Średnia przemysłowa Dow Jonesa po raz kolejny w tym roku poprawiła rekord wszech czasów. Inwestorom spodobały się wyniki kwartalne kilku wielkich korporacji. Nasdaq i S&P500 wypadły znacznie słabiej. DJIA zyskał we wtorek 0,72 proc. i zakończył sesję na wysokości 23 441,76 pkt. To najwyższy nominalny kurs zamknięcia w 121-letniej historii tego giełdowego indeksu. Wyraźnie słabszy był szeroki rynek – S&P500 urósł tylko o 0,16 proc., zaś Nasdaq o 0,18 proc. Oba indeksy nie poprawiły zeszłotygodniowych rekordów. Niezależnie od tego, że amerykańskie spółki raportują wyniki wyższe od prognoz analityków, to wyceny akcji pozostają na astronomicznie wysokich poziomach. Cały indeks S&P500 jest wyceniany na przeszło 25-krotność przypadających nań zysków spółek za ostatnie cztery kwartały.

W centrum uwagi znalazły się wyniki największych amerykańskich spółek – sezon raportów za trzeci kwartał wszedł właśnie w kluczową fazę. Rynek świetnie przyjął wyniki 3M  – notowania przemysłowej spółki podskoczyły o 5,9 proc.. Akcje Caterpillara podrożały o 5 proc. po tym, jak wyniki producenta ciężkiego sprzętu budowlanego zdecydowanie przebiły oczekiwania analityków i ponadto spółka podniosła całoroczną prognozę zysków. Zwyżki kursów obu spółek odpowiadały za niemal 90 proc. wtorkowej zwyżki Dow Jonesa. O blisko 3 proc. podrożały walory General Motors, mimo że motoryzacyjny gigant pokazał blisko trzy miliardy dolarów straty netto na skutek zaksięgowania straty na sprzedaży Opla. Ale po wyłączeniu „zdarzeń jednorazowych” zysk GM okazał się o 15 proc. wyższy od rynkowego konsensusu. Nieznacznie zyskiwały też akcje McDonald’s. Znana sieć fast-foodów aż o 31 proc. przebiła oczekiwania analityków, raportując 2,32 dolara zysku na akcję. Inwestorom mógł się także spodobać solidny, 6-procentowy wzrost sprzedaży. Nie obyło się jednak bez rozczarowań. Akcje Whirlpoola przeceniono o przeszło 10 proc. po tym, jak producent sprzętu AGD zaprezentował niższe od oczekiwań wyniki za trzeci kwartał i obniżył całoroczną prognozę.

Poznaliśmy istotne odczyty dla niemieckiej gospodarki, która jest największą w całej Unii Europejskiej. Najważniejszy był tu październikowy wskaźnik nastrojów biznesowych publikowany przez Instytut Ifo. Jak się okazuje odczyt wskaźnika nastrojów biznesowych wyniósł 116,7 i jest on wyższy zarówno od oczekiwań jak i zrewidowanego w górę poprzedniego wyniku na poziomie 115,3  (115,2 przed rewizją). Warto zauważyć, że wzrost następuje po trzech miesiącach spadków, a dodatkowo wynik na poziomie 116,7 ustanawia historyczne maksima. Oprócz nastrojów biznesowych, Instytut Ifo przedstawił także dane dotyczące oczekiwań biznesowych oraz bieżącej analizy sytuacji w Niemczech. Oba indeksy wzniosły się na wyższe poziomy, a dodatkowo pozytywnie zrewidowane zostały poprzednie odczyty. Euro zareagowało niewielkim wzrostem w stosunku do amerykańskiego dolara po omawianych wyżej odczytach.

Wstępne dane dotyczące wzrostu gospodarczego w Wielkiej Brytanii za Q3 wskazują na jego wzrost, co bez wątpienia sprzyja bykom na funcie szterlingu. W ujęciu kwartalnym PKB wzrosło z 0,3 do 0,4 proc. Rynki zostały zatem pozytywnie zaskoczone, bowiem spodziewano się utrzymania wzrostu na poziomie 0,3 proc., który widzieliśmy przy okazji dwóch poprzednich odczytów. Z kolei w ujęciu rocznym wstępne dane szacują wzrost PKB na poziomie 1,5 proc.(prognoza 1,4, poprzednio 1,5 proc.). Wciąż jednak kontynuowany jest tu trend spadkowy panujący w tym roku.

Prezydent Rosji, Władimir Putin, zalecił rządowi zasiadającemu na Kremlu przygotowanie projektu ram prawnych dotyczącego rynku kryptowalut co jest jasnym sygnałem, że wschodnia władza nie ma zamiaru nakładać zakazów handlowych na Bitcoina oraz jego pochodne. Zgodnie z informacjami opublikowanymi na stronach rosyjskiego rządu, Władimir Putin podpisał w sobotę dokument dotykający pięciu obszarów rynku kryptowalutowego, które mają zostać uregulowane. Dotyczą między innymi ich emisji i wydobycia, handlu oraz podejścia do ICO, którego ramy prawne mają bazować na obecnej legislacji związanej z IPO na terenie Rosji. Całość ma zostać wdrożona do lipca przyszłego roku. Dodatkowo na barki rosyjskiego banku centralnego spadł obowiązek utworzenia zbioru wytycznych i interpretacji, które wejdą do powszechnego użycia zanim pojawią się odpowiednie zmiany legislacyjne.

Począwszy od najbliższej soboty, międzystanowa loteria Mega Millions dokonuje sporych zmian. – Cieszymy się, że dzięki innowacjom będzie więcej milionerów, a przy okazji wzrosną dochody naszej spółki, a więc i 44 stanów, Dystryktu Kolumbia i Wysp Dziewiczych – podsumował zmiany prezydent Mega Millions, Debbie D. Alford. Rośnie niestety cena zakładu, i to dwukrotnie, z $1 do $2. Znacznie większy za to będzie tzw. jackpot startowy – to już nie $15 mln, a $40 mln! Aby zdobyć główną nagrodę potrzebne teraz będzie poprawne wytypowanie 5. liczb z 70. i dodatkowo 1. z 25., tzw. Mega Ball. Opcja “Megaplier”  zostanie zachowana. W wybranych stanach można będzie wybrać opcję gry nazwaną “Just the Jackpot” – za dwa dolce mamy dwie szanse na główną premię, ale nie zgarniamy pomniejszych, a numery wybiera sam komputer. Na razie tę formę gry oferują: Georgia, Massachusetts, Nebraska, Ohio, Południowa Dakota oraz Teksas. Póki co, w puli Mega Millions jest 30 mln dolarów, za to w Powerball jest szansa na $191 mln.

Opracował: Sławek Sobczak

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *