1 dzień

W pierwszym dniu IO rozdano cztery komplety medali. Niestety na podium nie stanął żaden z reprezentantów Polski.

 

Charlotte Kalla potwierdziła świetną formę prezentowaną w tym sezonie i zwyciężyła w olimpijskim skiathlonie w Pjongczangu. Justyna Kowalczyk zajęła siedemnaste miejsce.

1       Charlotte Kalla   Szwecja      40:44,9

2       Marit Bjoergen   Norwegia   +7,8

3       Krista Parmakoski        Finlandia    +10,1

Marit Bjoergen zdobyła swój 11. medal Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Tym samym jest samodzielnie na 3. miejscu w medalowej klasyfikacji wszech czasów.

 

Niemka Laura Dahlmeier w świetnym stylu triumfowała w biathlonowym sprincie. Dość niespodziewanie, drugie miejsca zajęła Norweżka Marte Olsbu, która nie była w gronie głównych faworytek do medali. Brązowy krążek zdobyła Veronika Vitkova, która podobnie jak Olsbu, raz spudłowała. Czeszka była jednak minimalnie wolniejsza w biegu.

Najlepsza z Polek – Krystyna Guzik – zajęła 28. miejsce.

 

Holenderki zdominowały podium w łyżwiarstwie szybkim. Dość niespodziewanie na 3000 metrów wygrała Carlijn Achtereeke.

  1. Carlijn Achtereeke       Holandia    3:59.21
  2. Irene Wuest Holandia    + 0,08 s
  3. Antoinette de Jong Holandia    + 0,81 s
  4. Luiza Złotkowska Polska        + 10,48 s
  5. Katarzyna Bosiek Polska        + 13,23 s

 

Wiatr “wyciął” Dawida Kubackiego. Najgorsze wydarzyło się jednak w 2. serii. Stefan Hula i Kamil Stoch nie utrzymali miejsc na podium. Złoto w konkursie olimpijskim na normalnej skoczni dla Wellingera, srebro dla Forfanga, a brąz dla Johanssona. To pierwsze indywidualne złoto reprezentanta Niemiec od 1994 roku. Biało-Czerwonym pozostaje zatem przełknąć gorycz porażki. To jednak nie koniec igrzysk. W sobotę 17 grudnia odbędzie się konkurs na skoczni dużej, a dwa dni później rywalizacja drużynowa. Zmagania na skoczni normalnej były bardzo loteryjne, ale czołowej trójce należą się wielkie brawa. By wywalczyć medal trzeba było skakać w granicach rekordu skoczni. Medaliści nie są zatem przypadkowi.

  1. Andreas Wellinger Niemcy      104,5/113,5        259,3
  2. Johann Andre Forfang Norwegia 106/109,5 250,9
  3. Robert Johansson Norwegia   100,5/113,5        249,7

 

Bardzo dobry początek naszej reprezentantki w short-tracku. Natalia Maliszewska wywalczyła awans do olimpijskiego ćwierćfinału. Ćwierćfinały zaplanowano na 13 lutego.

 

Karolina Riemen-Żerebecka, jedyna Polka w narciarstwie dowolnym, nie wystąpi na igrzyskach w Pjongczangu. Polka miała upadek na treningu przed wylotem do Pjongczangu i doznała kontuzji pleców. Karolina Riemen-Żerebecka w trybie pilnym musiała poddać się operacji w krakowskim szpitalu.

 

……………………………………………………………………………………………

 

2 dzień

 

  1. dzień XXIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pjongczangu rozpoczął się od siódmej kolejki w turnieju par mieszanych w curlingu. Do Kanady, już wcześniej pewnej awansu do półfinału, dołączyli Szwajcarzy i Olimpijczycy z Rosji.

 

W drugim dniu igrzysk olimpijskich w Pjongczangu nie zabrakło emocji. Sportowcy rywalizowali o medale łącznie w siedmiu dyscyplinach, ze względu na aurę nie przeprowadzono dwóch finałów, a znów największą rolę spośród wszystkich nacji odegrali Norwedzy.

 

Szczególnie zdominowali oni rywalizację w biegu łączonym na 30 km, zajmując wszystkie miejsca na podium. Simen Hegstad Krueger został mistrzem olimpijskim w skiathlonie. Norweg ma za sobą drogę ze sportowego piekła do nieba – tuż po starcie był w gronie zawodników, którzy upadli i ponieśli duże straty.

1       Simen Hegstad Krueger        Norwegia   1:16:12,0

2       Martin Johnsrund Sundby   Norwegia   +8,0

3       Hans Christer Holund  Norwegia   +9,9

Jedyny Polak, Dominik Bury, zajął 52. miejsce. Nasz olimpijski debiutant stracił do Kruegera siedem minut.

 

 

Ponownie niespodzianki w biathlonie. Mróz i porywisty wiatr wpłynęły na wyniki rywalizacji. W sprincie najlepszy okazał się Niemiec Arnd Peiffer. Bez medalu dominatorzy – Martin Fourcade i Johannes Boe. Polacy daleko.

  1. Arnd Peiffer Niemcy      23:38.8
  2. Michal Krcmar Czechy       + 4,4 s
  3. Dominik Windisch Włochy      + 7,7 s

 

Dobiegła końca rywalizacja w jeździe po muldach kobiet. Złoto wywalczyła Perrine Laffonte, która została pierwszą w historii francuską mistrzynią olimpijską w tej dyscyplinie.

  1. Perrine Laffont Francja       78.65
  2. Justine Dufour-Lapointe Kanada       78.56
  3. Julia Gałyszewa Kazachstan          77.40

 

Rozdano pierwsze medale w snowboardzie. W konkurencji slopestyle mężczyzn triumfował zaledwie 17-letni zawodnik z USA Redmond Gerard. Amerykanin wyprzedził dwóch Kanadyjczyków. Srebro wywalczył Max Parrot, a brąz Mark McMorris (brązowy medalista igrzysk olimpijskich w Soczi w tej konkurencji). W finale wystartowało 12 zawodników. Nie było w tym gronie reprezentanta Polski.

 

Felix Loch pewnie zmierzał po czwarte mistrzostwo olimpijskie. Fatalny błąd kosztował go nie tylko zwycięstwo, ale także podium.  Niespodziewanym mistrzem olimpijskim został Austriak David Gleirscher. Srebro w Pjongczangu wywalczył Chris Mazdzer ze Stanów Zjednoczonych, a podium uzupełnił reprezentant Niemiec Johannes Ludwig. Maciej Kurowski zajął 19. miejsce i to najlepszy wynik Polaka od 1976 roku. David Gleirscher jeszcze rok temu był 49. na MŚ! To kandydat na największą sensację igrzysk.

 

Nie było niespodzianki w rywalizacji łyżwiarzy szybkich na 5000 metrów na IO w Pjongczangu. Wygrał Holender Sven Kramer, który wynikiem 6:09.76 ustanowił nowy rekord olimpijski.

  1. Sven Kramer Holandia    6:09.76
  2. Ted-Jan Bloemen Kanada       +1.85
  3. Sverre Lunde Pedersen Norwegia   +1.85

W stawce 22 łyżwiarzy zaprezentował się jeden Polak. Adrian Wielgat nie będzie jednak dobrze wspominał swojego startu, ponieważ zajął ostatnią pozycję.

 

Nie odbył się alpejski zjazd mężczyzn. Zmagania uniemożliwił silny wiatr. Organizatorzy wyznaczyli już nowy termin zjazdu. Jeśli pozwolą na to warunki pogodowe, odbędzie się on w czwartek 15 lutego ( w Chicago to będzie środa 8:15 pm.)

 

Broniące złota hokeistki z Kanady rozpoczęły turniej w Pjongczangu od rozgromienia grających pod olimpijską flagą Rosjanek. Reprezentantki Kraju Klonowego Liścia zaaplikowały rywalkom pięć goli i śmiało mogły poprawić osiągnięty rezultat.

 

Hokeistki USA zainaugurowały turniej olimpijski w Pjongczangu zwycięstwem 3:1 nad Finkami. Amerykanki, aktualne mistrzynie świata, marzą o tym, aby po 20 latach zakończyć dominację Kanadyjek na igrzyskach olimpijskich.

 

Po trzech kolejnych konkurencjach w rywalizacji zespołowej w łyżwiarstwie figurowym na IO w Pjongczangu prowadzą Kanadyjczycy. Sklasyfikowani na 2. miejscu Olimpijczycy z Rosji tracą do nich już 6 Punktów. 3. lokatę zajmują reprezentanci USA.

 

Po niedzielnych amaganiach  na czele klasyfikacji medalowej plasowały się Niemcy. W biathlonowym sprincie mężczyzn triumfował Arnd Peiffer, z kolei na trzecie miejsce w zmaganiach saneczkarzy zajął Johannes Ludwig. Dzięki temu nasi zachodni sąsiedzi zgromadzili już trzy złote medale i jeden brązowy.

 

W poniedziałek, w trzecim dniu igrzysk, rozdane zostaną medale w ośmiu konkurencjach.

 

Za złoty medal Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pjongczangu polscy zawodnicy dostaną solidne nagrody. Za złoty medal ponad 180 tysięcy złotych. 120 tysięcy złotych za złoty medal od PKOl oraz 64,4 tysiące od ministerstwa sportu, 80 i 46 za srebrny i w końcu 50 i 36,8 za brązowy – to więcej niż w wielu większych federacjach. Choć są też takie, które mają znacznie wyższe stawki. Złoci medaliści z Łotwy mogą liczyć na 140 tysięcy euro za złoto, Bułgarzy 127 tysięcy euro, zaś Litwini na 115,8 tysiąca oraz samochód. Rosjanie mogą liczyć na 56 tysięcy euro i luksusowe auto. Znacznie słabiej płacą federacje z Europy zachodniej. Holendrzy za złoto wypłacą 25,5 tysiąca euro a Niemcy 20 tysięcy. Żadnej nagrody nie dostanie natomiast pierwsza złota medalistka igrzysk, Charlotte Kalla. Szwedka zrezygnowała z programu przygotowań rodzimej federacji, dlatego od ministerstwa dostanie jedynie symboliczną pluszową maskotkę. Sportowcy z Korei mogą natomiast liczyć na zwolnienie ze służby wojskowej.

 

……………………………………………………………………………………………

 

3 dzień

W Pjongczangu trwają kolejne problemy z wiatrem, dlatego do południa rozegrano tylko łyżwiarstwo figurowe i slopstyle, który zaczął się z opóźnieniem. Rywalizacja w slalomie gigancie kobiet została definitywnie przełożona na inny dzień.

 

W rywalizacji par tanecznych w łyżwiarstwie figurowym najlepsza była Kanada. Drugie miejsce przypadło Rosji (pod flaga olimpijską), a trzecie zdobyły Stany Zjednoczone. Na rywalizację drużyn składa się łącznie osiem występów: program krótki solistów, program krótki par sportowych, taniec krótki par tanecznych, program krótki solistek, program dowolny par sportowych, program dowolny solistów, program dowolny solistek i taniec dowolny par tanecznych. Na koniec rywalizacji podliczono wszystkie punkty i okazało się, że Kanada zdobyła 73 na 80 możliwych, drugie miejsce przypadło Rosji (pod flaga olimpijską) (66pkt), a brąz dla USA (62 pkt). W czasie rywalizacji doszło do niecodziennego wydarzenia, bo 24-letnia Amerykanka Mirai Nagasu jako trzecia w historii igrzysk wykonała Potrójnego Axla, ale i tak nie dało to złotego medalu. Wcześniej udawało się to tylko Midori Ito w Albertville (1992) i Mao Asadzie w Vancouver (2010).

 

Zakończyła się także rywalizacja w slopstyle’u pań. Złoty medal igrzysk wywalczyła Amerykanka Jamie Anderson, która obroniła krążek z Soczi. Drugie miejsce przypadło Kanadyjce Laurie Blouin, a brąz zdobyła Finka Enni Rukajarvi. Niestety, wiatr mocno wypaczał rywalizację, a wiele zawodniczek rezygnowało z wykonywania niebezpiecznych ewolucji, dodatkowo pojawiło się sporo upadków.

 

Martin Fourcade zrehabilitował się za wpadkę w sprincie. Francuski dominator biathlonu nadrobił straty i wygrał bieg na dochodzenie w wielkim stylu. Sensacyjne srebro dla Szweda Sebastiana Samuelssona. Kolejną klęskę poniósł drugi z królów biathlonu, Johannes Boe.

  1. Martin Fourcade Francja       32:51.7
  2. Sebastian Samuelsson Szwecja +12.0
  3. Benedikt Doll Niemcy      +15.1

Grzegorz Guzik długo zamykał stawkę 60 zawodników, ale ostatecznie minął na trasie czterech konkurentów. Polak pomylił się aż sześć razy.

 

Drugi złoty medal na igrzyskach w Pjongczangu zdobyła Laura Dahlmeier. Tym razem Niemka zwyciężyła w biegu pościgowym. Na podium stanęły też Anastasia Kuzmina i Anais Bescond. Odległe miejsca zajęły Polki. Dahlmeier jest pierwszą biathlonistką w historii, która dokonała tego wyczynu.

 

Wielu emocji dostarczył bieg panczenistek na 1500 metrów. Ostatecznie po złoto sięgnęła Holenderka Ireen Wust, przed Japonką Miho Takagi i inną reprezentantką Oranje, Marrit Leenstrą. Najlepsza z Polek, Natalia Czerwonka, zajęła 9. miejsce.

 

Mikael Kingsbury zwyciężył w rywalizacji w jeździe po muldach mężczyzn. Kanadyjczyk osiągnął fantastyczny rezultat – 86.63 punktu. Srebrny medal wywalczył dla Australii Matt Graham. Podium uzupełnił Japończyk Daichi Hara.

 

Ewa Kuls-Kusyk zajmuje 22., a Natalia Wojtuściszyn 26. miejsce na półmetku rywalizacji saneczkarek. Prowadzi Natalie Geisenberger, która ustanowiła ponadto nowy rekord toru. W rywalizacji dominują reprezentantki Niemiec. Dokończenie zmagań we wtorek.

 

Jae Woo Choi zwyciężył w drugiej rundzie kwalifikacyjnej w jeździe po muldach. 24-letni Koreańczyk osiągnął dużą przewagę nad drugim Vinjarem Slattenem. Awans do finału uzyskała czołowa dziesiątka.

 

Reprezentacja Kanady została pierwszym finalistą turnieju par mieszanych w curlingu podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pjongczangu. Ekipa spod znaku Klonowego Liścia pokonała reprezentację Norwegii 8:4.

Szwajcaria uzupełniła stawkę finału w turnieju par mieszanych w curlingu. Helweci po zaciętym meczu pokonali Olimpijczyków z Rosji 7:5. Przegrani we wtorek zagrają o trzecie miejsce z Norwegią.

 

Szwajcaria zapewniła sobie miejsce w ćwierćfinale hokejowego turnieju kobiet igrzysk olimpijskich w Pjongczangu. W poniedziałek Helwetki pokonały Japonki 3:1, a dwie bramki zdobyła Sara Benz.

 

Po 3 dniach zmagań na IO w klasyfikacji medalowej na prowadzeniu są Niemcy z 6 medalami w tym 4 złotymi. Holandia ma 7 krążków w tym 3 złote, po 2 złota mają Kanadyjczycy (razem 7), Amerykanie ( w sumie 4 medale) i Francuzi ( 3 zdobycze ogólnie). Norwegia ma aż 8 zdobyczy medalowych ale tak jak Szwecja, Austria i Korea Poł. posiada “zaledwie” 1 złoto. W sumie na podium stanęli już reprezentanci 17 krajów, Polska czeka na taką piękną chwilę…

 

W niedzielę polscy sportowcy przebywający na igrzyskach w Pjongczangu mieli możliwość uczestniczenia w zbiorowych modłach. Msze święte zostały odprawione w wioskach olimpijskich w Pjongczangu i Guangneung. Mogli wziąć w nich udział polscy sportowcy przebywający na igrzyskach olimpijskich.Zawodnicy aktywnie uczestniczyli w liturgii, w Mszę św. zaangażowali się między innymi Kamil Stoch, Sylwia Jaśkowiec, Maciej Kot, minister sportu Witold Bańka i Zbigniew Bródka.

 

Fatalna pogoda jest głównym problemem organizatorów igrzysk w Pjongczangu. Pojawiły się pierwsze głosy, że być może trzeba będzie przedłużyć imprezę, by udało się rozegrać zaplanowane konkurencję. Media już przypominają sytuację z igrzysk w Nagano w 1998 roku, gdy również pogoda wymusiła zmiany w scenariuszu imprezy. Spekuluje się, że być może trzeba będzie przedłużyć imprezę w Pjongczangu, aby udało się przeprowadzić wszystkie zaplanowane konkurencje medalowe.

 

Przedstawiciele komitetu organizacyjnego igrzysk olimpijskich w Pjongczangu potwierdzili, że doszło do cyberataku. Spekuluje się, że odpowiedzialność za to ponosi Rosja. Do zdarzenia doszło po ceremonii otwarcia igrzysk w Pjongczangu. Krótko po wydarzeniu oficjalna strona imprezy przestała działać, użytkownicy zostali pozbawieni możliwości zasięgnięcia informacji czy pobrania biletów do druku. Sytuację opanowano dopiero po 12 godzinach. Ponadto na stadionie olimpijskim przestała działać sieć Wi-Fi, w centrum prasowym również nie było internetu. Miałby to być odwet za to, że Rosyjski Komitet Olimpijski został zawieszony przez MKOl, a sportowcy z tego kraju muszą występować pod neutralną flagą.

Opracował: Sławek Sobczak

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *