20           13           6              1              34:10     45

2              ŁKS Łódź               19           10           5              4              29:15     35

3              Sandecja Nowy Sącz        19           9              7              3              21:12     34

4              Stal Mielec          19           8              7              4              27:13     31

5              Puszcza Niepołomice      19           8              6              5              24:24     30

6              Podbeskidzie Bielsko-Biała           19           8              5              6              28:21     29

7              GKS 1962 Jastrzębie        20           7              7              6              23:26     28

8              Bytovia Bytów   20           5              11           4              32:26     26

9              GKS Tychy           20           6              8              6              27:23     26

10           Chojniczanka Chojnice   19           6              7              6              25:25     25

11           Odra Opole         18           6              5              7              28:29     23

12           Chrobry Głogów               20           6              5              9              14:19     23

13           Bruk-Bet Termalica Nieciecza      19           5              6              8              28:33     21

14           Stomil Olsztyn   20           6              3              11           18:27     21

15           Warta Poznań    20           5              5              10           17:27     20

16           Wigry Suwałki   18           4              7              7              19:30     19

17           GKS Katowice    19           4              4              11           15:27     16

18           Garbarnia Kraków            20           4              4              12           16:38     16

Premier League: 

Arsenal znów nie przegrał, a na dodatek wygrał na wyjeździe w Premier League z bardzo wymagającym Bournemouth 2:1. Pierwszego gola w listopadzie zdobył Pierre-Emerick Aubameyang.

Kolejne bardzo złe popołudnie dla Łukasza Fabiańskiego. West Ham United przegrał w meczu Premier League z Manchesterem City 0:4, a Polak nie miał szans przy żadnym straconym golu.

Tottenham Hotspur pokonał na Wembley ekipę Chelsea 3:1. Gospodarze dominowali na boisku i w pełni zasłużenie zdobyli komplet punktów.

Primera Division:

SD Eibar rozbił Real Madryt 3:0 na Estadio Municipal de Ipurua w 13. kolejce La Liga. Królewscy mogą mówić o szczęściu, bo gospodarze mogli im zaaplikować kolejne gole.

FC Barcelona znowu uciekła spod topora. Piłkarze Ernesto Valverde w końcówce uratowali honor i nie dali pokonać się Atletico Madryt. Bohaterem Blaugrany został Ousmane Dembele, który strzelił gola na 1:1.

Bundesliga: 

W  meczu 12. kolejki Bundesligi Borussia M’gladbach pokonała Hannover 96 4:1 i zajmuje drugie miejsce w tabeli. Szansę na zwycięstwo w doliczonym czasie gry stracił zespół SC Freiburg.

Bayern Monachium skompromitował się w starciu z Fortuną Duesseldorf. Mistrzowie Niemiec zremisowali z ligowym autsajderem 3:3, a goście gola na wagę remisu strzelili w trzeciej minucie doliczonego czasu gry.

Schalke 04 Gelsenkirchen pokonało 1.FC Nuernberg 5:2. Tym samym wicemistrzowie Niemiec uciekli od dna ligowej tabeli.

Bramka Łukasza Piszczka w 76. minucie zdecydowała o zwycięstwie 2:1 Borussii Dortmund z 1. FSV Mainz.

Serie A: 

Napoli było zdecydowanym faworytem pojedynku z Chievo Werona. Od początku tego meczu w barwach zespołu z Neapolu wystąpił Piotr Zieliński, a w drugiej połowie na murawie zameldował się także Arkadiusz Milik. Polacy nie zdołali pomóc swojej drużynie w odniesieniu wygranej. Ostatecznie Napoli zremisowało z Chievo.

Długo trzeba było czekać na gole w meczu Lazio z Milanem. Do remisu 1:1 doprowadził strzałem w doliczonym czasie Joaquin Correa.

Krzysztof Piątek w meczu Genoa – Sampdoria zakończonym remisem 1:1 zdobył bramkę z rzutu karnego,  podyktowanego po tym jak bramkarz gości sfaulował Polaka w polu karnym. 23-letni napastnik był bardzo aktywny. Mocno pobudził go chyba rozwalony nos na początku spotkania. Polak zalał się krwią, ale po powrocie na boisko był niezwykle nabuzowany. Polak został oceniony najlepiej spośród wszystkich zawodników przebywających na boisku. Dla Piątka była to 10. bramka w tym sezonie Serie A.

Piątek nie musiał długo dzielić się mianem lidera klasyfikacji strzelców Serie A z Cristiano Ronaldo. Reprezentant Polski, dzięki trafieniu w meczu z Sampdorią, ponownie samodzielnie przewodzi rankingowi.

Ligue 1: 

Olympique Marsylia goni czołówkę. Drużyna Rudiego Garcii pokonała na wyjeździe Amiens SC 3:1. Na boisku nie pojawił się niestety Rafał Kurzawa.

Piłkarze Thierry’ego Henry’ego wreszcie zwyciężyli. AS Monaco pokonało 1:0 SM Caen dzięki eleganckiemu uderzeniu Radamela Falcao z rzutu wolnego.

Piłkarze Paris Saint-Germain szybko wyszli na prowadzenie w meczu z Toulouse FC i utrzymali je do końca. Wygrali 1:0 i mają na koncie komplet 14 zwycięstw w Ligue 1.

Copa Libertadores:

Mecz River Plate Buenos Aires – Boca Juniors nie odbył się również w niedzielę. Finał Copa Libertadores został przełożony, aby obie drużyny miały równe szanse. Mecz ten miał się odbyć w sobotni wieczór. Kibice River Plate obrzucili jednak butelkami autokar z piłkarzami Boca Juniors, a następnie rozpylili gaz pieprzowy i łzawiący. Część zawodników musiała udać się do szpitala, a pozostali również nie czuli się na siłach, aby wyjść na boisko. W najbliższych dniach dojdzie do spotkania z przedstawicielami obu klubów i wtedy będą znane szczegóły dotyczące rozegrania rewanżowej spotkania pomiędzy River Plate a Boca Juniors. Pierwszy mecz zakończył się remisem 2:2.

Palmeiras zapewniło sobie dziesiąty tytuł mistrza Brazylii. Duży wpływ na sukces miał Luiz Felipe Scolari, który odmienił drużynę i ta nie przegrała 22 meczów z rzędu!

NBA: 

W NBA po przerwie na Święto Dziękczynienia odbyło się w miniony weekend wiele pasjonujących spotkan.

Los Angeles Clippers pokonali Memphis Grizzlies, dzięki czemu zostali liderami swojej konferencji. Marcin Gortat spędził na parkiecie 17 minut, trafił 3 na 4 oddane rzuty, co dało mu w sumie sześć punktów, siedem zbiórek i asystę. Grał w pierwszej oraz trzeciej kwarcie meczu. Środkowy zaprosił na to spotkanie grupę dzieci z Polski, uczestników jego campu, dla których z pewnością było to niezapomniane przeżycie. Tym bardziej, że w Staples Center tego samego dnia rozgrywany był jeszcze mecz Los Angeles Lakers i również ich występ dane było im obejrzeć.

Ważny triumf nad Portland Trail Blazers zanotowali LA Clippers. Marcin Gortat w 16 minut, które spędził na parkiecie trafił 3 na 4 rzuty, miał sześć punktów, zebrał cztery piłki i zanotował blok. Eksplodował jego klubowy kolega, Tobias Harris, który zaaplikował rywalom 34 “oczka”. Clippers nie przeszkodził fakt, iż trafili tylko 5 na 25 oddanych rzutów za trzy. To ich 13. wygrana w sezonie, niespodziewanie są liderami Konferencji Zachodniej.

Jeden z najlepszych występów w sezonie zaliczył Karl-Anthony Towns. Jego Minnesota Timberwolves pokonała u siebie Chicago Bulls (111:96), a zawodnik zapisał obok swojego nazwiska aż 35 punktów i 22 zbiórki. Wciąż w bardzo dobrej formie jest Derrick Rose, który wchodząc z ławki rzucił 22 punkty przeciwko swojemu pierwszemu klubowi w lidze NBA. Bulls przegrali już 15. mecz w bieżących rozgrywkach i tylko dwie ekipy w Konferencji Wschodniej notują bilans gorszy od nich (Atlanta Hawks oraz Cleveland Cavaliers). W starciu z Timberwolves wyróżnić należy dwóch koszykarzy Byków – Zacha LaVine’a oraz Jabariego Parkera – pierwszy z nich zdobył 28 punktów, drugi tylko o punkcik mniej.

Chicago Bulls – Miami Heat 96:103 (25:28, 13:32, 30:18, 27:25)

(Holiday 27, LaVine 24, Parker 23 – Richardson 27, Whiteside 18, Adebayo 14)

Jimmy Butler wielkim rzutem za trzy dał 76ers tryumf nad Brooklyn Nets, Los Angeles Lakers znów musieli uznać wyższość Orlando Magic

Golden State Warriors w końcu wrócili na zwycięską ścieżkę. Obrońcy mistrzowskiego tytułu długo męczyli się z Sacramento Kings, ale zwyciężyli minimalnie.

NHL:

To był prawdziwie hokejowy “czarny piątek” za Oceanem. Na lód w lidze NHL wyjechało 30 z 31 zespołów, a wolne mieli tylko hokeiści Los Angeles Kings.

Tampa Bay Lightning obronili prowadzenie w konferencji wschodniej dzięki zwycięstwu 4:2 nad Chicago Blackhawks przed własną publicznością. Gospodarze wszystkie swoje gole strzelili w pierwszej tercji. Tyler Johnson trafił dwukrotnie, Brayden Point zdobył bramkę i zaliczył asystę, a na listę strzelców wpisał się też Ryan Callahan. Point ma już w tym sezonie 15 goli i jest najtańszym graczem NHL w przeliczeniu wysokości kontraktu na liczbę zdobytych bramek. Średnio każdy jego gol kosztuje klub 45,778 tys. dolarów. 30 strzałów graczy z Chicago obronił wczoraj Louis Domingue. Drużyna z Tampy prowadzi na Wschodzie z 33 punktami. Dokładnie tyle samo zdobyli liderujący całej lidze Nashville Predators, którzy są pierwsi dzięki większej liczbie zwycięstw w regulaminowym czasie i po dogrywkach. Tymczasem Blackhawks mają 21 “oczek” i są przedostatni w dywizji centralnej.

Dogrywka pomogła Chicago Blackhawks przerwać serię 8 wyjazdowych porażek. Drużyna z “Wietrznego Miasta” pokonała Florida Panthers w Sunrise 5:4 po golu strzelonym w dodatkowej części meczu przez Erika Gustafssona. To jego pierwsze zwycięskie trafienie w setnym meczu w NHL. Po bramce i asyście dla zwycięzców zaliczyli: Patrick Kane i David Kämpf, a trafiali także: Alex DeBrincat i Alexandre Fortin. Blackhawks do 50. minuty przegrywali 2:4. 23 punkty dają im jednak ciągle przedostatnie miejsce w dywizji centralnej. Z kolei Panthers z 20 punktami są ostatni nie tylko w dywizji atlantyckiej, ale także w konferencji wschodniej.

NFL:

Sebastian Janikowski zdobył 12 punktów dla Seattle Seahawks w wygranym meczu wyjazdowym z Carolina Panthers 30:27 w lidze futbolu amerykańskiego NFL. Polak zapewnił zwycięstwo w ostatniej akcji spotkania. 40-letni Janikowski był bezbłędny w tej konfrontacji – uzyskał dziewięć punktów po uderzeniach z odległości od 30 do 33 jardów (27,4 m – 30,2 m) oraz trzy z podwyższeń po przyłożeniach kolegów z drużyny. Seahawks przegrywali po pierwszej kwarcie 0:3, w dwóch kolejnych był remis, zaś w czwartej triumfowali 13:7. Decydujące punkty w ostatniej akcji zdobył polski kicker (kopacz).

Drużyna z Seattle w tym sezonie ma bilans 6-5 i w tabeli dywizji NFC West zajmuje drugie miejsce, za ekipą Los Angeles Rams (10-1). Klub Janikowskiego ma szansę na awans do fazy play off.

Tenis:

Puchar Davisa: 

Chorwacja pokonała 3:2 Francję i zdobyła Puchar Davisa 2018. Tym samym została dziesiątą w historii reprezentacją, która co najmniej dwukrotnie wygrała rozgrywki o najcenniejsze reprezentacyjne trofeum w tenisie. Dla Chorwacji to drugi w historii triumf w Pucharze Davisa. Po pierwsze trofeum sięgnęła w 2005 roku.

Francja – Chorwacja 1:3, Stade Pierre Mauroy, Lille (Francja)

finał Grupy Światowej, kort ziemny w hali

piątek-niedziela, 23-25 listopada

Gra 1.: Jeremy Chardy – Borna Corić 2:6, 5:7, 4:6

Gra 2.: Jo-Wilfried Tsonga – Marin Cilić 3:6, 5:7, 4:6

Gra 3.: Pierre-Hugues Herbert / Nicolas Mahut – Ivan Dodig / Mate Pavić 6:4, 6:3, 3:6, 7:6(3)

Gra 4.: Lucas Pouille – Marin Cilić 6:7(3), 3:6, 3:6

Gra 5.: Jo-Wilfried Tsonga – Borna Corić *nie rozegrano

Weekendowy finał był ostatnim w rozgrywanym od 1900 roku formacie Pucharu Davisa. Od przyszłego sezonu te rozgrywki zmienią swój kształt. Nie będzie już klasycznej formuły z meczami rozgrywanymi u siebie lub na wyjeździe w ramach Grupy Światowej. W zamian 18 najlepszych tenisowych reprezentacji świata spotka się w jednym mieście i na przestrzeni jednego tygodnia rozstrzygnie między sobą walkę o drużynowe trofeum. Za tą zmianą stoi kierowana przez hiszpańskiego piłkarza Gerarda Pique firma Kosmos.

Alex de Minaur i Ashleigh Barty zostali w poniedziałek wybrani najlepszymi tenisistami Australii w sezonie 2018. Po raz pierwszy tzw. Medal Newcombe’a został przyznany podwójnie. W sezonie 2018 de Minaur był w finale zawodów ATP World Tour w Sydney i Waszyngtonie. Świetne wyniki sprawiły, że szybko został zauważony i doceniony przez kortowych rywali. Tenisiści przyznali mu nagrodę w kategorii Odkrycie Roku. Barty otrzymała Medal Newcombe’a po raz drugi z rzędu. Tenisistka z Ipswich ma się czym pochwalić w sezonie 2018, bowiem wygrała zawody w Nottingham oraz imprezę WTA Elite Trophy w Zhuhai, nazywaną małymi Mistrzostwami WTA. Do tego wspólnie z Amerykanką Coco Vandeweghe triumfowała w grze podwójnej US Open. Gala w Melbourne była tradycyjnie okazją do uhonorowania działaczy klubowych czy organizatorów najlepszych turniejów. Trenerem roku został szkoleniowiec aktualnej liderki rankingu WTA, Rumunki Simony Halep, Darren Cahill. Najlepszymi juniorami wybrano natomiast Destanee Aiavę i Rinky’ego Hijikatę.

Ranking ATP: Liderem światowej klasyfikacji aż do wielkoszlemowego Australian Open 2019 będzie Serb Novak Djoković.

  1. Novak Djoković (Serbia) 9045 pkt
  2. Rafael Nadal (Hiszpania) 7480
  3. Roger Federer (Szwajcaria) 6420
  4. Alexander Zverev (Niemcy) 6385
  5. Juan Martin del Potro (Argentyna) 5300
  6. Kevin Anderson (RPA) 4710
  7. Marin Cilić (Chorwacja) 4250
  8. Dominic Thiem (Austria) 4095
  9. Kei Nishikori (Japonia) 3590
  10. John Isner (USA) 3155
  11. Karen Chaczanow (Rosja) 2835
  12. Borna Corić (Chorwacja) 2480
  13. Fabio Fognini (Włochy) 2315
  14. Kyle Edmund (Wielka Brytania) 2150
  15. Stefanos Tsitsipas (Grecja) 2095
  16. Danił Miedwiediew (Rosja) 1977
  17. Diego Schwartzman (Argentyna) 1880
  18. Milos Raonić (Kanada) 1855
  19. Grigor Dimitrow (Bułgaria) 1835
  20. Marco Cecchinato (Włochy) 1819

Ranking WTA

Agnieszka Radwańska nie zagra już zawodowo w tenisa, ale w poniedziałek przesunęła się na 74. miejsce w rankingu WTA. 11. pozycję straciła Białorusinka Aryna Sabalenka. Liderką do wielkoszlemowego Australian Open 2019 będzie Rumunka Simona Halep.

  1. Simona Halep (Rumunia) 6921 pkt
  2. Andżelika Kerber (Niemcy) 5875
  3. Karolina Woźniacka (Dania) 5586
  4. Elina Switolina (Ukraina) 5350
  5. Naomi Osaka (Japonia) 5115
  6. Sloane Stephens (USA) 5023
  7. Petra Kvitova (Czechy) 4630
  8. Karolina Pliskova (Czechy) 4465
  9. Kiki Bertens (Holandia) 4335
  10. Daria Kasatkina (Rosja) 3415
  11. Anastasija Sevastova (Łotwa) 3240
  12. Elise Mertens (Belgia) 3165
  13. Aryna Sabalenka (Białoruś) 3145
  14. Julia Görges (Niemcy) 3055
  15. Ashleigh Barty (Australia) 2985
  16. Serena Williams (USA) 2976
  17. Madison Keys (USA) 2976
  18. Garbine Muguruza (Hiszpania) 2910
  19. Caroline Garcia (Francja) 2660
  20. Qiang Wang (Chiny) 2485

  1. Agnieszka Radwańska (Polska) 778 – zakończenie kariery
  2. Magda Linette (Polska) 733
  3. Magdalena Fręch (Polska) 390
  4. Iga Świątek (Polska) 328

Formuła1:

Lewis Hamilton potwierdził dominację w F1 i wygrał jedenasty wyścig w tym sezonie. Bezbarwny występ w Abu Zabi zanotował Williams. Wprawdzie Lance Stroll w pierwszej fazie wyścigu pojawił się w środku stawki, ale wynikało to ze strategii Kanadyjczyka, który bardzo późno został wezwany na pit-stop.  Fatalnie z królową motorsportu w Abu Zabi pożegnał się Siergiej Sirotkin. Rosjanin dojechał do mety na ostatniej pozycji.

1              Lewis Hamilton  Mercedes           55 okr.

2              Sebastian Vettel               Ferrari   +2.581

3              Max Verstappen              Red Bull Racing  +12.706

Piłka ręczna:

Liga Mistrzów: 

Aż siedemdziesiąt osiem trafień padło w pojedynku PGE VIVE z FC Barcą Lassą. Zwycięzcami jesiennego szlagieru zostali Katalończycy, którzy pokonali mistrzów Polski aż 42:36.

Dopiero w końcówce spotkania gracze Orlenu Wisły Płock zapewnili sobie komplet punktów. Nafciarze pokonali Ademar Leon 25:23 i wykonali milowy krok w kierunku wyjścia z grupy D Ligi Mistrzów.

Turniej w Alicante: 

Kilkanaście godzin ma wystarczyć Biało-Czerwonym na wyciągnięcie wniosków po porażce z Hiszpanią 16:23. W swoim drugim występie w turnieju towarzyskim w Alicante Polki bardzo pewnie pokonały Brazylię 32:26. Niestety eeprezentacja Polski piłkarek ręcznych przegrała z Niemkami 27:28 w ostatnim dniu XXII międzynarodowego turnieju w hiszpańskim Alicante. Był to ostatni sprawdzian przed mistrzostwami Europy we Francji.

Zimowe:

Alpejski PŚ:

Max Franz odniósł zwycięstwo w zjeździe alpejskiego Pucharu Świata w kanadyjskim Lake Louise. Dla 29-letniego zawodnika urodzonego w Klagenfurcie to druga w karierze wygrana w PŚ. Na starcie zabrakło reprezentantów Polski.

  1. Max Franz Austria  1:46.18
  2. Christof Innerhofer Włochy +0,28
  3. Dominik Paris Włochy +0,54

Kjetil Jansrud okazał się najlepszy podczas premierowego supergiganta alpejskiego PŚ 2018/2019 w kanadyjskim Lake Louise. Dla Norwega to 20. wygrana w karierze. Na starcie zabrakło reprezentantów Polski.

1              Kjetil Jansrud     Norwegia            1:33.52

2              Vincent Kriechmayr         Austria  +0,14

3              Mauro Caviezel Szwajcaria           +0,21

Federica Brignone odniosła zwycięstwo w slalomie gigancie alpejskiego Pucharu Świata w Killington. Dla 28-letniej Włoszki jest to ósmy triumf w karierze w zawodach tej rangi. Maryna Gąsienica Daniel ukończyła pierwszy przejazd na 39. pozycji.

1              Federica Brignone            Włochy 1:51.33

2              Ragnhild Mowinckel       Norwegia            +0,49

3              Stephanie Brunner          Austria  +0,78

Mikaela Shiffrin odniosła zwycięstwo w slalomie alpejskiego Pucharu Świata w Killington. Dla Amerykanki to 34. wygrana w tej konkurencji i 45. w karierze w zawodach tej rangi. Jedyna reprezentantka Polski, Maryna Gąsienica-Daniel nie ukończyła pierwszego przejazdu.

1              Mikaela Shiffrin USA       1:43.25

2              Petra Vlhova      Słowacja              +0,57

3              Frida Hansdotter              Szwecja +1,08

PŚ w biegach w Kuusamo:

To był prawdziwy pokaz siły. W pierwszym swoim starcie po dyskwalifikacji Therese Johaug nie dała żadnych szans rywalkom. Norweżka w świetnym stylu wygrała bieg PŚ na 10 km klasykiem kobiet w Kuusamo przed dwoma Szwedkami.

Alexander Bolszunow odniósł drugie zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata w biegach narciarskich w sezonie 2018/19. Rosjanin okazał się najlepszy na dystansie 15 km stylem klasycznym. Reprezentanci Polski spisali się bardzo słabo.

PŚ w skokach w Kuusamo: 

W sobotnim, jednoseryjnym konkursie Pucharu Świata na podium stanęli drugi Stoch, trzeci Żyła i triumfator Ryoyu Kobayashi.

Takiej końcówki konkursu Pucharu Świata w skokach jak w niedzielę w Kuusamo nie było dawno. Ryoyu Kobayashi pokazał, że jest na razie po prostu poza zasięgiem rywali. W finałowej serii Japończyk po prostu wprawił w osłupienie swoich przeciwników. 136,5 metra w pierwszej serii, aż 144 metry w drugiej i łączna nota na poziomie 285,4 punktu dały Kamilowi Stochowi trzecie miejsce w drugim konkursie w Ruce. Lepiej od reprezentanta Polski wypadli tylko Ryoyu Kobayashi i Andreas Wellinger.

Japończyk umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej. Na podium pozostało dwóch Polaków. Drugie miejsce zajmuje Kamil Stoch, który do lidera traci aktualnie 70 punktów. Samodzielnie na trzeciej pozycji znajduje się Piotr Żyła.

Trzecim przystankiem dla skoczków w PŚ 2018/2019 będzie Niżny Tagił. W Rosji zaplanowano dwa konkursy indywidualne (1-2 grudnia).

Opracował: Sławek Sobczak

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *