Piłka nożna:

Liga Narodów:

Dla selekcjonera skończył się okres próbny, już nie może przyjść do szkoły bez odrobionej pracy domowej. Jest jednym z pierwszych, który zostanie wyrwany do odpowiedzi. Dziś o godzinie 20.45 w meczu z Portugalią w Lidze Narodów.

Dwa pierwsze mecze drużyny Jerzego Brzęczka z Włochami (1:1) i Irlandią (1:1) nie pokazały nam autorskiego pomysłu selekcjonera na tę reprezentację. Brzęczek nie zrobił wielu konkretnych zmian w składzie, dalej opierał drużynę na zawodnikach sprawdzonych, którym zaufał poprzedni selekcjoner, a z ich potencjału zdążył już wycisnąć praktycznie maksimum.

Kibice mają prawo wiele obiecywać sobie po meczu z Portugalią i to nie dlatego, że w zespole rywala zabraknie Cristiano Ronaldo. Stadion Śląski, na którym zostanie rozegrany ten pojedynek, a przede wszystkim jego data, przywołuje niezapomniane wspomnienia: wielkie mecze i historyczne chwile naszej reprezentacji z ostatnich lat. 11 października, dwanaście lat temu, pokonaliśmy Portugalię 2:1 w eliminacjach mistrzostw Europy, po dwóch golach Ebiego Smolarka, co wydawało się wówczas niemożliwe ze względu na formę drużyny i fakt, że jej największe gwiazdy równie wiele znaczą w swoich klubach.

Na pewno będzie to spotkanie pięknych jubileuszy. Robert Lewandowski zagra w drużynie narodowej po raz setny, Jakub Błaszczykowski może pobić rekord występów Michała Żewłakowa jeżeli pojawi się na boisku (obecnie ma 102 mecze w kadrze).

Przypuszczalny skład Polaków: Łukasz Fabiański – Artur Jędrzejczyk, Kamil Glik, Jan Bednarek, Bartosz Bereszyński – Grzegorz Krychowiak – Rafał Kurzawa, Mateusz Klich – Piotr Zieliński – Krzysztof Piątek, Robert Lewandowski.

Reprezentacja Włoch zremisowała z Ukrainą 1:1 w środowym spotkaniu towarzyskim. To już piąty mecz z rzędu na własnym terenie bez zwycięstwa. W środę reprezentacja Włoch rozegrała mecz towarzyski z Ukrainą, który był przetarciem przed rewanżowym pojedynkiem z Polską w Lidze Narodów. “Squadra Azzurra” nadal jest w poważnym dołku i po raz kolejny zremisowała 1:1, a trener Roberto Mancini nadal szuka optymalnych rozwiązań dla swojego zespołu. Drużyna Manciniego 14 października pojawi się w Polsce. Na Stadionie Śląskim w Chorzowie piłkarze z Półwyspu Apenińskiego zagrają z naszą reprezentacją w Lidze Narodów.

Koszykówka:

NBA:

Trae Young spektakularnym rzutem w ostatnich sekundach zapewnił drużynie Atlanta Hawks zwycięstwo nad San Antonio Spurs.

Los Angeles Lakers pokonali natomiast Golden State Warriors, dużo ciekawego pokazały gwiazdy obu zespołów.

John Wall w formie przed nowym sezonem, 28-latek nie oszczędzał się w meczu przeciwko Detroit Pistons i przez 32 minuty, które spędził na parkiecie, pokazał wiele ciekawych zagrań. Absolwent uczelni Kentucky poprowadził stołecznych do zwycięstwa.

Bardzo wysoki wynik padł w meczu Miami Heat z New Orleans Pelicans.

Detroit Pistons – Washington Wizards 97:102 (24:27, 21:27, 29:25, 23:23)

(Drummond 17, Griffin 16, Robinson III 13 – Wall 32, Beal 17, Morris 15)

Orlando Magic – Memphis Grizzlies 102:86 (25:20, 29:21, 32:21, 16:24)

(Gordon 15, Isaac 15, Frazier Jr. 10 – Conley 24, Gasol 10, Jackson Jr. 10)

Toronto Raptors – Brooklyn Nets 117:88 (21:29, 36:28, 35:11, 25:20)

(Green 22, Leonard 13, VanVleet 11, Valanciunas 11 – Allen 23, Russell 18, LeVert 11)

Atlanta Hawks – San Antonio Spurs 130:127 (32:36, 30:28, 38:28, 30:35)

(Prince 25, Young 22, Len 16 – Gay 28, Forbes 22, White 15, DeRozan 15)

Miami Heat – New Orleans Pelicans 140:128 (36:26, 38:34, 41:32, 25:36)

(Adebayo 26, Richardson 25, Jones Jr. 18 – Randle 23, Mirotic 19, Miller 17, Payton 17)

Chicago Bulls – Indiana Pacers 104:89 (34:17, 25:24, 32:28, 13:20)

(LaVine 22, Holiday 22, Portis 20, Parker 11 – Young 16, Holiday 15, Sabonis 13)

Portland Trail Blazers – Phoenix Suns 116:83 (39:18, 24:26, 25:20, 28:19)

(Layman 28, Baldwin IV 15, Swanigan 10, Stauskas 10 – Holmes 12, Jackson 13, Canaan 9, Ayton 9)

Los Angeles Lakers – Golden State Warriors 123:113 (31:34, 30:23, 40:35, 22:21)

(Ingram 26, Kuzma 22, Caldwell-Pope 20 – Curry 23, Thompson 20, Durant 18)

Fatalnie powodzi sie byłym graczom Chicago Bulls:

Jimmy Butler po raz pierwszy w okresie przedsezonowym trenował z Minnesotą Timberwolves. Zajęcia nie należały do najprzyjemniejszych. Gwiazdor nie potrafił powstrzymać swoich emocji. Koszykarz nie bał się powiedzieć co myśli o swoich kolegach i sztabie szkoleniowym. Pozostali członkowie drużyny nie wiedzieli, jak zachować się w tej niezręcznej sytuacji. Timberwolves zapewne nadal będą szukać opcji na wytransferowanie Butlera, bo aktualna sytuacja jest całkowicie niezdrowa dla całego zespołu. Heat nadal są zdeterminowani, żeby pozyskać gwiazdę do swojej drużyny. To może być już tylko kwestią czasu.

W drużynie Leśnych Wilków aklimatyzuje się największy talent z Chicago. Derrick Rose mający za sobą operacje obu kolan 25 lipca 2017 podpisał umowę z Cleveland Cavaliers. 8 lutego 2018 trafił do Utah Jazz w wyniku wymiany z udziałem trzech drużyn (Jazz, Cavaliers, Kings). 2 dni później został zwolniony. 8 marca zawarł kontrakt do końca sezonu z Minnesotą Timberwolves.

Wszystko wskazuje na to, że najbliższe dni będą ostatnimi dla Joakima Noaha spędzonymi w Nowym Jorku. Center Knicks ma zostać zwolniony. Wprawdzie nadal możliwe jest to, że ktoś zainteresuje się 33-letnim środkowym, ale szanse na to są już naprawdę marginalne. Tym bardziej, że do tej pory nikt nie był skory do sprowadzenia do siebie nieprzydatnego już gracza z wysokim kontraktem. Jak donosi dziennikarz The New York Daily News, Stefan Bondy, Knicks zwolnią francuskiego zawodnika jeszcze przed startem nowego sezonu. Do końca umowy pozostały jeszcze dwa lata, ale w klubie nie zamierzają go już dłużej trzymać. Należne mu pieniądze – odpowiednio 18,5 oraz nieco ponad 19 mln dolarów – Knicks muszą mu jednak wypłacić, choć ostatni rok kontraktu najprawdopodobniej zostanie rozłożony na 3 lata.

BCL:

Anwil Włocławek fantastycznie zadebiutował w Lidze Mistrzów! Mistrzowie Polski rozbili na Łotwie drużynę BK Ventspils (99:78). Mistrzowie Polski poszli śladem Stelmetu Enea BC Zielona Góra, który na szczeblu międzynarodowym niedawno rozbił BC Tsmoki Mińsk, Rottweilery nie dały natomiast szans mistrzom Łotwy. Anwil pokazał, iż w mocnej grupie A wcale nie musi stać na straconej pozycji. Ich następnymi rywalami w Champions League 17 października będzie BK Niżny Nowogród.

Hokej:

NHL:

Anaheim Ducks zaczęli sezon NHL od zwycięstw, a Arizona Coyotes od porażek. Tej nocy w Kalifornii obie drużyny zamieniły się rolami i po rzutach karnych to “Kojoty” okazały się lepsze.

Anaheim Ducks – Arizona Coyotes 2:3 (1:1, 1:1, 0:0, 0:0, 0:1)

1:0 Kesler – Cogliano – Lindholm 05:52

1:1 Strome – Keller – Pánik 17:33 (w przewadze)

1:2 Richardson – Grabner – Hjalmarsson 25:24 (w osłabieniu)

2:2 Street – Pettersson 34:39

2:3 Cousins (decydujący rzut karny)

Znów bardzo dużo goli padło w meczu Philadelphia Flyers, ale tym razem “Lotnicy” mieli znacznie więcej powodów do radości niż we wtorek, gdy ulegli San Jose Sharks aż 2:8. Ostatniej nocy polskiego czasu pokonali na wyjeździe Ottawa Senators 7:4.

Washington Capitals ponownie lepsi od Vegas Golden Knights. W meczu dwóch drużyn, które wiosną spotkały się w finale NHL “Stołeczni” wygrali 5:2. Przesądziły o tym największe ofensywne gwiazdy obrońców Pucharu Stanleya. Jewgienij Kuzniecow strzelił gola i zaliczył 3 asysty, Aleksandr Owieczkin wpisał się na listę strzelców dwukrotnie, a Nicklas Bäckström uzyskał bramkę i asystę.

Chicago Blackhawks grają dziś w Minnesocie z Wild.

HLM:

Stało się! GKS Tychy jest pierwszym polskim zespołem, który odniósł zwycięstwo w rozgrywkach Hokejowej Ligi Mistrzów. Trójkolorowi pokonali dziś HC Bolzano 5:3, a dwie bramki dla nich zdobył Michael Cichy.

GKS Tychy – HC Bolzano 5:3 (2:2, 1:1, 2:0)

1:0 – Andrij Michnow – Tomáš Sýkora (06:14, 4/5)

1:1 – Anton Bernard (14:22),

2:1 – Michael Cichy – Alexander Szczechura (17:45),

2:2 – Marco Insam (18:03),

3:2 – Gleb Klimienko – Alexander Szczechura, Michael Cichy (21:54),

3:3 – Andrew Crescenzi – Michael Blunden (38:21, 4/5),

4:3 – Michael Cichy – Filip Komorski (53:43, 5/4),

5:3 – Bartłomiej Jeziorski (59:29, 5/6, do pustej bramki)

Tenis:

ATP Szanghaj:

Roger Federer miał bardzo trudną przeprawę z Daniłem Miedwiediewem w II rundzie turnieju ATP Masters 1000 w Szanghaju. Ostatecznie jednak po godzinie i 52 minutach zwyciężył 6:4, 4:6, 6:4, przerywając serię ośmiu wygranych meczów z rzędu przez Rosjanina. W III rundzie broniący tytułu tenisista z Bazylei zmierzy się z Roberto Bautistą.

Roger Federer (Szwajcaria, 1) – Danił Miedwiediew (Rosja) 6:4, 4:6, 6:4

Kei Nishikori (Japonia, 8) – Yibing Wu (Chiny, WC) 3:6, 6:0, 6:3

Roberto Bautista (Hiszpania) – Mackenzie McDonald (USA) 3:6, 6:4, 6:1

Sam Querrey (USA) – Taylor Fritz (USA, Q) 6:3, 6:7(4), 7:5

WTA Linz:

Andrea Petković odrodziła się ze stanu 1:6, 1:4 oraz obroniła piłkę meczową w drugim secie i pokonała Julię Goerges w I rundzie turnieju WTA International w Linzu.

Camila Giorgi (Włochy, 5) – Jil Teichmann (Szwajcaria, Q) 7:6(2), 6:3

Anastazja Pawluczenkowa (Rosja, 6) – Wiera Łapko (Białoruś) 5:7, 7:6(4), 6:3

Alison van Uytvanck (Belgia) – Anna Karolina Schmiedlova (Słowacja, Q) 1:6, 7:6(3), 7:6(5)

Kiki Bertens (Holandia, 2) – Barbara Haas (Austria, WC) 6:2, 6:1

Barbora Strycova (Czechy, 3) – Kirsten Flipkens (Belgia) 7:6(4), 7:6(5)

Andrea Petković (Niemcy, WC) – Julia Görges (Niemcy, 1) 1:6, 7:5, 6:4

Jekaterina Aleksandrowa (Rosja, Q) – Katerina Siniakova (Czechy, 9) 7:5, 6:0

WTA Hongkong:

Garbine Muguruza łatwo pokonała Rumunkę Anę Bogdan w II rundzie turnieju WTA International w Hongkongu. Odpadła Francuzka Alize Cornet, która przegrała z Tajlandką Luksiką Kumkhum.

Garbine Muguruza (Hiszpania, 4) – Ana Bogdan (Rumunia) 6:2, 6:1

Luksika Kumkhum (Tajlandia) – Alize Cornet (Francja, 8) 6:4, 4:6, 7:6(5)

Dajana Jastremska (Ukraina) – Saisai Zheng (Chiny) 6:3, 6:3

Kristina Kucova (Słowacja) – Wiktoria Tomowa (Bułgaria, LL) 6:1, 6:0

MIO:

Jan Kałusowski zdobył dwa brązowe medale podczas III młodzieżowych letnich igrzysk olimpijskich rozgrywanych w Buenos Aires. Wicemistrz Europy juniorów do finału konkurencji 200 metrów klasycznym awansował z piątym czasem. W wyścigu medalowym popłynął na drugim torze.

Na trzecim stopniu podium stanęła również polska sztafeta 4×100 metrów stylem zmiennym, która do finału zakwalifikowała się z drugim czasem.

To pierwsze zdobyte krążki – już uwzględnione w klasyfikacji medalowej – reprezentantów Polski na III letnich igrzyskach olimpijskich młodzieży. Co najmniej srebro w deblu zapewniła sobie wcześniej tenisistka Iga Świątek, ale ten turniej nie jest jeszcze zakończony.

Opracował: Sławek Sobczak

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *