Dzisiejszy poranny dodatni poziom futures wskazuje, iż inwestorzy w USA są dobrze nastawieni do najbliższego posiedzenia FEDu, które zaplanowano na środę. Rynek nie spodziewa się podwyżki stóp procentowych. Istotny będzie wydźwięk konferencji prezes Janet Yellen po posiedzeniu. Indeks S&P500 po piątkowym ataku na poziom 2.500 pkt. znajduje się na dobrej drodze do kontynuacji trendu wzrostowego. Teraz potrzebna jest jedna wzrostowa sesja, aby rozwiać wątpliwości co do dalszych perspektyw.Przedstawiciele Rezerwy Federalnej, na szczęcie, nie będą musieli skupiać się skutkach huraganu Irma, który w zeszłym tygodniu nawiedził Stany Zjednoczone. Straty, które przyniósł, okazały się bowiem mniej znaczne niż wcześniejsze prognozy meteorologów. Zgodnie z założeniami konsensusu rynkowego, w 2017 roku nie dojdzie już do trzeciej podwyżki stóp procentowanych. I o ile Rezerwa Federalna nie będzie chciała zmienić tego przekonania, nie powinno to wywołać reakcji metali szlachetnych.

 

Tymczasem po trwającej trzy tygodnie passie wzrostowej, w minionym tygodniu ceny złota spadły do 1320 dolarów za uncję. Spadki dotknęły wszystkie metale szlachetne. Oprócz złota, którego kurs stracił na wartości niespełna 2 procent w porównaniu do zamknięcia poprzedniego tygodnia, w dół poszły także ceny srebra (o ponad 2 procent – do poziomu 17,6 dolara za uncję), palladu (1,5 proc. – do $924 ) i platyny, która ucierpiała najbardziej (zniżka o prawie 4 procent) i zakończyła piątkową sesję poniżej 970 dolarów z uncję.

 

Wskaźnik inflacji konsumenckiej(CPI) w strefie euro nie zmienił się w sierpniu i wyniósł 1,5%, poprzednio jego wartość również była taka sama – podał Eurostat w poniedziałkowym raporcie. Najniższy poziom zanotowano w Irlandii (0,4 proc.) i Cyprze (0.5 proc.), natomiast kraje z najwyższą stopą inflacji to odpowiednio Litwa (4.6 proc.) oraz Estonia (4.2 proc.). Polska plasuje się nieznacznie poniżej średniej europejskiej – 1.4 proc. Po publikacji danych kurs EURUSD waha się w granicach 1.1950 i znajduje się na poziomie piątkowego zamknięcia. Kurs EURGBP rośnie do 0.8815 i znajduje się na maksimach sesyjnych.

Rynki pozostały obojętne na działania Korei Północnej, która przeprowadziła kolejną próbę rakietową. Czy czeka nas dalsza korekta? Może to świadczyć o przekonaniu uczestników rynków, że z pogróżek ze strony Korei Północnej nie wyniknie nic groźnego. Istotne są także daty – Pjongjang przeprowadzał swoje testy zawsze wtedy, gdy trwały ważne – z globalnego punktu widzenia – wydarzenia. Choć zachowanie Korei Północnej odbija się szerokim echem na całym świecie, głównym adresatem pozostają Stany Zjednoczony. Kim Dzong Un boi się, że USA będą chciały pozbawić go władzy, podobniej jak wcześniej Saddama Husajna w Iraku i Muammara Kadafiego w Libii. Straszy więc posiadaniem pocisku, który jest w stanie dolecieć do amerykańskiego wybrzeża. Koreański dyktator jest przekonany, że tylko to może zatrzymać Amerykanów i zapewnić mu dalsze rządy. Mało prawdopodobne jednak, by odważył się użyć swojego arsenału jądrowego wcześniej. To bowiem broń służąca obronie, a nie atakowi. Zdają się być o tym przekonani także inwestorzy i dlatego wszystko wskazuje na to, że pozostaną obojętni także na kolejne zaczepki ze strony Pjongjangu.

Czy bitcoin to bańka ? Eksperci prześcigają się w coraz wyższych wycenach, jeden z nich wierzy, że bitcoin aby stać się pełnoprawną i legalną walutą oraz żeby istnieć obok innych walut fiat musi zdrożeć 300-krotnie. Bitcoin zwrócił na siebie uwagę dzięki gigantycznej zmienności, na początku mocny wzrost a ostatnio potężnay spadek. Panika na giełdach doprowadziła do wyprzedaży kryptowalut, a to wszystko ze strony Chin i ostrzeżeń regulacyjnych, oliwy do ognia dolał też prezes JP Morgan Chase Jamie Dimon, twierdząc, że to “oszustwo”. Obecnie za wirtualną walutę nie można jeszcze kupować dóbr i usług jak za dolary, bowiem cena bitcoina nie osiągnęła jeszcze ekonomicznych korzyści skali. Podobnie myśli założyciel firmy produkującej oprogramowanie antywirusowe John McAfee, który szacuje , że kryptowaluta osiągnie poziom 500 tysięcy dolarów za trzy lata. Zwolennicy bitcoina twierdzą, że kryptowaluty takie jak Bitcoin, Ethereum powinny być uwzględniane na równi z walutami fiat, są one produktem gospodarki produkcyjnej, w której banki centralne drukują pieniądze aby pobudzić wzrost gospodarczy. Ich cyfrowe odpowiedniki będą lepsze pod kątem użyteczności ekonomicznej. Bitcoin jest zdecentralizowany od banków centralnych, dlatego ludzie mogą przeprowadzać transakcje bez pośrednictwa. Należy też wspomnieć, że cyfrowych jednostek może być ograniczona ilość, w przypadku bitcoina jest to 21.5 miliona, do tej pory szacuje się, że wydobyto 16 milionów. Dla porównania, w obiegu znajduje się około 13,6 trylionów dolarów (według danych FED).

 

Małżeństwo w USA nie jest już tym samym co dawniej. Najnowsze dane Census Bureau ukazują, jak zmieniła się obyczajowość Ameryki. Średni wiek zawarcia małżeństwa przez Amerykanów w 2016 roku wyniósł 29,9 lat, a w przypadku Amerykanek prawie 28. W przypadku obu płci występuje trend wzrostowy. Długotrwała tendencja wzrostowa ma duże przełożenie na gospodarkę: małżeństwo często prowadzi do podjęcia ekonomicznych decyzji jak zakup domu oraz gromadzenie przez pary aktywów, które mają być zabezpieczeniem przed utratą pracy czy obniżką wynagrodzeń. Rośnie również odsetek niezamężnych kobiet posiadających dzieci. Jest on największy w grupie o dochodach poniżej granicy ubóstwa, ale wzrost dotyczy wszystkich grup dochodowych. Z przeprowadzonego wcześniej w tym roku przez Census Bureau raportu wynika, że w USA już 40 proc. wszystkich dzieci rodzi się poza małżeństwem. Amerykanie opóźniają wiek zawarcia związku małżeńskiego oraz posiadanie dzieci, częściej również wychowują je poza sformalizowanym związkiem – wynika z Census American Community Survey. Demograficzne dane wskazują tylko na jedną grupę, w której małżeństwo zyskało w ostatnim czasie na popularności – pary tej samej płci. Z pozytywnych trendów demograficznych należy wspomnieć o spadowym trendzie urodzeń wśród nastolatek.

Jak pokazała wczorajsza ceremonia wręczenia nagród Emmy kobiety odgrywają w  przemyśle telewizyjnym wiodącą rolę. W kategorii serial obyczajowy zwyciężył pierwszy sezon “Opowieści podręcznej” antyutopijny serial, w którym władzę w USA przejęła pseudochrześcijańska junta. Za komedię roku akademia uznała po raz trzeci z rzędu “Figurantkę”, a Julia Louis-Dreyfus po raz szósty z rzędu zgarnęła Emmy za tytułową rolę. W Chicago wielka radość po wyróżnieniu w Los Angeles statuetką Emmy Leny Waithe – współscenarzystki serialu “Thanksgiving”. Urodzona w Wietrznym Mieście absolwentka Columbia College została pierwszą Afroamerykanką, która wygrała swoją kategorię. Lenie, która w produkcji bierze udział także jako aktorka pogratulował serdecznie burmistrz Chicago. To istotne bo Waithe gra w realizowanym w Chicago serialu “The Chi” według jej scenariusza – autobiografii i będzie to prawdopodobnie wielki przebój.

Opracował: Sławek Sobczak

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *