Piłka nożna:
Liga Narodów:
Po koszmarnej pierwszej części nadeszła szalona druga połowa, której trudno było się spodziewać. Chorwacja zwyciężyła 3:2 z Hiszpanią w dywizji A Ligi Narodów. Belgia lepsza od Islandii, Bośnia i Hercegowina z awansem do dywizji A – to najważniejsze wydarzenia innych spotkań Ligi Narodów.
Chorwacja – Hiszpania 3:2 (0:0)
1:0 – Andrej Kramarić 54′
1:1 – Dani Ceballos 56′
2:1 – Tin Jedvaj 69′
2:2 – Sergio Ramos (k.) 78′
3:2 – Tin Jedvaj 90′
Belgia – Islandia 2:0 (0:0)
1:0 – Michy Batshuayi 65′
2:0 – Michy Batshuayi 81′
Austria – Bośnia i Hercegowina 0:0
Węgry – Estonia 2:0 (1:0)
1:0 – Willi Orban 8′
2:0 – Adam Szalai 69′
Grecja – Finlandia 1:0 (1:0)
1:0 – Albin Granlund (sam.) 25′
Kazachstan – Łotwa 1:1 (1:0)
1:0 – Gafurżan Sujumbajew 37′
1:1 – Deniss Rakels 49′
Andora – Gruzja 1:1 (0:1)
0:1 – Giorgi Czakwetadze 9′
1:1 – Cristian Martinez 63′
Luksemburg – Białoruś 0:2 (0:1)
0:1 – Stanisław Dragun 37′
0:2 – Stanisław Dragun 54′
San Marino – Mołdawia 0:1 (0:0)
0:1 – Vitalie Damascan 78
Towarzysko:
Najpierw kiks Jana Bednarka dający rywalom gola, później Roberta Lewandowskiego, który nie trafił z kilku metrów do pustej bramki. W meczu towarzyskim przegrywamy z Czechami 0:1.
Polska – Czechy 0:1 (0:0)
0:1 – Jakub Jankto 52′
Polska: Łukasz Skorupski – Tomasz Kędziora, Jan Bednarek, Marcin Kamiński, Bartosz Bereszyński – Przemysław Frankowski (63. Jakub Błaszczykowski), Grzegorz Krychowiak, Mateusz Klich, Kamil Grosicki – Piotr Zieliński – Robert Lewandowski.
Spada zaufanie kibiców reprezentacji Polski do Jerzego Brzęczka. Tak wynika z sondy portalu branżowego SportoweFakty przeprowadzonej po meczu z Czechami. Jej wyniki są druzgocące dla selekcjonera kadry. W sondzie zapytano internautów, czy Jerzy Brzęczek osiągnie sukces z reprezentacją Polski. Wyniki są druzgocące dla trenera. Aż 95 procent z blisko 10 tysięcy internautów odpowiedziało przecząco.
Niemcy w Lipsku 3:0 pokonali Rosjan. Rosjanie starali się zagrozić Niemcom, jednak ich głównym problemem była skuteczność.
Niemcy – Rosja 3:0 (3:0)
1:0 – Sane 8′
2:0 – Suele 25′
3:0 – Gnabry 40′
Wayne Rooney pożegnał się z reprezentacją Anglii. Jego 120. mecz w kadrze zakończył się drużyny Garetha Southgate’a z reprezentacją USA (3:0). Do siatki trafił m.in. 26-letni debiutant. Głównym bohaterem spotkania był Wayne Rooney. Napastnik po dwóch latach przerwy został powołany przez Garetha Southgate’a specjalnie na czwartkowy mecz towarzyski z reprezentacją USA. Przed pierwszym gwizdkiem piłkarze obu drużyn zrobili szpaler 33-letniemu piłkarzowi, który wszedł na murawę w razem ze swoimi dziećmi. Rooney odebrał prezent od władz federacji i usiadł na ławce rezerwowych. Wayne Rooney wszedł na boisko dopiero w drugiej połowie. Z boiska zawodnik schodził przy oklaskach kolegów i całego Wembley.
Anglia – USA 3:0 (2:0)
1:0 – Jesse Lingard 25′
2:0 – Trent Alexander-Arnold 27′
3:0 – Callum Wilson 77′
Irlandia – Irlandia Północna 0:0
Izrael – Gwatemala 7:0
Peru – Ekwador 0:2
Koszykówka:
NBA:
Houston Rockets po dziesięciu meczach rozstali się z Carmelo Anthonym. 34-latek w tych spotkaniach zdobywał średnio 13,4 punktu i 5,4 zbiórki, ale sternicy klubu wraz z trenerem zdecydowali, iż był dla nich balastem. Tracy McGrady radzi mu zakończenie kariery na swoich warunkach, jako gwiazda. Co zrobi Anthony? Tymczasem Houston Rockets nie mieli problemów z pokonaniem osłabionych Golden State Warriors, mistrzowie NBA trafili tylko cztery rzuty za trzy.
W innym meczu cenny triumf zanotowali Los Angeles Clippers, Marcin Gortat spisał się bardzo dobrze. Cieszyć może zwyżka formy Marcina Gortata oraz fakt, że Doc Rivers znów stawia na Polaka. Środkowy znów zapracował na słowa uznania, w 21 minut zdobył siedem punktów (2/3 z gry, 3/4 za 1), siedem zbiórek oraz cztery asysty. Jedno z kluczowych podań Gortata pod kosz w trzeciej kwarcie aż rozpaliło amerykańskich komentatorów.
Houston Rockets – Golden State Warriors 107:86 (25:19, 22:22, 29:22, 31:23)
(Harden 27, Ennis 19, Gordon 17 – Durant 20, Looney 12, Cook 11)
Denver Nuggets – Atlanta Hawks 138:93 (35:23, 38:34, 36:16, 29:20)
(Hernangomez 25, Millsap 18, Harris 18, Beasley 15 – Lin 16, Bazemore 14, Carter 11, Poythress 11)
Los Angeles Clippers – San Antonio Spurs 116:111 (29:28, 32:32, 30:24, 25:27)
(Williams 23, Gallinari 19, Harris 18 – DeRozan 34, Gay 19, Forbes 17)
Hokej:
NHL:
Frederik Andersen na początku meczu Toronto Maple Leafs z San Jose Sharks popełnił fatalny błąd i sprezentował rywalom gola. Bliżej końca zaliczył piękną asystę. A do tego obronił 42 strzały i pomógł drużynie w odniesieniu zwycięstwa.
San Jose Sharks – Toronto Maple Leafs 3:5 (3:2, 0:2, 0:1)
Prawdziwą strzelaninę obejrzeli kibice w derbach Nowego Jorku. Islanders wygrali z Rangers 7:5.
20-letni Joey Anderson strzelił swojego pierwszego gola w NHL i od razu przesądził o zwycięstwie New Jersey Devils nad Philadelphia Flyers (3:0).
91 sekund. Tyle potrzebował Brayden Point na ustrzelenie hat tricka w meczu Tampa Bay Lightning z Pittsburgh Penguins. Środkowy “Błyskawicy” zdobył najszybszego hat tricka od 27 lat w NHL i zmienił wynik z 0:2 na 3:2 dla swojego zespołu. Ostatecznie Lightning wygrali 4:3
Ottawa Senators pokonali u siebie Detroit Red Wings 2:1 w meczu, który nieoczekiwanie przejdzie do klubowej historii. W trzeciej tercji bramkarz “Senatorów” Craig Anderson musiał bowiem bronić dwa rzuty karne.
Minnesota Wild wygrali z Vancouver Canucks 6:2.
Montréal Canadiens zrobili Calgary Flames to, co “Płomienie” lubią robić swoim rywalom. Flames wygrali w tym sezonie najwięcej meczów, w których musieli odrabiać straty w trzeciej tercji, ale tym razem role się odwróciły. Gole Jonathana Drouina i Artturiego Lehkonena w trzeciej odsłonie zmieniły wynik z 1:2 na 3:2 i dały zwycięstwo Canadiens.
Columbus Blue Jackets pokonali Florida Panthers 7:3, mimo że już w 7. minucie przegrywali 0:2.
Nashville Predators ciągle są na pierwszym miejscu w tabeli całej ligi, ale ewidentnie mają dołek formy. Lider, który zaczął sezon od 8 wyjazdowych zwycięstw, przegrał tej nocy już trzecie kolejne spotkanie w obcej hali – tym razem 1:2 z Arizona Coyotes.
Football amerykański:
NFL:
Seattle Seahawks – Green Bay Packers 27:24
Tenis:
Finały ATP World Tour:
Roger Federer wygrał zmagania w Grupie B rozgrywanych na korcie twardym w hali w Londynie Finałów ATP World Tour 2018. W czwartkowym spotkaniu ostatniej serii gier Szwajcar w dwóch setach pokonał Kevina Andersona. Afrykaner także wszedł do półfinału.
Dominic Thiem w dwóch setach pokonał Keia Nishikoriego w meczu trzeciej kolejki Grupy B rozgrywanych na korcie twardym w Londynie Finałów ATP World Tour 2018. Austriak mimo wyygranej pożegnał się z turniejem.
Jamie Murray i Bruno Soares fazę grupową Finałów ATP World Tour zakończyli z kompletem zwycięstw. W czwartek Brytyjczyk i Brazylijczyk pokonali Fina Henriego Kontinena i Australijczyka Johna Peersa.
Juan Sebastian Cabal i Robert Farah pokonali Ravena Klaasena i Michaela Venusa w fazie grupowej Finałów ATP World Tour w Londynie. Kolumbijczycy awansowali do półfinału.
W trzeciej kolejce Grupy A rozgrywanych na korcie twardym w hali w Londynie Finałów ATP World Tour Łukasz Kubot i Marcelo Melo zagrają z Oliverem Marachem i Mate Paviciem. Aby zachować cień szansy na awans do półfinału, muszą wygrać ten mecz.
Challenger Houston:
Kamil Majchrzak po trzysetowym pojedynku pokonał Roberto Ortegę-Olmedo i awansował do ćwierćfinału turnieju ATP Challenger Tour na kortach twardych w Houston. Polak powinien wrócić w poniedziałek do Top 200 światowego rankingu. Jeszcze może się poprawić, ponieważ dziś powalczy o półfinał zawodów w Houston z oznaczonym “piątką” Tajwańczykiem Jasonem Jungiem (ATP 130), który pochodzi z Kalifornii.
Piłka ręczna:
Liga Mistrzów:
Bez większego polotu, ale najważniejsze z tarczą wracać będą do Płocka szczypiorniści Orlen Wisły. Wicemistrzowie Polski pokonali na wyjeździe Wacker Thun 25:23. Wynik wybronił w końcówce spotkania Adam Borbely.
Rajd Australii:
Sebastien Ogier wyprzedza Thierrego Neuville’a po pierwszym dniu rywalizacji w Rajdzie Australii i jest na dobrej drodze do obrony mistrzostwa świata WRC. Liderem po 1. etapie ostatniej rundy sezonu 2018 jest Mads Ostberg. Norweg z Citroena, który wciąż nie ma pewnej posady na sezon 2019, wygrał w piątek tylko jeden odcinek specjalny, ale wystarczyło to do utrzymania pierwszej pozycji na mecie pierwszego etapu. Ostberga gonią drugi Jari-Matti Latvala (+6,2) i trzeci Craig Breen (+7,5). Obaj kierowcy również wygrali w piątek po jednym odcinku specjalnym. Rajd Australii potrwa do niedzieli. Nowego mistrza poznamy po rozegraniu trzech etapów.
Opracował: Sławek Soibczak